Wykład dotyczący Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie i jej następczyni Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. KBWE/OBWE
Mieliśmy już do czynienia z tego typu organizacjami jak Liga Narodów czy ONZ i do podobnej kategorii organizacji międzynarodowych zajmujących się bezpieczeństwem powszechnym czy w tym przypadku regionalnym- europejskim należy KBWE >>OBWE. Jej początki związane są z zimną wojną, przy czym, z okresami detẽnte (de taunt). Czyli odprężenia w relacjach Wschód-Zachód, które występowały już od połowy lat 50tych. Pierwszym takim lekkim ociepleniem był okres tuż po śmierci Stalina i później po 56 roku. Sam proces tworzenia zalążków przyszłego KBWE, czy przyszłych KBWE, czyli Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, rozpoczął się na początku lat 60-tych w latach 62-64. W momencie wygaszenia kryzysu kubańskiego ustalono pierwsze środki budowy zaufania i unikania wybuchu wojny wskutek niedostatku konsultacji, czy też przez przypadek, a zatem na przykład gorącą linię między Białym Domem a Kremlem po to, aby porozumienie było natychmiastowe i bezpośrednie. Podobnie jak z końcem lat 50-tych zaczęły państwa bloku sowieckiego, oczywiście nie należy mieć złudzeń, że były to inicjatywy samodzielne, bo były uzgadniane i sterowane z Moskwy, prezentować kolejne koncepcje porozumień w zakresie deuralizacji Europy Środkowej. Jednym z takich projektów był przedstawiony przez dyplomację PRL-u tzw. Plan Rapackiego, czy wizydujący deduklaryzację Polski, Czechosłowacji, Węgier, NRD i RFN z 57 roku, powtórzony później jeszcze w 64, a w latach 60 właśnie od 64 do 69 następował tzw. Proces inkubacyjny KBWE, czyli drugi już po przedwstępnym, proces wykluwania się pomysłu politycznego na stałą formę dialogu odprężeniowego na linii Wschód-Zachód. I oczywiście jak w każdej grze politycznej także i w tej najbardziej interesujące jest pytanie: dlaczego w tym momencie? Co skłoniło obie strony do, z jednej strony wysunięcia, z drugiej przyjęcia, podjęcia tej inicjatywy? Inicjatywa bowiem wychodziła od państw bloku sowieckiego z Moskwy na Bukareszteńskim, później Budapeszteńskim szczycie państw członkowskich Układu Warszawskiego przedstawiono koncepcję nawiązania dialogu odprężeniowego w 64 roku i związane to było z narastającym konfliktem chińsko-sowieckim. To wówczas bowiem od roku 63 dochodziło do pojawiających się napięć w relacjach między Kremlem a Chinami pod wpływem rozszerzającej się rywalizacji o wpływy w krajach 3 świata. Chiny rościły sobie pretensje do przewodzenia w światowej wiosce jako typowy przykład kraju biednego-chłopskiego, który przeżył rewolucję komunistyczną w wydaniu maoistowskim i we własnym wyobrażeniu prezentował się jako lider biednego południa w stosunku do wrogiej kapitalistycznej bogatej północy. Jednocześnie z racji faktu, że potęga Chin opierała się na ilości, a nie na jakości w związku z tym doktryna masowej wojny ludowej, jeszcze w kontekście wówczas toczącej się rewolucji kulturalnej w Chinach, która eksterminowała dawne elity(eksterminować «wyniszczenie lub masowa zagłada określonych grup ludności z powodów politycznych lub religijnych») powodowały rozdźwięki w doktrynie polityki zagranicznej pomiędzy Moskwą a Pekinem. W Moskwie świadomej skali starcia jakie ewentualnie byłoby rezultatem konfliktu Wschód-Zachód nie zależało na wywołaniu błyskawicznie wojny, natomiast Chiny parły w kierunku konfrontacji. Rosjanie odmówili Chińczykom udostępnienia broni jądrowej, co było jednym z przejawów kontrowersji a w roku 59 poparli Indie w trakcie konfliktu zbrojnego na pograniczu chińsko-hinduskim w Kaszmirze na lodowcach himalajskich, co było również zerwaniem dotychczas funkcjonującej bliskiej od czasów wojny koreańskiej współpracy chińsko-sowieckiej. Ostateczny krok roku 69. Relacje pomiędzy oboma państwami komunistycznymi ewoluowały w kierunku otwartego konfliktu i rzeczywiście doszło do starć zbrojnych nad rzeką Suri i Amurem oraz deklaracji Mao Tse Tunga, że tereny utracone przez Chiny w XIX wieku na rzecz carskiej Rosji powinny zostać redublikowane, chodzi tutaj o kraj Nadamurski, Władywowstok, daleki wschód rosyjski. A zatem ZSRR w latach 64-69 wchodząc teraz głębiej w konflikt z Chinami odczuwa potrzebę odprężenia na kierunku zachodnim i stąd inicjatywy rozbrojeniowe są dawane najpierw przez państwa bloku sowieckiego a później i inicjatywa ogólnoblokowa z 64 roku odnośnie do nawiązania dialogu odprężeniowego powtórzona w 69 i wówczas niepodchwycona przez NATO i państwa zachodnie, ale podchwycona przez Finlandię - państwo o dosyć szczególnej sytuacji politycznej.
