KLUB PIŁKARSKI WISŁA KRAKÓW ZE SZCZEGÓLNYM UWZGLĘDNIENIEM KLUBU KIBICA
Koncepcja działań wybranej instytucji oświaty lub kultury ze szczególnym uwzględnieniem działań animacyjnych i wpływu na środowisko lokalne.
Wybierając temat tej pracy nie chciałem po raz kolejny roztrząsać tematu biednych i nie dofinansowanych domów kultury, nie chciałem powielać schematu nudnego komplementowania dzielnych dyrektorów i innych pracowników „ emdeków ”. Uważam ,że na ten temat powiedziano i napisano już bardzo wiele , a efekty tego widzimy chociażby w przerażającej większości reszty prac zaliczeniowych. Zdecydowałem się więc opisać działalność i strukturę organizacyjną klubu sportowego Wisła Kraków ze szczególnym uwzględnieniem klubu kibica. Dlaczego ?
Po pierwsze temat kibiców sportowych, a szczególnie piłkarskich, stale powraca ale nikt nie potrafi zająć się nim profesjonalnie. Często widzimy w telewizji migawki , w których młodzi ludzie rzucają do siebie kamieniami , nożami lub nawet ...siekierami !!! I co potem ? Nic ! Potem Polski Związek Piłki Nożnej i Policja zamykają dla publiczności stadion na kilka tygodni, ale problem wcale nie znika, tylko się przenosi ze stadionów w wąskie , ciemne uliczki miast i miasteczek. Tak to już jest ,że o kibicach mówi się tylko wtedy gdy dojdzie do kolejnej ” zadymy”, gdy znowu zdemolują stadion , pociąg lub jakiś pub , lub gdy zginie kolejny człowiek. .
Policja zawsze obserwuje ” gorące” strefy na stadionie
Po drugie wybrałem ten temat dlatego ,że klub sportowy ma ogromny wpływ na środowisko lokalne. Wprawdzie na początku wahałem się czy sport można zaliczyć do kultury, ale przecież jeśli na stadion przychodzi regularnie 8 tyś. ludzi nie czerpiąc z tego żadnych profitów - wręcz przeciwnie ,płacąc słono za bilety ( 12 - 25 zł. )to musi to być dla nich przyjemnością ,jakąś formą ” ukultularniania” się . A jeśli tak jest to myślę, że było by tu dobre miejsce działalności dla animatorów kultury , którzy mogliby jakoś pozytywnie zagospodarować ten ogromny , wydawać by się mogło stracony dla kultury potencjał ludzki.
Po trzecie jako fotoreporter często bywam na meczach Wisły, mam możliwość bliższego przyjrzenia się tym ludziom, a czasem nawet bezpośrednio na własnej skórze doświadczam ich „działalności” .
I wreszcie po czwarte sam jestem kibicem Wisły i chociaż nie noszę szalika na szyi ,ani noża pod kurtką to nie jest mi obojętne to co dzieje się na stadionach, na osiedlach , a także to co wyprawiają ludzie mówiący o sobie - jestem kibicem.
Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków jest jednym z najstarszych i najbardziej zasłużonych klubów w Polsce . Założone w 1906 r. w Krakowie powstało z połączenia mniejszych zespołów sportowych. Początkowo Wisła zajmowała się tylko futbolem , ale z czasem zaczęto stawiać w klubie na inne dyscypliny sportowe .Przez niemal wiek działalności klub piłkarski , a także i inne sekcje Wisły doczekały się wielu tytułów mistrzów kraju udanie reprezentowali Kraków i Polskę w Europie i na świecie .Wielu wybitnych reprezentantów klubu zdobywało złote medale na olimpiadach , oraz krajowych zawodach. Jednak gdy kilka lat temu nadeszły ciężkie czasy dla klubu jedynym ratunkiem dla utrzymania drużyny piłkarskiej na wysokim poziomie było odłączenie się od TS Wisła Kraków i stworzenie autonomicznej sekcji piłki nożnej ( ASPN ). Tak więc w 1996 r. powstała sportowa spółka akcyjna - ASPN SSA WISŁA KRAKÓW. Głównym i strategicznym sponsorem oraz właścicielem klubu jest firma z siedzibą w Myślenicach - Telefonika. Sponsoringiem zajmują się także inne mniejsze firmy . Władze klubu stanowi prezes : Bogdan Basałaj , v-ce prezes ,oraz pięcioosobowa Rada Nadzorcza. Siedzibą klubu jest stadion piłkarski przy ulicy Reymonta 22 . Dobre usytuowanie obiektu sprawia ,że kibice (w liczbie około 8 tyś. ) nie mają problemów z dotarciem na widowiska sportowe. Na stadion jest dobry dojazd komunikacją miejską - tramwaje 15 i 18 , oraz specjalnymi autobusami podstawianymi w dniu meczu . Stadion ma pojemność 9500 miejsc ( wszystkie miejsca siedzące ), podzielono go na sektory A i B ( bilety w cenie 25 zł. ) , C ( 12 zł. ) , oraz kilkaset miejsc dla kibiców gości ( za jedną z bramek ). Pomiędzy sektorami A i B znajduje się trybuna honorowa - są tu miejsca dla władz klubu , dziennikarzy i innych gości. Często można tam zobaczyć władze miejskie , biznesmenów , przedstawicieli kultury (np. Marcin Daniec , Jan Nowicki ), a także władze kościelne .Sektor C ( dawny sektor X ) zajmują głównie młodzi kibice i chuligani ( pseudokibice ).
Zdjęcia przedstawiają obecny wygląd stadionu :
Do niedawna były realne projekty i plany budowy nowego stadionu na miejscu obecnego. Miał to być obiekt na europejskim poziomie: 28 tyś. Miejsc, zadaszone trybuny , sztuczne oświetlenie, podgrzewana murawa , olbrzymi telebim i wiele innych tego typu udogodnień. Były już nawet podpisane odpowiednie umowy z rządem , ale sytuacja polityczna ( zmiana miejsc na stołkach ministerialnych) sprawiła ,że inwestycje zablokowano i właściwie nikt dalej nie wie co będzie dalej ze Stadionem Wisły.
Tak miał wyglądać nowy stadion Wisły już pod koniec 2001 roku.
Klub kibica Wisły powstał w 1953 roku. Istnieje, ale ten sztuczny twór nie prowadzi właściwie żadnej działalności -czyli ” śpi ”.Obecnie kibice są podzieleni, mniejszą ich częścią są tak zwani ” starzy” , których szefem jest Roman Romanow. To właśnie oni istnieją oficjalnie przy klubie , skupiają kilkanaście osób głównie z elity, czyli biznesmeni i byli piłkarze - średnia wieku powyżej 50 lat. Ludzie ci praktycznie w ogóle nie działają organizacyjnie: nie jeżdżą na mecze wyjazdowe, nawet (jak sami mówią ) nie zawsze chodzą na mecze w Krakowie. Ich działalność to właściwie tylko okazyjne spotkania we własnym gronie w kawiarniach i restauracjach.
Jest jeszcze druga grupa -„ młodzi”. Jest to około 60 osób w wieku 17 - 35 lat , ich wodzem jest Mariusz Piech. Chociaż oficjalnie nie istnieją to właśnie oni organizują cały doping 8 tyś. ludzi na stadionie i stanowią o opinii kibiców Wisły. Chociaż byli oni jeszcze bardziej niechętni do ujawniania nazwisk niż
” starzy” udało mi się ” wyszarpać” od nich kilka ciekawych informacji o nich i ich działalności.
.
Sektor C - dawny sektor X .
Więc czym się zajmują ? Przede wszystkim organizują wyjazdy na mecze poza Krakowem ( wynajem autobusów , specjalnych pociągów ,rezerwacja i zakup biletów itp. ). Następnie jak sami mówią bronią barw klubowych ( ! ), czyli bijatyki z innymi kibicami. Zajmują się także zawieraniem zgód czyli tzw. "sztam” i wypowiadaniem wojen innym grupom kibiców. Obecnie kibice Wisły mają ” sztamy” z kibicami Śląska Wrocław , Lechii Gdańsk i Jagiellonii Białystok, kibice tych klubów często bywają na meczach w Krakowie i pomagają w ” obronie barw i honoru klubu”. Natomiast największe wojny toczą z Cracovią i Hutnikiem z Krakowa, a także z Legią Warszawa. Ale sami powiedzieli ,że jeśli ktoś nie jest z nimi to znaczy ,że jest przeciwko nim.
