"Czuję się zobowiązany do przywrócenia człowiekowi równowagi i żeby przygotować go tak, aby panował nad materią."
"Człowiekowi musi być przywrócona świadomość, że jego ciało tylko wtedy przedstawia pełną wartość, jeżeli jest w bożym porządku."
"Nie wolno nigdy dopuścić do tego, żeby ciało panowało nad duchem, tylko duch ma panować nad ciałem."
"Człowiek postępuje według swojej woli. Jaka wola, takie myśli. Myśli poruszają człowieka do czynu."
"Powinniście być Państwo ludźmi dla innych ludzi. Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego! Nie bądźcie nienawistni, fałszywi, nikomu nie wyrządzajcie zła! Powinniście być wszyscy dla siebie dobrzy. Powinniście wiedzieć, że należycie do siebie, czy biedni, czy też bogaci. Nie bądźcie nigdy zazdrośni! Jeden ma, drugi nie ma. Najlepszym i największym bogactwem nie jest pieniądz, jak myśleliście, bogactwem jest zdrowie. Zdrowie jest wszystkim, czymś więcej niż pieniądze. I dlatego nie macie prawa mówić o innym człowieku, który ma nieco więcej pieniędzy, że on jest bogatszy."
"Przed wiekami człowiek odszedł od natury, od wiary w naszego Pana Boga. Każdy myślał, że sam da sobie radę. `Teraz jesteśmy na tej Ziemi, teraz ułożymy sobie życie tak, jak chcemy i jakoś damy sobie radę', myślał każdy. Ale ja podaję Państwu do wiadomości, że nikomu nie można pomóc bez naszego Pana Boga. A jeżeli ktoś uważa, że może odejść od natury, którą Pan Bóg, tak piękną, stworzył dla ludzi, ten może iść dokąd chce. Uważano, że jeden może odróżniać się od drugiego tym, że odwróci się od natury i wspinać się będzie po szczeblach kultury. To jest błąd, tu jest zawarte wszystko, czego człowiekowi brakuje: natura, z powrotem do natury! Z powrotem do naszego Pana Boga, z powrotem do wiary w dobro w człowieku!
Do tej pory nienawiść i zazdrość była nie tylko wśród Niemców, lecz pośród wszystkich narodów Ziemi. Także i to musi się kiedyś skończyć. A skończy się dopiero wtedy, gdy każdy odnajdzie drogę do wiary. Wtedy nie będzie żadnej nienawiści wśród Państwa i wśród narodów Ziemi. I przez to zapewniony będzie na świecie pokój.
"Ufaj i wierz, to boża siła pomaga i uzdrawia!"
"Bóg jest największym lekarzem."
"Im cięższa choroba, tym dłuższe regulacje."
"Dobro w człowieku musi wyprzeć zło."
"Na podstawie jego czynów zostanie on zważony i jeśli nie okaże się za lekki, to pozostanie mu nadzieja na uzdrowienie."
"Wyrzućcie z siebie wasze cierpienia."
"Otrzymałeś pomoc, ponieważ uwierzyłeś."
"Nie poddam się ludzkim rozkazom. Dokonałem rzeczy, które nazywacie cudami, ale to nie są cuda, to są zupełnie oczywiste zjawiska."
"Człowiek nie potrafi dokonywać cudów, jak również żaden człowiek nie będzie w stanie dokonać czegoś takiego, co tu widzicie."
"Faktem jest, że nie muszę pomagać wszystkim ludziom. Wiem, że do dziesięciu ze stu nie mogę dotrzeć. Ten, kto z Boga szydzi i w Niego nie wierzy, temu nie można pomóc."
"Wszyscy ludzie, obojętnie jakiej rasy, narodowości, czy religii są warci tego, aby im pomóc."
"My wszyscy jesteśmy dziećmi bożymi i mamy tylko jednego Ojca, i jest Nim Bóg. Tylko On może pomóc nam w potrzebie i cierpieniu, które musimy znosić."
"Wszystko będzie się działo według Jego woli, również wtedy, gdy mnie nie będzie pośród was."
"To, co posiadam chcę oddać, również moje życie."
"Nawet jeśli pozostałem biedny, to i tak jestem najszczęśliwszym człowiekiem na tej Ziemi, ponieważ mogę pomagać."
"Jednego nie chcę: podziękowania! Dziękujcie waszemu Bogu, to tylko Jego zasługa, jeśli się wam powiedzie."
"Moje życie należy do wszystkich ludzi i dlatego każda minuta i każda sekunda jest cenna."