Mam nadzieję, że nie obcy jest państwu termin FINLANDYZACJA, którym określamy status owego kraju w okresie zimnej wojny, kiedy to po zakończeniu II wojny światowej, w której warto przypomnieć Finlandia wzięła udział w ataku na Związek Sowiecki u boku III Rzeszy, nawet z fińskiego punktu widzenia była to wojna kontynuacyjna, czyli próba odbicia terenów utraconych po agresji sowieckiej w roku 39 i 40 w czasie wojny zimowej. Stąd też Finlandia zawarła separatystyczny pokój ze Związkiem Sowieckim w 44 roku i przeszła do działań zbrojnych przeciwko Niemcom oczyszczając północ swojego kraju z oddziałów niemieckich, tym samym jakkolwiek większą część II wojny światowej walczyła przeciwko Sowietom u boku Niemców końcówkę zdołała wywalczyć jako państwo zwalczające III Rzeszę i jednocześnie nie dopuściła do zajęcia swojego terytorium przez Armię Czerwoną, co postawiło ją w dosyć specyficznej sytuacji daleko idącego uzależnienia politycznego od Moskwy w zakresie fińskiej polityki zagranicznej - stąd FINLANDYZACJA. Branie pod uwagę życzeń Kremla w tym zakresie, przy jednoczesnej zupełnej swobodzie systemu wewnętrznego, który pozostał normalną gospodarką wolnorynkową i ustrojem demokratycznym, w który Rosjanie mocno nie ingerowali.
A zatem nic dziwnego, że to właśnie Finlandia w polu, które było zasadniczym przedmiotem finlandyzacji jej polityki, czyli w polu polityki zagranicznej podjęła tę inicjatywę Moskwy i wyraziła gotowość zwołania konferencji państw obu stron - zarówno bloku sowieckiego jak i zachodniego - do Helsinek, występując w roli gospodarza całego procesu, co też miało miejsce w roku 73 otwierając tym samym kolejny etap narodzin Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Konferencja ta zgromadziła państwa Układu Warszawskiego i NATO, a nie tylko państwa europejskie obu stron. Wzięły w nich udział zarówno Stany Zjednw. czone jak i Kanada a także nienależące do bloku inne państwa europejskie jak choćby Finlandia czy Malta, która z kolei naciskała na rozwój współpracy w zakresie Morza Śródziemnego.
W latach 73-75 toczyły się zasadnicze obrady samej konferencji w ramach 4 tzw. koszyków.
NALEGAM, ABY PAŃSTWO ZAPAMIĘTALI TEN TERMIN.
Koszyki KBWE były to koszyki tematyczne.
Pierwsze obejmujące zagadnienia z zakresu bezpieczeństwa międzynarodowego.
Drugi z zakresu współpracy gospodarczej, naukowej i kulturalnej.
Trzeci NAJWAŻNIEJSZY jak się później okazało- koszyk dotyczący kontaktów międzyludzkich, w tym przestrzegania praw człowieka, swobody obiegu informacji, swobody podróżowania, łączenia rodzin.
Czwarty koszyk instytucjonalny - kwestie konsekwencji instytucjonalnej decyzji podjętych w trakcie obrad Helsińskich.
