PRZYPADEK WYCHOWAWCZY
ODRZUCENIA I IZOLACJI DZIECKA PRZEZ KLASĘ
I. IDENTYFIKACJA PROBLEMU
Problemem, którym się zajęłam dotyczy odrzucenia i izolacji dziecka przez klasę. Wystąpił on w kl. V, której byłam wychowawczynią.
Powodem izolacji i odrzucenia jednego z chłopców były piegi i rudy kolor włosów. Stało się to wystarczającą przyczyną do okazywania nietolerancji, braku akceptacji przez klasę.
W trakcie rozmów, wywiadów z różnymi osobami okazało się, prowodyrką przykrych zachowań kolegów i koleżanek była uczennica, która sama ma problem, tzn. jąka się. Być może chęć odwrócenia uwagi od własnej słabości skierowała jej agresję w stronę Pawła. To ona podburzała wszystkich , aby jemu dokuczali i unikali go, itp. Uczniowie ulegali wpływowi koleżanki. Problem się nasilał. Martwiło mnie, iż nawet kiedyś najbliżsi koledzy odsunęli się od Pawła. Nie rozmawiali z nim, nie spędzali razem przerw.
II. GENEZA I DYNAMIKA ZJAWISKA
W klasie IV nie zauważyłam żadnych objawów tego problemu. Klasa była zgranym zespołem, wszyscy wzajemnie się akceptowali, wspólnie organizowali życie klasy. Problem pojawił się w klasie V. Na początku niczego nie zauważyłam. Dopiero kiedy nauczycielka wychowania fizycznego zgłosiła mi pewne niepokojące sygnały ( niechęć gry zespołowej z Pawłem, ćwiczenia w parach, itp.), zaczęłam uważniej przyglądać się postawom uczniów, obserwować ich zachowania.
Kiedy przypuszczenia co do odtrącenia Pawła potwierdziły się, poruszyłam najpierw tę sprawę na godzinie wychowawczej. Rozmawiałam również wcześniej z innymi nauczycielami, Pawłem i uczniami, zbierając informacje na temat zaistniałego problemu. Niestety smutne, na razie podejrzenia, wydały się być prawdziwe. Pawła rzeczywiście spotkało wiele przykrości ze strony kolegów i koleżanek, którzy świetnie maskowali przede mną swoje złe intencje.
III. ZNACZENIE PROBLEMU
Na podstawie pozycji D. Ekiert- Grafowskiej „Dzieci nieakceptowane w klasie szkolnej” oraz własnych doświadczeń w pracy wychowawczo- opiekuńczej doszłam do smutnego wniosku, iż Paweł, jako dziecko izolowane i odrzucone, pozostaje na uboczu życia klasowego. Do takich dzieci, członkowie klasy odnoszą się obojętnie, często nie interesują się nimi, nie dostrzegają ich.
Dzieci odrzucone i izolowane nie biorą aktywnego udziału w życiu klasy. Nie mają więc warunków do zaspokajania potrzeby bezpieczeństwa i akceptacji, co jest bardzo potrzebne do prawidłowego rozwoju społecznego i emocjonalnego. Złe traktowanie chłopca przez kolegów i koleżanki wpływa na obniżenie samooceny, nie daje satysfakcji z przebywania z grupą rówieśniczą.
Dziecko odrzucone i izolowane przez klasę nie ma możliwości samorealizacji i osiągania sukcesów, co jest przecież bardzo ważne dla rozwoju osobowego. Odsunięte od klasy odczuwa ono znaczny stopień zagrożenia wewnętrznego. Silne emocje negatywne pociągają za sobą poczucie niższości . Sytuacja braku akceptacji może też wpłynąć na niechętny stosunek ucznia do szkoły i nauki. Dziecko takie wycofuje się z życia zbiorowego, czuje się niepotrzebne, boi się ośmieszania. W tych warunkach może ukształtować się u dziecka zamiłowanie do samotności, nieufność do ludzi, a nawet postawa aspołeczna.
