W niniejszym artykule przedstawiono jedynie kilka przesłań (z 2009 i 2010 r.), jakie Anioł Stróż Polski kieruje do nas, Polaków. Sprawę należy potraktować jako pilną, czasu jest coraz mniej. Więcej orędzi, prezentujących szczególną sytuację naszej ojczyzny i świata, znajduje się na stronie: www.otoczyniewszystkonowe.pl.tl
Zanim jednak dojdziemy do samych orędzi, warto przedstawić wybrane fakty z historii Polski, związane z działalnością Anioła Stróża Polski.
Swego czasu ojciec Augustyn Kordecki (1603-1673) powiedział:
Przypatrz się polska potomności,
jak wielki pożytek przyniosła ci cześć Bogarodzicy,
którą razem z rzymskokatolicką wiarą twój Apostoł św.Wojciech,
Arcybiskup Gnieźnieński i Męczennik, tak troskliwie rozszerzał!
Idź więc za świetnymi przykłady twoich przodków:
bo jeżeli cześć Maryi zachowywać, z gorliwością ją rozszerzać
i wspaniałomyślnie jej bronić będziesz,
najwięcej wtedy pożytku sobie przyniesiesz
i dla samych zwolenników piekła straszną się staniesz.
Niech patrzy i dziwi się świat chrześcijański,
jak dzielnie nasza Królowa, a Pani Nieba i Ziemi,
broni wiernego sobie Królestwa i jak skuteczny niesie ratunek
swoim ludzkiej pomocy pozbawionym sługom!
Oby Anioł wojsk Pańskich, Stróż Polski, mógł pobudzić zastępy niebieskie
do składania wspólnie z nami dzięków Najwyższemu Majestatowi Boga
za tak wielkie dobrodziejstwo - i niech wszystkich nieprzyjaciół,
którzy się sprzysięgli na wykorzenienie w Polsce czci królowej Aniołów,
Potężną swą ręką rozproszy.
NA JASNEJ GÓRZE
Kiedy fale szwedzkiego potopu uderzały o jasnogórskie mury, ojciec Kordecki przywoływał Anioła wojsk Pańskich, Stróża Polski, aby wszystkich naszych nieprzyjaciół potężną swą ręką rozprószył. Po upływie czterech wieków po raz kolejny wchodzimy w ostry zakręt dziejowych dróg i po raz kolejny z Narodowego Sanktuarium wzywamy pomocy Anioła Polski.
Z inicjatywy Księży Michalitów i apostolatu osób świeckich, Jasna góra stała się miejscem zawierzenia Bogu przyszłych losów Ojczyzny. Wobec naszej akcesji do unijnej wspólnoty, gdzie Odwieczne Słowo stało się słowem wstydliwym i nie ma dlań miejsca w europejskiej konstytucji, przed oblicze Królowej Polski zanosimy anielskie wołanie: KTÓŻ JAK BÓG! W ów imperatyw wpisana jest wiara, że jedynym Królem każdego Polaka i całego Narodu jest Chrystus.
Podczas uroczystej Eucharystii w święto patronów europy Cyryla i Metodego, ks. Marian Polak CSMA przypomniał biblijne zapewnienie: Oto ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził do miejsca, które ci wyznaczyłem [W, 23,20]. Te słowa samego Stwórcy niosą nadzieję, że Boży Anioł będzie nam wiernym przewodnikiem także na unijnych drogach, że doprowadzi nas do miejsca, które w historii świata Bóg nam wyznaczył.
Pismo Święte [m.in. Dn 12,1 i Dz 16,9] oraz tradycja są źródłem naszej wiary, że każda społeczność narodowa posiada swego anioła stróża - Księcia Narodu. Anioł Polski objawił się w widoczny sposób w konkretnym miejscu i czasie. To niezwykłe wydarzenie miało miejsce 3 maja 1863 r. w Przemyślu - w okresie klęski Powstania Styczniowego i nasilonych represji caratu. Nasz Anioł ukazał się Józefowi Dąbrowskiemu, który był kolegą szkolnym obecnego Sługi Bożego ks. Bronisława Markiewicza. Wysłannik Niebios miał wygląd ok.16 letniego, ubranego na biało wiejskiego chłopca.
Ponieważ Pan Najwyższy umiłował was ponad inne narody, dopuścił na was ten ucisk, abyście oczyściwszy się z waszych grzechów, stali się wzorem dla innych narodów i ludów - oznajmił Anioł. Trzeciomajowa wizja jest tylko prywatnym, jednak z kilku powodów bardzo wiarygodnym, objawieniem. Szczególną wartość posiada przekazana przez Stróża Narodu niezwykła obietnica:
"Najwyżej zaś Pan Bóg was wyniesie, kiedy dacie światu wielkiego papieża."
Jest to właściwie jedyne, w pełni udokumentowane proroctwo polskiego pontyfikatu! Ksiądz Markiewicz spisał je i wydrukował w dziele pt. "Bój bezkrwawy", które posiada imprimatur świętego dziś biskupa Józefa Pelczara.