Obok samego procesu helsińskiego doszło także do szeregu porozumień dwustronnych, które wyrównywały stosunki polityczne między umawiającymi się stronami po obu stronach żelaznej kurtyny. A mianowicie do podpisania porozumienia o uznaniu granic między Związkiem Sowieckim a Republiką Federalną Niemiec w 70 roku i podobnie w tymże samym roku między PRL a RFN. RFN w obu tych przypadkach zobowiązywała się do poszanowania granic czy to Polski czy to Związku Sowieckiego, ale wyłącznie w imieniu Niemiec Zachodnich odkładając ostateczną decyzję do czasu zjednoczenia państwa niemieckiego i wyrażenia takiej woli przez cały naród niemiecki a nie tylko jego część zachodnią. Stąd też było to jedynie częściowe niepełne wyrównanie stosunków.
Głównym celem politycznym realizowanym przez oba bloki była minimalizacja napięcia. Potrzeba podjęcia kroków w tym kierunku wynikała ze strony wschodniej z opisanej już sytuacji przeze mnie, czyli z napięcia w stosunkach z Chinami. Natomiast po stronie zachodniej bardziej skomplikowana sieć czynników miała swój udział w owej decyzji. Trzeba pamiętać, że lata 73-75 to jest okres, w którym Stany Zjednoczone wycofały się z Wietnamu a później Wietnam został południowo podbity przez północny komunistyczny a zatem można mówić o dopełnieniu się klęski wietnamskiej. Amerykanie w sensie politycznym zostali zmuszeni do wycofania się już w roku 73, ale ostatecznie wpływy amerykańskie załamały się tam dopiero w roku 75. Syndrom wietnamski, czyli klęski wojny interwencyjnej przeciwko ekspansjonistycznemu komunizmowi odbierany powszechnie przez opinię publiczną jako wojna niesłuszna sparaliżował na całą prezydenturę Cartera amerykańską zdolność do używania instrumentu wojskowego do walki z komunizmem. Stąd też nie jest przypadkiem, że okres tuż po szczycie Helsinskim i akcie końcowym KBWE z Helsinek z sierpnia 75 roku był okresem z jednej strony największej pasywności amerykańskiej polityki zagranicznej wobec ekspansji na świecie a z drugiej okresem największego zasięgu owej ekspansji. Innymi słowy proces KBWE w swojej wstępnej formie instytucjonalnej między 75 a 79 rokiem, okres De taunt, związany był z apogeum ekspansji sowieckiej, potęgi Związku Sowieckiego i jego wpływów w skali globalnej. Owa klęska amerykańska w Wietnamie doprowadziła do podniecenia ruchów wspieranych przez Związek Sowiecki na innych obszarach przy jednoczesnym wygaszeniu skali napięcia w samej Europie, właśnie w związku z procesem Helsinskim.
Warto wspomnieć, że to wówczas właśnie Sowieci podjęli ekspansję na wielką skalę w Afryce- w Etiopii, Angoli, Mozambiku, Jemenie. Mając silne wpływy w ogóle w krajach arabskich na bazie konfliktu Izraelsko-Arabskiego podjęli próbę ekspansji w Chile zakończoną zamachem Pinocheta i dopiero schyłek tego okresu rok 79 do 82 powodował ożywienie się aktywności USA i wyhamowanie tej ekspansji, co było widać zarówno w zdecydowanej już odpowiedzi amerykańskiej na agresję sowiecką w Afganistanie jak i na stan wojenny w Polsce, jak i wreszcie po raz pierwszy od czasów wietnamskich użycie amerykańskich sił zbrojnych w akcji bojowej na Grenadzie. W momencie podjęcia tam prób zamachu stanu przez siły prokomunistyczne w państwie w 82 roku. Już za Reagana.
A zatem proces KBWE z drugiej połowy lat 70-tych należałoby postrzegać także w kontekście rywalizacji globalnej mocarstw z ówczesną przewagą Związku Sowieckiego. Same porozumienia zawarte w ramach owych 4 koszyków, (przy czym interesują nas oczywiście przede wszystkim 3 pierwsze, gdyż instytucjonalny ma charakter techniczny), podniosły poziom bezpieczeństwa międzynarodowego i w ramach nich później kontynuowano dialog w zakresie kontroli zbrojeń tak nuklearnych jak i konwencjonalnych w ramach pierwszego koszyka. Przede wszystkim chodzi tutaj o liczne rundy losów wiedeńskich ostatecznie zainicjowano w ramach tego właśnie nurtu w 86 roku rozmowy na temat traktatu CFE (Treaty on Conventional Forces in Europe) zakończone ostatecznie w roku 1990 podpisaniem stosownego porozumienia międzyblokowego, o samym traktacie o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie będziecie pewnie państwo mieli ze mną zajęcia za rok albo 2 w ramach polskiej polityki zagranicznej.
