LIST
od Ojca
(FRAGMENTY) Barry Adams
Słowa, które za chwilę przeczytasz,
są prawdziwe.
Odmienią twoje życie na zawsze, jeśli im
tylko na to pozwolisz.
Pochodzą one bowiem
z serca samego Boga.
On cię kocha.
Jest Ojcem, którego poszukiwałeś
całe swoje życie.
To jest Jego list adresowany do ciebie.
Moje Drogie Dziecko…..
Nie znasz mnie, ale ja wiem o tobie wszystko. Wiem, kiedy
siadasz i kiedy wstajesz. Znane mi są wszystkie twoje drogi.
Nawet wszystkie twoje włosy zostały przeze mnie policzone.
Stworzony bowiem zostałeś na mój obraz. We mnie żyjesz, poruszasz
się i jesteś. Jesteś bowiem z mojego rodu. Znałem cię,
zanim się począłeś w łonie swej matki. Wybrałem cię zgodnie
z zamysłem mej woli, gdy planowałem wszelkie stworzenie.
Nie powstałeś przez pomyłkę. Wszystkie twoje dni są spisane
w mojej księdze. Określiłem właściwy czas twoich narodzin
i granice twojego zamieszkania. Stworzony zostałeś tak cudownie.
Ja utkałem cię w łonie twojej matki. Od dnia twoich
narodzin byłem twoim opiekunem. Ci, którzy mnie nie znają,
opacznie rozumieją moją mowę. Nie jestem ani odległy,
ani gniewny. Jestem przepełniony miłością i moim pragnieniem
jest obdarzać cię miłością. To dlatego, że ty jesteś mym
dzieckiem, a ja jestem twoim Ojcem. Zamierzam obdarować
cię nieskończenie bardziej, niż twój ziemski ojciec mógłby
kiedykolwiek. Jestem bowiem Ojcem doskonałym. Każde dobro,
jakie otrzymujesz, pochodzi z mojej ręki. To ja bowiem
daję ci wszystko, czego tylko potrzebujesz. W moich zamiarach
zawsze leżało zapewnienie ci najlepszej przyszłości, jakiej
tylko możesz oczekiwać. Albowiem ukochałem cię odwieczną
miłością. Ciągle myślę o tobie, a mych myśli na twój
temat jest więcej niż ziaren piasku. Raduję się tobą. Nigdy nie
zaprzestanę wyświadczać ci dobra. Jesteś bowiem szczególną
moją własnością. Z całego serca i całej duszy pragnę umocnić
cię tam, gdzie mieszkasz. Chcę też ukazać ci rzeczy wielkie
i wspaniałe. Znajdziesz mnie, jeżeli będziesz mnie szukał z całego
serca. Raduj się we mnie, a ja spełnię pragnienia twojego
serca. Albowiem to ja jestem w tobie sprawcą chcenia. Mogę
uczynić więcej, niż jesteś w stanie zrozumieć. Ja bowiem jestem
twoim największym pocieszycielem. Ja jestem Ojcem,
który pociesza cię w każdym utrapieniu. Jestem blisko ciebie,
gdy stajesz przede mną skruszony w sercu. Podobnie jak pasterz
nosi jagnię, tak ja niosłem cię przy mej piersi. Pewnego
dnia otrę z twoich oczu wszelką łzę i zabiorę od ciebie wszelki
trud, jaki znosiłeś na tym świecie. Ja jestem twoim Ojcem
i miłuję cię tak samo, jak umiłowałem mego Jednorodzonego
Syna Jezusa. To bowiem w Jezusie objawiłem moją miłość ku
tobie. On jest odbiciem mojej istoty. Przyszedł, aby pokazać
ci, że jestem z tobą, a nie przeciwko tobie, i aby ci przekazać,
że w Nim nie poczytuję ci już twoich grzechów. Jezus umarł
po to, abyś mógł pojednać się ze mną. Zgoda
na Jego śmierć była dla mnie największym
wyrazem mojej miłości ku tobie. Oddałem
wszystko, co głęboko kochałem, by zjednać
sobie twoją miłość. Jeżeli więc przyjmujesz
dar mojego Syna Jezusa, mnie przyjmujesz.
I nic nie zdoła cię już odłączyć od mojej miłości.
Wróć do mnie, a wyprawię z twojego
powodu wspaniałe przyjęcie w moim Królestwie.
Zawsze byłem Ojcem i zawsze Ojcem
będę. Chcę jednak wiedzieć... czy ty chcesz
być moim dzieckiem? Czekam na ciebie.
Z miłością,
Twój Ojciec
Bóg Wszechmogący
Moje dziecko...
MOJE DZIECKO
Mt 18,1-4
Bóg chce cię unieść w górę, przytulić i wyszeptać ci do ucha twoje
imię. Zostałeś stworzony, by być Jego dzieckiem, a On twoim
Ojcem. To twoje przeznaczenie i dlatego zostałeś poczęty. Jeżeli
pozwolisz Mu kochać siebie w taki sposób, w jaki cudowny
Ojciec kocha swoje maleńkie dziecko, uświadomisz sobie
w końcu, że ta potrzeba miłości i akceptacji, jaka towarzyszyła
ci w latach twojego dzieciństwa, nadal jest w tobie obecna. Gdy
zdecydujesz się zanurzyć w objęciach Boga, zobaczysz, że tego
właśnie poszukiwałeś przez całe swoje życie. Być może zdawało
ci się, że spełnienia w życiu dostarczy ci kariera zawodowa,
związek z drugą osobą albo jeszcze coś innego. Tak naprawdę
znajdziesz je tylko w tym jednym, jedynym miejscu - w ramionach
twojego Niebiańskiego Ojca.
MODLITWAModlitwa
Ukochany Ojcze w niebie. Modlę się gorąco o to, by dzięki
Twej łasce stać się bardziej podobnym do dziecka. Pragnę,
abyś wziął mnie na ręce i mocno przytulił. Chcę zatracić
się w Twojej niezawodnej i niewyczerpanej miłości. Pomóż
mi kroczyć prostą ścieżką wiary, która pozwoli mi zaufać Ci
z całego serca w sprawach wszelkich moich potrzeb. Dziękuję,
o dobry Ojcze, że wysłuchałeś tej krótkiej modlitwy. Amen.
Nie znasz mnie,
ale ja wiem o tobie
wszystko.
Ps 139,1
Zazwyczaj ojcowie znają nas bardzo dobrze. Wiedzą o naszych
najmroczniejszych lękach i najjaśniejszych marzeniach. Ich miłość
do nas jest zwykle głęboka i piękna, nieporównywalna do
żadnej innej, jakiej dane jest nam doświadczać w naszym życiu.
Jednak najczęściej ich miłość jest obwarowana warunkami i zależna
od naszych osiągnięć. Bogu więc niech będą dzięki za to,
że Jego uczucie nie jest miłością ziemską. Jest ono nadnaturalne
z samej swej natury i nie opiera się na tym, ile dobra jest w tobie,
lecz na tym, ile dobra i miłosierdzia jest w Nim. Tak, twój Ojciec
w niebie zna cię prawdziwie i kocha z całego swojego serca.
Modlitwa
Ojcze, Ty wiesz o mnie wszystko. Widzisz wszystkie moje
potknięcia i upadki, lecz mimo to kochasz mnie bezwarunkowo.
Dziękuję Ci za to, że Jezus odkupił swoją krwią wszystkie
moje nieprawości, aby wolno mi było przyjść do Ciebie.
Dziękuję Ci, Ojcze, za to, że choć wiesz wszystko na mój
temat i znasz moje wady, to i tak nadal kochasz mnie jak
Twoje małe dziecię. Pomóż mi jeszcze dzisiaj wejść w blask
Twojej wspaniałej miłości. Amen.
Wiem, kiedy siadasz
i kiedy wstajesz.
Ps 139,2
Twój Niebiański Ojciec obecny jest osobiście we wszystkich
aspektach twojego życia, niezależnie od tego, jak nieistotne mogą
ci się one wydawać. Jest przy tobie, gdy wyruszasz do pracy.
Jest obecny, gdy się bawisz. Czuwa nad tobą, gdy śpisz. Żadne
z zadań, których się codziennie podejmujesz, nie jest dla twojego
Ojca zbyt przyziemne ani niegodne uwagi. Obiecał, że nigdy cię
nie opuści i że się ciebie nie wyprze.
I choć Bóg zasiada na swoim tronie w niebiosach, to i tak znajduje
czas, by czuwać nad tobą, ponieważ jesteś podmiotem Jego
wielkiej miłości.
Modlitwa
Kochany Ojcze, Ty wiesz o mnie wszystko. Czuwasz nade
mną przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. Jesteś wszędzie
i w każdej chwili. Dziękuję Ci, że stoisz obok mnie nawet
w najbardziej prozaicznych momentach moich codziennych
obowiązków. Modlę się o to, aby rozpoznawać Twoją stałą
obecność we wszelkich sprawach, których się podejmuję każdego
dnia. Dziękuję Ci, że nigdy nie jesteś zbyt zajęty i masz
zawsze dla mnie czas. Amen.
Znane mi są
wszystkie
twoje drogi.
Ps 139,3
Bóg Ojciec doskonale wie, kim
jesteś i co robisz. A choć jest
Panem wszelkiego stworzenia,
pragnie też ukazać ci siebie
takiego, jakim jest naprawdę.
Chce umożliwić ci poznanie
Jego ojcowskiego serca. Nawiązanie
osobistego i bliskiego
kontaktu z drugą osobą wymaga
odsłonięcia się. Dlatego właśnie
Bóg zesłał na ziemię swego
ukochanego Syna. To był Jego
pierwszy krok, by zdobyć twoje
serce. Pokazał ci w ten sposób,
jak bardzo pragnie pozostawać
z tobą w dobrych stosunkach.
W momencie, gdy otrzymujesz
dar Syna Bożego i przyjmujesz
Go do swojego życia, stajesz się
częścią takiego samego głębokiego
związku, jaki łączy Jezusa
z Jego Ojcem.