Znamienny jest też fakt, że Anioł Stróż Polski zstąpił na naszą ziemię 3 maja - a więc w dniu, który za 60 lat stanie się Świętem Królowej Polski (Stolica Apostolska zatwierdziła je w 1923 r.), a także świętem państwowym. Trudno także, nie zauważyć, że to właśnie ów zapowiedziany, polski Papież postawił (w 1994 r.) swój podpis pod dekretem o heroiczności cnót Założyciela Zgromadzenia Michalitów.
Jacek Popko
Dopisek:
Anioł Stróż Polski ukazał się - jak pisze Autor - 3 maja 1863 r. W tym już czasie - po Cudownej Obronie Jasnej Góry przez Ojca Kordeckiego, ówczesnego Przeora Klasztoru (w roku 2005-tym obchodziliśmy Jubileusz 350-lecia) - król Jan Kazimierz oficjalnie ogłosił Matkę Bożą Królową Polski, (miało to miejsce we lwowskiej katedrze 1 kwietnia 1656 roku); w ten sposób wyrażając wdzięczność za cudowną obronę Jasnej Góry przed Szwedami w grudniu 1655 roku. I mimo faktu, iż w chwili objawienia się Anioła Stróża Polski, Matka Boża z Jasnej Góry ogłoszona już była Królową Polski - dopiero 60 lat później, już po ukazaniu się Anioła na polskiej ziemi - jak zauważa Autor - zostało ustanowione Święto Matki Bożej Królowej Polski i to właśnie przypadające na dzień, w którym w roku 1863 w Przemyślu ukazał się Anioł Polski, który już wtedy przepowiedział Wielkiego Papieża, którym będzie Polak.
Jak już wiemy, Ojciec Święty Jan Paweł II - nasz wielki Rodak - zaraz po śmierci został ogłoszony Wielkim Papieżem. On też jeszcze za Swojego życia wyznaczył termin wyniesienia na ołtarze Czcigodnego Sługi Bożego księdza Bronisława Markiewicza na 24 kwietnia br., który to termin został przesunięty już przez Jego Następcę - papieża Benedykta XVI-go na dzień 19 czerwca 2005-roku.
Słusznie Autor tego artykułu zauważa, że „słowa samego Stwórcy niosą nadzieję, że Boży Anioł będzie nam wiernym przewodnikiem także na unijnych drogach, że doprowadzi nas do miejsca, które w historii świata Bóg nam wyznaczył; a jest to piękne miejsce, o którym mówi Anioł Polski w swojej przepowiedni z 1863-go roku:
„Wy, Polacy, przez niniejszy ucisk oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajem wspomagali, nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom, nawet wam niegdyś wrogim. I tym sposobem wprowadzicie dotąd niewidzialne braterstwo ludów, Bóg wyleje na was wielkie łaski i dary, wzbudzi między wami ludzi świętych i mądrych i wielkich mistrzów, którzy zajmą zaszczytne stanowiska na kuli ziemskiej. Języka waszego będą się uczyć w uczelniach na całym świecie. Cześć Maryi i Najśw. Sakramentu zakwitnie w całym narodzie polskim.” [„BÓJ BEZKRWAWY”, autor: Ks. Bronisław Markiewicz]
Prośmy więc Dobrego Boga, przez wstawiennictwo Świętego Anioła Stróża Polski, aby to piękne proroctwo się wypełniło; prośmy o to również MatkęBożą - Królową Polski, Która jest także Królową wszystkich Aniołów. Tam gdzie jest Jezus i Maryja - tam są zawsze Aniołowie.
Jeszcze raz wrócę do słów Autura artykułu - pana Jacka Popka: „Boży Anioł będzie nam wiernym przewodnikiem także na unijnych drogach...” - Czyż już tego nie zaczęliśmy doświadczać? Francja, która jest jednym z Krajów założycielskich Unię Europejską, w końcu maja tego roku odrzuciła w Referendum ratyfikację Traktatu Konstytucji Unii Europejskiej, w kilka zaledwie dni później to samo stało się w Holandii. Czy to więc nie jest początek końca bezbożnej Unii Europejskiej?
Musimy zawierzyć się Maryi, przez pośrednictwo świętego Anioła Stróża Polski, świętego Andrzeja Boboli i świętych Patronów Europy (Cyryla i Metodego), jak to miało miejsce 14-go lutego 2004-go roku na Jasnej Górze; o czym wspomina w swym artykule pan Jacek Popko... Zawierzyć Maryi ...
Oto przepowiednia Anioła Stróża Polski, dotycząca losów naszej Ojczyzny, z 1863 roku:
„Pokój wam, słudzy i służebnice Pańscy! Ponieważ Pan najwyższy więcej was umiłował aniżeli inne narody, dopuścił na was ten ucisk, abyście oczyściwszy się z waszych grzechów, stali się wzorem dla innych narodów i ludów, które niebawem odbiorą karę sroższą od waszej <<w zupełności grzechów swoich>>. Oto już stoją zbrojne miliony wojsk z bronią w ręku, straszliwie morderczą. Wojna będzie powszechna na całej kuli ziemskiej i tak krwawa, iż naród położony na południu Polski wyginie wśród niej zupełnie. Groza jej będzie tak wielka, że wielu ze strachu postrada rozum. Za nią przyjdą następstwa jej: głód, mór na bydło i dwie zarazy na ludzi, które więcej ludzi pochłoną aniżeli sama wojna. Ujrzycie zgliszcza, gruzy naokół i tysiące dzieci opuszczonych, wołających chleba.
