Kim i jaki napawdę jest R. Sikorski? - (szczerze polecam!)
krzysztofjaw, 21 luty, 2010 - 11:57
Witam
"Jest w Polsce grupa intelektualistów, polityków, dziennikarzy, a nawet grupy medialne, które mają pewną wizję Polski i im udało się narzucić pewien minimalizm , który określają pragmatyzmem, realizmem czy umiarkowaniem. Powody tego są wielorakie. To czasem lęki, brak wiary w siebie, a czasem odzywa się tradycyjne myślenie lobbystów innych państw. Wszyscy, którzy myślą bardziej ambitnie, są eliminowani. Tusk z Sikorskim wyczuwają, kto nadaje ton dyskursowi".
"Tusk raczej się tym (polityką zagraniczną - dop. kj) nie zajmował, bo jak media donosiły, oglądał mecze piłkarskie, jak był wicemarszałkiem Sejmu. Do dzisiaj pamiętam, jak Jacek Saryusz-Wolski apelował z mównicy, że Polska powinna mieć aktywną politykę zagraniczną - taką, jaką by miała, gdyby nie kilka dekad komunizmu. Ale przestraszono się tego, bo uznano, że Polacy wolą grillować. Tusk to wyczuł i nie ma ambicji zmieniać dziś polskich nawyków".
"(polityka Tuska i Sikorskiego prowadzi do tego, że - dop. kj) gdy kiedyś będziemy chcieli wrócić do gry, okaże się, że to niemożliwe. Bo tu rura i z drugiej strony obca rura. Taka polityka doprowadzi do tego, że Polska będzie parkingiem i magazynem dla supermarketu, który będzie się zaczynał na Odrze. Będziemy mieć prostą pracę, jeździć wózkami widłowymi i zawozić towary do tego marketu. Ba, czasem dostaniemy bonus i będziemy mogli pójść na święta kupić tam telewizor. Ta polityka prowadzi do marginalizacji, do tego, że będziemy wegetować, że główne gałęzie przemysłu w Polsce to będą meble czy ramy okienne. Niewielu w rządzie ambitnie myśli, jak wyglądać powinna Polska za 30 lat".
"Minister (Sikorski - dop. kj) się radykalnie zmienia, kiedy gasną światła, a kamery przestają rejestrować. W rzeczywistości jest bardziej prostolinijny, a nawet brutalny i wulgarny dla współpracowników (..) Bywałem w takich sytuacjach z Radkiem Sikorski, że zupełnie nie wiedziałem, jak odpowiedzieć. Wiele razy czułem się gorzej niż niezręcznie ze względu na dość prymitywny sposób prowadzenia rozmowy".
KTO TAK MÓWI?
Te i wiele innych szokujących opinii i faktów przedstawia Witold Waszczykowski, wiceszef BBN. Wcześniej był wiceszefem MSZ (podwładnym R. Sikorskiego) odpowiedzialnym za prowadzenie negocjacji w sprawie tarczy antyrakietowej z USA. Zdymisjonowany podobno za ujawnienie ich szczegółów prasie. Wywiad został opublikowany w "Polska The Tmes".
SZCZERZE POLECAM TEN ARTYKUŁ! TO POWINNIŚMY PRZECZYTAĆ W 100%.
Nawet, gdybyśmy się nie zgadzali to warto się nad treścią tego wywiadu głęboko zastanowić!
Pozdrawiam
Dodaj do/Szukaj w:
9
Średnio: 9 (2 głosy)
»
Milton, 21 luty, 2010 - 12:49
Przeczytałem polecany wywiad. Jest to jeszcze jedno, bardzo ważne świadectwo świadczące,o tym kto i jak robi w Polsce politykę zagraniczną. Można to skwitować jednym zdaniem: CHŁOPCZYKI I TROMTADRACJA GÓRĄ.
pzdr
Milton
balsam, 21 luty, 2010 - 13:23
Przeczytalem wywiad i to utwierdza mnie w przekonaniu, z kim naprawdę mamy sposobność. Po slawach"wyrżniemy watahy", stal się dla mnie ordynarnym chamem. To spowodowalo, że przyjrzalem się bliżej panu Sikorskiemu. Opierajac sie oczywiście na poszlakach, twierdzę dzisiaj oficjalnie i jak mniemam mam do tego jeszcze prawo, by ostrzec Polaków. Wyobraźmy sobie, mlodego maturzystę, którego zaskakuje stan wojenny w kraju jej królewskiej mosci, w czasach kryzysu, ostatniej rozprawy z komunizmem. Jak latwy matyw, móglby być wykorzystany, by zdobyć zaufanie mlodego Sikorskiego, który jeszcze w Polsce musnąl mlodzieńczym buntem trochę o opozycję. Jak latwo mażna fachowcom wmówić mu, ze to dla dobra Polski, potem już jest za późno. Wraca, od razu ktos go zauwaza, robi karierę, i to gdzie w obronie narodowej w dziedzinie najbardziej strzeżonej. Jego lawirowanie w kręgu wladzy, zmiana prioryetów, poglądów w zależnosci od nurtu wyborczgo, by pozostac w zainteresowaniu. A chamstwo, to widac na twarzy nawet jak pozuje mediom, gdyby media potrzebowaly, to z kazdego spotkania wychwyci chamską mimikę twarzy, ale antypolskie media potrzebują Sikorskiego lagodnego przystojnego Jamesa Bonda, który zatańczy z każdym kto pozwoli mu na dostęp do najtajnieszych tajemnic polskiej racji stanu, by szkodzić razem z wnukiem dziadka z wermachtu, narodowym interesom Polski. Ja wiem, że wielu Polaków mialo dziadków w wermachcie, ale nikt z nich nie rozpycha się lokciami do najwyższych stanowisk.
vikki, 21 luty, 2010 - 16:15
vikki
Dla mnie Sikorskiego we wszystkim co robi dyskwalifikuje jego antypolskie nastawienie z ktorym nawet sie nie kryje.Az dziw mnie ogarnia, ze on mysli o prezydenturze tego dziwnego dla niego kraju. Podejrzewam jednak, ze on tak musi wiadomo dla kogo. Jego mariaz tez jest moim zdaniem realizacja z gory powzietych planow niekoniecznie przez niego. Reszte prosze sobie dopowiedziec. Serdecznosci vikki
oszołom z Ciemn..., 21 luty, 2010 - 16:47
ale ciekawe też co wybito an tytuł wywiadu. Ważniejsze jest chamstwo RadSika niż mizerota "polityki" (celowy cudzysłów) zagranicznej tego rządu na czele z Tuskiem. Swoją drogą Waszczykowski jest dla Donka uprzejmy skoro wycieczkę do Peru (pod hasłem podróż życia) uznaje za próbę prowadzenia aktywnej polityki zagranicznej.
oszołom z Ciemnogrodu