O AUTORCE
Plejadianie są zespołem istot pozaziemskich pochodzących z gwiezdnego układu Plejad. Przemawiają za pośrednictwem Barbary Marciniak od 18 maja 1988 roku.
Nauki Plejadian można porównać z naukami szamanizmu, starożytnego zbioru świadomości, będącego pośrednikiem pomiędzy obszarem fizycznym a duchowym, i prowadzącego ludzi do odkrycia samych siebie w świecie paradoksów, zmieniających się wzorców i duchowości.
BARBARA MARCINIAK jest znanym na całym świecie medium channelingowym z Północnej Karoliny. Pierwsze przekazy odebrała w maju 1988 roku w Atenach, pod koniec trzytygodniowej podróży przez starożytny Egipt i Grecję. Podczas tej podróży, Barbara zapragnęła ponownie odwiedzić w tym życiu świątynie i miejsca mocy – Wielką Piramidę w Gizie, świątynie wzdłuż Nilu, Akropol w Atenach i Delfy.
Od tego czasu Barbara prowadziła sesje grupowe i warsztaty w całych Stanach Zjednoczonych, oraz pomagała w organizowaniu wycieczek do świętych miejsc mocy w Wielkiej Brytanii, Peru, Boliwii, Meksyku, Egipcie, Grecji, na Bali i w Australii. Uważa, że same te miejsca stanowią połączenie z wirami energii, zawierającymi wiedzę wyższej jaźni, wyższej idei głoszącej, iż Ziemia dąży obecnie do ponownego stworzenia.
Barbara uważa, że jej doświadczenia z Plejadianami są darem o bezcennej wartości. Praca dała jej możliwości osobistej, globalnej i kosmicznej transformacji, za co jest niezwykle wdzięczna. Barbara Marciniak jest autorką książki Zwiastuni Świtu.
PODZIĘKOWANIA
Książka ta jest owocem pełnej wiary współpracy, a uznanie należy się potężnym i odważnym graczom, zaangażowanym w proces jej powstawania. Z miłością, szacunkiem i głębokim uznaniem dziękuję zarówno mojej siostrze, Karen Marciniak, jak i Terze Thomas, współspiskowcom i współtwórczyniom Ziemi Zwiastunów Świtu. Szczególne wyrazy uznania składam Barbarze i Gerry'emu Clow za ich wiarę, a także za ich niezawodne i odpowiedzialne przewodnictwo oraz wsparcie, jak również całemu personelowi Bear & Company, którzy wykonali nieskazitelną robotę pracując i zachowując energię. Skrupulatność i umiejętności wydawcy Gail Vivino nadały nowe znaczenie słowu “wyrazistość", pomagając stworzyć gładki i łatwy w lekturze tekst, zaś finezja Marilyn Hager wykreowała ostateczną elegancką i doskonałą formę. Szczególne wyrazy uznania składam malarzowi Peterowi Everly, którego dzieło raz jeszcze ozdabia naszą okładkę, za jego wybitne uzdolnienia. Peter stworzył znakomite wyobrażenie, dzięki któremu miała powstać Ziemia Zwiastunów Świtu.
Pełne miłości podziękowania dla moich rodziców, Teda i Berthy Marciniak, oraz dla całej mojej rodziny, która zawsze mnie wspierała.
Podziękowania dla pionierów myśli, awanturniczych dusz, którzy tak chętnie wkraczają w świat ducha, a także dla samej Ziemi za to, że wszystkim nam ofiaruje miejsce, z którego pochodzimy.
Nie mogę też zapomnieć o pełnych miłości podziękowaniach dla Plejadian, kimkolwiek są, którzy bez wysiłku stali u mego boku, z nieugiętą i nieustraszoną wiarą w proces rozwoju istot ludzkich. Ich miłość jest dla mnie cudem, i z kolei daje mi odwagę, by wytrwać.
Chcę, by praca ta posłużyła jako katalizator emocjonalnego oczyszczenia na masową skalę, wywołała głęboką realizację ducha i przyniosła ulgę, wyzwalając nas ze starych lochów, które sami stworzyliśmy. Niech Ziemia odzwierciedli nasze uzdrowienie. Błogosławieństwa dla wszystkich, którzy wierzą w taką możliwość.
WSTĘP
Barbara Marciniak
Jestem interpretatorką ducha ponieważ chcę i potrafię ogarnąć rzeczy niewidzialne i przetłumaczyć je najlepiej jak potrafię. Słyszę, czuję i doznaję sieci istnienia, uniwersalnego źródła. Jestem nieodłącznie związana z tym źródłem, a kiedy wykorzystuję je, pozwalam, by mnie prowadziło i wspierało, docierają do mnie szepty, impulsy oraz objawienia kosmicznych sił. W moim przypadku siły te nazywają samych siebie Plejadianami. Oczywiście doświadczenie to jest zabarwione przez moje przekonania. Na tym właśnie polega zasada działania wszystkich istniejących rzeczy – uczestnik / obserwator determinuje wydarzenia. Odkryłam w sobie wielki szacunek dla siły ducha i głęboką wiarę w znaczenie życia, oraz w wiecznie odkrywający się cel ludzi, miejsc i wydarzeń.
Proces, dzięki któremu kierowałam tworzeniem Ziemi Zwiastunów Świtu, wymagał wiary i zaufania. Wszystkie osoby zaangażowane w tworzenie Ziemi Zwiastunów Świtu – Karen, Tera i ja – wierzymy w niewidzialnych i współpracujemy z nimi, kimkolwiek są. Każda z nas jest jedyną w swoim rodzaju osobą, zgadzającą się grać według zasad nowej instrukcji obsługi życia. W trakcie procesu tworzenia Ziemi Zwiastunów Świtu, wszystkie stanęłyśmy przed wyzwaniem, zmuszającym nas do tego, by pokonać własne ograniczenia. Dopiero później zdumiały nas cuda, jakie wydarzyły się w naszym życiu.
Nadanie channelingom Plejadian formy pisanej nie jest łatwym zadaniem. Przemawiając za moim pośrednictwem Plejadianie uczą poprzez dowcip, paradoks, insynuację, kontrast, współczucie i mistrzowskie wykorzystanie stwierdzeń oraz idei. Doskonale przekazują swoją energię i istotę zamierzeń w formie mówionej. Nasze zadanie polegało na tym, by z obfitości informacji i szczegółów technicznych stworzyć podstawę nauk Żyjącej Biblioteki – książkę w konkretnej formie – podczas gdy niewiele z tego, czego nauczają Plejadianie, jest konkretne.
Na szczęście format tej książki nie budził we mnie wątpliwości od samego początku. Miała ona zawierać dwanaście rozdziałów, a jej przeznaczeniem było głębsze wprowadzenie czytelnika w doświadczenie “wpływu dwunastki". Plejadianie utrzymywali, że jesteśmy związani z liczbą dwanaście, więc aby dowiedzieć się czegoś więcej, możemy wykorzystać samą tę więź, by ewoluować. Większość informacji pochodzić miała z trzynastu sesji, jakie odbyły się w 1991 i 1992 roku. Pięć channelingów miało miejsce podczas zagranicznych podróży do świętych miejsc w Meksyku, Egipcie, Grecji, oraz w trakcie dwóch pobytów na Bali, osiem zaś – podczas szczególnych, trzydniowych sesji, które prowadziłam na obszarze całych Stanów Zjednoczonych.
Sądzę, że gdybym zatrzymała się na moment, by logicznie pomyśleć o napisaniu tej książki, poczułabym się przytłoczona ogromem materiału. Jednakże dokonałam tak wielu rzeczy nie mając najmniejszego pojęcia o tym, co zamierzałam zrobić, że obecnie wspiera mnie wiara w ów nieświadomy proces! O ileż łatwiej jest żyć w taki sposób. Owa wiara, którą podzielały także Karen i Tera, oraz ufność w to, że z poświęceniem nadam formę tej książce, nie pozwalały mi się zatrzymać. Oczywiście u steru stali Plejadianie, kierując i snując intrygi wokół całego procesu wolnej woli, znacząc wydarzenia życia swoją niedostrzegalną sygnaturą – pełni godności, skromni i zawsze obecni.
Na samym początku przeczułam, że owa książka, która traktować miała o Żyjącej Bibliotece i nadal pozbawiona była tytułu, naprawdę istniała gdzieś w przyszłości. W końcu postanowiłam przecież, że ją napiszę, a więc gdzieś tam była już ukończona, stała na półce, czekając, by ktoś ją przejrzał. Wpadłam na pomysł, aby odnaleźć jej przyszłe wydanie i wykorzystać je celem stworzenia oryginału, w obecnej chwili. Pomysł ten napełnił mnie wielkim spokojem. Zdawało się to znacznie łatwiejsze od mierzenia się z monumentalną stertą papierów, zawierających transkrypcje plejadiańskiego misz-maszu.
Od początku wiedziałam, że kiedy znajdę okładkę dla tej historii o Żyjącej Bibliotece, w jej ślady pójdzie cała książka, że jej strony same się ułożą. Peter Everly w odpowiednim czasie wyobraził sobie obwolutę, a jednocześnie my odebrałyśmy propozycję tytułu. Zarówno okładka jak i tytuł wywarły na nas głębokie wrażenie. Teraz od nas tylko zależało, by umieścić coś pomiędzy okładkami.
Pozostała część procesu składała się ze skomplikowanej serii synchronicznych warstw. Czas i wydarzenia codziennego życia wzbogacały obnażającą się historię. Pogrążyłyśmy się w innym świecie, gdzie naszym głównym zamierzeniem i celem było stworzenie Ziemi Zwiastunów Świtu. Co noc śniłyśmy o zawartych w książce informacjach. Tworzyłyśmy ją w snach. Na swojej liście “rzeczy do zrobienia" mogłabym napisać: “Ziemio Zwiastunów Świtu, stwórz się sama!" Tak właśnie się stało!
Kontynuując pracę nad tym materiałem staję przed wyzwaniem nakazującym mi głębiej zbadać rzeczy niewidzialne, oraz przeanalizować zakamarki i szczeliny moich przekonań. Plejadianie, niewidzialni przyjaciele obdarzeni własną osobowością, zachęcili mnie do doświadczania poszerzającego się bez końca obrazu życia. Ukazują neutralność siły i sieci istnienia, definiując ją jako wyraz miłości – istotę egzystencji, z której wszyscy mogą korzystać – świadomie i bezwarunkowo dostępną siłę, wieczne paliwo dla tworzenia wszystkiego, czego się zapragnie. To dzięki tej sile stworzyłyśmy Ziemię Zwiastunów Świtu.
Często miewam uczucie, że znajduję się tutaj w roli obserwatora, a moje galaktyczne jestestwo postrzega ziemskie życie ze znacznie mniejszym do niego przywiązaniem niż ja sama. Jest to ekspansywny punkt widzenia, a ja wiem w takich chwilach, że jestem tutaj po to, by odczuwać i wywierać wpływ na wielką przemianę, odnoszącą się do mojej galaktycznej świadomości.
Każdy z nas tworzy dla siebie inny świat, czego jestem głęboko świadoma. Jednakże trudno jest rozpoznać, a cóż dopiero nagrodzić uznaniem subtelność, z jaką owa wiedza krzyżuje się z życiem. Moim życiowym wyborem były wyprawy ku ukrytym tajemnicom, w poszukiwaniu znaczenia, a ostatecznie – celu istnienia.
Życie jest dla mnie serią rozdziałów, i bez większego trudu mogę wyobrazić sobie siebie w roli bohaterki własnej powieści, skaczącej z przygody w przygodę, przemierzającej wewnętrzne i zewnętrzne światy. Odnajduję sens w każdej części tej książki. Podobnie jak w przypadku książki historycznej, podzielonej na ery i epoki, każdą fazę życia rozpoznać można po następujących po sobie wydarzeniach ułożonych w wielką procesję, oferujących unikatowe poczucie porządku i celu. Nigdy nie sprawiało mi trudu zaakceptowanie faktu, że życie i wszystkie jego części składowe mają wielkie znaczenie. Wszystko, do czego kazano nam przykładać wielką wagę, było dla mnie tak nieistotne, że przeciwieństwo tych spraw po prostu musiało być prawdziwe!
Oto moja osobista refleksja dotycząca treści tej książki – Nie oszukujcie samych siebie – nikt z was nie wie niczego na pewno! Wszystko może być prawdą i prawdopodobnie nią jest, ponieważ staje się to, co pomyślicie!
Potężnymi składnikami są miłość, poczucie humoru i czyste intencje. W połączeniu z szacunkiem, współczuciem i inspiracją, mogą stać się podstawą przemian. Niech ta książka da wam większą wolność. Błogosławieństwa!
Barbara J. Marciniak Raieigh,
Północna Karolina
19 września 1994
Pełnia księżyca w znaku Ryb
Karen Marciniak
11 stycznia 1994 roku, wraz z nowiem księżyca w znaku Koziorożca, Barbara, Tera i ja podpisałyśmy kontrakt i zobowiązałyśmy się do napisania tej książki. Wahałam się pomiędzy stanem podniecenia a rozpaczą. “Naprawdę chcę przyczynić się do powstania tej książki" – myślałam. – “Jednak w jaki sposób mam znaleźć czas, by zagłębić się w ten projekt i żonglować wszystkimi kawałkami mojego i-tak-bardzo-zapracowanego świata?"
Na miesiąc przed przystąpieniem do pracy nad Ziemią Zwiastunów Świtu, dobiegło końca 22-letnie małżeństwo / partnerstwo z moim mężem. Sprzedaliśmy dom, a ja, wraz z 7-letnią córką Laurel, przeprowadziłam się do wynajętego mieszkania. Zajęta byłam rozpakowywaniem rzeczy, prowadzeniem interesów w Bold Connections, wypełnianiem poleceń, odpowiadaniem na listy i czułam, że muszę robić to wszystko kosztem własnego wolnego czasu. Wielokrotnie dopadały mnie poważne wątpliwości co do tego, czy będę w stanie uczestniczyć w procesie powstawania tej książki i wpadałam w panikę, wyobrażając sobie wszystkie fragmenty rzeczywistości, z którymi miałam mieć do czynienia w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 1994 roku, doskonale wiedząc, że duży fragment będę musiała poświęcić książce.
Ostatecznie uświadomiłam sobie, że jeśli nie wezmę w tym udziału, ominie mnie wielka szansa rozwoju i przemiany. Zmusiłam się, by stanąć twarzą w twarz z jednym z moich największych problemów: z zagadnieniem kontroli. To kontrola sprawiała, że nigdy nie miałam dość czasu. Wyraźnie spostrzegłam, w jaki sposób ograniczała mnie w tak wielu dziedzinach mojego życia, i zdecydowałam, że jedyną rzeczą jaką mogłam zrobić było poddanie się, rezygnacja z kontroli, uzyskanie pomocy w codziennych sprawach i wiara!
Wiara. Cała ta książka powstała dzięki wierze. Na początku, kiedy wszystkie trzy czułyśmy się przytłoczone całym materiałem, jaki przepisała Tera, kiedy nie wiedziałyśmy od czego zacząć, by odnaleźć sens we wszystkich hałdach papieru, wiedziałyśmy dość dużo, by wierzyć. Barbara, Tera i ja tworzyłyśmy więź, trójkąt energii i pracowałyśmy jako zespół przy tworzeniu The Plejadian Times'a, oraz przy innych projektach. Po mistrzowsku opanowałyśmy sztukę przyjmowania nawzajem konstruktywnej krytyki. Potrafiłyśmy odłożyć na bok ego i urażone uczucia, wiedząc, że nigdy nie byłyśmy ofiarami. Dzięki temu osiągnęłyśmy wiele rzeczy. Ufałyśmy w to, że kiedy nasze energie współpracowały w harmonii, z wyraźną intencją, mogłyśmy zrobić wszystko, na czym skupiałyśmy swoje umysły.
Po wielekroć wyobrażałyśmy sobie, jak sprowadzimy tę książkę z przyszłości w teraźniejszość. Ilustrację na okładkę, autorstwa Petera Everly, otrzymałyśmy na długo przed zgromadzeniem przez nas materiału, jaki miał się znaleźć we wnętrzu książki. Ilustracja przyciągała nas i hipnotyzowała. Po wielekroć zagłębiałyśmy się w jej rzeczywistość. Rozpłakałam się, kiedy po raz pierwszy udało mi się naprawdę w nią wpatrzyć – miałam wrażenie, jakby Plejadianie za pośrednictwem ilustracji przekazali nam całą księgę pełną informacji. Och, ci chytrzy Plejadianie!
Dziś, kiedy siedzę na tarasie z tyłu domu, pisząc i mając już za sobą proces tworzenia książki, czując promienie łagodnego wrześniowego słońca, mój umysł błąka się po pewnych ścieżkach rzeczywistości, które stworzyłam sama dla siebie. Siedzę tu i uśmiecham się wspominając wydarzenia, które pomogły mi znaleźć się w tej właśnie teraźniejszości, wdzięczna za to, że wiele lat temu przyciągnęły mnie ku sobie słowa “myśl stwarza".
Pod koniec lat 70-tych dla Barbary i dla mnie przewodnią siłą była Jane Roberts i przekazy Setha. W tych czasach mieszkałam w Rochester w stanie Nowy Jork, Barbara zaś w Los Angeles. Miałam tu pracę i osiadłam wraz z mężem w pięknym domu w duńsko-kolonialnym stylu, mającym podwórko, które przeobraziłam we własną Żyjącą Bibliotekę. Z kolei Barbara była typowym wolnym duchem tych czasów. Wciąż poszukiwała czegoś nowego, co poszerzyłoby jej perspektywy, często się przeprowadzała i wchłaniała nowe myśli, jakie miała jej do zaoferowania Kalifornia i cały świat.
Pewnego roku Barbara przysłała mi na urodziny dwie książki i kartkę, na której napisała coś w rodzaju: “Jest tutaj tyle skłaniających do myślenia informacji, że nie mogę sama tego wszystkiego przeczytać. Sprawdź te dwie książki i daj mi znać, czy warto się w nie zagłębiać." Okazało się, że książkami tymi były The Seth Material i Seth Speaks autorstwa Jane Roberts. Ich lektura była prawdziwym wezwaniem do przebudzenia, wezwaniem pochodzącym z wszechświata!
Następnych kilka lat spędziłyśmy na czytaniu i przyswajaniu sobie całego dostępnego materiału dotyczącego Setha. Czytałyśmy książki na nowo, podkreślałyśmy je, rozmawiałyśmy o nich i próbowałyśmy wprowadzać je w życie. Powracając myślą do tamtych dni uświadamiam sobie, do jakiego stopnia, czytając stronę za stroną, pogrążyłam się w realiach stworzonych przez Jane Roberts i Roba Buttsa. Tak wyraźnie potrafiłam wyobrazić sobie ich rzeczywistość. Cierpiałam męczarnie z powodu powolnej i drobiazgowej metody zapisu i transkrypcji, jaką stosował Rób – gdyby tylko zechciał pracować szybciej, być może wcześniej otrzymałybyśmy następną książkę! Wyobrażałam sobie Jane i sterty listów, na które nie zdążyła udzielić odpowiedzi, i czułam jak musi być sfrustrowana z powodu ciągłego braku czasu. Dziś, spoglądając wstecz, czuję siłę, jaka kazała mi wówczas notować wszystko, co robili Jane i Rób. Teraz, kiedy prowadzę Bold Connections i spoglądam na sterty pozostawionych bez odpowiedzi listów – próśb .o nową książkę o Plejadianach! – znajduję się w sytuacji podobnej do tej, w jakiej oni znaleźli się w latach 70-tych. Spotykają mnie takie same radości i mierzę się z takimi samymi wyzwaniami.
W kwietniu 1988 roku Barbara wyjechała na wycieczkę do Egiptu i Grecji. Właśnie dzięki tej podróży Plejadianie wkroczyli w jej rzeczywistość. Mieszkałam wtedy w Raieigh w Północnej Karolinie, a jednocześnie kładłam fundamenty pod nowy dom, który przez pięć lat miał służyć Plejadianom jako klasa lekcyjna, miejsce, w którym dzielili się z nami wiedzą, rozśmieszali nas, besztali, igrali z naszymi umysłami i uczyli nas o nas samych.
Kiedy Barbara wróciła ze swojej wyprawy do Egiptu i Grecji, zadzwoniła do mnie z Bostonu i powiedziała:
– Zgadnij co się stało.
