CZYM JEST STATUS OFIARY PRZESTĘPSTWA SEKSUALNEGO.
JAK ZROBIC PIERWSZY KROK W KIERUNKU SPRAWIEDLIWOSCI.
Jeżeli uznałaś/ uznałeś, że jesteś podmiotem przestępstwa o charakterze seksualnym od Ciebie zależy decyzja, odnośnie nadania konsekwencji prawnych wobec sprawcy czynu, czyli mówiąc krótko- czy chcesz by został on ukarany.
Jest to decyzja o tyle trudna, że łączy się z ponownym przeżywaniem traumatycznych chwil i koniecznością podzielenia się swoim doświadczeniem z organami ścigania. Jakkolwiek by nie była ona trudna należy pamiętać, że wraz ze zgłoszeniem zdarzenia zyskujemy status pokrzywdzonego nazywany też alternatywnie statusem ofiary. To bardzo ważne, aby uświadomić sobie ten fakt, bo pociąga ona za sobą szereg praw, których organa ścigania muszą bezwzględnie przestrzegać.
W celu zabezpieczenia właściwego postępowania w stosunku do osób posiadających status pokrzywdzonego stworzono Kartę Praw Ofiary. Jest to dokument, na który możemy powoływać się na każdym etapie postępowania, gdy uznamy, że jego tok narusza nasze szeroko rozumiane dobro.
Poświęćmy chwilę przyjrzeniu się co Karta nam zapewnia:
Ofiarą w rozumieniu Karty jest osoba fizyczna, której dobro prawem chronione zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo, a także jej najbliżsi.
(art. 115 § 11 kodeksu karnego, rezolucja 40/34 Zgromadzenia Ogólnego ONZ z 29 listopada 1985 r., deklaracja podstawowych zasad sprawiedliwości dla ofiar przestępstw i nadużyć władzy, pkt A [ONZ 85], art. 47 Konstytucji RP, art. 49 i art. 51 § 2 kodeksu postępowania karnego).
2. Ofiara ma prawo do: (1) pomocy; (2) godności, szacunku i współczucia; (3) wolności od wtórnej wiktymizacji; (4) dostępu do wymiaru sprawiedliwości; (5) mediacji i pojednania ze sprawcą; (6) do restytucji i kompensacji.
(ONZ 85, art. 2 Konstytucji RP, art. 2 § 1 k.p.k.)
3. Ofiara niezależnie od tego, czy ujawniony został sprawca przestępstwa i czy ma miejsce postępowanie karne (kiedy ofiara uzyskuje status pokrzywdzonego), bądź cywilne (kiedy ofiara uzyskuje status poszkodowanego) oraz niezależnie od więzi rodzinnej łączącej sprawcę i ofiarę, winna uzyskać potrzebną jej pomoc prawną, materialną, medyczną, psychologiczną i socjalną.
(art. 2, art. 31 pkt 1 i 2, art. 32 Konstytucji RP, art. 2 § 1 pkt 3 k.p.k., art. 49 § 1 k.p.k
Ponadto:
4. Ofiara ma prawo do traktowania jej z godnością, szacunkiem i współczuciem. Do szczególnego przestrzegania tego prawa zobowiązani są przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, służby zdrowia i służb socjalnych.
(art. 47 Konstytucji RP, art. 1 ust. 2 oraz art. 14 ust. 3 ustawy o Policji z 1990 r., deklaracja o Policji przyjęta w 1979 r. przez Radę Europy, oraz kodeks ONZ postępowania funkcjonariuszy porządku prawnego [rezolucja nr 34/169 Zgromadzenia Ogólnego ONZ z 17 grudnia 1979 r.], art. 30 ustawy o zawodzie lekarza w zw. z art. 12 i art. 13 kodeksu etyki lekarskiej z 1993 r., art. 8 k.p.a. z 1960 r.)
