03 Dzien po dniu w Al Anon


1 marca - pokora

W AL-Anon mówiono, że nie może być poprawy bez pokory. Początkowo, wiele z nas myśl ta wprowadza w zakłopotanie i prawie zawsze napotyka na nasz zacięty opór. "Cóż to", mówimy, "czy mam być pokornym niewolnikiem sytuacji, w której się znajduję i akceptować wszystko, co ona przyniesie, nawet poniżenie?" Nie, prawdziwa pokora nie oznacza potulnego poddawania się złym, destrukcyjnym sposobom życia. Oznacza ona poddanie się woli Boga, co jest zupełnie inna sprawa. Pokora przygotowuje do realizacji zamierzeń Boga względem nas; ukazuje dobrodziejstwo, jakie osiągamy, pokonując własny opór. W końcu zaczynamy rozumieć, jak ten opór przyczynił się do powstania naszych cierpień.

Rozważanie na dzisiaj

Prawdziwa pokora przywraca nam godność i łaskę Bożą, dodaje nam sił do podjęcia właściwego działania w rozwiązywaniu naszych problemów.

"Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje. Upokorzcie się wiec pod mocną ręką Boga [...] Wszystkie troski wasze przerzućcie na niego, gdyż Jemu zależy na was. On pokornym łaskę daje". (Pierwszy List św. Piotra 5, 5-7)

 

2 marca - Ważny jest sposób w jaki podchodzimy do problemów

Spotkania w Al-Anon są pełne niespodzianek. Osoby, które z uśmiechem i wdzięcznością opowiadają o swoich pozytywnych doświadczeniach często mają w domu największe problemy. Posiadają jednak siłę, aby odwrócić od nich swoje myśli i przyjść do Al-Anon uczyć się właściwego postępowania oraz służyć innym pomocą. Jak znajda one ten spokój? Z pewnością nie polegają tylko na własnych, ograniczonych możliwościach, ale na Mocy Większej niż ich własna, której ufają. Będę pracować, aby przyswoić sobie ten dar jakim jest pogoda ducha. Postaram się aby moje postępowanie było wyrazem mojej wiary.

Rozważanie na dzisiaj

W Al-Anon uwidacznia się najbardziej, że różnice istnieją pomiędzy ludźmi, a nie pomiędzy ciężarami ich nieszczęścia. Powinno stać się dla mnie jasne, iż ważny jest sposób, w jaki podchodzimy do problemów, z którymi się borykamy.

"Z pomocą Bożą przyjmę to, czego nie mogę zmienić - odważnie, z opanowaniem i poczuciem humoru".

 

3 marca - Nadzieja i ufność

Podczas okropnych dni pełnych picia, niepokój wywołany tym, co działo się w rodzinie, był dla nas z pewnością najważniejszą rzeczą na świecie. Jak mogłoby być inaczej? Żyłyśmy z tym, byłyśmy tym obciążone. Wiedziałyśmy, że istnieje świat zewnętrzny, gdzie ludzie żyją w spokoju i pewnym porządku, ale jeżeli jakoś w ogóle myślałyśmy o tym, to z bolesnym uczuciem zazdrości. Byłyśmy pogrążone w kłopotach i rozpaczy, które nie zostawiały już miejsca na myślenie o czymś innym. W Al-Anon dokonałyśmy odkrycia, że jest wyjście z najbardziej wydawałoby się beznadziejnej sytuacji. Znalazłyśmy przyjaciół, którzy udzielili nam pomocy i dodali odwagi; odkryłyśmy możliwość niesienia pomocy innym. Powoli wydostajemy się z potrzasku, w który jak nam się wydawało, wpadłyśmy.

Rozważanie na dzisiaj

Kiedy nagle zdamy sobie sprawę z tego, że Al-Anon ofiaruje nam coś, co możemy wykorzystać w naszym życiu, poczucie beznadziejności zmienia się w nadzieję i ufność. Rozpacz ustępuje i przebłyskuje nadzieja, i nagle - rozumiemy! Od nas zależy wprowadzenie tego w życie.

''Chcę zrozumieć, że program Al-Anon nie jest cudownym napojem, który natychmiast wyleczy wszystkie moje choroby, program ten daje mi tylko wskazówki jak należy żyć. Będzie mi pomagać takim stopniu, w jakim będę je wykorzystywać''

 

4 marca - wdzięczność i nadzieja

Nie będę się zniechęcać, gdy życie nie potoczy się gładko. Jestem przekonana, że aktywna faza alkoholizmu należy już do przeszłości i że każde z nas stara się zmienić swoje życie na lepsze, stosując program Dwunastu Stopni. Ja w Al-Anon, mój małżonek w AA. Chociaż wiele wstrząsów i nieporozumień mogło spowodować oddalenie się od siebie, możemy teraz mieć nadzieję, że zbudujemy nowe życie rodzinne. Muszę ciągle wystrzegać się objawów zniecierpliwienia, litowania się nad sobą, obrażania się na słowa i działania innych. Przede wszystkim nie mogę pozwolić sobie na zadręczające wycieczki w gorzką przeszłość. Teraz kiedy wiem jak mam postępować, rozwijam się z dnia na dzień.

Rozważanie na dzisiaj

Zacznę każdy dzień od modlitwy dziękczynnej za to,że tak wiele osiągnęłam. Wiem, że Siła Wyższa będzie mi nadal dostarczała światła mądrości w dążeniu do pogody ducha.