Dziecko odrzucone i izolowane przez grupę rówieśniczą wyrabia w sobie negatywną samoocenę. Jest spięte, odczuwa niepokój, unika towarzystwa, zamyka się w sobie, co utrudniać będzie jego stosunki i kontakty interpersonalne.
IV. PROGNOZA
PROGNOZA NEGATYWNA
Jeśli zaniechane zostaną oddziaływania naprawcze sytuacja pozostanie bez zmian lub zjawisko nietolerancji, odrzucenia i i izolacji Pawła pogłębi się. Byłoby to bardzo niekorzystne dla chłopca, który już przejawiał postawy typowe dla dziecka odsuniętego przez grupę, tj. zamknięty w sobie, wycofał się z życia klasy, nie brał udziału w imprezach klasowych, dyskotekach szkolnych. Swoją potrzebę poczucia więzi i kontaktu z innymi dziećmi zaspokajał poprzez szukanie kolegów w młodszej grupie wiekowej. Widać było jego smutek i przygnębienie oraz lęk przed publiczną prezentacją.
W przypadku Pawła mogłoby nastąpić zupełne załamanie i ucieczka w samotność oraz spowodować w przyszłości zaburzenia w realizacji kontaktów z ludźmi a nawet zahamowanie w rozwoju społeczno-emocjonalnym, co dla młodego człowieka oznacza trudności i problemy w całym dorosłym życiu.
PROGNOZA POZYTYWNA
Jeśli natomiast zostaną wdrożone odpowiednie środki i oddziaływania zmierzające do likwidacji tego przykrego zjawiska, jakim jest odrzucenie i izolacja, można spodziewać się efektów pozytywnych. U chłopca może nastąpić odblokowanie wewnętrzne, przełamanie barier w kontaktach z rówieśnikami, nabranie pewności siebie, zwiększenie poczucia własnej wartości, wzrost samoakceptacji, włączenie się w życie klasy.
Po powrocie do normalnej sytuacji, tj. takiej, w której Paweł poczułby
się pełnowartościowym członkiem grupy rówieśniczej, akceptowanym przez kolegów i koleżanki, może pojawić się potrzeba osiągania sukcesów oraz realizacji planów i zamierzeń, które przecież każdy posiada.
V. PROPOZYCJE ROZWIĄZAŃ
Na podstawie literatury pedagogicznej oraz własnych doświadczeń dla rozwiązywania zaistniałego problemu postawiłam sobie do realizacji następujące cele:
1. Dążenie do likwidacji niewłaściwych postaw uczniów.
2. Odpowiednie ukierunkowanie uczennicy, która była prowodyrką
przykrych zachowań wobec Pawła.
3. Wzmocnienie poczucia pewności siebie i dodatniej samooceny Pawła.
4. Pomoc w określeniu mocnych stron Pawła i akceptacji swojej osoby.
5. Zapewnienie Pawłowi wsparcia w samorealizacji i osiąganiu sukcesów.
6. Włączenie Pawła w życie klasy i szkoły.
Aby zrealizować w/w cele postawiłam sobie następujące zadania zapobiegawcze i terapeutyczne:
1. Rozmowy indywidualne z uczennicą, która spowodowała sytuację problemową.
2. Dyskusja na forum klasy (bez udziału Pawła). Ocena zachowania uczniów. Rozmowa o wartości człowieka.
3. Odgrywanie scenek improwizowanych w celu wskazania postaw właściwych i niewłaściwych z uwzględnieniem problemu braku akceptacji, nietolerancji, itp.
4. Wczuwanie się w rolę dziecka odrzuconego i izolowanego. Odczuwanie jego stanów, przeżyć, emocji (empatia).
5. Spotkanie z rodzicami i poruszenie problemu.
6. Podejmowanie tematyki nietolerancji na lekcjach wychowawczych.
7. Ukierunkowanie aktywności ucznia przejawiającego agresję (powierzanie mu różnych dodatkowych prac, zadań wymagających dużego zaangażowania i wysiłku, ale nie tak, żeby odczuwał to jako karę, ale wyróżnienie, że to jemu właśnie poleciłam coś wykonać, że mogę na min polegać, bo na to zasługuje).