– Rozpoczęłaś channelingi – stwierdziłam.
– Skąd wiedziałaś? – spytała.
Zawsze to wiedziałyśmy. Niezbyt często o tym rozmawiałyśmy, a jednak łączyło nas głębokie, niewypowiedziane przekonanie, że pewnego dnia wplączemy się w jakąś parapsychologiczną przygodę. Byłyśmy wobec siebie bardzo lojalne; na jakimś poziomie wiedziałyśmy, że pojawiłyśmy się w tej rzeczywistości jako siostry, aby zakorzenić w niej nowy wzorzec myśli, a nie mogłybyśmy tego dokonać nie kochając się i nie wspierając nawzajem.
Miałam wielką ochotę poznać nowych przyjaciół Barbary, którzy nazywali siebie Plejadianami. Wciąż nie wiedziałyśmy, co o nich sądzić. Barbara oczekiwała miłego, grzecznego ducha w rodzaju Setha, a tymczasem co otrzymała? Istoty pozaziemskie! Pamiętam jak Barbara po raz pierwszy przyjechała do mojego domu i przywołała Plejadian. Ich głos był bardzo słaby i trudny do zrozumienia, musiałam wytężać słuch, by pochwycić ich słowa. Udzielili mi kilku informacji dotyczących tego, kim są i dlaczego zamierzają z nami pracować. Powiedzieli, że będą nazywali mnie Krecikiem, ponieważ przypominam kreta lubiącego przebywać pod ziemią i unikającego światła reflektorów. Powiedzieli mi, że nadszedł dla mnie czas, bym objęła i wprowadziła w życie wszystkie te idee, które gromadziłam, i którymi się bawiłam. Moje życie miało ulec głębokiej przemianie.
Nic nie miało być takie, jak przedtem. “Interesujące" – pomyślałam, siedząc w swoim komfortowym domu, mając męża, którego darzyłam miłością, satysfakcjonującą pracę i dwuletnią córeczkę, śpiącą w pokoju na końcu korytarza. Czułam się tak pewna i bezpieczna; nie miałam pojęcia o jakich zmianach mówili Plejadianie!
No cóż, w sześć lat później moje życie z całą pewnością uległo zmianie i to niekoniecznie w taki sposób, jaki sobie wyobrażałam. Gdybym wówczas przewidziała przyszłość, wiem, że nie starczyłoby mi odwagi, by iść do przodu. Dziękuję więc gorąco Plejadianom za całą ich miłość i przewodnictwo – nawet w czasach, kiedy nie uważałam tego za miłość i przewodnictwo – oraz za ich wytrwałość i ciągłe popychanie mnie ku nowym wyzwaniom. Dziękuję Barbarze za jej miłość, wsparcie i lojalność, za jej poświęcenie dla tej pracy, za jej skłonność do wprowadzania w życie nauk Plejadian, i za to, iż sprawiała, że zdawało się to takim prostym zadaniem. Dziękuję Terze za to, że jest przyjaciółką, której ufam, z którą się rozwijam, bratnią duszą spod znaku Strzelca, i wspaniałym wydawcą. Szczególnie dziękuję mojej córce Laurel, która od wczesnej młodości potrafiła zaakceptować ciotkę Barbarę – albo “ciocię", jak ją nazywa – co drugi dzień dostrajającą się do Plejadian w naszym domu. Dziękuję jej za to, że pozwoliła mi podróżować wraz z Barbarą i Plejadianami bez poczucia winy za to, iż nie zawsze jestem u jej boku; za to, że przyjęła przeciwstawne poglądy obojga rodziców i połączyła je w swoim świecie, odnajdując jedyną w swoim rodzaju równowagę.
Zastanawiając się nad obecną chwilą mogę zgodnie z prawdą stwierdzić, że znajduję się w stanie istnienia wypełnionym spokojem i harmonią. Wiara i wiedza, że tworzę każdy aspekt swojej rzeczywistości po to, by nauczyć się potrzebnych mi lekcji, daje mi wielkie poczucie swobody. Dobiega końca wrzesień, bogactwo jesieni rzuca czar na tę krainę zwaną “Trójkątem", a ja kupuję nowy dom, na powrót przybieram panieńskie nazwisko i rezygnuję z przezwiska “Krecik". Z radością i podnieceniem oczekuję na następny fragment rzeczywistości, w którym odgrywam swoją rolę.
Karen J. Marciniak Raieigh,
Północna Karolina
Tera Thomas
Barbarę i Karen znam od roku 1988, od kiedy Barbara zaczęła dokonywać channelingów. Razem pracowałyśmy, bawiłyśmy się, śmiałyśmy i płakałyśmy, walczyłyśmy i osiągnęłyśmy głęboki poziom wzajemnego zaufania. Początek wydawania biuletynu The Plejadian Times wiosną 1993 roku umocnił i pogłębił związek łączący naszą trójkę. Wszystkie jesteśmy silnymi, upartymi kobietami, które nauczyły się łączyć swoje siły by pracować z duchem, wspierać się nawzajem i tworzyć coś większego od sumy części składowych. Tak więc, kiedy Barbara zaproponowała mi, abyśmy we trzy pracowały wspólnie nad Ziemią Zwiastunów Świtu, byłam podekscytowana.
Praca z Plejadianami nie jest tym samym co praca nad innymi informacjami będącymi wynikiem channelingu. W miejsce wykładów poświęconych każdemu danemu zagadnieniu, nauki Plejadian nie pojawiają się w określonym porządku, a niektóre z nich zbijają z tropu, lub są sprzeczne – i takie mają być. Ci z nas, którzy regularnie z nimi współpracują, wiedzą, że Plejadianie rzadko kiedy podają nam coś na srebrnej tacy. Chcą, byśmy nauczyli się wykorzystywać ich nauki w codziennym życiu, byśmy zaufali samym sobie. Tak więc Plejadianie nie dyktują książki. Praca z nimi nad jej tworzeniem to to samo, co pójście na jeden z ich warsztatów. Musicie przekopać się przez swoje wnętrze, aby wtłoczyć przekazywane przez nich informacje w trójwymiarowy świat i we własne życie.
Pracując nad Zwiastunami Świtu poznałam proces składania w całość plejadiańskiej książki. Najpierw przepisuje się wybrane taśmy, następnie dzieli się informacje na poszczególne kategorie: “DNA", “Gady", “Krew", “Mistrzowie Gry". W ten sposób powstają strony zapełnione informacjami, powiązane w małych, zgrabnych teczkach. Następny krok polega na tym, by połączyć wszystkie fragmenty i stworzyć rozdziały, składające się na spójną historię w surowej postaci.
Pracując wspólnie Barbara, Karen i ja zawsze zaczynamy od małej ceremonii, której zadaniem jest scalenie naszej energii i uświadomienie Plejadianom, że jesteśmy gotowe do pracy. Wypowiadamy nasze intencje, po czym dwanaście razy uderzamy w tybetańskie dzwonki, po jednym uderzeniu dla każdej czakry. Następnie jesteśmy gotowe, aby zacząć pracować “bez sensu", pozwalając, by prowadził nas duch.
Nasze przenośne akta były pełne po brzegi. Ilość kategorii oraz liczba strona należących do każdej z nich wyglądała zastraszająco. Wiedziałyśmy, że książka miała się składać z dwunastu rozdziałów, wyciągnęłyśmy więc puste plansze astrologiczne i każdy dom oznaczyłyśmy jako rozdział. Potem zaczęłyśmy wywoływać nazwy kategorii i umieszczać je w domach, do których zdawały się pasować. Zdecydowałyśmy, że każda z nas weźmie cztery domy, lub cztery rozdziały, i poskłada informacje. Każda z nas wybrała swój kolor i pokolorowała nasze mapy. Miałyśmy teraz surowy wzorzec pozwalający łączyć informacje. Kiedy 7-letnia córka Karen wróciła ze szkoły, podniosłyśmy nasze pokolorowane mapy i spytałyśmy ją, czy wie, co to jest.
– To książka – odparła bez wahania. No cóż, przynajmniej ktoś miał wiarę!
Układanie różnych cząstek informacji w rozdziały wymagało odrzucenia kontroli i głębokiej wiary w cały proces. Oczywiście na początku każda z nas próbowała robić to po staremu, czytając i wchłaniając każde słowo na wielu kartkach maszynopisu, próbując wydobyć z nich jakiś sens. W przypadku plejadiańskiego materiału nie było to szczególnie skuteczne. Zaczęłyśmy się gubić, błądziłyśmy, a wszystko traciło sens.
Na szczęście pojawiła się ilustracja na okładkę autorstwa Petera Everiy i pozwoliła nam wszystkim się skoncentrować. Ta ilustracja poprowadziła nas w zupełnie niepojęty dla mnie sposób. Wiem tylko, że za każdym razem, kiedy próbowałam kontrolować proces, brałam głęboki wdech, patrzyłam na obraz i znajdowałam się na powrót tam, gdzie być powinnam, wiedząc, że książka naprawdę istniała w przyszłości. Musiałam tylko w to uwierzyć i pozwolić, by informacje uporządkowały się same. Kiedy poskładałyśmy w surowej postaci nasze cztery rozdziały, zaczęłyśmy się nimi wymieniać, aby wygładzić je, przeorganizować i wypełnić luki. Moje rozdziały powędrowały do Karen, rozdziały Karen do Barbary, a rozdziały Barbary – do mnie. Po wielokroć powtarzałyśmy ten taniec z przerzucaniem rozdziałów, dzięki czemu każda z nas miała swój wkład we wszystkie części książki. Kiedy zdarzał nam się zastój, lub traciłyśmy z oczu cel, Barbara Clow naprowadzała nas z powrotem na trop. Cudem, lub pozornie cudem, narodziła się Ziemia Zwiastunów Świtu.
Plejadianie stale mówili o braku wysiłku. Jeśli coś nie przychodzi wam bez wysiłku, jesteście na złej grodzę. Praca nad ich materiałem przychodzi bez wysiłku; nie oznacza to jednak, że nie wymaga on żadnej pracy. Pozbawiona wysiłku część polega na tym, że wszystko się łączy, o ile się wierzy, posuwa naprzód małymi kroczkami i nie pyta “jak", ani “dlaczego". Nadal wymaga to wielkiej ilości energii, wiele koncentracji i trójwymiarowej krzątaniny. Nie polega to na tym, by siedzieć sobie spokojnie, tworząc intencje i obserwując jak się one realizują; ktoś musi wykonać fizyczną pracę. I, wierzcie nam, Barbara, Karen i ja pracowałyśmy bardzo ciężko.
Wiele się nauczyłam pracując nad Ziemią Zwiastunów i Świtu. Oczywiście dostrzegłam jak na powierzchnię wypływa wiele moich wzorów: chęć kontrolowania pracy w miejsce pozostawiania sobie swobody, uczucie, że muszę pracować naprawdę ciężko i zaharowywać się, gdyż w innym przypadku nie zostanę doceniona, zamartwianie się o nieprzekraczalne terminy i o to, jak mam się w nich zmieścić. Sprawiłam, że praca stała się dla mnie ciężarem, podpisując się pod starym przekonaniem, że jeśli coś nie jest trudne, nie jest też dobre. To ciekawe, jak wyraźne stają się twoje problemy, kiedy pracujesz wraz z innymi ludźmi. Kiedy jesteś sam, problemy są zakorzenionym motywem, cząstką ciebie. Pośród ludzi masz wrażenie, jakby ktoś ustawiał przed tobą lustro, każąc ci się w nim przejrzeć. Potrafiłam rozpoznać i odrzucić mój wzór, w którym praca musiała być ciężarem. Ależ to było miłe!
Nauczyłam się także nowego, głębszego sposobu pracy zespołowej i zyskałam większy szacunek oraz miłość dla Barbary i Karen, a także dla samej siebie. Potrafiłyśmy zestalić nasze energie, dzięki czemu mogłyśmy pracować jako zespół przywołując wszystkie nasze siły, nie współzawodnicząc ze sobą, ani nie starając się nawzajem przyćmić. Widzę, że ta książka zrodziła się z naszego związku. Tak, składa się ze wszystkich fizycznych rzeczy, jakich dokonałyśmy, z intencji, sztuki Petera, ale same te rzeczy nie stworzyłyby Ziemi Zwiastunów Świtu. Do życia powołała ją głęboka więź łącząca Barbarę, Karen i mnie, oraz połączenie naszych energii z głęboką wiarą w proces jej powstawania.
Rozumiem teraz w jaki sposób mogę wprowadzić we wszystkie dziedziny mojego życia ten szacunek, zaufanie 4 miłość Jestem niezwykle wdzięczna za nauki jakie otrzymałam podczas pracy nad Ziemią Zwiastunów Świtu za związki jakie połączyły mnie z Plejadianami, z niefizycznym obszarem, z Barbarą i Karen, z moją rodziną i przyjaciółmi, najbardziej zaś z samą sobą.
Tera Thomas Pittsboro,
Północna Karolina
1.
ROZDZIAŁ 1: GRA, SZYFRY, LICZBY PODSTAWOWE
Tworzymy jedynie wyobrażenia,
dzięki którym możecie się rozwijać.
Witajcie, drodzy przyjaciele, jesteśmy tutaj. Zamierzamy towarzyszyć wam w tworzeniu nowej wizji – wizji, która inspiruje was do życia i miłości na planecie Ziemi. Niczym bezcenny klejnot, pogrzebany w mrocznych warstwach gleby i kamienia, Ziemia promieniuje swoim olśniewającym pięknem w otchłanie czasu i przestrzeni. Czeka na chwilę, gdy ludzie uświadomią sobie jej wartość, odkryją ją i ukoronują. Tworzy was i utrzymuje przy życiu. Sami wiecie, że bez niej nie moglibyście istnieć. Prosimy was, poszukiwacze wielkich historii, byście przysięgli wierność Ziemi. Obiecajcie, że dokonacie własnej transformacji, która oznacza podróż przez światło i mrok. Przysięgnijcie, że uszanujecie doniosłą rolę Ziemi w waszym wyzwoleniu. Rozsnuwające się nici obnażają wasze niebiańskie dziedzictwo. Nie pozwólcie jednak, by usidlił was przepych nieba, gdyż i wy znajdujecie się na gwieździe, odbijającej blask i wysyłającej światło ku światom poszukującym rozwiązań dla swoich własnych kreacji. W tym momencie waszym zadaniem jest uruchomienie Żyjącej Biblioteki Ziemi, ponowne wysunięcie Ziemi oraz ludzkiej wersji życia na czoło stworzenia. Oto jest wasza podróż.
Rzeczywistość ma wiele wersji – z których każda zdolna jest do istnienia zgodnie z własnym celem i zamysłem. Czas, przestrzeń i istnienie światów jest amorficzne, rzeczywiste tylko na tyle, ile przywiązujecie do niego uwagi. Można wybierać spośród wielu Ziemi: jest wiele linii czasu zawartych w opowieściach, które zostały zapomniane, lub być może celowo usunięte z waszej świadomości i drogi rozwoju.
Prosimy, aby każdy z was otworzył umysł i serce, ponieważ w głębi waszego ciała i wewnątrz samej Ziemi leżą poszukiwane przez was odpowiedzi na wielkie tajemnice. Chociaż wydajemy się istnieć na zewnątrz, jako skupisko Plejadiańskich energii przemawiające do was z przyszłości, istniejemy także w waszych wnętrzach. Jesteśmy waszymi przodkami, istniejącymi zarówno w was jak i poza wami. Jesteśmy wami, krążącymi w złocistych spiralach czasu, w epokach istnienia, wzywającymi was, byście ponownie rozważyli to wszystko, co uznajecie za święte. Prosimy was, abyście ponownie oszacowali cel waszego życia, na powrót zdefiniowali rządzące wami siły, wskrzesili szyfry świadomości zmagazynowane w głębi waszej istoty. Nadszedł czas, byście odzyskali waszą wiedzę – wiedzę tworzących za pomocą myśli – byście przypomnieli sobie o celu Żyjącej Biblioteki Ziemi, przywrócili piękno poprzez wartość życia, i przypomnieli sobie, kim jesteście. Wyruszcie teraz razem z nami w podróż poprzez tajemnice waszego świata.
Wyobraźcie sobie, że podróżujecie przez obraz dwunastki i utwórzcie w myślach wyobrażenie tej liczby. Zadaniem materiału zawartego w tej książce jest odkodowanie was za pomocą systemu dwunastkowego, który was stwarza i określa. Wyobraźcie sobie, że doświadczacie kolejno symboli numerycznych od jednego do dwunastu, jak w przypadku dwunastu kalendarzowych miesięcy, dwunastu znaków zodiaku, czy dwunastu godzin na tarczy zegara; potem zaś dołączcie do owych symboli wasze własne sposoby pojmowania dwunastki. Wyobraźcie sobie, że macie dwanaście włókien DNA, że uaktywniają one i łączą się z waszymi dwunastoma czakrami, będącymi bramami energii, przez które możecie uzyskać dostęp do swojego duchowego dziedzictwa. Tutaj spoczywa klucz: waszym wyzwaniem jest poznanie siebie dzięki własnej wyobraźni i uzyskanie dostępu do wewnętrznych sieci rzeczywistości, niedostrzegalnych dla waszego oka. Jeśli wyruszycie na poszukiwanie własnego ducha, być może uznacie, że wiele nowych spraw może wzbogacić i poszerzyć perspektywę waszego obecnego świata.
Jesteśmy tu z powodu gier, szyfrów i liczb podstawowych. Obecna opieka nad Ziemią stanowi cząstkę naszej karmy, gdyż w przyszłości będziemy musieli liczyć się z tym, co dziś wprawiamy w ruch. Nasi przodkowie zapoczątkowali bieg wydarzeń, które obecnie powstrzymują rozwój w Plejadach, i jako Plejadianie poszukujemy rozwiązań tego wielkiego dylematu, próbujemy wyjść z kłopotliwego położenia, które dotyczy także i was.
Nasza cywilizacja, istniejąca w przyszłości w stosunku do punktu, w którym się znajdujecie, jest zagrożona, tak więc nakłoniono nas, abyśmy udali się w podróż w poszukiwaniu rozwiązania nurtującego nas problemu. Żyjemy w waszej przyszłości, ale żeby odkryć co się stanie, udaliśmy się jeszcze dalej w naszą przyszłość, aby spotkać nauczycieli, Strażników Istnienia, których można też nazwać Strażnikami Czasu. Gdy Strażnicy Czasu nauczyli nas w jaki sposób przemierzać różne sektory czasu, ulegliśmy pokusie, by wyruszyć w przeszłość i odszukać miejsce, w którym wydarzenia zostały zmagazynowane i zablokowane. Zbadaliśmy, gdzie zrodziły się burze, które wpływały na naszą przeszłość, taką jaką postrzegaliśmy z przyszłości naszej przyszłości, i taką jaką postrzegamy z chwili obecnej, z waszego momentu rzeczywistości.
Nasi przodkowie przybyli ze wszechświata, który się zrealizował i osiągnął kosmiczne zrozumienie, że sam jest Najwyższym Stwórcą, podróżą Najwyższego Stwórcy w czasie. Przybyli ze wszechświata, który odkrył swoją istotę – zdolność tworzenia. Dzięki temu odkryciu nasi przodkowie dowiedzieli się, że są stwórcami. Przybyli do Plejad, ponieważ ten układ gwiezdny pewnego dnia będzie mógł pomóc wam w najtrudniejszej chwili, podczas kryzysu, kiedy będziecie gotowi do ponownego połączenia się z Najwyższym Stwórcą. Nasi przodkowie należeli do Pierwszych Projektantów Ziemi, architektów, którzy poprzez siłę tworzenia i miłość rozsiewali w światach i cywilizacjach światło oraz wiedzę. Nasi przodkowie są również waszymi przodkami. Ofiarowali Pierwszym Projektantom swoje DNA, dzięki czemu stało się ono cząstką kodu genetycznego ludzkiego rodzaju.
Plan zakładał stworzenie międzygalaktycznego centrum wymiany informacji na waszej planecie. Ziemi. Był to niezwykły plan, dotyczący wspaniałego miejsca. Ponieważ Ziemia położona jest na-skraju jednej z galaktyk, łatwo można do niej dotrzeć z innych światów. Ziemia znajduje się w pobliżu wielu portali – dróg, za pomocą których energie mogą przemieszczać się w przestrzeni.
