Katarzyna Hada, gr. A
Galanteria konceptystyczna wiersza Desperacja Jana Andrzeja Morsztyna
Desperacja
Czemu strzałami - mówię do Miłości -
Nie rozkołaczesz serca mej dziewczyny?
Mówię do Gniewu: Czemu mi przyczyny
Nie dasz bym w takiej nie kochał hardości?
Miłość powiada: Strzały me twardości
Tej nie zwyciężą ,niech strzela kto iny!
Gniew mówi : Nie chcę, nie daj mi w tym winy
Żebyś miał takiej zapomnieć gładkości !
Zdesperowany z tego uciążenia,
Fortuny chciałem o ratunek prosić
I Czasu, który wszystkie rzeczy tłucze
Odpowiedziano: Nie chciej prośby wnosić
do nas daremnej - od twego więzienia
u samej tylko Śmierci w ręku klucze.
Wiersz Desperacja pochodzi z pierwszego tomiku Jana Andrzeja Morsztyna pt. Kanikuła albo psia gwiazda wydanego w 1647 roku i jest parafrazą utworu Giambattisty Marina. Historyk literatury Edward Porębowicz tak skomentował umiejętności Morsztyna w zakresie tłumaczenia i parafrazowania (tu: Giambattisty Marina): „nasz poeta, podskubując mistrza, i to nie bez skrupułów, nie przestaje być panem swej sztuki, pewnym siebie i w ruchach swobodnym”.1
Miłosna tematyka została w wierszu dość interesująco wyrażona, ale oryginalność poezji Morsztyna zasadza się przede wszystkim na sposobie wyrażania poetyckiego. Zgadzam się z opinią Czesława Hernasa, że „Istota twórczości Morsztyna leży nie w wyborze, ja - kiego dokonał wśród wartości ziemskich, bo niewiele odbiegał tu od tradycji własnego nurtu poetyckiego, lecz w dążeniu do artystycz - nego określenia tych wartości, w poszukiwaniu harmonii między odczuciem i językiem.”2 W Desperacji ta harmonia jest wyraźna. Aby ją osiągnąć autor wiersza zaprojektował koncept wbudowując go w formułę sonetu.
_ _| _ _ _|| _ _| _ _ _ _ a 11(5+6)
_ _| _ _ _|| _ _| _ _ _ _ b
_ _| _ _ _|| _ _| _ _ _ _ b
_ _| _ _ _|| _ _ _ |_ _ _ a
_ _| _ _ _|| _ _ _| _ _ _ a
_ _| _ _ _|| _ _ _| _ _ _ b
_ _ _|_ _|| _ _|_ _ _ _ b
_ _| _ _ _|| _ _ _| _ _ _ b
_ _ _ _ _ || _|_ | _ _ _ _ a 11(5+6)
_ _ _ |_ _ || _ _ | _ _ | _ _ b
_ _ _ |_ _ || _ _ | _ _ | _ _ c
_ _ _ _ _ ||_ _ |_ _ |_ _ b
_ _ |_ _ _ ||_ _ _ |_ _ _ a
_ _ _| _ _ ||_ _ |_ _ |_ _ c
Wiersz Jana Andrzeja Morsztyna pt. Desperacja ma kunsztowną strukturę wersyfikacyjną. Składa się z dwóch strof czterowersowych i dwóch strof po trzy wersy, co pozwala go zaliczyć do sonetów włos -kich. Poza tym utwór jest sylabiczny : wszystkie cztery strofy wier -sza zbudowane są z wersów jedenastozgłoskowych i występuje stały wewnętrzny przedział międzywyrazowy, w każdym wersie po piątej sylabie.