"Słodkie jest światło i miło jest oczom oglądać słońce"

(Księga Koheleta 11,7)

 

5 marca - Pogodzić się z tym czego nie mogę zmienić.

Potrzeba było dłuższego czasu, zanim zrozumiałam, że Dwanaście Stopni i Modlitwa o Pogodę Ducha mogą mi pomagać niezależnie od tego, czy moje problemy związane są z alkoholizmem, czy też nie. Teraz, kiedy codziennie korzystam z tej pomocy, moje życie wydaje się być pasmem cudów. Znam wyczekiwanie na radość każdego rozpoczynającego się dnia, ufając, że przyniesie mi on dobre wydarzenia. A jeśli zarysuje się kryzys lub jakiś problem, który zbije mnie z tropu, postawię go w świetle Modlitwy o Pogodę Ducha i wyrwę jego " żądło", jeszcze zanim sprawi mi ból.

Rozważanie na dzisiaj

Kiedy filozofia Al-Anon umocni nas, będziemy zdolne do spojrzenia na sprawy z własnej perspektywy. Nie pozwolimy im zbliżyć się do nas zbyt mocno, aby nie przybrały przerażających rozmiarów, które nie odzwierciedlają ich własnego charakteru.

''Modlę się o to, abym z pogodą ducha umiała pogodzić się z tym, czego nie mogę zmienić, bo przecież wiem, że nie można opierać się temu, co jest nieuniknione. Modlę się o to, bym zdecydowanie podjęła działanie w sprawach, które powinny być zmienione.''

 

6 marca - Anonimowość

Pewnego dnia, trzy żony alkoholików postanowiły się spotkać, aby nauczyć się działać według programu Al-Anon. Wkrótce inne, z tymi samymi dylematami, dołączyły do nich tworząc 

czynna grupę. Wiele z tych kobiet, które rzeczywiście wprowadziły program w życie, doznało radości, gdy ich mężowie przystąpili do AA. Jednak po pewnym czasie jedna z osób przestała uczęszczać na spotkania, a za nią druga i trzecia. Kiedy ktoś poprosił je o wyjaśnienie odpowiadały, że zawiodły się na Al-Anon, gdyż pewne osobiste, sekretne sprawy stały się tematem plotek, co było przyczyną nieporozumień w rodzinie. Kiedy odnaleziono winną i postawiono jej ten zarzut, powiedziała z wielkim zdziwieniem: „Ależ ja powiedziałam to tylko mojemu mężowi!''. To, co słyszymy na spotkaniach i prywatnie od naszych przyjaciół z Al-Anon, jest po to, aby nam pomóc. Musi pozostać to zamknięte w naszych sercach, gdyż my również chcemy być pewne, że inni zatrzymają nasze zwierzenia dla siebie. Poza naszą wspólnotą, pozwolę sobie mówić tylko o zasadach Al-Anon, nigdy o konkretnych osobach. Mój sukces w realizowaniu programu zależy od dyskrecji każdej z osób.

''Anonimowość jest duchową podstawą wszystkich naszych Tradycji i przypomina nam zawsze o pierwszeństwie tych Tradycji przed osobistymi przekonaniami i korzyściami naszych członków''

(Tradycja Dwunasta)

 

7 marca - Dar wiary

Wiele długoletnich uczestniczek Al-Anon zwróciło uwagę, że nowo przybyła, która posiada to, co znany teolog określa jako "Dar wiary'', jest w stanie zrozumieć program Al-Anon o wiele szybciej niż te, które starają się osiągnąć wszystko o własnych siłach. 'Wiara w Siłę Większą od naszej własnej sprawia, że przyjmujemy pojęcia Al-Anon, z większym zaufaniem i uzyskujemy szybciej pożądane rezultaty. Dla tych z nas, które utraciły wiarę lub przywykły walczyć bez niej, pomocna jest prosta akceptacja, ślepa i bez zastrzeżeń. Z początku nie potrzebujemy wierzyć i nie musimy być przekonane o istnieniu Siły Wyższej. Jeżeli tylko będziemy w stanie zaakceptować program, stwierdzimy, że stajemy się stopniowo świadomi istnienia dobrej mocy, która zawsze jest gotowa nam pomoc.

Rozważanie na dzisiaj

Ten wielki akt poddania się Bogu, który jest dużo mądrzejszy i silniejszy od nas, może pomóc w uporządkowaniu naszego życia. Ma wpływ na zachowanie równowagi i prowadzi do podejmowania właściwych decyzji.

''Bo i cóż, jeśli niektórzy stali się niewierni, czy ich niewierność miałaby zniweczyć wierność Boga?''

(List do Rzymian 3,3)

 

8 marca - Dzielenie się

Gdy moje serce i umysł pełne były zniechęcenia, nie było w nich miejsca na troskę o innych. Codziennie zadręczały mnie te same myśli. Podejmowałam to jedną, to znów inną desperacką decyzję. Pomiędzy mną, a moimi problemami nie było miejsca na oddech. Byłam w nie uwikłana i zagubiona. Niczego nie widziałam jasno i wyraźnie, nic nie było przedstawione w prawdziwych kolorach, tylko jaskrawą czerwień ciągłej histerii i leku. Wyjście z tego rodzaju myśli równało się cudowi. Znalazłam ten cud w Al-Anon. Moje własne problemy w porównaniu z problemami innych osób, zobaczyłam we właściwej perspektywie. Stwierdziłam, ze mogę myśleć o przejściach innych kobiet z zainteresowaniem i współczuciem i w ten sposób odzyskałam wewnętrzny spokój.