To wymaga osobnego wykładu, więc dzisiaj powiem tylko, że chodzi o ograniczenie 5 podstawowych środków walki wojsk lądowych:
samolotów bojowych,
śmigłowców bojowych,
czołgów,
bojowych wozów opancerzonych
oraz zestawów artyleryjskich o kalibrze przewyższającym 100MM.
W tym zakresie wyznaczono limit poszczególnych państw zarówno NATO jak i Układu Warszawskiego i w listopadzie 1990 roku po kolejnych rundach rokowań Wiedeńskich zapoczątkowanych właśnie na forum KBWE doszło do zawarcia stosownego porozumienia do dziś przestrzeganego. Obecnie Rosjanie grożą jego wypowiedzeniem z racji debaty nad tarczą antyrakietową, ale oczywiście swobodny wyścig zbrojeń ze Stanami Zjednoczonymi myślę, że nie jest najszczęśliwszym pomysłem dla żadnego państwa w tym również dla Rosji, nawet w okresie boomu energetycznego. Raz już taki wyścig Rosjanie podjęli ze znanym skutkiem z roku 91 [rozpad ZSRR;]].
Podobnie w ramach odprężenia podpisywano porozumienia dotyczące kontroli zbrojeń nuklearnych, szczególnie rok 72 zaznaczył się tutaj porozumieniem ABM(anti-ballistic missile) również istotnym dla zrozumienia dzisiejszego biegu wydarzeń wypowiedzianym w roku 2001 przez USA porozumienie ABM jest to traktat ograniczający systemy antyrakietowe i związane z nim też z 70 roku traktat SALT.
Owa współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa międzynarodowego i wojskowego, a jednocześnie realizacja zasadniczych celów dyplomacji sowieckich, jakim było uznanie powojennych granic w Europie to jest fundamentalna zasada helsinska. Zasada nienaruszalności granic była elementem atrakcyjnym dla Moskwy natomiast z punktu widzenia Zachodu istotny stał się koszyk 3, czyli prawa człowieka, kontakty międzyludzkie, wymiar ludzki procesu helsinskiego i ku zaskoczeniu Moskwy przyjęte tam zobowiązania okazały się być użyteczne dla grup opozycyjnych bloków wschodnich. Już od roku 76 zaczęły tworzyć się grupy helsinskie. W samym Związku Sowieckim z Awriejem Zacharowem na czele w Czechosłowacji z tak znaną dziś postacią jak Vaclav Havel i oczywiście w Polsce grupy związane z …. ???Kollem??? Romcią??? również się w to zaangażowały. Pamiętajcie państwo, że rok 76 to jednocześnie rok wystąpień robotniczych w Radomiu i Ursusie i początek trwałej opozycji w Polsce, która podkreślała swoją legalność. Podobnie jak w Związku Sowieckim czy w Czechosłowacji właśnie w oparciu o zobowiązania międzynarodowe przyjęte przez blok komunistyczny w ramach 3 koszyka KBWE w Helsinkach domagając się respektowania tychże zobowiązań.
A zatem główny nurt debaty Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, kontrowersji Wschód-Zachód w latach 70-tych związany był z faktem stałego nacisku Moskwy na kontynuację dialogu na wysokim szczeblu i podpisywaniu kolejnych porozumień i stały nacisk zachodu na przestrzeganie przyjętych zobowiązań. Nie chodzi bowiem o mnożenie traktatów i podpisów tylko o rzeczywiste ich wdrażanie w życie i w tym zakresie ów 3 koszyk stał się piętą achillesową bloku sowieckiego a za prezydentury Cartera kwestia praw człowieka stała się sztandarowym pomysłem amerykańskiej dyplomacji, o tyle trudnym do wykonania wcześniej także w związku z popieraniem prawicowych dyktatur w Ameryce Łacińskiej.