W końcu wojna stanie się religijna. Walczyć będą dwa przeciwne obozy: obóz ludzi wierzących w Boga i obóz niewierzących w Niego. Nastąpi wreszcie powszechne bankructwo i nędza, jakiej świat nigdy nie widział, do tego stopnia, że wojna sama ustanie z braku środków i sił. Zwycięzcy i zwyciężeni znajdą się w równej niedoli i wtedy niewierni uznają, że Bóg rządzi światem i nawrócą się, a pomiędzy nimi wielu Żydów.
Wojnę powszechną poprzedzą wynalazki zdumiewające i straszliwe zbrodnie popełniane na całym świecie. Wy, Polacy, przez niniejszy ucisk oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajem wspomagali, nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom, nawet wam niegdyś wrogim. I tym sposobem wprowadzicie dotąd niewidzialne braterstwo ludów, Bóg wyleje na was wielkie łaski i dary, wzbudzi między wami ludzi świętych i mądrych, i wielkich mistrzów, którzy zajmą zaszczytne stanowiska na kuli ziemskiej. Języka waszego będą się uczyć w uczelniach na całym świecie.
Cześć Maryi i Najśw. Sakramentu zakwitnie w całym narodzie polskim. Szczególnie przez Polaków Austria podniesie się i stanie się federacją ludów. A potem na wzór Austrii ukształtują się inne państwa.
Najwyżej zaś Pan Bóg was wyniesie, kiedy dacie światu WIELKIEGO PAPIEŻA. Ufajcie przeto w Panu, bo dobry jest, miłosierny i nieskończenie sprawiedliwy. On pokornych podwyższa i daje im łaskę, a pysznych poniża i odrzuca na wieki.
Szukajcie przede wszystkim Królestwa niebieskiego, dóbr duchowych, które trwają na wieki, bo co nie trwa na wieki, nie jest dobrem prawdziwym. Tym sposobem zapełnicie niebo, a na tej ziemi znajdziecie szczęście, jakiego świat dać nie może.
Polacy, Bóg żąda od was nie walki - jaką staczali najlepsi przodkowie wasi na polach bitew w chwilach stanowczych - ale bojowania cichego, pokornego i znojnego na każdy dzień, szczególnie przeciw nieprzyjaciołom waszych dusz; żąda od was walki w duchu Chrystusowym i w duchu Jego świętych. On chce od was, abyście - każdy na swoim stanowisku - wiedli przede wszystkim na każdy dzień bój bezkrwawy. Tylko pod tym warunkiem dostaniecie się do nieba, a w dodatku zajmiecie już na tej ziemi świetne stanowisko pomiędzy narodami. Pokój wam!”
Powyższa przepowiednia Anioła Stróża Polski, dotycząca przyszłych losów naszej Ojczyzny, włożona jest przez błogosławionego księdza Bronisława Markiewicza w usta Postaci Nadludzkiej, która występuje w dramaciku scenicznym, napisanym przez błogosławionego księdza Markiewicza, zatytuowanym „Bój bezkrwawy”.
3 maja 1863 roku, na ulicach Przemyśla, Józefowi Dąbrowskiemu ukazała się postać przepowiadająca przyszłe losy Polski. Józef Dąbrowski, wraz z Bronisławem Markiewiczem, zdawali wówczas maturę gimnazjalną. Bronisław Markiewicz uznał, że był to nie kto inny, jak sam Anioł Stróż Polski (każdy naród ma swojego Anioła Stróża, o czym mówi Pismo Święte, a jedyny kraj na świecie czci swego Anioła Stróża Portugalii już od XVI wieku, obchodząc uroczyście Jego doroczne święto zatwierdzone przez Stolicę Apostolską).
Postać, która na ulicach Przemyśla przepowiadała przyszłe losy Polski Józefowi Dąbrowskiemu, opowiadała także o jakimś polskim kapłanie, który z całym zaparciem się siebie i poświęceniem odda się duszpasterstwu wśród ludu, który uda się na południe do wielkiego męża Bożego, a wróciwszy po latach założy pod Karpatami zgromadzenie zakonne oddane wychowaniu opuszczonej i bezdomnej młodzieży, którego zakłady rozszerzą się na całą Polskę i na cały świat, wydadzą uczonych i świętych. Prorocze te słowa odniósł do siebie osobiście Bronisław Markiewicz, który na skutek tych przepowiedni, razem ze swoim kolegą Józefem Dąbrowskim, wstąpił do Seminarium Duchownego.
