CEO Apple, Tim Cook, poinformował o krótkim komunikacie o śmierci Steve'a Jobsa. Charyzmatyczny współtwórca firmy i jej sukcesów zmarł w Kalifornii w wieku 56 lat.
Steve Jobs. Człowiek w czarnym golfie, który wierzył, że tylko patrząc wstecz można dostrzec, jak niby niepozorne zdarzenia z przeszłości wpływają na nasze życie. Od wczoraj te słowa mają zupełnie nowe znaczenie: lider Apple i jeden z największych wizjonerów branży technologicznej zmarł w wieku 56 lat. Przypominamy jego niebanalną historię.
Jeszcze przed urodzeniem rodzice postanawiają oddać go do adopcji. Chcą, aby ich dziecko było wychowywane przez rodziców z wyższym wykształceniem. Nie udaje się znaleźć takiej pary, ale państwo Jobs, którzy przygarnęli małego Steve'a, obiecują, że zrobią wszystko, aby posłać go na studia.
Odszedł Steve Jobs - złóż kondolencje
Najlepsza decyzja w życiu
Urodzony w 1955 roku Steve uczy się w liceum w Cupertino (Kalifornia) i jednocześnie bierze udział w zajęciach organizowanych przez Hewlett-Packard. W czasie letniej pracy dla firmy poznaje Steve'a Wozniaka. W wieku 17 lat idzie na drogie studia do Reed College w Portland. Nie może odnaleźć się na uczelni. Nie wie, co chce w życiu robić i jak ma tam dotrzeć. Uważa, że marnuje pieniądze przybranych rodziców, którzy przez całe życie odkładali na jego naukę. Rezygnuje ze studiów.
"Patrząc wstecz, była to jedna z najlepszych decyzji, jaką kiedykolwiek podjąłem" - powie w 2005 roku podczas przemówienia skierowanego do absolwentów Stanforda. Jobs uważał bowiem, że tylko patrząc wstecz można dostrzec, jak niby niepozorne zdarzenia z przeszłości wpływają na nasze życie, jak te pozornie nieistotne punkty zaczynają układać się w całość.
Punkty zaczynają tworzyć historię
Jobs traci prawo do akademika. Śpi na podłodze u znajomych, sprzedaje butelki po coli, żeby zarobić na obiad. Raz w tygodniu je darmowe obiady u krisznowców. Nie studiuje, więc ma mnóstwo czasu. Zapisuje się na kurs kaligrafii. Nie sądzi jednak, żeby kiedykolwiek przydało mu się to w życiu, ale sztuka ładnego pisania go pochłania. 10 lat później dowie się, jak bardzo się mylił.
Po półtora roku później wraca do rodzinnej Kalifornii. Razem ze Stevem Wozniakiem, którego wcześniej poznał w HP, zaczynają uczęszczać do klubu komputerowego. Postanawiają też stworzyć wspólny biznes: będą sprzedawali urządzenia służące do darmowego korzystania z telefonu. Urządzenie opiera się na pomyśle legendarnego hackera, Johna Drappera, znanego szerzej jako "Kapitan Crunch". "Kapitan Crunch" uczy Jobsa i Wozniaka, jak wykorzystać gwizdek z płatków śniadaniowych Cap'n Crunch do wygenerowania dźwięku pozwalającego na darmowe rozmowy. Przerywają pierwszy biznes, kiedy "Kapian Crunch" trafia na dwa lata więzienia.
Buddyjska ścieżka Jobsa
Jobs pracuje jako technik w Atari (wówczas producent gier). Wybiera etat, gdyż potrzebuje pieniędzy do spełnienia swojego marzenia: duchowej przemiany, którą może mu dać tylko podróż do Indii. Razem z Danielem Kottke, znajomym z Atari, wyjeżdża do Indii. Przeżywa oświecenie, jak twierdzi.
Jacek Karpiński - konstruktor, który wyprzedził swoją epokę
Wraca jako buddysta zen. Zostaje wegetarianinem, a jego ulubionym posiłkiem zostają jabłka (ang. apple). Ogolona głowa i tradycyjne, buddyjskie ubranie uwidaczniają przemianę. Jobs przestaje pić alkohol. Po latach nawet podczas spotkania z prezydentem Obamą będzie wznosił toast szklanką wody. Za to przyłącza się do ruchu hipisów i zażywa działające psychodelicznie LSD. Uważa to za jedno z najważniejszych doświadczeń w swoim życiu. Później jeszcze wielokrotnie odwiedza Indie i boso przemierza kraj.