Także i amerykanie mieli na swoim koncie pewne, może nie bezpośrednie, bo to nie oni tam operowali ile ich protegowani, nie mniej jednak winy wobec zasad praw człowieka. Stąd też polityka USA w okresie Cartera, kiedy można było wycofać się z licznych tego typu zobowiązań spowodowała zwiększenie wiarygodności dyplomacji amerykańskiej w tym zakresie, a jednocześnie skala ekspansji sowieckiej wyraźnie uzmysławiała pozostałym, że jest ona groźna w skali globalnej. Jeszcze raz przypomnę, że obejmowała wówczas i Mozambik, i Angolę, i Kuwejt, i Chile, Grenadę, Jemen, Afganistan, Indochiny oczywiście całe, wkrótce zresztą zaczęto przy niektórych środowiskach intelektualnych nieco inaczej patrzeć na wojnę Wietnamską w momencie pojawienia się problemu „boat people”- czyli ludzi uciekających na łodziach z Wietnamu zjednoczonego już przez rzekomo wyzwolicielskich komunistów, a wkrótce później dotarły także na zachód przerażające wieści o reżimie Pol Pota w Kambodży i ok. 2 MLN jego ofiar.
W tym kontekście wcześniejsza obecność amerykańska wojskowa w rejonie, która broniła tych ludzi od owej masakry nabrała nieco innego znaczenia, innego wydźwięku moralnego niż wydawało się to wcześniej. I w tym sensie amerykanie mogli skuteczniej prowadzić propagandę ochrony praw człowieka jako oręż dyplomatyczny Stanów Zjednoczonych w starciu ze Związkiem Sowieckim. Oczywiście w tym wymiarze Sowieci podjęli nieco wykrętną interpretację praw człowieka uznając za takowe prawa ekonomiczne podkreślając zgodność z doktryną Marksistowską, że niewiele warte są prawa polityczne, jeśli ludzie ekonomicznie nie są z nich w stanie skorzystać. A zatem do praw człowieka zaliczyli prawo do zatrudnienia wobec nieistnienia bezrobocia w Związku Sowieckim i inne tego typu prawa ekonomiczne uznając, że to jest ważniejsze niż np. sprawa nietykalności osobistej czy wolności politycznej. Debata zatem w tym wymiarze trwała, niemniej jednak jasne jest, że w sensie wewnętrznym trudno było zbić argumenty Zachodu. Owo niewypełnienie zobowiązań przede wszystkim w zakresie przestrzegania praw człowieka mimo postępu negocjacji w 1 koszyku czyli budowie środków zaufania podpisywano kolejne traktaty dotyczące wzajemnej inspekcji, właśnie owych gorących linii czy …??53:03 ??? latach otwarto kwestię 3 koszyka. Stanowił istotny problem i w latach 80-83 doszło do najdłuższej rundy rokowań - rokowań Madryckich Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, która przypadła akurat na drugi szczyt zimnej wojny po inwazji sowieckiej na Afganistan. Wydawało się, że rzecz ulegnie pewnemu załagodzeniu, jednakże stan wojenny w Polsce był gwoździem do trumny tego odprężenia w 81 roku, stąd negocjacje bezowocne trwały aż do 83 roku, gdzie znów wydawało się, że dojdzie do odprężenia, ale wówczas niestety sowieci odstrzelili samolot koreański ze 170 pasażerami na pokładzie zachowując się przy tym w sposób dosyć charakterystyczny jeszcze dla epoki Stalinowskiej, mianowicie pierwsze komunikaty były tego typu, że „w ogóle nic o żadnym samolocie nikt nie wie”. Następne, że „oczywiście leciał, gdzieś tam przeleciał, widziano go nawet, nic się z nim nie stało…” Kolejne komunikaty były, że: „tak, oczywiście leciał, został zauważony i ostrzelany pociskami smogowymi, aby mu dać znać, żeby odleciał” i dopiero ostatni komunikat, że „tak, został zestrzelony, bo był to samolot szpiegowski” Więc przypominało to tłumaczenie o tym jakto oficerowie polscy uciekli do Mandżurii, stąd ich nie ma :] Mniej więcej taka logika była.
