Rycerze i herosi w literaturze i filmie. Przedstaw najciekawsze kreacje bohaterów, zwracając uwagę na ich stosunek do etyki rycerskiej.
W Pieśni o Rolandzie arcybiskup Turpin, ranny w walce z Saracenami, wypowiada słowa: „Nie jestem zwyciężony! Rycerz, póki żyje, nie poddaje się!” W tych słowach bohater najbardziej popularnej chanson de geste zawiera jedną z podstawowych rycerskich zasad, stanowiącą zaledwie część rycerskiego kodeksu postępowania.
Rycerze i herosi to bohaterowie nieodłącznie kojarzeni z siłą, walką i odwagą. Ich wzorce literackie kształtowane były od najdawniejszych czasów, począwszy od mitów greckich i eposów Homera. Mianem herosa w mitologii greckiej określano półboga, zazwyczaj potomka boga i śmiertelnej matki, obdarzonego niezwykłymi, często nadprzyrodzonymi przymiotami i zdolnościami, dzięki którym zaliczany był następnie w poczet bóstw. Doskonałym przykładem jest tu Herakles, syn Zeusa i królowej Alkmeny, obdarzony niebywałą mocą, ulubieniec bogów. Do grona herosów zaliczany jest także jeden z najbardziej znanych bohaterów Iliady Homera - Achilles, o którym będzie jeszcze mowa. Rycerstwo natomiast to warstwa społeczna średniowiecznej Europy, trudniąca się służbą wojskową, której początki sięgają VIII w. i związane są z państwem Franków rządzonym przez Karola Wielkiego. W XI w. nastąpił rozkwit kultury rycerskiej, przez co należy rozumieć ukształtowanie sposobów walki, obyczajów i obrzędowości dworskiej, kodeksu honorowego oraz związanej z nimi literatury pięknej. Kodeks obowiązywał każdego rycerza, a obejmował wartości moralne - uczciwość, moralność, skromność, waleczność i hart ducha. Zobowiązywał rycerza do występowania w obronie Kościoła i ojczyzny, do szacunku wobec kobiet, posłuszeństwa w stosunku do pana, występowania w obronie słabszych i do wierności danemu słowu. Wartości te utrwalała powstająca w tym czasie literatura, przekazująca opowieści o przygodach dzielnych rycerzy, tzw. chanson de geste, czyli pieśni o czynach, śpiewane na dworach możnowładców przez truwerów (na północy Francji) i trubadurów (na południu Francji). Pod postacią kodeksu rycerskiego lub kodeksu honorowego kryje się istota rycerskiej etyki, czyli zespołu twierdzeń, na podstawie których formułowano zbiór moralnych nakazów obowiązujących każdego rycerza. Ten, kto realizował w swym życiu przepisy kodeksu, stawał się wzorem godnym naśladowania, był inspiracją dla innych jednostek lub grup jemu współczesnych, stawał się bohaterem powstających wówczas tekstów literackich, a potem także wzorcem dla kolejnych twórców literatury w następnych epokach.
