Po Imprezie
Ta historia wydarzyła się latem, gdy miałem 16 lat. Moi rodzice wyjechali na weekend, a mój brat, który miał wtedy 18 lat, korzystając z tej okazji, zrobił imprezkę na którą przyszło kilku jego znajomych, no i oczywiście byłem ja. Wypiłem sobie kilka browarków, miałem po nich odjazdowy humorek. Prawie cały wieczór gadałem z Karolem, jednym z kumpli mojego brata. Karol był wysoki, miał czarne, kręcone włosy, ładną sylwetkę. Miał około 190 cm wzrostu i nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że miał mocno owłosione ciało.
Ja nie mogłem wytrzymać całą noc, więc około godziny drugiej wybrałem się spać. Karol szukał kogoś, kto by go podwiózł, niestety nikt się tego nie podjął, a sam był zbyt pijany żeby prowadzić samochód. W moim pokoju stało ogromne łóżku, na którym zawsze śpię ja i mój młodszy brat, który wyjechał razem z moimi rodzicami. Przyszedłem do pokoju, rozebrałem się do moich białych majtek i wdrapałem na łóżko. Gdy już zasypiałem, Karol wszedł do pokoju. W domu było strasznie cicho, Karol zgasił światło, więc go nie widziałem, ale słyszałem jak chodzi po pokoju. Stanął po drugiej stronie łóżka i powiedział:
- Boję się spać sam.
Zaśmiałem się, a on zaczął się rozbierać. Najpierw zdjął buty i skarpetki, a następnie t-shirt. Jego brzuch i klata pokryte były włosami. Następnie zdjął spodnie i rzucił je na ziemię. Został w czerwonych bokserkach. Zanim znalazł się w moim pokoju, marzyłem o innych chłopakach, ale nie byłem podniecony. Leżałem na łóżku i gapiłem się na niego. Był zajebiście przystojny. Wyjąłem z majtek mojego penisa, ponieważ byłem pod kołdrą, to Karol nie mógł tego zauważyć. Karol stał obok łóżka i gadał do mnie jak najęty, widziałem, że ręka jego jest w szortach i delikatnie pieści swojego małego. Próbowałem na to nie patrzeć, ale nie mogłem. Widziałem pięknego i prostego penisa ukrytego w jego bieliźnie. Po dziś dzień podnieca mnie, gdy widzę namiocik w męskiej bieliźnie. Cały czas gadał o dziewczynach, o tym, że miał zamiar z jakąś dzisiaj się przespać, niestety tej nocy stał prawie nagi w moim pokoju. Zaśmiałem się próbując oderwać od niego wzrok.
W końcu Karol przestał gadać i podszedł do łóżka. Byłem bardzo zdenerwowany, czułem się jakoś dziwnie. Przybliżył się do mnie i zapytał:
- Dlaczego gapisz się na mojego fiuta?
Popatrzyłem na niego, a następnie popatrzyłem w dół, powiedziałem, że nie wiem o czym on mówi, a on uśmiechnął się jakimś diabelskim uśmieszkiem i powiedział, że nic się nie stało. Stwierdził, że jest tak bardzo podniecony, że jest mu to obojętne kto mu obciągnie. Nie mogłem uwierzyć w to co usłyszałem. Spojrzałem na niego, by zobaczyć gdzie są jego ręce, a one cały czas w jego bieliźnie bawiły się jego penisem. Wszedł do łóżka i powiedział, abym się lepiej przyjrzał. Bez ostrzeżenia przybliżył się do mojej twarzy, tak, że moja buzia dotykała jego narządu. Pierwszy raz w życiu, miałem tak blisko swej gęby czyjegoś penisa, byłem tak zszokowany, że nic nie zrobiłem.
Zaśmiał się i powiedział, że nigdy nie powie tego nikomu. Wyszedł z łóżka, zamknął drzwi. Gdy ponownie wszedł do łóżka, zdjął swe majteczki, a jego twarda maczuga stała przed nim. Powiedział, że chce, abym wziął jego penisa do ust. Położyłem rękę na jego klacie, następnie skierowałem ją na brzuch, cały czas czułem jego owłosienie pomiędzy palcami, ostatnim celem był jego penis. Lekko zastękał, gdy wziąłem jego fiuta w swoje ręce. To był pierwszy raz, gdy trzymałem w ręku penisa. Ścisnąłem go i poczułem jaki był twardy. Skierowałem swoje ręce do jego jaj, były również strasznie owłosione, masowałem je w dłoniach. Po kilku minutach, powiedział mi na ucho:
- Possij mi małego.
Schowałem się pod kołdrą, delikatnie dotknąłem językiem jego brzucha, czułem jego owłosienie na języku. Skierowałem się w kierunku jego penisa, lizałem go od nasady do czubeczka, Karol cały czas stękał. W końcu wziąłem całego jego penisa w usta, był dość duży i nie mogłem sobie z nim na początku poradzić. Lizałem go kilka minut, w górę i w dół, czułem, że robi się coraz sztywniejszy, nie zdążyłem go wyciągnąć i cała jego sperma znalazła się w mojej buzi, a ja nie chciałem nic stracić i zacząłem ją powoli połykać. Obróciłem się na bok, nie mogłem uwierzyć w to co się stało. Nagle poczułem, że jego język dotyka mojego fiuta. Lizał najpierw moje kulki, pieścił je językiem, było ogromnie podniecająco. Wziął mojego penisa do ust, nie miał z nim problemu, gdyż mój fiut nie był aż tak duży jak jego. Nie wytrzymałem zbyt długo i wystrzeliłem w jego gębie. Karol nie połknął mojej spermy, tylko przybliżył się do mnie i zaczął całować moje usta. Cała zawartość jego buzi, czyli moja ciepła sperma znalazła się w moich ustach.
Było to niesamowicie podniecające gdy się z nim całowałem i zachodziła wymiana spermy. Po kilku minutach całowania położył się obok i zasnęliśmy nadzy obok siebie. Niestety jak na razie nie miałem okazji z nim tego zrobić ponownie ale kto wie...