- Przygotuj moje serce, Panie, aby słuchało Twojego Słowa. Proszę Cię, Panie Miłości, Panie Miłosierdzia, w Swojej wielkiej Miłości, odpowiedz mi. Boże, oświeć mnie, ożyw mnie Swoim Światłem! Amen.
- Ja jestem Panem Żniwa. Poprosiłaś o robotników, aby zebrać to obfite Żniwo, dlatego wyślę pomocników. Przyjdź teraz bliżej Mnie, zbliż się.
Pokój wam. Ja jestem Zmartwychwstaniem i Życiem i obiecuję wam, że Dzień Pobożności nie jest już daleko. Wasi umarli powrócą do życia, a wszystkich tych, którzy - zasypani własnymi grzechami - spoczywają jeszcze pod ziemią, Ja przywrócę do życia. Powiększę Moje Królestwo i odnowię wasze ziemie, jałowe obecnie i przedstawiające żałosny widok. Powtórzę ten fragment Pisma: "Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet gdyby ona zapomniała, ja nie zapomnę o tobie." Przygotowuję wam Nowe Niebo i Nową Ziemię, a Miłość powróci do was i będzie żyła jako miłość pośród reszty z was. I wskrzeszę wszystkie te trupy, które spotykacie na każdym rogu ulic. Jak wiatr popchnę waszych pasterzy, prowadząc ich na Nowe Pastwiska, a laską pasterską poprowadzą Moje stado, żeby się pasło jak niegdyś, bo - pomimo ich niegodziwości, która wniknęła do Mego Własnego Domu i zmyliła wielką liczbę, pomimo ich grzechów, które spowodowały rozszerzenie się bezbożności na całej ziemi - jestem gotowy wybaczyć i zapomnieć. Odwróciłbym Mój gniew - nawet gdyby dopiero dzisiaj rozpoznali swój błąd - i byłoby tak, jakby nigdy nie zaistniał. Jednak dziś Moje Najświętsze Serce jest ciągle złamane z powodu braku miłości i wielkiej liczby grzechów waszej ery, grzechów przeszywających Moje Serce i okrywających purpurą wstydu Niebo, grzechów zanieczyszczających Moje Sanktuarium i znieważających Moje Święte Imię. Gdybyście tylko wiedzieli, w jakim stopniu gotów jestem przebaczyć wam zbrodnie waszej ery, za jedno życzliwe spojrzenie na Mnie, chwilę żalu, westchnienie wahania, małe zastanowienie się. Jeden uśmiech do Mojego Świętego Oblicza, a przebaczyłbym i zapomniał. Nie spojrzałbym nawet na Moje Rany. Puściłbym w niepamięć wszystkie wasze nieprawości i grzechy. Czyż nie zdobędziecie się na jedną chwilę żalu? Całe Niebo świętowałoby wasz gest, bo wasz uśmiech i życzliwe spojrzenie zostałoby przyjęte jak kadzidło dla Mnie i ta prosta chwila żalu zostałaby usłyszana jako nowy kantyk dla Mnie.
Dziś zstępuję na was pełen Miłosierdzia odkupić was ze względu na Moją Miłość. Mój Święty Duch Łaski stanie się jak mgła i okryje całą ziemię. Mówię wam bardzo uroczyście, że pomnożę Moje Łaski nad wami. Moje Słowo będzie objawione i usłyszane przez wielu i pomnożę wasze wizje. Tak więc osoby lekceważące Mojego Świętego Ducha Łaski i próbujące Go ugasić będą jedynie wierzgać przeciw ościeniowi. Wszystkie ich wysiłki staną się daremne, bowiem Ja, Pan, pragnę waszego zmartwychwstania i uprawiania tej pustyni, na której żyjecie. Pragnę z mylących was złud uczynić oazy.
