Konstanty Ildefons Gałczyński
Idea XXXVI
Miła, czemu mi każesz iść samotnie w łoże,
Gdy noc wszystkim naokół swe posłanie ściele?
Pora ta dla kochanków najlepszą być może,
Noc jest po to, by razem byli przyjaciele.
Jakże szczęśliwym wszystko inne jest, co żyje,
Bo choć dzień się rozłączać stworzeniom dozwala,
Wszelako zmierzch wieczora razem je okryje
I każde się miłością swą z nocą zespala.
O nocy, która innych łaską obsypujesz,
Czemuż mnie jedynego pragniesz dzisiaj dręczyć,
Bym, kiedy stwór twój wszelki miłą odnajduje,
Musiał się, z ukochaną rozłączony, męczyć?
Wolałbym, aby dzień trwał wiekuisty w niebie,
Jeśli z nocy nadejściem masz mnie gnać od siebie.