Przypomina mi się Diogenes. Ten starożytny grecki filozof miał namiot na rynku w Atenach. Na namiocie był napis: "Tu sprzedaje się Mądrość"! Przechodził jeden elegancki pan. Gdy przeczytał napis: Co za błazen! pomyślał. I zaczął się śmiać. Mądrość sprzedaje? Potem zawołał sługę, dał mu 3 sesterce (około 50 fenigów): Idź, zapytaj, ile mądrości możesz za to otrzymać? Filozof schował pieniądze do kieszeni, a na kartce napisał: "Przy każdej czynności patrz na jej koniec"! Te słowa tak się spodobały owemu panu, że kazał je wypisać złotymi głoskami nad bramą swego domu (Spirago).
Przy każdej czynności patrz na jej koniec! Kimkolwiek jesteś, pamiętaj: z życiem nie możesz robić co ci się żywnie podoba, bo życie twoje nie jest twoją własnością. Jest własnością Boga. Bóg ci je wypożyczył na pewien czas, abyś przygotował sobie wieczność szczęśliwą. Skarby złożone przez Boga w Kościele, są do twojej dyspozycji. Zmartwychwstały Jezus wszystko zrobił dla nas, wszystko nam dał. Możemy powiedzieć to co swego czasu powiedział De Gaulle: "Wiemy dokąd idziemy, bo nawet kiedy umieramy, idziemy do życia"! Kochajmy Jezusa! Niech serca nasze śpiewają: Alleluja, bo zmartwychwstał Pan prawdziwie - Amen.
Ks. F Ziebura Homilie - Rozważania liturgiczne na niedziele i święta A.B.C