Trzeba było użyć wielu manewrów aby sprowadzić na Ziemię poszczególnych przedstawicieli wszystkich galaktyk, po to, by każdy z nich mógł mieć na tej planecie swoją podobiznę. Niektórzy z nadzorców, zwani bogami stwórcami, byli mistrzami genetyki. Potrafili tworzyć, odkrywać, i wiązać molekuły, kodując w nich tożsamość, częstotliwość i ładunki elektryczne, tak, by powstało życie. Wiele czujących cywilizacji chętnie oddało swoje DNA, aby mieć na tej planecie reprezentację własnej linii genetycznej i swojego kodu. Mistrzowie genetyki zaprojektowali zatem przeróżne gatunki – niektóre ludzkie, niektóre zwierzęce – manipulując rozmaitymi odmianami DNA, których udzieliły czujące cywilizacje, aby utworzyć to centrum wymiany informacji, centrum światła. Plan dotyczący Ziemi był wielki. Ponieważ jednak bogowie nie istnieją w takim czasie, jakim wy go postrzegacie, kilkaset tysięcy albo milion, lat było dla nich niczym.
Na waszej planecie istniały inne gatunki ludzkie, przypominające was wyglądem, lecz posiadające w swoim czasie nienaruszone DNA. Gatunki te stworzyły bardzo wysoko rozwinięte cywilizacje. Istniały one dawno, ponad pół miliona lat temu. Nie mówimy tu o cywilizacjach, które nazywacie Lemurią, lub Atlantydą; dla nas są one niemal współczesne. Mówimy o cywilizacjach starożytnych, cywilizacjach, które leżą pogrzebane pod czapami lodowymi daleko na południu, na kontynencie Antarktydy, lub pod pokładami piasku na pustyni Gobi w Mongolii.
Energie, które nazywaliście bogami, powołały do życia wszystko na tej planecie, i obdarzyły swoje stworzenia wielką inteligencją. Wszystko co istnieje na Ziemi, nawet cząsteczki znajdujące się w koniuszkach waszych palców, obdarzone jest świadomością i wszystko powinno współdziałać. Świadome istoty porozumiewają się nieustannie poprzez wibracje fal elektromagnetycznych. Owe fale łączą się i współpracują, dzięki czemu każda fala przynosi korzyści całości. Cały kłopot z Ziemią polega na tym, że ludzie wierzą, iż są oddzieleni od reszty energii, obecnej tu celem wspólnego działania. Wasze aktualne przekonanie o tym, że jesteście odrębnymi częściami, nie pozwala wam dostrzec i dostąpić pełni istnienia.
Zamierzamy pomóc wam w lepszym zrozumieniu eksperymentów Plejadian, które wywarły wpływ na Ziemię. W czasach zamętu i chaosu, kiedy poskromiono gatunek ludzki, różne grupy pochodzące z naszego macierzystego systemu ulokowały się w rozmaitych punktach wokół Ziemi, by bardzo delikatnie wykonać pierwsze ruchy. Posługiwały się małymi skupiskami świadomości, by pozostawić na waszej planecie połysk energii, gdyż wielu w kosmosie wiedziało, iż wasza planeta zmierzała ku straszliwej klęsce i wielkim zagrożeniom.
Nie ma wątpliwości, że w owym czasie Ziemia znajdowała się w strasznych opałach. Jednakże pośród zamętu zrodziła się wielka szansa. Do każdego z was dotarł sygnał z prośbą o odpowiedź. Wielu odebrało ów sygnał, ale tylko nieliczni chcą podążyć za nieznanym i czują się dobrze w roli buntowników, opowiadających się za czymś, czego być może nie poprą tłumy. Przyklaskujemy waszym intencjom i szanujemy każdego z was za to, iż postanowiliście wejść w nieznane. Szanujemy was za waszą chęć spojrzenia na żeńskie i męskie cząstki was samych, których, poza wszystkimi celami praktycznymi, wcale nie rozumiecie. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że chętnie odkrywacie odmienne możliwości, a także upiększacie i wzbogacacie to, co już posiadacie. Teraz, gdy od niechcenia ściągacie promienie światła w głąb waszych ciał i na Ziemię, nadszedł czas, aby każdy z was został dostrzeżony na swój sposób, aby przebiegające przez was energie uległy wzmocnieniu, i stały się dostępne dla wielu innych istot. Lubimy się śmiać i dobrze bawić, a poprzez owo radosne podejście odkrywamy to, co być może powstrzymuje wasz rozwój.
Istnieją rodziny świadomości, które skupiają się razem w oparciu o ewolucję, zamiar i konkretny plan. Świetlana Rodzina, do której należycie, pochodzi z takiego właśnie rodu świadomości. Kto jest światłem? Do kogo należy światło? Co znajduje się poza światłem? Zastanówcie się nad tym przez kilka minut i uświadomcie sobie, że wasze ludzkie umysły zawsze stwarzają mit, historyjkę lub bajkę o tym, co waszym zdaniem dzieje się w kosmosie. Wasza wersja jest zaledwie ułamkiem tego, co naprawdę istnieje, prosimy więc, byście zastanowili się nad wprowadzeniem do waszych historyjek kolosalnych zmian i wyobrazili sobie jaśniejsze wersje istnienia.
Świetlana Rodzina jest zbiorem istot zaprogramowanych tak, by nieść informację na tę planetę. Szyfr znajduje się wewnątrz każdej jednostki. Kiedy zdołacie zakwestionować obecną interpretację rzeczywistości i spojrzeć poza nią, zdolni będziecie do tworzenia postaci myśli mogących uruchomić szyfry w innych. Jesteśmy jedną z grup energii uruchamiających ludzkie szyfry świadomości na pewnym poziomie planetarnego rozwoju. Proces ten będzie ewoluował wraz z waszą ewolucją, otrzymacie też olbrzymią ilość instrukcji od niezwykłych nauczycieli, którzy pojawią się, by wam dopomóc.
Świetlana Rodzina jest ogromna. Jej członkowie gromadzą się wszędzie tam, gdzie trzeba szerzyć informację – przypominają siły specjalne renegatów, wzywane w razie zagrożenia. Członkowie Świetlanej Rodziny są w stanie zintegrować i przetrwać zmiany rzeczywistości nie niszcząc ciał lub sił życiowych jakie zajmują. Gdy jesteś członkiem Świetlanej Rodziny, masz wrodzoną zdolność dokonywania zmian rzeczywistości. W tym celu musisz stworzyć system wierzeń, ponieważ twój umysł skonstruowany jest tak, by ewoluować i tworzyć doświadczenia na podstawie tego, co nakażesz, niezależnie od tego, z jakiej płaszczyzny i z jakiego wzorca pochodzisz.
Świetlana Rodzina stanowi czynnik stabilizujący przesunięcia wymiarów, a jej członkowie są nośnikami częstotliwości wykorzystywanej celem przebudzenia wielu istot. Niektórych z was przerażą te możliwości – i to dobrze. Każdy z was przyswoi tyle nowej wiedzy i dokona tyle zmian, ile zdoła. Możliwości te są w was zakodowane, a podjęcie decyzji o dokonaniu lub niedokonaniu zmiany jest kwestią waszego wolnego wyboru. Nasze stanowisko w tej sprawie ilustruje proces inicjacji, w ciągu ostatnich kilku tysięcy lat mający miejsce w wielu szkołach mistycznych na Ziemi. Członkowie Świetlanej Rodziny, odkrywając zawarte w nich szyfry, torują sobie drogę poprzez prawa trójwymiarowej rzeczywistości do następnego wymiaru.
Wielu z was może mieć wrażenie, że robiło to wcześniej. To prawda. Jest to wasze wielowymiarowe wspomnienie czasów, kiedy przenosiliście się do innych układów i dokonywaliście tego samego. Proces ten jest wam znajomy i charakterystyczny dla członków Świetlanej Rodziny. Dostarczacie informacji systemom. Wyruszacie i rekonstruujecie rzeczywistości. Jesteście ekspertami w tej dziedzinie.
Utraciliście pamięć tego procesu ponieważ przybyliście tutaj, by działać w ramach takich samych praw jak wszyscy inni. Dlatego właśnie przybyliście tu w ludzkiej postaci, z całkowicie wykasowaną pamięcią. Zanim tu przybyliście wiedzieliście, że utrata pamięci stanowi część tego procesu. Celowo wybraliście czas oraz rodziców, którzy mieli pozwolić wam jak najlepiej zrealizować wasz cel pod względem genetycznym i energetycznym.
Kiedy inkarnowaliście na ziemskiej płaszczyźnie, otrzymaliście pewne dopasowane i dobrane w pary geny recesywne zawierające kody świetlne, które dały wam największe szansę rozwoju psychicznych i intuicyjnych możliwości. Poza tym owe geny przechowywały pewne wspomnienia, które, choć nieuświadomione, oddzielały was od innych. Waszym zadaniem jest zbudować swoje życie przy wykorzystaniu tych mocy oraz talentów, i pozwolić, by zaprowadziło was ono ku czemuś odmiennemu niż w przypadku większości istot ludzkich. We wnętrzu istot ludzkich zachodzi ekstensywna mutacja, stymulowana także z zewnątrz przez tych, którzy pomagają wam w owym genetycznym rozwoju, wy zaś musicie przystąpić do działania i połączyć w jedną całość to, co się w was budzi.
Pozwólcie, że przedstawimy wam pewien scenariusz. Niech każdy z was wyobrazi sobie, że jest członkiem Świetlanej Rodziny. Jego wygląd w niczym nie przypomina jego obecnej powierzchowności. Wczujcie się w swoją kosmiczną tożsamość. Znajdujecie się w klasie, instruktor mówi do was, naświetlając zadanie powrotu na Ziemię. Macie stać się częścią systemu po to, by go zmienić. Jesteście prawdziwymi specjalistami w swojej dziedzinie; uważacie się za nieskazitelnych burzycieli systemów. Siedzicie w klasie, w doskonałym humorze, a profesor wyjaśnia:
– Wierzcie lub nie, ale kiedy zejdziecie na Ziemię, będziecie potrzebowali naszej obecności i instrukcji, ponieważ nie zapamiętacie niczego z rzeczy, o których tu mówimy.
Wy wszyscy, burzyciele systemów, śmiejecie się, lecz wiecie, że pomimo całej wiedzy jaką teraz dysponujecie, nie będziecie pamiętać tej klasy, kiedy już zanurzycie się w ziemskiej atmosferze. Profesor mówi dalej:
– Popatrzcie. Pokażę wam to za pomocą obrazków. Widzicie, tutaj przybywamy na Ziemię w specjalnym pojeździe, tutaj widzicie was samych w przebraniu ludzkiego ciała. Zachowujecie się tak, jak byście nie wiedzieli co się dzieje. Jest to część waszego zadania.
W owej klasie zostajecie zaprogramowani tak, by reagować na nas – Plejadian – oraz na wielu innych. Otwierając się na swoją wyższą tożsamość, bądźcie Chłonni i chętni do wyjścia poza wasze ograniczenia, ponieważ o to właśnie walczymy. Mamy zamiar zaszczepić w waszym umyśle nowe wyobrażenia, aby pomóc wam w rozwoju. Nieważne jak tego dokonamy. Nieważne, czy jest to prawda. Ważne jest tylko to, że tworzymy dla was nowe wyobrażenia. Pewnego dnia odnajdziecie siebie, a wówczas zrozumiecie, czym przez cały ^czas byliśmy. Zrozumiecie, że czasami aranżowaliśmy pewne sytuacje od podstaw, aby coś w was wyzwolić, po to, byście rozwijali się jako istoty ludzkie. Jesteśmy bardzo przebiegłymi nauczycielami.
Nadszedł czas, byście zobowiązali się do kreowania radości, siły twórczej i miłości do samych siebie. Tylko dzięki temu będziecie przynosić dobro innym, ponieważ jeśli sami się nie rozwijacie, nie służycie innym. Stając się żywym przykładem, podążając za głosem serca, wskazujecie innym drogę, którą mogą podążać z odwagą zawartą w ich sercach.
Nie znaleźliśmy się tutaj, ponieważ nie mamy niczego innego do roboty. Jesteśmy tutaj, by asystować w procesie transformacji, jaki zaczyna się nasilać na waszej planecie. W ciągu kilku minionych lat wielu się przebudziło, przypominając sobie o wielkim i ważnym celu życia.
Gdybyście obecnie wiedzieli tyle, ile wie wasza wyższa jaźń, z dużą niecierpliwością oczekiwalibyście wypełnienia tego zadania. Polega ono na tym, że inkarnujecie pod ludzką postacią, myślicie, iż jesteście ludźmi, ewoluujecie i stajecie się kimś większym od człowieka, a następnie uświadamiacie sobie, że byliście tym kimś od samego początku! Może się wydawać, że proces ten przebiega w odwrotną stronę, lecz jest on niezbędny dla waszej ewolucji świadomości jako istot ludzkich. Transformacja wymaga masowego przebudzenia, pobudzającego was, jako formy życia, do świadomego rozwoju. Kluczem do tego procesu jest wolny wybór. Dokonacie tego krok po kroku, inni zaś będą obserwować wasze posunięcia, i nabierać odwagi, by pójść w wasze ślady.
Niektórzy we wszechświecie uważają ludzi za bezcennych, chociaż w rzeczywistości wy sami nie macie pojęcia o wartościach ukrytych w ludzkim ciele. Wasze ciało jest najcenniejszą rzeczą jaką kiedykolwiek będziecie posiadać i poznawać. Jesteście bezcenni. Długo toczono bitwy o Ziemię, i w rezultacie, za pomocą kontrolujących i ograniczających sił, celowo zatajono przed wami obfitość informacji zawartych w waszym wnętrzu. Celowo uczono was, że jesteście nieważni i bezwartościowi, i że inne formy inteligencji nie przybędą aby się z wami skontaktować. Ci, którzy was kontrolują, nie mogą wydobyć z was formuł, a więc trzymają was w ukryciu, Otoczonych kwarantanną i odizolowanych. W ten sposób inni, potrzebujący tego, co posiadacie, nie mogą do was dotrzeć. Nauczono was tańca zwanego zaniżaniem wartości, zaś jego choreografem był wasz gatunek.
W tej chwili uczycie się jak odnaleźć własną wartość. Zamierzamy dzielić się z wami, uczyć was i zachęcać do odkrywania wciąż na nowo swojej wartości. To, co odkryjecie, będzie nieustannie rosło, w miarę jak będziecie podziwiać ukryte w waszym wnętrzu formuły, nazywane przez nas szyframi dla innych cywilizacji.
Ziemia jest mikrokosmosem makrokosmosu, miniaturową wersją tego, co dzieje się wszędzie dookoła. Poza tym Ziemia jest punktem zapalnym, czymś, co nazywamy jądrem. Wiecie, że jądro jest nasieniem. Wróciliśmy na Ziemię, by pomóc sprowadzonym tu członkom Świetlanej Rodziny w tym ważnym czasie, kiedy zdarzenia mogą ulec zmianie. Czas jest mylnie pojmowany w trójwymiarowej rzeczywistości. Jest on znacznie bardziej płynny niż to sobie uświadamiacie. Dzięki jego rozciąganiu, zakrzywianiu i zawirowaniu można poruszać się równocześnie w kilku rzeczywistościach. Narodziliście się na Ziemi, przenosząc się z przyszłości w przeszłość, po to by odmienić bieg historii. W ten sposób przekształcacie przeszłość. Jesteście zalążkiem zmian.
Mamy zamiar podzielić się z wami pewnymi koncepcjami, które zmienią sposób, w jaki definiujecie samych siebie. Trudno będzie wam pojąć wiele spośród rzeczy jakie wam sugerujemy. Zatem dlaczego to robimy? Czy chcemy zbić was z tropu? Cóż, jeśli zdołamy sprawić, że zwątpicie w swój obecny ogląd rzeczywistości, być może uda nam się sprawić także, że dostrzeżecie inne rzeczywistości, a naszym zamierzeniem jest tak długie zbijanie was z tropu, aż osiągniecie pełną jasność! Tak głęboko uwięźliście we wzorcu jaki odtwarza wasza zbiorowa świadomość, że wykroczenie poza wasz obecny system wierzeń wymaga wielkiego wysiłku i determinacji. Wasze teraźniejsze przekonania bazują na tym, co nazywacie czasem linearnym, i na ograniczonej wiedzy na temat wydarzeń historycznych.
Wpojono wam pewną wersję rzeczywistości, a dzięki waszym przecenianym systemom edukacyjnym nagradzacie siebie za umiejętność powtarzania historii tak, jakby były faktami – nigdy nie podając w wątpliwość treści i metody nauczania. Opowiedziano wam wiele historii, a my zamierzamy opowiedzieć kilka nowych. Nauczcie się wykorzystywać wasze ciało do tego, by czytać pomiędzy słowami, jakimi się z wami dzielimy. Przypominamy wam, iż jesteśmy bajarzami, lecz gdzieś w najdawniejszych pokładach waszej istoty spoczywają narzędzia poznania prawdy – zaś do was należy odkrycie gdzie i w jaki sposób powinniście ich użyć. Słowa są czymś więcej, niż się wam wydaje.
Wasz język jest zaszyfowany, a w dźwiękach odbijają się obrazy stymulujące i konstruujące świadomość. Słowa mówione niosą odmienne wibracje niż słowa pisane. Lubimy bawić się obiema postaciami języka. Kiedy mówimy, nasza intonacja posiada swoje własne charakterystyczne cechy, my zaś wykorzystujemy subtelne rozbieżności kładąc nacisk na poszczególne dźwięki. Z uwagą wybieramy to, co zamierzamy wyrazić, i mamy pewne sposoby wykorzystania każdego słowa. Wiemy, że słyszycie jedno, ale dźwięki jakie wydajemy mają dla waszego ciała zupełnie inne znaczenie. Kiedy dostrajacie się do naszych wibracji, odbieracie mnóstwo instrukcji, poruszających kolejne warstwy ukrytej w was wiedzy. Słyszycie słowa i myślicie, ze je rozumiecie. Istnieje też przestrzeń pomiędzy wszystkimi słowami, która zawiera w sobie kolejną naukę. Wydawane przez nas dźwięki, odbijają się echem w waszych komórkach, opowiadając wam historię Plejadian. Działania wewnętrzne i zewnętrzne łączą się, by przyspieszyć waszą ewolucję.
Na początku było słowo, a słowo było dźwiękiem. W ten sposób rozpoczął się akt stworzenia. Dźwięk oddziałuje na każdego z was i zmienia waszą planetę. Nie zdajecie sobie jednak sprawy z niuansów tego procesu. Nasze słowa wydrukowane na kartce papieru są ułożone i zaszyfrowane tak, by dostarczyły wam dostępu do wielu pokładów rzeczywistości. Czy zdarzyło wam się kiedyś, że czytając nasze słowa odbieraliście je w określony sposób, a potem, czytając je po raz kolejny, odkrywaliście w nich nowe znaczenia? Czasami odnosiliście nawet wrażenie, że tego co czytacie obecnie, nie było tam wcześniej. Być może mieliście rację.
Słowa jesteśmy tu można przełożyć na inny język. Obwieszczają one ogólnie naszą wyższą tożsamość. Słowo pamiętać wiąże się z przedstawieniem miejsca pochodzenia istoty, która was stworzyła, podobnie jak słowa jesteśmy tu. Słowa identyfikują miejsce pochodzenia waszego stwórcy, a kiedy przybywamy i przemawiamy do was, słowa, których używamy sygnalizują poprzez dźwięk, że przybywamy z miejsca pochodzenia waszego stwórcy w Plejadach. Komórki waszego ciała odbierają ten przekaz i wzywają ciało, by przypominało sobie przeszłe wydarzenia.
Wspomnieliśmy już, że około pół miliona lat temu na tym obszarze egzystencji miały miejsce burzliwe wydarzenia, które wpłynęły na obecny kształt Ziemi. Wasza planeta w znacznym stopniu utraciła suwerenność. Pojawiły się inne siły rządzące i ogłosiły, że obejmują we władanie posiadłość, którą wy nazywacie domem. Owi nowo ustanowieni, podobni bogom administratorzy nie zawsze byli szczególnie uprzejmi i dobroczynni. Miliardy lat temu Ziemi wyznaczono pewien cel. Miała stać się międzygalaktycznym centrum wymiany informacji, częścią ogromnego systemu bibliotecznego, gdzie przechowywano dane z bardzo wielu galaktyk – czyli mówiąc dokładniej – Żyjącą Biblioteką.