Ksiądz Bronisław Markiewicz rzeczywiście udał się na południe, gdzie we Włoszech poznał świętego Jana Bosco, pod którego wpływem, wróciwszy do kraju, zajął się opuszczoną i bezdomną młodzieżą oraz założył Zgromadzenia Zakonne męskie i żeńskie pod wezwaniem świętego Michała Archanioła.
19 czerwca 2005 roku ksiądz Bronisław Markiewicz został w Warszawie beatyfikowany. Msza Święta beatyfikacyjna miała odbyć się nieco wcześniej w Rzymie, ale termin ten został przesunięty ze względu na śmierć WIELKIEGO Papieża Polaka, przepowiedzianego już 3 maja 1863 roku przez Anioła Stróża Polski. Należy zwrócić uwagę na przesunięcie terminu beatyfikacji księdza Bronisława Markiewicza - zapewne dlatego, aby do końca wypełniła się przepowiednia Anioła Stróża Polski dotycząca naszego Papieża. Wszak dopiero po śmierci został natychmiast okrzyknięty jako Wielki.
I z tą nadzieją patrząc w przyszłość módlmy się o to, aby za wstawiennictwem Anioła Stróża Polski wypełniły się najpiękniejsze proroctwa dotyczące naszej Ojczyzny, które mówią o tym, że poniesiemy ratunek innym Narodom, a języka naszego uczyć się będą w uczelniach na całym świecie.
Warto tu dodać, że obecny Ojciec Święty (Benedykt XVI) bardzo liczy właśnie na nas (Polaków), że światło Ewangelii poniesiemy zlaicyzowanej Europie.
- - - -
Oto inne wybrane orędzia, ukazujące wagę czasów, w jakich przyszło nam żyć, szczególnie od początku XXI wieku (pozostałe orędzia zamieszczone są na stronie: www.otoczyniewszystkonowe.pl.tl):
2 października 2009 roku
ANIOŁ STRÓŻ POLSKI: Módlmy się o światło dla Biskupów i wszystkich Kapłanów, aby jak najszybciej dokonali koronacji Pana Jezusa na KRÓLA POLSKI, bo inaczej będziemy znowu niewolnikami, znowu chcą nas sprzedać!!!
Różaniec, Różaniec, Różaniec - już żołnierze wtaczają na szaniec. Tylko KRÓL KRÓLÓW i Różaniec nas uratuje.
Polacy - obudźcie się - oby nie za późno!!!
Prymasie i Biskupi - do dzieła!!! Nie powielajcie błędów!!! Nie sprzedawajcie nas za srebrniki!!!
12 października 2009 roku
ANIOŁ STRÓŻ POLSKI: Pisz człowiecze. Dawaj świadectwo wszystkim tym, którzy zatroskani są o losy ojczyzny, i bądź świadomy swojego powołania.
Drogie polskie dzieci, ofiarujcie wasze modlitwy za waszą ojczyznę i bądźcie prawdziwymi obrońcami wiary, ponieważ Bóg pragnie od was świadectwa, abyście mogli je przekazać innym narodom.
Polska stała się teraz polem walki, która toczy się pomiędzy Wschodem a Zachodem. Nie bądźcie naiwni i nie wierzcie w to, co chce wam wmówić propaganda przeciwna waszej suwerenności, a przede wszystkim wiary. Z jednej strony wasz kraj został wciągnięty w liberalny nurt walczący z prawdziwa wolnością i stawia swoje cele w walce przeciwko Bożym prawom i przykazaniom, a z drugiej strony sami ulegacie coraz bardziej temu wszystkiemu, co pozbawia was godności dzieci Bożych. Nie spoglądajcie ani na Wschód ani na Zachód.
Ameryka chce sprzedać was i oddać pod wpływ Rosji, która dąży do militarnej ekspansji. By wprowadzić jeden światowy rząd, słudzy bestii opracowali plan, który został juz ściśle dopracowany, by doprowadzić do podziału na dwie strony konfliktu. Zadaniem Ameryki jest doprowadzić do kryzysu światowego, by osłabić ekonomicznie państwa Europy, by w ten sposób Rosja mogła dyktować warunki w sprzedaży surowców naturalnych.
To wszystko zostało zaplanowane, aby powstały tylko dwa obozy wpływów na całym świecie, ponieważ w ten sposób można łatwiej doprowadzić do jednego światowego rządu i wprowadzić kontrolę nad światem. Ten plan realizuje się właśnie teraz. Jedynym krajem, który stoi jeszcze na przeszkodzie tego zaplanowanego podziału stoi wasz kraj.
Pomimo tego, że wasi rządzący okazali się zdrajcami ojczyzny i wkrótce sami uznają się oszukanymi, to potężną bronią, i tym, co powstrzymuje jeszcze globalne działanie bestii, jest wasza wiara. Aktualność intronizacji CHRYSTUSA KRÓLA w waszej ojczyźnie jest bardzo nagląca, ponieważ siły ciemności czynią wszystko, by nie dopuścić do tego, ponieważ ta sprawa ukazałaby ich klęskę. Niestety wielu hierarchów lekceważy te sprawę, ponieważ są zaślepieni i nie chcą widzieć niebezpieczeństwa w wymiarze nie tylko religijnym, lecz również społecznym.