8. Okazywanie Pawłowi przyjaznego stosunku, koncentrowanie się na jego mocnych stronach (udziału Pawła w apelach i uroczystościach szkolnych, konkursach plastycznych - Paweł ładnie rysuje).
9. Wykorzystanie pozytywnych cech Pawła i jego umiejętności dla podwyższania jego wartości i znaczenia w klasie ( został grupowym klasowej sekcji dekoracyjnej).
10. Udzielanie Pawłowi pochwał na forum klasy, podkreślanie jego zasług
i sukcesów.
VI. WDRAŻANIE ODDZIAŁYWAŃ
Stosowałam wszystkie w/w oddziaływania naprawcze i cieszy mnie fakt, iż moja praca zakończyła się sukcesem. Bardzo pomogli mi rodzice, którzy nie spodziewali się takich zachowań swoich dzieci. Na moją prośbę rozmawiali z dziećmi w domu i przyniosło to efekty w postaci radykalnej zmiany ich zachowania, szczególnie jeśli chodzi o chłopców. Już nie unikali Pawła. Zaczęli z nim rozmawiać, włączali go do swoich spraw, pomagali i wspierali w klasie. Zaczęli spędzać razem przerwy oraz czas po lekcjach.
Wkrótce także dziewczęta zrozumiały swój błąd, iż dały sobą manipulować koleżance, która miała wobec Pawła złe zamiary, a one nie pojmowały jej intencji. Wstydziły się, że nie mają własnego zdania i tak łatwo ulegają wpływowi innych.
Podobnie sprawdziły się scenki improwizowane i wczuwanie się w rolę. Uczniowie na własnej skórze przekonali się, co to znaczy być w klasie, ale jakby poza nią. Poczuli smutek i poniżenie. Czuli się nieswojo, bo zrozumieli, jak wielką krzywdę można wyrządzić człowiekowi, okazując mu brak akceptacji, nietolerancję, odrzucając go i izolując.
Scenki były tak przemyślane, aby nie uraziły uczuć Pawła. Miały podobną problematykę (człowieka w gorszej sytuacji materialnej, niepełnosprawnego, uzależnionego, itp.).
Poprzez to, iż często udzielałam Pawłowi pochwał (za sukcesy w konkursach plastycznych, za wykonanie gazetki w klasie) wzrosło jego poczucie wartości i znaczenia w grupie. Uczniowie też zaczęli się interesować sukcesami kolegi, gratulowali mu i życzyli innych osiągnięć. To pomogło Pawłowi zdobyć więcej pewności i powrót do grupy, włączenie się w życie klasy.
VII. EFEKTY ODDZIAŁYWAŃ
Obecnie Paweł jest chłopcem radosnym, nie ma oporów przed publicznymi występami, pokonał też bariery w kontaktach z rówieśnikami. Cieszy się uznaniem klasy. Ma poczucie własnej wartości. Chętnie bierze udział w organizowanych w klasie i szkole uroczystościach. Ma grono przyjaciół, o czym najbardziej marzył.
BIBLIOGRAFIA
1. Ekiert-Grabowska D., Dzieci nieakceptowane w klasie szkolnej, Warszawa 1982.
2. Łobocki M., Wychowawca w klasie szkolnej, Warszawa 1974.
3. Radziewicz J., Wychowawca i jego klasa, Warszawa 1986.
4. Siek S., Rozwój potrzeb psychicznych, mechanizmów obronnych i obrazu samego siebie, Warszawa 1984.
5. Sowińska H., Klasa szkolna jako zespół wychowawczy, Warszawa 1974.
Opracowała: Ewa Kałużna