To był Twój błąd
1.W zimowy wieczór d
Biały śnieg pokrył ziemię, g
Jakby nie wiedział, A
Że odchodzisz ode mnie. d ,A
Pozasypywał biały śnieg wszystkie ślady... d , g
Skończyło się,nie ma rady, A ,g ,
Pewnie musiało tak być. d ,A ,d
Ref :To był twój błąd : d
Tyś go za bardzo pokochała, g
To był twój błąd : A
Tyś całym sercem go kochała d , A
To był twój błąd : d
Tyś mu za bardzo zaufała, g
A teraz szlochasz, i płaczesz A ,g
Ronisz swe gorzkie łzy. d ,A ,d
2.W zimowy wieczór
Widzę twe oczy,miła...
Są tak wilgotne,
Jakby znowu płakały,
Są załzawione twoje oczy tak czarne.
Cóż można zrobić dla ciebie,
By nie płakały już ?
Ref :To był twój błąd...
3.Nie płacz,maleńka,
Płakać już nie ma sensu -
On cię porzucił,
Lecz musiało tak być,
On cię porzucił,
Jak tysiące innych...
Nie trzeba płakać i szlochać,
Lecz trzeba dalej żyć.