Rozważanie na dzisiaj

Dzielenie się doświadczeniami i nadzieją jest tym, co sprawia, że nasze kontakty w Al-Anon są tak ważne. Za każdym razem, gdy czytam o tym, jak Al-Anon działa, za każdym razem, gdy bierzemy udział w spotkaniu lub rozmowie telefonicznej z członkiem Al-Anon, rośnie w nas pogoda ducha i siła.

"Chcę przyjąć cale to bogactwo dostępne w sposobie życia proponowanym przez Al-Anon, gdyż wiem, że to może pomóc mi we wszystkich życiowych próbach".

 

9 marca

Wpadanie w gniew - nazwijmy to "atakiem złości" - może być również chorobą. To dotyka wielu z nas zanim przystąpimy do Al-Anon, a nawet i potem. Próbujemy leczyć tą chorobę, starając się dostosować nasze myślenie do programu Al-Anon. Symptomem choroby - złości jest niekontrolowany odruch osądzania i potępiania innych. W tej emocjonalnej eksplozji jestem rzeczywiście pewna, że wszystko, co robię i myślę jest słuszne, a wszystko, co robią inni, jest złe.

Gdybym nie była chora, kiedy potępiam i oskarżam, wiedziałabym przynajmniej, ze chwilowa ulga, której doznaję po swoim wybuchu, jest marną rekompensatą za konsekwencje, które muszę ponieść.

Rozważanie na dzisiaj

W Al-Anon uczę się być dobrą dla siebie samej. Czyż nie jestem chora, skoro pozwalam złości burzyć równowagę i spokój umysłu? Kiedy tracę opanowanie, czy osoba, którą traktuję jak przeciwnika, nie staje się panem sytuacji? Czy miłość może być wyrażona przez złość?

Modlę się o wyciszenie, abym umiała wyleczyć się z niestałości emocjonalnej. Pragnę pogodą ducha łagodzić wstrząsy wszelkich zewnętrznych wydarzeń.

10 marca 

Dlaczego przyszłam do Al-Anon? Większość z nas przyszła, ponieważ byłyśmy zrozpaczone, samotne i zdezorientowane zachowaniem alkoholika. Muszę zastanowić się nad jedną sprawą: czy jestem wystarczająco zrozpaczona, aby spróbować postępować wg Dwunastu Stopni, nawet, jeżeli nie wierzę, że ze mną samą coś nie jest w porządku? Przyszłam chcąc dowiedzieć się, jak zmienić mojego męża, a pierwszą rzeczą, która mi powiedziano było, że prawdopodobnie jedyną osobą, którą mogę zmienić, jestem ja sama. Jeżeli rzeczywiście pragnę nowej drogi życia, przede wszystkim muszę spojrzeć głęboko w siebie i przyznać, że posiadam słabe strony.

Rozważanie na dzisiaj

Nie jestem odpowiedzialna za alkoholika. Moje zadanie polega na zrobieniu czegoś z własnymi błędami, z moim udziałem w bałaganie, jakim stało się nasze życie. Czy potrafię przyznać, że moje irracjonalne zachowanie pomogło stworzyć ten bałagan? Jestem pewna, że we właściwym czasie z pomocą Al-Anon zdam sobie z tego sprawę.

''Modle się o pokorę, aby pogodzić się z faktem, że potrzebuję pomocy oraz wytrwałości w szukaniu tej pomocy. Proszę Siłę Wyższą o pomoc w dążeniu do lepszego sposobu życia''

 

11 marca - nie jestem sama

W czasie dni aktywnego picia każdy problem przybierał tak wielkie rozmiary, że byłam nim przytłoczona. Był on najważniejszą rzeczą na świecie. Miałam poczucie ostatecznej klęski. Histeria wzięła górę. Wiedziałam, że poza tym wszystkim jest świat oraz spokojny, przyjemny sposób życia. Jednak to było niezmiernie daleko ode mnie, a ja tymczasem byłam uwikłana w codzienne wstrząsy i kłopoty. Teraz, kiedy odkryłam Al-Anon, patrzę na moje problemy z lepszym wyczuciem proporcji. Widzę, że przyjaciele z Al-Anon borykają się z problemami gorszymi niż moje ze zrównoważeniem i odwagą. Tak więc moje trudności zostały sprowadzone do normalnych wymiarów. Wiem, że mogę sobie z nimi poradzić.

Rozważanie na dzisiaj

Teraz odkąd jestem w Al-Anon, nie jestem już sama. Nauczyłam się dodawać otuchy i odwagi innym, a to daje mi nowe spojrzenie na moje trudności. Mogę pomagać innym, a oni mogą pomagać mi.

''Biada temu, kto jest sam, kiedy upada, bo nie ma nikogo, kto by pomógł mu podnieść się".

(Mądrość Salomona-Apokryf)

 

12 marca - Nie mogę żyć życiem innej osoby

Im dłużej jestem w Al-Anon, tym jaśniej zdaje sobie sprawę, że alkoholizm rzeczywiście jest chorobą, przymusem picia, obsesją. Jednak czy ja również nie byłam dotknięta chorobliwym przymusem? Czy nie byłam zdecydowana w takim samym stopniu "ratować" alkoholika, w jakim on był zależny od alkoholu? Nic dziwnego, że nie było wyjścia z sytuacji, gdy usilnie starałam się poruszyć niewzruszony obiekt - alkoholizm. Codziennie muszę sobie przypominać, że mogę uratować tylko siebie. Jest to niezbędne dla dobrego samopoczucia mojego i mojej rodziny, abym nie pogrążyła się w samo użalaniu, złości i rozpaczy. Teraz wiem, że nie mogę żyć życiem innej osoby.

