Modlitwa do Anioła Stróża
Święty Aniele Chrystusowy, do Ciebie swe błagania zanoszę, Stróżu mój Święty, oddany do strzeżenia duszy mojemu ciału grzesznemu od chrztu świętego, albowiem poprzez swoje zaniedbanie i złe przywary przywiodłem do gniewu Twoją przeczystą światłość i odtrąciłem Cię od siebie swoimi uczynkami bezwstydnymi, kłamstwami, oszczerstwami, zawiścią, osądem, pogardą, pychą, nienawiścią bliźniego, mściwością, umiłowaniem bogactwa, cudzołóstwem, zapamiętaniem, skąpstwem, obżarstwem i opilstwem, gadulstwem, złymi i przewrotnymi zamysłami, butą i niepotrzebnym uniesieniem, owładnięty zachciankami i wszelkimi uciechami cielesnymi. O, złe me występki, których nawet bezrozumne zwierzęta nie czynią. Lecz jeśli możesz, wejrzyj na mnie Aniele Chrystusowy, oplątanego złem i podłym uczynkiem. A ja, kiedy będę już gotów, przyjdę upraszać odpuszczenia moich uczynków gorzkich, złych i przewrotnych, w które popadam we wszystkie dni i noce, i o każdej porze. Lecz teraz modlę się, przypadając do Ciebie Stróżu mój Święty, zmiłuj się nade mną grzesznym i niegodnym sługą Twoim (imię), bądź mi obrońcą i pomocnikiem od zła wszelkiego, a swoimi modlitwami świętymi otwórz mi wrota do Królestwa Bożego, gdzie bym mógł poprzez Chrystusa wraz ze Wszystkimi Świętymi przebywać, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
Święty Modest, arcybiskup Jerozolimski
(wybawienie od padania bydła)
Wielkimi cnotami, miłosierdziem i dobrocią zajaśniawszy, przez Boga łaską obdarzony, Ty, Święty Modeście, nie tylko ludzi od chorób uzdrawiałeś, ale i zwierzęta. Mieszkańcowi Jerozolimy pewnemu, który wiele bydła posiadał, wróciłeś do życia padłe zwierzęta. Usłyszawszy oto teraz i nas, zwracających się do Ciebie, pospiesz nam z pomocą i wybaw od chorób, i nie daj sczeznąć zwierzętom naszym, lecz ulecz je i zdrowymi uczyń, abyśmy widząc je w zdrowiu, dziękczynili Bogu Miłosiernemu, który wszystkim swoim stworzeniom i nam wszelakie dobro posyła. Amen.
Święty męczennik Longin - setnik
(od uzdrawiania oczu)
Rozkazał Ci Piłat, Święty Męczenniku Longinie, abyś z żołnierzami Twoimi na straży przy Krzyżu Pana Jezusa stanął. Tyś to, mając oczy chore, uleczony został od kropli krwi, która Ci na oko padła, gdy przebity został bok Pana włócznią. Wtedy też duchowe otrzymałeś przejrzenie i widząc cuda, które podczas ukrzyżowania Pana zaszły i ziemi trzęsienie, i słońca zaćmienie, i umarłych z grobu powstanie, spowiadałeś się szczerze Jezusowi Chrystusowi - Synowi Bożemu. Później, z przerażeniem widząc srebrniki dawane przez sanchedryn, abyś zmartwychwstanie zataił, Tyś je odrzucił i Chrystusa zwiastując, mieczem usieczony o głowę zostałeś. Po latach, objawiwszy się pewnej wdowie ociemniałej, Święty Męczenniku, wskazałeś miejsce, gdzie szlachetna głowa Twoja w zapomnieniu przebywa. Znalazłszy ją, kobieta owa z wiarą szukała w niej na ociemniałość swoją lekarstwa i ucałowawszy ją wzrok odzyskała.
Dlatego błagamy Ciebie, Święty Męczenniku Chrystusowy Longinie: ociemniałym ześlij pomoc niechybną i ulecz ich, aby oswobodziwszy się od cierpienia swojego, nie chcieli widzieć niczego niecnego, lecz by do kontemplacji piękna się zwrócili i Boga chwalili. Amen.
Prześwięty męczennik Włast,
biskup Sewastyjski
(pomaga w chorobach gardła i w ogóle w chorobach ludzi i zwierząt, w błogosławieństwie Bożym nad domem i obfitości ziemskich dóbr)
Usłysz nas Święty Męczenniku Właście, weź nas w swoją opiekę na Ziemi, zachowujących z miłością Twoją świętą pamięć.
Błogosławieństwo wyprosiłeś Ty u Boga na uzdrawianie gardła, a także pomagania ludziom i zwierzętom w rozlicznych cierpieniach, jak czytamy o tym w żywocie Twoim. Tyś sam, Święty Hierarcho, tak się modlił do Boga: „Panie, usłysz modlitwy moje i jeśli u zwierząt choroba jaka się zdarzy, i wspomni kto imię moje mówiąc: Boże, przez modlitwy sługi Twojego Własta, pomóż onemu Panie, pośpiesz z pomocą i uzdrowienie daj na sławę i cześć świętego imienia Twojego!”. Ulecz, Właście przecudny, choroby nasze i zwierzęta nasze zachowaj w zdrowiu, albowiem wszystko jest stworzeniem Boga, Stwórcy Jedynego. Wejrzyj na nas miłosiernie, arcypasterzu Boży, Właście, albowiem Tyś wszelkie stworzenie na ziemi umiłował, jako powołane do bytu przez Boga. Sprzyjaj nam, Właście godny chwały, dlatego, żeś Ty przed śmiercią swoją błagał Władcę i Pana naszego o tych, którzy pamięć Twoją zachować raczą, niech otrzymają dary Boże i błogosławieni będą.
Usłysz, Męczenniku Prześwięty, Właście, nas, zachowujących przeświętą pamięć Twoją i uproś Pana, który obiecał zawsze błagania Twoje wypełniać; niechaj domy nasze we wszelkie dobra obficie opływają i prośby nasze o potrzebach wszelkich niech będą usłyszane.
Ty wiesz, Święty Właście, że mając wszystkiego w potrzebie, dziękczynienia człowiek posyła Bogu i od sytości ducha staje się dobrym i od zła uwolnionym.
Nie odtrącaj i nas, błagających Ciebie, Święty Właście. I bądź Orędownikiem naszym przed Bogiem, byśmy w pomyślności i we wszelkiej dobroci żyć mogli i po skończeniu dni naszych godni byli przed tronem Zbawiciela Chrystusa stanąć, wysławiając Go, wraz z Nieskończonym Ojcem Jego i Życiodajnym Duchem, na wieki wieków. Amen.