WŁAŚCIWOŚCI SZTUKI WOJENNEJ W WOJNACH TYPU PARTYZANCKIEGO PO II WOJNIE ŚWIATOWEJ /WIETNAM, AFGANISTAN/.
Wojna w Wietnamie Południowym miała szczególny charakter i różniła się zasadniczo od dotychczasowych działań wojennych prowadzonych podczas II wojny światowej. Zasadnicza różnica polegała na tym, że w wojnie wietnamskiej nie było ciągłych frontów, nie było walk pozycyjnych, natomiast rejonem działań bojowych był obszar całego kraju.
Wojna w Wietnamie charakteryzowała się działaniami partyzanckimi i przeciwpartyzanckimi. W działaniach tych były zaangażowane duże siły i środki po obu walczących stronach. Wykorzystano nowoczesny sprzęt bojowy oraz wprowadzono nowe sposoby i metody walki. Działania bojowe prowadzone były w różnych rejonach i różnym czasie, w formie oddzielnych ognisk walki. Oddziały amerykańskie i południowo-wietnamskie angażowały w tych walkach siły różnej wielkości, od plutonu do dywizji i większe. Czas trwania walki był również różny, od kilku godzin do kilku tygodni. Zajęte przez wojska amerykańskie tereny musiały być przez nich obsadzane przez nowe oddziały. Wiązało się to oczywiście ze zbyt nadmiernym rozpraszaniem oraz angażowaniem dodatkowych sił.
Istotny wpływ na charakter prowadzonych działań bojowych miała również pora doby. Istniały pewne różnice pomiędzy działaniami bojowymi prowadzony-mi w nocy oraz w dzień. W dzień Amerykanie mogli w pełni wykorzystać lotnictwo bombowe - strategiczne i taktyczne - oraz śmigłowce, zarówno rozpoz-nawcze, jak i uderzeniowe. W nocy natomiast inicjatywę przejmowali partyzanci. Wykorzystywali oni dobrą znajomość terenu oraz umiejętność poruszania się w trudnych warunkach tropikalnych.
Ogromny wpływ na charakter wojny w Wietnamie Południowym miał zarówno klimat, jak i teren. W rejonach wyżynnych i górskich przeważała dżungla , a w rejonach nizinnych podmokłe i bagniste pola ryżowe. Tereny te były trudno dostępne dla ciężkiego sprzętu bojowego, jednocześnie stwarzały dogodne warunki do ukrycia i walki.
Zasady, formy i metody działań partyzanckich w Wietnamie oraz Afganistanie
1.1. Istota i zasady działań partyzanckich w Wietnamie.
Obserwowany w ostatnich latach wzrost zainteresowania problematyką działań zwanych potocznie partyzanckimi, jest przejawem poszukiwania nowych rozwiązań w budowaniu systemu obronnego w sytuacji niekorzystnych relacji potrzeb do możliwości obronnych państwa. W obecnych realiach polityczno - militarnych w wypadku wojny, bardzo prawdopodobnym zjawiskiem może być zajęcie przynajmniej części terytorium kraju przez ewentualnego przeciwnika. W tych warunkach, szczególnie w świetle doświadczeń historycznych, prowadzenie różnych form działań zbrojnych na tyłach przeciwnika jest raczej nieuchronne. Zasadniczą sprawą jest uczynienie wszystkiego, co jest możliwe, aby takie działania rozwinąć w maksymalnej skali i w sposób zorganizowany.
Należy stwierdzić, że większość specjalistów wojskowych i cywilnych zainteresowanych obronnością państwa opowiada się za celowością przygotowania i prowadzenia szeroko zakrojonych działań na terytorium zajętym przez przeciwnika. Dla zobrazowania tej formy działań używane są pojęcia: „działania nieregularne”, „działania partyzanckie”, rzadziej „walka partyzancka”, „dywersja i sabotaż”, „działania specjalne”.
Najczęściej stosowane pojęcia „działania nieregularne” i „działania partyzanckie” używane są zamiennie i bez bliższego określenia ich istoty, co pozostawia bardzo szeroki margines indywidualnej i dowolnej ich interpretacji. Przykładowo, w dokumencie „Polityka bezpieczeństwa i strategia obronna Rzeczypospolitej Polskiej” przyjętym przez KOK w dniu 2 listopada 1992 r. stwierdza się „w przypadku utraty możliwości prowadzenia działań regularnych siły zbrojne przejdą do innych form walki, w tym do walki partyzanckiej”. Natomiast w rozkazie Szefa Sztabu Generalnego WP do szkolenia i działalności Sił Zbrojnych RP w 1993 r. znajduje się stwierdzenie „/.../ W planowaniu operacji w zbyt małym stopniu uwzględniono działania nieregularne, zwłaszcza partyzanckie”.
W literaturze przedmiotu spotykamy wiele definicji tego pojęcia. Są one jednak bądź mało precyzyjne, nie oddające istoty rzeczy, bądź straciły na aktualności. Leksykon Wiedzy Wojskowej definiuje działania partyzanckie jako „specyficzna forma walki zbrojnej wyrażająca się w zaskakujących, krótkotrwałych i gwałtownych starciach zbrojnych, zasadzkach, napadach, atakach dywersyjnych i sabotażu w połączeniu z psychologicznym oddziaływaniem . Działania partyzanckie prowadzi się z reguły na terytorium własnego kraju przeciwko okupantowi lub rodzimemu reżimowi siłami rekrutującymi się przede wszystkim spośród miejscowej ludności, odpowiednio zorganizowanej i uzbrojonej. W działaniach partyzanckich mogą też uczestniczyć jednostki wojsk regularnych, które mimo rozbicia i okupacji kraju nie zaniechały walki z nieprzyjacielem, niekiedy również ochotnicy różnych narodowości politycznie związani z działającymi jednostkami partyzanckimi”.
Przytoczona definicja została opracowana w oparciu o różne kryteria, w tym przypadku zastosowano kryterium form walki, tj. „specyficzna forma walki zbrojnej” oraz miejsce jej prowadzenia „z reguły terytorium własnego kraju”, nie przywiązując szczególnego znaczenia kryterium sił - „mogą je prowadzić również jednostki wojsk regularnych”. Spotykamy się również z definicjami umiejscawiającymi działania partyzanckie. Słownik języka polskiego[1] definiuje pojęcie partyzantka jako „forma walki zbrojnej jednej ze stron polegająca na działaniach nieregularnych /zwłaszcza na tyłach nieprzyjaciela/ i innych formach walki, przy poparciu miejscowej ludności, przeciwko okupantowi lub rodzimym rządom”.