Sylabizm był systemem wersyfikacyjnym typowym najpierw dla poetyki renesansowej, w której wzorując się na grecko-rzymskiej retoryce, dążono do symetrii kompozycyjnej. W sztuce renesansowej tworzone były harmonijne kompozycje malarskie i rzeźbiarskie, a ut- wory poetyckie zharmonizowane były w swojej regularnej, sylabicz- nej budowie . W Desperacji konstrukcja wersyfikacyjna została pod-porządkowana treści, ale już w sposób barokowy ; struktura konceptu dopasowana została do budowy sonetu. Morsztyn należał do baroko -wych poetów, którzy „przyjmując cycerońską zasadę docere, delecta- re, permovere, odwrócili hierarchię tworzących tę formułę członów i na czołowe miejsce wysunęli permovere.(...) Jeśli poeci renesansowi dążyli do tego, by sztuka i literatura budziły podziw dla piękna, har -monii, doskonałego kształtu przedstawionej rzeczywistości, to ich następcy pragnęli zawładnąć odbiorcą, zwielokrotnić jego doznania.”3
Znamienną cechą wiersza Desperacja jest sytuacja podmiotu, gdzie tak jak w lirykach Franciszka Petrarki, podmiot mówiący nie śmie skarżyć się na swoje cierpienia sercowe bezpośrednio wybrance swego serca .Poza tym, cechą wspólną poetyk Petrarki i Morsztyna jest słownictwo poetyckie , które służy antropomorfizacji i animizacji tego co w sferze miłości jest nieobliczalne czy tajemnicze, np. anty - ezy i personifikacje mogą być środkiem wyrazu dynamiki przeżyć podmiotu lirycznego.4 ,67
jest nierozerwalne sprzężenie uczuć miłosnych z psychiką , umysło -wością i cielesnością człowieka,
Oto co pisze Wiktor Weintraub o poezji Morsztyna :
„(...) kluczowe słowo jego poetyki - meraviglia - zdumienie, opiewa miłość zmysłową, ale ucieka się też do tradycji liryki petrarkistow - skiej - ujmuje miłość idealną.”5
Jednakże są tu zastosowane zabiegi stylistyczne nie pozwala za- liczyć sonetu Desperacja do stylu Petrarki, ponieważ, jak zauważa badaczka poezji staropolskiej, Jadwiga Kotarska „(...) lirykę Petrarki znamionuje wyciszenie ekspresji artystycznej, złagodzenie dysonan- sów , poskromienie buntu, powściągliwość uczuciowa. Ujawnia to między innymi składnia poetycka: ład wewnętrzny zdań, dbałość o ich powiązanie, spokojny stosunkowo, mimo pytań i eksklamacji, tok intonacyjny.”6 W Desperacji zaś regularność układu wersyfikacyj- nego nie pełni funkcji harmonizującej, gdyż przerzutnie w pierwszej i drugiej strofie burzą symetrię toku intonacyjnego wypowiedzi i dyna- mizują rytmikę wiersza . Podkreśla to emocjonalny charakter wypo -wiedzi podmiotu narastający w paradoksach poetyckiego dialogu. Widać wyraźnie, że emocjonalny charakter tematyki przekłada się na język poetycki i układ składniowy.
W sonecie Desperacja można dostrzec wyraźną, typową dla liryki petrarkizującej , konfrontację dwóch kreacji osobowości : nieszczęśliwego w miłości podmiotu lirycznego i dziewczyny - obiektu jego westchnień. Przewija się to przeciwstawianie wizerun- ków, przez całą poezję barokową, stanowiąc przedmiot to subtelnych dworskich refleksji i komplementów naznaczonych panegirycznie, to ironicznych sądów. W tym wierszu występuje opozycja między wize- runkiem cierpiącego zakochanego, który w desperacji szuka pomocy u Miłości ,Gniewu, Fortuny i Czasu, a damą o twardym sercu , tak piękną , że zachwyca się nią nawet upersonifikowany Gniew. Drugą interesującą opozycją w wierszu jest przeciwstawienie siły miłości i władzy śmierci ,która jako jedyna jest w stanie położyć kres cierpie - niom miłosnym podmiotu lirycznego.
Jednak w przeciwieństwie do liryki petrarkistowskiej, sama miłość nie jest wysunięta na plan pierwszy , co sugeruje nawet tytuł utworu.
W wierszu Desperacja rozwinięcie tematu miłosnego i jego baro -kowej koncepcji nie łączy się z zastosowaniem dekoracyjnych wy -liczeń czy pytań retorycznych. Nie występują tu anafory, wyliczenia, nie ma też liryki bezpośredniej ,a metafory i hiperbole występują w formie wypowiedzi niekonwencjonalnego dialogu. Desperacja nie jest więc typowym sonetem Jana Andrzeja Morsztyna. Temat miłos- ny został ujęty dość zwięźle i konkretnie . Jak przystało na barokowe- go poetę , autor sonetu chciał wywołać zaskoczenie odbiorcy. Przede wszystkim charakterystyczne jest tu wypełnienie funkcji impresywnej, a dopiero na drugim miejscu ekspresywnej.