Miejscem ich działalności jest właściwie cała Europa (gdy Wisła występuje w europejskich pucharach ), a przy klubie maja tylko małe pomieszczenie ,w którym trzymają flagi klubowe.
Ta nieoficjalna grupa kibiców jest dobrze zorganizowana ,ma swoje władze : prezesa , zastępca prezesa oraz skarbnika .Ich niedogodnością jest to ,że nie istnieją oficjalnie, prawnie . Myślę ,że powinni zarejestrować się w sądzie ,lub połączyć ze ”starymi”- wtedy nabrali by osobowości prawnej i mogli starać się oficjalnie o sponsorów. A tak sponsorują ich małe firmy ,ale robią to nie oficjalnie i w związku z tym niechętnie .Kibice powinni mieć inny stosunek do klubu , piłkarzy i do innych kibiców. Dobrym posunięciem było by organizowanie przez nich spotkań młodych kibiców z piłkarzami ,rozgrywanie meczów towarzyskich z innymi klubami kibica lub kibiców z piłkarzami. Jednak gdy im to zaproponowałem na te propozycje zareagowali śmiechem .
Kibice mają duży wpływ na środowisko lokalne ,na każdego z nas ale najbardziej na młodą część społeczeństwa. Ich zgody i wojny między innymi kibicami z różnych miast wrastają głęboko w psychikę ludzi, nawet tych niekoniecznie zainteresowanych sportem. Badania opinii publicznej wykazały, że ludzie przypadkowo zapytani przez ankieterów o swoje sympatie i antypatie regionalne najczęściej wskazywali podobnie z tym jak kibice ,czyli np. Warszawa lubi Szczecin , a nie lubi Łodzi czy Krakowa .
Radość kibiców po zdobyciu bramki przez Wisłę .
Nie jest tajemnicą ,że polscy kibice są wulgarni i niebezpieczni . Europa miała ten sam problem ale potrafiła sobie z nim poradzić. W Anglii na przykład wprowadzono super restrykcyjne przepisy prawne godzące w stadionowych chuliganów .Ja jednak widzę w krajach europejskich inne , lepsze niż angielskie rozwiązania , w których widzę także pole do popisu dla animatorów kultury .
Na iście szatański pomysł wpadli Szwedzi , którym rodzimi pseudokibice dali się dobrze we znaki. Po prostu każdą większą imprezę sportową poprzedzają rozmaite festyny z udziałem dzieci , występy zespołów wokalnych, konkursy recytatorskie i taneczne , a w przerwie meczu zamiast tandetnej muzyki odtwarza się np.: Chopina czy Mozarta .I takiemu barbarzyńcy , który na mecz przyjechał w jak najgorszych zamiarach , chcąc nie chcąc musi zmięknąć serce. Taki jest i mój pogląd na ten problem, bo jeśli na mecze organizuje się co raz to większe siły Policji i ochrony , na stadionach pojawia się co raz to nowsza technologia ( monitoring , wykrywacze metali itp. )a burdy jak były tak są, to jaka może być skuteczna metoda ? Tych ludzi trzeba wprowadzić w kulturę , zorganizować im to czego do tej pory nie chcieli lub nie mieli okazji doświadczać. To jest zadanie dla nas - dla animatorów kultury .Tym zadaniem jest ratowanie ludzi z kulturowej pustki , w której tkwią , chociaż często nie zdają sobie z tego sprawy .
Horacy napisał kiedyś : „nienawidzę wulgarnego tłumu i wystrzegam się go” ,czy miał na myśli tych widzów, którzy na pojedynki gladiatorów przychodzili w szalikach ?
Załączniki :
regulamin stadionu Wisły Kraków
fragment śpiewnika kibiców Wisły
Źródła :
internet
wywiady z kibicami
sondaże OBOP (z III 1998r. )
Zdjęcia własne