dr Zbigniew Korzeb, WSZiP w Łomży
Wpływ interwencjonizmu państwowego w rolnictwie na wyrównywanie dysproporcji regionalnych w Polsce
Dysproporcje regionalne w Polsce
W następstwie przemian związanych z transformacją ustrojową oraz nowym podziałem administracyjnym kraju powiększyły się dysproporcje ekonomiczne oraz społeczne pomiędzy poszczególnymi regionami w kraju. Udział trzech województw ściany wschodniej: podlaskiego, lubelskiego i podkarpackiego w wypracowaniu PKB w 1999 r. niewiele przekroczył 10%. Rozpiętość między województwem mazowieckim, a podlaskim w tworzeniu PKB była jak 8:1. Regionalne zróżnicowanie potencjału gospodarczego Polski jeszcze dobitniej obrazuje wartość PKB w 1999 r. w przeliczeniu na jednego mieszkańca, który to wskaźnik jest jednym z podstawowych mierników charakteryzujących rozwój społeczno-ekonomiczny w poszczególnych regionach kraju. Ww. trzy województwa należą do najsłabszych w kraju (Tab.1).
Tabela 1. PKB na 1 mieszkańca według podregionów w wybranych województwach (według stanu na 31.12.1999 r.) w zł
WYSZCZEGÓLNIENIE |
1999 |
POLSKA |
15914 |
MAZOWIECKIE |
23760 |
Ciechanowsko-płocki |
14676 |
Ostrołęcko-siedlecki |
9842 |
Warszawski |
14089 |
Radomski |
9789 |
m. Warszawa |
48217 |
PODKARPACKIE |
11685 |
Rzeszowsko-tarnobrzeski |
12452 |
Krośnieńsko-przemyski |
10753 |
PODLASKIE |
11580 |
Białostocko-suwalski |
12534 |
Łomżyński |
8860 |
LUBELSKIE |
11112 |
Bialskopodlaski |
9631 |
Chełmsko-zamojski |
9252 |
Lubelski |
12531 |
Źródło: http://www.stat.gov.pl, 17.08.2002 r.
Nierównomierny pod względem potencjału gospodarczego podział administracyjny kraju (województwo mazowieckie mające najsilniejszą w kraju w wielu dziedzinach aglomerację stołeczną posiada ponad dwukrotnie większą powierzchnię od województwa podkarpackiego) potęguje coraz większą polaryzację poszczególnych regionów, która przejawia się w dochodach własnych jednostek samorządu terytorialnego w przeliczeniu na jednego mieszkańca, wysokości nakładów inwestycyjnych, koncentracją zagranicznego kapitału, liczbą jednostek gospodarczych zarejestrowanych w systemie REGON, etc.
Wzrasta także dystans polskich województw do najlepszych regionów w Unii Europejskiej. Według nomenklatury statystycznej Eurostatu polskie województwa klasyfikowane jako regiony NUTS II należą do najbiedniejszych wśród 267 regionów w przyszłej Unii Europejskiej obejmującej 27 krajów (Tab.2).
Tabela 2. PKB na 1 mieszkańca w najbogatszych i najbiedniejszych regionach EUR-27 (według stanu na 31.12.1999 r.)
