MIEĆ ODWAGĘ PRZYZNAĆ SIĘ
Mahatma Gandhi, wielki przywódca Indii, często opowiadał zdarzenie z własnego życia. „Kiedy miałem piętnaście lat — mówił dopuściłem się kradzieży. Jak do tego doszło? Zrobiłem trochę długów, których nie miałem z czego oddać. Ukradłem więc ojcu złotą bransoletkę i sprzedałem ją, aby mieć pieniądze. Po pewnym czasie nie mogłem jednak unieść ciężaru przestępstwa, sumienie nie dawało mi spokoju. Postanowiłem się przyznać. Podszedłem do ojca, aby mu opowiedzieć o wszystkim. Ze wstydu i strachu nie potrafiłem otworzyć ust. Napisałem na karteczce i ją mu podałem. Czekałem na surową karę."
Ojciec przeczytał moje wyznanie, zamknął oczy i po chwili podarł karteczkę. „Już jest dobrze. Już jest dobrze, mój synku" — powiedział i przytulił mnie do siebie. Wiedział wcześniej o wszystkim, czekał jednak cierpliwie, abym przyszedł sam do niego i opowiedział o tym czynie. Od tego dnia kochałem ojca jeszcze bardziej.