Rola kobiety w hellenistycznym świecie.
Starożytna Grecja, a szczególnie okres hellenistyczny w jej dziejach, kiedy to kultura greckich miast- państw rozprzestrzeniła się na cały wschód, zachwyca każdego historyka, bo jakże nie doceniać jej wkładu w każdą dziedzinę dzisiejszego świata? Przecież to właśnie w czasach między 323 a 30 rokiem przed naszą erą pojawiają się takie kierunki filozoficzne jak stoicyzm, epikureizm, sceptycyzm, mające ogromne znaczenie dla dziedzictwa ludzkości; powstają rzeźby pełne ekspresji: Wenus z Milo, Kolos Rodyjski, Nike z Samotraki; następuje rozwój nauki we wszystkich kierunkach (matematyka, geografia, astronomia, historiografia). Bez wątpienia, dorobek okresu hellenistycznego jest zdumiewający. Każde z tych osiągnięć przypisuje się mężczyznom. A co z kobietami? Czy one naprawdę nie wniosły niczego wartościowego do życia publicznego? Zostały zdominowane przez mężczyzn, czy też same odsunęły się w cień?
W dzisiejszym świecie nie łatwo odpowiedzieć na te pytania. Trudne, a może nawet niestosowne byłoby oceniać starożytnych, kiedy nie znamy ich realnych pobudek, codziennego toku myślenia. By w pełni zrozumieć dlaczego kobiety zostały uznane za niższe rangą od mężczyzn musielibyśmy zobaczyć ten świat na własne oczy. Z niektórych źródeł pisanych, a także materialnych, możemy dowiedzieć się o roli kobiet w świecie hellenistycznym nieco więcej. Rola kobiet w większości ograniczała się głównie do zajmowania się domem, dobrym gospodarowaniu i opiece nad dziećmi. Poza tym, najważniejszą wartością było posłuszeństwo wobec swojego ojca, a później szacunek i bezwzględne oddanie wobec męża. To mężczyźni decydowali o losie kobiet i ich przyszłości, dzisiaj można sobie wyobrazić taką męską dominację w niektórych, głównie podbudowanych religijnie, grupach społeczenych. Młode dziewczyny, pozostające pod ścisłą kontrolą ojców, nie mogły zanegować na przykład planów, co do ich zamążpójścia. Liczyła się przede wszystkim pozycja społeczna przyszłego zięcia, jego status materialny i możliwości utrzymania rodziny. Kobiety natomiast były oceniane pod względem fizycznym, przykładowo oceniano ich przyszłe możliwości rozrodcze. W Sparcie kładziono nacisk nie tylko na tężyznę fizyczną mężczyzn, ale także przyszłych matek wojowników. Powszechnie uważano, że im sprawniejsi rodzice, tym dzielniejszym będzie ich syn. Sprawą drugorzędną był majątek przyszłej żony. Wskazane nawet było, by szukać żony uboższej, ponieważ będzie ona bardziej posłuszną i mniej butną wobec męża. Małżeństwo można więc utożsamiać z wyzwoleniem kobiety spod władzy ojcowskiej, a przejście pod kolejną- mężowską. Lidia Winniczuk określiła instytucję małżeństwa w ten sposób: „(…) ojciec oddawał przyszłemu zięciowi córkę, wygłaszając formułkę stwierdzającą, że od tej chwili wolna jest od składania ofiar swoim przodkom, będzie natomiast składać ofiary przodkom męża. Był to moment religijno-prawny, gdyż ojciec wyzwalał niejako córkę spod swej władzy, a przekazywał ją władzy męża, do którego rodziny przechodziła. (…)”. Dopiero pod koniec panowania Aleksandra Wielkiego w Macedonii utarte wartości i normy świata greckiego zaczęły powoli ulegać zmianom. Okres hellenistyczny to epoka, w której kobieta zaczyna znaczyć coraz więcej, jej głos zostaje zauważony przez mężczyzn, a nawet doceniony. Skąd takie wnioski? Najlepszym tego dowodem są powstałe w tym czasie rzeźby. Po raz pierwszy artyści pokazują nagość kobiety, zaczynają interesować się jej osobą, odmiennością zarówno fizyczną jak i psychiczną, pojawia się takie pojęcie jak szacunek dla godności kobiety. Kobieta nie jest już tylko matką, narzędziem do podtrzymania ciągłości rodu, czy też źródłem prostej rozkoszy. Zostaje zauważone jej „człowieczeństwo”, staje się mądrym przyjacielem i kochanką mężczyzny. Nie można tego typu relacji nazwać równorzędną, ale z pewnością jest to początek konsekwentnych zmian w procesie emancypacji kobiet na szerszą skalę.
