Oryginalną przygodę miała dziewczynka w waszym wieku. Pewnego dnia, jak sama później wspomina, "uklękła na podłodze i modliła się gorąco ze złożonymi rękami i zamkniętymi oczyma. Wkrótce potem wyszła na ulicę i wpadła w otwarty ściek, który służył do odprowadzania wszelkich brudów z domu. To spowodowało, iż rozgniewała się na Pana Boga. Przecież On wszystko widzi i wszystko może, a nie przeszkodził, by nie wpadła do ścieku. Od tej chwili nie czuła już zaufania do opieki Bożej" (wg J. Klink).
Ks. J. S. K. Ewangelia w życiu dziecka Rok A Wyd. Księży Marianów Warszawa 1986