Wypełnienie funkcji impresywnej łączy się z niezwykłością sytuacji lirycznej w sonecie Desperacja. Stanowi ją między innymi całkowi -cie abstrakcyjny klimat utworu. Podmiot liryczny relacjonuje w wier-szu swój dialog z upersonifikowanymi abstraktami, którymi są tu : Miłość, Gniew, Fortuna i Czas. Sytuację podmiotu mówiącego mo - żemy analizować jedynie na podstawie jego rozmowy z uosobionymi abstraktami. Z opisanego dialogu wynika, że podmiot liryczny cierpi z powodu nieodwzajemnionej miłości ; jego wewnętrzne rozterki zo- brazowane zostały w pytaniach. Gradacja metaforyczna rozpoczyna się już od pierwszego wersu. Poszczególne ,zadziwiające wypowiedzi w dialogu stopniują się ku jeszcze bardziej zaskakującej puencie.Za pierwszy składnik struktury konceptu można właściwie uznać już sam tytuł wiersza - Despracja. Przecież to właśnie stan desperacji podmiotu mówiącego jest punktem wyjściowym, powodem jego dialogu z abstraktami.
Podział stroficzny sonetu jest uzasadniony. Pierwsza i trzecia strofa to pytania podmiotu, a druga i czwarta - odpowiedzi, które otrzymał on od uosobionych abstraktów. Pierwsze pytanie kieruje podmiot do Miłości:
Czemu strzałami - mówię do Miłości -
Nie rozkołaczesz serca mej dziewczyny?
Odpowiedź Miłości jest dziwna, niemal komiczna:
(...) Strzały me twardości
Tej nie zwyciężą ,niech strzela kto iny!
Ciekawym i oryginalnym chwytem poetyckim jest ta metaforyczna sytuacja - upersonifikowana miłość została przedstawiona z łukiem, którego strzała może rozkołatać serce. To uosobienie miłości nie jest jak widać typowo alegoryczne ,tak jak i wypowiedź Miłości ... W tych samych dwóch strofach zawiera się pytanie podmiotu zadane Gniewowi i odpowiedź udzielona przez abstrakt. Podmiot dlaczego nie wywoła złości w sercu zakochanego, by „ w takiej nie kochał hardości”. Gniew jednak ani myśli mu pomóc , gdyż kobieta (obiekt miłości) jest zbyt piękna, aby mógł on pozwolić zakochanemu o niej zapomnieć.
Najważniejszą rolę wśród środków stylistycznych pełnią niewąt- pliwie personifikacje , ponieważ to właśnie ich wypowiedzi wysu -nięte są na pierwszy plan i składają się na concetto. W trzeciej zwrotce widać, że cierpienie miłosne wprawia zakochanego w stan coraz większej desperacji. Traci nadzieję ,że rozkocha w sobie kobietę , która go odrzuciła. Ta desperacja powoduje , że podmiot mówiący decyduje się zwrócić o pomoc do Fortuny i Czasu. Czas jawi się mu jako ten „który wszystkie rzeczy tłucze”, zatem dzięki jego działaniu miłość do dziewczyny też powinna przeminąć. Fortuna zaś, jako zmienna w swej istocie ,wzbudziła w zakochanym nadzieję na zmianę sytuacji. Odpowiedź udzielona podmiotowi przez Fortunę i Czas zaskakuje najbardziej:
(...)Nie chciej prośby wnosić
do nas daremnej - od twego więzienia
U samej tylko Śmierci w ręku klucze
Te ostatnie trzy wersy sonetu stanowią puentę wiersza, a tym sa- mym są rozwiązaniem „akcji” tworzącej koncept. Pojawiają się w tej strofie kolejne przenośnie charakterystyczne dla baroku: „więzienie” jakim jest tu nieodwzajemniona miłość i „klucze” - jako ratunek, ucieczka od niej. Wypowiedzi uosobionych abstraktów nie brzmiały- by w ustach samego podmiotu tak paradoksalnie. To właśnie perso -nifikacje są narzędziem hiperbolizacji, która pełni najważniejszą rolę w strukturze konceptu.
Według teoretyka literatury Macieja Kazimierza Sarbiewskiego, koncept to concors discordia vel discors concordia, czyli zgodna niezgodność lub niezgodna zgodność. Niezgodność występuje zawsze między oczekiwaniami odbiorcy, a zaskakującym rozwiązaniem poe- tyckim danego tematu.7 Zgodność konceptu to zgodność puenty (jako skutku wynikającego z danego metaforycznego kontekstu )z prawami panującymi w metaforycznej rzeczywistości poetyckiej danego wier -sza.