Bogowie stwórcy, ci którzy uważali, że sami są siłami kreacji, połączyli się, zsumowali swoją wiedzę i stworzyli formy życia. Zapożyczyli DNA i kombinacje materiału genetycznego z wielu różnych światów. Złożyli ten materiał w systemie bibliotecznym Ziemi, połączonym z systemem dwunastu kosmicznych bibliotek. Jak widzicie, plan dotyczący Ziemi był zakrojony na szeroką skalę.
Pierwsi Projektanci Ziemi byli członkami Świetlanej Rodziny, istotami które pracowały i były związane z aspektem świadomości nazywanym światłem. Światło jest informacją. Członkowie Świetlanej Rodziny stworzyli i powołali do życia centrum informacji; zaprojektowali miejsce, gdzie galaktyki mogły gromadzić informacje, jak również korzystać ze szczegółowej wiedzy i dzielić się nią.
Ostatecznie opracowano projekt Żyjącej Biblioteki. Wtedy doszło do utarczek, a Ziemia stała się miejscem konfliktów i podziałów. Pewni bogowie stwórcy, mający prawo robić to, czego tylko zapragnęli – ponieważ Ziemia jest strefą wolnej woli – przybyli i przejęli władzę. Bogowie stwórcy najechali Ziemię około pół miliona lat temu – w kategoriach historycznych były to czasy, które wy nazwalibyście początkiem cywilizacji ludzkiej. Według tego, czego naucza się was obecnie, był to początek cywilizacji. W rzeczywistości był to jedynie początek ostatniej fazy cywilizacji, fazy współczesnej ludzkości. Różne odmiany ludzkiego życia istniały już od milionów lat.
Kiedy pojawiły się konflikty, pewna grupa istot stoczyła walkę w przestrzeni kosmicznej i zdobyła władzę nad terytorium Ziemi. Nowi właściciele chcieli, aby rdzenne gatunki ziemskie pozostały na niskim etapie rozwoju i nie miały dostępu do informacji, aby łatwiej było nimi kierować. Pierwotnie stworzony gatunek ludzki uległ zniszczeniu, a jego DNA – rozproszeniu.
Wyobraźcie sobie Ziemię jako odległą prowincję wielkiego imperium. Być może członkowie rodziny panującej mieli kiedyś kłopoty z dziećmi, więc powiedzieli im: “Zejdźcie na Ziemię i pobawcie się trochę". Sugerując coś takiego bogowie nie zdawali sobie sprawy, że wprawiają w ruch wydarzenia, które zaszkodzą im w przyszłości. Kiedy dzieci bogów zaczęły bawić się złotem i genami – oraz krwią, igrając z potęgą kobiecości – nie miały pojęcia co tworzą.
Bogowie uświadomili sobie wreszcie, że w Plejadach pojawiły się problemy. Tyrania na Ziemi zelżała, a potem zwróciła się w naszą stronę. Czy wiedzieliście, że to my stworzyliśmy tyranię, że to my pozbawiliśmy was dziedzictwa w postaci w pełni sprawnego DNA o dwunastu włóknach? Nie miejcie złudzeń co do Plejadian, nie wyłączając nas samych. Jak myślicie, dlaczego uzdrawiamy waszą planetę? Zastanówcie się nad tym, że być może potrzebujemy was dla następnej fazy naszego rozwoju. Jeśli chcemy osiągnąć wyższy poziom rozwoju, musimy uzdrowić przeszłość, z którą jesteśmy związani.
Nasi przodkowie szerzyli na waszej planecie nie tylko zniszczenie. Asystowali również w wielu przemianach, jakie przechodziliście. Byliście poddawani obu rodzajom wpływów pochodzących z Plejad. Zapisy dotyczące owych wpływów wskazują, że energie Plejad były na Ziemi otaczane wielką miłością i szacunkiem, a większość kultur na waszej planecie nie żywiła negatywnych uczuć w stosunku do Plejadian. Jednakże my pierwsi przyznajemy, że w odległej przeszłości energie z Plejad manipulowały materiałem genetycznym istot ludzkich i miały powiązania z gadami. Przybyliśmy na Ziemię, aby to naprawić. Taki właśnie jest cel naszej wizyty.
Poszukiwania przyczyn dla których w Plejadach panuje tak wielki zamęt, zaprowadziły nas w przyszłość, ukazując nam, że bez was nasz system prowadzi donikąd. Innymi słowy, nie możemy kontynuować swojego rozwoju jako stwórcy, dopóki nie oddamy wszelkich naszych umiejętności i praw wszystkiemu co stworzyliśmy. Nie możemy pilnować i kontrolować tego, co tworzymy. W tym tkwi nasz problem. To dlatego czekamy, aż zdobędziecie własne doświadczenia jako stwórcy. Kiedy to uczynicie, uwolnicie zaszyfrowane formuły. Być może jednak bardzo długo nie będziecie jeszcze w stanie zrozumieć owych formuł, nawet jeśli osiągniecie niezwykle wysoki poziomu rozwoju.
Inne istoty mogą za waszym pośrednictwem uzyskiwać dostęp do owych formuł. W zamian za to wy doświadczycie ekstazy, odmiennych stanów świadomości, lub, być może, odbędziecie podróż do innych światów. Możecie nie zdawać sobie sprawy z tego, że emitujecie owe formuły. Inne istoty, potrzebujące formuł, wykorzystają je w celu replikacji życia, lub umocnienia niszczejących systemów. Kiedy zaszyfrowane informacje, czy formuły, zostaną uwolnione, również my będziemy wolni, ponieważ szyfry świadomości zawierają przesłanie waszej wolności w postaci fal emitowanych z komórek waszego ciała.
Im wyżej zajdzie istota ukryta pod płaszczem władzy, manipulując rzeczywistościami i przekraczając je, tym większy może być jej upadek. Do pewnego stopnia Ziemia została przekształcona w magnetyczny wir, ściągający upadłe energie. Energie te przeniosły się do całego obszaru otaczającego wasz układ słoneczny, nie tylko Ziemię. Nie myślcie, że tylko Ziemia została skażona, a wszędzie indziej jest wspaniale. Faktem jest, że cały wasz układ słoneczny ma obecnie pewne kłopoty. Istnieją inne układy słoneczne, będące wersjami waszego układu, i nakładające się na niego. Kiedy pojawiają się specyficzne postaci myśli, przyciągają one i wabią do siebie inne, o tej samej naturze. Co się dzieje, gdy dostajecie się po wpływ negatywnej energii i nie możecie się z niego wydostać? Przyciągacie do siebie coraz więcej negatywnej energii. Ziemia przez długi czas przyciągała do siebie takie właśnie energie. Istoty powiązane z tymi energiami runęły z wyżyn, na których podejmowały decyzje – być może niewłaściwe i nieadekwatne – i straciły zdolność tworzenia konstruktywnych rzeczywistości. Jednakże wszystko to było częścią planu.
Mający obecnie miejsce zanik mocy i zachodząca manipulacja stymulują nisko rozwinięte formy życia do poszukiwania czegoś lepszego. Cały ten proces przynosi więc wielkie korzyści. Nie należy się go obawiać. W nadchodzących czasach nie ma absolutnie niczego, czego należałoby się bać. Pragniemy, byście uświadomili sobie w pełni, że szanuje się was za to, kim jesteście, a kiedy zaczniecie szanować samych siebie, otworzą się przed wami możliwości przekraczające waszą wyobraźnię.
Jednym z najbardziej fascynujących aspektów przebywania na Ziemi w tym właśnie okresie jest przebudowa zachodząca w waszym DNA. Kosmiczne promienie, zakodowane przy pomocy światła, przybywają na Ziemię w postaci fotonów, stymulując zmiany i reorganizując wnętrze ludzkiego ciała. Na powrót porządkowane są obecnie rozproszone dane zawierające historię i świadomość Żyjącej Biblioteki. Galaktyczna Świetlna Fala Pływowa, wyrażona przez wielkie koniunkcje Urana i Neptuna w 1993 roku, zalała planetę kosmicznymi promieniami, stwarzając możliwość wykształcenia się u wielu ludzi trzeciego pasma DNA. W miarę jak zakodowane przy pomocy światła włókna pobudzane są do ponownego splatania się w jedną całość, tworzą się nowe helisy, czyli pasma DNA. Rozproszone dane składają się w waszych ciałach w całość dzięki energiom elektromagnetycznym pochodzącym od Najwyższego Stwórcy. Jesteśmy tu, aby obserwować przebieg zachodzącego w was procesu, aby wam pomagać, jak również po to, aby samym się rozwijać.
W miarę jak postępować będzie splatanie i przemieszczanie włókien, będziecie tworzyć lepiej rozwinięty układ nerwowy, który ułatwi nowym danym dostęp do waszej świadomości. Przebudzicie wiele uśpionych dotąd komórek mózgowych i zaczniecie wykorzystywać swoje fizyczne ciało w całości, a nie w owej drobnej części, przy pomocy której funkcjonowaliście do tej pory.
Zgodziliście się nieść w sobie światło i zwracać je tej planecie. Kiedy zaczniecie wypełniać swoje ciało światłem, wasza pamięć musi stanąć otworem. Musicie ewoluować wraz z ewolucją DNA, rozwijać się w wielowymiarową wersję samych siebie, łącząc w sobie wiele warstw rzeczywistości. Wyobraźcie sobie, że skręcacie się w spiralę wraz z dwunastoma włóknami DNA. Podwójna helisa składa się z dwóch włókien. Wyobraźcie sobie dwanaście złączonych ze sobą włókien. Możecie przedstawić je sobie pod postacią sześciu par, chociaż niekoniecznie muszą się one ułożyć w taki sposób. Poigrajcie z tworami własnej imaginacji. Wyobraźcie sobie szlaki energetyczne na zewnątrz waszych ciał, wydobywające się z waszych dwunastu czakr. Żyjecie otoczeni siecią niedostrzegalnej energii. Dwanaście pasm DNA łączy się z tą siecią poprzez dwanaście czakr, które działają jak energetyczne bramy wiodące w głąb waszego ciała, łączące was z życiową siłą istnienia. Dzięki otwarciu i uruchomieniu owych energetycznych bram możecie poznać samych siebie.
Dążycie do osiągnięcia stopnia rozwoju pozwalającego na pełne wykorzystanie mózgu. Obecnie wykorzystujecie zaledwie osiem do dziesięciu procent jego pojemności. Cała wasza uniwersalna historia znajduje się we włóknach kodowanych przy pomocy światła, rozproszonych wewnątrz waszego ciała przez istoty, które nie chciały abyście mieli zbyt duże uzdolnienia, ponieważ wówczas nie mogłyby was kontrolować.
Nauczcie się wykorzystywać dane ze swojej historii. Idźcie przez życie radośnie, nie wydając osądów. Przestańcie tworzyć tanie melodramaty, które zatrzymują was wciąż w tych samych rolach. Kiedy zacznie się formować dwanaście włókien DNA, wszystkie zagadnienia, którymi się nie zajmowaliście, i które nie sprawiały wam problemów w przeszłości, wywołają chaos w waszych ciałach. Pojawią się uczucia i wspomnienia, ofiarując wam możliwość doświadczenia tworzywa waszej istoty, odkrywając przed wami to, kim jesteście poprzez wplecioną w was skomplikowaną sieć wydarzeń i wierzeń.
Przypominamy wam o tym, o czym w głębi siebie wiecie. Przybyliśmy na tę planetę by uruchomić wasz bank pamięci – aby za pomocą światła zainspirować ludzką rasę, tak byście zaczęli przypominać sobie kim jesteście i tworzyć waszą własną rzeczywistość. Odmienicie częstotliwość wibracji na tej planecie i obejmiecie w prawdziwe władanie siebie samych, oraz to terytorium. Uda się wam opanować sytuację, kiedy zaufacie możliwościom, o których posiadaniu nawet nie wiecie.
Żywimy głęboką sympatię dla każdego z was, ponieważ nam pomogliście – pomogliście nam coś ocalić. Wasza planeta jest najcudowniejszym miejscem, a ci, którzy oglądają ją z daleka uświadamiają sobie wiele rzeczy. Wy nie widzicie swojej planety z dystansu. Doświadczacie jej bezpośrednio. Niewiele lat dzieli was od chwili, kiedy po raz pierwszy ujrzeliście zdjęcia Ziemi oglądanej z kosmosu, dające wam obraz siebie samych jako całości. W taki właśnie sposób wyglądalibyście dla kogoś, kto obserwowałby was z kosmosu, jeśli ów ktoś nie wiedziałby, jak odczytać wysyłane przez was wibracje.
Dochodzimy tu, do ważnego punktu. Przez kilka ostatnich lat nakłaniano was do głębszego badania waszej osobowości, znaczenia tożsamości i do łączenia się z waszym kosmicznym postrzeganiem samego życia. Być może z początku zdawało się, że sięgacie daleko poza obszary wyznaczone przez granice cywilizacji. Kiedy jednak spotykaliście się w małych grupach, dając upust waszym najgłębszym tęsknotom, wiedzy i sekretom, które ukrywaliście przez całe swoje życie, zaczęliście uświadamiać sobie, że być może nie oddaliliście się aż tak bardzo od granic ustalonych przez cywilizację. Być może to cywilizacja rozszerzyła się, kiedy wy przekroczyliście jej granice.
Wasze zaangażowanie w ponowną ocenę, rozważenie i uporządkowanie waszych podstawowych założeń dotyczących życia poszerza ekspresję samej cywilizacji. Wy, ludzie, nie macie innego wyboru jak tylko wyruszyć z mapą lub bez niej na podbój leżących przed wami nowych lądów.
* * *
Od pół miliona lat istoty pochodzące z rozmaitych układów gwiezdnych zasiewają na Ziemi różne cywilizacje, stanowiące cząstkę pierwotnego programu tworzenia biblioteki. Każda z owych cywilizacji pojawiała się w innym czasie, penetrując kontrolne pole siłowe, izolujące Ziemię i sprawiające, że była niedostępna jako biblioteka. Cywilizacje te mogły rozkwitać przez 500, 5000, lub 10000 lat; potem siłom władającym planetą w jakiś sposób udawało się je rozproszyć lub zniszczyć. Owe cywilizacje nie mogły zapanować nad Ziemią, zostawiały więc wskazówki stanowiące część głównego planu, coś w rodzaju szczebli drabiny.
Kiedy wystarczająca liczba ludzi będzie potrafiła odczytać wskazówki pozostawione przez owe cywilizacje, odnalezione zostaną ziemskie klucze wiodące do harmonijnej kosmicznej egzystencji. Egipcjanie, Inkowie, Balijczycy. Grecy, Tybetańczycy, Sumerowie, rdzenni Amerykanie, Majowie, Aborygeni i wiele, wiele innych tubylczych ludów pozostawiło po sobie ślady, wszystkie wskazujące na niebo. Gdyby dzisiejsi ludzie potrafili odczytać wskazówki pozostawione przez owe kultury, mogliby ponownie wyzwolić i objąć w posiadanie Ziemię. Każda kultura na pewien sposób sprawiała, że Biblioteka stała otworem; każda była w stanie napełnić swoją cywilizację życiodajnymi gwiezdnymi powiązaniami. Każda była niepowtarzalna w swej twórczości, i pozostawiła tajemniczy, medialny odcisk w waszej pamięci komórkowej, niczym fragment układanki.
Skąd wzięły się owe cywilizacje? Czy sądzicie, że wyrosły z ziemi niczym stokrotki? Stworzyła je myśl. Powołano je do życia. Wszystkie kultury, które wyznawały wysokie ideały, zostały powołane do życia przez Mistrzów Gry. W każdym świecie i na każdym obszarze zupełnie inaczej pojmowano ideę wolności. Idea, że ludzi można poniżać i traktować bez szacunku, przybyła na Ziemię pół miliona lat temu i była bardzo rozpowszechniona w wielu rejonach świata. Ludzi, lub raczej pewne odmiany istot ludzkich, wykorzystywano jako niewolników do pracy w kopalniach, lub do wytwarzania wibracji według określonych wzorców emocjonalnych.
Po pewnym czasie doskonała postać cywilizacji została przeniesiona na Ziemię, tak by mogła sprostać największym potrzebom istot ludzkich. Największą nauką rozpowszechnioną na tej planecie była idea głosząca, że wszyscy ludzie zostali stworzeni równymi sobie, i że należy szanować wszystkie żywe istoty. Idea ta nie mogła przeniknąć na wszystkie poziomy egzystencji, chociaż z pewnością była zakorzeniona i praktykowana w wielu społecznościach. Byli oczywiście tacy, którzy potrafili szanować skały, drzewa, rośliny, zwierzęta i ludzi. Jednakże dla wielu, tych, którzy znaleźli się tutaj po to, by posługiwać się inteligencją i zrozumieć wspaniałość planety, głównym przedmiotem szacunku byli oni sami.
W ten czy inny sposób, Mistrzowie Gry musieli znaleźć sposoby odzyskania Ziemi i ponownego nauczenia ludzi wartości życia. Tak więc, w miarę upływu czasu, Mistrzowie Gry tworzyli koncepcje całych cywilizacji, obmyślając je w najdrobniejszych szczegółach. Następnie zasiewali i zaszczepiali owe cywilizacje na Ziemi, sprowadzając na nią mieszkańców z gwiazd. Następowało to po przystosowaniu tych istot do ludzkiej linii genetycznej.
Poszerzcie swoje pojęcie istnienia i wyobraźcie to sobie. Zajęciem Mistrzów Gry jest rozpisywanie instrumentacji rzeczywistości, a następnie wprowadzanie owych rzeczywistości, pod postacią żywych istot, na rozmaite planety. Mistrzowie Gry gromadzą się, tak jak wy zbieracie się by zagrać w karty, lub badmintona, tyle tylko, że ich gra polega na tworzeniu cywilizacji. Przekształcają oni i zmieniają światy, pozwalając aby wewnątrz cywilizacji dochodziło do realizacji różnych zaplanowanych przez nich wariantów. Cywilizacje te działają kierując się wyłącznie impulsem, jednakże wszystkich impulsów dostarczają im wzorce. Wszystkie wzorce tworzone są na początku czasu. Wy, jako Świetlana Rodzina, wykonujecie obecnie swoje zadanie, działając według planu nakreślonego wcześniej przez was samych.
Mistrzowie Gry są wspaniali. Nie tylko powołują do .życia grę, i tworzą pełen wzorzec, według którego ma rozkwitnąć cywilizacja, aż po najsprawniejszych rzemieślników i żebraków; sami również zasiewają się w tej cywilizacji. Wiedzą, że ich cywilizacja będzie kompletna wówczas, kiedy ich własne tożsamości wtopią się w ową cywilizację. Równocześnie są oni w cywilizacji i tworzą ją.
Majowie, żyjący niegdyś w Meksyku i Ameryce Środkowej, byli w tym mistrzami. Wyszkolono ich w łączeniu rzeczywistości i przechodzeniu od jednego systemu do drugiego. Pochodzili ze świata w Plejadach, a jednak z pewnością tam nie zamieszkiwali; mieli własny świat. Dziś Majowie realizują swoje zadania wszędzie wokół, łącząc wiele światów, zabierając Majów ze sobą, tak jakby ich cywilizacja nigdy nie przestała istnieć, lecz po prostu została przeniesiona z jednego świata do innego.
Słowo Maya oznacza iluzję rzeczywistości. Majowie był tak doskonałymi Strażnikami Czasu, że potrafili dosłownie tworzyć rzeczywistości, aby kierować przyszłych poszukiwaczy w kierunku odkrycia ich prawdziwej tożsamości, lub też ich od tego odkrycia oddalać. Większość historii, jakie opowiada się o Majach, stanowi element ich triku, fragment iluzji. Nie pojmiecie tego, dopóki nie będziecie w stanie wejść w inne rzeczywistości i podróżować poprzez ich obszary. Majowie byli w tym na swój sposób równie biegli jak Egipcjanie. Egipcjanie potrafili wyczarowywać wiele postaci myśli rzeczywistości i podróżować w głąb światów w odmienny sposób. Majowie potrafili dyrygować czasem tak, aby konstruować czasowe zamki. Różne kultury mają różne cele, ale wszystkie one są ze sobą splecione.
Dlaczego wszystkie te cywilizacje istniały tutaj, na Ziemi? Dlaczego każda cywilizacja istniała w swoim czasie? Chcemy zająć się tymi właśnie pytaniami. Potem zapytajcie siebie: “Jaka jest moja rola w tym procesie?" Wszystkie te cywilizacje, w okresie swego rozkwitu, stykały się ze sobą w różnych miejscach połączenia. Miały wspólne ideały, każda w swoim czasie. Niektóre z owych cywilizacji istniały przez tysiące lat.