Region |
Kraj |
PKB na 1 mieszk |
Liczba ludności (w tys.) |
średnia EU15 |
|
100,0 |
376 906 |
średnia 12 krajów kandydackich |
|
38,5 |
105 679 |
średnia EUR27 |
|
86,6 |
482 585 |
5 najbogatszych regionów obecnej UE |
|
|
|
Inner London |
Wielka Brytania |
241,8 |
2 814 |
Reg. Bruxelles-cap. |
Belgia |
217,2 |
955 |
Luxembourg (Grand-Duché) |
Luksemburg |
185,8 |
436 |
Hamburg |
Niemcy |
182,8 |
1 702 |
Île de France |
Francja |
154,3 |
10 950 |
5 najbiedniejszych regionów obecnej UE |
|
|
|
Açores |
Portugalia |
52,2 |
246 |
Extramadura |
Hiszpania |
51,8 |
1 083 |
Guyane |
Francja |
51,3 |
160 |
Ipeiros |
Grecja |
51,3 |
738 |
Réunion |
Francja |
51,0 |
671 |
srednia Polski |
|
38,9 |
38 654 |
Mazowieckie |
Polska |
58,1 |
5 065 |
Podkarpackie |
Polska |
28,6 |
2 124 |
Podlaskie |
Polska |
28,3 |
1 223 |
Lubelskie |
Polska |
27,2 |
2 237 |
5 najbiedniejszych regionów w krajach kandydackich |
|
||
Yuzhen Tsentralen |
Bulgaria |
22,7 |
2 072 |
Sud-vest |
Rumunia |
22,1 |
2 416 |
Nord-vest |
Rumunia |
21,6 |
2 847 |
Sud |
Rumunia |
21,1 |
3 488 |
Nord-est |
Rumunia |
17,9 |
3 833 |
Źródło: http://www.europa.eu.int/comm/eurostat, 25.08.2002 r.
Niestety poziom dochodu narodowego w ostatnich latach sprawia, iż dystans, który dzieli Polskę od krajów Unii Europejskiej niż zmniejsza się. Tym bardziej niepokojący jest brak wyraźnych działań zmierzających do niwelowania różnic regionalnych i nadmierne oczekiwania, iż pomoc Unii Europejskiej okaże się doskonałym panaceum na pokonanie wszystkich problemów w tej sprawie.
Interwencjonizm państwowy
Żadne państwo lub wspólnota nie może się rozwijać, jeśli część jego obywateli znajdzie się w gorszym położeniu od pozostałych, a jednocześnie nie zauważą oni dobrej woli osób kierujących do wyrównywania głównych dysproporcji regionalnych i poprawy warunków poziomu życia na terenach słabiej rozwiniętych gospodarczo. Przezwyciężenie dzielących różnic staje się obecnie coraz trudniejsze Opracowywane przez samorządy lokalne długoterminowe strategie rozwoju nie mogą zasadniczo zmienić oblicza całego regionu bez aktywnej pomocy państwa w tym zakresie. Zasadniczym problemem pozostaje tylko skala interwencji państwa oraz wytyczenie jej zasadniczych kierunków. Interwencjonizm państwowy jest formą pomocy państwa, mającą wpływ na rozwój gospodarki rynkowej. Pomoc państwa rozumiana jest jako “działalność podjęta przez państwo (pojęcie to odnosi się do rządu, instytucji i agencji rządowych oraz organów lokalnych, krajowych lub międzynarodowych), która ma na celu dostarczenie określonej pomocy jednostce gospodarczej lub szeregowi jednostek spełniających pewne kryteria”. Jednym z jego najważniejszych celów jest przeciwdziałanie nadmiernej polaryzacji społeczeństwa, spowodowanej dysproporcją osiąganych dochodów przez różne grupy zawodowe i społeczne.
Teoretyczny spór na temat istnienia interwencjonizmu państwowego należał i należy do najbardziej szczegółowo omawianych kwestii w historii myśli ekonomicznej. Do jego największych zwolenników należeli: twórca francuskiego merkantylizmu J.B.Collbert, przedstawiciele niemieckiej szkoły narodowej: J.G.Fichte, F.von Bader, A.H.Müller, F.List czy czołowe postacie amerykańskiego protekcjonizmu: A.Hamilton, D.Raymond i H.Carey. Ingerencję państwa popierała zarówno katolicka doktryna społeczno-ekonomiczna (zwłaszcza zwolennicy korporacjonizmu), marksistowska doktryna ekonomiczna, jak i amerykańscy instytucjonaliści z prekursorem tego kierunku J.R.Commonsem. John M. Keynes oraz inni naukowcy związani ze szkołą keynesowską i neokeynesowską (J.Tobin, A.Okun) twierdzili, że interwencjonizm państwowy jest niezbędny, ponieważ polityka oddziaływania na popyt przyspiesza rozwój i przyczynia się do stabilności gospodarki. Jeszcze bardziej radykalne poglądy prezentowali przedstawiciele neoinstytucjonalizmu - J.K.Galbraith i S.Malman. Również rozwijający się pod koniec lat osiemdziesiątych nurt tzw. nowej aktywnej polityki gospodarczej (J.Stiglitz, G.Akerlof) stara się udowodnić, iż państwo jest (obok rynku) koniecznym regulatorem gospodarki.
Zupełnie odmienne stanowisko zajmowali ekonomiści, którzy opowiadali się za efektywnością działania mechanizmu rynkowego. Uważali oni, że państwo powinno jedynie odgrywać rolę marginalną w gospodarce i nie należy ingerować w procesy alokacji czynników wytwórczych. Wielkimi zwolennikami liberalizmu był już A.Smith oraz inni przedstawiciele szkoły klasycznej: T.R.Malthus, J.B.Say i J.St.Mill. Także koncepcje szkoły neoklasycznej, reprezentowanej przez A.Marshalla, J.A.Schumpetera i A.C.Pigou, a zwłaszcza liberalizm szkoły chicagowskiej pozostawiał państwu jedynie skromną rolę tworzenia ram prawnych dla funkcjonującej gospodarki rynkowej. Zwolennicy liberalizmu (szkoła neoaustriacka - F.A.von Hayek, G.von Haberler, F.Machlup; monetaryści - A.Meltzer, K.Brunner, B.Sprinkel, J.Jordan; ekonomia podaży - A.Laffer, teoria racjonalnych oczekiwań - R.Lucas, T.Sargent, R.Barro, E.Prescott) uważają, iż gospodarka rynkowa jest długookresowo stabilna, a interwencja państwa jest zbędna i przynosi więcej szkód niż pożytku. Milton Friedman i James M.Buchanan - laureaci Nagrody Nobla z lat 1976 i 1986 - argumentują, że w rzeczywistości to właśnie państwo, a nie rynek powoduje nieefektywną alokację zasobów.
Pomimo, że polityki sektorowe należą wciąż do najbardziej kontrowersyjnych form ingerencji państwa w sferę gospodarki, interwencjonizm państwowy jest bardzo silny we współczesnym świecie. Jak żadna z teorii ekonomicznych nie zapewnia on samodzielnie sukcesu gospodarczego. Dopiero zrównoważone połączenie tej formy pomocy państwa z innymi poglądami strategii rozwojowych może przynieść oczekiwane rezultaty.
Współczesne państwa oparte są na gospodarce typu mieszanego, gdzie obok mechanizmów rynkowych i prywatnej własności dużą rolę odgrywa pomoc państwa dla różnych sektorów gospodarki oraz własność publiczna. Większość krajów wysokorozwiniętych dąży do wypracowania racjonalnego kompromisu wyznaczającego ekonomiczną rolę państwa we współczesnym świecie.
Poza polityką ustrojową (w gospodarkach centralnie sterowanych interwencjonizm nie występuje) do najważniejszych elementów ingerencji należy polityka ekonomiczna państwa: fiskalna, monetarna i kursowa, która w większości krajów jest realizowana przez bank narodowy oraz ministerstwo finansów.
Obecnie w Polsce interwencjonizm państwowy również odgrywa dużą rolę (Tab.3).
Tabela 3. Instytucje udzielające pomocy w Polsce w 2000 r.
