- Pokój wam. Jestem Duchem Miłości, Pokoju, Pojednania. Jestem Tym, który kocha was najbardziej. Ja jestem waszym Stworzycielem. Zaprawdę powiadam wam, że będę nadal wylewał Mojego Świętego Ducha na waszych synów i córki tak, jak nie zdarzyło się to nigdy od wielu pokoleń, aby karmić was bezpośrednio Moją Własną Ręką i złożyć w waszych sercach całe Moje Prawo.
Właśnie w tych dniach objawiam Moje Święte Oblicze wam wszystkim. Tak, Moje Święte Oblicze zabłyśnie nad wami, Moi umiłowani. Ukażę wam Moją Chwałę i przyjdę również do ciebie, który mógłbyś Mnie jeszcze nie rozpoznać. Wezmę twoją rękę w Moją Rękę i położę ją na Moim Najświętszym Sercu. Pozwolę ci odczuwać Uderzenia Mojego Serca i jeśli Mi pozwolisz, zdobędę twoje serduszko, ogarnę je Moją gorącą Miłością i uczynię je całkowicie Moim.
Jeśli zdacie się na Mnie, ukształtuję was na Mój Boski Obraz. Ponownie udzielę wam daru przebóstwienia i sprawię, że będziecie święci, jak Ja jestem Święty. Przyjdźcie więc do Mnie, waszego Zbawcy. Dlaczego rozglądacie się wokół siebie? Dlaczego poszukujecie tego, co daje świat, a co nie trwa długo? Szukajcie tego, co Święte i Wieczne. Dlaczego pokładacie ufność w tym, co daje świat, skoro to, co on daje, nie trwa długo? Czy jeszcze nie słyszeliście, że powiedziałem: każde ciało jest jak trawa? Trawa usycha, jej kwiat opada, zaś Moje Słowo trwa na wieki. Zwróćcie się do Mnie i zaufajcie Mojej Miłości.
Moje małe dzieci, Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem. Nie słuchajcie Kusiciela pragnącego zgubić wasze dusze - jego królestwo jest na świecie - lecz słuchajcie Mnie, waszego Boga, który podaje wam dziś Rękę i pochyla się nad wami, aby was podnieść z prochu i uczynić świętymi w Swoim Sercu. Słuchajcie Mnie, a odziedziczycie Moje Królestwo. Przyjdźcie do Mnie i zawrzyjcie pokój ze Mną. Daję wam Mój Pokój, Pokój, którego świat nie może wam dać.
Przyjdź, ty, który Mnie jeszcze nie uznałeś za swego Odkupiciela, i oderwij się od podstawowych rzeczy nie mogących ani wznieść, ani odżywić twej duszy. Dlaczego godzisz się być ich niewolnikiem? Powróć do Mnie, nawet w swojej nędzy i w swojej winie. Przyjmuję cię takiego, jaki jesteś, i mówię ci, że już ci wybaczyłem. Pozwól Mi powiedzieć ci, Moje dziecko, że żaden człowiek nie ma większej miłości dla ciebie niż Ja. Wznieś ku Mnie oczy i popatrz, Kto cię błaga. To Ja, Jezus, twój Zbawiciel, przychodzę do ciebie dzisiaj, przemawiając ustami najmniejszych z was. Przychodzę boso i proszę jak żebrak o powrót miłości. Szukam twojego serca, nie odrzucaj Mnie... Dniem i nocą wyciągam do ciebie Moje Ręce. Kiedy do Mnie powrócisz? Kiedy usłyszę twoją odpowiedź? Czy otrzymam od ciebie odpowiedź na tej pustyni, Moje dziecko? Albo może Cisza ogarnie Moją Duszę? Posłuchaj, posłuchaj Mojej skargi, właśnie ty możesz Mi przynieść pociechę. Nie bój się, pomogę ci. Widzisz? Odnowię cię całkowicie, jeśli zdasz się na Mnie. Przyszedłem aż do twoich drzwi. Jeśli jesteście tu dziś zgromadzeni, aby posłuchać tego, co mówi do was Mój Duch, to dlatego, że Ja tego pragnąłem. Przyszedłem dać ci Nadzieję, przyszedłem dać ci Światło. Nie przyszedłem cię potępić, lecz obudzić, Moje dziecko, i pokazać ci Moje Najświętsze Serce oraz to, Kto jest przed tobą.