Kolejną dysfunkcją w społeczeństwie greckim z dzisiejszego punktu widzenia było wyłączenie kobiet z życia politycznego i częściowo społecznego. Pełnoprawnym obywatelem mógł nazywać się tylko i wyłącznie przedstawiciel męskiego rodu. Prawa polityczne były niedostępne dla kobiet, co jest równoznaczne z nieposiadaniem przez nich obywatelstwa. Zostały wykluczone na równi z cudzoziemcami i niewolnikami. Okres hellenistyczny to czas dokonywania się powolnych, lecz konsekwentnych zmian w dotychczasowym światopoglądzie. Kobiety nie od razu zdobywają prawa i wolność polityczną. Sprzyjającym staje się fakt, że królowe ptolemejskie cieszyły się całkowicie zasłużonym szacunkiem, graniczącym niemalże ze czcią, jaką oddawano bogini Izydzie. Warto wspomnieć, że kult tej egipskiej bogini-matki przypada właśnie na okres hellenistyczny. Zdolności i siła takich postaci korzystnie wpłynęła na sposób postrzegania kobiet w świecie greckim. U schyłku tej epoki na tronie aleksandryjskim zasiadła Kleopatra VII, jak się zdaje, najpotężniejsza z kobiet starożytności. Jej plany polityczne sięgały zadziwiająco daleko, przez osobę samego Cezara zamierzała doprowadzić do swych udziałów w rządzeniu światem rzymskim. W swoich zamysłach przypominała samego Aleksandra Wielkiego, który, podobnie jak Kleopatra, dążył do utworzenia jednego potężnego państwa. Co dziwniejsze, jej plany były bliskie urzeczywistnienia. W swych działaniach nie przebierała w środkach, szukała wszelkich możliwych metod. Rzym bał się królowej- kobiety, świat ujrzał oblicze kobiecych możliwości. Dzięki takiej osobistości, los kobiet poprawiał się, a one same coraz bardziej dążyły do uzyskania pewnych swobód.
Zanim jednak zmiany przyniosły konkretną i znaczącą poprawę losu kobiet w Grecji, były one wyłączane z życia publicznego. Wychodząc na ulicę, ich obowiązkiem było dbanie, by nie wyróżniać się z tłumu. Kobieta musiała pozostać niezauważona, tak, jakby jej celem była niewidzialność. Z zabytków kultury materialnej wynika jasno, że kobiety nie brały udziału w zabawach sportowych, nie udzielały się towarzysko, i mimo iż uczyły się pisania i czytania, ich edukacja była sprawą drugorzędną. Jedynie w ogrodach filozofa Epikura nie istniały żadne różnice ze względu na płeć pomiędzy uczniami. Kobiety stały tu na równi z mężczyznami, nierzadko wykazując większą od nich bystrość umysłu. Poza murami ogrodów nadal nie mogły uczestniczyć w wielu wydarzeniach państwowych, nie bywały na przedstawieniach teatralnych, przeznaczonych wyłącznie dla mężczyzn. Dopuszczalny był udział kobiet niezamężnych, ale tylko za przyzwoleniem ojca lub prawnego opiekuna. Nawet niewolnicy mieli prawo do przebywania w teatrze (co prawda mieli oni za zadanie zająć miejsce dla swych panów, ale nie zmienia to faktu, że byli tam obecni). W domu kobiety nie mogły również pozwolić sobie na większą swobodę. Najczęściej przebywały w swoich sypialniach. Przy posiłkach, jeżeli mogły zasiadać wraz z mężczyznami, zajmowały miejsca na krzesłach, podczas, gdy ich mężowie rozkładali się na specjalnych posłaniach. Również każda próba swych sił w dziedzinie poezji czy sztuki była negowana przez mężczyzn. Źródła podają, ze już w VII w.p.n.e kobiety zaczęły interesować się poezją, ale w tamtym czasie zostało to przyjęte sceptycznie. Znacznie później (już w okresie hellenistycznym) pojawiają się wzmianki o pierwszych kobietach malarkach, poetkach i architektach. Jedyną chyba dziedziną życia, w której kobiety miały nieco większe prawa, była religia. Jako kapłanki, były szanowane, a nawet czczone. Wobec istnienia postaci kobiecych w mitologii zrozumiały jest udział kobiet w obrzędach i świętach religijnych.