Zestrzelenie tego samolotu naturalnie znów wzburzyło stosunki Wschód-Zachód i dopiero po załamaniu się Związku Sowieckiego w wyniku wyścigu zbrojeń, czyli dojście do władzy Gorbaczowa w 85 roku i początek piejestrojki. Początek kursu na generalne odprężenie w konfrontacji Wschód-Zachód doprowadził do ożywienia procesu KBWE i wtedy właśnie w 86 rozpoczęto negocjacje o konwencjonalnych siłach zbrojnych. Przełom naturalnie nastąpił w momencie rozpadu bloku sowieckiego. W 1990 doszło do zwołania konferencji Paryskiej - przyjęcia Paryskiej Karty Nowej Europy, w której zadeklarowano nowe zasady relacji Wschód-Zachód w warunkach wygaszania Zimnej Wojny. W Budapeszcie 94 roku doszło do wyrażenia woli zinstytucjonalizowania dialogu i w ten sposób - poprzez utworzenie instytucji centralnej w dotychczasowej konferencji, przekształcono ją w Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Otrzymała ona stałe instytucje w odróżnieniu do wcześniej funkcjonujących ad hoc konferencji przeglądowej z …. 56:27… co dwa lata, różnie trwających tak jak wspomniana przeze mnie 56:30 ?przełomowa? konferencja Madrycka ciągnąca się aż przez 3lata. Od tej pory od końca zimnej wojny nieco się uspokoił, wyrównał.
Koniec Zimnej Wojny i rozpad Związku Sowieckiego powodował gwałtowne zmiany w naturze systemu bezpieczeństwa Europejskiego, których podstawowym początkowo wyrazem był rozpad Układu Warszawskiego i tym samym znalezienie się licznych państw świeżo wyzwolonych spod dominacji sowieckiej w szarej strefie bezpieczeństwa. Nie były już one poddane dominacji Moskwy a jednocześnie nie były w strukturach wojskowych Zachodu, później jeszcze po rozpadzie samego Związku Sowieckiego ten zestaw krajów został powiększony o kolejne republiki post sowieckie i w tej sytuacji wobec początkowej niechęci NATO do rozszerzania się i tym samym objęcia swoimi gwarancjami Europy Środkowej doszło do narodzin koncepcji oparcia bezpieczeństwa regionalnego na strukturach KBWE/OBWE. Promotorem tej koncepcji była na początku lat 90-tych zarówno Moskwa jak i Warszawa i Praga. Trzeba tu podkreślić błędy polskiej dyplomacji z tamtego okresu, która przyjęła hasło raczej znane dziś z polityki niemieckiej, czyli nie drażnienia Rosji. I tym samym wpisała się w koncepcję bezpieczeństwa Europejskiego lansowaną wówczas przez Moskwę. Wewnątrz polskiej dyskusji było to często motywowane obawami przed rolą nowych Zjednoczonych Niemiec. Trzeba też pamiętać, że okres był wyjątkowo niestabilny. Od 91 roku mieliśmy do czynienia z wojnami Jugosłowiańskimi i przynajmniej zachodnia część kontynentu miała wrażenie, że niestabilność post komunistyczna dotyczy całej Europy post komunistycznej a nie tylko bałkanów.
A teraz anegdota dotycząca konferencji w Luksemburgu. W zależności od oddalenia od bałkanów punkt widzenia skali rozlewania się tego konfliktu był inny. W tej sytuacji z OBWE wiązano pewne nadzieje na ustabilizowanie kontynentu. Nadzieje płonne, albowiem nie dysponowała ona żadnym instrumentarium mogącym wymusić przestrzeganie prawa międzynarodowego przez agresora. Z rosyjskiego punktu widzenia bardzo interesujące jest to w jaki sposób ewoluowała polityka Moskwy wobec KBWE/OBWE. W latach 90tych w związku z celami stawianymi sobie przez Kreml w jej polityce zagranicznej aż do 99 roku Rosja była zdecydowaną zwolenniczką wzmacniania roli OBWE, wręcz uczynienia z niej fundamentów bezpieczeństwa europejskiego. Rodzajem regionalnego ONZ-u miała się stać owa organizacja w związku z faktem, że Rosja miała oczywiście głos współdecydujący w OBWE, którego nie