Przedstaw humanistyczną filozofię życia 2


Temat: „Przedstaw humanistyczną filozofię życia

odwołując się do dorobku polskich twórców

renesansowych.”

Renesansowy humanizm to główny prąd epoki, przypadający na okres od XIV do XVI w., powstał w opozycji do średniowiecznego teocentryzmu. Odwołując się do myśli Cycerona, postulując harmonijny i wszechstronny rozwój człowieka, humaniści w centrum swej uwagi umieścili jednostkę, z jej wszystkimi problemami moralnymi, społecznymi, politycznymi. Średniowiecznemu teocentryzmowi przeciwstawiali więc antropocentryzm, którego hasłem stały się słowa Terencjusza: „Homo sum - humani nihil a me alienum puto”, tzn. „człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce”. Doceniając indywidualne potrzeby człowieka, kładąc nacisk na konieczność jego wszechstronnego rozwoju, głosząc ideę harmonijnego życia w zgodzie z naturą humaniści odwoływali się do epikureizmu i hedonizmu, które głosiły potrzebę korzystania z wszelkich przejawów życia, a szczęście rozumiały jako brak cierpienia.

Humaniści odrzucając średniowieczną filozofię, nie krytykowali jawnie religii chrześcijańskiej tylko dążyli do ustanowienia pokoju między wszystkimi religiami tendencja ta nosiła nazwę irenizmu.

Jednym z głównych przedmiotów zainteresowania humanistów stała się antyczna kultura, która przeżyła prawdziwe odrodzenie w XV i XVI w., pojawiły się tłumaczenia i publikacje wybitnych dzieł, odbudowano łacinę. Wszystkie dziedziny badań filologicznych i filozoficznych określano mianem „studia humanitatis”, czyli studia humanistyczne.

Popularny zwłaszcza w początku epoki był neoplatonizm, łączący w sobie idee starożytne - z chrześcijaństwem. Kierunek ten głosił doskonałość ludzkiej natury oraz postulował wolność człowieka w kreowaniu dobra i zła. Stworzył też własną koncepcję poezji, rozumianej jako przejaw boskiego natchnienia i poetyckiego szału. Ważnym elementem światopoglądu humanistów stał się też stoicyzm. Z filozofii tej wywodzi się pojęcie cnoty, jako narzędzia służącego opanowywaniu namiętności, zachowaniu spokoju wobec świata.

Charakterystyczne dla renesansowego humanizmu zainteresowanie człowiekiem, jego potrzebami i działalnością także artystyczną, znalazło swoje odbicie w poezji Jana Kochanowskiego. Artysta zawarł w swoich utworach nie tylko elementy biografii, ale także refleksje na temat własnej filozofii życiowej, rozumienia świata i człowieka oraz rozważania dotyczące celów, zadań i charakteru poezji.

W autobiograficznej w swoim charakterze fraszce „Do gór i lasów” Kochanowski przedstawia koleje swojego życia. Przypomina podróże po świecie, lata studiów w Akademii Krakowskiej, okres dworski, starania o opactwo. Poeta porównuje siebie do antycznego Prometeusza, będącego symbolem zmienności, nieuchwytności. Z melancholijną zadumą spogląda na swoją przyszłość i perspektywy przyszłości:

„… Co dalej będzie ? Srebrne w głowie nici,

A ja z tym trzymam, kto co w czas uchwyci.”

W ustach doświadczonego już w życiu człowieka prawda ta staje się tym bardziej wiarygodna. Carpe diem, warto korzystać z chwili, bo ta nigdy się nie powtarza, dlatego trzeba „w czas” wziąć to, co ofiaruje nam los - mówi poeta - humanista.

We fraszce „Na dom w Czarnolesie” Kochanowski zwracając się do Boga, prosi go o to, co wydaje mu się najważniejsze w życiu. Poeta pragnie boskiego błogosławieństwa:

„Panie, to moja praca, a zdarzenie Twoje:

Raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje !”

a przemijającym słownie i bogactwu przeciwstawia ponadczasowe wartości stoików: cnotę, zdrowie, czyste sumienie, ludzką życzliwość, spokojną starość, życie zgodne z zasadą „mierności”, „złotego środka”. Kochanowski, uczeń stoików wie, że doczesne dobra tego świata nie zapewniają prawdziwego szczęścia i spokoju. Wewnętrzną harmonię uzyskać można jedynie dzięki wierności sobie i przestrzeganiu nieprzemijalnych, ponadczasowych norm i przykazań.

Podobnie jak starożytni poeta najwyżej ceni cnotę, o której pisze w „Pieśni XII”. Cnota nie podlega zmienności losu, jest trwała i niezmienna, nie ulega pokusom doczesnego życia, stanowi główny cel egzystencji, gwarant, dający człowiekowi szczęście:

„Cnota (tak jest bogata) nie może wziąć szkody

Ani się też ogląda na ludzkie nagrody

Sama ona nagrodą i płacą jest w sobie.”

Najdoskonalszym przejawem cnoty jest wg Kochanowskiego patriotyzm, wierność krajowi, poświęcenie dla niego interesów:

„A jeśli komu droga otwarta do nieba,

Tym, co służą ojczyźnie.”

W „Pieśni IX” poeta nawołując do radości życia, chwaląc zabawę, ucztę i wino, przestrzega przed zmiennością Fortuny, która w każdej chwili szczęście człowieka może zmienić w cierpienie.