Finał konceptu jest zawsze wypełnieniem funkcji permovere. W przypadku Desperacji niezgodność, pojawia się między coraz bar -zaskakującymi wypowiedziami „osób-abstraktów” ,a oczekiwaniami odbiorcy. Zaskoczeniem jest tu fakt ,że to śmierć posiada klucze od więzienia, którym jest nieszczęśliwa miłość . Ta puenta przeczy wnioskowi, który wypływa również z innych utworów autora tego sonetu , że miłość jest skażona czasem. Oczekiwania odbiorcy są zupełnie inne niż przedstawione ; według konwencji przecież to czas „leczy rany”, a miłość - w przeciwieństwie do tej przedstawionej w sonecie - potrafi czynić cuda...
Drugi komponent konceptu - zgodność, występuje między postawą podmiotu mówiącego zakochanego bez wzajemności, a rozwojem sytuacji w sonecie. Postawa podmiotu została nazwana w tytule desperacją. Ważnym elementem „zgodności” jest tu topos Śmierci-Wybawicielki, która ostatecznie uwalnia od cierpień życia, a więc także od tych miłosnych. W sonecie to miłość podmiotu lirycznego i twardość serca kochanki są niepokonalne. Nie ma od nich ratunku, pozostaje zatem ucieczka w śmierć. Paradoksalnie, z pojęciem śmierci nie wiąże się tu atmosfera grozy, co również jest ważnym elementem konceptu.
Według badacza literatury L. Kukulskiego w sonecie występują błędy stylistyczne w metaforach dotyczących upersonifikowanej Miłości ,( która powinna strzelać do miłości , a nie do serca) i występowania pojęcia Fortuny zamiast Losu.8 Nie zgadzam się z opinią tego teoretyka ,ponieważ niespodzianki, które wprowadził autor sonetu są co najmniej dozwolone w strukturze konceptu. Moim zdaniem te wspomniane innowacje są umiejętnie wkomponowane w koncept i są dowodem oryginalności, tym bardziej , że pomysł na ten sonet nie jest dziełem Morsztyna.
W przypadku wiersza Desperacja trudno jest mówić o typowym poetyckim obrazowaniu . Trafnym według mnie określeniem stylu wiersza jest poetycka, hiperboliczna gra dworska. Podmiot nie opisuje przecież dokładnie swojej sytuacji, przyczyn swego cierpienia: ukochanej kobiety , ani samej miłości , którą do niej pała. Sonet stanowi za to zaskakującą teatralizację refleksji i rozterek podmiotu mówiącego, który zasadnicze wnioski na temat swoich problemów związanych z miłością wkłada w usta uosobionych abstraktów, aby te metafory brzmiały jeszcze bardziej zadziwiająco. Sama koncepcja wprowadzenia do sonetu osób-abstraktów jest dziełem Giambattisty Marina, który z kolei wzorował się na Petrarce. Skąd zaczerpnięto inspirację do tego sonetu? Wiadomo, że w drugiej połowie XVII wieku liczne były, (między innymi w pieśniach miłosnych), scenki zastępujące refleksje na temat miłości, które rozpisywano na role postaci mitologicznych, np. z Kupidynem i Wenerą. Barokowość poezji w omawianym tu sonecie przejawia się w jej związkach ze specyficznymi tendencjami barokowego teatru. Teatr barokowy był nastawiony na potęgowanie ekspresji scenicznej, również wypełniał funkcję permovere. W tym celu w przedstawieniach pojawiały się między innymi personifikacje cnót i występków, pełno było też alegorii.9 Trudno nie zgodzić się z wypowiedzią J. Kotarskiej na temat tej cechy barokowego artyzmu w poezji: „ Jak w żadnej innej odmianie staropolskiej liryki miłosnej, pełnym głosem odezwały się tendencje epoki baroku , między innymi (...) dążność do syntezy sztuk.” 10
Utwór można zaliczyć do poezji dworskiej, nie tylko ze względu na wysublimowaną formę poetycką, ale również z powodu specyficznego sposobu ujęcia tematyki miłości, gdzie w paradoksalnej grze metafo -rycznej podmiot liryczny zawarł elegancki komplement pod adresem ukochanej. Komplement ów nie zawiera się jednak w bezpośrednim zwrocie podmiotu do wybranki serca, ale w dialogu z upersonifikowa- nymi abstrakcyjnymi. Najsilniej jest ten komplement uwydatniony w wypowiedzi Gniewu. Na pytanie podmiotu:
(...)Czemu mi przyczyny
Nie dasz, bym w takiej nie kochał hardości?
„Gniew” odpowiedział:
(...)Nie chcę, nie daj mi w tym winy ,
Żebyś miał takiej zapomnieć gładkości!
Jak widać nawet w ustach „Gniewu” ta kobieta jest zbyt piękna, by mógł on nastawić przeciw niej podmiot liryczny. Już sam fakt, że o piękności kobiety wypowiada się „Gniew” , podnosi rangę komple - mentu i nadaje mu iście dworski wdzięk. W utworze przedstawiona została konfrontacja człowieka (a także autora-sceptyka) z niezrozu -miałą logicznie i tajemniczą sferą uczuć, a w tym przypadku niesz - częśliwej miłości. Ukazana jest tu bezradność ludzkiego umysłu wo- bec miłości i śmierci. Podmiot mówiący, cierpiący z miłości nie jest w stanie rozsądnie postrzegać, a tym bardziej rozumieć swojej trudnej sytuacji. Jednakże ta bezradność, podkreślana subtelnie przez hiperbo- lizacje, wcale nie ma celu skargi i uwydatnienia cierpień miłosnych podmiotu, ale jest pretekstem do poetyckiego ujęcia dworskiego kom- plementu. Okoliczności powstania sonetów Morsztyna pozwalają od- kryć genezę dworskiego komplementowania w poezji. Z biografii Morsztyna wynika, iż na rozwój jego poetyckiego stylu miała wpływ atmosfera na dworze Marii Ludwiki Gonzagi. Z warszawskim dwo- rem królewskim Jana Kazimierza Wazy i jego małżonki, związał się poeta w roku 1653 jako sekretarz królewski. Otóż królowa Maria, z pochodzenia Francuzka, sprawowała protektorat w życiu naukowym i artystycznym kraju. Jej dwór cechowała tzw. „umysłowa emancy - pacja” wywodząca się z francuskiego nurtu emancypacji w XVII wieku. Na kobiecym dworze uczonej królowej panowała atmosfera, gdzie na pierwszym planie życia towarzyskiego znajdowała się kobieta. Na warszawskich salonach naukowych Morsztyn stał się ulubieńcem królowej.11 Według Jana Andrzeja Morsztyna poeci nie ukazują rzeczywistej prawdy o życiu (na co możemy znaleźć liczne dowody), ale jeżeli za przedmiot poznania rzeczywistości pozazmysłowej przyjmiemy miłość, nie będzie to już takie oczywiste. Wtedy, niewątpliwie w przypadku wiersza Desperacja, można by mówić o przedstawieniu pewnych rzeczywistych aspektów sytuacji emocjonalnej człowieka nieszczęśliwie zakochanego. W tym utworze takim aspektem mógłby być wynikający z tej sytuacji stan desperacji. W sonecie ukazany jest także sposób odbierania świata przez zako - chanego, a jest to postrzeganie rzeczywistości przez pryzmat nie wy- ważonych emocji podmiotu mówiącego. W efekcie uzasadnione są, z psychologicznego punktu widzenia , paradoksalne pytania stawiane przez podmiot, osobom-abstraktom. Jednak w mniemaniu autora wiersza ,psychologiczne aspekty sytuacji podmiotu w jego erotykach nie są istotne. Z treści analizowanego wiersza wynika ,że podmiot liryczny jest nieszczęśliwy w miłości. Szczegóły i okoliczności tej miłości nie są wiadome, ale nie są także potrzebne.
odsłania dysharmonie, sprzeczności i dziwności świata, zwłaszcza te, panujące w sferze ludzkich uczuć.
Sam autor wiersza nie uważał się za poetę dworskiego. Wolał „słodkie kabinetu wczasy”, gdzie pisał przede wszystkim sam dla się- bie, a jego wyobraźnia twórcza mogła być nieskrępowana ;wiersze nie podlegały cenzurze ,z którą wiązałyby się ograniczenia między innymi natury religijnej.12 Jan Andrzej Morsztyn to przede wszystkim poeta -perfekcjonista. Przestrzegał zasad sformułowanych w poetykach normatywnych renesansu i baroku.