Rozważanie na dzisiaj

Kiedy poświęcam się korygowaniu własnych wad i błędów, nie może to w żaden sposób wpływać niekorzystnie na alkoholika. Ma on tak samo prawo i obowiązek zajmowania się swoimi problemami jak ja moimi. Stosowanie zasady niewtrącania się w cudze sprawy, jaka Al-Anon proponuje, w wielu wypadkach wzmaga w alkoholiku chęć szukania pomocy.

''Modlę się o to, abym mogła zrozumieć, że moim zadaniem nie jest kierowanie lub kontrolowanie drugiej osoby, nawet mi bliskiej. Przestanę być również podporę. Nie mogę żyć cudzym życiem, tylko moim własnym".

 

13 marca - Trzeźwość mojego umysłu

Wątpliwości i obawy, że trzeźwy alkoholik może nie wytrzymać bez picia, są sprzeczne ze sposobem myślenia w Al-Anon. Czy pozwalamy sobie wątpić, że ''on zaliczy ten program''? Czy jesteśmy zaniepokojone, kiedy przychodzi do domu później niż był oczekiwany? Czy wysuwamy z tego wniosek, że znowu zaczął pić? To musimy pokonać! Takiego nastawienia nie da się ukryć, a nasz brak zaufania może przynieść niesłychaną szkodę. Osoba, która próbuje utrzymać trzeźwość, potrzebuje naszej miłości i zaufania. Nawet gdyby zdarzył się nawrót picia, krzywda nie spotkała nas, a nieszczęśnika, który jeszcze raz został pokonany przez nałóg. W takim przypadku powinnyśmy okazać sobie cierpliwość i współczucie. Nie pozwalajmy sobie na karanie alkoholika i nas samych.

Rozważanie na dzisiaj

Będę się starała chronić trzeźwość mojego umysłu. Ten dar Siły Wyższej wyraża się w spokojnej, rozsądnej postawie, bez względu na to, co się dzieje.

''Modlę się o to, abym unikała błędu, jakim jest przewidywanie kłopotów. Jeżeli nadejdą, zachowam spokój i rozsądek''.

 

 

14 marca - Zostaw-oddaj Bogu

Nawet te spośród nas, które nie są szczególnie wierzące lub straciły wiarę, jaką kiedyś miały, mogą dojść do takiej rozpaczy, że wzywają pomocy. Modlimy się mimowolnie, modlimy się do Czegoś, jakiejś nieznanej siły, aby uwolniła nas od nieznośnego ciężaru. Zanim znalazłam się w Al-Anon, w moim zagubieniu i rozpaczy w ten sposób poprosiłam o pomoc, ale w następnej chwili zaczynałam znowu martwic się o to, co wydarzy się później. Jeżeli ostatecznie zwracamy się do Boga o pomoc, musimy uczynić to z absolutnym zaufaniem. Zupełnie bezsensowne jest ponowne branie w swoje ręce problemów, wobec których nasza bezsilność kazała nam zwrócić się do Niego.

Rozważanie na dzisiaj

Jesteśmy uwięzione przez naszą niemożność lub niechęć do wyciągnięcia ręki po pomoc do Mocy Większej od naszej własnej. Uwolnię się z węzłów uporu i fałszywej dumy. Postawię na wolność.

''Z Bożą pomocą pokonam największe przeszkody"

 

15 marca - Nie wyolbrzymiaj kłopotów

Kiedy przystąpiłam do Al-Anon, myślałam o tych spotkaniach tylko jak o miejscu, w którym mogłabym zrzucić ciężar swoich trosk. Lecz wkrótce przekonałam się, że narzekanie na nasze trudne położenie i poniżenie wywołuje jeszcze większy niepokój i zdenerwowanie. Stało się to dla mnie jasne, kiedy słuchałam innych ludzi, którzy skupili czas i uwagę grupy na pełnych goryczy opowiadaniach o wybrykach alkoholika. Wiem, że nie było to przerabianie programu Al-Anon. Uczę się usuwać z pamięci i myśli wady innych i myśleć konstruktywnie o wprowadzeniu w życie idei Al-Anon.

Rozważanie na dzisiaj

Idę do Al-Anon, po to, aby uwolnić się od złości i litowania nad sobą, a nie, aby podsycać te niszczycielskie uczucia. Przychodzę, aby dowiedzieć się, jak inni radzili sobie z problemami, abym mogła w moim życiu skorzystać z ich mądrości.

''Proszę Boga, aby powstrzymał mnie od wyolbrzymiania kłopotów, przez ciągle rozprawianie o nich.''

 

16 marca - Akceptacja i poddanie się

Akceptacja i poddanie się to dwie postawy otwierające drzwi do zalecanego przez Al-Anon sposobu życia. Jednakże dla wielu z nas, są one najtrudniejsze do osiągnięcia. Bez względu na to, jak dotkliwie, w naszym mniemaniu, życie nas skrzywdziło, nadal sadzimy, ze akceptacja i poddanie się są rodzajem beznadziejnej rezygnacji i słabości charakteru. Nic podobnego! Akceptacja znaczy po prostu przyznanie, że są rzeczy, których nie możemy zmienić. Zaakceptowanie ich kończy bezskuteczne zmagania i uwalnia myśli i energie do pracy nad tym, co może być zmienione. Poddanie się oznacza zrezygnowanie z uporu i przyjęcie woli Boga oraz Jego pomocy.

