Szkoła historyczna
Szkoła ta powstała w Niemczech w XVIII wieku. Głosiła, że punktem wyjścia rozważań o
prawie powinien być naród oraz jego duch. Człowiek ich zdaniem stanowi część narodu; zdaniem
szkoły darwinizmu prawnego - o czym mowa dalej - jednostka jest częścią społeczeństwa.
Naród pojmowała szkoła historyczna jako określoną całość odrębną od innych narodów.
Wgłębianie się w ducha narodu prowadziło przedstawicieli tej szkoły do apoteozy przeszłości.
Nawoływali do studiowania dziejów narodu po to, by z dawnych ksiąg i zdarzeń odczytać ducha
narodu.
Szkoła historyczna zwalczała ostro teorię prawa natury. Teorię prawa natury krytykowała
również szkoła pozytywizmu prawnego. Poglądy szkoły historycznej oddziaływały głównie na część
kontynentalną Europy - zaś pozytywizm prawny przede wszystkim wywarł wpływ na część wyspową
Europy, czyli Anglię.
Głosząc istotne różnice między poszczególnymi narodami szkoła historyczna
zakwestionowała leżący u podstaw (tradycyjnych) teorii prawa natury pogląd o jedności natury
ludzkiej. Zdaniem twórców szkoły historycznej duch poszczególnych narodów sprawia, że zachodzi
głęboka różnica między przedstawicielami poszczególnych narodów. Jeśli więc nie można mówić o
jedności natury ludzkiej, to nie można też głosić, że istnieje prawo oparte o tak rozumianą naturę
człowieka. Każdemu narodowi odpowiada właściwe mu prawo, mające źródło w duchu narodu. Jest
to prawo zwyczajowe. Szkoła historyczna ceni je wyżej niż prawo pozytywne.
Szkoła historyczna głosiła irracjonalizm, a więc wskazywała na intuicję jako na źródło
poznania. Tą droga poznawano ducha narodu i związane z nim prawo zwyczajowe. Muszę tu
podkreślić, że irracjonalizm nie jest tym samym, co antyracjonalizm.
W myśl poglądów tej szkoły szczególne miejsce w każdym narodzie zajmują prawnicy, którzy
lepiej umieją wnikać w przeszłe dzieje narodu i wydobywać sens prawa zwyczajowego.
Przedstawiciele szkoły historycznej polemizowali z ideami oświecenia w związku z jego krytycznym
stosunkiem do instytucji kościelnych. Twierdzili, że Kościół odgrywa wyjątkowo ważną rolę w życiu
narodu.
Friedrich Karl von Savigny
Myśliciel niemiecki, żył w latach 1779-1861. Jest uznawany za ojca szkoły historycznej.
Sformułował swoje poglądy pod wpływem sporu na temat kodyfikacji prawa niemieckiego. Otóż
profesor Thibaut domagał się kodyfikacji prawa niemieckiego, pozostając pod wpływem nowych i
żywych tendencji do zjednoczenia Niemiec. Poglądom tym sprzeciwiał się profesor uniwersytetu
berlińskiego Savigny. Wyłożył on swoje poglądy w słynnej pracy "O powołaniu naszych czasów do
ustawodawstwa i rozwoju nauk prawnych". Zdaniem Savigny'ego prawa się nie tworzy lecz odkrywa,
wydobywa się, formułując już istniejące. Jego zdaniem rozwój prawa zachodzi w każdym narodzie
żywiołowo i wyraża ducha danego narodu. Prawo pozytywne jest prawem niższego rzędu w
porównaniu z prawem zwyczajowym. Prawo zwyczajowe rozwija się w danym narodzie podobnie jak
język czy obyczaje. Umacnia się wraz z rozwojem narodu. Jest rezultatem sił działających w narodzie
i takiemu prawu naród pragnie być posłuszny. Prawu pozytywnemu, a więc powstałemu jako rezultat
woli prawodawcy, jednostki podporządkowują się niechętnie. Ustawodawca powinien odkrywać prawo
i ten surowy materiał uzyskuje kształt nadany przez ustawodawstwo. Ma ono być ostatnim - nie zaś
pierwszym - stadium tworzenia prawa.
Nie ma praw powszechnie obowiązujących. I podobnie jak nie można narzucić przemocą
jakiegoś języka narodowi - tak też narzucone przemocą prawo pozytywne nie będzie przestrzegane.
Obywatele są posłuszni prawu zwyczajowemu. Savigny uważa, że należy lepiej zbadać prawo
zwyczajowe. Powołuje przykład prawa rzymskiego, które rozwijało się stopniowo i dopiero po długim
czasie zostało skodyfikowane.
Związek prawa z życiem narodu nazywa Savigny elementem politycznym. Prawo
ustawodawcy to element techniczny, jest czymś sztucznym, bo nie jest wytworem świadomości
narodu.
Georg Friedrich Puchta
Myśliciel niemiecki, żył w latach 1798-1846.
Obok narodowych właściwości prawa, Puchta wskazuje na występowanie ogólnych zasad
prawnych. Umożliwiają one oddziaływanie jednego narodu na drugi, pozwalając na wpływ instytucji
prawnych. W taki sposób objaśnia Puchta recepcję prawa rzymskiego w Europie.
Państwo rozwija się również żywiołowo, jak prawo zwyczajowe. Wolność jednostek
tworzących naród polega na podporządkowaniu się prawu zwyczajowemu. Pewne zasady prawne
występują w świadomości jedynie narodu. Świadomość prawna zależy bowiem od rozwoju
intelektualnego i zawodu; szczególnie wysoką odznaczają się prawnicy. Prawo jest, jego zdaniem,
boskim porządkiem przyjętym przez świadomość człowieka. Wiąże więc ściśle prawo z religią.
Odrębność poglądów prawnych charakteryzuje wyraźnie różnice narodowe.
Gustaw von Hugo
Profesor uniwersytetu w Getyndze, żył w latach 1764-1844. Podkreśla, że prawo natury
rozwija się w danym narodzie w sposób stopniowy. Jego tworzenie można porównać ze stopniowym
tworzeniem się języka, jak również zasad rozmaitych gier. Wiedza o prawie zwyczajowym wzmaga
się wraz z rozwojem świadomości jednostek tworzących naród.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Meredith Pierce historia napisana przeze mnie Rozdział III07 Historia III wer 3[1]2010 08 Szkoła konstruktorów klasa IIILektury 3 Szkola srednia I III wg Sierpien 2008 rwięcej podobnych podstron