5. Nie można przerzucać odpowiedzialności za przestępstwo ze sprawcy na ofiarę. Nie można usprawiedliwiać przestępstwa tradycją, kulturą, stereotypami minimalizującymi winę sprawcy.
I dalej
6. Ofiara ma prawo do bezpieczeństwa i ochrony oraz poszanowania jej życia rodzinnego i prywatnego. Ofiary nie wolno ponownie dręczyć - należy dołożyć wszelkich starań, by uniknęła ona powtórnej wiktymizacji. Oznacza to zakaz wkraczania w prywatność ofiary i jej rodziny ze strony wszystkich, którzy stykają się z nią w związku z popełnionym przestępstwem, w szczególności: przedstawicieli organów państwowych, służb medycznych i socjalnych, mediów.
(art. 8 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 1950 r. [KE], art. 19 § 3, art. 20 k.p.k.)
7. Ofiara ma prawo do traktowania ze szczególną troską i powagą przez organy wymiaru sprawiedliwości i organy ścigania. Postępowanie w sprawie powinno być prowadzone tak, by uwzględniać interesy i stan ofiary. Jej przesłuchania winny być: ograniczone do minimum, prowadzone w sposób kulturalny, wolne od opóźnień, odwołań i zmuszania ofiary do wielokrotnego przeżywania na nowo tragedii, jakiej doświadczyła.
(art. 30 Konstytucji RP, art. 231 k.k.)
8. Ofiara ma prawo do bezpieczeństwa osobistego, a obowiązkiem policji i prokuratury jest jej to bezpieczeństwo zapewnić.
(art. 14 ust. 3 i art. 15 ust. 1 pkt 3 ustawy o Policji, art. 231 § 1 k.k.)
9. Ofiara może zażądać utajnienia swoich danych osobowych.
(art. 184 k.p.k.)
10. Ofiara ma prawo domagać się zastrzeżenia danych dotyczących jej miejsca zamieszkania do wyłącznej wiadomości prokuratora lub sądu.
(art. 191 § 3 k.p.k.)
I jeszcze:
11. Ofiara ma prawo do uzyskania fachowej pomocy: psychologicznej, medycznej, materialnej i prawnej od momentu zgłoszenia naruszenia lub groźby naruszenia dobra prawem chronionego. Oznacza to m.in. prawo do wsparcia psychicznego, prawo do fachowej pomocy psychologicznej i prawnej od momentu zawiadomienia o przestępstwie.
12. Ofiary przestępstw o podłożu seksualnym powinny być przesłuchiwane przez funkcjonariuszy policji tej samej płci, a gdy ofiarą jest dziecko, przesłuchanie powinno odbywać się w obecności psychologa lub osoby, którą dziecko darzy zaufaniem.
13. Ofiara nie powinna być narażona na dodatkowe dolegliwości wynikające z konieczności kontaktu ze sprawcą czynu niedozwolonego. W sądach powinny istnieć odrębne pomieszczenia dla ofiar przestępstw, by nie były one narażone przed rozprawą na kontakt z oskarżonym, jego bliskimi i znajomymi.
Karta Praw Ofiary jest niezmiernie ważnym dokumentem, gdyż zawsze możemy się na nią powołać, jeśli uważamy, że nasze prawa jako człowieka zostały naruszone. Z niej też można wywieść podstawę ewentualnej skargi na osobę przeprowadzającą czynność procesowe i nieprocesowe, jeżeli zachowa się ona w sposób lekceważący nasz problem lub po prostu zajmie się nim niezbyt rzetelnie, opieszale albo w sposób w osób narażający nas na nieuzasadniony stres.