„Wszystko się dziwnie plecie na tym tu biednym świecie.”

pisze Kochanowski i radzi, aby wobec niestałości losu zachować stoicki spokój i umieć „poprzestać na małym.”, wszystko to ulega załamaniu w trenach. Śmierć ukochanej córki Urszulki, sprawia, że poeta porzuca stoicki spokój oraz bliskie mu dotąd wartości, cenione przez myślicieli starożytnych, w obliczu śmierci niewinnego dziecka nie potrafią przynieść zrozpaczonemu ojcu ukojenia i pocieszenia. Początkowe utwory cyklu zawierają wspomnienia ukochanej córeczki. Kochanowski wywołuje obraz dziecka żywego, wesołego wykazującego zdolności artystyczne. Wspomina z podziwu godną dokładnością poszczególne części garderoby dziewczynki, miejsca w których się bawiła. Następnie przechodzi do refleksji nad tym, gdzie odeszła z ziemskiego wymiaru. Przestaje być chrześcijaninem bezmiernie ufającym Bogu. Jest natomiast ojcem poszukującym dziecka. Artysta kolejno zaprzecza poszczególnym wyznawanym dotąd wartościom osobistym, ale także wiodącym w epoce renesansu. W „Trenie XVI” poeta stwierdza rozbieżność między filozofią, a rzeczywistością, między słowami a czynami, miedzy radami filozofów a niemożliwością sprawdzania ich w życiu realnym. Wszystkie dotychczasowe rozważania prowadzą do wniosku, ze w Trenach Kochanowski zaprzeczył wszystkim dotychczas uznawanym prawdom: świat nie jest uporządkowany, jest pełen chaosu, dochodzi w nim do krzywd, niesprawiedliwości, śmierć działa ślepo, dotyka dzieci, które powinny żyć; nie mają znaczenia mądrość, cnota, pobożność, bo nie stanowią obrony przeciw cierpieniu; człowiek nie może zachować umiaru w smutku, bo jest to przeciwne jego naturze. W „Trenie XIX” jest umowa o dwóch sposobach wyzwolenia się od cierpienia: są to czas i rozumowanie. Poeta przywraca znaczenie rozumowi ludzkiemu i potwierdza wartość zdobytej wieloletnim wysiłkiem mądrości. Pojawia się tu również stwierdzenie o konieczności przygotowania się „na oboje fortunę” oraz wskazówka jak należy postępować w świecie podległym fortunie. Nauk tych udziela matka poety, która pojawia się w jego śnie z Urszulką na ręku. Najważniejsza wypowiedziana przez nią myśl, odnosząca się do każdej sytuacji, w której może znaleźć się człowiek, brzmi:

„Tego się synu trzymaj, a ludzkie przygody

Ludzkie noś!”

To co ludzkie należy znosić po ludzku. Należy być spontanicznym i nie tłumić w sobie ani radości, ani rozpaczy. Jedno i drugie uczycie jest bowiem wpisane w krąg ludzkich doświadczeń, mają jednakową rację bytu. Bez ich przeżyć nie można być w pełni człowiekiem. Mądrość człowieka sprowadza się do jednego głównego postulatu, by człowiek umiał rozumnie przyjmował życie takim, jakimi jest.

Kolejnym twórcą przełomu epok, który w swej twórczości przedstawia humanistyczną filozofię życia jest Mikołaj Sęp Sarzyński. W swoich sonatach, zawartych w wydanym po śmierci poety zbiorze „Rytmy abo wiersze polskie”, M. Sęp Sarzyński nakazuje podjęcie walki duszy z namiętnościami ciała i postuluje dążenie człowieka do Boga. W Sonecie IV „ O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem” poeta wskazuje na podstawowy paradoks określający życie jednostki, która pożąda pokoju, a skazana jest na ciągłą walkę z pragnieniami swojego ciała. Przywiązanie do przemijających dóbr doczesnych i z natury grzeszne ciało uniemożliwiają duszy dotarcie do doskonałości, jaką jest Bóg. Świadomość wewnętrznego rozdarcia człowieka skłania Sępa do postawienia dramatycznego pytania

„ Cóż będę czynił w tak straszliwym boju?

Wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie?”

Rozwiązanie paradoksu, leżącego u podstaw tragizmu jednostki, poeta odnajduje w ufności sprawiedliwemu i dobremu Bogu. Przestrzenią w jakiej rozgrywa się ukazany przez Sarzyńskiego dramat, jest cały kosmos: ziemia, piekło i niebo.

Problem „człowieka rozdwojonego” pojawia się także w sonecie V zatytułowanym „O nietrwałej miłości rzeczy świata tego”. W utworze tym poeta przeciwstawia prawdziwe uczucie nakierowane na istotny cel życia człowieka - Boga, zwodniczej miłości do dóbr doczesnych. Ziemskie wartości: słowa, bogactwo, namiętność, władza są nietrwałe i przemijające, nie dają więc nigdy pełnego zaspokojenia. Ciało „z żywiołów utworzone” zwodzi duszę i nie pozwala jej dotrzeć do prawdziwego i jedynego obiektu miłości, jakim jest stwórca. Operując kunsztownymi paradoksami Sarzyński ukazuje sprzeczności rządzące światem i człowiekiem. Bóg, który jest pokojem nakazuje walczyć, a kochając równocześnie karze. Człowiek pragnie stałości, doskonałości i wieczności, ale nie potrafi zapanować nad pokusami swego ciała, które pociąga go w grzech i skazuje na wieczne nienasycenie. Dostrzegając tragizm ludzkiego losu, Sęp ufny w Bożą dobroć i sprawiedliwość nakazuje, aby nie ustawać w walce ze swoimi namiętnościami i mimo dojmującego lęku i przerażenia własną egzystencją konsekwentnie dążyć do Boga.

Twórczość zarówno Jana Kochanowskiego jak i Mikołaja Sępa Sarzyńskiego przedstawia humanistyczną filozofię życia przedstawioną w wyżej wymienionych utworach. Różnią się one jednak ich poglądami na otaczający ich świat i naturę ludzką.

2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron