Bagietki rustykalne na zakwasie
1 szkl. zakwasu na mące żytniej Bajaderki (w przepisie do chleba duńskiego podanym w tym wątku)
3 szkl. mąki pszennej
2 łyżeczki soli morskiej
1 szkl. ciepłej wody źródlanej
1 łyżka oliwy
1 łyżeczka cukru
1/4 łyżeczki drożdży
Do posypania:
2 łyżki ziaren sezamowych
1 łyżka maku
1 łyżeczka kminku
1 łyżeczka gorczycy
Zakwas doprowadzić do temperatury pokojowej. Drożdże z cukrem rozpuścić w odrobinie wody, odstawić na 10 min. Resztę wody dodać do zakwasu. Mąkę wymieszać z solą, dodać zakwas i drożdże, wyrobić ciasto, dodać łyżkę oliwy. Ciasto ma być bardzo luźne i wręcz lepiące się do rąk. Zostawiamy, przykryte do wyrośnięcia na 1 godz. (w maszynie nastawiamy program na wyrabianie ciasta).
Na wysypanej mąką powierzchni lekko natłuszczonymi rękami formujemy podłużne cienkie bagietki ( mi wyszły 4 na szerokość piekarnika). Im mniej mąki podsypiemy tym lepiej ciasto ma być luźne. Układamy na natłuszczonym oliwą papierze do pieczenia. Smarujemy wodą ( pędzlem najłatwiej) i obficie posypujemy mieszanką ziarenek. Teraz bardzo ostrym nożem można zrobić ok. 4 skośne nacięcia na każdej bagietce. Zostawiamy przykryte natłuszczoną folią aluminiową jeszcze na 45 min. w ciepłym miejscu ( ja zostawiam w piekarniku nastawionym na 35 stopni).
Nagrzewamy piekarnik do 260 stopni. Spryskujemy po nagrzaniu wodą ( 10 psiknięć ze spryskiwacza do kwiatów ). Wstawiamy bagietki i pieczemy 10 min w 260 stopniach, jeszcze ze 2 razy lekko spryskując wodą. Zmniejszamy temp. do 200 stopni i pieczemy jeszcze ok. 15 min. ( aż się lekko zarumienią ).