Według niego tworzenie poezji to moment wewnętrznej harmonii i kształtowanie własnej osobowości. Poeta bardzo skrupulatnie dopra- cowywał swoje pomysły poetyckie, dążąc do doskonałej ekspresji ar- tystycznej. Wzory literackie widział Morsztyn w poezji mistrzów kla- sycystycznych i barokowych. Kiedy własne pomysły na tematykę i rozwiązania poetyckie oceniał jako niedoskonałe, czerpał z twórczoś- ci między innymi Giambattisty Marina. W twórczości włoskiego poe- ty dostrzegł model perfekcyjnej poezji.
W większości wierszy, także w Desperacji, Morsztyn nie kryje umowności danego utworu. Poecie nie zależało na tym, aby poważnie odbierano treść jego wierszy, ponieważ wcale nie koncentruje się on na analizowaniu uczuć ani na filozofowaniu na temat miłości. Z tego powodu między innymi jego poezja jest przeciwstawiana liryce czarnoleskiej. Specyficzna liryczność stylu poetyckiego Morsztyna wcale nie odbiera jego wierszom wdzięku. Barokowy urok i kunszt zasadza się właśnie na konceptystycznym zadziwianiu.
Fakt ,że w sonecie podmiot nie zwraca się o pomoc do Boga, a personifikacje są w sonecie niejako postawione w roli bóstw, (zwła -szcza zmienna Fortuna ,której zadaniem jest kierowanie losem czło- wieka) jest świadectwem postawy religijnej i światopoglądowej auto- ra. Ujawnia to jego przewijający się przez poetycki dorobek, liberty- nizm i sceptycyzm Morsztyna. Według Michael'a de Montaigne'a ojca nowożytnego sceptycyzmu, sceptyk to człowiek kierujący się w życiu zdrowym rozsądkiem i świadectwem zmysłów. Rozum pozwala mu dostrzegać iluzje którym ulega. Przez zaufanie do rozumu połą- czone ze sceptycznym krytycyzmem autor uświadamia sobie i ukazuje w swojej poezji bezradność umysłu wobec miłosnych namiętności. Tę bezsilność , ale i ślady sceptycyzmu (ironia)widać w wielu wierszach Morsztyna.
Przypisy
1 Edward Porębowicz, Andrzej Morsztyn, przedstawiciel baroku w poezji polskiej, Kraków 1893, s.78.
2 Czesław Hernas, Zarys rozwoju literatury barokowej, w: Polska XVII wieku. Państwo - społeczeństwo - kultura, red. J Tazbir, Warszawa 1969, s. 307-308.
3. Jadwiga Kotarska ,Między zgrzebnością ,a dwornością , w: Erotyk staropolski. Inspiracje i odmiany, Warszawa 1980, s. 150.
4 Jadwiga Kotarska, op. cit., s.
5Wiktor Weintraub, wstęp do: Jan Andrzej Morsztyn. Wybór wierszy,Wrocław 1988, s. L
5.
6
7
8
9
Bibliografia podmiotowa
1.Edmund Kotarski, Poezje Jana Andrzeja Morsztyna, Warszawa 1972;
2.Jan Andrzej Morsztyn. Poezje wybrane, oprac. Maria Bokszczanin, Warszawa 1963;
3.Jan Andrzej Morsztyn .Wybór wierszy, oprac. Wiktor Weintraub, Wrocław 1988;
Bibliografia przedmiotowa
1.Barbara Falęcka, Sztuka tworzenia. Podmiot autorski w poezji kunsztownej polskiego baroku, Wrocław 1983.
2.Jadwiga Kotarska, Concors discordia - discors Concordia, w: Erotyk staropolski. Inspiracje i odmiany, Wrocław , Warszawa, Kraków, Gdańsk 1980.
3 Edmund Kotarski, Poezje Jana Andrzeja Morsztyna, Warszawa 1972.
4.Karolina Targosz, Uczony dwór Marii Ludwiki Gonzagi, Wrocław 1975.
5. Czesław Hernas Barok, Warszawa 1973.(rozdz.
5. J. Sokołowska, Jan Andrzej Morsztyn, Warszawa 1965.
4.Alina Nowicka-Jeżowa, Jan Andrzej Morsztyn i Giambattista Marino. Dialog poetów europejskiego baroku, Warszawa 2000;