miała ani w NATO ani w UNII i mogła własnym vetem sparaliżować jej decyzje. W związku z tym promowała koncepcję, iż wszelkiego rodzaju operacje wojskowe w Europie muszą mieć zgodę OBWE i NATO może występować jedynie z mandatu OBWE. Cezurą, przełomem był rok 99, czyli wojna o Kosowo kiedy to okazało się, że OBWE jako instrument krępowania NATO i Zachodu jest nieskuteczna i NATO może działać bez względu na postanowienia OBWE. Z drugiej strony natomiast fakt, że organizacja ta była nieskuteczna w zakresie wiązania wojskowych zdolności działania przede wszystkim Stanów Zjednoczonych nie oznaczał, że jej dalsze wzmacnianie jest neutralne dla Moskwy, otóż wbrew intencjom rosyjskim okazało się, że wzmacnianie OBWE w związku z geografią konfliktów prowadzi przede wszystkim raczej do tworzenia struktur prawnych i instytucjonalnych ingerencji społeczności narodowej, czyli konkretnie Zachodu w konflikty na obszarze WNP (Wspólnoty Niepodległych Państw). OBWE rozpoczęło wysyłanie swoich misji pokojowych do Nadniestrza, i do Abchazji, i do Osetii, i do Czeczenii, i to wszystko było dokładnie przeciwieństwem tego, na co liczyła Moskwa. Stąd też nauczona owym doświadczeniem niemożności wykorzystania OBWE jako instrumentu krępowania Zachodu, a jednocześnie groźbą uczynienia z niego instrumentu ingerencji w obszar post sowiecki, uznawany w Moskwie za własną domenę, od roku 99 Rosja gra na osłabienie OBWE. Mamy zatem odwrócenie polityki o 180°. Do 99 wyraźnie ją popierała, od 99 stara się ograniczać z uwagi na wspomniane kwestie skalę kompetencji, ingerencji organizacji. Zresztą konferencja OBWE z 99 roku ze Stambułu do dziś jest wspominana przez Rosję z niechęcią. Izolowana tam Moskwa musiała się tłumaczyć z własnej aktywności wojskowej, przede wszystkim w Nadniestrzu. Przyjęła zobowiązania do wycofania wojsk z Nadniestrza, do dziś niewypełnione i jest to jeden z elementów utrudniających jej manewrowanie na arenie międzynarodowej.
W latach 90-tych rozwinięto oczywiście całe instrumentarium instytucjonalne OBWE, zatem obok konferencji przeglądowej stworzono także stałą radę związaną z unią z przedstawicieli. Radę szefów rządów dwóch państw, czyli szczyty OBWE, także szereg instytucji takich jak zainstalowane w Warszawie Biuro Wolnych Wyborów monitorujące elekcje parlamentarne i prezydenckie. Było ono później przekształcone w instytucję monitorującą prawa demokratyczne w Europie. Także stworzono Zgromadzenie Parlamentarne OBWE. Powołano sekretarza, wysokiego komisarza ds. mniejszości narodowych, przy czym tutaj warto zwrócić uwagę na fakt, że jego zadaniem nie jest propagowanie zasad współżycia z mniejszościami narodowymi, tylko konkretne monitorowanie przestrzegania reguł gry w tym zakresie. Wszelkimi drobniejszymi instytucjami, które zajmują się przede wszystkim, monitoringiem rozwoju sytuacji międzynarodowej w obszarach interesujących KBWE/OBWE, czyli praw człowieka, współpracy w zakresie bezpieczeństwa, współpracy w zakresie wymiany kulturowej, gospodarczej przede wszystkim w Europie. Po rozpadzie Związku Sowieckiego OBWE nabrało w sensie geograficznym…..<Trzeszczenie kartek:-/ >… ukształtował, bowiem wszystkie republiki sowieckie weszły w skład członków OBWE. W ten sposób np. Kazachstan czy Kirgistan są członkami OBWE, chociaż geograficznie oczywiście do tego rejonu nie należą. Jest to skutek dziedziczenia po Związku Sowieckim. Stworzono także coroczny <64:22> rotację przewodniczącego OBWE i instytucje stałe, i instytucje stałego wysłannictwa przewodniczącego. Przede wszystkim do obszarów konfliktowych.
