DLACZEGO BÓG WYBRAŁ KRZYŻ?
Będąc jeszcze dzieckiem nie rozumiałem dlaczego Bóg Ojciec posłał Swojego Syna aby umarł na krzyżu. Wszyscy wiemy, że Jezus umarł na krzyżu za nasze grzechy, wiemy również, że śmierć na krzyżu jest najokrutniejszą męczeńską śmiercią jaką człowiek mógł wymyślić. Wiedząc, że Bóg jest Bogiem i to on ustanawia reguły, zastanawiamy się dlaczego wybrał taką metodę pojednania się z ludźmi? W tym objawiła się miłość Boga do nas, iż Syna swego jednorodzonego posłał Bóg na świat, abyśmy przezeń żyli. (10) Na tym polega miłość, że nie myśmy umiłowali Boga, lecz że On nas umiłował i posłał Syna swego jako ubłaganie za grzechy nasze.(1 J 4:9-10)
Teraz będąc rodzicem zdaję sobie sprawę, że oddanie własnego dziecka jest największą ofiarą i okazaniem Jego Bożej miłości do nas. Prawdopodobnie to rodzic wolałby oddać swoje życie niż poświęcić życie własnego dziecka. Bóg podarował nam największy dar i okazał jak wielka jest Jego miłość, posyłając Swojego Syna na śmierć. Bóg chciał ukazać ludzkości jak ją ukochał. Ponadto chciał pokazać przykład miłości, którą powinniśmy darzyć Jego i siebie nawzajem. Miłość ta powinna pozwolić nam oddać to, co w naszym życiu najcenniejsze. Takie jest przykazanie moje, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem. (13) Większej miłości nikt nie ma nad tę, jak gdy kto życie swoje kładzie za przyjaciół swoich. (14) Jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli czynić będziecie, co wam przykazuję (J 15:12-14). Posłuszeństwo przykazaniom Chrystusowym zaprowadzi nas samych na krzyż, gdzie umrzemy dla siebie samych, aby Jego życie mogło się ukazać w nas.
Jezus mówiąc o swoim ukrzyżowaniu, miał na myśli również Swoje uwielbienie. A Jezus odpowiedział im, mówiąc: Nadeszła godzina, aby został uwielbiony Syn Człowieczy. (24) Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, jeśli ziarnko pszeniczne, które wpadło do ziemi, nie obumrze, pojedynczym ziarnem zostaje; lecz jeśli obumrze, obfity owoc wydaje. (25) Kto miłuje życie swoje, utraci je, a kto nienawidzi życia swego na tym świecie, zachowuje ku żywotowi wiecznemu. (J 12:23-25). Jezus swoim życiem i śmiercią dał nam doskonały przykład miłości. Naszym celem jako naśladowców Jezusa Chrystusa jest to, abyśmy zostali uwielbieni (Rz 8:29), co również będzie kosztowało nas nasze życie. Twoje życie jest jedyną rzeczą, która nie należy do Boga, jeśli Mu go nie powierzysz. Twoje życie jest cenne, a Bóg dał Ci je po to abyś mógł coś twojego, bardzo cennego dać Jemu. Nie zapomnijmy jednak, że ten, kto daje jest bardziej błogosławiony, od tego który otrzymuje, więc kiedy oddajemy nasze życie Jemu, jesteśmy błogosławieni nowym, lepszym i wiecznym życiem. Wtedy Jezus rzekł do uczniów swoich: Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój, i niech idzie za mną. (25) Bo kto by chciał życie swoje zachować, utraci je, a kto by utracił życie swoje dla mnie, odnajdzie je.” (Mt 16:24-25)
W wielu przypadkach, gdy ludzie przyjmują Jezusa Chrystusa jako ich Zbawiciela, nie powierzają Mu całego życia, zostawiając część dla siebie. Tu zaczynają się problemy takich osób, które mogą doprowadzić nawet do dwulicowości. Wtedy cierpliwość Boża sprawia, iż taki człowiek po wielu przejściach i walkach dochodzi do kresu swoich wytrzymałości i w końcu oddaje życie Bogu. Tak czy tak musimy oddać Mu nasze życie, aby otrzymać Jego życie. Jeśli jesteśmy w Chrystusie to nie tylko umarliśmy z Nim na krzyżu, ale również powstaliśmy z Nim z martwych. Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z nim przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili. (5) Bo jeśli wrośliśmy w podobieństwo jego śmierci, wrośniemy również w podobieństwo jego zmartwychwstania, (6) Wiedząc to, że nasz stary człowiek został wespół z nim ukrzyżowany, aby grzeszne ciało zostało unicestwione, byśmy już nadal nie służyli grzechowi. (Rz 6:4-6)
Duchowa dojrzałość pochodzi z zaparcia się samych siebie i pozwoleniu aby Jezus Chrystus pracował przez nas. Lecz taką dojrzałość możemy jedynie otrzymać z łaski przez wiarę. Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie. (21) Nie odrzucam łaski Bożej; bo jeśli przez zakon jest sprawiedliwość, zatem Chrystus daremnie umarł. (Ga 2:20-21)
Wiara przychodzi przez objawienie. Wiara jest wtedy, gdy słyszymy Słowo Boże i zdajemy sobie sprawę, że odnosi się ono do nas osobiście. Praktykowanie wiary ma miejsce wtedy, gdy nasze działania udowadniają naszą wiarę w Słowo. Czynna wiara dowodzi, iż Boża łaska jest obecna w naszym życiu. W momencie, gdy osoba dojdzie do objawienia, że Chrystus umarł za nią, wtedy jest w stanie zaakceptować Boże zbawienie. W momencie, gdy osoba dojdzie do objawienia, że została ukrzyżowana wraz z Chrystusem, będą w stanie oddać swoje życie Chrystusowi. Natomiast, gdy objawione nam będzie, że z Chrystusem też zmartwychwstaliśmy, wtedy będziemy w stanie doświadczyć duchowej dojrzałości i mocy zmartwychwstałego Chrystusa.
Jesteś tą osobą za którą Jezus cierpiał i umarł aby okazać ci ta wspaniałą Jego miłość. Przesłanie krzyża dla wielu opornych osób jest jedynie głupotą, ale dla nas , którzy jesteśmy wrażliwi na działanie Ducha Świętego, krzyż ten jest jedną z części doskonałego Bożego planu. Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, jest mocą Bożą. (19) Napisano bowiem: Wniwecz obrócę mądrość mądrych, a roztropność roztropnych odrzucę.(1 Kor 1:18-19)
Co zaś do mnie, niech mnie Bóg uchowa, abym miał się chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego dla mnie świat jest ukrzyżowany, a ja dla świata. (15) Albowiem ani obrzezanie, ani nieobrzezanie nic nie znaczy, lecz nowe stworzenie. (16) A pokój i miłosierdzie nad tymi wszystkimi, którzy tej zasady trzymać się będą, i nad Izraelem Bożym. (Ga 6:14-16)