Intronizacja, poza aspektem religijnym, ma przecież ogromne konsekwencje społeczne. Wielu biskupów zachowuje się właśnie tak, jak tego życzą sobie wrogowie Kościoła, którzy tak wiele mówią o tolerancji i wolności. Pamiętajcie jednak, że BÓG jest Panem narodów. To ON prowadzi was poprzez historie i pośród dziejów wszystkich narodów. Dlatego musicie pamiętać o waszym powołaniu, aby dać przykład wiary - szczególnie w Europie, która duchowo umiera. Waszą mocą jest krzyż, który zawsze wskazywał drogę do zwycięstwa. Dlatego w obecnej chwili dziejowej musicie głosić wiarę narodom w Chrystusa Zmartwychwstałego i Tryumfującego ponad narodami. Tak umocnicie waszą wiarę.
Przecież wy nie musicie nikogo pytać, aby utworzyć zapis o waszej pobożności i odwoływania się do wiary katolickiej! To jest pułapka! W takich kryteriach nie można spoglądać w przeszłość, lecz w przyszłość, która ukaże wierność narodów wobec ich dziedzictwa. Rządzący Europą, wykreślając BOGA z historii, używają tej samej sztuczki, którą stosowali juz wielcy przegrani. Pamiętajcie, że to nie oni decydują o waszej wierze, zaangażowaniu i pobożności, lecz wy sami, którzy tworzycie naród.
Błogosławię wam w Imię + Ojca i + Syna i + Ducha Świętego.
- - - -
Kilka słów o Aniołach (z Katechizmu Kościoła Katolickiego):
„Życie ludzkie od początku aż do śmierci jest otoczone opieką i wstawiennictwem aniołów. Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, by prowadził go do życia. Aniołowie posiadają rozum i wolną wolę w stopniu doskonalszym niż człowiek, niemniej w stopniu skończonym. Skończoność należy do istoty wszystkich stworzeń. Aniołowie są bytami osobowymi i w tym znaczeniu także stanowią <<obraz i podobieństwo>> Boga. W doskonałości swojej duchowej natury aniołowie powołani są od początku, na mocy posiadanego rozumu, do poznania prawdy i miłowania dobra, które znają w sposób pełniejszy i doskonalszy, aniżeli może je znać człowiek".
Każdy z nas żyje w obecności swego Niebiańskiego Towarzysza, który - jak powiedział Ojciec Pio - "nie opuszcza nas nawet wtedy, kiedy napawamy wstrętem Pana Boga".
Boże, Ty w niewysłowionej opatrzności posyłasz nam, jako stróżów, Twoich świętych Aniołów. Spraw, abyśmy zawsze znajdowali w nich obronę i cieszyli się ich towarzystwem w wieczności. Aniele Stróżu, najdroższy opiekunie, któremu powierzyła mnie Jego miłość, każdego dnia stój u mego boku, by mnie oświecać, strzec i prowadzi. Amen.
23 sierpień 2010 roku (słowa Matki Bożej)
MATKA BOŻA: Pozdrawiam was, Moje kochane dzieci. Przyjmijcie Moje matczyne błogosławieństwo i bądźcie cierpliwi, bo zwycięstwo Boga jest bliskie. Pochylcie wasze głowy i przyjmijcie błogosławieństwo w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Kochane dzieci, wkrótce cały świat popadnie w ogromny chaos i kryzys. Wszystko zostało już przygotowane przez siły ciemności, aby objąć kontrolę nad światem. Nadchodzi ucisk zapowiadany od wielu lat. W tym czasie Kościół także zostaje poddany próbie wytrwałości, nie ze względu na swoje posłannictwo i Założyciela, lecz ze względu na słabości ludzkie i wrogów, którzy są wewnątrz Kościoła, by go oczyścić. Bóg dopuścił to wszystko w końcówce czasu, by objawić swoją Chwałę w Synu, który odda Mu wszystko w posiadanie.
Tak często zadajecie pytanie, drogie dzieci, dlaczego Bóg dopuszcza zło i te wszystkie wydarzenia, prze którymi stoicie? Zapowiedziane wydarzenia zostały ukazane apostołowi Janowi, jako te, które „muszą się wydarzyć” dla oczyszczenia ludzkości z grzechu i dla większej Chwały Bożej. Celem człowieka jest osobiste zbawienie, które dokonuje się na drodze własnego wyboru. W swojej nieograniczonej mądrości Bóg wie, że są takie wartości moralne, które człowiek może osiągnąć tylko na drodze cierpienia. Gdy grzeszna ludzkość broni się od cierpienia, tym samym pozbawia się większego dobra. Ostatecznie zaś wartość cierpienia i ofiary możecie zrozumieć w tajemnicy krzyża i śmierci Boskiego Syna, który został zabity za grzechy ludzkości.
Zło - w kontekście życia i zmartwychwstania Mojego Boskiego Syna - nie jest i nie będzie nigdy dominujące w otaczającej rzeczywistości i nie jest ono przeznaczeniem człowieka, gdyż ostateczne słowo należy do Boga. Codziennie zanosicie przecież modlitwę do Ojca z prośbą, aby „wybawił was od wszelkiego złego” (Ojcze Nasz).
Walka dobra ze złem toczy się od samego początku stworzenia, ponieważ niektóre stworzenia nie wytrzymały próby wolności i odwróciły się od swojego celu istnienia i zjednoczenia z Bogiem. W ten sposób sprzeciwili się Woli Bożej i zerwali harmonię doskonałości stworzenia. Ta walka przeniosła się na ziemię, ponieważ pierwsi rodzice też sprzeciwili się Woli Bożej. Musicie rozważyć tę tajemnicę z perspektywy Pana Boga, gdyż On dopuścił do upadku zbuntowanych Aniołów i pierwszych ludzi, przez co dokonał większego dobra, ponieważ gdyby do tego nie dopuścił, musiałby odebrać swojemu stworzeniu wolną wolę lub w ogóle go nie stwarzać.
Bóg spogląda na swoje dzieło stworzenia z perspektywy wieczności. Największym dobrem, jakie przygotował dla ludzi, to zjednoczenie z Nim Samym i przebywanie w Jego Miłości. Jest to dobro, którego nie da się porównać z żadnym dobrem na ziemi. Podobnie jak nie osiągnięcie zbawienia jest największym nieszczęściem, jakie może przydarzyć się człowiekowi.
To nie oznacza, że Bóg jest obojętny na cierpienie. Przeciwnie, posyła Mnie do was, abym przynosiła uzdrowienie, błogosławieństwo i pomoc. W ten sposób pośredniczę między ludzkością a Bożym Majestatem.
Ludzkość zbliża się teraz do decydującej bitwy, do ostatecznego zwycięstwa dobra nad złem, dlatego też doświadcza próby i ucisku, by poprzez te doświadczenia powrócić do pełnej harmonii i pierwotnego porządku. Porządek rzeczy, ustanowiony przez Boga, zawiera w sobie stałą konsekwencję, gdyż Jego Słowo jest niezmienne. I właśnie ta konsekwencja zawiera w sobie harmonię Bożą. Musiał nastąpić upadek, by dokonało się zbawienie. Teraz musi nastąpić upadek części ludzkości, by dokonało się pełne zjednoczenie z Moim Boskim Synem i odnowienie wszystkich rzeczy w Nim.
Bóg dopuszcza prześladowanie, ucisk i cierpienie, aby z nich wyciągnąć dobro dla tej części, która pozostanie i wytrwa w ucisku. Ma ON przecież na względzie dobro całego stworzenia, dlatego przedmiotem Jego Opatrzności jest dobro wszystkich stworzeń w całym wymiarze historii zbawienia. W tym porządku ujawnia się cała harmonia Bożej Obecności w świecie. Musicie także pamiętać, Moje kochane dzieci, że gdyby Bóg nie dopuszczał w indywidualnych przypadkach czynienia zła, to musiałby zawiesić cały ustanowiony przez Siebie porządek i prawa stworzenia. Czyni to oczywiście w przypadkach, które mają na celu chwałę Swojego imienia i mają wpływ na całą historię zbawienia. Kiedy faryzeusze żądali znaku, Mój Syn odmówił, ponieważ wiedział, że chcą tylko zaspokoić swoją ciekawość.
Dlatego musicie być cierpliwi, Moje kochane dzieci, gdyż wszystko, co zostało zapowiedziane, musi się wypełnić, aby w ten sposób zrealizował się Plan Boga, który jest doskonały.
Ten czas ostatecznej walki został szczególnie powierzony Mojemu Niepokalanemu Sercu, aby także - w konsekwencji harmonii porządku - wypełniło się Słowo o Niewieście, która zmiażdży głowę węża. Bóg przygotował od samego początku wielki znak, który jest najbardziej upokarzający dla Lucyfera, że zostanie on pokonany przez niewiastę - stworzenie, przez pokorną Służebnicę Pańską, której pokora powoduje jego większe cierpienie niż Potęga Boga. Dlatego ta walka toczy się w znaku Mojego zwycięstwa. Stąd też potrzeba jest, aby wierne dzieci uciekały się pod Moją Obronę i pod Mój Płaszcz, gdyż wtedy mają zapewnioną ochronę przed atakami złego ducha.
Cierpienie, prześladowanie i ucisk, które znosicie, jest też znakiem walki dla sprawy Bożej, dla zwycięstwa krzyża i dla ostatecznego zwycięstwa Boga. Nie lękajcie się i bądźcie odważni.