Czynnikiem wyróżniającym tę formę działań od działań regularnych jest pewna specyfika wyróżniająca się w prowadzonych na obszarze kraju zajętym przez przeciwnika w masowej - co do przestrzeni i zaangażowanych sił - skali zaskakujących, krótkotrwałych starciach zbrojnych, zasadzkach, aktach dywersji i sabotażu w połączeniu z oddziaływaniem psychologicznym. Innym czynnikiem wyróżniającym działania partyzanckie jest cel działań sprowadzający się raczej do maksymalnego szkodzenia /osłabiania/ przeciwnika, a nie np. uchwycenia i utrzymania terenu. Podstawowym warunkiem tego typu działań jest poparcie miejscowego społeczeństwa i wykorzystanie go zarówno w zakresie zaopatrzenia, jak i np. rozpoznania. Ponadto w działaniach tego typu występują liczne ograniczenia związane m. in. z brakiem możliwości uzyskania wsparcia ogniowego ze strony oddziałów prowadzących walkę na froncie, a także trudności w utrzymaniu stałej łączności z dowództwami ZO sił regularnych.
Podsumowując istotę działań partyzanckich należy stwierdzić, że działania partyzanckie są pojęciem mieszczącym w sobie, w zależności od zaangażowanych sił, działania specjalne, dywersyjne i inne. Wszystkie te rodzaje działań są uzależnione od siebie i wzajemnie się zazębiają. Mogą je prowadzić zarówno grupy dywersyjne, specjalne czy grupy rozpoznawcze wojsk operacyjnych, jak i przeformowane w drobne pododdziały /kadrowe, dywersyjne, garnizonowe/ a także „resztki” oddziałów /pododdziałów/ wojsk operacyjnych, które odcięte i izolowane od sąsiadów walczą o przeżycie. Mogą je również prowadzić ochotnicy z miejscowej ludności tworzący oddziały partyzanckie jako czynną formę ruchu oporu.
Działania partyzanckie będące specyficzną formą walki, odznaczają się oryginalnymi cechami różniącymi je od działań prowadzonych przez jednostki wojsk regularnych. Działania te będące w istocie działaniami zbrojnymi korzystają z ogólnych zasad sztuki wojennej, takich jak: celowość działania, ekonomia sił, zaskoczenie, inicjatywa /aktywność/, manewr, współdziałanie i utrzymanie zdolności bojowej, dostosowując je do konkretnych warunków ich prowadzenia. W literaturze przedmiotu można spotkać różnorodne podejścia do zasad działań partyzanckich, różniące się zarówno ich liczbą jak i treścią. Wielu autorów - zwłaszcza specjalistów z dziedziny działań partyzanckich, zalicza do zasad i takie, które nie mieszczą się w kategorii tego pojęcia. Są one czynnikami charakterystycznymi, odgrywającymi istotną rolę w działaniach partyzanckich i decydującymi o ich skuteczności w pełni zasługującymi na uwagę.
Do najczęściej wymienianych zasad działań partyzanckich należą:
· inicjatywa;
· rozpraszanie sił i skupienie wysiłku;
· zaskoczenie;
· ruchliwość sił i elastyczność działania;
· staranne przygotowanie działań;
· unikanie wiązania się walką.
Inicjatywa w działaniach partyzanckich przejawia się głównie w nieustannej aktywności sił je prowadzących i obowiązuje zarówno całe oddziały jak i każdego żołnierza. Oddziały /grupy, patrole/ prowadzące działania partyzanckie powinny dążyć do narzucania przeciwnikowi warunków walki, zmuszania go do podejmowania pośpiesznych i niekorzystnych decyzji, angażowania sił do działań drugorzędnych. Oddziały te, nie związane obowiązkiem utrzymania określonych terenów, dysponujące swobodą poruszania się mają możliwość narzucenia przeciwnikowi walki w miejscu i w czasie przez siebie wybranym. Nie wdając się w większe bitwy atakują przeciwnika wszędzie tam, gdzie nie jest on dostatecznie silny, wykorzystując wszystkie nadarzające się ku temu okazje.
Poszczególne akcje powinny być prowadzone równocześnie na dużych obszarach, stwarzając stan stałego zagrożenia na całym terytorium opanowanym przez przeciwnika. Zmusi go to zapewne do angażowania znacznych sił do ochrony obiektów co wiąże się z uszczupleniem części jego ewentualnych odwodów przeciwdywersyjnych /przeciwpartyzanckich/ przeznaczonych do aktywnego zwalczania sił partyzanckich. Stworzenie zatem stanu zagrożenia na zapleczu przeciwnika daje obiektywne możliwości zachowania inicjatywy w wyborze obiektów ataków, miejscu, czasie i sposobie ich wykonania.
Inicjatywa w działaniach partyzanckich powinna przejawiać się również w szybkim wykorzystywaniu nadarzających się okazji do podjęcia i rozwinięcia, a także w niesprzyjających warunkach przerwania działań szturmowych, dywersyjnych i sabotażowych. Często tego typu działania oraz inne zadania wynikające z korzystnego splotu okoliczności /tzw. okazji/ będą podejmowane bez oczekiwania na rozkazy, które w warunkach działania na tyłach przeciwnika mogą nadejść z opóźnieniem. Przejętą i utrzymaną inicjatywę partyzantka działająca na tyłach przeciwnika jest w stanie utrzymać nie tylko ze względu na przewagę jaką daje im powiązanie sił okupacyjnych z określonym obszarem, lecz również dzięki dużym możliwościom uzyskiwania informacji o przeciwniku i lepszej znajomości terenu. Można stwierdzić, że pod względem uzyskiwania informacji o położeniu i ruchach przeciwnika oraz znajomość terenu, wywodzące się z miejscowej ludności siły partyzanckie są szczególnie uprzywilejowane.
Rozpraszanie sił i skupienie wysiłku to sprawdzona w czasie walk partyzanckich zasada, która powinna znaleźć zastosowanie w ewentualnych działaniach partyzanckich. Stosowanie jej utrudnia przeciwnikowi wykrycie i niszczenie sił działających na jego tyłach, ułatwia im bytowanie, upraszcza zaopatrzenie i minimalizuje straty. Na walory tej zasady zwracali uwagę polscy teoretycy partyzantki i wojny ludowej w XIX w. Karol Bogumir Stolzman w 1843 roku pisał m. in. „/.../ partyzant powinien być wszędzie i nigdzie, tak aby się go nieprzyjaciel na wszystkich obawiał punktach, a na żadnym nie znalazł”. /W trzydzieści lat później Henryk Kamieński pisał: „Cała teoria wojny ludowej wokoło tych dwóch prawideł się toczy, które dadzą się także w ten sposób wypowiedzieć: umieć się bez niemożebnego /tutaj chwilowo niemożliwego/ środkowania obejść - umieć się zaś na możebne zdobyć”, i dalej „wojna ludowa poczyna się koniecznie od najzupełniejszego rozrośrodkowania, od samych pomniejszych utarczek przez miejscowe powstania wydanych. A dąży do ześrodkowania”.
Warunki współczesnego pola walki narzucają konieczność nieco innego spojrzenia na rozpraszanie sił i skupienie wysiłku. W obecnych warunkach i najbliższej przyszłości rozpraszanie sił polega na tworzeniu dużej liczby niewielkich grup przeznaczonych do działań partyzanckich i rozmieszczenie ich na rozległych terenach. Stopień rozproszenia sił partyzanckich prowadzących działania partyzanckie będzie zależał od wielu czynników. Należą do nich m. in. warunki terenowe, rozwój sytuacji na froncie,skala przeciwdziałania przeciwnika, stan zorganizowania sił prowadzących działania partyzanckie oraz działające we wspólnych obszarach sił specjalnych i nieregularnych. Unikać należy nadmiernej koncentracji rozmaitych sił, w tym zwłaszcza zwartych oddziałów prowadzących aktywne działania w jednym niewielkim rejonie.
Działające w sposób maksymalnie rozśrodkowany siły partyzanckie muszą być gotowe do skupienia wysiłku na wykonywanie konkretnych zadań. Skupienie wysiłku należy rozumieć jako działanie w określonym miejscu i czasie większej liczby sił, jak też działanie w określonym czasie i celu na dużych przestrzeniach. Pierwszy aspekt - skupienie większych sił do wykonania określonego zadania związany jest np. z koniecznością uchwycenia obiektów i ich utrzymania do czasu podejścia sił regularnych. Tego typu działania nie mogą być zbyt często stosowane, stawiają bowiem siły partyzantki w bardzo niekorzystnym położeniu w stosunku do regularnych sił przeciwnika.
Drugi aspekt - skupienie wysiłku w określonym czasie i celu to np. izolacja rejonu działań własnego desantu powietrznego, paraliżowanie transportu przeciwnika poprzez uderzenie na linie komunikacyjne, rurociągi itp. Jego treść sprowadza się do planowania i prowadzenia działań rozproszonych na rozległych przestrzeniach, aby w określonym miejscu i czasie /na określonych obiektach i kierunkach/ zapewnić możliwie jak najskuteczniejsze paraliżowanie poczynań nieprzyjaciela. Przykładem takiego działania może być akcja kolejowa pod kryptonimem „Wieniec” przeprowadzona w nocy na 8 października 1942 r. Siedem patroli AK pod ogólnym dowództwem kpt. Z. Lewandowskiego ps. „Szyna” wysadziło tory kolejowe w różnych punktach wokół Warszawy. Akcja, całkowicie udana spowodowała unieruchomienie na kilka godzin warszawskiego węzła kolejowego.
Zaskoczenie jest podstawowym warunkiem prowadzenia nie tylko w działaniach partyzanckich. Jednak w odróżnieniu od działań regularnych - osiągnięcie powodzenia w tych działaniach bez zaskoczenia jest niemożliwe. Zależy ono od dwóch czynników:
· najbardziej nieoczekiwanego wyboru miejsca i momentu akcji;
· zaskakujące dla przeciwnika wyboru sposobów i środków działania.
Zastosowanie obu wymienionych czynników wiąże się po prostu z unikaniem szablonów, powielaniem akcji przeprowadzonych w przeszłości. W przyszłych działaniach partyzanckich należy przyjąć za pewnik dobre przygotowanie przeciwnika do działań przeciwpartyzanckich i antyterrorystycznych. Każde państwo dysponuje odpowiednimi siłami przygotowanymi do zwalczania partyzantów, ograniczenia możliwości stosowania dywersji, sabotażu itp. Pomimo tego ciągle obserwuje się zaskakiwanie sił porządku publicznego akcjami terrorystycznymi. Istnieją bardzo duże możliwości stosowania podstępu czy fortelu, konstruowane są nowe środki dywersyjne, których zastosowanie zaskakuje zwykle załogi i straże ochronne.
Należy stale pamiętać, że zaskoczenie nie jest zjawiskiem trwałym i jego skutki szybko przemijają. Można powiedzieć, że „czas trwania zaskoczenia zwykle mierzony jest czasem paraliżującego działania”[6] i jest tym krótszy im bardziej zaprawione w walkach i bardziej doświadczone są siły przeciwnika. Dlatego siły partyzanckie prowadzące działania partyzanckie muszą konsekwentnie dążyć do błyskawicznego wykorzystania skutków zaskoczenia. Walka powinna być możliwie krótkotrwała i od chwili jej rozpoczęcia uniemożliwiająca wszelką reakcję nieprzyjaciela. Bardziej preferowany powinien być sabotaż i dywersja niż napad. Jeżeli jednak ta forma działań jest nieunikniona to należy brać pod uwagę, że przeciwnik organizując system ochrony obiektów będzie przeważnie uwzględniał konieczność szczególnego ubezpieczenia najbardziej dogodnych /dla sił partyzanckich/ podejść. Mniej natomiast uwagi może poświęcić tym sektorom i odcinkom, które uważa za bezpieczne. Ustalając termin przeprowadzenia akcji należy uwzględnić w jakim okresie i w jakich porach doby czujność i gotowość bojowa sił ochrony będzie najmniejsza.
W przypadku stosowania coraz bardziej popularnych, również w siłach zbrojnych różnych państw, technicznych środków ochrony, często istnieją możliwości ich sztucznego „wzbudzania” i tym samym uodpornienia załóg ochronnych i ich opieszałe reagowanie na sygnały alarmowe.
Ruchliwość sił prowadzących działania partyzanckie polega na ich szybkim i w miarę możliwości skrytym przemieszczaniu do określonych miejsc, zgodnie z zamiarem przeprowadzenia akcji bojowej. Natomiast Elastyczność działania to szybkie przechodzenie z jednych do innych form działań, a także na szybkiej zmianie obiektów /celów/ akcji. Partyzanci w swoich działaniach partyzanckich, uzyskują ruchliwość i elastyczność dzięki doskonałej znajomości terenu, dyslokacji sił i środków przeciwnika oraz znajomości nakazów i zarządzeń jego władz administracyjnych. Ponadto ruchliwość partyzantów wynika z ich struktur organizacyjnych preferujących niewielkie stany liczebne wyposażone w lekkie, przenośne uzbrojenie. Ważnymi czynnikami zapewniającymi ruchliwość i elastyczność działania jest pomoc miejscowej ludności w zapewnieniu swobody manewru i dostarczeniu zaopatrzenia partyzantom. Może to być np. zapewnienie środków transportu, przygotowanie ukryć i pomocy medycznej rannym uczestnikom akcji.
W literaturze przedmiotu spotkać można bardzo często tezę, że ruchliwość sił w działaniach partyzanckich sprzyjają trudne warunki terenowe i atmosferyczne, utrudniające przeciwnikowi korzystanie ze środków transportów a preferujące poruszających się pieszo po bezdrożach partyzantów. Teza ta staje się coraz bardziej wątpliwa w warunkach na ogół dobrze rozwiniętej sieci dróg i doskonałego sprzętu technicznego umożliwiającego przeciwnikowi poruszanie się i obserwację terenu w każdych warunkach. Rozwiązań należy raczej poszukiwać w wyposażeniu partyzantów transportu stosowane w codziennym ruchu ulicznym, pracach rolnych itp. Można również stwarzać pozorne wrażenie ruchliwości partyzantów na tyłach przeciwnika przez odpowiednio zaplanowane w czasie akcji dywersyjne prowadzone w podobny sposób przez różne grupy.
Elastyczność działania to również elastyczność dowodzenia polegająca na planowaniu różnych wariantów przeprowadzenia akcji i opracowaniu planów alternatywnych. Elastyczność działania wiąże się także z umiejętnością wykorzystania „okazji”, szybkiego rezygnowania z wybranego obiektu i przenoszenia działań w inne bardziej dogodne miejsce i na inny obiekt. Wiąże się to z inicjatywą dowódców. Nie mogą oni oczekiwać na rozkazy i ograniczać się do ich ścisłej realizacji. Rozumiejąc cel nadrzędny powinni kierować działaniami stosownie do zaistniałej sytuacji. Musi ich cechować duża samodzielność i pomysłowość. Uzyskaniu niezbędnej ruchliwości i elastyczności w prowadzeniu działań partyzanckich powinny być podporządkowane - o czym wspominałem wcześniej - struktura organizacyjna, rozmieszczenie i wyposażenie oraz gęstość ułatwiająca szybkie i nie wzbudzające podejrzeń poruszanie się po terenie.
Staranne przygotowanie działań obok unikania wiązania się walką, to najczęściej wymieniana zasada działań partyzanckich. Pozwala ona na skuteczne przeciwstawienie się militarnej przewadze przeciwnika zarówno w całości działań partyzanckich jak i poszczególnych akcji. Sprawny, szybki i bezpieczny dla wykonawców przebieg działania powinien być zwykłą konsekwencją jego starannego przygotowania. Cennych wskazówek w tym zakresie dostarcza podręcznik „Działania specjalne”, w których m. in. czytamy: „Każde przedsięwzięcie grupy, zwłaszcza przeprowadzenie akcji bojowej, powinno być dogłębnie przeanalizowane /przemyślane/, skalkulowane oraz szczegółowo rozpracowane stosownie do czasu, miejsca i sposobu działania wykonawców, powinno być poprzedzone wnikliwą oceną sytuacji, nieprzyjaciela będącego obiektem akcji i znajdującego się w pobliżu obiektu, na trasach dojścia i odskoku /w tym także ludności, terenu/.../, sił własnych oraz posiadanych środków materiałowo - technicznych i uzbrojenia, a także pory doby i warunków meteorologicznych. W odniesieniu do działania dywersyjnego, obiekt akcji /.../ powinien być uprzednio dokładnie rozpoznany /.../”. Przedstawione wskazówki dotyczą również działań partyzanckich. Należy jednak podkreślić, że znaczna część odpowiednich, często bardzo drobiazgowych danych wyjściowych siły te dysponują w sposób naturalny, wywodząc się z miejscowej ludności i co można osiągnąć w czasie pokoju, ze wcześniejszego szkolenia. Jest to tym bardziej ważne, że o ile w warunkach okupacji kraju i wojny partyzanckiej długotrwałe i skrupulatne przygotowania są wskazane, o tyle w innych działaniach nie zawsze mają miejsce.
Nie w każdej sytuacji siły prowadzące działania partyzanckie będą dysponować czasem na przygotowanie akcji. Wiele z nich, korzystając z „okazji” trzeba będzie przeprowadzić natychmiast lub po bardzo krótkim przygotowaniu. Można do nich zaliczyć uderzenia na cele, które w krótkim czasie mogą być przesunięte na inne miejsce, obiekty słabo chronione oraz wszelkie cele ruchome, zmieniające w danym momencie swoje położenie, np. : sztaby w ruchu, kolumny zaopatrzeniowe, pojedyncze pojazdy itp. Natychmiastowe wykonanie akcji na tego rodzaju obiekty należy uważać za celowe i uzasadnione. Jeśli jednak po rozpoczęciu akcji okaże się, że ochrona obiektu jest zbyt silna i kontynuowanie działania jest ryzykowne, należy je przerwać i wycofać się.
Unikanie wiązania się walką jest elementarną zasadą w działaniach partyzanckich. Optymalnymi byłyby takie akcje, w których zadania wykonywałoby bez bezpośredniej styczności z przeciwnikiem. Chodzi głównie o dywersję, sabotaż, wywiad /rozpoznanie/, działania psychologiczne itp. Częściej jednak należy się liczyć z koniecznością podejmowania walki. Takie sytuacje będą nieuniknione w przypadku np. uwalniania jeńców czy więźniów, atakowania obiektów chronionych /składów, magazynów/ lub uchwycenia i utrzymania do czasu podejścia wojsk regularnych określonych rubieży. Często również mogą zdarzać się sytuacje wymuszonego przyjmowania walki, np. podczas wychodzenia grup /patroli/ z okrążenia. We wszystkich wypadkach, w których podjęcie walki jest nieuniknione, starcie nie może trwać zbyt długo. W takich sytuacjach pododdziały /grupy, patrole/ prowadzące działania partyzanckie powinny zawsze dążyć do wyjścia z walki lub w razie trudności kontynuować ją tylko do czasu zaistnienia ku temu sprzyjających okoliczności.
Unikanie wiązania się walką stawia przed partyzantami szczególnie duże wymagania w zakresie prowadzenia ciągłego i aktywnego rozpoznania oraz umiejętności szybkiego rozstrzygania bojów. Rozpoznanie powinno zapewnić wyczerpujące dane o rozmieszczeniu sił przeciwnika oraz możliwych wariantach ich użycia w obszarach działania partyzantki, zwłaszcza w miejscach prowadzenia akcji. Umiejętność szybkiego rozstrzygania bojów polega na wykonaniu akcji w czasie nie pozwalającym na interwencję odwodów przeciwdywersyjnych przeciwnika.
Główną cechą działań partyzanckich w warunkach naszego kraju powinno być unikanie rozstrzygających bitew staczanych przez duże i liczne zgrupowania partyzanckie z regularnymi wojskami przeciwnika. Wynik takiej walki ze względu na przewagę ilościową i jakościową wojsk przeciwnika bałby z góry przesądzony. Straty poniesione przez siły własne miałyby skutki materialne i psychologiczne. Materialne - bo przez zniszczenie w walce dużych zgrupowań działających na jego tyłach przeciwnik uzyskuje swobodę działań, moralne - pogłębia uczucie klęski /poniesionej wcześniej w działaniach regularnych/, podważa sens stawiania dalszego oporu. Przestrzeganie, przedstawionych pokrótce zasad, powinno zapewnić żywotność siłom działającym na tyłach przeciwnika oraz możliwość prowadzenia skutecznej akcji w warunkach jego militarnej przewagi. żadna z tych zasad nie występuje samodzielnie, są one ze sobą ściśle związane i wzajemnie uwarunkowane. Tylko łączne ich przestrzeganie określa właściwości działań partyzanckich.
Formy i metody działań partyzanckich w Wietnamie:
· napad ogniowy, w połączeniu z atakiem pododdziałów ze skrytym przenikaniem na teren obiektu;
· zasadzka (zawczasu przygotowana, doraźna, natychmiastowa);
· sabotaż;
· akty dywersji;
· akty terroru;
· działania obronne;
· rajdy partyzanckie.
W zagadnieniu tym przedstawię podstawowe formy i metody działań partyzanckich w Wietnamie na podstawie opisu najważniejszych operacji (akcji) które miały miejsce w latach 1954-1968.
Opis rozpocznę od przedstawienia największej operacji w wojnie Francusko-Wietnamskiej, „DIEN BIEN PHU” która miała miejsce w dniach 13 marca - 7 maja 1954 roku. Następnie przedstawię Incydent w Zatoce Tonkińskiej z dnia 2 sierpnia 1964 roku. Operację Starlite z 18-21 sierpnia 1965 roku. Operacja Junction City z dnia 22 lutego - 14 maja 1967roku. oraz największą operację jaka została przeprowadzona w wojnie amerykańsko-wietnamskiej „Ofensywa Tet”, która miała miejsce w dniach 30 stycznia - 24 lutego 1968 roku.
„DIEN BIEN PHU”
Po kapitulacji Japonii wojska Viet-Minu zajęły północną część kraju zmuszając cesarza Bao Daja abdykacji 2 września 1945 Ho Chi Minn proklamował utworzenie w północnej części kraju Demokratycznej Republiki Wietnamu. Na południu w tzw. Kochinchinie Francuzi przywrócili swą kolonialną administrację. 6 marca Francja uznała DZW, zyskując prawo do wprowadzenia na północ swego siedem dziesięciotysięcznego korpusu ekspedycyjnego oraz deklarację Hanoi przystąpienia do Unii Francuskiej.
19 grudnia 1946 roku w Hanoi wybuchły walki pomiędzy Francuskim Korpusem Ekspedycyjnym a ADRW. W pierwszym etapie tzw. I wojny Indochińskiej Trwającym do 1950 roku wojska francuskie miały przewagę nad komunistami (Pod kontrolą mieli prawie cały obszar Wietnamu).
W październiku 1949 roku po wygraniu wojny w Chinach przez tamtejszych komunistów zapewniono komunistą wietnamskim bezpieczne zaplecze i stały dopływ zaopatrzenia.
We wrześniu i w październiku ADRW przeprowadziła ofensywę która zapoczątkowała drugi etap wojny, charakteryzujący się równowagą sił. Francuzi zostali wyparci z północnych terenów nadgranicznych lecz nadal kontrolowali najważniejsze drogi i miasta. Wiosną 1953 roku ADRW zajęła północny Laos. Aby powstrzymać komunistów Francuzi założyli przy granicy Wietnamsko-Laotyńskiej bazę w dolinie Dien Bien Phu. W marcu 1954 roku ADRW rozpoczęła szturm na bazę.
W styczniu 1954 roku struktura obozu była gotowa. Bazę podzielono na trzy odcinki, środkowy, północny i południowy, które dzieliły się na sektory (węzły obrony) zaś te na punkty oporu, łączna liczba punktów oporu doszła do 49. Najsilniejszy odcinek środkowy usytuowany był w centrum doliny w rejonie osiedla Dien Ben Phu na zachodnim brzegu Nam Youn. Znajdował się tu betonowy bunkier dowództwa obozu warownego, szpital, magazyny, stanowiska ogniowe artylerii i moździerzy. Na planie usytuowano odwody z czołgami, magazyny amunicji, w północnej części odcinka środkowego położone było lotnisko.
Lotnisko i centrum bazy chroniły sektory obrony „Claudine” od południa „Huguette” od zachodu „Eliane” i „Dominigue” od wschodu i północnego wschodu. Dowódcą odcinka środkowego był płk. Gauder.
Odcinek północny znajdował się w odległości 2-3 km od środkowego, w skład odcinka wchodziły trzy odizolowane sektory obrony „Gabrielle”, „Anne Marie” oraz „Beatrice”. Dowódcą tego odcinka był ppłk. Gauchard.
Odcinek południowy znajdował się w odległości 6 km od środkowego, składał się z sektora obrony „Isabelle” i punktu oporu „Marcelle”. Tarasował wlot do, doliny od południa i osłaniał lotnisko zapasowe. Dowódcą tego odcinka był ppłk. Lalande.
Dolina Dien Bien Phu liczy 18 km długości, z północy na południe szerokość dochodzi do 16 km w zwężeniach do 6 km. Ma kształt elipsy o powiechrzni 120 km2. Otoczona jest niezbyt wysokimi, ale stromymi górami, przez dolinę płynie rzeka Vam Youn.
Dolina miała duże znaczenie militarne, krzyżowały tu się drogi na północ do Chin na północny wschód do Thuan Chan i Thuan Giao, na południowy wschód do Lwang Prabang w Laosie.
Taktyka walki w górach opierała się na taktyce tak zwanych „jeży” obozów warownych blokujących najważniejsze rejony (doliny, drogi itp.) Francuzi w 1953 roku mieli dwa obozy warowne na tyłach wietnamczyków w Na Son i Lai Chan następnym który powstał był obóz warowny w Dien Bien Phu. Gen. Nawarne usytuował obóz warowny w Dien Bien Phu aby kontrolować ruch jednostek wietnamskich w pobliżu granicy z Laosem i powstrzymać je od ofensywy na ten kraj. Zajęcie doliny Dien Bien Phu była to operacja „Castor” desant powietrzny w pierwszym rzucie 6 batalionów spadochroniarzy następnie 1 batalion spadochroniarzy kolonialnych, następnie jeszcze dwa bataliony spadochronowe, łącznie w ciągu trzech dni desantowano ponad 5 tys. ludzi.
W drugim tygodniu marca ADRW była gotowa do uderzenia. Giap planował przeprowadzić atak na obóz warowny w dwóch fazach, w pierwszej zdobyć odcinek północny a w drugiej centrum. Odcinek południowy miał być pozostawiony w spokoju. Na pierwszy ogień wybrano punkt oporu „Beatrice” uderzono nań 13 marca. Sektor obrony „Beatrice” usytuowany był na trzech wzgórzach, obsadzony był przez 3 batalion 13 pułbrygady legii Cudzoziemskiej. Atak poprzedzono zmasowanym ogniem artylerii trwającym około 2 godzin. Do szturmu ruszyło 5 tys żołnierzy z 141 i 209 pułków 3 RDP, atakowano z trzech stron na wszystkie punkty oporu jednocześnie. Odparto trzy ataki o godzinie 2.00 w nocy „Beatrice” padło. Z pozycji wydostało się zaledwie kilkudziesięciu legionistów.
Sektor obrony „Gabrielle” usytuowany 5 km na południe od Dien Bien Phu obsada liczyła 800 żołnierzy, zaatakowano około godziny 19.45 po dwugodzinnej nawale ogniowej siłami 88 Pułku 308 DP atak odparto o 21.00 ADRW ponowiła atak z udziałem dwóch pułków 88 i 102 z 308 DP atakowano z trzech stron, odparte ataki wznawiano jeszcze 15 razy, o godzinie 3.30 siłami czterech pułków. Odsiecz Francuzów niepowiodła się z sektora obrony wydostało się 4 oficerów i 150 strzelców.
Następny atakowany sektor obrony „Anne Marie”. obsadzony przez batalion Tajów w wyniku ucieczki ich do wojsk wietnamskich sektor został zdobyty bez walki 16 marca, tego dnia sektor przestał istnieć. System obrony poszczególnych sektorów składał się z transzeii i okopów oraz drewniano ziemnych schronów bojowych wzmocnionych workami z piaskiem, pniami drzew, obwałowaniami ziemnymi otoczonymi pasmem gęsto splątanych zasieków o szerokości kilkudziesięciu metrów, polami minowymi, przystosowane były one do obrony okrężnej. Punkty oporu sytuowano najczęściej na wzgórzach, łączono je transzejami z pozostałymi punktami oporu tego samego sektora, budowano je tak aby mogły wzajemnie wspomagać się ogniem.
Według stanu na 13 marca 1954 roku załoga liczyła 12 batalionów tj. około 10813 żołnierzy (posiłki w czasie walki 5 batalionów powietrznodesantowych), w tym trzy bataliony z czołgami w odwodzie. Skład narodowościowy załogi przedstawiał się następująco: Tajowie i Wietnamczycy z korpusu ekspedycyjnego - 33%; legia cudzoziemska z korpusu ekspedycyjnego - 25%, Francuzi - 22%, Algierczycy i Marokańczycy - 20%. Artyleria 4 działa 155 mm, 24 działa 105 mm, 60 dział innych kalibrów, 16 moździerzy 120 mm. 10 lekkich czołgów M-24 „Chaffee”, 6-9 samolotów myśliwskich, 115 samolotów bojowych.
Siły Wietnamczyków: 308 DPiech. ,312 DP, 316 DP, pułk z 304 DP i 351 DCiężka, trzy pułki artylerii i pułk artylerii przeciwlotniczej, razem dawało to 28 batalionów. Wojska regularne w pierwszej linii liczyły 31-33 tys. ludzi, 18-20 tys. żołnierzy jednostek regularnych, regionalnych oraz członków samoobrony przebywało na zapleczu. Artyleria 24 haubice 105 mm, 18 dział górskich 75 mm, 20 moździerzy 120 mm, 40 moździerzy 81 mm, 20 dział 37 mm plot., i 100 wielokalibrowych karabinów maszynowych plot. Zginęło 1343 żołnierzy francuskich 1694 zaginęło, 1800 zabitych w czasie odwrotu z La Hai razem 4837 zabitych oraz 8221 rannych a w niewoli 9,5 tys. Wietnamczycy ponieśli straty: 7900 zabitych i 15 tys rannych.
Zasady, formy i metody działań partyzanckich w Afganistanie.
