Gdzie ta mała się podziała - woła tata.
Co ta mała zmalowała - mówi brat.
Ciągle tylko taka mała, taka mała.
Krasnoludek, okruszyna, pchełka, skrzat.
A ja mam psa, a ja mam psa.
Przyniosłam go z podwórza.
A ja mam psa, małego psa.
Dla niego jestem duża.
Przy tej dużej to nie zginę - myśli piesek.
Duża wzięła mnie do domu, dała jeść.
I nakarmi mnie ta duża i uczesze.
Z taką dużą to na świecie dobrze jest.
A ja mam psa, a ja mam psa.
Przyniosłam go z podwórza.
A ja mam psa, małego psa.
Dla niego jestem duża.
Pomogłam mu i on mi też
troszeczkę w życiu pomógł.
Bo kto tu jest, no kto tu jest
najmniejszy teraz w domu.
Bo ona ma małego psa
przyniosła go z podwórza.
Bo ona ma małego psa
i jest dla niego duża.
BALLADA O KOCIE I FAGOCIE
Sł.i muz.: M. Gawryłkiewiczowa
Za kominem świerszcz wciąż grał.
Kotek z myszką tańczył chciał.
Zatańcz ze mną myszko ma,
póki świerszcz na skrzypcach gra!
Nie, nie, nie, nie nie, nie
kocie bury,
za długiem, za długie masz pazury!
Za kominem świerszcz wciąż gra,
a tu mysz powiada tak:
"Lepiej kocie fajkę pal, na fagocie kocie graj!"
Pal fajkę, pal fajkę kocie bury!
Graj kocie, graj kocie, graj mazury!
Gdy za oknem wicher dmie,
kot dmie w fagot, a ty wiesz...
"Dobrze zadąć to jest to i już grasz,
że ho, ho, ho!"
Graj kocie, graj kocie na fagocie!
Pal fajkę, pal fajkę bury kocie!
CZTERY SŁONIE
Były raz sobie cztery słonie,
małe, wesołe, zielone słonie,
każdy z kokardką na ogonie,
hej, 4 słonie.
I poszły sobie w daleki świat
w daleką drogę, w nieznany świat
hej, świeci słońce, wieje wiatr
a one idą w świat
Ref:
Cztery słonie, zielone słonie
każdy kokardkę ma na ogonie
ten pyzaty, ten smarkaty
kochają się jak wariaty.
Płyną przez morza cztery słonie,
małe , wesołe, zielone słonie
oj, gwałtu, rety, jeden tonie
smarkaty tonie!
Na pomoc biegną mu wszystkie wnet,
za trąbę ciągną go i za grzbiet
i wyciągnęły z wody go
więc strasznie rade są.
Ref:
DZIWNE ROZMOWY
Muzyka: W. Zaliński Słowa: A. Aleksandrowicz
W chlewiku mieszka świnka i trąca ryjkiem drzwi.
Gdy niosę jej jedzenie
To ona „kwi, kwi, kwi”.
Opodal chodzi kaczka, co krzywe nóżki ma.
Ja mówię jej: „Dzień dobry”.
A ona: „kwa, kwa, kwa”.
Na drzewie siedzi wrona, czarna i trochę zła.
Gdy pytam: „Jak się miewasz?”
To ona: „kra, kra, kra”.
Przed budą trzy szczeniacki podnoszą straszny gwałt.
Ja mówię: „Cicho pieski!”
A one: „hau, hau, hau”.
GAWRON
Muzyka: F. Rybicki
Słowa: H. Januszewska
Chociaż gawron trochę siwy,
ale zawsze urodziwy.
Stąpa dzielnie, pierś wypina,
jeszcze go się humor trzyma.
Refren: Gawron, gawron, gawronie,
drepczesz ładnie koło mnie!
Ja cię lubię, a ty mnie,
gawron, gawron, gawronie!
A gdy wraca z pól szerokich,
stuka dziobem w szyby okien.
“Nalatałem się po świecie,
wpuście mnie do domu, dzieci!”
