Pewnego wieczoru moja dziewczyna postanowiła położyć sie wcześniej ponieważ była bardziej zmęczona niż zwykle. Trochę mnie to wkurwiło ponieważ miałem już obmyślony scenariusz na wieczór oczywiście z jej rolą główną. No nic....trudno....już nie raz tak miałem. Siedząc przy kompie, oglądałem różne rzeczy w internecie. Była już 23 więc postanowiłem sie położyć bo rano musiałem wstać troche wcześniej. Kładąc się koło niej przebudziła się przytulając mnie jak zwykle i jak zwykle jej rączka powędrowała w moje slipy. Miała taki nawyk....bardziej odruch nie świadomy (dla mnie bardzo przyjemny). Złapała mnie za niego i trzymając mocno znów zasnęła. Wiedziałem zawsze kiedy śpi naprawdę, bo zawsze odddychała głośno. Leżąc tak z jej rączką trzymającą mnie za kutasa napaliłem się tak mocno, że pomyślałem ze gdyby choć zrobiła nią pare ruchów to trysnąłbym jak gejzer. Ale przecież to nie możliwe bo moja dupcia śpi jak suseł. Przypomniało mi się wtedy jak wielokrotnie namiawiałem ją do tzw. zwalenia mi konia (oczywiście bradzo deliktnie to wtedy ujmowałem), ale nic z tego nie wychodziło ponieważ kategorycznie tego odmawiała. Sam nie wiem czemu, może miała wstręt do nasienia może poprostu dla niej te techniki nie miały sensu...znaczenia. To jeszcze bardziej mnie nakręciło do ''pomysłu''. Pomyślałem ''a gdyby tak złapać jej rączkę i zrobić to bez jej wiedzy ? aż nmnie dreszcze przeszły z podniecenia. Ale kurwa jak się obudzi to mi tego nie daruje, że robie sobie dobrze jej rączką. Mimo wszystko podniecenie wzięło górą nad zdrowym rozsądkiem i już ładnie moja ręka ściskała jej rączkę, która ta z kolei trzymała mojego kutasa. Zacząłem bardzo delikatnie, słuchając jej oddechu i bardzo ostrożnie zacząłem posuwać jej rączką z góry do dołu. Myśl że ona śpi tak bardzo mnie kręciła, że zapomniałem szybko o cały świecie i o tym, że moja dupcia śpi sobie w dobre. Nagle zaczęły mi przychodzić do głowy myśli, że mógłbym się posunać dalej i zrobić coś bardzo szalonego...coś co było by definitywnym zerwaniem ze mną z jej strony. Po kilku ruchach jak najbradziej delikatnie, ale w miare szybko podstawiłem jej mojego kutasa pod twarz i spuszczajac się delikatnie smarowałem nim jej buzie spermą. Przy świetle właczonego monitora widziałem całą jej buzie ociekającą spermą. Gdy uczucie spełnienia minęło, obleciał mnie przeraźliwy strach. Boże jak by się teraz obudziła to koniec. Poszedłem do łazieńki i wziąłem ręcznik papierowy. Delikatnie, bardzo deliketnie zacząłem jej wycierać buzie. Po wytarciu całej zawartości nie mogłem wytrzymać z podniecenia że zrobiłem to jeszcze raz. I tak robie już zawsze. Więc kiedy twoja dziewczyna pójdzie spać i posuje ci plany na wieczór....nie wkurwiaj się. Wiesz co masz robić. To lepsze niż zwykły nudny sex.