PÓJDŹMY WSZYSCY DO STAJENKI
Na scenie z jednej strony stajenka z kołyską, z drugiej ognisko, do ogniska podchodzi trzech pasterzy, rozkładają. skóry i kładą się spać. Na scenę wychodzi Anioł I.
ANIOŁ I
Świat cały taki zajęty. Nie widzą, nie czują ślepcy,
że znów śpi dzieciątko święte w ubogiej jak co rok stajence.
Rozwarły się niebiosa już kolęd płyną dźwięki.
O witajże nam witaj, Jezuniu malusieńki.
Anioł śpiewa kolędę „Cicha noc”.
ANIOŁ I
Wstawajcie, Bartoszu, Macieju, Walenty, dosyć wam leżeć!
Cud na waszym polu stał się niepojęty- trzeba wam bieżeć!
WALENTY przeciąga się, wstaje,
Śniło mi się, że zstąpiły tu anioły.....
Bartoszu, Janie, obudź się, cud niebywały!
BARTOSZ przeciąga się, wstaje,
A cóż się takiego strasznego znów dzieje?
WALENTY
Czyliż nie widzicie, jak niebo goreje!
ANIOŁ II
Zbierajcie najprędzej- co każdy z was może,
Anioły zwiastują Narodzenie Boże.
ANIOŁ I
Idźcie do stajenki, do Świętej Panienki
BARTOSZ
Weźmy, kto z nas ile może, choć już od dawna pustki w komorze.
MACIEJ
Wziąć by trzeba bochen chleba, trochę masła, skopek mleka,
garniec miodu, trochę sera..... i to wszystko- bieda szczera.
WALENTY
Spieszmy ile w nogach sił, by pokłonić się Panu!
Wszyscy śpiewają kolędę „Do szopy, hej pasterze.” Pastuszkowie zbierają swoje rzeczy i dary, wyruszają w drogę do stajenki. Na scenę wskakują trzy Diabły.
DIABEŁ I
Jestem z diabłów najgorszy- dusze uczone z dyplomem
zagarniam swoim ogonem. O tak......!
DIABEŁ II
Rozpuszczam ludzi, schlebiam, psuję,
zwabiam w otchłań piekieł- i torturuję, torturuję....
DIABEŁ III
Gorszy od was jestem- słodkim głosem kuszę ludzi,
potem w ogniu piekielnym męczę, dolewam oliwy- i dręczę, dręczę.
DIABEŁ IV
Ja jeszcze czasem coś szepnę do ucha....., nie każdy jednak mnie słucha.
A marzy mi się, że w ukropie wiecznym i smole,
wszystkie dusze od stóp do głów smażę, smolę.
DIABEŁ I
Precz hołoto! Kłótnia tu na nic! zwraca się w stronę widowni
Patrzcie, ile dusz do zdobycia przed wami!
Zabierzmy się za nie dokładnie,
by zaraz zawarły pakt z diabłem.
DIABEŁ II
Policzmy im grzechy dokładnie, zanim ktoś z nas je dopadnie.
DIABEŁ III
Oj, niejeden z nich przeklina i w Wielki Piątek serdelki wcina......
DIABEŁ IV
Niejedna słodka panienka za często w lusterko zerka.
Dąsa się, na koleżanki gniewa, starszych nie słucha, na lekcjach ziewa.
DIABEŁ I
Oj, leniuchom się dostanie: będą co dzień jedli w piekle
twarde kluchy na śniadanie!
Na scenę wlatują Anioły
ANIOŁ I
Precz! Zejdźcie mi z drogi!
I bierzcie diabliki za pas swe nogi!
A wy, ( zwraca się do widowni ) przestańcie grzechy swe liczyć,
spójrzcie w tę stronę grzesznicy. wskazuje stajenkę z Maryją i Józefem
ANIOŁ II
Dziecię się w Betlejem narodziło,
co przynosi światu nadzieję i miłość.
A kysz, diabły, a kysz!!!