Rozważanie na dzisiaj

Nie muszę zgadzać się z cierpieniem, jakie niesie alkoholizm. Nie poddam się kaprysom i machinacjom alkoholika. Nikt wbrew mojej woli nie może wypaczyć mojego myślenia.

''Boże, pomóż mi przyjąć odpowiedzialność za znalezienie lepszego sposobu życia, dzięki poddaniu się Tobie i Twojemu prowadzeniu.''

 

17 marca

Istniała kiedyś grupa Al-Anon, która nigdy nie miała więcej niż dziewięć członkiń, chociaż w okolicy były cztery grupy AA. Wszystkie członkinie, oprócz trzech, które założyły te grupę, zmieniały się bardzo często. Kiedy odchodziły, ''stare'' członkinie wzruszały ramionami i mówiły: ''Co możemy na to poradzić? One po prostu nie zdają sobie sprawy, ze Al-Anon może im pomóc''. Wszystkie spotkania były zwykle pełne strasznych opowiadań o tym, co alkoholik powiedział lub zrobił z dokładnym opisem cierpień. Było to bardzo podniecające, ale nie robiono nic, co by uświadomiło nowo przybyłym, na czym polega program Al-Anon i jak może on im pomóc. Członkinie nie utrzymywały kontaktów miedzy spotkaniami, oprócz oczywiście tych trzech założycielek. Al-Anon jest programem samodoskonalenia się. Utrzymuje się dzięki przyjaźni i powiązaniu członków, dzięki dyskusjom i pogłębianiu zasad Al-Anon zawartych w Dwunastu Stopniach, Dwunastu Tradycjach i Hasłach.

''Jeżeli życie moje tonie w chaosie, będę szukać przyczyn w samej sobie, aby poddać się kuracji i wykorzystać Dwanaście Stopni w celu wyeliminowania moich wad. Jeżeli nasza grupa nie jest żywotną, dobrze funkcjonującą grupą, będziemy szukały przyczyn tego, kuracje przeprowadzimy stosując Dwanaście Tradycji''.

 

18 marca - Bądź szczery wobec samego siebie

Życie z alkoholikiem wypaczyło moje myślenie pod wielu względami, ale w szczególności w jednym punkcie - za wszystkie moje problemy obwiniam butelkę. Teraz, w Al-Anon, uczę się patrzeć uczciwie na każdą trudność, nie szukając odpowiedzialnych za to, ale by odkryć, jak moje nastawienie przyczyniło się do powstania problemu lub wyolbrzymiania go. Muszę uczyć się przyjmować konsekwencje mojego postępowania i wypowiedzi oraz skorygować je, kiedy jestem w błędzie. Przyjęcie odpowiedzialności jest konieczne do osiągnięcia dojrzałości. Bez względu na to czy alkoholik pije, czy nie, nie będę szukała kozła ofiarnego dla wytłumaczenia moich błędów.

Rozważanie na dzisiaj

Nie mogę osiągnąć korzyści, ani osobistego rozwoju, gdy okłamuje siebie po to, by uciec od konsekwencji własnego błędu. Kiedy to zrozumiem, zacznę robić postępy.

''Musimy być szczerzy, uczciwi wobec samych siebie, zanim będziemy mogli poznać prawdę, która jest poza nami, Ale my stajemy się uczciwi wewnętrznie poprzez realizowanie prawdy, tak jak ją widzimy.''

(Tomasz Merton - Nikt nie jest samotną wyspą )

 

19 marca - Żyj dniem dzisiejszym

Kto wie czy jutro będzie dobrze czy źle. A jednak my żyjąc z alkoholikami, jesteśmy tak skłonne do oczekiwania najgorszego! Al-Anon jest programem dwudziestu czterech godzin. To daje pociechę i pewność, że nie potrzebujemy obarczać się nieszczęściami przeszłości ani oczekiwać tych, które mogą nadejść w przyszłości. Chcę zawsze pamiętać, że wystarczy, jeśli będę się interesowała jedynie dniem dzisiejszym i że chce uczynić ten dzień tak dobrym, jak tylko potrafię. Ten krótki okres należy do mnie i wykorzystam go do zrobienia tego, co powinno być zrobione, a na koniec zachowam trochę czasu na przyjemności i refleksje.

Rozważanie na dzisiaj

Żyjąc dzień po dniu i świadomie wykorzystując czas na pożyteczną i dającą radość działalność, mogę zyskać bogactwo wrażeń, które jest nazywane przyprawą życia. Daje to dodatkową korzyść, bo uwalnia mój umysł od problemów, które potem dają się rozwiązać łatwo i logicznie!

''Postaram się, aby ten dzień był szczęśliwy, ponieważ tylko ja mogę zadecydować, jaki on będzie''

 

20 marca - Siła Wyższa

Siła Wyższa, o której czytamy w Dwunastu Stopniach jest pojęciem duchowym. Możemy myśleć o niej jako o Bogu, Dobroci, Mocy, Miłości, Duchu, Ojcu, Przyjacielu. Może ona też oznaczać tylko grupę Al-Anon, gdzie w końcu odnajdujemy siebie. Ponieważ jesteśmy gotowe uznać, ze coś lub ktoś jest potężniejszy niż my same, staje się to duchową myślą przewodnia. Właśnie ten fakt poddania się, pokory czyni ja duchową. Dopiero, kiedy rzeczywiście pogodzimy się z myślą, że istnieje Siła Większa od naszej, zacznie się w naszym życiu coś naprawdę dziać. Dzieje się tak wtedy, gdy zwracamy się codziennie do Duchowej Siły z prośba o kierownictwo.