Gdy podejmiemy decyzję , że chcemy domagać się prowadzenia postępowania karnego w stosunku do sprawcy możemy wybrać kilka dróg;
Pierwsza to złożenie zawiadomienia o przestępstwie przed przedstawicielem Policji w dowolnej jednostce niezależnie od miejsc zaistnienia przestępstwa. Nawet gdyby zdarzenie miało miejsce w Krakowie, możemy złożyć zawiadomienie w Warszawie czy Poznaniu i należy zdecydowanie przeciwstawiać się wszelkim praktykom odsyłania do jednostki właściwej dla miejsca zdarzenia, gdyż funkcjonariusze Policji maja obowiązek przyjąć każde zawiadomienie, a potem dokumentację przekazać zgodnie z właściwością miejscową do konkretnej jednostki prowadzącej sprawę zgodnie z podziałem kompetencyjnym.
Od podjętej decyzji nie warto odstępować, zatem nie ulegajmy życzliwym radom przedstawicieli organów ścigania, który mogą proponować przemyślenie decyzji, zastanowienie się, itp.
Musimy również pamiętać, że wszczęcie postępowania przygotowawczego skutkować będzie - w przypadku przedstawienia sprawcy zarzutu - postępowaniem karnym przed Sądem i, najprawdopodobniej, wyrokiem. Musimy to sobie uświadomić, bo postępowanie przygotowawcze nie ma charakteru prewencyjnego (a więc postraszenia sprawcy, tak, aby zaniechał swoich praktyk) lecz prawdopodobnie zakończy sie wyrokiem skazującym.
Wiele osób oczekuje, że widmo ewentualnego procesu wpłynie resocjalizująco na sprawcę i tak naprawdę nie chce aby go karać, a jedynie oczekuje, że wizyta w Prokuraturze czy na Policji wystarczy do zmiany zachowań sprawcy. To zupełnie błędny tok myślenia, gdyż jak już zostało powiedziane wszczęte postępowanie przygotowawcze ma na celu ustalenie czy przestępstwo zaistniało, a jeżeli tak zebranie dowodów przeciwko sprawcy i skierowanie sprawy z aktem oskarżenia do Sądu. Tylko tyle. Nie ma tu miejsca na półśrodki i działania o charakterze wychowawczym.
Doświadczenie wskazuje również, że owe „postraszenie” sprawcy nie tylko nie zmienia jego zachowań na oczekiwane, ale sprzyja poczuciu bezkarności i daje do ręki, w przypadku odstąpienia od ukarania przez pokrzywdzonego, potężny oręż do dalszej manipulacji ofiarą.
Nie zapominajmy przy tym, że złożenie zawiadomienia i następnie odstąpienie od decyzji o ściganiu sprawcy nie czyni z nas osoby wiarygodnej w oczach organów ścigania.
Teoretycznie takie zakończenie postępowania jest możliwe. Niemniej, w przypadku ponownego zaistnienia zdarzenia organa ścigania mogą z większą rezerwą podchodzić do naszych zeznań. Tymczasem w toku procesu niewiarygodność świadka / pokrzywdzonego jest silnym argumentem na który z reguły ochoczo powołuje się obrona strony przeciwnej, a sprytny adwokat łatwo wykaże, że cierpienie pokrzywdzonego nie było tak dotkliwe, skoro dobrowolnie odstępował od uwolnienia się od poczucia zagrożenia.
Oczywiście, mechanizm decyzji o odstąpieniu od ukarania i daniu po raz kolejny szansy sprawcy jest dużo bardziej skomplikowany ale nie każdy pracownik organów ścigania posiada wiedzę specjalistyczną, lub choćby taką wrażliwość, by dostrzec coś więcej niż zwykłe konsekwencje decyzji.
Spróbujmy również mieć na uwadze, że prowadzący sprawę włożył wiele czasu (często prywatnego), wysiłku i motywacji do zebrania dowodów przeciwko sprawcy . Oczywiście wynika to z zakresu jego obowiązków, jednak w przypadku złożenia w trakcie postępowania wniosku o odstąpienie od jego prowadzenia nasza postawa powoduje, ze funkcjonariusz nabiera przekonania, że jego wysiłki były bezcelowe i niepotrzebne oraz zabrały czas, który mógłby być przeznaczony na inne sprawy.
Warto zatem taką decyzje dokładnie przemyśleć.