"Powinno być mniej słów, ale za to większe czyny."
„Twoje myśli kształtują Twoje życie - to, jak je przeżywasz.”
„Tutaj, na bożej drodze nie istnieją choroby nieuleczalne, bóle, cierpienia, troski - tutaj istnieje zdrowie, radość, szczęście i zaufanie.”
„Nie ma chorób nieuleczalnych i rzeczy niemożliwych”
„Wiara w dobro jest równie ważna jak wola bycia zdrowym. Człowiek jest otoczony wszędzie uzdrawiającymi falami, które powinien pobierać.”
„Nie bądźcie Państwo łatwowierni, przekonajcie się sami.”
„Moje czyny i działania służą wyłącznie temu, aby wszystkich ludzi na tej ziemi prowadzić znowu na właściwą drogę, na Bożą drogę. To jest wielkie nawrócenie się.”
„Zdrowia nie można kupić, jest ono prezentem od Boga! Jeżeli ktoś miał to wielkie szczęście odzyskać znowu przeze mnie swoje zdrowie, niech dziękuje Bogu, z głębi serca o każdej porze, ja jestem tylko Jego narzędziem i sługą”
„Bóg stworzył człowieka pięknym, dobrym i zdrowym. Na początku ludzie byli zupełnie związani z Bogiem, wtedy panowała tylko miłość, harmonia i zdrowie, wszystko było jednością. Ale kiedy pierwszy człowiek posłuchał głosu, złego głosu, który przemówił do niego spoza jedności i uczynił to, wówczas zerwało się to połączenie i od tego czasu bóg jest tutaj, a człowiek tam. Między Bogiem i człowiekiem powstała wielka przepaść. Nie ma tu żadnego połączenia. Człowiek pozostawiony sam sobie może być nie wiadomo jak wierzący i modlić się będzie on na swojej drodze życiowej atakowany przez zło i zostanie wciągnięty na dno. I właśnie Państwo zaszliście tam na swojej drodze życiowej, tam na dół. Przeżywacie nieszczęścia, bóle, choroby nieuleczalne. Mówię do Państwa: Nie schodźcie jeszcze niżej, tylko wzywam Was do wielkiego nawrócenia się! Chodźcie z powrotem do góry i nad tą przepaścią buduję dla Was most! Przejdźcie Państwo z drogi cierpienia na Bożą drogę! Na tej drodze nie ma nieszczęścia: na niej jest wszystko dobre. Ta droga prowadzi z powrotem do Boga … Wolno mi pomóc człowiekowi, aby znalazł drogę do dobra, ale nie wolno mi podjąć za niego na ten temat decyzji, ani go zmuszać. Każdy sam znajdzie swoją drogę … Człowiek postępuje według swojej woli. Jaka wola, takie myśli. Myśl porusza człowieka do czynu”
„Ufaj i wierz, Boża siła pomaga i uzdrawia!”
„Ja nie sprzedaję Bożej siły!” [ dla lepszego zrozumienia: nie brał żadnych opłat za wykłady i wizyty, a to co ludzie zostawiali, rozdawał potrzebującym - przyp. autora]
„Tylko poprzez dobre czyny człowiek może udowodnić, że żyje z Bogiem!”
„Zwracam Państwa uwagę na to, że uzdrowienie nastąpi tylko u tych, którzy noszą w sobie wiarę w naszego Pana Boga, albo gotowi są tę wiarę w siebie przyjąć.”
„Uzdrowiony człowiek, jest człowiekiem błogosławionym przez Boga”
„Kto zajmuje się chorobą, trzyma ją mocno i zamyka drogę bożej sile.”
„Każda choroba pochodzi od zła, jest złem i może zostać pokonana tylko przez dobro.”
„Zło jest potężne, ale Bóg jest wszechpotężny!”
„Na wykonanie wszystkiego, co czynimy, zużywamy siłę, energię: na każdą myśl, którą przyjmujemy, na każde słowo, które wypowiadamy i na każdą pracę, którą wykonujemy. Bateria rozładowuje się. Dlatego jest bardzo ważne, aby znowu pobrać w siebie nową siłę. Im większa utrata energii, tym dłużej lub częściej trzeba się ponownie naładować, aż ciało (nasza bateria) będzie posiadać tyle energii, że znowu będzie silne, świeże i zdolne do działania.”
„Bóg jest elektrownią, ja jestem tylko transformatorem/przekaźnikiem.”
