Pestki dyni
W kuchni możemy wykorzystać nie tylko pomarańczowy miąższ dyni, ale też zdrowe zielone pestki. Hamują procesy starzenia organizmu, zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe, fitosterole i prawie pełen pakiet witamin z grupy B. Bogate są także w bardzo ważny cynk pomocny w schorzeniach prostaty. Chrupanie pestek dyni zaleca się przy schorzeniach pęcherza i dróg moczowych. Ze względu na zawartość lecytyny są także doskonałą przekąską dla osób, które mają kłopoty z koncentracją. Ponadto są skuteczne w walce z trądzikiem, korzystnie działają na porost włosów i paznokci. Wystarczy codziennie jeść garść ziaren, by zauważyć poprawę.
Pestki winogron
Winogrona znane są ze swoich wspaniałych właściwości zdrowotnych. To przede wszystkim zasługa przeciwutleniaczy, które wymiatają z organizmu wolne rodniki przyczyniające się do powstawania komórek nowotworowych i przyspieszające procesy starzenia. Jednak nie tylko miąższ zawiera te cenne składniki. Pestki czerwonych winogron pełne są proantocyjanów - związków z grupy flawonoidów, które są silnymi przeciwutleniaczami. Badania opublikowane w Clinical Cancer Research dowodzą, że wyciąg z pestek dyni hamuje wzrost raka jelita grubego. Ponadto skutecznie obniża on ciśnienie oraz poziom cholesterolu we krwi i nie dopuszcza do rozwoju miażdżycy tętnic.
Pestki pomidora
Dobrze wpływają na metabolizm, bo usuwają z jelit szkodliwe substancje. Badania donoszą, że te nasiona są kluczem długiego życia oraz alternatywą dla aspiryny. Naturalny żel zawarty w ziarnach tego warzywa zapewnia odpowiednie krążenie krwi i zapobiega jej krzepnięciu. Można z nich zrobić także naturalny kosmetyk do twarzy. Same pestki są dobrym peelingiem. Rozgnieciona papka z pomidora i jego nasion odpowiednio nawilża i odświeża twarz oraz likwiduje nadmiar wytwarzanego sebum.
Pestki jabłka
Trzeba jeść przynajmniej jedno jabłko dziennie. Tak obniżymy ryzyko zgonu z powodu zawału serca i udaru. Pamiętajmy jednak , by spożyć je ze skórką, bo tam kryją się cenne substancje. Pestek też nie trzeba wypluwać. Zawierają witaminę B17, czyli amigdalinę, którą medycyna niekonwencjonalna uznaje za potężną broń w walce z rakiem. Co prawda eksperci sceptycznie odnoszą się do tych rewelacji, ale kilka pestek na pewno nie zaszkodzi. Nie przesadzajmy jednak z ilością, bo skutek może być niezbyt przyjemny. W dużych dawkach nasiona przyczyniają się do niestrawności, ponieważ zawierają glikozydy cyjanogenne, które mogą uwalniać cyjanowodór.
Pestki słonecznika
Ziarna zawierają dużo białka i błonnika, poza tym witaminy A, D, E oraz z grupy B. Ze wszystkich nasion, to właśnie słonecznik jest najbogatszym źródłem witaminy B6. Posiada właściwości antynowotworowe i odmładzające. Warto chrupać pestki ponieważ korzystnie wpływają na kondycję skóry, włosów i paznokci. To także bogate źródło żelaza (mają go dwa razy więcej niż rodzynki!), cynku, wapnia oraz potasu. Podobnie jak pestki dyni, nasiona słonecznika zapobiegają schorzeniom gruczołu krokowego u mężczyzn.
Pestki grejpfruta
Nasiona grejpfruta zawierają bioflawonoidy, wykazują też silne działanie przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne oraz przeciwgrzybiczne. Poprawiają odporność organizmu. Wyciąg z pestek jest więc często stosowany w infekcjach przeziębieniowych i katarze. Polecają go dentyści jako środek zwalczający płytkę nazębną oraz leczący zakażenie dziąseł.
Pestki kiwi i agrestu
Pestki dostarczają organizmowi potrzebne składniki i dzięki temu pomagają utrzymać zdrowie. Dlatego nie powinno zabraknąć ich w naszej diecie. Nasiona agrestu oraz kiwi są bogate w pektyny, które mają właściwości spulchniające i są skuteczne przy zaparciach. Pestki arbuza są bogate w dobre tłuszcze. W niektórych krajach są przysmakiem jadanym na surowo, jak pestki słonecznika czy dyni. Wytwarza się z nich olej, znany jest pod nazwami olej ootanga lub olej kalahari. Jest lekki i rzadki, bardzo dobrze się wchłania, nawilża i łagodzi podrażnienia.