Błogosławię wam w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Dziękuję, że przyjęliście Moje słowa do waszych serc. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
"Człowiek"
12 lipiec 2010 roku
ANIOŁ STRÓŻ POLSKI: Pisz człowiecze. Nie lękajcie się, gdyż prawda zajaśnieje nad waszym narodem, ponieważ to, co teraz doświadczacie, jest wielką manipulacją. Bóg słucha waszych modlitw i okaże swoje Oblicze - przede wszystkim wobec wrogów waszej ojczyzny. W tej walce o prawdę nie jesteście osamotnieni. Jednakże musicie liczyć się z całymi konsekwencjami podejmowanych decyzji przez wrogów waszej ojczyzny. Musicie dobrze rozeznać i obserwować znaki czasu dla was.
Teraz wrogowie okażą swoje prawdziwe oblicze jako zdrajcy, ponieważ będą chcieli wprowadzić waszą ojczyznę na pole wpływów Zachodu i Wschodu. Już dawno Zachód porozumiał się ze Wschodem w sprawie ekonomicznego i gospodarczego uzależnienia. Te dwa bezbożne systemy będą manipulować tymi, którzy im ulegają. Wy znaleźliście się teraz po środku tej strategicznej walki bestii, która chce zdominować świat poprzez potęgę „ziemskich królów”, o których wspomina apokalipsa [1].
Myśl Pana Boga i Jego plan związany z waszą Ojczyzną ma dwie płaszczyzny. Zezwolił wrogom, aby objęli kontrolę nad waszym narodem jako konsekwencję waszej niewierności wobec Jego przykazań i obojętności wobec Jego Boskiej Miłości, którą objawił wam przez królewskie panowanie Maryi.
Z drugiej strony wysłuchuje modlitwy wiernego Ludu, który z utęsknieniem oczekuje królewskiego panowania Jego Syna.Ta modlitwa nie idzie na marne, lecz zaowocuje w swoim czasie, kiedy obojętne i zamknięte serca doznają prawdziwego ucisku. Boża Miłość i Boża Opatrzność objawia się na różne sposoby, a wszystko to ma służyć nawróceniu i zbawieniu jak największej liczby dusz.
Jezus chce panować w waszej ojczyźnie jako suwerenny Król, Któremu wszystko zostanie poddane. Spójrzcie na inne kraje, które odwróciły się od Boga - ich korzenie usychają i nie wydadzą już żadnych owoców. Natomiast wam Bóg okazuje jeszcze swoje miłosierdzie ze względu na modlitwy i wstawiennictwo Maryi - waszej Królowej - i świętych, którzy dniem i nocą wstawiają się za wami. Przed Obliczem Bożym stoją zawsze przez was podejmowane decyzje, gdyż szanuje waszą wolną wolę. Czas i miejsce spełnienia Jego Woli są tylko Jemu znane. Dlatego jako Anioł Stróż waszej ojczyzny mówię tym, którzy trwają na modlitwie, aby nie porzucali nadziei, gdyż radość nadziei jest owocem prześladowań: „Błogosławieni jesteście, gdy wam urągać i prześladować was będą” (Mt 5,11). Ta obietnica Jezusa urzeczywistnia się w tych, którzy obfitują w radości znosząc prześladowania. Pociecha w uciskach jest bowiem owocem Ducha Świętego i równocześnie oznaką obecności Królestwa Bożego na ziemi.
Tym zaś, którzy przygotowali zdradę i wszystko uknuli dla zniewolenia waszej ojczyzny i tym, którzy was oszukują, mówię: biada wam, obłudnicy, bo dosięgnie was sprawiedliwość, na którą zasługujecie. Wasza pycha i pewność siebie zostaną pokonane, bo dopuściliście się nierządu. Bóg zna wasze zamiary. Wasza chęć rządzenia i dominacji was zgubi i złamie wasze twarde karki. Nie uda wam się złamać tych, którzy na kolanach proszą Boga o miłosierdzie.
Polacy! Nie ustawajcie na modlitwie. Trwajcie przy krzyżu, pod którym stoi wasza zapłakana i troskliwa Matka i Królowa. Nie ulegajcie pokusie, bo teraz, kiedy żądze bestii zostały uwolnione i z całą mocą chce zniszczyć i doprowadzić do zupełnego upadku i zniewolenia Europę, wy macie stać się przykładem w tej walce. Macie odpowiedzialność i jednocześnie warunek:…”jeśli wytrwacie do końca…”.
Stawajcie w obronie krzyża, w obronie wiary i tradycji narodowej, bo to będą chcieli wam odebrać wasi wrogowie za przyzwoleniem niestety pewnej części hierarchów, których skusiła pokusa uległości za cenę kariery i poprawności politycznej. Kościół był zawsze siłą w waszym narodzie, gdy wzywał do zachowania wiary i w walce o niepodległość. Teraz został uśpiony poprzez brak czujności. Naród ma prawo oczekiwać od Kościoła przede wszystkim zbawienia, ale także kształtowania na fundamencie wartości chrześcijańskich takich jak prawda, sprawiedliwość i należną cześć oddawaną Bogu.
Naród polski zna dobrze brzemię krzyża. Doświadcza go, aby w jego blasku zmartwychwstać.
Błogosławię wam w Imię + Ojca i + Syna i + Ducha Świętego.
