Co-dzien-nie do swej twa-rzy w lu-strze
mo-wi: "Hej, czesc! Je-stem naj-lep-sza"!
Do-daj do wo-dy tro-che ba-bli,
zmie-szaj i masz kro-lo-wa e-strad.
Nie ma, jak szpan,
bos-ko jest, ach!
Nie ma, jak szpan,
re-we-la-cja!
Jak mi-lo pa-pie-ro-wej gwiez-dzie
spie-wac i byc przez lud ko-cha-na,
ob-no-sic fu-ter z malp ko-lek-cje,
na kart-ki pic wod-ke z szam-pa-nem.
Nie ma, jak szpan,
szmin-ka na twarz.
Nie ma, jak szpan,
re-we-la-cja!
Nie ma, jak szpan,
bos-ko jest, ach!
Nie ma, jak szpan,
re-we-la-cja!
Nie ma, jak szpan,
szmin-ka na twarz.
Nie ma, jak szpan,
re-we-la-cja!
Ho ho ho-!