Rozważanie na dzisiaj

To zaufanie do Siły Wyższej, która działa we mnie sprawia, że uwalnia się i aktywizuje moja zdolność kształtowania mojego życia w bardziej radosny, satysfakcjonujący sposób. Nie mogę osiągnąć tego, polegając na sobie samej i moich ograniczonych myślach.

''Każdy niech będzie poddany swoim władzom. Tylko w Bogu bowiem władza ma swe źródło''

(List do Rzymian 13, 1)

 

21 marca - Al-Anon - ostatnia deska ratunku

Ludzie, których problemy doprowadziły do kresu rozpaczy, często traktują Al-Anon jako ostatnią deskę ratunku. Są tak przepełnieni myślami o swoim nieszczęściu, że jedynym ich pragnieniem jest

myślenie o tym. Taka nowo przybyła ma szczęście, kiedy znajdzie grupę, która pozwala na tego rodzaju wypowiedzi. Daje to innym możliwości oceny własnego postępu. Daje im również szansę wyrażenia współczucia, dodania odwagi i nadziei. Ale jeszcze szczęście ma nowo przybyła, gdy trafia do grupy, która nie pozwoli na ciągłe wywnętrzanie się. Do wykonania jest praca, nauczenie się nowego myślenia, a zatem dla tego właśnie problemy dnia wczorajszego, obawy o przyszłość muszą zostać odsunięte.

Rozważanie na dzisiaj

Al-Anon nie jest miejscem, gdzie - jak na płycie gramofonowej - wspominamy ciągle nasze nieszczęścia, ale jest sposobem uczenia się jak się od nich odseparować. Będę się uczyła słuchając, czytając literaturę Al-Anon próbując żyć wg Dwunastu Stopni.

''Im bardziej wgłębiam się w zasady Al-Anon, tym więcej korzystam z nich i tym lepiej mogę pomagać innym''.

 

22 marca - Nie będę się zamartwiać

My nowe w Al-Anon często martwimy się niepotrzebnie. Zmartwienie staje się takim przyzwyczajeniem, że nie możemy się z niego otrząsnąć, nawet, kiedy rozum mówi nam, że to nie ma sensu. Myślimy o tym, co wydarzyło się wczoraj i jesteśmy przekonane, że będzie to przyczyna okropnych rzeczy, które wydarzą się jutro. Członkowie AA dali nam dobry przykład życia: "tylko dziś" My w Al-Anon możemy, jeżeli będziemy nad tym pracować, uwolnić się od "wczoraj" i "jutro". Dzisiaj jest tylko sumą 24 godzin, krótkim okresem, z którym sobie mogę poradzić, skoncentrować się na nim, aby go dobrze wykorzystać.

Rozważanie na dzisiaj

Nie pozwolę sobie na pogrążenie się w myślach o sprawach, które należą już do przeszłości. Nie będę martwić się jutrem, dopóki nie stanie się ono moim "dzisiaj". Im lepiej wykorzystam 

"dzisiaj'', tym większa będzie szansa, że jutro będzie pomyślniejsze.

"Nie pozwolę, aby moja fantazja prowadziła mnie do przewidywania kłopotów, ponieważ nie mogę wiedzieć, co przyniesie przyszłość".

 

23 marca - Ręce precz od..

Jakże często słyszymy na spotkaniach, że alkoholik jest mistrzem w sztuce udawania i manipulowania nami, aby osiągnąć cel i uciec od trudności. Ale czy zdajemy sobie sprawę, że my same często popełniałyśmy te same błędy? Czyż nie próbowałyśmy najrozmaitszych sposobów, aby alkoholika przechytrzyć, spowodować, żeby przestał pić, przyłączył się do AA lub częściej uczestniczył w spotkaniach? Czy jestem całkowicie szczera i obiektywna, kiedy do wszystkiego wtrącam się i wszystkim manipuluję? Czy rzeczywiście pozwalam alkoholikowi żyć własnym życiem, czy tez ciągle próbuje być dyktatorem?

Rozważanie na dzisiaj

Zasady Al-Anon stawiają pewien wzór do naśladowania: pracę nad sobą i zaprzestanie wtrącania się do życia innych. Słowa odpowiednie do takiego postępowania to "ręce precz od..."

"Zajęcie się własnymi sprawami spowoduje, że nie stanę się niewolnikiem żadnej sytuacji i dlatego nie zaangażuje się zbyt głęboko. To pozwoli mi swobodnie pracować nad

własnym wyzwoleniem".

 

24 marca - Pokonuję obawy

Czasami widzę, że powracam znowu do starych nawyków, które, zanim poznałam Al-Anon, zdominowały moje myśli i uczucia. Byłam przytłoczona i pokonana ciągłymi utarczkami z alkoholikiem. Obawiałam się wszystkiego i wszystkich. Wtedy to, przez uczestniczenie w spotkaniach i przez czytanie literatury Al-Anon, zaczęła powracać moja odwaga. Jednak czasami, stając przed nowym kryzysem lub wyzwaniem, takim jak konieczność wypowiedzenia się na spotkaniu, wszystkie stare obawy i wątpliwości wracają. Ale tylko na chwile. Przypominam sobie wtedy o wszystkim, czego nauczyłam się w Al-Anon oraz o nowym poczuciu własnej wartości i zaufaniu, jakie mi dala wspólnota.