„Niech Państwo uważają na swoje uczucie! Dobre uczucie to Bóg!”
„Niech Państwo przyjmują tylko dobre myśli!”
„Człowiek sam jest za słaby, więc spotykajcie się by wspólnie przyjmować bożą siłę.”
„Niech Pan porównuje siebie przez całe życie do baterii,… żeby Pan zawsze - ale to zawsze - troszczył się o to, aby Pana ciało było zawsze świeżo naładowane, żeby było ono zawsze w stanie wykorzystać tę życiową energię nie tylko dla siebie, by być zdolnym do życia i egzystencji, ale żeby jak bateria mogło dawać energię również innym, to znaczy wszystkim naszym bliźnim, którzy wykazują niedostatek energii.”
„”
„”
„”
„”
„”
„Kiedy nie będzie mnie już więcej jako człowieka na tej ziemi, tzn. kiedy odłożę moje ciało, wówczas ludzkość będzie na tyle daleko, że każdy poprzez siebie samego będzie mógł doznać pomocy i osiągnąć uzdrowienie.”
„Wszyscy ludzie muszą umrzeć, ja też. Ciało zostanie złożone w ziemi, ale ja nie przestanę istnieć. Kto mnie zawoła, do tego przybędę i będę pomagał dalej. Kiedy do tego dojdzie, wówczas każdy przez siebie samego osiągnie pomoc i uzdrowienie.”
"Im bardziej człowiek oddalił się od Boga, świadomie czy też nieświadomie, tym mniej życia było w jego ciele, tak że jeszcze tylko tyle życia w nim było, że reagowały na niego organy tak, jak on postanowił. Nie mógł iść przez życie w pełni sił. Tu odłączył się od tego źródła siły. W końcu stracił połączenie z dużym, Bożym źródłem siły. Nie mógł więcej przyjmować w siebie Bożej siły. I tak stał się on, jego ciało, wrakiem."
"Bóg stworzył człowieka pięknym, dobrym i zdrowym. I takim też chce go mieć. Pierwotnie ludzie byli całkowicie związani z Bogiem; panowała tylko miłość, harmonia i zdrowie, wszystko było jednością. Ale kiedy pierwotny człowiek posłuchał głosu, złego głosu, który przemówił do niego spoza tej jedności i uczynił to, wówczas zostało zerwane to połączenie i od tego czasu Bóg stoi tutaj, a człowiek tam. Między Bogiem i człowiekiem powstała wielka przepaść. Nie ma tu żadnego połączenia. Człowiek, zdany sam na siebie, mimo że może być bardzo wierzący i modlić się, to i tak na swojej drodze życiowej zostanie zaatakowany przez zło i wciągnięty do przepaści. Właśnie tam zaszliście Państwo na swojej drodze życiowej, tam na dół. Przeżywacie nieszczęścia, bóle, nieuleczalne choroby. Ja mówię Państwu: Nie schodźcie Państwo jeszcze niżej, tylko wzywam Was do wielkiego nawrócenia się! Chodźcie Państwo na górę, i ponad przepaścią buduję dla Was most! Zejdźcie Państwo z drogi cierpień na Bożą drogę! Na niej nie ma nieszczęścia, nie ma bólów, nie ma chorób nieuleczalnych; tu jest tylko dobro. Ta droga prowadzi z powrotem do Boga!"
"Kto zajmuje się chorobą, trzyma ją mocno i blokuje drogę Bożej sile."
"Oddajcie Państwo mnie waszą chorobę! Oddajcie Państwo mnie wasze kłopoty! Nie poradzicie sobie z tym sami. Ja będę je niósł za Was. Lecz dajcie mi je dobrowolnie, gdyż ja nie kradnę!"
"Jeżeli dobrowolnie oddacie Państwo chorobę, żebym ja mógł ją od Was wziąć, to dobrze. Jeżeli trzymacie ją mocno, to wtedy nie wolno mi nic uczynić. Zabrania tego siódme przykazanie: `Nie kradnij'. Jeżeli siłą wezmę od człowieka chorobę, zgrzeszyłbym. Nie wolno mi kraść! Kto swoją chorobę kocha, trzyma ją mocno, kto może o niej zapomnieć, od tego wezmę ją, żeby ją dobrowolnie oddał, nie tylko w myślach, również w czynach. Musicie Państwo słuchać mojego słowa! Ja nie chcę na Państwa wywierać wpływu. Jeżeli oddacie Państwo chorobę dobrowolnie, wtedy wezmę od Was wszystkie cierpienia!"