Teatrem działań wojsk radzieckich i partyzanckich był cały teren Afganistanu. Afganistan leży w środkowej Azji i zajmuje terytorium ponad 652 000 km2 i jest krajem górzysto-wyżynnym. Około 50% jego powiechrzni leży powyżej 2000 metrów. Przez środek kraju biegnie równoleżnikowo system górski Hindkuszu wznoszący się do 7486 m. (Noszak). Południowo-zachodnia część kraju zajmuje rozległa pustynna równina, pocięta dolinami, rzeki Hari-rud, która od północy ograniczona jest górami Safid Kun (3785m.). Za nimi rozciąga się rozległa nizina Amu-daria. Afganistan leży w strefie klimatu podzwrotnikowego suchego, średnie temperatury lipca wahają się od 25o do 30o C (poza wyżej położonymi partiami gór), a stycznia od 8o do 10o C. Najcieplejszy klimat ma wschodni Afganistan, gdzie występuje klimat zwrotnikowy w odmianie monsunowej. Średnie opady roczne wynoszą jedynie 400 mm i przypadają głównie na okres wiosny. W pozostałych porach roku deszcze występują sporadycznie, a w niektórych rejonach przez cały okres suchy (od maja do grudnia) nie notuje się opadów. Śnieg występuje zimą niemal w całym kraju, zaś w wyższych partiach gór, utrzymuje się niemal przez cały rok. Większość kraju pokryta jest skąpą roślinnością stepową i półpustynną z suchymi kolczastymi krzewami i traeami oraz tamaryszkami. w wyższych partiach gór występują lasy iglaste. Doliny rzek są miejscami porośnięte zaroślami i lasami liściastymi. Wyżynno - górzysty charakter większości powiechrzni kraju oraz suchy klimat sprawiają, iż działalność gospodarcza mieszkańców Afganistanu ogranicza się przede wszystkim nizin i dolin śródgórskich.
Podstawą gospodarki jest ekstensywna uprawa zbóż, bawełny, winorośli, drzew owocowych oraz hodowla. W południowym Afganistanie duże znaczenie ma uprawa maku, z którego produkuje się opium i heroinę. Największymi ośrodkami przemysłowymi są: Kabul, Kandanar, Pul-i Chumri, Dżabal us Srradż, Gubanan oraz Mazar-i Szefir. Tradycyjnie dużą rolę w gospodarce Afganistanu odgrywa handel, skoncentrowany przede wszystkim w dużych miastach.
W transporcie Afganistanu główną rolę odgrywa komunikacja drogowa. Spośród kilkunastu tysięcy kilometrów dróg, jedynie szosa łącząca północ kraju z Kabulem, Dżelalabadem i z Pakistanem, szosa Kabul - Kandanan - Herat - Torgnuudi, szosa Kandanan - Spin Buldak. oraz krótkie odcinki w rejonie Kabulu i kilku innych większych miast, miały przed wojną utwardzoną nawiechrznię. Afganistan jest krajem wielonarodowościowym. Według szacunków sprzed wojny, 44% społeczeństwa stanowili Pusztuni, zamieszkujący głównie wschodni i południowy Afganistan. Około 26% ludności stanowili Tadżycy żyjący głównie na północnym wschodzie w rejonie Kabulu i na północnym zachodzie, 10% Uzbecy zamieszkujący północ kraju, 7% Hazarowie mieszkający w Środkowym Afganistanie, 6% Ajmakowie żyjący na północnym zachodzie, 3% Turkmeni i 1% Beludżowie. Około 99% ludności Afganistanu stanowią muzułmanie. Większość wyznaje Sunnizm i jedynie Hazarowie oraz część mieszkańców północnego i zachodniego Afganistanu są szyitami. W północno-wshodnich prowincjach Bagnlan i Badachszan żyje kilkaset tysięcy islamistów.
Formy i metody działań partyzanckich mudżahedinów oraz metody zwalczania partyzantki przez wojska radzieckie i armię rządową.
Mudżahedini dysponujący jedynie bronią lekką zmuszeni byli stosować formy walki wojny partyzanckiej. Istota przyjętej taktyki działań sprowadzała się do maksymalnego wykorzystania walorów obronnych terenu. Duża powierzchnia obszarów górzystych stwarzała dogodne warunki do organizowania baz wypadowych w niewielkiej odległości od terenów będących pod kontrolą wojsk radzieckich. Umożliwiało to podejmowanie różnorodnych działań nękających. Do najczęstszych metod walki należały: zasadzki, napady, bojowe uzbrojenie terenu i wykonywanie niszczeń.
ZASADZKI organizowano je w celu niszczenia małych pododdziałów przeciwnika oraz zdobycia uzbrojenia. Miejsce dobierano niezwykle starannie. Najczęściej organizowano kilka zasadzek na wybranym terenie przewidując ewentualny kontratak desantów taktycznych. To zapewniało przetrwanie przynajmniej jednej grupy bojowej , która mogłaby wykonać zadanie. Minowanie dróg , zakładanie ładunków pod nawisy skalne co umożliwiało wywołanie lawin i całkowite zablokowanie przejazdu; wysadzanie wiaduktów i mostów świadczyły o dużej pomysłowości w celu uzyskania maksymalnego efekty zaskoczenia. Zmusiło to Rosjan do wydzielenia odpowiednich sił mających zapewnić bezpieczeństwo kolumnom pojazdów oraz ochronę dróg zaopatrzenia i wszystkich ważnych obiektów.
NAPADY były podstawowym sposobem działań oddziałów partyzanckich mających na celu obezwładnienie , zniszczenie lub dezorganizację funkcjonowania obiektu ataku , zdobycie materiałów , urządzeń oraz uzbrojenia i sprzętu. Stosowano napady z wejściem na obiekt i napady ogniowe. To zależało od rodzaju atakowanego obiektu i wielkości sił przeciwnika. Napady z wejściem na obiekt początkowo dokonywano tylko na posterunki kontrolne rozmieszczone wzdłuż dróg dowozu zaopatrzenia. Później obiektami takich ataków stały się również punkty oporu oraz niewielkie garnizony wojsk radzieckich. Podjęcie takich działań było możliwe dzięki wyposażeniu oddziałów Mudżahedinów w duże ilości nowoczesnych środków ogniowych [zestawy ppk, zestawy plot., moździerze] oraz odpowiednie ich przeszkolenie w ośrodkach na terenie Pakistanu. O skuteczności takich działań może świadczyć przejęcie przez Mudżahedinów w 1986r. kontroli nad większością terytorium Afganistanu. Napady ogniowe stosowano przez cały okres trwania konfliktu na szeroką skalę . Początkowo były to ataki niewielkich grup na obiekty praeciwnika . Po otrzymaniu moździerzy i zestawów ppk napady ogniowe polegały na ostrzeliwaniu przeciwnika ze stanowisk ogniowych rozmieszczonych w bezpiecznej odległości od obiektu ataku. Akcje te wymagały szczególnie starannego przygotowania uwzględniającego wybór dróg dojścia i odwrotu, stanowisk ogniowych zapewniających ochronę przed uderzeniami lotnictwa i artylerii radzieckiej oraz zamaskowanych ukryć dla ludzi i sprzętu umożliwiających przetrwanie okresu przeszukiwania terenu. Zmuszało to Rosjan do organizowania silnych punktów oporu stanowiących swego rodzaju bazy wypadowe przeciw partyzantom . Silnie uzbrojone mogły przez dłuższy czas odpierać napad aż do czasu podejścia odsieczy. Z baz tych wychodziły w góry dobrze przygotowane i uzbrojone patrole wojsk specjalnych, których zadaniem było wytropić i zniszczyć partyzanckie kryjówki.
