Legenda o smoku wawelskim


Legenda o smoku wawelskim

Rozwiąż rebusy.

0x01 graphic
0x01 graphic

………………………………………………… ………………………………………………………….

0x01 graphic

Smok wawelski
Już za czasów księcia Kraka,
gdzie wawelskie leży wzgórze,
mieszkał straszny smok w pieczarze.
Szkody miastu czynił duże.

By strasznego smoka zgładzić,
dzielny szewczyk w owczej skórze
zaszył cały worek siarki
i dał kres tej kreaturze.

0x01 graphic

Krakowiaczek jeden
miał koników siedem,
pojechał na wojnę,
został mu się jeden.

Siedem lat wojował,
szabli nie wyjmował,
szabla zardzewiała,
wojny nie widziała.

Krakowianka jedna
miała chłopca z drewna,
a dziewczynkę z wosku,
wszystko po krakowsku.

Krakowiaczek jeden
miał koników siedem,
pojechał na wojnę,
został mu się jeden.



Siedem lat wojował,
szabli nie wyjmował,
szabla zardzewiała,
wojny nie widziała.

Krakowianka jedna
miała chłopca z drewna,
a dziewczynkę z wosku,
wszystko po krakowsku.

Gra mi wciąż muzyka,
a kółka trzepocą,
jak małe księżyce
w blasku się migocą.


0x01 graphic

Inscenizacja smoka wawelskiego



 
  NARRATOR

Dawno, dawno temu,
  na zamku wawelskim żył król Krak. Obok zamku - tuż o krok
w ciemnej pieczarze mieszkał smok.
Każdy mijał go z daleka,
bo inaczej śmierć go czeka.
Poczwara ta ogromna
ciągle pokarmu żąda.


 

  SMOK:
      Jeść!


 
  MIESZCZANIN
                       Dajmy mu owcę lub kozę
                       na pożarcie
                       by nie ryczał tak uparcie.
 



  Mieszczanin podbiega do pieczary smoka i rzuca mu owcę


 
  SMOK:
                   Jeść!


   MIESZCZANIN :

                       Ależ ten smok jest nienażarty
                    i do tego uparty.
                    Dajmy mu krowę i barana
                    i niech śpi aż do rana.
   Mieszczanin rzuca smokowi krowę.

  SMOK:
                 Jeść, ludzi chcę jeść!


   MIESZCZANIN

                     Smok ludzi chce jeść
                 chociaż krów zjadł sześć!


  

   Rycerze w zbrojach z mieczami próbują zbić smoka ale im się
  to nie udaje - uciekają w popłochu.


   NARRATOR
                   Wielcy śmiałkowie stawali do walki,
                   lecz smok tak ogniem ziajał
                   i ryczał tak donośnie,
                   że każdy - choć odważny
                   zmykał gdzie pieprz rośnie.
                   Król Krak nie spał po nocach.


  Król Krak wstaje z tronu i spaceruje po sali smutny.


   KRÓL KRAK:
                  Jak zgładzić mam smoka tego
                  który w Krakowie czyni tyle złego.
 



  Król Krak ręką przywołuje dworzan, robi z nimi cichą naradę dworzanie  
  zabierają trąbki i, maszerując wychodzą na środek sali (słychać trąbki).


   DWORZANIN

                       Uwaga, uwaga mieszkańcy Krakowa
                    Król Krak oznajmia:

                       Kto przeciw straszliwemu
                    smokowi wawelskiemu stanie
                    i pokona go w walce
                    ten rękę królewny w nagrodę
                    dostanie.


  Na scenie pojawia się szewczyk, podchodzi i kłania się królowi.


   SZEWC SKUBA:
                    Jestem szewczyk Skuba
                    pozwól Kraku może mnie się uda.
                    Ja na smoka sposób znajdę,
                    Ja z nim sobie rade dam.


   KRÓL KRAK:

                       Jeśli nie, to Kraków czeka zguba.


   Szewc Skuba podchodzi pod pieczarę smoka.


   SZEWC SKUBA:

                       Przepraszam, że przeszkadzam
                    lecz to ważna sprawa.
                    Chciałbym z szanownym panem
                    poważnie porozmawiać.
                    Pan się niestety
                    okropnie zachowuje,
                    niestety ogniem zionie,
                    niestety owce dusi.
                    Więc może by pan jednak
                    stąd dobrowolnie poszedł.
                    Niechże się pan namyśli
                    uprzejmie pana proszę.
 



  SMOK:
              Chociaż owieczek tłustych
              spora tu jest gromada
              lecz gdy ktoś grzecznie prosi
              odmówić nie wypada.
              Pa! Żegnam.

     Smok odlatuje - znika


 
  NARRATOR:
               Smok machnął łapą
               ukradkiem łzę starł z oka
               rozwinął smocze skrzydła
               i zginął gdzieś w obłokach.


   Narratorzy i dworzanie tańczą krakowiaka.

    Król Krak podchodzi do szewczyka z królewną.


 
  KRÓL KRAK:

                Oto twoja nagroda
               ręka królewny jak obiecywałem.


    Król zwraca się do dworzan:


            Służba przygotujcie weselisko
             Niech się raduje lud
             i całe zamczysko.

6



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Scenariusz Legenda o smoku wawelskim, plany, scenariusze, Scenariusze
legenda o smoku wawelskim, Dla dzieci-zabawy, zagadki itp
Wiersz o Krakowie i Legenda o Smoku Wawelskim
ilustracje do legendy o smoku wawelskim i o mądrym szewczyku(1)
ilustracje do legendy o smoku wawelskim i o mądrym szewczyku(1)
Legenda o smoku wawelskim 2
Legenda o smoku wawelskim
ilustracje do legendy o smoku wawelskim i o mądrym szewczyku
ilustracje do legendy o smoku wawelskim i o mądrym szewczyku
Scenariusz Legenda o smoku wawelskim
O wawelskim smoku 5DTEVTL3G77X6CVJS545ILNK3GLTQSA4JTAELLY
O Wawelskim Smoku, Królu Kraku i Szewcu Skubie Marian Orłoń
O wawelskim smoku
smok wawelski ilustracje do legendy
Poszukiwania legendarnej Shambhalli Agharty
Legendy Mit o stworzeniu
Dwie matki, LEGENDY CHRZEŚCIJAŃSKIE
7 BRACI ŚPIĄCYCH, LEGENDY O ŚWIĘTYCH

więcej podobnych podstron