Nazwa instytucji |
Dotacje |
Subsydia podatkowe |
Wniesienie kapitału do spółki i konwersja zadłużenia na kapitał |
Kredyty pref., warunkowo umorzone i rozłożone na raty, poręczenia i gwarancje |
Razem |
Udział |
Min.Finansów |
23,0 |
2 436,0 |
|
179,6 |
2 638,6 |
34,2 |
Min.Gospodarki |
1 560,2 |
135,8 |
|
|
1 696,0 |
22,0 |
Min.Łączności |
47,7 |
70,2 |
|
|
117,9 |
1,5 |
Min.Rolnictwa i Rozwoju Wsi |
|
|
|
155,2 |
155,2 |
2,0 |
Min.Skarbu Państwa |
9,3 |
|
0,0 |
|
9,3 |
0,1 |
Min.Transportu i Gosp. Morskiej |
999,4 |
|
|
|
999,4 |
13,0 |
Komitet Badań Naukowych |
93,5 |
|
|
|
93,5 |
1,2 |
NFOŚiGW |
48,9 |
16,9 |
3,5 |
72,8 |
142,1 |
1,8 |
WFOŚiGW |
15,6 |
0,1 |
6,5 |
114,5 |
136,6 |
1,8 |
PFRON |
739,2 |
142,0 |
|
180,2 |
1 061,4 |
13,8 |
FGŚP |
|
|
3,6 |
62,8 |
66,4 |
0,9 |
Fundusz Pracy |
11,9 |
|
|
2,1 |
14,0 |
0,2 |
ZUS |
|
88,7 |
|
15,8 |
104,5 |
1,4 |
AWRSP |
0,2 |
46,3 |
18,2 |
15,9 |
80,6 |
1,0 |
ARiMR |
|
|
|
168,3 |
168,3 |
2,2 |
Agencja Rynku Rolnego |
|
|
|
33,3 |
33,3 |
0,4 |
Agencja Rozwoju Przemysłu |
|
|
88,6 |
28,6 |
117,2 |
1,5 |
Agencja Techniki i Technologii |
|
|
|
1,0 |
1,0 |
0,0 |
Bank Gospodarstwa Krajowego |
|
|
|
4,6 |
4,6 |
0,1 |
Gł. Inspektorat Ochrony Środ. |
|
31,3 |
|
41,0 |
72,3 |
0,9 |
Ogółem |
3 548,9 |
2 967,3 |
120,2 |
1 075,7 |
7 712,0 |
100,0 |
Źródło: Raport o pomocy publicznej w Polsce udzielonej polskim przedsiębiorcom w 2000 r., Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Warszawa 2002, s.11.
Łączna pomoc państwa wyniosła więc w 2000 r. aż 7.712,0 mln zł. Najbardziej ukierunkowany charakter mają tzw. polityki sektorowe - w przemyśle, transporcie i rolnictwie. Polityki te są bardzo silnie zdeterminowane oddziaływaniem różnych grup producentów krajowych na instytucje władzy państwowej. Z przykrością należy jednak stwierdzić, iż w większości przypadków mają one w naszym kraju charakter czysto roszczeniowy. W krajach silnych gospodarczo, pomimo ogromnego interwencjonizmu państwowego w poszczególne sfery gospodarki, nikt nie domaga się od rządu, aby ten ratował bankrutujące korporacje (por. afery z kreatywną księgowością), dokonywał ich oddłużenia czy dokonywał prób renacjonalizacji.
Niestety wartość publicznej pomocy w podziale na województwa według siedziby beneficjenta jeszcze bardziej pogłębia regionalne dysproporcje.
Rola interwencjonizmu w rolnictwie w wyrównywaniu dysproporcji regionalnych
Zachodzi potrzeba wypracowania nowych metod i kryteriów podziału środków finansowych na wsparcie rozwoju regionalnego. Dotyczy to zwłaszcza województw ściany wschodniej o relatywnie wysokim zatrudnieniu ludności w rolnictwie i niskim stopniu urbanizacji. Trudno oczekiwać zniwelowania dystansu dzielącego te województwa od najlepszych, bez rozwiązania najistotniejszych problemów polskiego rolnictwa: utrzymującego się wysokiego poziomu bezrobocia, niedostatecznego stanu infrastruktury technicznej i społecznej, niewystarczającego poziomu wykształcenia i kwalifikacji osób zamieszkujących tereny wiejskie i prowadzących tam swoją działalność. Niski poziom uzyskiwanych dochodów przez rolników powoduje niedoinwestowanie gospodarstw rolnych oraz trudności ze spełnieniem wymogów dotyczących stanu sanitarnego i standardów higienicznych. Niedostosowanie wielkości i jakości produkcji do wymogów odbiorców, korzystanie z przestarzałych technologii produkcji stają się przyczyną niskiej efektywności producentów. Restrukturyzacja rolnictwa powinna doprowadzić do reorganizacji tego sektora gospodarki w sposób, który pozwoli gospodarstwom rolnym oraz firmom zajmującym się produkcją, przetwórstwem i usługami dla rolnictwa, na dostosowanie się do funkcjonujących mechanizmów rynkowych. Musi ona objąć zarówno zmiany zachodzące w samych gospodarstwach takie jak: przebudowa struktury potencjału wytwórczego gospodarstw, przystosowanie kierunków produkcji do zmieniającej się sytuacji gospodarczej i społecznej, jak również przeobrażenia sfery bliższego i dalszego otoczenia rolnictwa. Problem transformacji sektora rolnego jest zatem ściśle związany ze zrównoważonym rozwojem obszarów wiejskich.