Po podróży, w 1976 roku, 21-letni Jobs, 26-letni Wozniak i 41-letni Ronald Gerald Wayne zakładają Apple Computer. Firma działa w garażu rodziców Jobsa. Wayne szybko odchodzi z firmy. Wozniak konstruuje natomiast komputer Apple I, który dwóch Steve'ów sprzedaje w nakładzie 200 sztuk. Rok później prezentują Apple II. "Prawdziwi artyści sprzedają" - głosi powiedzenie Jobsa. Może zacząć nazywać się artystą.
fot. Apple I. Fot. rebelpilot na licencji CC.
Zatrudniają pracowników, m.in. Daniella Kottke, z którym Jobs podróżował do Indii, i Kapitana Cruncha, który podczas pobytu w więzieniu napisał pierwszy edytor tekstu na komputery Apple. Jako że w latach 70. więźniowie mieli raczej trudny dostęp do komputerów, pisał program... na kartkach. Pierwsze przypadkowe punkty na ścieżce Jobsa stają się ważnymi elementami jego historii.
Apple wchodzi na giełdę
W 1980 roku firma wchodzi na giełdę. Jobs zostaje milionerem, a firma nabiera rozpędu. Zatrudnia najlepszych menedżerów na świecie. Jobs namawia m.in. Johna Sculleya, prezesa Pepsi, aby został prezesem zarządu Apple, mówiąc: "całe życie chcesz sprzedawać słodzoną wodę?"
Typowe przemówienie 29-letniego Jobsa przy premierze nowego produktu (1984 rok).
Ekstrawagancje? Jak na miliardera, niewielkie. W 1984, rok przed trzydziestką, kupuje posiadłość w miejscowości Woodside (Kalifornia) z domem o nazwie Jacklin House o powierzchni 1600 metrów kwadratowych. W salonie ma zabytkowy motor BMW. Pozwolił Billowi Clintonowi na jego użycie... Jednak w posiadłości mieszka tylko 6 lat i postanawia ją wyburzyć, co uda się dopiero w 2011 roku.
"Prawdziwi artyści sprzedają"
Również w 1984 powstaje kultowy Macintosh. Jako pierwszy komputer potrafi wyświetlać teksty zgodnie z zasadami typografii. Dziś to oczywiste, że możemy zmieniać fonty, ale wówczas wszystkie teksty wyglądały tak samo i były pisane kanciastymi znakami. "Gdybym nigdy nie zapisał się na ten pojedynczy kurs na studiach, Mac nie miałby wielu wzorów czcionek czy też proporcjonalnie rozmieszczonych znaków. A ponieważ Windows tylko kopiował Maca, prawdopodobnie żaden komputer osobisty by ich nie miał" - mówi w 2005 roku. Przypadkowy kurs kaligrafii nada kurs wielkiej giełdowej spółce. Jednocześnie Jobs sprzedaje w niespotykany wcześniej sposób. Na minutową reklamę Macintosha wydaje prawie milion dolarów, kwotę wręcz astronomiczną jak na 1984 rok.
Pierwsza reklama Apple.
Historia Jobsa zaczyna układać się w spójną całość. I wtedy zostaje wyrzucony z Apple Computers.
Żegnaj, Steve
Wydaje się to niewiarygodne, ale w korporacji nawet założyciel może zostać wyrzucony. Powodem jest konflikt ze Sculleyem, którego Jobs osobiście ściągnął do firmy. Jobs traktuje to doświadczenie jako kolejny punkt zwrotny, który daje mu pełną wolność. Chce robić coś, co będzie sprawiało mu przyjemność. Zakłada nową firmę, NeXT. NeXT tworzy stacje robocze wykorzystujące nowy system operacyjny oparty o BSD. Kupuje również prawa do języka programowania Objective-C, chociaż cały świat zachwyca się już wtedy C++.
Jacek Karpiński - konstruktor, który wyprzedził swoją epokę
Jobs kupuje również od Georga Lucasa studio Pixar zajmujące się animacją komputerową. Po 10 latach wyda pierwszy w pełni animowany film fabularny, "Toy Story". Obydwie firmy dobrze sobie radzą, a Jobs poznaje przyszłą żonę.
Renesans Apple
Tymczasem Apple bez Jobsa radzi sobie coraz gorzej. W połowie lat 90. system operacyjny Mac OS jest już przestarzały, a Apple gorączkowo poszukuje alternatywy. Tak się składa, że firma NeXT ma całkiem dobry system operacyjny... Apple kupuje firmę Jobsa i przekształca system do Mac OS X uznawanego dziś za system, który "po prostu działa". Jobs wraca do Apple.
W 1997 roku Apple wypuszcza iMaca. Od tej pory produkty Apple oprócz możliwości technicznych cechują się nowatorskim wyglądem i "po prostu działają". Jobs znowu pokazuje, że jest artystą sprzedaży. Apple wraca do walki z Microsoftem.
fot. Steve Jobs i Bill Gates, 2007 rok, fot. Joi Ito na licencji CC
Wbrew pozorom, Jobs żyje w zgodzie ze swoim największym konkurentem, Billem Gatesem. Pozostaje za to w publicznym konflikcie z Michaelem Dellem, szefem Dell Computer, który zaczął się, kiedy Jobs nazwał komputery Della "nieiinowacyjnymi, beżowymi pudełkami". Przy kolorowych iMacach rzeczywiście komputery Della mogą się takie wydawać.
Kolejne punkty łączą się w spójny obraz
W 2004 roku Jobs dowiaduje się, że ma raka trzustki. Lekarze dają mu kilka miesięcy życia i zalecają uporządkowanie spraw. W Apple zastępuje go Tim Cook. Podczas biopsji okazuje się jednak, że nowotwór jest złośliwy, ale uleczalny. Jobs wraca do firmy, chociaż w 2009 roku przejdzie jeszcze operację przeszczepu wątroby.
W 2010 roku, kiedy rynkiem smartfonów rządzą iPhone'y, okazuje się, że kolejny punkt z przeszłości pasuje do układanki. Stosowany przez NeXT język Objective-C nadaje się idealnie do tworzenia aplikacji na iPhone'a, co jest jedną z największych zalet tego urządzenia. Gdyby Jobs nie założył NeXT i nie kupił licencji na Objective-C, iPhone byłby innym urządzeniem, a rynek aplikacji wyglądałby zupełnie inaczej.
"[Wyrzucenie z Apple - przyp. red.] to było trudne do przełknięcia lekarstwo, ale chyba pacjent go potrzebował. Czasami życie uderzy cię cegłą w głowę. Nie trać wiary. Jestem przekonany, że jedyną rzeczą, która dawała mi siłę, by iść ciągle naprzód, było to, że kocham to, co robię" - mówił Jobs. "Jeżeli jeszcze tego nie znalazłeś, szukaj dalej. Nie spoczywaj. Jak ze wszystkimi sprawami serca, będziesz wiedział, kiedy to odnajdziesz" - dodawał.
W styczniu 2011 wizjoner udaje się na kolejny urlop zdrowotny, a kilka miesięcy później, 25 sierpnia, rezygnuje z funkcji CEO Apple. Na tym stanowisku zastępuje go Tim Cook, a sam Jobs pisze wówczas:
"Zawsze mówiłem, że jeśli nadejdzie dzień, kiedy nie będę już w stanie pełnić moich obowiązków i spełniać oczekiwań jako CEO Apple'a, dam wam znać. Niestety, nadszedł ten dzień. Rezygnuję ze stanowiska CEO Apple'a. Chciałbym być prezesem zarządu, jeżeli zarząd mnie przyjmie, dyrektorem i pracownikiem Apple'a. Wydaje mi się, że najjaśniejsze i najbardziej innowacyjne czasy jeszcze przed Apple. Bardzo chcę tego doczekać i przyczynić się do tego sukcesu w mojej nowej roli. W Apple'u nawiązałem większość moich największych przyjaźni, dziękuję wam wszystkim za tak wiele lat możliwości pracowania z wami".
Dwa miesiące później historia dodaje na drodze Steve'a Jobsa kolejny punkt. Ikona Krzemowej Doliny przegrywa trwającą siedem lat walkę z rakiem.
Trzy historie Steve'a Jobsa, Steve Jobs, 12 czerwca 2005, Stanford University, tłumaczenie: Piotr Jaczewski)
http://www.chip.pl/artykuly/trendy/2009/01/macintosh-swietuje-25-urodziny-1?b_start:int=1
http://www.phreakvids.com/TLC_Hackers_Computer_Outlaws.avi
http://www.apple.com/pr/bios/jobs.html
http://arts.guardian.co.uk/features/story/0,11710,1241745,00.html