W dzień gorącego lata
Powietrze lekko drgało tak
W_dzień gorącego lata
Nie wiem jak wpadłem na Twój ślad
W_dzień gorącego lata
I wtedy to poznałem Cię
W_dzień gorącego lata
Wiedziałem, że przygarniesz mnie
W_dzień gorącego lata
W_dzień gorącego lata
W_dzień gorącego lata
Był festyn spadających gwiazd
W_dzień gorącego lata
Był zatrzymany dziwnie czas
W_dzień gorącego lata
I ogień był i pierwsze łzy
W_dzień gorącego lata
Istniałaś dla mnie tylko Ty
W_dzień gorącego lata
W_dzień gorącego lata
W_dzień gorącego lata
Powietrze pachnie
takim samym nonsensem
Jak wtedy kiedy poznałem Ciebie..
Znalazłem płomień wokół nas
W_dzień gorącego lata
Znalazłem nas na szlaku gwiazd
W_dzień gorącego lata
Może to Ty mi dałaś znak
W_dzień gorącego lata
A może dałem Ci go ja
W_dzień gorącego lata
W_dzień gorącego lata
W_dzień gorącego lata
Powietrze pachnie
takim samym nonsensem
Jak wtedy kiedy poznałem Ciebie...
Powietrze lekko drgało tak
W_dzień gorącego lata
Nie wiem jak wpadłem na Twój ślad
W_dzień gorącego lata
I wtedy to poznałem Cię
W_dzień gorącego lata
Wiedziałem, że przygarniesz mnie
W_dzień gorącego lata
W_dzień gorącego lata
W_dzień gorącego lata
Powietrze pachnie
takim samym nonsensem
Jak wtedy kiedy poznałem Ciebie..
W_dzień gorącego lata
W_dzień gorącego lata
W_dzień gorącego lata
W_dzień gorącego lata