Polskie rolnictwo stoi przed perspektywą ogromnych zmian w kontekście wejścia Polski do struktur UE. Paradoksalnie rozwój rolnictwa w niektórych regionach może okazać się elementem znacząco wpływającym na ich rozwój gospodarczy. W przeszłości w UE miały już miejsce sytuacje, które stały się zaprzeczeniem teorii kumulacji przyczynowej, gdzie regiony rolnicze, słabo rozwinięte gospodarczo rozwijały się znacznie szybciej od regionów o wysokim stopniu urbanizacji.
System interwencjonizmu w rolnictwie jest aktualnie powszechnie stosowany w świecie. W Unii Europejskiej koszty służące realizacji Wspólnej Polityki Rolnej (CAP - Common Agricultural Policy) pochłaniają ok. 50 % środków budżetowych Wspólnoty. Szczególnie system subwencjonowania dochodów za pomocą płatności bezpośrednich (tzw. program McSharry'ego, którego wprowadzenie powstrzymało nadprodukcję wyrobów i doprowadziło do tzw. kwotowania produkcji), okazał się bardzo kosztowny. Wsparcie rolnictwa jest realizowane w UE poprzez: płatności bezpośrednie i pośrednie (dopłaty, granty, subsydia eksportowe, subwencje, pożyczki, itp.), gwarancje i poręczenia, wsparcie cenowe wynikające z WPR (ceny orientacyjne, gwarantowane i progowe, skup interwencyjny, program zagospodarowania nadwyżek) oraz ulgi w opłatach (podatkowych, skarbowych). Silny interwencjonizm w rolnictwie występuje także w Japonii, Szwajcarii i Stanach Zjednoczonych. Syntetyczną miarą interwencjonizmu państwowego w odniesieniu do produktów rolnych i żywnościowych jest tzw. Ekwiwalent Subsydiów dla Producenta (Producer Subsidy Equivalent - PSE). Określa on, jaka część wartości produkcji jest efektem różnych działań protekcyjnych, tzn. jaki jest stosunek wartości pomocy państwa do wartości ich produkcji - im wyższy tym wyższa wartość subsydiów dla rolnictwa w danym kraju (Rys.1).
Rys.1. Szacunkowy wskaźnik PSE w krajach OECD w latach 2001 r.
*dane dla Polski, Czech, Węgier i Słowacji z lat 1991-93
Źródło: Agricultural policies in OECD countries - monitoring and evaluations 2002, OECD Publications, Paris 2002, s.41-42.
Całkowite dofinansowanie rolnictwa w krajach OECD wyniosło w 2001r. 311 miliardów dolarów amerykańskich, z tego: 93,08 mld USD przypadało na Unię Europejską, 49,00 mld na Stany Zjednoczone, 47,24 mld na Japonię, a tylko 1,45 mld na Polskę. Poziom ten jeszcze bardziej zwiększy się w następnych latach. Aktualnie Stany Zjednoczone zatwierdziły ustawę, będącą jedną z największych w historii form pomocy dla farmerów. Otrzymają oni 190 mld dolarów w ciągu dziesięciu lat, co już spotkało się z falą oburzenia europejskich organizacji rolniczych COPA i COGECA.
