Uwaga, odchudzają się narkotykami!


Uwaga, odchudzają narkotykami!

Wtorek, 23 września 2008

0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic
Kupując „naturalne" środki na odchudzanie dostępne w sklepach ze zdrową żywnością, trzeba zachować podwójną czujność. Lekarz toksykolog, Marcin Zawadzki, postanowił dla zabawy sprawdzić tabletki, którymi odchudza się dziewczyna jego brata. Okazało się, że zawierają one w swoim składzie sibutraminę, pochodną amfetaminy.

 

Związek ten stosowany jest w lekach na otyłość, ponieważ hamuje głód i łaknienie. W Polsce występuje w dwóch lekach, które dostępne są w aptekach na receptę. Jest to meridia i zelix. Można je stosować tylko i wyłącznie pod ścisłą kontrolą lekarza. Dopuszczalna dawka dzienna na sibutraminę to 15 mg, natomiast w środkach dostępnych w sklepach ze zdrową żywnością wynosi ona aż 46 mg.

 

Amfetamina w dużych dawkach i do tego przyjmowana regularnie powoduje zmiany w układzie krążenia, hormonalnym oraz w ośrodkowym układzie nerwowym - napady paniki, zaburzenia pracy serca i mózgu, problemy z koncentracją.

 

Śledztwo dziennikarzy „Gazety" wykazało, że większość sklepikarzy i hurtowników nie wie, co sprzedaje. Twierdzą, że są to naturalne środki pobudzające odchudzanie. Kwitnie też drugi obieg tego typu specyfików, które nie wymagają atestów - w Internecie jest pełno sprzedawców zachwalających swój towar jako jedyny i skuteczny w walce z nadwagą.

 

Dr Zawadzki przepytał internautki, które przyznały się do stosowania środków zawierających sibutraminę. Okazało się, że wszystkie skarżyły się na skutki uboczne - skoki ciśnienia, kłopoty z koncentracją, zawroty głowy, krwotoki z dróg rodnych, zaburzenia cyklu miesiączkowego.

 

Za akceptację suplementów diet na polskim rynku odpowiada Główny Inspektorat Sanitarny, jednak pod jego kuratelą są tylko środki zawierające naturalne składniki. Jeśli tabletki zawierają sibutraminę, powinny być zarejestrowane jako leki. Rzecznik prasowy GIS powiedział „Gazecie":

 

„Meizitang zawiera sibutraminę, więc powinien być zarejestrowany jako lek. Tak, wiem, że krąży nielegalnie w Internecie. To jest sprawa dla policji".

 

Jak widać, wygodniej jest nie zauważać pewnych problemów, niż się nimi zająć.

 

(artykuł powstał w oparciu o tekst "Odchudzanie amfetaminą", "Gazeta")



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron