Dnia 18 kwietnia 2016 14:05 "Ks. Andrzej Krasowski" <a.krasowski@diecezja.lublin.pl> napisał(a):
> Dziękuję za meila. Pamiętam o prośbie i modlę sie w tej intencji. Ufam, że
> uda mi sie wkrótce przyjechać do Lubartowa i porozmawiać
> łącze modlitwę
> ks. Andrzej
> ----- Original Message -----
> From: "grazyna.szczepaniak" <grazyna.szczepaniak@o2.pl>
> To: <a.krasowski@diecezja.lublin.pl>
> Sent: Saturday, February 27, 2016 12:11 PM
>
>
>
> Pokornie proszę, o zgodę na złożenie ślubu czystości
> Pragnę cała należeć tylko do Boga i służyć Jemu i jego Kościołowi przez
> modlitwę i umartwienie, żyjąc w ślubie czystości.
> Wiem, że proszę o bardzo wiele w mojej sytuacji. Od urodzenia jestem osobą
> niepełnosprawną o znacznym stopniu upośledzenia. Poruszam się na wózku
> inwalidzkim, mam także trudności z prawidłowym wysławianiem się, ale jestem
> w stanie się porozumieć z innymi- wymaga to tylko trochę wysiłku.
> Od bardzo wczesnych lat, od dzieciństwa pragnę należeć tylko do Pana
> naszego Jezusa Chrystusa, być Jemu poświęconą, być Jego oblubienicą, Jemu
> zaślubioną. W całym moim dotychczasowym życiu najważniejszym i
> najpiękniejszym momentem jest modlitwa, ale przede wszystkim spotkanie z
> Panem Jezusem podczas Mszy św. w Komunii Świętej i w Adoracji Najświętszego
> Sakramentu. Wielbię Chrystusa i ofiaruję modlitwę i moje cierpienia za
> siebie i moich bliskich, a szczególnie za Kapłanów i Siostry zakonne.
> Przez wiele lat myślałam, że z powodu mojej niepełnosprawności, kalectwa to
> moje pragnienie, aż do bólu serca, należenia tylko do Pana Jezusa poprzez
> śluby się nie spełni.
> Dopiero tu, odkąd jestem w Domu Pomocy Społecznej prowadzonym przez siostry
> felicjanki usłyszałam sugestię, że warto o to zapytać i o to zabiegać.
> Siostry widziały bowiem jak tego pragnę i moje łzy, które płynęły z tego
> wielkiego pragnienia. Dlatego ośmielam się prosić o umożliwienie mi
> złożenia ślubu czystość tak aby jeszcze w większym zjednoczeniu z
> Chrystusem moim Oblubieńcem, modlitwą i cierpieniem służyć Bogu i Jego
> Kościołowi. Zdaję sobie też sprawę, że może to być trudne.
> awsze mam swojego stałego spowiednika, który już od dziecka bardzo mi pomógł
> duchowo. Był zawsze ze mną i pokazał mi jak mam swoje życie i cierpienie
> oddawać BOGU za innych. Na swój wózek mówię, że jest moim habitem.
> Drogi Księże - całym sercem modlę się o rozeznanie mojego pragnienia, czy
> pochodzi od Boga. Pragnę, by wola Boża wypełniła się w moim życiu i
> pokornie przyjmę każdą decyzję.
>
> Grażyna Szczepaniak
>
> t