139 A co tam u Janielskich Rycerska rodzina czerwiec 2020


Rycerska rodzina

W Grunwaldzie jak co roku w lipcu, było mnóstwo ludzi. Mama, Kuba, Magda i Bliźniaki przyjechali dopiero dziś, na samą inscenizację Wielkiej Bitwy, która odbyła się tutaj w 1410 roku między wojskami krzyżackimi i polsko-litewskimi. Ale Tata z towarzyszami z jego bractwa rycerskiego koczowali tu już od kilku dni. Tata teraz przygotowywał się do bitwy, a oni chodzili pomiędzy kramami i oglądali różne stroje, biżuterię, skórzane ciżemki, miecze, hełmy, tarcze i inne rzeczy zrobione na wzór dawnych, średniowiecznych. Kiedy tak chodzili Kuba nagle zauważył chłopaka w żółtej koszulce, który ściągał z kramów różne rzeczy i chował je sobie do torby. W tej samej chwili jakaś kramarka krzyknęła:

- Złodziej! Łapać złodzieja!

Na ten okrzyk chłopak zaczął uciekać, a Kuba od razu za nim. Ale tamten był szybszy i po kilku minutach zniknął Kubie z oczu. Kuba nie miał czasu, żeby go szukać, bo miał za chwilę też uczestniczyć w bitwie, jako giermek czyli pomocnik rycerza, więc kiedy wrócił powiedział tylko:

- Muszę jeszcze wyczyścić miecz Zawiszy Czarnego - i popędził do Taty.

- A ja zawiąże mu swoją chustkę do pasa, przecież jestem jego damą - dodała Mama i ruszyła za Kubą.

Magda z Bliźniakami, tak jak się wcześniej umówili, poszli na górkę i usiedli na trawie. Stąd było dobrze widać ustawiających się po obu stronach pola rycerzy.

Nagle obok Magdy usiadł tamten chłopak w żółtej koszulce. Na ramieniu miał zawieszoną wypchaną czymś torbę. Po plecach Magdy przeszedł zimny dreszcz, ale udała, że chłopaka nie poznała.

- Sama jesteś z tymi brzdącami? - zapytał.

- Nie, jestem tu z Zawiszą Czarnym, jego Damą i Giermkiem, czyli moim tatą. mamą i starszym bratem.

- O! Pochodzisz z rycerskiej rodziny ? - zażartował chłopak - A ten Zawisza Czarny to był fajny gość?

-Jak to? Nie wiesz? To był najbardziej waleczny średniowieczny rycerz polski. Nikt go nie mógł pokonać, potrafił władać mieczem najlepiej na świecie.

- To taki był z niego zabijaka, czarny charakter?

Magda się oburzyła.

-No coś ty, on był bardzo sprawiedliwy, prawdomówny i uczciwy. Mówiono: „Polegaj jak na Zawiszy”. On zawsze bronił kobiety i dzieci. Jak mój tata i jak każdy rycerz zresztą. A nazywał się Czarny, bo miał czarną zbroję, miecz i włosy.

- Fajnie, ja też bym chciał zostać takim rycerzem. Szkoda, że tu to tylko taka zabawa.

- Może trochę zabawa, ale i przypomnienie o tym, jak kiedyś rycerze polscy walczyli z krzyżackimi o swoją ojczyznę. Wtedy było wielu rycerzy. Na przykład ci, którzy w Jerozolimie walczyli o grób Pana Jezusa z muzułmanami, jak templariusze, joannici…

- Skąd ty to wszystko wiesz? - chłopak przyglądał się Magdzie z podziwem.

- Od Zawiszy Czarnego, w końcu jestem jego córką. - Magda podniosłą dumnie głowę.

- Może i ja będę rycerzem? - rozmarzył się chłopak.

- Ale wiesz, że rycerz nie kradnie? - zapytała Magda.

Chłopak poczerwieniał, wstał i odszedł szybko. Magda odetchnęła z ulgą. Wtedy z głośników popłynęła pieśń „Bogarodzica dziewica, Bogiem sławiena Maryja”, którą śpiewali rycerze polscy pod Grunwaldem. Magda tez zaczęła śpiewać, bo nauczył ją tej pieśni Tata. Później rozpoczęła się bitwa i od razu zrobił się straszny hałas i gwar. Słychać było tupot końskich kopyt, chrzęst zbroi, okrzyki bijących, trzepotanie chorągwi, świst mieczy. „Bóg, honor i ojczyzna” krzyczeli polscy rycerze, a Tata jako Zawisza Czarny chyba najgłośniej. Kiedy zatrąbiono na przerwę, Mama w haftowanej sukience pobiegła do Taty z dzbankiem zimnej wody, a Kuba w długiej koszuli i czapce z piórkiem napoił jego konia. Oczywiście nikt tu nie ginął, ale i tak rycerze musieli wykazać się wielką siła, odwagą i umiejętnościami w walce.

Magda była tak zajęta oglądaniem bitwy, że nie zauważyła jak chłopak w żółtej koszulce wrócił. W ręku trzymał pustą torbę.

- Przepraszam - powiedział do Magdy.

- Za co? - zdziwiła się.

- Za to, że kradłem… tam z tych kramów… Wszystko co wziąłem oddałem… Bo wiesz, ja naprawdę chciałbym zostać rycerzem!

Magda po raz pierwszy popatrzyła na chłopaka z sympatią.

- I będzie można na tobie polegać?

-Jak na Zawiszy! - krzyknął chłopak i walnął się pięścią w piersi tak mocno, aż Bliźniaki podskoczyły ze strachu...



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
141 A co tam u Janielskich I chodząc i skacząc wrzesień 2020
52 Co tam u Janielskich Tata Aniołem czerwiec 2012
19 Co tam u Janielskich Jak muszelka czerwiec, 09
30 Co tam u Janielskich Witraż z Aniołem czerwiec, 10
136 A co tam u Janielskich Mali pokutnicy Marzec 2020
135 A co tam u Janielskich Tata wodzirejem luty 2020
117 Co tam u Janielskich Sam w śroku nocy czerwiec 2018
137 A co tam u Janielskich Kto nam skradł święcone Kwiecień 2020
95 Co tam u Janielskich Co nie ma ceny czerwiec 2016
8 Co tam u Janielskich Ja mu tego nie daruję czerwiec,08
129 Co tam u Janielskich lipiec sierpień 2019 Anioł Rodziny
134 A co tam u Janielskich W obronie uśmiechu Maryi Styczeń 2020
138 A co tam u Janielskich Pod Litanią litania maj 2020
41 Co tam u Janielskich Kurs szybkiego czytania czerwiec 2011
84 Co tam u Janielskich Gdzie jesteś Panie Jezu czerwiec 2015
73 A co tam u Janielskich Bo ty mnie już nie kochasz czerwiec 2014
128 A co tam u Janielskich Co z tą świętojańską nocą czerwiec 2019
140 Co tam u Janielskich Razem ze słońcem lipiec sierpień 2020
106 Co tam u Janielskich Gdy strasznie i obco czerwiec 2017

więcej podobnych podstron