Jeżeli nie mamy pewności co ostatecznie postanowimy, jednak czujemy się zagrożeni i chcemy, by organa ścigania miały jakakolwiek wiedzę o naszym przypadku wybierzmy inną drogę: spróbujmy skontaktować się z naszym Dzielnicowym. Dzielnicowy to taki funkcjonariusz Policji, którego zakres obowiązków obejmuje utrzymywanie ścisłego kontaktu z mieszkańcami terenu, na którym pracuje. Do Dzielnicowego można zwrócicie z każdym problemem - rodzinnym, prawnym, alkoholowym itd. Rozmowa z nim nie ma charakteru działań uruchamiających postępowanie procesowe, natomiast daje szansę objęcia monitoringiem naszej sytuacji, pozwala uzyskać informację o dostępnych środkach ochrony. Zakłada też możliwość prewencyjnej, ostrzegawczej rozmowy funkcjonariusza Policji ze sprawcą. Najważniejsze jednak jest to, że z takiej rozmowy zawsze pozostaje ślad w postaci notatki napisanej przez Dzielnicowego. Jeżeli w przyszłości zdecydujemy się na postępowanie karne - notatki Dzielnicowego oraz złożone przezeń zeznania w charakterze świadka dają nam mocny dowód przeciwko sprawcy.
Możemy również złożyć pisemne zawiadomienie wprost do Prokuratury. Jest to rodzaj pisma z wnioskiem o wszczęcie postępowania z dokładnym opisem zdarzenia. Im opis dokładniejszy - tym łatwiej Prokurator nada czynowi kwalifikacje prawną i skieruje sprawę do prowadzenia. Opis lakoniczny wydłuża procedurę, bowiem Prokurator będzie musiał odnaleźć, w drodze przesłuchań, znamiona czynu świadczące o tym, że jest ono przestępstwem. Nie musimy kłopotać sie, ze nie wiemy jak czyn który nas dotknął zakwalifikować i czy jest on rzeczywiście przestępstwem. Zrobią to za nas organa ścigania. Najważniejsze, abyśmy dokładnie opisali zdarzenie podając jego czas, miejsce, przebieg oraz świadków, czyli osoby które w zdarzeniu uczestniczyły, lub miały o nim jakakolwiek wiedzę choćby od nas samych. Nie musimy martwić się, czy świadkowie będą chcieli zeznawać. Każda osoba powołana na świadka ma obowiązek stawić się przed organami ścigania i złożyć zeznania. Świadków lekceważących ten obowiązek czekają konsekwencje w postaci przymusowego doprowadzenia i dotkliwe kary finansowe.
Możemy również w zawiadomieniu opisać nasze uczucia związane ze zdarzeniem: lęk, zagrożenie, poczucie bezsilności, itd. Każdy funkcjonariusz - Policjant, Prokurator czy Sędzia czytający nasze pismo niejako „odtwarza” w myślach przebieg zdarzenia. Jeżeli nadamy mu odrobinę ekspresji łatwiej będzie mu zrozumieć nas jako pokrzywdzonych.
Naszą sprawę - jeżeli Prokurator uzna, że zaistniało podejrzenie popełnienia przestępstwa- będzie prowadził sam lub zleci ja do prowadzenia Policji. Jednak o każdym ruchu organów ścigania - a wiec o wszczęciu postępowania, powołaniu biegłych, przesłaniu akt będziemy informowania bieżąco, pisemnie, listami poleconymi.
My zaś, jako pokrzywdzeni mamy prawo do wglądu w akta na każdym etapie postępowania. Możemy wiec sprawdzić czy i jakie czynności organa podjęły, co mówili świadkowie, możemy składać wnioski dowodowe, czyli wnosić o wykonanie jakiś czynności - słowem mamy prawo aktywnie uczestniczyć w całym procesie. W tym zakresie również od nas zależy, na ile będzie on skuteczny a w konsekwencji sprawca odpowie za swoje czyny.