BOJOWE UZBROJENIE TERENU stosowane przez partyzantów na szeroką skalę .Najczęściej stawiano różnego rodzaju zapory minowe. Wśród zapór można wyróżnić: przeciwpancerne, przeciwlotnicze, przeciwpiechotne, mieszane. Zakres i intensywność minowań była tak duża, że nawet po krótkim okresie od sprawdzenia danego odcinka terenu nie było pewności czy jest on wolny od min. Stosowano różnorodne miny, w tym także miny trudne do wykrycia tradycyjnymi środkami. Obok zapór minowych szeroko stosowano również inne rodzaje zapór inżynieryjnych. Specyfika terenu powodowała ,że były to najczęściej zapory wykonane metodą wybuchową w postaci rowów przeciwczołgowych, głębokich wykopów, bloków skalnych zamykających drogi. Stosowano je najczęściej na głównych szlakach transportowych. Zmuszało to dowództwo radzieckie do odpowiedniego przeszkolenia wojsk w zakresie rozminowywania oraz szerokiego wykorzystania opancerzonych środków wyposażonych w trały przeciwminowe. W przypadku min trudnych do wykrycia do wykonywania przejść używano specjalnych patroli inżynieryjnych wyposażonych w najnowsze wykrywacze min oraz w psy przeszkolone do ich wyszukiwania. Częstym widokiem w Afganistanie były kolumny poruszające się z prędkością psów poszukujących min.
WYKONYWANIE NISZCZEN to element uzupełniający bojowe uzbrojenie terenu. Wykorzystując fakt skanalizowania dróg dowozu zaopatrzenia dokonywano niszczeń ważniejszych urządzeń drogowych [szczególnie: mostów, wiaduktów, przepustów i tuneli ]. Górzysty charakter terenu i ogromna liczba przełęczy w krajobrazie Afganistanu miały, decydujący wpływ na rozwój taktyki działania śmigłowców Mi-8 i Mi-24 w tych specyficznych warunkach. Można bez przesady stwierdzić, że śmigłowiec był najważniejszym i najliczniej wykorzystywanym środkiem walki podczas radzieckiej interwencji w Afganistanie. Śmigłowiec stał się tu takim samym symbolem jakim w czasie II wojny światowej był niemiecki bombowiec nurkujący Junkers-87, mający decydujące znaczenie dla koncepcji „blietzkriegu”. Wojna w Afganistanie, jak każda inna, pokazała światu celowość wykorzystania śmigłowców różnego przeznaczenia. Dopiero podczas konfliktu afgańskiego Rosjanie uświadomili sobie w pełni ogniowe i manewrowe walory śmigłowców, jako najwartościowszego środka walki w wojnie partyzanckiej. Do tego czasu wsparcie ogniowe walczącym wojskom lądowym zapewniała artyleria. W terenie górzystym (prawie na całym obszarze Afganistanu) użycie tego rodzaju broni nastręczało dowództwu radzieckiemu sporo trudności. Dodatkowe utrudnienie stanowił partyzancki charakter działań bojowych. Olbrzymiego wysiłku wymagało urządzenie stanowisk ogniowych artylerii oraz ich zabezpieczenie i efektywna ochrona przed zaskakującymi atakami partyzantów afgańskich.
W tej specyficznej sytuacji śmigłowce szturmowe Mi-24 stały się podstawowym środkiem bezpośredniego wsparcia ogniowego walczących wojsk lądowych. Na początku lat 80-tych Rosjanie zainicjowali akcje pacyfikacyjne wsi afgańskich, mające na celu odcięcie partyzantów od źródeł zaopatrzenia. W ramach tego zadania śmigłowce Mi-24 uczestniczyły w akcjach powietrzno-lądowych zespołów uderzeniowych, przeprowadzanych na dużych głębokościach. Używano ich również do osłony konwojów własnych wojsk, atakowania nieprzyjacielskich ugrupowań partyzanckich oraz zadań patrolowych. Pomimo intensywnej działalności radzieckich śmigłowców szturmowych, opór partyzantów coraz bardziej przybierał na sile, a straty Rosjan rosły w zastraszającym tempie, zwłaszcza po wprowadzeniu do walki rakiet Stinger. Błędnie oceniono partyzancki system obrony przeciwlotniczej uznając go za stosunkowo niegroźny. Wprowadzenie do partyzanckiego uzbrojenia amerykańskich rakiet „ziemia-powietrze” zmusiło Rosjan do czasowego ograniczenia działalności bojowej lotnictwa śmigłowcowego. Szczegółowa analiza sytuacji wykazała, że podstawowymi przyczynami radzieckich niepowodzeń była słaba integracja działań śmigłowców z działalnością wojsk lądowych, mało efektywny system dowodzenia oraz nieoptymalne wykorzystanie uzbrojenia pokładowego. Ważnym zadaniem śmigłowców transportowych było także minowanie terenu z powietrza. W początkowej fazie wojny minowanie ograniczało się do instalowania zapór minowych wokół obiektów i rejonów ześrodkowania wojsk radzieckich. W działaniach zaczepnych wymogi stawiane przed zaporami minowymi uległy zasadniczej zmianie. Śmigłowce transportowe stawiały zapory z min typu PFM-1 wokół partyzanckich punków oporu, utrudniając im wyjście z okrążonego rejonu. Wojskom radzieckim pomagało to w obezwładnieniu rolniczej infrastruktury oraz izolowania wsi od sił powstańczych zaopatrujących się tam w żywność, wodę i inne środki materiałowe. Po obu stronach nie przestrzegano prawa wojennego dopuszczając się nawet tortur i zabijania jeńców.