Mówiąc o świecie hellenistycznym nie sposób zapomnieć o istniejącej obok greckiej cywilizacji rzymskiej. Obie te kultury stykały się ze sobą i przenikały, mimo usilnych starań zachowania odrębności . Małżeństwa mieszane były dopuszczalne, a kobiety, mimo iż nadal pozostające w cieniu swych mężów, miały możliwości do wprowadzania stopniowych zmian, poczynając od swoich domów. Różnice między położeniem kobiet w państwach italskich a greckich są znaczne. Zarówno w życiu społecznym, jak i w zaciszu domowym, Rzymianki miały większe możliwości i swobody. Kobiety miały prawo do gromadzenia się i zakładania swoich związków, mogły dyskutować o sprawach politycznych, nawet jeśli nie dawało im to bezpośredniego wpływu na decyzje państwowe. Przynajmniej mogły interesować się życiem społeczeństwa, były również gotowe bronić swoich interesów. Wykazywały się większym zainteresowaniem politycznym i społecznym niż kobiety w starożytnej Grecji. Historyk Tytus Liwiusz opisał jedno z wystąpień kobiet rzymskich protestujących przeciwko ograniczeniu ich swobód osobistych ( m.in. zakaz używania barwnych strojów, ograniczenia majątkowe, ustawy, co do poruszania się powozem). Gdy ustawa o ograniczeniu swobód weszła w życie podczas drugiej wojny punickiej, wszystkie Rzymianki zastosowały się do nowych praw, jednak po zakończeniu wojny domagały się przywrócenia dawnego porządku. Trudno nie przyznać im racji, kiedy mężczyźni wykazali chęć marginalizacji kobiet i odcięcia ich od spraw państwowych. Zdeterminowane kobiety, z niezwykłą wytrwałością, doprowadziły do zniesienia krępującej je ustawy. Osiągnęły sukces, ponieważ działały zgodnie, były nieugięte i udało im się choć częściowo wpłynąć na władzę. W okresie cesarstwa kobiety zaczęły osiągać coraz większe swobody wobec ogólnego rozprężenia stosunków w państwie.
W całym okresie hellenistycznym można zauważyć zwiększoną aktywność obywatelską kobiet. To właśnie wtedy walczą o swoje prawa, następuje coś na kształt emancypacji. Podbudowane wizerunkiem królowych, dążą do osiągnięcia choć częściowych praw, które od lat przysługiwały mężczyznom. Co prawda, nie są to ruchy na tyle potężne, by zmienić znacząco sytuację kobiet, ale mimo wszystko, zostają zauważone.
Podsumowując, rola kobiet w świecie hellenistycznym dla większości mężczyzn ograniczała się prowadzenia gospodarstwa domowego i prokreacji. Kobiety zachowywały posłuszeństwo, wynikające z tradycji i norm społecznych, a jednocześnie mamy do czynienia z próbami walki o poszerzanie swoich praw. Próby te, w większości nieudane, powoli jednak zmieniały ówczesną rzeczywistość. Potrzeba było jeszcze wiele wieków, zanim kobieta uzyskała należne jej z racji człowieczeństwa prawa. Mimo to, znane są wybitne jednostki płci żeńskiej, które nie poddawały się zasadom patriarchalnym i demonstrowały swoje wybitne umiejętności w nauce i sztuce. Tym starożytnym emancypantkom zawdzięczamy między innymi skierowanie cywilizacji na tor, w którym kobieta nie jest jedynie matką i żoną, ale i artystką, naukowcem, kochanką i uświadomionym obywatelem.
Bibliografia:
Lidia Winniczuk, „Ludzie, zwyczaje i obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu”, wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2006
Anna Świderkówna, „Hellenika wizerunek epoki od Aleksandra do Augusta”, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1974
Michael Grant „Krótka historia cywilizacji klasycznej”, Zysk i S-ka Wydawnictwo