Pierwszy istotny dla ideału herosa i rycerza wzór ukształtował Homer w Iliadzie. Jak już podkreślono, najbardziej znaną postacią epopei jest Achilles - wzór greckiego bohatera. Achilles był synem króla Peleusa i boginki morskiej Tetydy. Matka zadbała o to, by chłopiec stał się odporny na wszelką broń, dlatego zanurzała go w wodach Styksu (pomijając niestety piętę, w którą można było go zranić). Od dzieciństwa chłopiec wykazywał niebywałe zdolności w walce, wygrywał turnieje, był straszliwy w pojedynkach i bitwach, doskonale powoził rydwanem, a ponadto nigdy nie odczuwał zmęczenia i nie ranił się. Niebywała sprawność fizyczna wojownika, a do tego towarzysząca jej uroda, były nieodstępnymi elementami wzorca stworzonego przez Homera. To jednak nie wszystko. Achilles został w epopei przedstawiony jako nieco porywczy i arogancki. Odmawia wzięcia udziału w działaniach wojennych, gdyż Agamemnon odebrał mu brankę Bryzeidę. I nie o samą Bryzeidę Achillesowi wtedy chodzi, ale o własny honor - obrażony nie wykona rozkazów wodza naczelnego — Agamemnon. Iliada została jednak skonstruowana tak, że bez Achillesa Achajowie, pomimo podejmowanych prób, Troi nie zdobędą, gdyż warunkiem zwycięstwa jest pojedynek Achillesa z Hektorem, obrońcą Troi, drugim z kolei herosem. Achilles porzuca swój gniew, decyduje się na powrót do walki, ale dopiero po śmierci swego przyjaciela, Patroklosa, który zginął w walce z Hektorem. I tu ujawnia się ważna cecha greckiego herosa - wierność przyjaźni oraz żądza pomszczenia bliskiej osoby. Pojedynek, czyli walka otwarta, która ma udowodnić wyższość jednego przeciwnika nad drugim, to warunek funkcjonowania greckiego herosa. Achilles jest niejako powołany do zwycięstwa. Już swym wyglądem wzbudza strach Hektora:
[…] zbliżył się Pelid groźnie zbrojny;
Straszną wstrząsał przyłbicą jak srogi bóg wojny,
Waleczny i niepokonany Achilles zwycięża Hektora. Jako heros nie jest jednak wolny od skazy. Przerażeniem napawa opis postępowania Achillesa z ciałem Hektora, które włóczył przywiązane do powozu. Homer oczyszcza jednak swego herosa z resztek mściwości, gdy w Księdze XXIV Achilles przyjmuje w swym namiocie króla Priama, który przybył prosić o wydanie ciała Hektora. Achilles wzruszony odwagą Priama, ponadto pełen czci i respektu dla wieku i mądrości króla, podejmuje go niemal jak własnego ojca, którego wspomina.
Jaki jest heros według Homera? To przede wszystkim bohater porywczy, niebywale odważny, silny i niepokonany, pełen fizycznej urody, dobrze zbudowany - zgodnie z panującym w Grecji kultem ciała. Targany silnymi uczuciami - gniewem i nieopanowaną chęcią zemsty. Z drugiej jednak strony to postać, która dba o swój honor, pragnie wyróżnić się i zdobyć sławę, ale też pełna jest szacunku dla osób stanowiących autorytety - starszych wodzów, królów, ojca; ponadto niebywale wierna przyjaźniom i, co ważne w greckich eposach, otoczona niespotykaną przychylnością bogów.
Drugi ideał ukształtowany został w średniowieczu jako wzór rycerza. Pieśń o Rolandzie opiewa wydarzenia z 778 r., gdy król Karol Wielki walczył w Hiszpanii z poganami, podchodząc pod Saragossę, lecz jej nie zdobywając. W drodze powrotnej tylna straż jego armii została zaatakowana przez baskijskich górali w wąwozie Roncevaux. W bitwie zginął wówczas Roland - prefekt marchii bretańskiej. Autor Pieśni o Rolandzie zmienia niektóre fakty historyczne, dając upust swej wyobraźni i swemu poetyckiemu talentowi. Postacią główną jest ów Roland, hrabia, siostrzeniec i prawa ręka Karola, symbol rycerstwa. Podczas odwrotu z Hiszpanii Roland zostaje mianowany dowódcą tylnej straży Karola nie podejrzewając, że wpadł w pułapkę przygotowaną przez swego ojczyma, Ganelona, który zdradził Franków na rzecz Marsyla, króla pogan. Ten sam Ganelon daje przed Marsylem świadectwo wyjątkowości Rolanda. Mówi on: „Nie ma pod sklepieniem niebios tak mężnego rycerza, jak Roland”. W czasie przeprawy przez wąwóz i podczas bitwy z Saracenami ujawniają się cechy Rolanda, które stały się podstawą średniowiecznego ideału rycerza. Choć przewaga pogan jest druzgocąca Roland obwieszcza: „Hańba sercu, które stchórzy w piersi! Będziemy się trzymali silnie w miejscu. My to będziemy miotać ciosy i wydawać bitwę”. W obawie, by nie zhańbić własnego imienia i nie okazać się tchórzem, Roland nie chce zadąć w róg, by wezwać Karola na pomoc, choć radzi mu to jego wierny przyjaciel Oliwier. Z tego powodu poeta mógł napisać: „Roland jest mężny, a Oliwier roztropny”. W scenie bitewnej ujawnia się nadzwyczajne męstwo Rolanda oraz jego nadludzka siła, dzięki której swym mieczem, który nazwał Durendal, rozcina na pół ciało przeciwnika. Walczy w imię słodkiej Francji, w imię króla, dla którego należy mężnie umierać oraz w imię Boga i wierzy, że na wypadek śmierci stanie się męczennikiem. W miarę postępu bitwy poeta pisze: „Bitwa jest cudowna; staje się coraz zażartsza. Francuzi walą krzepko i wściekle”. Gdy wszelkie szanse na wygraną nikną, Roland decyduje się zadąć w róg. Na pomoc ze strony Karola jest już jednak za późno. Oliwier ma słuszny żal do przyjaciela, że w trosce o własne dobre imię zapomniał o losie pozostałych rycerzy.