Refren:
HIPOPOTAM HIPO
Wielki ciężki hipopotam,
lubi wodę lubi błoto.
Siedzi w rzece dla ochłody,
tylko nos wystawia z wody.
Hipo, Hipo, Hipopotam
Hipopotam, Hipo, Hop.
Uszy małe jak muszelki
za to brzuch jak beczka wielki.
Małe oczy wielka paszcza
w afrykańskich żyje chaszczach.
Hipo, Hipo, Hipopotam
Hipopotam, Hipo, Hop.
Krótkie nogi, krótki ogon,
choć wygląda bardzo srogo,
to przywita Cię wesoło
kiedy go odwiedzisz w ZOO.
Hipo, Hipo, Hipopotam
Hipopotam, Hipo, Hop.
KROPKI BIEDRONKI
Po zielonych łąkach, po kwiatowych łąkach,
Z łodyżki na listek wędruje biedronka.
Spotkała ślimaka i małego żuka.
Gdzie idziesz biedronko, czego tutaj szukasz?
A biedronka płacze, łapką łzy ociera.
Pogubiłam kropki co ja zrobię teraz.
LATA PTASZEK
Muzyka: W. Szpilman Słowa: J. Brzechwa
Lata ptaszek po ulicy,
szuka sobie ziarn pszenicy.
Ale ziarnek ani śladu,
będzie ptaszek bez obiadu.
Daj kokoszko kilka ziarnek,
masz przed sobą cały garnek.
Nie dam, nie dam, mam niewiele,
dla kurczątek na niedzielę.
Sroczko, sroczko, warzysz kaszkę,
podziel się nią z małym ptaszkiem.
Nie dam, nie dam, proś kokoszkę,
może da ci kaszki troszkę.
Lata ptaszek po ulicy
szuka sobie ziarn pszenicy.
Tu poleci, tam poleci
dajcie jeść ptaszkowi dzieci.
PIESKI MAŁE DWA
Pieski małe dwa chciały przejść się chwilkę
Nie wiedziały że przeszły całą milkę.
I znalazły coś - taką dużą, białą kość
Si bon si bon tra la la la la si bon si bon
Taką dużą, białą kość
Pieski małe dwa chciały przejść przez rzeczkę
Nie wiedziały jak znalazły deseczkę
I choć była zła - przeszły po niej pieski dwa
Si bon si bon tra la la la la si bon si bon
Przeszły po niej pieski dwa
Pieski małe dwa poszły raz na łąkę
I znalazły tam czerwoną biedronkę
A biedronka ta - mnóstwo czarnych kropek ma.
Si bon si bon tra la la la la si bon si bon
Mnóstwo czarnych kropek ma
Pieski małe dwa poszły raz do sklepu
Chciały kupić tam kawałek pasztetu
A sklepowa ta dała im pasztety dwa
Si bon si bon tra la la la la si bon si bon
Dała im pasztety dwa
Pieski małe dwa poszły więc do domu
O przygodzie swej nie mówiąc nikomu
Wlazły w budę swą - teraz sobie smacznie śpią
Si bon si bon tra la la la la si bon si bon
Teraz sobie smacznie śpią.
PIES NA MEDAL
Gdy był mały to znalazłem go w ogródku
I wyglądał jak czterdzieści dziewięć smutków
Taki mały, taki chudy
Nie miał domu ani budy
Więc go wziąłem, przygarnąłem no i jest
Ref. Razem ze mną kundel bury
Penetruje wszystkie dziury
Kundel bury, kundel bury
Kundel bury fajny pies
Gdy jest obiad to o kundlu najpierw myślę
Gdy jest brudny to go latem kąpię w Wiśle
Ma numerek, ma obrożę
I wygląda nienajgorzej
Chociaż czasem ktoś zapyta - „Co to jest?
Ref. Razem ze mną...itd.