ANIOŁ I
Radość światu, Bóg się rodzi, by królować na ziemi.
Niech w każdym sercu znajdzie swój zakątek,
a na Ziemi i w Niebie, śpiewajcie Mu, śpiewajcie Mu.
Wszyscy śpiewają kolędę „Pójdźmy wszyscy do stajenki”. Po zakończeniu kolędy do stajenki wchodzą pasterze, kłaniają się i przyglądają małemu Jezusowi.
BARTOSZ
Pan Jezus drży w kolebce sród zimy urodzony;
czuwa trwożnie nad Dzieciątkiem tłum aniołów pochylony;
a Maryja jak lilija Dzieciątko swe owija,
WALENTY
Od światła, od gwiazd, od śniegu biją blaski.
Daj ogrzać syneczka, Maryjo, pełna łaski.
MARYJA
I wy pastuszkowie mili, do szopy prędko właźcie,
usiądźcie tutaj blisko, bo już wygasa ubożuchne ognisko.
JÓZEF
Mróz zęby szczerzy, a Dzieciątko słabiutkie leży i Maryja coraz bledsza nad kołyską.
ANIOŁ I
Teraz wszyscy w porządku złóżcie dary Dzieciątku.
MACIEJ
Ubodzy z nas pasterze, to co mamy, dajemy szczerze.
Wchodzą Trzej Królowie, kłaniają się.
KACPER
Choć nie masz berła ni złotej korony,
przed Tobą ziemskie w proch sypią się trony.
MELCHIOR
Chylę przed Tobą czoło me w pokorze,
Tyś król nad królami na świata obszarze.
BALTAZAR
Co było wielkim- małym się wydało,
gdy Boże Dziecię na świat przyjść musiało.
KACPER
Kacper jestem, mędrzec- król, daję Tobie złota wór,
by dostatek panował na ziemi, by ludzkie życie odmienić.
BALTAZAR
Przyjmij od Baltazara mirrę- żywicą pachnące zioła, żeby chorób nie było na świecie,
żeby zdrowie nas nie opuszczało, jak anioł stróż przy nas trwało.
MELCHIOR
Kadzidło w ofierze przyjmij od Melchiora na przebłaganie za tych, którym obca pokora,
by miłość na zawsze przyszła, a pycha precz odeszła.
WALENTY
Powiedzcie nam, jak utulić Dziecinę, by zmrużyła oczka niewinne?
MARYJA
Śpiewajcie cichutko, a uśnie milutko.
Wszyscy śpiewają kolędę „ Lulajże Jezuniu”.
ANIOŁ I
Zobaczcie, kochani od Boga wybrani, że Dziecię w sen zapada.
ANIOŁ II
Więc cicho z pokłonem klęknijcie, Dziecinę śpiącą pożegnajcie
i do domów swoich wracajcie.
BARTOSZ
Lecz zanim się rozejdziemy życzenia wam złożyć chcemy.
I na pytanie odpowiemy: dlaczego Boże Narodzenie świętujemy?
MACIEJ
Dlaczego się w gwiazdę na niebie wpatrujemy?
Dlaczego śpiewamy kolędy?
WALENTY
Dlatego, żeby się uczyć miłości od Pana Jezusa.
Dlatego, żeby podawać sobie ręce.
BARTOSZ
Dlatego, żeby się uśmiechać do siebie.
Dlatego, żeby sobie przebaczać.
MACIEJ
By nie być samotnym w tłumie, by innych zawsze rozumieć.
Dlatego, bądźcie dobrzy, pamiętajcie- zajrzyjcie w swoje serca nim powitacie Święta.
WSZYSCY PASTUSZKOWIE
Za kolędę dziękujemy, szczęścia, zdrowia winszujemy na ten Nowy Rok!
ANIOŁ I / II
Zaśpiewajmy więc kolędę dla małego Jezusa,
niech nas nuta świąteczna mocniej łączy i wzrusza.
Wszyscy śpiewają kolędę „Bóg się rodzi”.
INSCENIZACJA NA ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA
1
6