W obecnej sytuacji geopolitycznej i gospodarczej polscy producenci nie są w stanie własnymi środkami w pełni przeciwstawić się zachodniej konkurencji, która w znacznie większym stopniu korzysta z dofinansowania przez rodzime budżety. Do czasu wejścia Polski do struktur UE i otrzymania środków z funduszy strukturalnych należy więc utrzymać dotychczas instrumenty pomocy sektorowej dla rolnictwa, ale powinno się określić do kogo należy ją skierować (typy gospodarstw rolnych oraz kierunki produkcji rolnej). Niezbędne jest ustalenie hierarchii celów polityki regionalnej w celu aktywizacji regionów najbardziej dotychczas zaniedbanych.
Problem polega także na zwiększeniu skuteczności instrumentów interwencjonizmu państwa, głównie poprzez harmonizację programów i warunków korzystania z pomocy, a także synchronizację rozwiązań ekonomicznych i społecznych, co przyczyni się do zwiększenia stopnia efektywności wydawanych pieniędzy przez budżet państwa (wielokierunkowe działanie).
Zdecydowanie większy wpływ, co do dystrybucji środków przeznaczonych na dopłaty do kredytów preferencyjnych powinny mieć samorządy lokalne. Znacznie lepiej od instytucji centralnych orientują się one w potrzebach społeczności zamieszkujących na ich terenie. Ponadto pozwoli to na wydawanie środków finansowych zgodnie z planami strategii rozwojowych poszczególnych obszarów. Ułatwiony powinien zostać tryb przyznawania pomocy (zwłaszcza jeśli chodzi o infrastrukturę techniczną) dla gmin o niskich przychodach, które nie są w stanie wyasygnować wymaganych funduszy własnych. Dotychczasowy system potęguje polaryzację gmin. Warunek łączenia środków własnych gmin z kapitałami obcymi, w przypadku realizacji inwestycji infrastrukturalnych nie sprawdził się. Dlatego gminy o najniższych dochodach w skali kraju (np. poziom dochodów własnych mniejszy od przeciętnej w kraju o 50%) powinny otrzymać sposobność uzyskania środków na budowę infrastruktury bez konieczności posiadania wkładów własnych.
Należy przy tym jednak uważać, aby pomoc ta nie przerodziła się w nadmierny protekcjonizm (zwłaszcza wobec wybranych uczestników rynku), ponieważ długookresowe skutki rządowych programów wspierania różnych sektorów gospodarki mogą okazać się zdecydowanie negatywne dla innych grup społeczeństwa. Pomoc nie może być rozdawnictwem. Powinna być aktywizacją ekonomiczną obszarów najbardziej dotąd zaniedbanych. Tylko konkurencja na rynku może bowiem wymusić na producentach zwiększenie efektywności i innowacyjności produkcji. Rolą państwa jest tworzenie regulacji prawnych i usuwanie przeszkód w tworzeniu nowych miejsc pracy w pozarolniczych gałęziach gospodarki na terenach wiejskich, a także poprawianie infrastruktury obszarów wiejskich, aby były one atrakcyjnym miejscem dla potencjalnych inwestorów.
Pomoc UE nie może być gwarancją zmniejszenia zróżnicowania regionalnego, jeżeli nie zostanie ona wsparta długookresową, strukturalną polityką państwa w celu restrukturyzacji polskiego rolnictwa i terenów wiejskich. Im bardziej efektywne będzie polskie rolnictwo, tym mniejsze okażą się obciążenia budżetu państwa z tego tytułu wyrównywania dysproporcji regionalnych.
Literatura:
1. Agricultural policies in OECD countries - monitoring and evaluations 2002, OECD Publications, Paris 2002,
2. Caraley D.J., The new American interventionism : lessons from successes and failures, Columbia University Press, New York 1999,
3. European regional statistics - refernce guide, European Commission, Brussels 2002,
4. Fischer T., Le Crédit Agricole est-il encore, au plan local, un instrument des politiques agricoles et d'aménagement rural ?, Mém. de maîtrise: sci. écon.: monnaie et finance, Montpellier 2000,
5. Ikeda S., Dynamics of the mixed economy : toward a theory of interventionism, Routledge, New York 1997,
6. Jasiński P., Europa jako szansa: polityka regionalna Unii Europejskiej i jej instrumenty a władze lokalne i regionalne, Elipsa, Warszawa 2000,
7. Korzeb Z., Interwencjonizm państwowy, [w:] Zeszyty Naukowe nr 6, WSZiP w Łomży, Łomża, 2001, s.31-38,
8. Mierosławska A., Lidke D., Regionalne dysproporcje rozwoju społeczno-gospodarczego Polski, IERiGŻ, Warszawa 2001,
9. von Mises L., Interventionism : an economic analysis, Foundation for Economic Education, New York 1998,
10. Pietrzyk I., Polityka regionalna Unii Europejskiej, PWN, Warszawa 2001,
11. Rauch J., Demosclerosis. The Silent Killer of American Government, Random House, New York 1994,
12. Regional Gross Domestic Product in Candidate Countries 1999, European Communities, Luxembourg 2002,
13. Regional Gross Domestic Product in the European Union 1999, European Communities, Luxembourg 2002,
14. Stiglitz J., The economic role of the state, Basil Balckwell, Oxford 1989,
15. Winters P., Interventionism, Greenhaven Press, San Diego 1995,
16. Encyklopedia agrobiznesu, Praca zbiorowa pod red.A.Wosia. Fundacja Innowacja, Warszawa 1998,
17. Vademecum Community rules on state aid, http://europa.eu.int/comm/dg04/aid/other.htm,
18. http://www.europa.eu.int,
19. http://www.europa.eu.int/comm/eurostat/,
20. http://www.oecd.org.
pływ interwencjonizmu państwowego w rolnictwie na wyrównywanie dysproporcji regionalnych w Polsce
W Polsce występuje ekonomiczne oraz społeczne zróżnicowanie potencjału gospodarczego pomiędzy poszczególnymi regionami. Województwa ściany wschodniej należą do najbiedniejszych. Wyrównywanie dysproporcji w wartości PKB przypadającego na jedną osobę pracującą między regionami oraz zrównoważony rozwój najsłabszych regionów (które są w dalszym ciągu bardzo silnie uzależnione od rolnictwa) jest niemożliwe bez zastosowania interwencjonizmu państwowego. Pomoc dla producentów rolnych oraz terenów wiejskich jest w dalszym ciągu w większości krajów OECD wyższa, niż w Polsce. Należy przy tym jednak uważać, aby pomoc ta nie przerodziła się w nadmierny protekcjonizm. System interwencjonizmu w rolnictwie powinien pomóc regionom w rozwoju, poprawie ich konkurencyjności, poprzez aktywizację lokalnych społeczności oraz pełne wykorzystanie potencjału regionów. Głównym zadaniem interwencjonizmu powinno być wzmocnienie wysiłków, w celu zapewnienia efektywnego wykorzystania i dystrybucji wszystkich środków finansowych, aby zlikwidować dysproporcje regionalne.
Zbigniew Korzeb, The College of Management and Enterprise named Bogdan Janski in Lomza
The influence of government agricultural interventionism on the reduction in regional disparities in Poland
Economic and social disparities remain substantial between regions in Poland. Regions whose development is lagging very far behind, most are situated in the east part of Poland. The reduction in the gaps between average GDP per head between regions and the sustainable development of poorest regions (which are still highly dependent on agriculture) is impracticable without government agricultural interventionism. Support to agricultural producers and rural areas in more OECD countries is still higher than in Poland. But the delivery of assistance to regions couldn't convert in excessive protectionism. The aim of agricultural interventionism should help the regions to move forward, make regions more competitive by creation of activity local societies and make full use of their potential. The guiding principle of interventionism should be to reinforce efforts to ensure the efficient use and contribution of all financial resources made available for reduction in regional disparities in Poland.
Międzynarodowe Standardy Rachunkowości 1999, International Accounting Standards Committee, London 1999, s. 560.
PSE w ujęciu wartościowym jest sumą ośmiu składników: podtrzymywania cen rynkowych, dopłat na produkcję rolniczą, dopłat na hektar i sztukę jednostkową zwierząt, dopłat na podstawie wcześniejszych programów wspierających rolnictwo, dotacji do środków produkcji, dotacje do środków produkcji o ograniczonym wymogu stosowania, dotacji uzupełniające dochody rolników i inne dotacji.