Syntezą cnót rycerskich jest scena śmierci Rolanda, w której rycerz za swe ziemskie czyny uzyskuje wieczną sławę i nagrodę w niebie. Bohater wybiera się na wzgórze, gromadzi wokół siebie atrybuty swego stanu (miecz i róg), spowiada się przed Bogiem, wyciąga ku niebu rękawicę, a aniołowie zabierają jego duszę do nieba. Roland staje się męczennikiem ginącym za wiarę.
W postaci Rolanda skoncentrowane zostały podstawowe cechy, którymi powinien odznaczać się średniowieczny rycerz - wierność Bogu, ojczyźnie i królowi; troska o rycerski honor; odwaga i niebywałe męstwo; wierność w przyjaźni (wielkim przyjacielem Rolanda był Olivier) i w miłości (ukochaną Rolanda była Oda - siostra Oliviera) oraz - rzecz istotna i często w utworze podkreślana - wierność i szacunek dla swojego miecza. Rolad zrealizował wszystkie punkty honorowego kodeksu. Pamiętać należy, że pomimo tak licznych cnót Roland poniósł klęskę z powodu pychy i braku rozwagi. W ostatecznym jednak rozrachunku rycerz zginął jako męczennik, a to stanowiło dla niego największą nagrodę i jako takie musiało być postrzegane przez średniowiecznych odbiorców chansons de geste.
Dwa wzorce - starożytnego herosa i średniowiecznego rycerza - stały się podstawą kreacji heroicznych i rycerskich postaci w literaturze kolejnych epok oraz we współczesnej kulturze popularnej. Każda z tych kreacji czerpie na swój sposób z przedstawionych powyżej ideałów, dokonując swobodnych przekształceń, uwypuklając czasem tylko niektóre cechy przypisywane dawnym rycerzom. Oto kilka przykładów.
Wierny dawniej ukształtowanym wzorcom pozostawał Henryk Sienkiewicz kreując bohaterów powieści Ogniem i mieczem. Jego postaci czerpią zarówno z eposów Homera, jak i z pieśni o czynach rycerskich - są zdolne do ponadludzkich czynów i do występowania w obronie ściśle określonych wartości. Wzorce herosów i rycerzy średniowiecznych realizują w powieści m.in. Jan Skrzetuski, Michał Wołodyjowski, Longinus Podbipięta oraz wykreowany na „Hektora Zbaraża” książę Jermi Wiśniowiecki. Wypada zacząć od księcia Wiśniowieckiego. Pomimo iż uchodzi on w historii za postać krwawą i gnębiącą poddanych, Sienkiewicz uczynił z niego pełnego cnót wojownika, który kroczy na czele swego wojska, by walczyć z buntowniczym Chmielnickim, występującym przeciwko Ojczyźnie-Matce. Herosem jest Wiśniowiecki, gdy w fatalnych warunkach, przy braku broni, żywności i wsparcia ze strony króla, kieruje obroną Zbaraża. Dla księcia walka z kozakami jest jak „święta wojna”, którą rycerze średniowieczni prowadzili z niewiernymi. Zwycięstwo Wiśniowieckiego nie byłoby jednak możliwe, gdyby nie miał pod swoją komendą najwspanialszych rycerzy w Rzeczypospolitej. Jan Skrzetuski - porucznik chorągwi pancernej księcia Wiśniowieckiego, oddany Ojczyźnie, która jest dla niego wartością najwyższą, i swemu dowódcy, którego jest prawą ręką, wysyłany z poselstwami do Chmielnickiego. A przede wszystkim Skrzetuski wierny jest, jak każdy przykładny rycerz, wybrance swego serca - Helenie. Michał Wołodyjowski - „pierwsza szabla Rzeczpospolitej”, jak powie o nim Sienkiewicz w Potopie, to oficer dragoński, niewielkiego wzrostu i kruchej postawy, lecz doskonale władający szablą. To typ rycerza, dla którego wartościami naczelnymi są ojczyzna i honor żołnierski, w obronie którego Wołodyjowski