Wstrząsająca relacja strażaka w całości widziałem tylko jedną młodą dziewczynę


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Wstrzasajaca-relacja-strazaka-w-calosci-widzialem-tylko-jedna-mloda-dziewczyne,wid,12726173,wiadomosc.html?ticaid=1b009

Wstrząsająca relacja strażaka: w całości widziałem tylko jedną młodą dziewczynę

Podziel się:


PAP | dodane 25 minut temu 

0x01 graphic

Wrak prezydenckiego Tu-154(fot. AFP / Natalia Kolesnikova)

Kapitan Aleksandr Muramszczikow, dowódca zastępu straży pożarnej ze Smoleńska, który 10 kwietnia jako pierwszy dotarł na miejsce katastrofy polskiego Tu-154M, oświadczył, że od razu było jasne, że nikt nie przeżył. 

Muramszczikow, którego wstrząsającą relację publikuje w poniedziałek wielkonakładowy "Moskowskij Komsomolec", zauważył też, że po 20 minutach od tragedii mgła w rejonie lotniska Siewiernyj się rozproszyła; widzialność była idealna.
 

Ten 33-letni oficer straży pożarnej rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych jest jedną z dwóch postaci widocznych na znanym z internetu filmie nakręconym tuż po wypadku Tupolewa. Oto obszerne fragmenty jego świadectwa:
 

"7 i 10 kwietnia, kiedy to przylatywały delegacje rządowe, we wzmocnionym składzie pełniliśmy służbę bezpośrednio na pasie startów i lądowań. Środki bezpieczeństwa podjęto bezprecedensowe.
 

Gdy wylądował Jak-40 polskiego Ministerstwa Obrony warunki pogodowe nie były jeszcze krytyczne. Wkrótce z lewej strony nadleciał nasz transportowiec. W tym samym momencie jeden ze strażaków w moim samochodzie rozbił termos z lustrzanego szkła. Pamiętam, że jęknąłem: "To zły znak!". Kiedy nasz Ił-76 odleciał na zapasowe lotnisko, wszyscy odetchnęli z ulgą.
 

"Był głuchy trzask - to wszystko" 

Po 40 minutach usłyszeliśmy nadlatujący samolot prezydencki. Na lotnisku wcześniej stacjonowały myśliwce. Gdy startowały i pokonywały barierę dźwięku, słychać było trzask. 10 kwietnia rano też usłyszeliśmy bardzo podobny dźwięk i początkowo nie przywiązywaliśmy do tego żadnego znaczenia. Ogłuszającego wybuchu nie było. Był głuchy trzask - to wszystko. Spod wieży kontrolnej ruszył samochód terenowy; chłopcy powiedzieli, że spadł samolot. Gdzie dokładnie, nie było jasne. Pokazali nam tylko ręką kierunek.
 

Nasz pododdział - dwa wozy strażackie i samochód gaśniczy z lotniska - ruszył na miejsce katastrofy od strony drogi. My z oficerem Federalnej Służby Ochrony (FSO) pojechaliśmy po pasie startowym. Potem porzuciliśmy pojazd; dalej przedzieraliśmy się przez krzaki i las. Widzieliśmy już dym unoszący się nad wierzchołkami drzew.
 

W odległości 50 metrów od miejsca upadku maszyny leżały rozerwane na strzępy ciała ludzi. Stało się jasne, że nikt nie przeżył. Widz
ieliśmy tylko dwa duże fragmenty samolotu - skrzydła i część kadłuba z wypuszczonym podwoziem. Silniki leżały oddzielnie. Nie było wiadomo, gdzie był kokpit i salon samolotu - wszystko rozpadło się na drobne fragmenty. Szczątki maszyny i ciała były pokryte zawiesiną - mieszanką popiołu i kurzu. 

Nie było słychać ani krzyków, ani jęków. W złowieszczej ciszy w kieszeniach zabitych dzwoniły tylko telefony komórkowe - słychać było poloneza Ogińskiego, pełnego wigoru krakowiaka...
 

"Ciała nie miały głów" 

Ciała nie miały głów, albo też głowy pasażerów były zgniecione, kości twarzy - zmiażdżone. W całości widziałem tylko jedną młodą dziewczynę.
 

W różnych częściach lasu można było dostrzec ogień. Wybuchu nie było. Iskrę mogły dać urządzenia elektryczne samolotu lub pracujące silniki. Wszędzie - kałuże paliwa lotniczego. Strażacy przedzierali się przez las i bagna. Nasz kierowca Dmitrij Nikonow, który dopiero co skończył 25 lat, piłą spalinową torował drogę. Na miejsce dotarł cały podrapany, we krwi. Ale kto wtedy myślał o sobie? Chłopcy gołymi rękami wyciągali samochody z bagien. Wszyscy rozumieliśmy, że jeśli nie zalejemy pianą paliwa, to nie będzie czego chować. Ogniska pożarów zostały zlikwidowane w ciągu 10 minut.
 

Po 20 minutach od katastrofy mgła się rozproszyła; widzialność była idealna. U nas na bagnach tak bywa: pojawia się mgła i po chwili znika.
 

W pierwszym dniu zbieraliśmy szczątki zabitych. Specjaliści z Komitetu Śledczego je opisywali. Na rozwinięte kawałki plastikowej folii układaliśmy to, co zostało z ludzi. Miejsce katastrofy zostało podzielone taśmami na sektory. Zbieraliśmy nawet najdrobniejsze fragmenty samolotu. Oddzielnie składaliśmy dokumenty, rzeczy osobiste i banknoty.
 

"Marię Kaczyńską szukano długo" 

Jako pierwszego zidentyfikowano księdza - po odzieży i pozłoconym krzyżu na szyi. Lech Kaczyński też się zachował lepiej niż pozostali. Szefa państwa polskiego rozpoznał najpierw jego brat - Jarosław, a później premier Donald Tusk. Przyjechali osobno. Marię Kaczyńską szukano długo. Została zidentyfikowana na podstawie obrączki ślubnej.
 

Szczątki ofiar od razu wkładaliśmy do trumien i partiami wysyłaliśmy do Moskwy. W drugim dniu po katastrofie za pomocą ciężkiego sprzętu podnieśliśmy duże fragmenty samolotu. Pod skrzydłami znaleźliśmy jeszcze trzy ciała.
 

Później ratownicy ponownie przeszukali poszczególne sektory podnosząc przy użyciu łopat warstwy ziemi. Następnie przeszedł specjalny pług, po czym ręcznie wszystko jeszcze raz przesiano. Podnoszono fragmenty metalu nawet wielkości paznokcia".
 

10 kwietnia w katastrofie rządowego Tu-154M pod Smoleńskiem zginął prezydent Lech Kaczyński oraz 95 towarzyszących mu osób. Prezydent wraz z delegacją leciał na uroczystości rocznicowe w Katyniu.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Opoka-Ważne publikacje, Matka jest tylko jedna
Tylko jedna Ziemia Sztokcholm
Ziemię mamy tylko jedną, scenariusze
test tylko jedna z trzech, edukacja, sprawdziany, sprawdziany
86 Nw 03 Tylko jedna polowka
Istnieje tylko jedna obmyślana Boża droga do wszystkiego 630731
nie tylko jedna ustawa Arczewska
'Ciała bez głów, kości zmiażdżone...' - Wstrząsająca relacja ze Smoleńska
wstrząsająca relacja Polaka z autokaru napadniętego przez imigrantów
Jest tylko jedna skuteczna metoda na to, aby schudnąć
86 Nw 03 Tylko jedna polowka
20120620 fakt w pistolecie była tylko jedna kula
Tylko jedna noc Tom 2 Tylko jeden sekret Ahrnstedt Simona
Maynard Janice Tylko jedna noc
Matka jest tylko jedna !!!

więcej podobnych podstron