Ludzie mają różne kundle i jamniki
Ale ja bym nie zamienił się tam z nikim
Tylko mam troszeczkę żalu
Że nie dadzą mu medalu
Bo mój kundel to na medal przecież jest
Ref. Razem ze mną...itd.
POSZŁA ŻABKA SPACEROWAĆ
Poszła żabka spacerować
tra, la, la, la, la, la, la, la, la
Świeżej trawce się dziwować
tra, la, la, la, la, la, la, la, la.
Zieloną sukienkę miała
Śliczna rabusia mała
tra, la, la, la, la, la, la, la, la, la
śliczna żabusia mała.
Mama żabkę przestrzegała
tra, la, la, la, la, la, la, la, la
Córuś moja nie chodź sama
tra, la, la, la, la, la, la, la, la
A gdy zobaczysz bociana
skacz do wody kochana
tra, la, la, la, la, la, la, la, la, la
skacz do wody kochana.
PSZCZÓŁKA MAJA
Gdzieś jest lecz nie wiadomo gdzie
świat w którym baśń ta dzieje się
Malutka pszczółka mieszka w nim,
co wieść chce wśród owadów prym.
Tę pszczółkę, którą tu widzicie zowią Mają
wszyscy Maję znają i kochają.
Maja fruwa tu i tam,
świat swój pokazując nam.
Dziś spotka was maleńka, zwinna pszczółka Maja,
śmiała, sprytna, rezolutna Maja.
Mała przyjaciółka
Maja. Maju, Maju, Maju
cóż zobaczymy dziś.
PUSZEK - OKRUSZEK
Mój dziadek dał mi psa
Pies cztery łapy ma
Normalny mówią pies
Nieprawda - coś w nim jest
Ma delikatny głos
I bardzo czynny nos
I kilka śmiesznych łat
Niewiele liczy lat
Ref.
Puszek - okruszek, Puszek - kłębuszek
Bardzo go lubię, przyznać to muszę
Puszek - okruszek, kłębuszek
Jest między nami sympatii nić
Wystarczy tylko, że się poruszę
Zaraz przybiega by ze mną być
Zaraz przybiega by ze mną być
Na spacer poszłam raz
Do domu wracać czas
Przychodzę cóż to, ach
Przyjaciel mój we łzach
Jak mogłaś mówi mi
Przez ciebie moje łzy
To widok przykry dość
Dostanie smaczną kość
Ref.
Puszek - okruszek...itd.
WESOŁE ŻABKI
W zielonych sukienkach
po zielonej trawie,
skakały dwie żabki
na żabiej zabawie.
Kuma, kuma, kum
Rechu, rechu, rech
Słychać żabi śpiew.
Skakały po łące
i pływały w stawie,
przyglądał się księżyc
tej żabiej zabawie.
Kuma, kuma, kum
Rechu, rechu, rech
Słychać żabi śpiew.
WIEWIÓRECZKA
Muzyka: M. Krasjew Słowa: N. Kuczyńska
Ruda wiewióreczka po sosence mknie
Ruda wiewióreczko, mocno trzymaj się!
Skik! Skik! Znika w mig,
Mocno trzymaj się
Skik! Skik! Znika w mig,
Mocno trzymaj się
Leśna wiewióreczka już ucieka w las
Leśna wiewióreczko, nie opuszczaj nas!
Skik! Skik! Znika w mig,
Nie opuszczaj nas
Skik! Skik! Znika w mig,
Nie opuszczaj nas
ZAJĄC MALOWANY
Na kubeczku z porcelany
mieszka zając malowany.
Kiedy tylko się poruszy
to w herbacie moczy uszy.
Mówię Wam, mówię Wam,
co ja z tym zającem mam.
Siedzi zając na kubeczku,
lewą nogę moczy w mleczku.
Ale mleczko nie dla niego
on by wolał coś innego.
Mówię Wam, mówię Wam,
co ja z tym zającem mam.
Wytarł zając mokre uszy,
zrobił cztery wielkie susy.
Usiadł w lesie na polanie
co ja teraz powiem mamie?
Co ja teraz powiem?
Co? No co?