Szczyt nadziei związanych z organizacją przypadał na pierwszą połowę lat 90, kiedy to była silnie zaangażowana w próbę pacyfikacji konfliktów Jugosłowiańskich. Przypomnę państwu, że to właśnie były plany „Oenzetowsko-Unijno-Obewuoskie”, czy wtedy KBWE, rozwiązania, spacyfikowania toczącej się tam wojny, niestety bezskuteczne. To także wysłannicy OBWE monitorowały zawieszenia broni czy narastający konflikt w Kosowi. To wreszcie sprawozdanie przedstawiciela OBWE, bo w tej roli występował tam Tadeusz Mazowiecki - był on elementem uruchamiającym całą interwencję po masakrze ludności albańskiej. OBWE nie odegrała roli jako instytucja twardego bezpieczeństwa. Kiedy nie dysponuje własnymi strukturami wojskowymi nie może nikogo do niczego zmusić natomiast ma pewną rolę prawną, opiniotwórczą, o tyle o ile zechcą skorzystać z jej opinii czy z jej mandatu inni wykonawcy w znanych nam dotychczas przypadkach było to NATO. Tam gdzie nie decyduje się na otwarte wystąpienie tam OBWE okazuje się bezsilne.
OBWE nie ma jednej siedziby. Instytucje OBWE są rozproszone w kilku miastach. Gro ich znajduje się w Wiedniu, część w Hadze, część w Pradze, część w Warszawie. Jak choćby to wspaniałe już Biuro Wolnych Wyborów, czyli monitorowania wolnych wyborów czyli jego zastępczynie. Archiwum sekretariatu znajduje się w Pradze, a sam sekretariat w Wiedniu. Zatem jest to dosyć rozproszona instytucja, jeśli chodzi o administrację. Ale trzeba też podkreślić, że najmłodsza z dotąd ujmowanych organizacji międzynarodowych w sensie struktury administracyjnej. Bowiem przed powstaniem OBWE, w okresie KBWE, tej „czapy” administracyjnej nie było. Nie ma zatem rozbudowanej biurokracji.
Misje zagraniczne OBWE związane są albo z obszarami konfliktowymi gorących konfliktów militarnych takich jak Nadniestrze, Osetia, Czeczenia, Chorwacja, Kosowo, Bośnia Hercegowina, albo też z naruszeniem praw człowieka jak choćby misja OBWE w Mińsku, która jednak okazała się nieskuteczna. Doszło w roku 97 do konfliktu między Łukaszenką a państwami Unii Europejskiej właśnie wokół mandatu misji OBWE w Mińsku. Konfliktu, który ostatecznie doprowadził do zamknięcia dzielnicy dyplomatycznej Grozny w Mińsku pod pretekstem remontu ambasad. - wysiedlenia dyplomatów europejskich. Co było posunięciem bez precedensu, ale okazało się skuteczne w tym sensie, że mandat misji OBWE, zapis jej kompetencji w Mińsku, został skutecznie ograniczony. A zatem jak sami państwo widzicie są takie sytuacje, że OBWE okazuje się bezradna.
Od momentu rozszerzenia NATO i UE na państwa Europy Środkowej debata w Polsce i w krajach regionu na temat roli w OBWE wyraźnie przycichła. Jest jasne, że inne instrumenty są ważniejsze w zapewnieniu bezpieczeństwa narodowego, co w połączeniu z wypaleniem się rosyjskiej woli wspierania tej organizacji powoduje, iż obecnie nie jest ona na szczycie swoich możliwości i aktywności. Nie jest imponująca. Wyrzucenie jej z Czeczenii również ograniczyło możliwości oddziaływania w zakresie pomocy humanitarnej na Kaukazie Północnym. Natomiast konflikt bałkański został szczęśliwie spacyfikowany, stąd też te czynniki, które ożywiały działalność organizacji w latach 90 obecnie wygasają. Trudno przewidzieć jakie będą dalsze losy. Czy? I do czego będzie użyta? Wydaje się, że obie strony wyczerpały tę formułę. OBWE nie jest potrzebna Rosji do rozwiązania żadnego istotnego problemu, ani szczególne także Europie czy Stanom Zjednoczonym. Drobniejsze państwa w międzyczasie zdołały wejść do struktur zachodnich. Również zatem nawet w celach propagandowych nie odwołują się do prawa międzynarodowego firmowanego przez OBWE. Myślę zatem, że można zaryzykować tezę, że znaczenie tej organizacji słabnie.
Na koniec anegdota, po której zapanowała na auli dosyć luźna atmosfera przez co nie można było żurka dokładnie usłyszeć i zrozumieć przez ostatnią 1minutę W stanie wojennym ukazała się w podziemiu ulotka ukazująca w kilku kolumnach poziomych i pionowych zestaw sformułowań, które gdy były łączone dawały 48 godzinne przemówienie bezsensowne.