Ropa naftowa jest obecnie najważniejszym surowcem energetycznym, nazywanym surowcem strategicznym, o stosunkowo dużej kaloryczności. Odgrywa zasadniczą rolę jako źródło energii dla transportu. Wydobywa się ją dopiero od 100 lat, ale przy jej ogromnym i w ciągle rosnącym eksploatowaniu, przewiduje się, że może jej zabraknąć już za kilkadziesiąt lat. Wydobywanie ropy naftowej ze złóż na lądzie lub też spod dna oceanów, wymaga transportu na duże odległości. Wykorzystuje się w tym celu rurociągi, lub transport tankowcami, cysternami, itp. Obecnie jej wydobycie nie jest już tak kosztowne jak na początku jej eksploatacji, co wpływa również na popyt. Głównym problemem pojawiającym się przy wydobyciu i transporcie ropy jest jej szkodliwość dla środowiska naturalnego. Wycieki ropy prowadzą do rozległych skażeń środowiska, wód oraz fauny i flory, określanych często mianem katastrof ekologicznych. Największe złoża ropy naftowej występują na Bliskim Wschodzie - Zatoka Perska, Arabia Saudyjska, Irak, Kuwejt; a także w Rosji, Zatoce Meksykańskiej, Północnej Afryce, Alasce, Morzu Północnym i na Borneo, Sumatrze i Jawie.
Międzynarodowa — Ropa jest szkodliwa dla środowiska w prawie każdej postaci. Wycieka z rurociągów i statków, powoduje powstanie smogu w naszych miastach i ocieplenie klimatu. Wycieki ropy mają bardzo destrukcyjny wpływ na morskie ekosystemy, które i bez nich są regularnie niszczone rabunkowymi połowami i zanieczyszczeniami chemicznymi. Wycieki mają miejsce każdego dnia, choć jedynie te największe przyciągają uwagę mediów. Każdego roku do oceanów wpływają miliony litrów ropy wyciekającej z samochodów, platform wiertniczych czy statków.
Skutki wycieków
W
przypadku wycieków, na rozmiar szkód wpływa wielkość plamy, ale
jeszcze ważniejsze są czynniki takie jak rodzaj wyciekłej
substancji, miejsce wycieku, jak również temperatura, wiatr i
pogoda.
Ropa niszczy życie w morzu, zlepia pióra ptaków i
futra morskich ssaków. Jest trucizną, którą ptaki i ssaki
połykają, starając się z niej oczyścić. Ryby pochłaniają ją
przez bezpośredni kontakt oraz przez skrzela. Opary ropy i kontakt z
nią mogą powodować mdłości i problemy zdrowotne u mieszkańców
terenów położonych w pobliżu miejsca wycieku.
Nawet jeśli wyciek ropy nie zabija, może mieć mniej widoczne, ale długotrwałe konsekwencje. Może zniszczyć ikrę, larwy lub narybek, powodując zagładę całych pokoleń ryb. Ropa może się również magazynować (proces bioakumulacji) w łańcuchu pokarmowym, jako że mięsożercy, w tym ludzie, jedzą różne rodzaje ryb i zwierząt.
Długofalowe usuwanie szkód oraz wsparcie dla poszkodowanych obszarów jest często utrudnione ze względu na brak odpowiedniego rozliczenia kosztów. Główną odpowiedzialność za szkody ponosi zazwyczaj właściciel statku, podczas gdy międzynarodowe kompanie naftowe, będące właścicielami ropy, nie ponoszą żadnej odpowiedzialności.
Tymczasem międzynarodowe kompanie naftowe posiadają specjalne
środki na pomoc finansową konieczną dla usuwania szkód powstałych
w wyniku typowych wypadków.
Niestety, o taką pomoc jest o
wiele trudniej w sytuacji, gdy wyciek nastąpi na terenie ogarniętym
wojną, ze względu na utrudniony dostęp i problemy natury
politycznej. W takich sytuacjach pomóc mogą jedynie dotacje rządów
i organizacji pozarządowych oraz środki zebrane wspólnie przez ONZ
i jej podobne instytucje.
Wielkim niebezpieczeństwem są wybuchy na platformach wiertniczych. Proces eksploatacji złóż spod dna oceanów także stwarza ogromne niebezpieczeństwo dla ekosystemów. Kiedyś w Baku nad Morzem Kaspijskim działała platforma wiertnicza, która wydobywała duże ilości tzw. Czarnego złota Kaukazu, na potrzeby zaspokojenia potrzeb ludzkości. Na obszarze tym znajdują się tylko roboty wiertnicze i pompy, natomiast reszta morza jest martwa.
Ropa naftowa stanowi także ogromne zagrożenie dla ekosystemów lądowych. Na Syberii, w Tumenii znajdują się bogate złoża ropy naftowej. Tam już nie ma tajgi. Jest za to krajobraz księżycowy – wielkie jałowe przestrzenie gołej, rozoranej ziemi, niepłodnej na zawsze. Ziemia jest nasycona ropą, nic się na niej nie urodzi. Na terenach wiecznej zmarzliny nie ma procesów samooczyszczenia, bakterie bowiem nie rozkładają węglowodorów. Wszystkie bezkręgowce w glebie wyginęły, nie ma tam ani produkcji biomasy, ani rozkładu materii organicznej.
Dokonano szczegółowej analizy i przyjęto ze w Kuwejcie spłonęło ok. 80 mln ton ropy naftowej, a nad Zatoką unosiło się ok. 5 mld ton sadzy. Sadze mają wpływ na klimat, stanowią poważne zagrożenie dla życia i zdrowia. Są toksyczne i kancerogenne. Na podstawie zdjęć satelitarnych stwierdzono że sadze rozprzestrzeniły się na odległość około 1000 km. W Kuwejcie zniszczeniu uległy łąki, na których wypasano bydło i owce. Całe stada uległy zatruciu, sadze pokryły ich sierść, powodując choroby lub śmierć.