Kartezjusz (łączenie metafizyki i fizyki)
Założenia - kartezjańska metoda filozoficzna
dążenie do odnalezienia wiedzy pewnej w świadomym duchu, podmiocie
sceptycyzm metodyczny (polegający na kwestionowaniu i wątpieniu w poszczególne twierdzenia w celu dotarcia do twierdzeń bardziej pewnych). Dla Kartezjusza było to stwierdzenie, że akt myślenia wymaga podmiotu myślącego, a zatem "cogito ergo sum" - "myślę, więc jestem"
rozum jako źródło poznania
poznanie Boga jako istoty doskonałej, wywiedzionej z wrodzonej idei istoty doskonalej
Kartezjusz tak charakteryzuje swój system: ”Cała filozofia przedstawia się jako drzewo, którego korzenie tworzy metafizyka, pień fizyka, konarami zaś, które wyrastają z tego pnia, są wszystkie inne nauki”, czyli połączenie metafizyki i fizyki, synteza spekulatywności myślenia i praktycznego zastosowania (spekulatywny - oparty na myśleniu abstrakcyjnym, nie popartym doświadczeniem, oderwanym od życia) - filozofia praktyczna
utożsamienie bytu z myśleniem: „Czym więc jestem? Rzeczą myślącą; ale co to jest? Jest to rzecz, która wątpi, pojmuje, przeczy, chce, nie chce, a także wyobraża sobie i czuje.”
stawianie pytań wobec świata i wątpienie to dowód na myślenie, które jest potwierdzeniem bytu, świadectwem myślenia podmiotu: „cogitatio est” - „myśl istnieje”
jeśli istnieje myśl, to istnieje podmiot poznania - jaźń, która obdarzona jest ideą doskonałości, zatem musi istnieć istota doskonała - Bóg
Rola Boga w Filozofii Kartezjusza
Idea doskonałości nie może pochodzić od człowieka, bo człowiek i wszystko co go otacza jest niedoskonałe. Jaźń nie może być jej przyczyną. Idea doskonałości została w jaźni wytworzona przez Boga.
Bóg, który jest istotą doskonałą, nie może myślącego człowieka wprowadzać w błąd. Zatem pewność poznania wynika z rozumu i pochodzi bezpośrednio od Boga. Człowiek obdarzony jest duszą rozumną - dualizm (dusza i ciało) za siedlisko duszy uznał centralną część mózgu - szyszynkę.
Bóg jako źródło wiedzy.
Dusza kieruje się, oprócz umysłu, wolną wolą. Ponieważ jest wolna może błądzić, sprzeczność między wolą a rozumem jest źródłem błędu. Rozum ma korygować błędy woli, człowiek ma zdolność doskonalenia się, jeśli korzysta z rozumu.
Istnienie Boga wywodzi z idei Boga, którą odnajduję w samym sobie.
Kant
Horacjańskie „sapere aude” adekwatne do jego czasów.
Kant tworząc swoją teorię oświecenia, zadał pytanie: Co to jest Oświecenie? Uznał, że oświecenie to wyjście człowieka z niedojrzałości, w którą popadł z własnej winy. Niedojrzałość to niezdolność do posługiwania się własnym rozumem bez obcego kierownictwa. Winą zatem jest brak decyzji o posługiwaniu się rozumem, stąd hasło: Sapere Aude, czyli miej odwagę posługiwać się własnym rozumem.
lenistwo i tchórzostwo to przyczyny, dla których wiele ludzi pozostaje niedojrzałymi przez całe życie i jest to dla nich wygodne
twórca racjonalizmu - rozróżnienie dwóch typów sądów: empirycznych (doświadczenie), a posteriori i mającego swe źródło w umyśle (racjonalizm), a priori, czyli z założenia
poznanie człowiek zawdzięcza dwóm władzom: zmysłom i rozumowi. Łączył w ten sposób racjonalizm z empiryzmem.
poddał krytyce metafizykę, gdyż uważał, że zajmuje się ona obszarami niedostępnymi dla rozumu i doświadczenia
jest również agnostykiem, gdyż twierdził, że świat jest poznawalny tylko do pewnych granic
etyka oparta była na dobrze ogółu, jego słynna maksyma: Postępuj wedle takich zasad, co do których mógłbyś chcieć, aby stały się dobrem powszechnym.
do wejścia na drogę Oświecenia nie potrzeba nic innego jak wolności, którą rozumiał jako czynienie publicznego użytku ze swojego rozumu.
Jakie jest współczesne znaczenie kantowskiej definicji Oświecenia?
Kant zadał to pytanie w odniesieniu do swojej epoki: Czy żyjemy w oświeconej epoce? I odpowiedział „Nie! W Oświeceniu.” Twierdził bowiem, iż przed człowiekiem jeszcze długa droga do oświecenia, czyli samodzielnego myślenia, posługiwania się rozumem bez obcego kierownictwa. Stąd pewność, że nie należy kantowskiego oświecenia pojmować i utożsamiać z epoką oświecenia tylko ze stanem i etapem rozwoju człowieka.