Jesteście Moi, choćbyście nie wszyscy to uznawali, przedkładając zaszczyty doznawane od ludzi ponad zaszczyty pochodzące od Boga. Mówię wam z powagą:
Przyjmijcie dziś Mojego Świętego Ducha...
Przyjmijcie dziś Mojego Świętego Ducha...
Przyjmijcie dziś Mojego Świętego Ducha...
Powróć do Mnie. Pragnę cię uwolnić od zła i wzbudzić twoją miłość do Mnie. Pragnę ukazać się tobie i dać ci znak Mojej Świętej Obecności, jak udzielam go innym, otaczając cię Moim delikatnym zapachem kadzidła. Przyjdź zatem porozmawiać ze Mną. Mówić do Mnie to modlić się, modlić się sercem. Przyszedłem w spokoju nocy przypomnieć ci Moje wskazania. Czyż nie wiesz, że od początku czasów, od czasu, kiedy na ziemi został stworzony człowiek, w Niebie jest przygotowane mieszkanie dla ciebie? Twoje mieszkanie jest w Niebie, przy Mnie, u Mego boku. Niech to mieszkanie będzie napełnione twoją obecnością. Nie zasmucaj Mnie widokiem twego mieszkania pustego na Wieczność... Powróć do Mnie, przestań błąkać się bez celu po pustyni, szukaj Mnie, Moje dziecko. Przestań czynić zło, naucz się wybaczać, naucz się czynić dobro. Złóż ufność we Mnie, twoim Bogu, naucz się kochać swych wrogów, zawrzyj pokój ze Mną.
Zaprawdę powiadam ci: ziemia leży dziś w ruinie będącej owocem jej odstępstwa.
Ach! Moi przyjaciele, wy wszyscy, którzy Mnie kochacie i poświęcacie Mi całe wasze życie, wy, którzy wspomogliście żyjącego w niedostatku, kiedy wołał, i ogrzaliście waszym ciepłem sierotę nie znajdującą miłości, wy, którzy jesteście wrażliwi na potrzeby biednych i którzy pocieszacie wdowę, którzy otwieracie na oścież wasze drzwi sierotom, wy, którzy stoicie po stronie Sprawiedliwości, nie podnosząc nigdy ręki przeciw niewinnym, rozradujcie się, bo rzeczywiście jesteście Moimi dziećmi!
Dziś, Moi umiłowani, proszę was o żarliwą modlitwę i wynagradzanie za tych, których kocha Moje Serce, ale którzy obrócili się przeciw Mnie. Proszę was, abyście złożyli siebie w ofierze za tych, którzy powiększają Moje Rany, zabijając swe dzieci nawet przed urodzeniem.
Módlcie się za matki, których łono formuje te dzieci, ale zapomina o nich i nie przypomina sobie nawet ich imienia.
Wzywajcie Mnie w waszych trudnościach, a Ja przybiegnę do was. Przeliczcie wasze łaski i uwielbiajcie Mnie. Czy nigdy wcześniej nie słyszeliście, że Ja przychodzę na ratunek tym, którzy przylgną do Mnie? Nie jesteście sierotami, macie Ojca Niebieskiego, kochającego was nieskończenie, a Jego Imię jest jak mirra rozlewana przez Niego, aby was namaścić i pobłogosławić. Moi umiłowani, czynię dla was dar z Mojej Miłości. Nabierzcie odwagi wy wszyscy, którzy ofiarowujecie siebie za innych. Jestem blisko was, aby was pocieszać. Nabierzcie odwagi, Moje dzieci, wasz Bóg jest bardzo blisko was i wielu usłyszało Moje Kroki. Miłość właśnie powraca do was jako Miłość i zamieszka między wami.
Błogosławię każdego z was, pozostawiając Tchnienie Mojej Miłości na waszych czołach.
Bądźcie jedno.