Modlitwa
Ojcze, dziękuję Ci za to, że znasz wszystkie drogi, którymi
podążam. Wierzę, że Ty wiesz o mnie wszystko, a mimo to
kochasz mnie nadzwyczajnie. Chcę poznać Ciebie, mój Ojcze,
i to znacznie lepiej, niż kiedykolwiek wcześniej było mi
to dane. Chcę zacząć spoglądać w Twoje serce i rozumieć
wszystkie Twoje drogi. Modlę się o to w imię Twojego umiłowanego
Syna Jezusa, który umarł za mnie. Amen.
Nawet wszystkie twoje włosy
zostały przeze mnie
policzone.
Mt 10,29-31
Ojciec zadał sobie trud policzenia każdego z włosów znajdujących
się na twojej głowie. Cóż za niewiarygodna dbałość o szczegóły!
Wspaniale jest pomyśleć, że coś tak nieistotnego może być
dla Boga ważne. Niebiański Ojciec jest tak potężny, że mógłby
zaczerpnąć całą wodę z głębin oceanów jednym ruchem swej
dłoni, lecz mimo to skupił się na tobie na tyle mocno, że policzył
każdy włos na twojej głowie. Jeżeli zdarzają ci się dni, podczas
których dokucza ci samotność i uważasz, że tak naprawdę nikogo
nie obchodzisz, pamiętaj, że Ojciec zadał sobie trud policzenia
każdego włosa na twojej głowie - i nie dlatego, że się nudził bądź
też nie miał nic innego do zrobienia, ale ponieważ jesteś Jego
ukochanym dzieckiem.
Modlitwa
Ojcze, wiem, że panujesz
nad światem nawet wówczas,
gdy czuję się tak, jakby
całe moje życie wymykało
mi się z rąk. Pomóż mi
zaufać w Twoją zdolność
do zadbania o każdy, nawet
najdrobniejszy szczegół
mego życia. Dziękuję
Ci za to, że kochasz mnie
tak bardzo, iż byłeś gotów
zadać sobie trud policzenia
wszystkich włosów na
mojej głowie. Wiem, jak
wielka jest Twoja miłość
do mnie, i wierzę, że stanowię
dla Ciebie ogromną
wartość. Modlę się o to,
aby świadomość tej prawdy
wniknęła dziś głębiej
w moje serce. Amen.
Stworzony bowiem zostałeś
na mój obraz.
Rdz 1,27
Nawet po tym, jak Bóg stworzył niebo i ziemię, coś w głębi Jego
serca nie znalazło zaspokojenia. Dlatego też kontynuował swoje
dzieło i stworzył człowieka na swój obraz. Biblia wspomina, że
Bóg dosłownie „tchnął w jego nozdrza tchnienie życia” (Rdz 2,7).
Jak wzruszająca musiała być to chwila, gdy Adam po raz pierwszy
zaczerpnął tchu, otworzył oczy i poczuł pełną miłości obecność
Ojca. Tak jak w Adamie, również i w tobie znajduje się boski odcisk
DNA pochodzący od samego Pana. Jesteś jednym z dzieci
Boga, stworzonym tak, aby odzwierciedlać Jego oblicze. Cóż za
radość musi budzić się w sercu Ojca, gdy widzi ślad swojej istoty
w drogocennych dziełach swego własnego stworzenia.
Modlitwa
Ojcze, dziękuję Ci, że stworzyłeś mnie na swój obraz. Pomóż
mi dostrzegać odbicie Twojego piękna w moim życiu. Pragnę
okazać Ci mą wdzięczność również za to, że złożyłeś na mnie
swój Boży odcisk DNA. Niech Twoja istota oraz charakter
Twojego Syna znajdą odzwierciedlenie we wszystkim, czym
jestem i co robię. Amen.
We mnie
żyjesz, poruszasz się
i jesteś.
Dz 17,28
Mimo iż Bóg Ojciec stworzył cię jako jedyną w swoim rodzaju
indywidualność, nie jesteś tak naprawdę kompletną osobą, dopóki
nie staniesz się prawdziwie dzieckiem Bożym. Wielu ludzi
przechodzi przez swoje życie w sposób niepełny, ponieważ nie
udało im się przyjąć wszystkiego tego, co ma do zaoferowania
Ojciec. Nie zmarnuj wspaniałego i pełnego sensu życia, jakie Bóg
przeznaczył każdemu ze swoich dzieci. On pragnie obsypać cię
błogosławieństwem ponad wszelkie błogosławieństwa. Jeszcze
dziś zaczerpnij z obfitości serca Ojca
Modlitwa
Ojcze, przyznaję, że są chwile, w których wolę kroczyć własną
drogą - wydeptywać tylko moje ścieżki przez życie. A jednak
tak często prowadzą mnie one na manowce. Pomóż mi utrzymać
oczy i serce skupione na Twoim planie dla mojego życia.
Nie chcę przegapić Twych licznych błogosławieństw. Dzięki
Ci, Ojcze, za Twoją miłość i miłosierdzie. Amen.