ks Piotr Ostaski Dlaczego czystość przed ślubem


ks. Piotr Ostański - Dlaczego czystość przed ślubem?


1. Bo tak zwane "sprawdzenie się" przed ślubem (to znaczy, czy pasujecie do siebie fizycznie albo czy jesteście psychicznie zestrojeni) jest w gruncie rzeczy kłamstwem. Warn wcale nie chodzi tak naprawdę o "dopasowanie się", ale tylko o znalezienie "mądrej" racji dla podjęcia współżycia, bo przecież "kota w worku" się nie kupuje.
A co powiecie o takiej sytuacji: dwoje ludzi twierdziło, że bardzo się kochają, a po "dopasowaniu się" doszli do przekonania, że nie pasują; co wtedy z ich miłością? Czy człowieka kocha się za coś (np. za to, że do mnie pasuje), czy też kocha się po prostu, bez warunków i kropka?

2. Bo popularne twierdzenie, że miłość (a raczej odurzenie drugą osobą) uprawnia ludzi do pójścia ze sobą do... łóżka, jest w gruncie rzeczy jedną wielką bzdurą. Prawdziwa miłość nie daje przecież praw! Daje obowiązki!

3. Bo współżycie przed ślubem, nawet przy najlepszej motywacji, ostatecznie daje odczucie popełnionej nieuczciwości, zerwania zakazanego owocu. Nauczywszy się nieuczciwości przed ślubem, będziecie po prostu nieuczciwi po ślubie, wobec swego współmałżonka. Ankiety wśród małżeństw rozwiedzionych wykazują, że rozpoczęli oni współżycie przed ślubem.

4. Bo współżycie przed ślubem robi z was egoistów, którzy w życiu szukają tylko siebie, a seks stawiają jako autonomiczną wartość, ponad innymi. Nauczycie się traktować płciowość, swoją i partnera, jako wspaniałą zabawkę, jako sposób na nudne życie, a w konsekwencji - co widzicie w życiu - zawierane będą małżeństwa między osobami nie dobranymi, jedynie po to, aby dziecko miało ojca.

Argumenty, które przeczytaliście, dotyczą w równej mierze wszystkich ludzi, bez względu na to, czy uważają się za wierzących czy niewierzących.

Wy jednak, jak sądzę, uważacie się za ludzi wierzących. Dlatego podaję kolejne motywacje płynące z wiary rzymskokatolickiej:

5. Znajomość, sympatia czy przyjaźń nie daje Warn żadnego prawa do drugiego człowieka, chłopaka czy dziewczyny. Nie macie prawa do jego ciała. Prawo do każdego człowieka posiada tylko Bóg, nasz Stworzyciel. Kiedyś, w sakramencie małżeństwa, Bóg przekaże Warn prawo do drugiego człowieka, do drugiej ukochanej osoby, ale i tak nie na zawsze, a tylko na pewien czas (tj. do śmierci; Mt 19, 6).

6. Bo obowiązuje Was po prostu VI przykazanie "nie cudzołóż". Co znaczą te słowa wyjaśnia sam Pan Jezus w Ewangelii wg św. Mateusza: mówi tam, że wcale nie trzeba współżycia seksualnego (przed małżeństwem czy też poza małżeństwem), by złamać VI przykazanie; nie trzeba namiętnego pocałunku ani nawet dotyku czyjegoś ciała: cudzołóstwo popełnić można już wzrokiem: "Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już w swoim sercu dopuścił się z nią cudzołóstwa" (Mt 5, 28).

7. Bóg nam dał dziesięć przykazań Bożych nie po to, aby nam zatruć życie, ale aby nam je ułatwić. Przykazania, jeśli się głębiej zastanowić (a katolik powinien głębiej się zastanawiać), są po prostu darem Pana Boga dla nas, są receptą na autentyczne dobro i prawdziwe szczęście, l dlatego, kiedy Bóg mówi do nas: "nie cudzołóż", to On w swojej mądrości i dalekowzroczności tę receptę nam daje. Tego szczęścia, rozumianego szeroko, doświadczają ci ludzie, którzy są Bogu posłuszni.

8. Bo współżycie przed ślubem oswoi Was po prostu ze złem i nauczy Was lekceważyć Boga i Jego prawa w każdej innej dziedzinie.

Czy poszlibyście do spowiedzi do konfesjonału, w którym siedzi kleryk? Bylibyście pewnie zdziwieni i powiedzielibyście: "On jeszcze nie może spowiadać, bo nie ma sakramentu kapłaństwa". A widzicie! Podobnie chłopak i dziewczyna - oni są jeszcze "klerykami".

Wyobraźcie sobie człowieka, który przez dwie godziny grał w piłkę i teraz jest kompletnie spocony. Ten człowiek staje rozebrany przy otwartym oknie, w zimnym przeciągu i mówi: "Nic mi się nie stanie. Nic mi nie będzie". Choćby nie wiadomo jak mocno chciał się nie przeziębić, i tak zimny przeciąg będzie silniejszy od niego.
Podobnie chłopak, kiedy wchodzi z dziewczyną podczas obozu czy wakacji do namiotu i myśli sobie: "Nic się nie stanie", musi wiedzieć, że w tym momencie zaczynają działać siły mocniejsze od niego...

Nie ukrywam przed Wami: czystość, to jest ogromny trud, ale warto go podjąć. Kiedy w czystości dojdziecie do ołtarza, napełni Was radość. Doświadczycie niesamowitego aromatu Waszego związku, i zasmakujecie w Waszym małżeństwie.
A swoim dzieciom, kiedy zaczną Was wypytywać, jak to było przed ślubem, będziecie mogli zawsze spojrzeć prosto w oczy...



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Sens i wartość czystości przedmałżeńskiej, Dlaczego czystość przed ślubem, Czystość a dobry wybór mę
Mieszkanie przed ślubem, czystosc, Wszystko o czystości, czyli jak utrzymać piękno swojej duszy
Wspólne mieszkanie przed ślubem szkodzi małżeństwu, Miłość, narzeczeństwo i małżeństwo, Czystość prz
o wspułzyciu przed slubem ks pawlukiewicz
Petycja w obronie ks. Natanka, ► ks. Piotr Natanek
Jak przekonać o tym, że współżycie przed ślubem jest złem kogoś, kto nie wierzy w Boga
Apteczka duchowa, rekolekcje i inne nauki, ks. Piotr Pawlukiewicz
Przed ślubem, Prezentacje
Na dzień przed ślubem
MIESZKANIE PRZED ŚLUBEM
100 dni przed ślubem
Petycja w obronie ks. Natanka, ► ks. Piotr Natanek
Żertwa Ofiarna Ks Piotr Glas
2 Skąd nieczystość ks Józef Pierzchalski (Medytacje o czystości)
Ks Piotr Nitecki – Jan Paweł II w obliczu stanu wojennego
Piwar A , 2015 01 26 prawy pl, Jazgot rozpoczęty! Kto i dlaczego drży przed G Braunem
9 Komuś zaufać ks Józef Pierzchalski (Medytacje o czystości)
Ks Piotr Pawlukiewicz Czy księża mają…dobrze

więcej podobnych podstron