[1] (Ap. 16 12-14): "A szósty wylał swą czaszę na rzekę wielką, na Eufrat. A wyschła jej woda, by dla królów ze wschodu słońca droga stanęła otworem. I ujrzałem wychodzące z paszczy Smoka i z paszczy Bestii, i z ust Fałszywego Proroka, trzy duchy nieczyste jakby ropuchy; a są to duchy czyniące znaki - demony, które wychodzą ku królom całej zamieszkanej ziemi, by ich zgromadzić na wojnę w Wielkim Dniu wszechmogącego Boga".
(Ap. 17 10-12): "I siedmiu jest królów: pięciu upadło, jeden istnieje, inny jeszcze nie przyszedł, a kiedy przyjdzie, ma na krótko pozostać. A Bestia, która była i nie ma jej, i ona jest ósmym, a jest spośród siedmiu i zdąża na zagładę. A dziesięć rogów, które widziałeś, to dziesięciu jest królów, którzy władzy królewskiej jeszcze nie objęli, lecz wezmą władzę jakby królowie na jedną godzinę wraz z Bestią".
(Ap. 18 9): "I będą płakać i lamentować nad nią królowie ziemi, którzy nierządu z nią się dopuścili i żyli w przepychu, kiedy zobaczą dym jej pożaru".
"Człowiek"
12 września 2010 roku
ANIOŁ STRÓŻ POLSKI: Pisz, człowiecze. Uklęknijcie i przyjmijcie błogosławieństwo w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Jesteście teraz świadkami próby, jaka spadła na wasz naród. Jest to próba wolności i odpowiedzialności za dziedzictwo nie tylko historyczne, lecz także powołania waszego narodu w całej historii zbawienia. Każde pokolenie poddawane jest próbie, w takiej mierze, w jakiej odpowiada na Boży Plan zbawienia wobec narodów.
Musicie zdać sobie sprawę, że wasze powołanie - jako narodu - jest wpisane w dzieje Kościoła i Europy. Wasz naród otrzymał misję dziejową, by dać świadectwo wiary i wierności Ewangelii wobec innych narodów. Historia pokazuje, jak wiele razy uratowaliście Europę przed zalewem pogaństwa, przed ateistyczną nawałnicą, aby cały Zachód mógł cieszyć się wolnością. Nie wolno wam jednak zapomnieć, że te wszystkie doświadczenia zwycięstw pod Chocimiem (1676), Wiedniem (1683), Warszawą (1920) dokonały się za wstawiennictwem Maryi, którą obraliście za Królową waszego narodu - połączonych ziem Korony Polskiej.
Teraz możecie dokonać jeszcze więcej, by pokonać zalew zła, jeśli uczynicie Jezusa Króla Wszechświata - Królem waszej ojczyzny. On sprawi, że pokonacie wrogów, którzy szerzą neopogaństwo: liberalizm i wojujący ateizmu. Sami nie pokonacie tej siły bestii, która została wypuszczona i „dano jej władzę nad każdym szczepem, ludem, językiem i narodem” (Ap.13,7). To może uczynić Chrystus Król - Pan Panów i Król królów, który obroni waszą ojczyznę jako swojej własności. Aby wypełniła się ta obietnica, musicie wypełnić warunek, który został wam postawiony - musicie pozostać wierni Maryi i Ewangelii, głoszonej przez Kościół. Tego powinni być świadomi rządzący jak również hierarchowie Kościoła. Na nich spoczywa odpowiedzialność. Rządy się zmieniają, lecz nauka Kościoła pozostaje niezmienna we wszystkich aspektach jego nauczania.
Są w waszym Kościele hierarchowie, którzy dla uzyskania tytułów stali się poddanymi ideologii rządzących. Są tacy, którzy zupełnie nie rozumieją, że oddanie należnej czci Bogu na kolanach, jest drogą do odnowy narodu. Dlatego musicie modlić się za waszych przewodników duchowych, ponieważ hierarchowie są podzieleni. Nie mówią jednym zdaniem w obronie narodu, a to jest znak, że nie są gotowi na przyjęcie Królestwa Chrystusowego na waszej ziemi. Oni nie są przygotowani na słuchanie ludu Bożego, ponieważ nie wielu z nich integruje się z nim. Niestety stali się ofiarą ataków i ulegli pokusie i wpadli w sidła politycznych intryg, ponieważ przeciwnik także doskonale wie, że kiedy „uderzy się w pasterza, to rozproszą się owce”. (por (Mt 26,31)
Módlcie się za waszych pasterzy, módlcie się za Kościół w waszej ojczyźnie. Nie odwracajcie się od Kościoła, bo musicie pamiętać, że wszyscy jesteście poddawani próbie - także i hierarchowie. Oni także powinni mieć świadomość, że są pasterzami narodu, który został wybrany i powołany do dawania świadectwa innym narodom. I w tej próbie oraz w tym czasie powinni utożsamiać się ze swoim narodem dla ratowania jego moralności, a przede wszystkim wierności wobec ślubowań i Bożych praw.
Błogosławię was w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
"Człowiek"
- - - -
Źródło: www.otoczyniewszystkonowe.pl.tl