Ja, wasz Bóg, stoję przed wami i pytam wszystkich tych, którzy nadal gaszą Mojego Świętego Ducha: "Jak to się dzieje, że nie możecie rozpoznać Czasów? Jak to się dzieje, że postanowiliście, by Moje Znaki i Moje Cuda pozostały nierozpoznane? Dlaczego nie przestajecie tłumić Mojego Głosu i prześladować Moich proroków? Dlaczego boicie się i bardziej niż kiedykolwiek śpieszycie się, aby zgasić dostrzegany przez was maleńki płomyk oświetlający wasze ciemności? Dlaczego śpieszycie się zdeptać i unicestwić każdy kwiat, który wyrasta dzięki Mojej Łasce na waszej pustyni i na waszej jałowości? Jak to się dzieje, że pragniecie, abym Ja, wasz Bóg, był milczący i martwy? Pozwólcie Mi powiedzieć i przypomnieć wam, Kim Ja Jestem:
Ja Jestem Słowem i Żyjącym, Ja będę działał. Kiedy byłem na ziemi, rozmnożyłem Mój Chleb i Moje Ryby i nakarmiłem rzesze. Kiedy Mojżesz przechodził przez pustynię z tysiącami ludzi nie mającymi nic do jedzenia, Niebieskie Spichlerze zostały otwarte i wszyscy zostali nasyceni manną. Tak samo jest dzisiaj. Ziemia jest spustoszona i nie może wytworzyć dość chleba, aby nakarmić was, zagłodzonych i zaniedbanych, dlatego Ja, przez Mojego Ducha Łaski, pomnożę Mój Chleb, aby was nakarmić, Moi umiłowani. W tych dniach nazywa się to Wylaniem Mojego Świętego Ducha.
Zostaniecie nakarmieni bezpośrednio przeze Mnie, bo pragnę nadal pomnażać Mój Chleb i nie pozostawić nikogo głodnym. Biada tym, którzy próbują przeszkodzić Moim dzieciom przychodzić do Mnie w tym czasie Łaski! Zatem wy, którzy jeszcze wątpicie, nie otwierajcie waszego rozumu, lecz wasze serca. Moje pouczenia są zdrowe i niosą zbawienie. Nie bójcie się, wierzcie w prostocie serca, nie sądźcie ani nie przeklinajcie Moich aniołów wysłanych przeze Mnie z Moim Duchem. Nawet "gdy archanioł Michał tocząc rozprawę z diabłem spierał się o ciało Mojżesza, nie odważył się rzucić wyroku bluźnierczego, ale powiedział: 'Pan niech cię skarci!'" We Mnie pokładajcie ufność, miejcie Wiarę i kochajcie Mnie. Żyjcie w świętości, bo Ja jestem Święty. Pośćcie i wynagradzajcie. Nawracajcie się i codziennie ponawiajcie akt całkowitego oddania Mi siebie. Oddajcie się w Moje Ręce, a Ja uczynię z was żywe kolumny światła. Módlcie się bez przerwy, módlcie się sercem. Przyjmujcie Mnie w czystości, a wyleję na was Moje Łaski. Przyjdźcie w godzinie Adoracji i adorujcie Mnie. Spowiadajcie się z waszych tak licznych grzechów. Zróbcie przyjemność Mnie, waszemu Bogu, i chodźcie ze Mną. Podążajcie za Moimi wskazaniami i nie rozglądajcie się ani na lewo, ani na prawo. Bądźcie doskonali! Bądźcie Moim Niebem! O, stworzenie! Gdybyście tylko wiedzieli, jak bardzo Ja, wasz Bóg, kocham was, nie wahalibyście się iść za Mną, Moimi śladami! Dlaczego gdzie indziej szukacie pocieszenia? Moje Najświętsze Serce to balsam dla waszych ran. Moje Najświętsze Serce jest waszym Mieszkaniem. Moje Oczy patrzą na was wszystkich.
Błogosławię każdego z was, błogosławię wasze rodziny. Błogosławię każdego, kto czyta to Orędzie, pozostawiając Moje Tchnienie Miłości na waszych czołach. Miłość kocha was wszystkich. Bądźcie jedno.
- Dziękuję Ci, mój Boże, błogosławię Cię.