Wnioskuje, że skoro ewolucja i rozwój racjonalny człowieka nie jest zamknięty, to idąc myślą Kanta, wciąż jesteśmy zobowiązani do wychodzenia z niedojrzałości, mając wciąż w pamięci słowa Kanta: „Niebo gwieździste nade mną i prawo moralne we mnie.”
Rozumie je jako szacunek dla tego, czego nie mogę ogarnąć rozumem i jednocześnie tworzenie własnego systemu moralnego opartego na wartościach racjonalnych, empirycznych.
Hegel
Religia dla Hegla jest postacią absolutnego ducha, zespołem wyobrażeń powstającym w świadomości pod wpływem naporu zewnętrznego świata. Przy czym świadomość tę rozumie jako nieszczęśliwą, ponieważ jest przytłoczona światem materii, czyli cierpienia. Rodzi się konflikt między światem ducha, a światem materii.
Wyróżniał trzy składniki religii:
wyobrażenie o Bogu, jako absolutnej jedności, przenikającej i obejmującej świat
uświadomienie sobie przez człowieka swojej odrębności od Boga i uczynienie go przedmiotem poznania
zniesienie odrębności człowieka i Boga w procesie jego poznania, człowiek pragnie zbliżyć się do Boga - „wznoszenie się do Boga”, zatem człowiek zawiera w obrazie Boga swą tęsknotę do ideału
koncepcja zmierzającego do wolności ducha
tymczasem religia, zdaniem Hegla, jest w swej najgłębszej istocie określoną formą samowiedzy ducha, której poszczególne momenty wyłaniają się w planie historii ludzkiej nie w sposób przypadkowy, lecz zgodnie z logiką, pojęcia jakie ów duch uzyskuje w toku tego procesu o sobie samym
najgłębszym celem ducha jest według tego poglądu doskonałe poznanie samego siebie, za pośrednictwem kolejnych historycznych postaci religii, w których w coraz bardziej adekwatnej formie duch przedstawia sobie swoją (czystą) istotę
Hegel zakłada więc zasadniczą jedność porządku historycznego rozwoju porządku religii z logicznym porządkiem kształtowania się prawdziwego pojęcia
Jedna z ciekawszych pozycji Hegla pochodzi z młodzieńczego okresu jego myśli filozoficznej. „Duch chrześcijaństwa i jego los” nieco odbiega od późniejszych teorii Hegla i może być zaskoczeniem dla kogoś, kto zna tylko późniejsze pisma tego autora.
W tekście tym Hegel konkretyzuje także pojęcie losu, wychodząc od przedstawienia historii losu narodu żydowskiego. Pisał, że wielka tragedia narodu żydowskiego nie jest tragedią grecką, nie potrafi wzbudzić lęku i współczucia.
Uważał, że tylko tragedia grecka jest w stanie poruszyć nasze serca, żydowską porównywał do losu Makbeta, który porzucił swoją naturę (z wyboru stal się zły).
Życie i nauczanie Jezusa skonfrontował z duchem żydowskiej społeczności. Według Hegla Jezus głosił naukę miłości, sprzeciwiając się wielopokoleniowej etyczności.
Żydowskie wartości oparte są na przestrzeganiu przepisów religijnych, służbie i poddaństwie.
Nauka Chrystusa budziła sprzeczności między Bogiem i światem, dlatego losem chrześcijaństwa jest rozdarcie między naturą boską i ludzką. Hegel nazywa to stanem „niepogodzenia się”.
katolicyzm brak w życiu Boga usiłuje odkupić przestrzeganiem reguł i służebnością
los chrześcijaństwa wyznaczony jest skrajnościami, w którym „Kościół i państwo, służba i życie, pobożność i cnota, czyn duchowy i czyn świecki nigdy nie mogą się stopić w jedno.”
W Bernie poświęca się lekturze Kanta i zmienia swój stosunek do religii chrześcijańskiej.
Podstawowy zarzut wobec religii chrześcijańskiej wg Hegla wynika z jej histortcznego uzasadnienia. Wiara w Jezusa nie mogła być powszechnie przyjęta, gdyż opierała się na autorytecie, a nie na sumieniu. Samostanowieniu, moralności jednostki, potrzebie rozumu. Według niego wierzyć jest łatwiej niż samodzielnie myśleć. Zaczyna postrzegać religię pozytywną, tzn. narzucającą swój dyktat poprzez dogmaty, nakazy i wizję wiecznej kary za grzechy. Człowiek i Bóg są oddzieleni od siebie ze względu na odrębność ich natury. Ludziom pozostawia się sakramenty, wobec Jezusa wdzięczność. Zatem do moralności dochodzimy niejako pośrednio. Hegel nie neguje, że chrześcijaństwo wspiera etyczne życie, ale nie jest to jego głównym celem. Ostatecznie dochodzi do wniosku, że filozofia musi zerwać z religią, właśnie dlatego, że jest myśleniem. W ostatnim okresie życia Hegel opowiedział się za prymatem spekulacji filozoficznej nad religią, rozumu nad emocjami.