staje do pojedynku z Bohunem. Longinus Podbipięta - chudy, wysoki, dobroduszny rycerz z Litwy, który pragnie wielkim mieczem, zdobytym pod Grunwaldem przez swego przodka, ściąć trzy głowy pogańskie, gdyż tak ślubował. Gdy Podbipięta spełnił swój ślub, postanowił przedrzeć się, jako człowiek niebywale odważny, ze Zbaraża do króla Jana Kazimierza. Po drodze jednak zginął przeszyty, niczym św. Sebastian, strzałami tatarskimi. Scena śmierci Podbipięty stanowi przeniesienie podobnych scen z chanson de gestes, gdy rycerz w chwili śmierci stawał się męczennikiem. Podbipięta umierał z modlitwą na ustach i można mniemać, że jego nieskazitelna rycerska dusza z pewnością od razu trafiła przed oblicze Boga. A zatem ojczyzna, wiara, wódz (książę Wiśniowiecki), do którego należy być przywiązanym, rycerski honor, miłość, przyjaźń - oto wartości, które patronują bohaterom Sienkiewicza. To postaci pozytywne w pełnym wymiarze tego słowa, co sprawia, że możliwość pogwałcenia przez nich któregokolwiek z punktów rycerskiego kodeksu nie może być tu nawet brane pod uwagę.
Kolejny proponowany przeze mnie literacki przykład przenosi wzorce wykreowane w okresie średniowiecza w obręb współczesnej kultury popularnej, przekształca je i dostosowuje do nowych gatunków literackich. Andrzej Sapkowski umieścił akcję swej sagi o Wiedźminie w realiach sugerujących okres średniowiecza i uzupełnił je repertuarem środków literatury fantasty - czarownikami, elfami, smokami oraz wiedźminami. Wykorzystał konwencję baśni i opowieści o samotnym rycerzu, by stworzyć zupełnie nową jakość. Ryzykowne jest stwierdzenie, by Geralt z Rivii był rycerzem. Z pewnością nie jest zwyczajnym powtórzeniem stereotypu rycerza, a raczej fantastycznym tworem, zmutowanym i obarczonym zadaniem zabijania potworów na zlecenie. Posiada on jednak pewne rycerskie cechy. Przede wszystkim jest niebywale odważnym wojownikiem, doskonale władającym mieczem. By zdobyć te sprawności przechodził szereg treningów, poddawany był licznym próbom - podobnie rycerze musieli odbyć szereg ćwiczeń, by opanować swój kunszt. Istotą życia Geralta jest walka, podobnie, jak średniowiecznego rycerza. Przede wszystkim zaś Geralt jest wierny swemu honorowemu kodeksowi. Oto jak misję wiedźmina pojmuje Ciri, dziecko-niespodzianka Geralta: „Wiedźmin ma bronić ludzi. Przed leszym, wampirem, wilkołakiem. I nie tylko. Ma ich bronić przed każdym złem. […] Wiedźmin ma bronić i ratować”. W początkowym założeniu wiedźmin miał być pozbawioną uczuć maszyną do zabijania potworów. Okazało się jednak, że Geralt jest zdolny do uczuć, a nawet bardziej niż otaczający go ludzie jest wyczulony na obojętność, krzywdę i nietolerancję. Nie można jednoznacznie powiedzieć, by Geralt walczył ze złem, gdyż podziały na dobro i zło nie są w sadze Sapkowskiego wyraźne. Wiedźmin na przykład nie będzie zabijał pewnych gatunków potworów, gdyż mogłoby to zakłócić równowagę w naturze. Dla ludzi zaś wszelkie potwory są złe. To, z czym Geralt walczy najbardziej, to nietolerancja (także ta wobec niego) i zawsze chwyta po miecz, by bronić atakowanych. Wiedźmin Geralt staje się zatem rycerzem walczącym z nietolerancją, a jednocześnie nauczającym tolerancji. „Wystarczy zabić w sobie nienawiść” - mówi Geralt. I to jest główna zasada jego kodeksu rycersko-wiedźmińskiego.