Rozważanie na dzisiaj

Kiedy jestem w stanie przyjąć pomoc Siły Wyższej, czuję, że jestem zdolna zrobić wszystko do czego jestem powołana. Pokonuję obawy. Odnajduje znowu pewność i ufność.

"Odwaga jest strachem, który odmówił swoje modlitwy".

 

25 marca - Milczenie

Głęboko zastanowię się nad pojęciem „milczenie”. Używane w momentach rozmyślania i medytacji jest ono błogosławieństwem. Ale ma jeszcze inne zastosowanie, które nie przynosi korzyści. Słyszymy, jak mówi się na spotkaniach Al-Anon: "Staraj się nie karcić i nie oskarżać alkoholika. Nie reaguj słowami złości na jego spowodowane poczuciem winy wybuchy". Jedna z uczestniczek, której wydawało się, że wyuczyła się tej lekcji, powiedziała z duma: "Trzymałam usta zamknięte. Nie odpowiadałam mu wcale". A przecież ponure i pełne tajonej złości milczenie może bardziej przygniatać i ranić niż ostre słowa. Takie milczenie ma na celu ukaranie. Jest rezultatem rozgoryczenia i urazy.

Rozważanie na dzisiaj

Milczenie może być bronią obosieczna. Również mnie rani, jeżeli użyję go, aby zranić inna osobę. Ale milczenie może być błogosławieństwem, jeżeli pogrążę się w nim, aby spokojnie rozważyć w sumieniu, jak stać się lepszym człowiekiem.

"Boże pomóż mi zrozumieć, że i milczenie, tak jak mowa, może wyrażać moje uczucia. Pomóż mi nie używać milczenia w celu pohamowania mojej złości, ale do wyrażenia uzdrawiającego spokoju ducha".

 

26 marca - Bezsensowna walka jest stratą czasu

Dlaczego tak trudno jest przyznać, że jesteśmy bezsilne wobec alkoholu, jak sugeruje Pierwszy stopień? Każda z nas słyszała na spotkaniach Al-Anonu i brała udział w dyskusji nad tym, czy ten stopień powinien zawierać słowo "alkohol" czy "alkoholik”. Nie mamy mocy ani nad jednym ani nad drugim. Nikt nie może kontrolować podstępnego działania alkoholu ani jego mocy niszczenia tego, co jest w życiu dobre i uczciwe. Nikt nie jest w stanie ocenić przymusu picia, jaki odczuwa alkoholik. Jednak mamy siłę daną nam przez Boga, aby zmienić nasze własne życie. Akceptacja nie oznacza zgadzania się z upokarzająca sytuacja, ale oznacza pogodzenie się z jej istnieniem, ażeby zadecydować, jak się w związku z nią zachować.

Rozważanie na dzisiaj

Postęp zaczyna się wtedy, kiedy przestajemy kontrolować to, czego kontrolować się nie da i kiedy zamierzamy poprawić to, co mamy prawo zmienić. Jeżeli zgadzamy się na sytuację pełną cierpienia i niepewności jest to nasza wina, a nie innej osoby. Tylko my możemy coś z tym zrobić!

"Bezsensowna walka jest strata czasu, Samanto. Zrób coś, albo przestań narzekać".

(Celebra Tueli)

 

27 marca - Wystrzegaj się szukania błędów u innych

Czasem nie będąc nawet tego świadoma, idę na spotkanie Al-Anon w kłótliwym, krytycznym nastroju. Zdaje się, że jakby przypadkiem wszyscy mnie denerwują. Ten mówi zbyt dużo, ten nie jest dość tolerancyjny dla innych, jeszcze inny powiedział lub zrobił coś, co dla mnie jest niemiłe. Czyż to możliwe, że moje nastawienie jest błędne? Chcę powrócić do zasad Al-Anon! Czego szukam? Pomocy i oświecenia! Czy znajdę je szukając wad u innych? Muszę pamiętać, że jestem tutaj wyłącznie w celu ulepszenia siebie samej oraz mojego sposobu życia. Z każdego spotkania mogę skorzystać niezależnie od tego, co zostało powiedziane lub zrobione.

Rozważanie na dzisiaj

Będę się wystrzegać szukania błędów u innych. Spróbuję zobaczyć to, co jest w nich dobre. Chodzę do Al-Anon uczyć się, a każde spotkanie jest dla mnie cenne.

"Nauczyłam się milczenia od gadatliwych, tolerancji od nietolerancyjnych, uprzejmości

od nieuprzejmych. Będę wdzięczna tym nauczycielom".

(Kahil Gibran; Sand and Foam)

 

28 marca - Dzielimy się doświadczeniem, siłą i nadzieją

Nasze spotkania rozpoczynają się zwykle przywitaniem, w którym tłumaczy się cele naszej wspólnoty. Mówi ono, ze zbieramy się, aby dzielić się doświadczeniem, siłą i nadzieją. Jesteśmy zachęcane do dzielenia się doświadczeniami, jak stosujemy program Al-Anon w naszym życiu.

Siła, którą dzielimy się, daje każdej z nas trochę więcej odwagi do przeciwstawiania się codziennym trudnościom. I wreszcie, dzielimy się wzajemnie nadzieją, aby zaufać, że przed nami jest lepsze życie.

Rozważanie na dzisiaj

Czy zawsze biorę pod uwagę te trzy zasadnicze pojęcia, zanim zacznę wypowiadać się na spotkaniu Al-Anon? Czy nie wykorzystuje czasu spotkania jako okazji do narzekania na alkoholika? Czy moje słowa, mój głos i moje zachowanie ujawniają litowanie się nad sobą i urazę? Czy próbuję dzielić się moimi doświadczeniami, siłą i nadzieją z przyjaciółmi w Al-Anon?

"Nie będę oczekiwać, aby wszyscy na spotkaniu słuchali moich narzekań. Modlę się o to, aby to, co wypowiadam było pomocą i natchnieniem dla innych lub by przedstawiało problem, dzięki któremu będziemy mogły lepiej rozumieć i stosować program".

 

29 marca - Nie jesteś sam, przyjmij pomoc

Niektóre z nas, doświadczając wielu kłopotów, na które - jak uważamy - nie zasługujemy, odwracając się od Boga, zdecydowane iść swoja droga, opierając się na własnej sile. Postępujemy jak dziecko, które wchodząc do ciemnego pokoju nie chce zapalić światła. Kiedy potknie się i skaleczy, czy będzie to wina ciemności? Jeśli jadąc gdzieś, nie chcemy korzystać z samochodu, czyja jest wina, że nasz przyjazd tak bardzo się opóźnił? Kiedy borykamy się z problemem alkoholizmu i próbujemy załatwić to na własną rękę, uparcie odmawiając przyjęcia pomocy, która moglibyśmy otrzymać w Al-Anon, czyja to wina, gdyż sprawy pogarszają się zamiast polepszać?

Rozważanie na dzisiaj

Kiedy mam problem, spokojnie poszukam najbardziej inteligentnego rozwiązania go. Użyję środków, które pomogły wielu innym uporać się z problemami takimi jak moje. Program Al-Anon będzie codziennie moim przewodnikiem, który przeprowadzi mnie od kłopotu do pogody ducha.

"Jeśli nie lubię mojego "męczeństwa" i nie trzymam się go, nie muszę być sama w uwalnianiu się od tego co mnie martwi".

 

30 marca 

Mój stary wróg - upór ukrywał się zwykle pod takim tłumaczeniem: „Dlaczego mam opierać się na Bogu i obciążać Go moimi problemami, skoro dał mi On inteligencję, abym myślała samodzielnie?” Doświadczenie nauczyło mnie, że zdając się tylko na swoje możliwości, nie mogę uczynić żadnego postępu ani osiągnąć wyników, jakich pragnęłam. Wydawało się, że nic się nie udaje. Czasami rezultaty były tragiczne. Oczywiście, nie winiłam siebie! Myślałam, że szczęście odwróciło się ode mnie lub, że Bóg mnie opuścił albo też, że alkoholik był przekorny i trudno było nim kierować. Sprawy po prostu, nie posuwały się według moich zamierzeń. Teraz, kiedy wiem, że potrzebuję kierownictwa i jestem gotowa je zaakceptować, sytuacja poprawia się, w zależności jak ja się poprawiam.

Rozważanie na dzisiaj

Nie jestem samowystarczalna. Nie znam odpowiedzi na wszystko. Odpowiedzi, które otrzymuje w rzeczywistości przychodzą do mnie, kiedy jestem na nie otwarta. Wskazówki przychodzą ze strony grupy, z czegoś, co przypadkowo przeczytam lub nawet z czyjejś wypowiedzi, która opatrznościowo odpowiada na moje potrzeby.

"Bóg jest naszą ucieczką i mocą; łatwo znaleźć u Niego pomoc w trudnościach".

(Psalm 46,2)

 

31 marca - Bądź dobra dla siebie samej

Rzecz zastanawiająca, że wiele spraw, których uczymy się w Al-Anon sprowadza się do jednego: ''Bądź dobra dla siebie samej''. Jest to rada, którą można wysunąć z propozycji Al-Anon, aby żyć tylko tym, co niesie dzień dzisiejszy. Uczy to odrzucać bolesne wspomnienia o przeszłości i oszczędzać sobie bólu wyobrażenia tego, co będzie jutro. Nie jesteśmy w stanie nic zrobić w obu sytuacjach. Jesteśmy dla siebie dobre, kiedy nie martwimy się tym wszystkim, co alkoholik mówi lub czyni. Możemy to osiągnąć, jeśli będziemy pamiętać, że ataki skierowane przeciw nam są wyrazem dręczącego go poczucia winy. Jesteśmy dobre dla siebie, kiedy pomagamy innym i kiedy wypełniamy nasze życie miłą i przynoszącą zadowolenie działalnością.

Rozważanie na dzisiaj

Zaczynając od dzisiaj, właśnie od tej minuty, będę dla siebie dobra. Nie pozwolę sobie na pogrążenie się w otchłani ponurych myśli o alkoholizmie i jego rezultatach. Zaufanie i nadzieja zabezpieczają mnie przed tym.

''Modlę się o pomoc w wypełnieniu moich obowiązków wobec siebie; tylko wtedy mogę pomóc innym''.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
02 dzień po dniu w Al Anon luty
01 dzień po dniu w Al Anon styczeń
04 Dzien po dniu w Al Anon
05 Dzien po dniu w Al Anon
Dzień po dniu
POWSTANIE WARSZAWSKIE dzień po dniu
11 MARZENIA DZIEŃ PO DNIU ?
Lunar 100 dzien po dniu id 2739 Nieznany
Dzien po dniu TECZA
Dzień po dniu z Robinsosem Cruzoe
Dzień po dniu
POWSTANIE WARSZAWSKIE dzień po dniu

więcej podobnych podstron