Japońscy specjaliści przetestowali w środę w nocy naszego czasu miniaturowy model samolotu naddźwiękowego, który ma zabierać więcej pasażerów niż słynny jumbo jet. Ma być przy tym cichy, co pozwoli mu lądować nawet na lotniskach, na których obecnie nie może lądować naddźwiękowy Concorde.
Testy odbyły się na nieczynnym już brytyjskim poligonie w Australii. Japońskie rządowe Narodowe Laboratorium Lotnicze wraz z firmami Mitsubishi i Nissan przygotowało niewielki model (11,5 metra długości i 4,7 metra rozpiętości skrzydeł) samolotu nazwanego X1. Pozbawiony silników model wygląda jak smuklejszy Concorde. Nazwa X1 nawiązuje do słynnego samolotu, którym amerykański pilot Chuck Yeager jako pierwszy człowiek przekroczył barierę dźwięku w 1947 roku.
Model X1 został przymocowany do 10-metrowej rakiety, która zapewniła mu uzyskanie prędkości ok. 2,5 tys. km/h. Po osiągnięciu wysokości 18 km, model odczepił się od rakiety i opadł ku ziemi z dwukrotną prędkością dźwięku. Cały test zajął ok. 15 minut.
Celem badania było sprawdzenie, czy nowocześniejszy kształt pojazdu zapewni rzeczywiście lepszą manewrowość i aerodynamikę, niż Concorde. Kolejne testy w Australii zostaną przeprowadzone za ok. 2 miesiące oraz pod koniec 2003 roku. Dopiero za dwa lata Japończycy chcą sprawdzić model NEXST (National Experimental Supersonic Transport) z silnikami. Gotowy ponaddźwiękowy samolot zabierający co najmniej 300 pasażerów będzie mógł polecieć nie wcześniej, niż w 2012 roku. Inżynierowie Mitsubishi i Nissana chcą, aby hałas jego silników nie był wyższy, niż Boeinga 747 (jumbo jet), co pozwoli mu lądować na wszystkich lotniskach świata. Ze względu na ograniczenia związane z dopuszczalnym poziomem hałasu, Concorde może dziś lądować jedynie na Nowym Jorku, Londynie i Paryżu.