"Mógłbym", tak powiedział, "doprowadzić do masowego uzdrowienia, mówiąc: Wszyscy chorzy danego miasta lub danego państwa będą zdrowi! Ale czy nie byłoby przez to więcej stracone aniżeli zyskane? Czy ci źli wśród tych chorych byliby gotowi na nawrócenie się? Nie nadużywaliby oni tylko odzyskanego zdrowia? Nie! Najpierw musi człowiek doprowadzić do wewnętrznego nawrócenia się, najpierw musi on być gotów na wyrwanie z siebie tego co jest diabelskie i odnaleźć drogę do Boga. Dopiero wtedy jest on wart tego, aby został uzdrowiony."
"Jak doszło w ogóle do tego, że człowiek stał się chory? Pierwotny człowiek nie był chory. Ludzie stawali się źli, coraz gorsi z pokolenia na pokolenie. Zło tak się rozprzestrzeniło, że wkrótce nie będzie już możliwe, aby żyć. Kłótnie i spory, nawet w rodzinach, więcej wojny niż pokoju między narodami! Troski przyniosły ludzkości duchowe cierpienia i zakorzeniły się tak głęboko, że ludzie musieli stać się chorzy. Jeden obciąża duchowo drugiego. Ludzie stali się zarozumiali, oddalili się od tego, co naturalne, wielu utraciło wiarę w Boga. Ale kto schodzi z Bożej drogi, ten odchodzi od swojego zdrowia."
"Rozumem nie mogę być zrozumiany."
"I ponieważ człowiek nie był w stanie powrócić na tę właściwą bożą drogę, gdyż most prowadzący do niej został zburzony, a on w tłumie tylko błądził - ten most do tej prawdziwej, bożej drogi ja zbudowałem, ja podniosłem, i jeżeli będziecie z niego korzystać, jeśli będziecie po nim kroczyć, dojdziecie do tej drogi, do boskiej drogi, gdzie sami będziecie mieli połączenie z tym wielkim, jedynym, bożym dziełem, gdzie otrzymacie tę prawdziwą, rzeczywistą, prawidłową, bożą siłę życia, aby potem żyć dobrze, a przede wszystkim w zdrowiu."
"A kto po tym moście kroczy i idzie dalej prawdziwą bożą drogą, otrzyma zupełnie inne odczucie i jest zdziwiony wszystkim, co tu się znajduje, czego tu do tej pory nie był w stanie rozpoznać. Dopiero wtedy podłączycie się do wielkiego bożego dzieła."
"Bóg daje nam całe dobro, tylko my musimy to wszystko, co On nam przesyła, w nas pobrać. Więc czyńcie to!"
"Ci, którzy mają ciało mogące się jeszcze swobodnie poruszać, ci krępują je chętnie i często; to jest również moc, moc przyzwyczajenia: skrzyżowane nogi, założone jedna na drugą. Pewnie, że człowiek może się niekiedy nieokrzesanie zachować i poskręcać swoje ciało, ale na pewno nie wtedy, kiedy chce odbierać to, co dobre, co boże. Wtedy musi być wolny, z otwartymi rękami, z pustymi rękami musi siedzieć, albo stać!"
"Powinniście nastawić się tu tylko po to, aby otrzymać, dokładniej mówiąc, dążyć do otrzymania tego prawdziwego bożego przesłania. Jak należy tego dokonać, sami stwierdzicie. Jednak muszę ciągle powtarzać, dopiero wtedy, gdy poświęcicie swemu ciału prawdziwą uwagę, obserwując, co się w nim dzieje, nie wokół niego, lecz tylko w nim, w waszym organizmie."
"Dlatego wyczulam Państwa na to, że kiedy pojawi się ból regulacyjny, to trzeba go znieść, wycierpieć, przetrwać. Nie wydarzy się nic złego, tylko to, że człowiek będzie zdrowy."