Uogólniając, etyka rycerska opierała się na jednej, podstawowej zasadzie - walce dobra ze złem. Dla Rolanda dobrem była ojczyzna i honor, złem - Saracenowie. Dla Geralta z Rivii złem są nietolerancja i nienawiść. Na metaforze walki dobra ze złem opartych jest wiele fabuł filmowych. W kontekście rozważań na temat rycerzy i herosów chcę w tym miejscu przywołać film Nieśmiertelny z Christopherem Lambertem i Seanem Connerym w rolach głównych. Tytułowy nieśmiertelny to Connor Macleod, który w 1536 r. w Szkocji został w walce klanów śmiertelnie ugodzony przez wrogiego Kurgana - „Czarnego Rycerza”. Connor jednak nie umarł, stał się „nieśmiertelnym” po to, by podjąć walkę z innym „nieśmiertelnym”, którym okazał się być właśnie Kurgan. Ramirez - nauczyciel i duchowy przewodnik Connora - wyjaśnił mu powód, dlaczego musi trwać walka między „nieśmiertelnymi”. „Może być tylko jeden” - powtarzają bohaterowie filmu. Zwycięstwo „Czarnego Rycerza” oznaczałoby, że świat śmiertelnych pogrąży się w ciemnościach, bo ostateczną nagrodą dla zwycięskiego „nieśmiertelnego” miała być władza nad ludzkością - zdobycie możliwości wnikania w myśli i marzenia każdego człowieka. Fabuła tego filmu fantasy umieszczona została w czasach współczesnych. To we współczesnym Nowym Yorku rozgrywa się ostateczna walka między „nieśmiertelnymi” od zamierzchłych czasów walczących między sobą przy użyciu mieczy. Connor, jak każdy rycerz, np. Roland, który jest tu pierwowzorem, traktuje miecz jako nieodłącznego towarzysza, mając wobec niego emocjonalny stosunek. We współczesnych nam czasach Connor - dobry rycerz, symbol pozytywnych sił, w trosce o przyszłość ludzkości staje do walki z Kurganem - rycerzem spod ciemnej gwiazdy, symbolem sił diabelskich. W ten sposób fabuła staje się wielką metaforą zmagań o człowieka sił dobra i zła. W ostatecznym rozrachunku dobro zwyciężyło, Connor przeszył mieczem Kurgana, ludzkość została ocalona. Ale czy moce zła zostały ostatecznie pokonane? Kolejne części Nieśmiertelnego dowiodły, że rycerz w swej walce nigdy nie ustaje.
Dzięki współczesnej kinematografii możemy przekonać się, że pamięć o rycerzach i herosach jest w naszej kulturze żywa. Niech podsumowaniem moich uwag na powyższy temat będzie przezabawna komedia Goście, goście z Jeanem Reno i Christianem Clavier w rolach głównych, która pokazuje, jakie mogły być skutki pomyłki czarnoksiężnika, wypicia magicznej mikstury i podejmowania prób podróży w czasie. Teleportacja z roku 1123 w lata 90. XX w. była szokiem nie tylko dla Gotfryda hrabiego Appremont i jego giermka Jacquouille'a, ale przede wszystkim dla tych współczesnych Francuzów, którym przyszyło spotkać się z tą niecodzienną parą…
Rycerze i herosi stanowią ważny element europejskiej kultury i literatury. Wzorce wypracowane w okresie starożytności i średniowiecza stały się fundamentem, jak pokazano powyżej, kreacji postaci, które albo powielały wzorce wprost, albo je przekształcały i dostosowywały do konkretnego gatunku literackiego lub filmowego. Wydaje się, że swoista moda na rycerskość i heroiczność nie minie, a rycerz lub heros, ubrany we współczesny kostium, pojawi się tam, gdzie trwa walka doba ze złem…
6