"Weźcie Państwo jakąś miskę, która wypełniona jest obojętnie czym, powiedzmy owocami, które stoją już wiele dni, tzn. stały i nikt się nimi nie zajmował, i nikt nie wiedział jak się z nimi obchodzić, i zepsuły się. Już nie możecie Państwo tych owoców spożywać. I teraz ktoś przyjdzie i chce Wam dać nowe, zdrowe owoce, to wtedy byłoby wielką głupotą, gdyby położyło się te nowe, zdrowe owoce na te zepsute, bo te nowe znalazłyby się również w takim samym stanie, jak już te zepsute. Jeżeli chcecie Państwo mieć zdrowe owoce, to musicie Państwo najpierw wyrzucić to, co zepsute, niezdrowe, nie nadające się do jedzenia; ale nie tylko to, także tę miskę do owoców trzeba wyczyścić, aby przyjąć to, co zdrowe. Porównajcie Państwo to, tę miskę, z waszym ciałem a owoce z waszym chorym organem, a zdrowe jest to, co macie nadzieję uzyskać, ale jest to niemożliwe, jeżeli nie możecie Państwo wyrzucić tego, co zepsute, tzn. w tym przypadku, jeżeli zajmujecie się Państwo swoją chorobą."
"Ja mogę człowiekowi pomóc w odnalezieniu drogi do dobra, ale nie mam prawa podjąć za niego tej decyzji, ani go do tego zmusić. Każdy musi sam odnaleźć swoją drogę."
"Nie przestańcie uważać i nie zapominajcie o tym, drodzy Przyjaciele, że człowiek żyje między dobrem i złem. Człowiek żyje pomiędzy: tu jest dobro, a tam zło, pomiędzy nimi jest człowiek, on decyduje."
"Kto to jest - kto chwyta się każdej okazji, aby zniszczyć dobro, to, co boże? Skąd bierze się choroba, i to choroba we wszystkim, co rośnie na tej ziemi? Weźcie, co chcecie - jakikolwiek owoc, czy stworzenie. Szatan zawsze i nieustannie usiłuje zniszczyć wszystko. Udało mu się także podejść człowieka."
"Szatan, który egzystuje na tej ziemi, chwyta się każdej okazji, aby zniszczyć dobro i wszystko, co boże."
"Gdzie Bóg, tam miłość, gdzie szatan, tam wojny."
"Boża siła jest budująca, a zła, diabelska, szatańska jest rujnująca."
"To nie jest tak, jak ludzie wierzą, że choroba jest karą od Boga. Można to porównać z sytuacją, kiedy dziecko opuści rodzinny dom. Wówczas rodzice nie mogą otaczać go swoją opieką, nie mogą tego dziecka więcej ochraniać. Tak samo myśmy opuścili naszego Ojca. Nie możemy zapomnieć, że jesteśmy tylko i wyłącznie dziećmi Boga. Tylko On może nam pomóc! I On nam pomoże, jeżeli znajdziemy znowu do Niego drogę."
"Bardzo ważne jest, jakie myśli człowiek przyjmuje, bo myśli są siłami. Jeżeli człowiek chce dobrze, to pomaga mu Bóg; chce źle, to pomaga mu szatan!"
"Strzeżcie się Państwo każdej złej myśli!"
"Jeżeli przyjmiecie Państwo w siebie tylko jedną złą myśl, to stajecie się sługą zła, stajecie się Państwo rzeczywiście sługami szatana! Pozwólcie Państwo sobie to powiedzieć!"
"Człowiek działa zgodnie ze swą wolą. Jaka wola, taka myśl. Myśl pobudza człowieka do czynu."
"Człowiek jest i pozostanie stworzeniem Bożym, nigdy diabelskim, nigdy szatańskim, nigdy nie jest zły człowiek, tylko on może, jeżeli opuści Boga, jeżeli zaniedba sam siebie, może on tylko, tj. być obciążony złem. Zło ogarnia go i potem musi on służyć złu. To nie człowiek jest tym, który czyni źle, tylko zło. Od zła nie możemy oczekiwać niczego dobrego! Ale tak samo od Boga nic złego!"
"Jeżeli jest on (człowiek) za słaby, poddaje się złu, upada coraz niżej, wówczas nie może iść drogą, która prowadzi do góry, nie może iść, ponieważ brak mu siły, on spada i wpada w ramiona szatanowi i jest potem wydany na pastwę zła. Jeżeli wtedy nie pojawi się jakaś ratująca, pomocna ręka i nie wyrwie go z tego, jest zgubiony na ładny okres czasu. Wtedy będzie musiał służyć złu."
"Jeżeli Państwo dzisiaj jeszcze nie możecie wierzyć, ja chcę to czynić za Was dopóty, dopóki sami będziecie już rzeczywiście wierzyć. I jeżeli Państwo dzisiaj jeszcze nie możecie prosić, jeszcze nie możecie modlić się, to chcę również jeszcze to za Was czynić."
"Jest wiele rzeczy, których nie można wytłumaczyć, ale nie ma niczego, co nie mogłoby się wydarzyć."