Czy widzicie jak bogatymi warstwami nakładają się na siebie owe cywilizacje? Wyobraźcie sobie tę ideę korzystając z poniższego przykładu: Nakręcono film, który odniósł sukces, jak na przykład Rocky. Potem nakręcono filmy Rocky 2, Rocky 3 i Rocky 4. Wyobraźcie sobie, że ktoś wyświetla wam te filmy jeden po drugim. Wydaje się, jakby kolejne filmy następowały tuż po sobie, podczas gdy w rzeczywistości realizację jednego filmu oddziela od drugiego sporo czasu. Musi je rozdzielać pewien czas, aby można było je nakręcić. To samo odnosi się do cywilizacji. Zostają zasiane, a potem następuje pewien odstęp czasu, podczas gdy Mistrzowie Gry konstruują następny odcinek – część drugą, albo część trzecią, albo pięćsetną – i instalują ją na podobnym obszarze. Sugerujemy, że na całym waszym globie cywilizacje ułożone są jedna na drugiej, i wszystkie się ze sobą łączą. Ta koncepcja pozwala wam zrozumieć kilka nowych idei.
My, Plejadianie, jesteśmy eksperymentem Mistrzów Gry. Mistrzowie Gry są bezpostaciowi, a jednak mogą przywdziewać formy i wcielać się w wiele rozmaitych kształtów. Filmy Odyseja kosmiczna 2001 i Odyseja kosmiczna 2010 obnażyły ideę Mistrza Gry, ukazując zakulisowe wpływy na pewne formy życia. Jest to dobra analogia; jednakże nie przywiązujcie się do niej zanadto.
Mistrzowie Gry są nieograniczeni, bezpostaciowi, zmiennokształtni. Mogą przybrać dowolną wybraną przez siebie formę, ponieważ poruszają się pomiędzy i poza dźwiękiem i geometrią. Mistrzowie Gry tworzą w swoich umysłach całe wzorce kultur, a następnie otwierają portale aby dosłownie zaszczepić owe kultury na płaszczyźnie ziemskiej. Następnie pozwalają owym kulturom rozwijać się, wzrastać i wpływać na inne okresy. Na Ziemi istnieją obecnie święte miejsca i kultury, o których sądzicie, że zaginęły, i że nigdy już nie nawiążecie z nimi kontaktu. W trakcie wielkiego przebudzenia i przemiany świadomości, owe kultury ożyją i będą działać równocześnie, ponieważ ich wzorce zostaną ponownie przywołane i przyciągnięte na tę otwierającą się, wielowymiarową płaszczyznę.
Mistrzowie Gry obmyślają i proponują wzorce cywilizacji. I teraz następuje najtrudniejsza część ich zadania. Kiedy Mistrzowie Gry tworzą określony wzorzec cywilizacji, ma on wiele wersji i zostaje odciśnięty na wielu światach, oraz w wielu rzeczywistościach. Część zadania Mistrzów Gry polega na równoczesnym żonglowaniu wszystkimi rzeczywistościami i czerpaniu nauki z każdej wersji wzorca. Przypomina to szycie peleryn. Krawiec szyje jedną pelerynę i wpada na pomysł, aby uszyć setki rozmaitych peleryn, by zaspokoiły one potrzeby wszystkich ludzi, oraz by odpowiadały esencji samej peleryny. W ten właśnie sposób działają Mistrzowie Gry. Tak więc, kiedy Mistrzowie Gry tworzą wzorzec, język i sposób przeniesienia go na planetę, wzorzec nie zostaje po prostu zakotwiczony w jednym zakresie. Zostaje osadzony w wielu dziedzinach.
Dawne cywilizacje przetrwały niekiedy znacznie dłuższy lub krótszy czas niż sądzą wasi archeolodzy. Może się wydawać, że owe cywilizacje istnieją już od eonów, podczas gdy w rzeczywistości niektóre z nich pojawiły się w przeciągu jednego popołudnia. Ta idea może być dla was zbyt rozległa, lub obca, byście zdołali ją pojąć na tym etapie waszego rozwoju. Jednakże pewnego dnia pchniemy was w kierunku granic waszego pojmowania, dzięki czemu zaczniecie uświadamiać sobie, iż rzeczywistość jest w istocie dość elastyczna.
Pragniemy poszerzyć granice waszej tożsamości. Pragniemy zagmatwać to, co według was jest rzeczywistością, ponieważ wówczas będziecie w stanie odczuć, jak przenikają was informacje pochodzące z waszej wyższej jaźni. Celem naszego przybycia na Ziemię i rozmów z wami nie jest ofiarowanie wam całkowicie nowego wzorca istnienia. Nie chcemy mówić: “Tutaj wbijcie gwóźdź, deskę dwa cale na cztery dajcie tutaj, zbudujcie to w ten sposób, bo tak właśnie to się robi." Nie jesteśmy tu po to, by od nowa definiować wasz świat. Jesteśmy tu, by pomóc wam zdemontować wzorzec, w którego wnętrzu żyjecie, i zasugerować wam istnienie bardzo ogólnych praw, wokół których możecie zbudować nowe struktury. Idea, która za tym stoi głosi, że cokolwiek pomyślicie, możecie stworzyć. Taki jest wasz główny cel. Chcemy byście ostatecznie osiągnęli pełen zakres możliwości mózgu, i wyzwalamy was, abyście mogli doświadczyć tej wielkiej koncepcji. Jeśli popuści się wam cugli, abyście odkryli kim jesteście w całości, w końcu uwolnicie wielkie szyfry świadomości ukryte w waszym wnętrzu. Szyfry te są dosłownie cennymi fragmentami informacji, której poszukuje większość żywych istot. Macie na swojej planecie łowców skarbów, poszukujących złota i starożytnych artefaktów. Nas również można uznać za łowców skarbów, przemieszczających się korytarzami czasu i uczestniczących w grze.
Szyfry i liczby podstawowe, których szukamy, są formułami geometrycznymi i kombinacjami inteligencji, złożonymi we wnętrzu ludzi. Człowiek jest oczywiście integralną częścią projektu Żyjącej Biblioteki. Każda kreacja w Żyjącej Bibliotece ma swój cel i jest w niej zmagazynowana wielka ilość danych. We wnętrzu ludzkiego ciała znajdują się formuły, pozwalające replikować inne formy inteligencji w całym waszym wszechświecie. Odczujcie to. We wnętrzu w pełni rozwiniętej istoty ludzkiej, obdarzonej DNA o dwunastu włóknach, znajdują się formuły, pozwalające tworzyć życie dla innych form inteligencji w tym wszechświecie.
Inne formy inteligencji wiedziały dlaczego projektują Ziemię. Zrozumiały, że ich własne cywilizacje mogą pewnego dnia ulec zagładzie, a nie chciały tracić ich całkowicie. Tak więc we wszystkim co istnieje budowano biblioteki, a każdą z nich wypełniano ściśle określonymi informacjami. Wszystkie formy inteligencji, które budowały owe biblioteki, ceniły własną tożsamość i swoje cywilizacje. Rozumiały w jaki sposób zostały skonstruowane ich cywilizacje. Szanowały życie.
Liczby podstawowe zostają osiągnięte, kiedy krytyczna masa istot jest w stanie wydzielać ściśle określone szyfry wibracyjne. Liczby podstawowe pozwalają nakładać na daną cywilizację rozmaite zamki czasowe, uodparniając je na wszelkie rodzaje niszczącej energii. Jednakże niszcząca energia jest konieczna dla samego zapoczątkowania całego procesu. Na tym polega gra.
W tym wszechświecie dwoistość i polaryzacja mają zasadnicze znaczenie dla pobudzania wolnej woli, tak by osiągnęła swoją najwyższą potencję. Bieguny faktycznie odbijają się w sobie nawzajem, tak że ich polaryzacja dąży do ostatecznego zjednoczenia. Rzeczywistość ułożona jest w wiele warstw i stale rodzi nowe wersje samej siebie, tak więc ani przez chwilę nie jest taka sama. Zmienia się puls waszego wszechświata. Obecnie pojawił się ruch dążący do uzdrawiania, przywracania i ponownego dostrajania Ziemi do pewnej częstotliwości wibracji. Kiedy powrócą pewne szczególne istoty, zajmując Ziemię i przynosząc ze sobą swoją gwiezdną świadomość, Ziemia stanie się ostatecznie zupełnie inną kolonią. Pojawi się uczucie zachwytu, poczucie harmonii, współdziałania i jedności, tworząc większe możliwości dla wszystkich.
To samo dzieje się na poziomie uniwersalnym. Ziemia jest jedną z podstawowych bibliotek tej galaktyki i wszechświata, i to dlatego rozgrywający się tu dramat jest tak wielki. Kiedy Ziemia przejdzie przez swoją przemianę, połączona energia psychiczna jej mieszkańców wyśle wiadomość o tym procesie, w postaci wibracji, które rozbiegną się ostatecznie i odmienia poczucie polaryzacji, podzielane przez wszystkie światy w tym wszechświecie.
Zamierzamy przedstawić wam szerszą perspektywę waszego plejadiańskiego i gwiezdnego dziedzictwa, oraz zainspirować was do tego, byście stali się bardziej odpowiedzialnymi, odważnymi, śmiałymi i kochającymi zabawę istotami ludzkimi. Wasz plejadiański rodowód jest znacznie intensywniejszy, bardziej złożony i bardziej wszechogarniający niż to, co obecnie przyznajecie. Chcemy, byście pamiętali o waszym rodowodzie i odkryli starożytną prawdę.
Zagłębimy się w znaczenie gry, szyfrów i liczb podstawowych. Całe istnienie można postrzegać jako grę. Rzeczywiście to gra, mogąca dobiec końca jeśli ktoś nie gra w nią we właściwy sposób. Zakończenia pojawiają się tylko na pewnych poziomach; nie ma ich na innych poziomach. Jednakże zakończenia, które mogą pojawić się na pewnych poziomach, wzbudzają wystarczającą grozę. W systemie Plejad, stoimy twarzą w twarz z kryzysem w postaci zakończenia. Ów kryzys związany jest z karmą, która do nas powróciła. Abyśmy mogli nadal ewoluować i poszukiwać nowych form energii, sensu i życia, musimy upewnić się, że wszystkie formy życia, jakie stworzyliśmy i wprawiliśmy w ruch, cieszą się taką wolnością, jaką sami chcielibyśmy mieć. Ból wynikający z plejadiańskiego eksperymentu wiąże się z odkryciem sposobu ułagodzenia Bogini Matki, ponieważ to z Boginią Matką wszyscy jesteśmy połączeni.
Obecnie gadzie energie w jakiś sposób, chyłkiem, wydostają się z zamknięcia. Dzieje się wiele rzeczy: z kosmosu przybywają komety, meteoryty i asteroidy, planety poruszają się zgodnie z własną wolą, rozmaite zjawiska zmuszają ludzi do zastanowienia się nad tym, co się dzieje z tym światem, podczas gdy wymyka się im globalne zrozumienie rzeczywistości. Chcemy byście zrozumieli, że wszystko znajduje się w boskim porządku.
Czasy się zmieniają, i nie powinniście panikować z powodu nadchodzących wydarzeń. Nadszedł czas, byście poczuli wewnętrzne ożywienie, czas, na który czekaliście. Wasz cel wkrótce się wypełni. Przypominamy wam, że należycie do Świetlanej Rodziny, a obecnie miliony z was wypełniają na Ziemi swoje zadanie. Jako członek Świetlanej Rodziny, każdy z was potrafi wciągnąć w głąb ciała częstotliwość światła i rozsiać je na ziemskiej płaszczyźnie. W ten sposób sama Ziemia, zdolna do życia żywa istota, może rozpocząć własną przemianę i położyć kres staremu porządkowi. Niektórych z was paraliżuje myśl, że Ziemia umiera. Pragniecie zbudować wielki mur, mogący zapobiec śmierci Ziemi i degeneracji środowiska. W rzeczywistości wszystkie wydarzenia, które pozornie są przykre, trudne i ohydne, dają impuls konieczny, by poruszyć sześć miliardów ludzi zamieszkujących Ziemię i pobudzić ich do dokonania zmiany.
Jesteście przekaźnikami energii. My przenosimy energię z innego systemu rzeczywistości do waszego, a nasi nauczyciele i inne istoty przenoszą tę energię do nas. Również wy musicie wykorzystać swoją wiedzę i przekazać ją bardzo ostrożnie – z radością, bez obaw o mieszkańców Ziemi. Inni zobaczą, że jesteście silni, stanowczy i pełni miłości, że działacie w imię pokoju. Kiedy sięgacie po coś, co obecnie jest nieznane, trzymajcie się zawsze koncepcji pokoju. Nawiązujcie przyjaźnie z energiami, których wygląd mógłby przerazić innych. Wykonujecie bardzo wielką pracę.
Jako członkowie Świetlanej Rodziny zaprowadzacie wiek transmisji zjednoczonej myśli, Wiek Światła. Kiedy zdołacie przyjąć i zatrzymać owe fale światła, zrozumiecie, że transformacja tej planety bazuje na sile waszego umysłu. Rewolucja umysłu bardzo szybko rozprzestrzeni się na wszystkie kultury. My przekraczamy granice kultur; wy przekroczycie granice galaktyki. Chcemy, by ci spośród was, którzy nas znają i zaznajomili się z naszymi energiami, mieli łatwiejsze życie na planecie i potrafili utrzymać klucze, którymi się z wami dzielimy. Dajemy wam klucze otwarcie i oszukujemy was; zawsze was oszukujemy. Rozsądnie jest być w stosunku do nas nieco podejrzliwym. Jeśli nie jesteście podejrzliwi, jesteście głupcami. Nauczcie się podchodzić sceptycznie do wszystkiego. Zrozumcie, że czasami mamy ważne powody dla tego, co robimy, nawet jeśli obecnie nie pojmujecie owych powodów.
Zapewniamy was z całą uczciwością i szczerością, iż naszą największą troską jest wasze najwyższe dobro, wasza niepodzielność, wasze bezpieczeństwo i wykształcenie. Nie chcemy was utracić. Jesteście dla nas kluczem. Czy potraficie to sobie wyobrazić? Czy potraficie to odczuć w jądrze waszego jestestwa? Jeśli potraficie ogarnąć to, co oznajmiamy wam w tej chwili, odmieni to całkowicie bieg wydarzeń w następnych latach. Jeśli możecie pojąć, że was potrzebujemy, że was chcemy, że jesteście dla nas cenni, i jeśli potraficie odłożyć na bok wasze ego, otworzyć serca i przemierzyć owe nieznane terytoria, wasze życie będzie pełne splendoru.
Podczas gdy wymyślacie historię tego, kim jesteście, i doświadczacie więcej, my pomożemy wam zrozumieć, w jaki sposób ta historia wiąże się z poziomem kosmicznym i kim w niej jesteście. Podsuniemy wam wiele poszlak i przypomnimy, że pragniemy zawsze nauczać przy pomocy tego rodzaju energii, który sprawia, że stajecie się swoim własnym nauczycielem, swoim własnym źródłem wiedzy. Jeśli uda się nam pobudzić was, jako istoty inteligentne, wówczas zdobędziecie kwalifikacje potrzebne do wyzwolenia w waszych wnętrzach pewnych szyfrów i liczb podstawowych, które odmienia cały zakres egzystencji na tej płaszczyźnie, takiej jaką ją znacie. Na nowo otworzycie bibliotekę. I, odnajdując własne odpowiedzi – dzięki naszej pomocy i podsuniętym przez nas poszlakom, a także dzięki złożeniu owych fragmentów w całość – zrozumiecie, iż potrzebujecie tylko siebie samych. Nie chodzi o to, że macie działać samotnie, bez nas. Harmonia i współpraca panuje pomiędzy wszystkimi gatunkami – dzielą się one światłem i wiedzą, że wszystko jest jednością.
Tworzymy jedynie wyobrażenia, dzięki którym możecie się rozwijać. Nie przywiązujcie się zanadto do tej historii. Wysłuchajcie wszystkich opowieści, a potem dokonajcie własnej syntezy. Sami odnajdźcie ich sens.
Każdy nauczyciel na płaszczyźnie ziemskiej oferuje wam obecnie poszlakę. Również my oferujemy wam jedną poszlakę – robimy to po prostu w nasz własny, wykwintny sposób. Mamy własną osobowość, własny cel, i wiemy jak was stymulować – jak was poruszyć i wzbogacić. Wiemy jak was uwolnić, i o to właśnie walczymy. Naszą intencją jest przywrócić wartość ludzkiej egzystencji na czoło stworzenia.
Ćwiczenie energetyczne
Wciągnij głęboki oddech, odpręż się i zejdź do swego wnętrza. Zapragnij do maksimum wykorzystać energie, które obecnie cię przepełniają. Rozszerz swoją świadomość tak, by obejmowała dwunastą czakrę, gdziekolwiek się ona znajduje w twoim przypadku. Wsłuchaj się w dźwięk intencji, dobiegający z twojej dwunastej czakry, rezonujący we wnętrzu twojego ciała. Wyobraź sobie fale i pulsowanie światła zbliżającego się ku tobie z odległej przestrzeni. Podczas gdy owe fale światła płyną w twoim kierunku, wsłuchaj się w odpowiedź całego istniejącego życia. Wyobraź sobie piękną sieć, przypominającą sieć pajęczą, tworzącą twój kosmos. Kiedy przeciągasz energię przez ową sieć, zaczyna ona brzęczeć, śpiewać i ożywiać wszystkie swoje cząstki.
Pozwól by owe fale światła spłynęły na twoją planetę i poczuj, że jesteś magnesem dla poszerzonej świadomości. Od tej chwili pragnij uzyskać dostęp do częstotliwości Świadomości, które my, jako Plejadianie, czynimy dla was dostępnymi, bez wysiłku i radośnie. Poczuj obfitość siły twórczej wyrażającej się poprzez twoją istotę, i z wielką nonszalancją oraz odwagą wykorzystaj to twórcze światło, gdy przemieszcza się poprzez ciebie i obdarowuje planetę nowymi opcjami.
Podczas gdy owe fale światła przepływają przez twoją dwunastą czakrę, wyobraź sobie, że w Ziemię uderzają gigantyczne / ale światła, długie i szerokie na tysiące kilometrów, wypełnione maleńkimi geometrycznymi kształtami. Każdy z was może reaktywować Żyjącą Bibliotekę, wykorzystując dary swoje umysłu, impulsy i intencje. Poczuj jak Ziemię zalewają fale światła. Przez chwilę wyobrażaj sobie, że każda cząsteczka życia wie, iż nigdy nie ulega zagładzie – że zagłada jest iluzją gry Najwyższego Stwórcy. W rzeczywistości jesteś Mistrzem Gry. Odszukaj kufer pełen skarbów, który ukryłeś. Zawiera on twoją najcenniejszą prawdę, którą ukrywasz nawet przed samym sobą. Gdy odważysz się otworzyć kufer, ujrzysz w nim samego siebie – tę wersję siebie, która jest Najwyższym Stwórcą, kreującym raz jeszcze pokój i wolność na tym świecie.
Zapragnij, byś mógł swobodnie transmitować ogólną sumę swojej inteligencji, i aby można było przekazywać reszcie świata dary, talenty i uzdolnienia każdego z was po to, by mogło nastąpić uzdrowienie.
Zapragnij, by twoje ciało emitowało miłość. Stwórz spiralę z owej miłości i wiedz, że jesteś połączony z wielkim celem. Nie jesteś sam, jednak musisz iść i działać samotnie, aby odkryć samego siebie. Zamknij się w tej spirali miłości i zapragnij przypomnieć sobie, kim jesteś.
2.
ROZDZIAŁ 2: ŻYJĄCA BIBLIOTEKA
Gdy koncepcja
Biblioteki zanurzy się
w waszym wnętrzu, zaczniecie
pojmować
wartość uczuć i zrozumiecie, że jesteście
kluczem
do zgromadzonej tu,
ogromnej wiedzy.
Współpracujemy z pradawnymi istotami zwanymi Strażnikami Czasu, które kierują waszym wszechświatem. Czy możecie to sobie wyobrazić? Strażnicy Czasu utrzymują wszechświat na kursie, dokładnie tak jak wy kierujecie samochodem, aby nie wypaść z drogi.
Strażnicy Czasu są pierwotnymi podżegaczami, innowatorami Żyjących Bibliotek. Są tworami Mistrzów Gry. Aby nawiązać kontakt ze Strażnikami Czasu musicie być, posługując się ludzkimi kategoriami, “bardzo wysoko rozwinięci". Wielu wie o ich istnieniu, ale w jaki sposób można ich odnaleźć i nakłonić do nawiązania kontaktu? Istnieją opowieści o wysoce rozwiniętych istotach, żyjących na waszej planecie. Jak jednak możecie je spotkać i jak nakłonić je do współpracy? Jak możecie nakłonić je, by podzieliły się z wami swoimi tajemnicami? Odpowiedź jest prosta: musicie nauczyć się dostrajać do ich częstotliwości.
Podobnie jak jogini i szamani waszego świata. Strażnicy Czasu są tajemniczymi, zagadkowymi postaciami. Chociaż są znani i poważani, nikt nie wie gdzie zamieszkują, jak można się z nimi skontaktować, a nawet jak wyglądają. Mamy szczęście mogąc współpracować ze Strażnikami Czasu. Są oni naszymi nauczycielami, podobnie jak my stanowimy jedną z grup waszych nauczycieli.
Strażnicy Czasu użyli podstępu, by skłonić nas do odkrycia Żyjących Bibliotek. Nakłonili nas również do tego, byśmy ustalili w jaki sposób można je ożywić. Strażnicy Czasu nie chcą utracić swojego wszechświata. Będą separowali wasz wszechświat, aż do osiągnięcia przezeń tego punktu istnienia, w którym cały wszechświat pojmie, iż jest jednością. Gdy to nastąpi, wszechświat zapadnie się w głąb siebie, stanie się jednością z Najwyższym Stwórcą i pojmie swoje znaczenie.
Strażnicy Czasu robią wszystko co w ich mocy, aby nie utracić tego wszechświata, ponieważ nie wypełni on swojego przeznaczenia, jeśli zniszczy sam siebie przed osiągnięciem realizacji. Strażnicy Czasu odseparowują wszechświat tworząc to, co wy nazywacie “czasem". Czas rozdziela wszystko, pozwalając wszechświatowi badać samego siebie, odkrywać, że wszystko w nim współdziała, i pojąć ostatecznie, iż jest całością, a wszystko jest jednością.
Strażnicy Czasu obserwują przejęcie władzy nad ich wszechświatem. Widzą, że zmierza on w kierunku destrukcji i separacji – separacji, którą faktycznie popierają. Odgradzają wasz wszechświat we właściwym dla niego porządku, a każdy izoluje inny świat – aby na własną rękę odkryć znaczenie każdego ze światów. Separacja, którą zajmują się Strażnicy Czasu, polega na oddzielaniu istniejących form życia od ich istoty. Dzięki tej właśnie metodzie, energie gadów, oraz inne, rodzą tyranię. W pewnym bardzo odległym punkcie waszej przyszłości, Strażników Czasu poważnie martwi kierunek, w jakim to wszystko podążyło. Posługujemy się najlepszymi z dostępnych nam terminów, by tworzyć dla was koncepcje.
Dowiedzieliśmy się, że mistrzostwo w nauczaniu często łączy się z podstępem. Podstęp polega na tym, by tak pogmatwać obecną strukturę wierzeń, aby można było dostrzec inną. My sami jesteśmy uczniami, podobnie jak wy szukającymi odpowiedzi, i podobnie jak wy mamy nauczycieli, którzy podstępem skłaniają nas do robienia pewnych rzeczy. Jedną z nich jest praca z waszą planetą. My – awanturnicy – wyruszyliśmy w podróż. Cała historia wiąże się z tym, w jaki sposób zaangażowaliśmy się w sprawy Ziemi. Nasze poszukiwania miały na celu odnalezienie Żyjących Bibliotek, a tak się złożyło, że wasza planeta jest kluczem. “Hmm, czyż to nie interesujące? – powiedzieliśmy. – Nasi przodkowie przez całe eony krążyli wokół tego miejsca, szukając klucza, który spoczywa właśnie tutaj. Mieliśmy go tuż przed nosami, a nawet go nie zauważyliśmy." To interesujące w jaki sposób różne rzeczy ukrywają się pośród wielu rzeczywistości. My również posługujemy się podobnymi metodami działania, by nakłonić was do wejścia w liczne rzeczywistości, po to byście odnaleźli inne cząstki samych siebie i mogli wywołać przemianę w waszym życiu, oraz w samym wszechświecie.
Przybywamy z przyszłości i przeszukujemy korytarze czasu. Jest to wyznaczone nam zadanie. My, Plejadianie, przybywamy z prawdopodobnej przyszłości i zamierzamy odmienić przeszłość. Zamierzamy zmienić prawdopodobną przyszłość, którą kierujemy, ponieważ w jednym z nowych kierunków, w którym podąża wasz wszechświat, owa prawdopodobna przyszłość okazała się być pełną tyranii. Jest to strefa wolnej woli, wszechświat wolnej woli, a to oznacza, że wszystko jest dozwolone. W tym szczególnym eksperymencie wszystko jest Najwyższym Stwórcą. Przypominamy wam, że w tym świecie dwoistości, cień definiuje światło. Wyjdźcie na spacer w słoneczny dzień i przyjrzyjcie się cieniom. Zacznijcie dosłownie i symbolicznie studiować wasz świat, a zobaczycie, że przemawia on do was przez cały czas.
Ziemia jest pośród wszystkich istniejących, miejscem absolutnie cudownym, ponieważ, podobnie jak ludzkie ciało, została wypełniona historią wszechświata. Człowiek został zaprojektowany w taki właśnie sposób ze względu na Żyjącą Bibliotekę.
Kiedy wszechświat funkcjonuje harmonijnie, bez tyranii, cywilizacje mogą swobodnie wymieniać pomiędzy sobą informacje. Umożliwia to styczność i wielką wymianę idei, które mogą badać pojedyncze istoty – energie. Żyjąca Biblioteka przypomina gigantyczny miszmasz. Zespół harmonijnie współpracujących cywilizacji szczodrze oddał całą swoją wiedzę i energię, by ją utworzyć. Cywilizacje te stworzyły w waszym wszechświecie miejsca, gdzie zostały zmagazynowane informacje. Miały być one dostępne celem przyspieszenia rozwoju wszechświata, kiedy nadejdzie po temu odpowiedni czas. Ów czas nadszedł obecnie.
Są w przestrzeni cywilizacje, które wymierają, ponieważ nie posiadają dostępu do Żyjącej Biblioteki. Podobnie umierają tłumy ludzi, ponieważ nie rozumieją swoich ciał i nie mają do nich dostępu. Jesteście integralnymi kluczami. Wasza odwaga i wiara wytyczy bieg zdarzeń dla wszystkiego, co istnieje. Kiedy Ziemia dotrze do miejsca równowagi i synchronicznej harmonii, ustawi się w jednej linii z pozostałymi jedenastoma bibliotekami, składającymi się na ten system biblioteczny. Gdy to nastąpi, dwanaście bibliotek stworzy własny układ światła, który przekształci wasz wszechświat, sygnalizując połączenie, będące pewnym zwycięstwem dla wszystkiego, co zostało stworzone.
Jesteście powiązani z pozostałymi jedenastoma bibliotekami. Waszym zadaniem jest połączenie wszystkich dwunastu bibliotek i wprawienie ich w ruch wirowy, tak samo jak wprawiacie w ruch dwanaście swoich czakr po to, by dotrzeć do informacji zawartych w waszym wnętrzu. W ten sposób powołacie je na powrót do istnienia. Ruch wirowy tych dwunastu systemów – dwunastu czakr i dwunastu kosmicznych bibliotek – przyciągnie energie, które stopią się ze sobą i popłyną przez wiele centrów informacyjnych. Uruchomi to nowe wersje i znaczenia wydarzeń, które być może wcześniej zdawały się być niestosowne i pozbawione sensu. Łącząc fragmenty większego obrazu, zaczniecie pojmować w jaki sposób działają tak zwani bogowie i w jaki sposób wykorzystują wasz świat.
Jako członkowie Świetlanej Rodziny, stanowicie neutralne źródło, przypominające zbiór podatnej energii, która bez trudu mutuje w różnorodne formy. Objawiana przez was elastyczność pozwala innym posługiwać się wami i łączyć, stawać się wami, wkraczać w układy rzeczywistości, których nie mogliby doświadczyć bez waszej pomocy. Chcemy, byście lepiej zrozumieli, kim jesteście i jak cenna jest Świetlana Rodzina. Kiedy pewne układy świadomości utkną na drodze rozwoju, wkraczacie i zmieniacie je. Zazwyczaj układom sprawia znaczną trudność dokonywanie przemian we własnym wnętrzu.
Pragniemy byście zyskali suwerenność i nikogo nie otaczali czcią. Ponad wszystko powinniście szanować ciało – wasz fizyczny wehikuł, Ziemię, oraz wszystkich jej mieszkańców. Czcijcie wasze ciało fizyczne tak, jakby ofiarowano wam nieskazitelny klejnot, i postępujcie tak, jakbyście posiadali najcenniejszą kreację we wszechświecie. Przede wszystkim szanujcie Ziemię. Stanowi to cząstkę wyznaczonego wam zadania; tu spoczywają wasze wartości.
Uważamy, że koncepcja Żyjącej Biblioteki jest stosowna, ponieważ doskonale rozumiecie czym jest biblioteka. Łatwo wam pojąć tę analogię, a przecież to, o czym mówimy jest bardzo złożone. Staramy się sprawić, że koncepcja ta stanie się lżej strawna, niczym dziecięce pożywienie, dzięki czemu zdołacie objąć ją rozumem. W innym czasie opowiemy wam inną historię, gdyż zmienimy ją wtedy, gdy wy ulegniecie zmianie. W przyszłości będziecie w stanie sięgnąć po coś odmiennego od tego, co jesteście w stanie pojąć teraz.
Dwunastu pasmom DNA oraz dwunastu czakrom towarzyszy wiele analogicznych dwunastek, które poruszają się wraz z nimi. Cała wasza planeta dogłębnie wyraża historię liczby dwanaście. Jest ona głęboko wyryta w zbiorowej psyche ludzkiej świadomości, i przez cały czas, w waszych kategoriach, wykorzystywano ją jako metodę pozwalającą konstruować i przekazywać informacje z jednego do drugiego systemu. Historia liczby dwanaście ugruntowuje w waszym świecie istotną ideę.
Najwcześniejszym wykorzystaniem starożytnej nauki o liczbie dwanaście była koncepcja zodiaku. Jest on wąskim pasem o szerokości osiemnastu stopni po obu stronach ekliptyki, będącym pozorną drogą obiegu słońca dookoła Ziemi. Zodiak podzielono na dwanaście znaków, posiadających dwanaście domów. Za pomocą koncepcji dwunastu przeplatających się i łączących, ważnych części, zodiak przekazuje wiedzę na temat stworzenia. Wierzono, że zodiak odgrywał integralną rolę w cywilizacji sumeryjskiej, hinduskiej, chińskiej, egipskiej, chaldejskiej, greckiej i rzymskiej.
Rozwój człowieka jest ściśle powiązany z uniwersalnymi cyklami, rozprowadzającymi dwanaście zodiakalnych energii pomiędzy wszystkimi nowymi rzeczami powoływanymi do istnienia. Dziś o podziale energii przypominają wam zegary i kalendarze, gdyż one także służą do oznaczania czasu dzięki wykorzystaniu liczby dwanaście.
W Biblii i innych starożytnych tekstach wspomina się o wielu związkach bazujących na liczbie dwanaście – o dwunastu bramach, dwunastu plemionach, dwunastu aniołach, dwunastu synach, dwunastu apostołach / uczniach, a nawet o dwunastu rycerzach okrągłego stołu, zaś obecnie o dwunastej planecie. Wykorzystujemy ideę dwunastu czakr, dwunastu włókien DNA i dwunastu bibliotek ponieważ jesteście w pewien sposób nastrojeni, by reagować na ten symbol i przypominać sobie dzięki niemu szersze perspektywy rzeczywistości.
Waszych dwanaście czakr jest zbiorami, albo kieszeniami energii, skąd wynurzać mogą się zdarzenia. Czakry zawierają pamięć i tożsamość, a każda z nich odpowiada wstędze DNA. Siedem głównych czakr znajduje się w waszym ciele, poczynając od podstawy kręgosłupa i idąc ku górze. Pięć kolejnych znajduje się poza waszym ciałem. W sumie tworzą one dwanaście centrów ruchu wirowego, albo – jak lubimy je nazywać – dwanaście słońc. Centra te pobudzane są przez natlenienie, światło i świadome zamierzenie, a kiedy zostają uruchomione, waszym zadaniem staje się tłumaczenie wszelkich danych przenoszonych za ich pomocą do włókien DNA.
Czakry wewnątrz waszego ciała mogą uwolnić jego pamięć – doświadczenia pochodzące z obecnego życia, a także z innych wcieleń. Pierwsza czakra zawiera waszą wewnętrzną tożsamość; zajmuje się tym kim jesteście i w jaki sposób możecie przetrwać. Otwiera was, pozwalając wam wyruszyć w podróż w głąb siebie i do korzeni waszych najgłębszych wierzeń. Druga czakra związana jest z kreatywnością i płciowością; otwiera zapisy waszych wierzeń i doświadczeń związanych z tymi dziedzinami. Owe dwie pierwsze czakry korespondują z waszą tradycyjną wiedzą o dwóch włóknach DNA. Zagadnienia wiążące się z tożsamością, przetrwaniem, płciowością i kreatywnością były dla was wyzwaniem przez całe tysiąclecia.
Trzecia czakra odpowiada waszemu splotowi słonecznemu – można powiedzieć, że łączy się z waszym brzuchem. Otwarta – pozwala wam czuć i intuicyjnie określać waszą drogę przez życie. U kobiet, ze względu na krwawienie miesięczne i poród, okolica ta jest aktywniejsza i traktowana z wielkim szacunkiem. Spoczywają tam wasza wola, siła i uczucia. Czwarta czakra w linii prostej łączy się z waszym sercem. Jeśli serce jest otwarte, łączy was ze wszystkim, co żyje. Z tego centrum wypływa współczucie, pozwalając wam zrozumieć przyczyny i skutki tego, co postrzegacie. Przypływ współczucia sprawia, że odrzucacie przyczyny i skutki tego, co postrzegacie. Przypływ współczucia sprawia, że odrzucacie osąd, będący izolującą was pułapką.
Piąta czakra znajduje się w gardle, i otwiera wspaniały dar wokalnej ekspresji, dzięki któremu wypowiadacie swoją prawdę. Szósta czakra ożywia wasze trzecie oko, pobudzając zdolność spoglądania poza granice trzech wymiarów. Siódma czakra znajduje się na szczycie waszej głowy. Gdy jest otwarta, łączy i okrężnym ruchem kieruje duchowe energie do waszej okolicy czaszkowej. Kiedy pobudzone zostaną szyszynka i przysadka, oraz podwzgórze, odgrywają aktywną rolę w waszym połączeniu.
Ósma czakra znajduje się w bliskim sąsiedztwie waszego ciała fizycznego – w odległości od kilku do kilkudziesięciu centymetrów powyżej głowy. Wiąże się z niewidzialnymi obszarami na zewnątrz waszego ciała. Dziewiąta czakra znajduje się poza atmosferą Ziemi, być może równie daleko jak wasz księżyc, łącząc was, jako gospodarzy i opiekunów Ziemi. Dziesiąta czakra sięga w głąb waszego układu słonecznego, ofiarowując wam dostęp do wszystkiego, co się tam znajduje. Jedenasta jest czakra galaktyczną, ofiarującą informacje na temat waszych lokalnych wpływów gwiezdnych. Dwunasta czakra sięga poza waszą galaktykę i daje wam dostęp do tego, co znajduje się w pozostałej części wszechświata, takiego jakim go sobie wyobrażacie. W zasadzie nie macie obecnie dostępu do informacji spoza waszego wszechświata, ponieważ wasze ciało nie jest dostatecznie rozwinięte, by sobie z nimi poradzić. Być może pewnego dnia rozwiniecie się w wystarczającym stopniu. Jednakże obecnie zgodziliście się świadomie ewoluować tu, na Ziemi – stać się stacją radiową, emitującą ton lub częstotliwość, jaką posługiwać mogą się wszyscy inni.
Do owych dwunastu centrów energii trzeba sięgać od wewnątrz. W ten sposób możecie odczuwać korespondujące z nimi dane i tłumaczyć doświadczenia w kontekście waszego umysłu. To wy, rozwijający się w swoją wielowymiarową tożsamość, przypominacie sobie kim jest wersja was samych – w galaktyce i poza nią.
Wielu z was nauczyło się już, że ludzie ewoluują dzięki reinkarnacji, i że obdarzeni są duszą, która posiada wiele wersji samej siebie. To tylko drobna cząstka obrazu. Własną, reinkarnującą osobę pojmujecie w kategoriach ludzkiej postaci. Jednakże nie wszystkie wasze apostaci są ludzkie. Istnieją one w rozmaitych kształtach, rozmiarach i przebraniach, ukazując tym samym, iż wszystko stanowi część jedności.
Ponieważ jesteście ludźmi, przez ostatnich kilka tysięcy lat najbezpieczniej było wam wierzyć, że rozwinęliście snę w cyklu reinkarnacji, w którym zawsze wcielaliście Me w istoty ludzkie. Ludzka cząstka jest tylko jednym (worem, lub jednym aspektem waszej tożsamości. Istniejecie w wielu miejscach, w formie, która jest po części l ludzka, a po części zwierzęca. Owe inne wersje was ; parnych poszukują dróg własnego rozwoju, podczas gdy |aa Ziemi mieszają się wymiary. Stanowi to cząstkę l rozgrywającego się obecnie dramatu. Spotykają się wasze wielowymiarowe postaci, do was zaś należy połączenie ich wszystkich.
O bogach stwórcach można myśleć jako o połączeniu wszystkich istot na waszej planecie. Mają oni swoich t przedstawicieli w rodzinie owadów, zwierząt, i we wszystkich rodach świadomości, jakie istnieją tutaj, na waszej ziemskiej płaszczyźnie. Wiele spośród owych istot, które was stworzyły, wygląda jak połączenie ludzi i zwierząt.
Kiedy tworzono tę planetę, zsumowano i rozprowadzono w obrębie Żyjącej Biblioteki połączone bogactwo inteligentnych gatunków. Dotarło ono do każdego kamienia, rośliny, zwierzęcia, owada i innych żywych istot. Ponieważ wszystkie rzeczy są żywe i obdarzone świadomością, Żyjąca Biblioteka znajduje się nawet w ziarnach piasku i okruchach węgla drzewnego.
Ludzi, gospodarzy Ziemi, można uznać za kartę biblioteczną. Gdy koncepcja Biblioteki zanurzy się w waszym wnętrzu, zaczniecie pojmować wartość uczuć i zrozumiecie, że jesteście kluczem do zgromadzonej tu, ogromnej wiedzy. Będziecie potrzebowali pewnego czasu, aby dokonać tego odkrycia.
Istoty, które pragną się z wami spotkać, łączą się z innymi formami należącymi do biblioteki. Całkiem możliwe jest więc to, że przez oczy zwierząt wyzierają inne istoty, obserwując was i gromadząc informacje. Kluczem do Żyjącej Biblioteki jesteście wy, ludzie, ponieważ możecie otworzyć i uzyskać dostęp do całej biblioteki. Nie oznacza to, że inni nie mogą wejść do niej poprzez drzewa lub inne rośliny; mogą połączyć się z nimi, wyjrzeć na zewnątrz i pojąć waszą rzeczywistość. Kiedy zawieracie pokój, poddajecie się i nie niszczycie stworzeń, które przypadkiem przekroczyły jakąś błędnie wytyczoną granicę, pozwalacie sobie na spotkania z cywilizacjami, które są być może znacznie wspanialsze niż potraficie sobie wyobrazić.
Przez ostatnich pięćset tysięcy lat, celem pewnych gwiezdnych istot było wzajemne oddziaływanie z rozmaitymi czującymi cywilizacjami na Ziemi. Istoty te zaoferowały im wybitną przemianę zdolności pojmowania. Cywilizacje zostały ukryte. Umieszczono je na bardzo niewielkich obszarach geograficznych, gdzie pozostawiono je w spokoju. Kiedy właściciele planety dowiedzieli się o różnych eksperymentach, w których przeważnie wykorzystywano miłość, owe cywilizacje zostały rozproszone lub zniszczone.
Ci, którzy uważają się za władców i przywódców waszej planety, są zakochani we władzy i zachowują ją wytwarzając częstotliwości strachu i chaosu. Jest to po prostu ich metoda działania. W ten sposób poznają własną siłę istnienia. Raz za razem będziemy wam przypominać, że wszystkie rzeczy są Najwyższym Stwórcą, więc wszystkie siły, które spotykacie są Najwyższym Stwórcą spotykającym i poszukującym zrozumienia samego siebie. Najwyższy Stwórca próbuje zjednoczyć przeciwstawne siły tej samej energii i znaleźć cel, jaki one osiągają. Jeśli potraficie uświadomić sobie, że wszystko jest jednością, ukierunkowaną i wybraną przez rozmaite aspekty samej wiedzy, oraz że wszystkie rzeczy powstały dzięki myśli pragnącej rozwinąć się i zrozumieć samą siebie, oznacza to, iż opuściliście start i znajdujecie się w grze. Pragniemy, by wszyscy ludzie wyszli na boisko i jako cenni gracze rozgrywali mecz życia.
Aby Ziemia mogła posłużyć znacznie większemu celowi w planie wszechświata, musi uaktywnić się jako Żyjąca Biblioteka. Proces ten zaczyna się od was, na waszym własnym podwórku. Następnie rozsiewacie tę częstotliwość po całej planecie. W ciągu niecałych dwudziestu lat nastąpi kilka poważnych zmian.
Żyjąca Biblioteka nie jest po prostu zapisem historii; jest biblioteką pełną wiedzy, dzięki której można stworzyć wszystko. W istotach żyjących na Ziemi zgromadzone są formuły i wzorce, dzięki którym można wytworzyć wszelkie rodzaje rzeczywistości. Inne biblioteki, umiejscowione w rozmaitych sektorach wszechświata, przechowują swoją wiedzę w formach światła lub zbiorach cząsteczek, których wy nie potrafilibyście nawet rozpoznać. Dla każdego z dwunastu centrów bogowie stwórcy zaprojektowali jedyną w swoim rodzaju metodę przechowywania wiedzy. Ich zamiarem była ochrona niepodzielności bibliotek, z których każda żyje na swój własny sposób. Patrząc z perspektywy przyszłości widzimy, iż utraciliśmy biblioteki. Obecnie pojawiła się potrzeba ponownego ich odkrycia i otwarcia. W idealnej sytuacji każda z owych dwunastu bibliotek wytwarza elektromagnetyczne przymierze, które wywołuje ogromną zmianę w świadomości. Dwanaście połączonych bibliotek tworzy możliwość powstania nowej harmonii dla wszystkiego co istnieje, tak jak wy to postrzegacie.
Jeśli uaktywnionych zostałoby wszystkich dwanaście bibliotek, których częścią jesteście, i gdyby zaczęły one działać z pełną wydajnością, utworzyłyby w przestrzeni gigantyczny instrument, połączony za pomocą świadomych strumieni energii. Ten instrument mógłby zmienić przebieg korytarzy czasu i całkowicie odmienić przyszły wszechświat, po prostu wymazując jego obecność od chwili początku, niczego przy tym nie unicestwiając.
Cząstki was samych przybyły w celu wykonania tego zadania z bardzo wielu różnych światów i różnych punktów widzenia. Obecnie kontaktujecie się między innymi z odmiennymi częściami was samych, z tymi cząstkami “ja", które muszą spotkać wasze “ja", aby znaleźć sens całego tego wielowymiarowego eksperymentu, zaprojektowanego tak, by zapewnić przyszłe poczucie jedności.
Kiedy ten energetyczno-geometryczny związek zostanie wprawiony w ruch, Żyjące Biblioteki zaczną, zgodnie ze swoim projektem, wysyłać poprzez przestrzeń formy falowych cząsteczek, tworząc dla waszego wszechświata nową metodę znajdowania dostępu do samego siebie. Gdy owe uniwersalne drogi połączą się w sieć, informacje i energia otworzą nagle system istnienia, jakiego nie było tu nigdy wcześniej. W waszej rzeczywistości konstruujecie informacyjne superautostrady, które transmitują zdarzenia zachodzące na Ziemi, rozsyłając je na wszystkie strony pod postacią zmian energii. Ostatecznie uświadomicie sobie zmianę w waszym ciele, która stanie się prawdziwą superautostradą wiodącą do życia.
Ogromna liczba cywilizacji pragnie powrócić do Żyjącej Biblioteki, aby móc odmienić kurs wszechświata. My przybywamy z przyszłości – a jest ich wiele – gdzie w strefie wolnej woli Ziemia i mnóstwo innych światów dostało się we władanie sił tyranii. Wiele istot wyczekuje z wielką niecierpliwością i podekscytowaniem na to, by was poznać, aby mogły z wami współpracować. Rozumieją, że ich energie są całkowicie obce waszym pojęciom. Jednakże pojmują, że patrząc z punktu widzenia przyszłości, znacie je, jesteście nimi i to przez nie zostaliście wysłani w przeszłość.
Jesteśmy odźwiernymi i bardzo ostrożnie pozwalamy przechodzić przez bramę pewnym energiom, gdyż planujemy lub zamierzamy odmienić odległą przyszłość, odmieniając bardzo odległą przeszłość. Wy umieszczani jesteście równocześnie we wszystkich tych miejscach, odgrywając własną rolę. Zgodziliśmy się pobudzać i dostarczać wam energię w wielu spośród różnych rzeczywistości, w których zostaliście umieszczeni. Wersje was samych zostały także umiejscowione w niektórych spośród pozostałych jedenastu bibliotek rozrzuconych po tym wszechświecie. Tam również odgrywacie rolę burzycieli systemów. Pamiętajcie, że jako członkowie Świetlanej Rodziny, gdziekolwiek się udajecie, niesiecie wibrację i zamiar zmiany – odmiany systemu, w jakim się znajdujecie. Odczujcie to i otwórzcie się na napływ wiedzy o tym, jak jesteście rozlegli, i jak wielki jest plan.
Wielu członków Świetlanej Rodziny stanie się kartami bibliotecznymi, lub przewodnikami dla tych istot, które dopasują się do naszej częstotliwości i miłości. Połączycie się z nimi dzięki miłości, która stworzy nową władzę i nada nowy kierunek miejscu zwanemu przez was Ziemią. Pamiętajcie, że Najwyższy Stwórca znajduje się we wszystkich rzeczach, a więc częścią prawdziwego celu Żyjącej Biblioteki Ziemi jest połączenie i stopienie w jedno świadomości, tak byście mogli doświadczać i mieć dostęp do wspaniałej wiedzy, jaka jest w niej zgromadzona. Musicie jednak kochać i szanować samych siebie oraz Ziemię.
Kiedy w świecie takim jak wasz trwa proces duchowego rozwoju, powstaje szansa by wszyscy, którzy kiedykolwiek związani byli z biblioteką, dokonali kosmicznego przeskoku. Dlatego też ze wszystkich stron przybywa wiele istot, by w nim uczestniczyć. Przynoszą własne cele i tworzą plany wewnątrz planów. Nastąpi uzdrowienie, gdyż na waszą Ziemię jest obecnie przyciąganych również wiele gatunków, które wy uznalibyście za mroczne lub negatywne. Są tu po to, by was obudzić i przypomnieć wam o czymś przy pomocy własnego “zła".
Pamiętajcie, że jest to świat dwoistości, gdzie cień definiuje światło. Te istoty pojawiły się tutaj nie po to, byście je zbombardowali, zabili, lub zniszczyli, nawet jeśli wasze rządy powiedzą wam, że owi goście są źli. Przybyli oni tutaj w poszukiwaniu uzdrowienia, aby nasycić się wibracjami światła i miłości, oraz po to, by ich gatunek mógł wejść na wyższy poziom istnienia, ponieważ zapomnieli to, o czym zapomnieli także mieszkańcy Ziemi – że wszyscy jesteście jednością. Ludzie odczuwający strach przyciągną nieczyste i nie uzdrowione cząstki samych siebie, pod postacią istot z zewnątrz. Błędne wykorzystanie życia i władzy przyciąga doświadczenia jakby odbite w lustrze. Zrozumiecie, że jesteście tym, czego się obawiacie.
Pod koniec tego tysiąclecia zaczynacie rozumieć, że inżynieria genetyczna to nic wielkiego. Wy, mieszkańcy Ziemi, bylibyście wstrząśnięci, gdybyście dowiedzieli się, co obecnie jest możliwe dzięki łączeniu genów – gdyby wasze tak zwane źródła najświeższych informacji przedstawiły materiały poświęcone wydarzeniom w pewnych laboratoriach, rozmieszczonych na całej waszej planecie. W wielu miejscach na Ziemi wykreowano nowe stworzenia i spuszczono ze smyczy nowe żywe istoty.
Jeśli ta siła tworzenia życia jest teraz dostępna rozwijającym się istotom ludzkim, posiadającym dwupasmowe DNA, wyobraźcie sobie jaką wiedzą o genetyce dysponują istoty, które istniały od setek i tysięcy lat. W ten sposób zostały stworzone i narodziły się światy oraz gatunki. Owi tak zwani bogowie oddzielili się od Najwyższego Stwórcy niczym fale energii, i osiedli w tej strefie wolnej woli. Pobierają energię od Najwyższego Stwórcy, jako od sieci istnienia, i eksperymentują, dzięki czemu mogą zdobywać wiedzę o sile i energii. Mają wolną wolę, dzięki której mogą robić cokolwiek zapragną, a jeśli nawet kiedyś pogubią się, zapomną i stworzą rzeczy należące do ciemności, wszystko to stanowi cząstkę tej samej gry. Jest to ta sama energia. Wszystko jest połączone, i wszystko wymaga uzdrowienia.
Kiedy przekształcicie Ziemię i wkroczycie w Złoty Wiek, odmienicie resztę wszechświata. Będziecie potrzebowali tysiąca, lub dwóch tysięcy lat by zrozumieć zmianę, jaka zajdzie w całym wszechświecie. Zmiana ta może nastąpić równocześnie; ale wy nie dostrzeżecie jej równocześnie. Tysiąc lub dwa tysiące lat upłyną, zanim doświadczycie jej z waszego punktu widzenia. Jednak kiedy dokonacie przemiany na ziemskiej płaszczyźnie, nastąpi ona natychmiast i wszędzie.
Ci, którzy w tym czasie poczytywać się będą za właścicieli lub bogów waszej planety, będą próbowali powstrzymać was od odczuwania emocji pełnych miłości i współdziałania, przyspieszających wasz rozwój. Zrobią wszystko co w ich mocy, by wywołać niepokój, wojnę i strach, które uniemożliwiają wam dostęp do Żyjącej Biblioteki.
Ci, którzy przejęli władzę nad waszą planetą, wygrali Ziemię w wyniku wojny. Wiedzieli, że była cenna; nie pamiętali jednak co stanowiło o jej wartości. Przekopali waszą planetę w poszukiwaniu złota, odebrali wam wodę, pogwałcili waszą psychikę i okradli was z energii, sądząc, że zgarniają obfity plon. Jednakże wygrywając walkę o prawo własności tej planety, przeoczyli prawdziwe jej bogactwa, ponieważ nie potrafili ich rozpoznać.
Owi właściciele lub bogowie wiedzą, że ludzie, dzięki miłości, mogą uzyskać dostęp do czegoś. Dlatego właśnie na waszej planecie tak rzadko można było spotkać częstotliwość miłości. Właściciele Ziemi nie chcieli, by ktokolwiek inny odnalazł owe bogactwa, dopóki sami ich nie odkryją. Nie uda im się tego dokonać, dopóki nie zaczną działać z częstotliwością miłości. Tego jednak muszą nauczyć się od was.
Pomimo, że owe istoty nie mogły ożywić biblioteki i wydostać z niej tego, czego chciały, wpadły na pomysł innego jej zastosowania. Przez wszystkie te lata z uporem powiększały populację Ziemi, i przygotowywały ją na to, by jak największa liczba jej mieszkańców wydzielała stale emocjonalne częstotliwości chaosu i lęku. Właściciele Ziemi spisali się nad wyraz dobrze. Nadszedł jednak czas, by ujawnić fakty. Ludzie muszą odrzucić wiarę w bzdury dotyczące bogów i religii, które ich ograniczają, nazywając grzesznikami i przekonując, że wiodą złe życie. Złe jest to, że nie szanuje się życia w ogóle. Życie traw, ludzi, zwierząt, kwiatów – każde z nich jest cenne. To uniwersalna prawda. Macie prawo do własnej płciowości, macie prawo mówić o tym, co czujecie i szukać własnej prawdy, nie podporządkowując się czyimś głupim zasadom.
Musicie dorosnąć i zmienić się bardziej, niż jesteście w stanie pojąć obecnie, poza jedną tylko wersję egzystencji. Musicie zrozumieć, że wam, jako ludziom, opowiedziano wiele różnych historii, abyście mogli dojrzeć do zrozumienia uniwersalnego ducha, ogromnej sieci świadomości, której jesteście częścią. Wasze religie służą pewnemu celowi; jednakże nasycono je fałszem.
Religie stworzono po to, by dały wam – istotom ludzkim – możliwość ogarnięcia waszej tożsamości. Jednakże informacje, jakie oferują różne religie, nie dają wam pełnego obrazu was samych i pozbawiają was sił. Wszystkie historie, postaci i mity składające się na religię wykorzystuje się na rozmaite sposoby, by wpływać na zachowanie populacji. Pamiętajcie, że kiedy jakakolwiek grupa ludzi skupia swoją energię i intencję, zespołowe postaci ich myśli powodują nagromadzenie energii, która zostaje powołana do istnienia.
To, co kilkaset lat temu było właściwe z religijnego punktu widzenia, dziś nie ma już znaczenia. Czasy się zmieniają. Dusza przenosi się z jednego życia w kolejne wcielenie, tak jak wy, ucząc się w szkole, zdajecie z klasy do klasy. Niekiedy dusza musi spędzić wiele wcieleń w tej samej klasie, do czasu, aż przyswoi sobie wiedzę w postaci lekcji. Następnie przechodzi na kolejny poziom. Miejsce, do którego zmierza ludzka rasa, wymaga zrozumienia, że możecie stać się równi istotom, które stulecia i tysiąclecia temu nazywaliście bogami. Pięć czy dziesięć tysięcy lat temu nie mogliście im dorównać, ponieważ nie pojmowaliście ich możliwości. Bogowie przybyli w statkach będących wytworem zaawansowanej techniki, a wasze kultury nie posiadały nawet słów zdolnych opisać ich technologię. Gdybyście cofnęli się w czasie o dwadzieścia lub trzydzieści tysięcy lat zobaczylibyście, że na waszej planecie miał miejsce bardzo interesujący technologiczny postęp. Jednakże informacje tego rodzaju mylnie pojmowano, tuszowano lub ukrywano.
Na waszej planecie jest wiele zakątków, w których małe skupiska cywilizacji utrzymywały otwartą cząstkę Żyjącej Biblioteki, nasycając miłością Ziemię i siebie samych. Następnie Ziemia zwracała im tę miłość sprawiając, że życie stawało się twórcze i długie. Kiedy Żyjąca Biblioteka jest aktywna, i w rewanżu karmi ludzkich gospodarzy informacją, współpracą i miłością, wszystko staje się łatwiejsze. Faktem jest, że gdy Żyjąca Biblioteka zostanie uruchomiona w całości, będziecie w stanie zamanifestować, skonstruować i wynaleźć wszystko, co zapragniecie. Układ nerwowy człowieka i struktura jego DNA nie są obecnie dość rozwinięte, by pozwolić na wymianę informacji i częstotliwości, jaka miałaby miejsce gdyby Żyjąca Biblioteka została w pełni uruchomiona. Wymagałoby to zbyt drastycznej zmiany w sposobie, w jaki zwykliście postrzegać naturę.
Kiedy nastąpi pełen rozkwit Żyjącej Biblioteki, inteligencja przemówi ze wszystkich cząstek istnienia. Dosłownie przemówi. Spędzicie niejedną godzinę porozumiewając się z jednym, szczególnym kwiatem. Wszystkie formy życia stopniowo dopasują się do siebie, dzięki czemu każda z nich równocześnie rozwinie się i otworzy. Wibracja, oraz świadomość, połączy się i zjednoczy. Pamiętajcie, że wszystko żyje.
Zwierzęta są genialne i znacznie sprytniejsze od ludzi. Wiele z nich przenosi się teraz do świata pełnego światła. Dlatego właśnie tyle zwierząt “wymiera". Zwierzęta są bardzo mądre. Istnieje wiele różnic pomiędzy gatunkiem zwierzęcym a waszym. Jedną z największych jest ta, że zwierzęta wiedzą, iż ich istnienie nie kończy się z chwilą śmierci. Wiedzą, że istnieją nadal. Nie wykupują kwater na cmentarzach, nie martwią się o to, gdzie umrą i gdzie zostaną pochowane. Wierzą, że ktoś się o nie zatroszczy. Obdarzone są wrodzoną mądrością i wiarą. Nie kupują naszych polis ubezpieczeniowych i nie oglądają telewizji. Wiele zwierząt jest głęboko sprzęgniętych z jakością życia; wiedzą, że w sferze waszego globu nie mogą już odnaleźć pożądanej jakości życia i dlatego odchodzą.
Zwierzęta ofiarowano wam po to, by towarzyszyły wam na tej planecie. Tylko od was zależało, czy będziecie je zjadać, czy też nie. Zwierzęta nie sprzeciwiają się temu, że są zjadane, jeśli ma to poprawić jakość waszego życia, oraz jakość ich istnienia. Jednakże obecnie nie poważa się zwierząt i nie szanuje się ich za jakość ich życia. Traktuje się je tak, jakby nie były żywe, jakby nie czuły, jakby były niewolnikami gatunku ludzkiego.
Zwierzęta zostały zaprojektowane i stworzone tak, by mogły stać się waszymi towarzyszami. Miały zajmować miejsce po to, by uczyć, wskazywać wam drogę i dzielić ją z wami. Zwierzęta są tworami biogenetycznymi, powstałymi w oparciu o geny, które zostały zgromadzone w wielu układach słonecznych i na wielu planetach. Dzięki stworzeniu zwierząt, reprezentanci owych układów posiadają genetyczną więź łączącą ich z Ziemią, a przez to zdolność zaglądania w ten świat i transmitowania doń informacji. Ten aspekt kreacji nigdy nie doczekał się pełnego zrozumienia.
Zwierzęta posiadają pewien intuicyjny zmysł, który pozwala im zrozumieć role jakie odgrywają nawzajem względem siebie. Pochodzą z różnorodnych pozaziemskich społeczności i wyglądają dokładnie tak samo jak ich przodkowie, będący czującymi istotami na innych planetach. Gdybyście wiedzieli ile istnieje milionów i miliardów planet, nie byłoby wam trudno zaakceptować tej idei. Ci, którzy stworzyli waszą planetę, poprosili o rozmaite nasiona, pochodzące z rozmaitych planet. Nasiona te zostały zaprojektowane biogenetycznie, aby stworzyć dla was towarzyszy i obsiać nimi Ziemię.
Niektóre z tutejszych zwierząt służą jako przekaźniki. Wasze koty przekazują informacje bezpośrednio do obdarzonych świadomością gatunków, które wykorzystują te zwierzęta, aby was kontrolować. W czasach starożytnych w wielu kulturach na waszej planecie panowała moda nakazująca, by obok osoby rządzącej znajdował się lew, lub inny duży kot. Te zwierzęta były tu od zawsze. Spójrzcie na starożytne rzeźby rozrzucone po całej planecie. Co widzicie? Lwy. Rodzina kotów jest wynikiem biogenetycznej obróbki gatunków, które wyglądają tak jak wy, poza tym, że mają oblicze kota. Ludzie koty, lub ludzie lwy, przybywali na waszą planetę i pracowali w południowej Ameryce, Meksyku, Egipcie, oraz wśród paru kultur wyspiarskich. Posągi wyrzeźbiono po to, by ich uhonorować. Gdy zakończyli nauczanie, lub gdy zmieszali swój gatunek z rasą ludzką i stworzyli tutejszych władców, szczególnie w Egipcie, pozostawili koty, aby przekazywały informacje. Dzięki temu władcy mieli bezpośredni kontakt z gatunkami pochodzącymi z gwiazd. W ten właśnie sposób wielu spośród owych władców podejmowało decyzje. W ten sposób nimi kierowano. Koty udzielały im telepatycznych informacji. Były niczym przekaźniki lub kosmiczne radia. W nieco bliższych współczesności czasach, koty należały do czarownic. Czy myślicie, że czarownice były głupie? Koty łączyły je z innymi obszarami. Kiedy pojawia się energia, która nie jest wystarczająco konstruktywna, koty potrafią ją przejąć i zmienić jej wibrację. Teraz wielu z was ma w domu małe koty, które przekazują wam wiele informacji. Jednakże obecnie zazwyczaj nie wykorzystujecie tego rodzaju wiedzy. Koty są dla was strażnikami i pomocnikami, wspaniałymi towarzyszami i pocieszycielami.
Alergia na koty wskazuje na mnóstwo rzeczy. Pracowaliśmy z wieloma ludźmi próbując wyleczyć ich z alergii. Uczulenie na koty wskazuje głównie na to, iż z trudem pozwalacie, by w waszym życiu pojawiła się miłość. Nie możecie jej wpuścić do swojego wnętrza. Kociak ofiaruje wam sporo lojalności i miłości. Być może nie potraficie zaakceptować tej głębokiej więzi z inną istotą. To, między innymi, symbolizować może alergia na określone zwierzę.
Każdy gatunek spełnia dla was określone zadanie. Jeśli w waszym życiu roi się od karaluchów, może mieć to coś wspólnego z zagadnieniami, z jakimi nie stajecie twarzą w twarz, a które próbują wydostać się na powierzchnię. Patrząc na karaluchy nie mówicie: “Och, moje śliczne karaluszki. Jak to miło zobaczyć was o poranku na moim kuchennym zlewie". Często rozgniatacie je, albo sięgacie po aerozol na robaki. A one mimo to stają się coraz silniejsze, prawda? Są dość odpornym gatunkiem i przetrwały wiele przemian energii, ucząc się bez przerwy przekształcania toksyn. Są tu po to, by przypominać wam, abyście patrzyli także na to, co znajduje się w waszym wnętrzu, i co powinno wyjść na zewnątrz. Cóż takiego w waszym wnętrzu nie daje wam spokoju? W jaki sposób możecie stać się bardziej odporni jako gatunek?
Całkiem łatwo jest żyć w harmonii z naturą. Musicie tylko telepatycznie prosić dokładnie o to, czego pragniecie doświadczać. W ciszy umysłu i na głos przemawiajcie do Ziemi oraz do natury. Jeśli stwierdzicie, że otaczają was jakieś stworzenia, powiedzcie po prostu: “Jak to sprytnie z mojej strony, że uczę się w tej sytuacji. Rozumiem, że próbujecie mi coś pokazać, moje małe stworzonka. Teraz spróbuję pozbierać myśli i zajrzę do wnętrza." Chcielibyście opuścić zasłony i zlikwidować to, co was drażni, abyście nie musieli mierzyć się z tym, kim jesteście. Jeśli zmierzycie się z tym, kim jesteście, będziecie musieli się zmienić, a owa przemiana może dotyczyć nazbyt wielu rzeczy. Często trwacie raczej przy tym, co czyni was nieszczęśliwymi, zamiast samotnie zmierzyć się z nieznanym. Prosimy, zrozumcie, że nie jesteście sami.
Zwierzęta są waszymi towarzyszami. Żadne z nich nie zamierza was skrzywdzić. Nauczono was, że różne rzeczy istnieją po to, by wyrządzić wam krzywdę, wydzielacie więc taką wibrację. Ponieważ tworzycie własną rzeczywistość, robicie co w waszej mocy, aby nagiąć ją w takim kierunku, by was raniła. Wcale niełatwo jest zranić samego siebie. Musicie naprawdę mocno się wysilać, by stworzyć chorobę i wywołać szkodę.
W społeczności naukowej dobrze znany jest fakt, że promuje się wiele rzeczy, które są dla was szkodliwe. Jednakże w grę wchodzi zawsze ekonomia i pieniądze. Na waszym lęku zbija się dolary. Co waszym zdaniem będzie konieczne dla zatrzymania tego procesu?
Zwierzęta są dla was odzwierciedleniem waszego psychologicznego i duchowego bólu. Przejmują na siebie ten ból i zamierzają przejąć również chorobę. Nie macie pojęcia, w jaki sposób zwierzęta hodowane są na mięso, a obecnie w wielu zwierzęcych rodzinach panuje ogromny dyskomfort. Dyskomfort przekształca się w chorobę. Te zwierzęta są tu po to, by was uczyć. Staną się dla was zwierciadłem ukazującym wszystko, czego powinniście się dowiedzieć o sobie samych. Wasze domowe zwierzątka bardzo często próbowały ukazać wam rzeczy, których nie możecie dostrzec. Wynika to z wielkiej lojalności i miłości.
Kiedy zbliżacie się do zwierzęcia, wie ono, czy przychodzicie w pokoju, czy zamierzacie je wychłostać. Kiedy pozwolicie, by zrównały się z wami zwierzęta, będziecie gotowi, by stać się członkami rady na wyższych płaszczyznach istnienia. Będziecie w stanie zrozumieć, że boska siła ukrywa się każdym spośród swoich różnorodnych tworów, we wszystkim co trwa. Inteligencja istnieje we wszystkich żywych istotach. Rodzaj ludzki błędnie uważa się, lub określa, za najwyżej rozwinięty gatunek. Jest to całkowicie mylna opinia. Nie można dokonać takiego porównania, ponieważ siła życiowa, świadomość, istnieje we wszystkich rzeczach. Niekiedy skały i góry lepiej rozumieją swój cel, niż gatunek ludzki.
Rośliny, które wyhodowano w wolnym od szkodliwych substancji i pełnym miłości otoczeniu, które karmiono, i do których przemawiano, odpowiadają na dobre traktowanie. Rośliny i drzewa, rosnące na zewnątrz domu, pragną tego samego. Podobnie rośliny na sąsiednim polu. Wszystkie pragną tej samej miłości. Mogą wyginać się i poruszać w kierunku, z którego wyrażana jest miłość. Królestwo roślin jest bardzo szczodrobliwe, podobnie jak królestwo zwierząt. Obydwa chętnie dają. Rośliny i zwierzęta, które napełniacie energią, dzielą się ową energią ze wszystkim, co znają. Wydzielają substancje podobne do hormonów, dzięki czemu to, co jedna roślina wie i czego doznaje, jest natychmiast przesyłane do wszystkich innych roślin.
Pewne rośliny, połknięte, łączą was z innymi postaciami jaźni, z innymi formami świadomości. W świecie zachodu koncepcja uzyskiwania odmiennych stanów świadomości przy użyciu roślin cieszy się bardzo nieprzychylną opinią. Łączy się ją z tym, co nazywane jest narkotykami. Rzeczą zrozumiałą samo przez się jest to, że w wielu religijnych ceremoniach i rytuałach spożywa się pewne części roślin należących do Żyjącej Biblioteki, dzięki czemu możecie ją lepiej zrozumieć. Spróbujcie więc otworzyć umysły i zaakceptować ideę, że Ziemię porastają rośliny, które pozwalają wam pojmować wszystko z większą ilością szczegółów. Są też tacy, którzy nie chcą byście zgromadzili więcej informacji i stali się wolni, przekonują was więc, że coś jest złe. Zmieniają coś bardzo pięknego w coś, czego należy się bać. W rzeczywistości waszym celem jest dokonanie przemiany świadomości przez zamiar, wolę i dzięki darom planety, wykorzystywanym w rytuałach pełnych szacunku – i odkrycie wielkości życia.
W królestwie roślin istnieje wiele substancji, z których mógłby skorzystać wasz zachodni świat. Interesującym jest, że istnieje program zniszczenia tych części świata, gdzie ludzie wykorzystują Żyjącą Bibliotekę za pośrednictwem roślinnej farmakopei. Rośliny oferują wam możliwość zrozumienia waszej planety i siebie samych. Niektórzy jednak podpalają lasy tropikalne i celowo niszczą te cząstki Żyjącej Biblioteki. Niekiedy czułki żuków i kora korzeni drzew zawierają klucze, które równoważyły, leczyły i wprowadzały ciało człowieka w stan podwyższonej świadomości. Wszystkie rzeczy są tutaj dla pewnego celu, a kiedy ludzie je badają, odpłacają się im i obdarowują ich. Ziemia czeka, by ludzie odkryli ten żyjący cud. Nadszedł czas, by na planecie pojawił się odważny, rosnący tłum, który odpowie na zew Ziemi. Wydepczecie nowe ścieżki i zbudujecie nowe drogi wiodące ku temu, co jest możliwe dzięki harmonijnej współpracy z Ziemią.
Dzięki intencji, planowi i wzorcowi dowiedzieliście się, że celem was wszystkich jest ewolucja, mutacja
ludzkiego ciała. Powinniście odkrywać na planecie miejsca pełne energii, które od zewnątrz przyspieszą ów wewnętrzny proces. Kluczem jest miłość, istniejąca jako siła, której dotychczas nie potrafiliście zrozumieć. Dlatego sposób, w jaki obecnie wyobrażacie sobie miłość, ulegnie zmianie. Kiedy odkryjecie miłość płynącą z waszego wnętrza, na zewnątrz stworzycie lustro, by odzwierciedlało wasze wewnętrzne wierzenia pod postacią myśli przybierających postać w waszym życiu. Badanie miłości, jako witalnej siły istnienia, wpłynie na całą planetę. Ziemia przyjmie wibrację miłości, bez względu na to, co głoszą nagłówki w gazetach.
Pamiętajcie, że miłość jest częstotliwością, tak samo jak światło. Miłość i światło są elektromagnetycznymi transmisjami energii. Cała planeta jest Żyjącą Biblioteką, która może zostać uruchomiona dzięki dopasowaniu ludzkiej struktury genetycznej. Dzieje się tak dlatego, że wy – ludzie – jesteście kluczami do Żyjącej Biblioteki, zaś emocje pozwalają wam odbierać informacje. Ci, którzy władają waszą planetą, i którzy utrzymywaliby pewnie, że są tu rządzącymi bogami, uczą się o miłości. Żadna z cywilizacji powstałych na waszej planecie nie zdołała utrzymać otwartej częstotliwości miłości przez całą epokę. Każda przeżyła dni swojej wielkości, po czym została zaatakowana i, z waszego punktu widzenia, zniszczona.
Na przestrzeni historycznych okresów, różne cywilizacje mieściły w sobie częstotliwość miłości. Przez pewne okresy częstotliwość miłości przechowywali rdzenni Amerykanie, a Żyjącą Bibliotekę otwierały do pewnego stopnia liczne rdzenne i tubylcze kultury. Kiedy dobiegał końca czas ich władania, częstotliwość przenosiła się w inne miejsca. Istoty przysłane tu z systemu Plejad dokonały wielu eksperymentów, mających na celu nasycenie planety częstotliwością miłości. Plejadianie potrafili otworzyć portale i zachować częstotliwość miłości, dzięki czemu, w razie konieczności, można było ją aktywować, co jak wiecie, ma miejsce właśnie teraz.
Nasze zadanie, dla wielu pozornie niemożliwe, polega na tym, by was wyzwolić. W idealnej sytuacji uznacie, że jesteście władcami samych siebie. Uznacie, że jesteście równi wszystkim stworzonym rzeczom, i nie będziecie czcić żadnego innego tworu. Powiecie: “Spójrzcie na mnie. Kim jestem w powiązaniu z wszystkimi tymi rzeczami? Jestem cudowną istotą z własnego tytułu. Z własnego tytułu jestem źródłem. Potrafię znaleźć odpowiedzi. Mogę zobaczyć przyszłość. Mogę zajrzeć w przeszłość. Jestem suwerenny."
Czasami możecie się na nas złościć i mówić: “Ach, ci Plejadianie przesadzają. Są nieznośni. Kiedy w końcu zostawią mnie samego?" Jednakże jeśli wsłuchacie się w półszept i powrócicie do sedna naszego zadania, stwierdzicie, że robimy wszystko, by zwrócić was samym sobie. Kiedy nie odpowiadamy na wasze pytania, nie wynika to z tego, że powstrzymujemy informację. To dlatego, że zwracamy was sobie samym. Zamierzamy doprowadzić każdego z was do suwerenności, do umocnienia, do miejsca wewnątrz waszej własnej istoty, gdzie spokojnie uznacie prawdę. W tym miejscu możecie stwarzać życie tak jak zechcecie, bez względu na to, co dzieje się wokół was. To jest nasz cel. A w nadchodzących czasach te wartości posłużą jako wasze najcenniejsze atrybuty.
Musieliśmy nauczyć się zarządzania naszą energią. Nie urodziliśmy się ze złotymi łyżeczkami w ustach. Rozwijaliśmy się, studiowaliśmy. Uczyliśmy się od was, i można powiedzieć, że dowiedzieliśmy się tak wiele o tym, kim jesteście, iż przekształciliśmy samych siebie w naszej rzeczywistości. Doskonaliliśmy poczucie humoru i jowialność, ponieważ są one absolutnie niezbędne. Gdybyśmy brali naszą pracę nazbyt serio, bylibyśmy skończeni, podobnie jak i wy. Wszyscy przeoczylibyśmy sedno sprawy.
Odbywa się wymiana. W Plejadach cała wykonywana przez was praca stała się przyczyną ogromnych przemian. Pragniemy byście to zrozumieli. To jest wymiana, a nie coś jednostronnego. Jest to otwarte działanie. Zmianom widocznym w waszym życiu, towarzyszą efekty pojawiające się gdzie indziej, będące wynikiem waszych czystych intencji i włożonej przez was energii. Naszą intencją i najgłębszym pragnieniem jest to, byście zobaczyli i odczuli owe efekty – dowiedzieli się w jaki sposób wasze wielowymiarowe istoty łączą światy zarówno Ziemi jak i Plejad.
Jesteśmy pośrednikami – tymi, którzy otwierają bramy, wprowadzają i wskazują drogę. Gigantyczna siła inteligencji czeka, mówiąc: “Chcemy poznać ludzi. Chcemy z nimi pracować. Chcemy zaangażować się w ten projekt." Zaś my odpowiadamy: “Zaczekajcie! Nie możecie wtargnąć w ich życie, ponieważ ludzie są delikatni. Musicie cierpliwie czekać do chwili, gdy dotrą do miejsca, w którym wasze spotkanie będzie łatwe."
Zrozumcie, że do pewnego stopnia Żyjąca Biblioteka i historia dwunastki jest koncepcją znacznie przekraczającą wasze obecne zdolności pojmowania. W przeciągu następnych dwudziestu lat stanie się ona procesem, poprzez który wy, jako istoty ludzkie, ożywicie samych siebie. Wasza wyobraźnia i zdolność do przekształcania fantastycznych koncepcji w rzeczywistość, stworzy bibliotekę. Chcemy wam pomagać w ponownym tworzeniu Żyjącej Biblioteki, umieszczaniu jej w nowym miejscu i nadawaniu jej nowej formy witalności. W kilku miejscach Żyjąca Biblioteka została już ożywiona. Nie wystarczy to, że żyje sama Ziemia; ludzka świadomość musi tłumaczyć owo ożywienie i z nim współdziałać. Dostęp do Żyjącej Biblioteki odbywa się przez was. Bez ludzi Żyjąca Biblioteka jest niekompletna. Jesteście jej zasadniczym składnikiem.
Chcielibyśmy, by każdy z ludzi chodzących po Ziemi przemówił do źdźbeł trawy, ziaren piasku, płatków kwiatów, do motyli, owadów, mrówek, ptaków, pszczół, paproci, liści, kropel wody, do mgły – i by potwierdził waszą obecność. Chcemy by powiedział: “Jestem tutaj. Pragnę byście uwolniły dla mnie wszelką wiedzę jaka została w was, żywych istotach, zgromadzona. Jestem tutaj po to, by ją odebrać, przetłumaczyć, zrozumieć, a następnie przekazać ją reszcie planety. Pragnę ożywić Żyjącą Bibliotekę tej planety." Chcielibyśmy, aby to stało się waszą żywą medytacją i intencją. Pozwólcie by Ziemia, Żyjąca Biblioteka, ożywiona częstotliwością miłości, wprowadziła się do waszego ciała.
Na nowo tworząc Żyjącą Bibliotekę, wyobraźcie sobie wartość Ziemi. Kiedy zachowacie obraz biblioteki, wszyscy ludzie, którzy was wspierają i znają was jako członków Świetlanej Rodziny, poczują co zyskujecie, ponieważ wszyscy jesteście połączeni. Wszyscy rozpoznają was po tym, z jakim oddaniem mówicie: “Tak, należę do Świetlanej Rodziny". Nadajecie impuls każdemu i wszędzie, dzięki temu, co wiecie w tej chwili, a członkowie Świetlanej Rodziny mogą następnie sięgnąć na zewnątrz i dotknąć innych. To wielki sen.
Chcemy byście prześlizgnęli się przez czas otwierania światów i zmian rzeczywistości. W waszych ciałach są zgromadzone wzorce energii pod postacią komórkowych wspomnień, a my musimy delikatnie stworzyć arenę, na której możecie wzrastać.
Ćwiczenie energetyczne
Otwórz swoją wyobraźnię i wejdź do jej wnętrza. Weź kilka głębokich oddechów i odpręż się. Wyobraź sobie, że stoisz w kręgu ludzi. Z góry spływa wspaniałe światło w kolorze fuksji, złota i bieli, tworząc słup światła. Teraz wyobraź sobie Ziemię jako Żyjącą Bibliotekę. Jej witalność jest nieporównywalna. Wszystko wydziela światło. Nigdy wcześniej nie widziałeś tak ożywionej Ziemi. Zachowaj ten obraz. Trzymaj za dłonie ludzi stojących w kręgu, a jednocześnie pozwól, by cząstka ciebie wyłamała się z niego. Wystąp do przodu, na środek kręgu i w słup światła. Wejdź w strumień światła i poddaj się naszej woli, byśmy mogli przenieść cię do innego domu, w Plejadach. Pozwól, by uniosła cię twoja wyobraźnia i wiara. Odczuj lekkość, radość, głębokie poczucie więzi i tęsknoty. Teraz odnajdź siebie w swojej koncepcji Plejad. Obserwuj, czuj i odwzajemniaj. Ofiaruj coś istotnego źródłu, które cię stworzyło. Najwspanialszą rzeczą jaką możesz ofiarować jest współczucie, będące zdolnością zrozumienia, dlaczego rzeczy zostały zrobione w taki a nie inny sposób. To współczucie pozwala ci widzieć i czuć wyniki eonów czasu. Korytarze stoją dla ciebie otworem. Możesz dotrzeć do prawdy, pulsującej wewnątrz każdej komórki twojej istoty. Ofiaruj to co możesz i to co chcesz temu miejscu, które jest domem, i odszukaj w tym radość oraz cel. Zapragnij by dokonała się zmiana, a proroctwo się wypełniło. Zapragnij, by stworzenia powróciły do swojego stwórcy, by go uwolnić.
Zwróć uwagę na swój oddech. Oddychaj spokojnie. Wyślij wibrację radosnego wzbogacenia, ulgi i zrozumienia do miejsca, które jest twoim i naszym domem. Przez kilka chwil wczuwaj się w to, co do ciebie powraca.
Teraz wyobraź sobie, że znajdujesz się we wnętrzu ogromnej dłoni. Stoisz w kręgu utworzonym przez innych ludzi należących do twojej grupy. Ogromna dłoń sięga z Plejad i łagodnie umieszcza cię z powrotem na Ziemi, w twoim własnym ogrodzie, tak jakbyś był najdelikatniejszym i najcenniejszym ze stworzeń. Zobacz jak biegasz, figlujesz i bawisz się jak dziecko. Żywotność Ziemi i ciebie samego jest teraz większa niż w momencie, w którym zacząłeś ćwiczenie. Uśmiechnij się i pozwól, by uczucia i łzy rozpoznania dokonały swojego dzieła – otworzyły twoje serce na wszystkie obszary, we wszystkich światach. To, co osiągnąłeś w momencie współczucia, nosi znamię bohaterskiego wyczynu.
ROZDZIAŁ 3: ZIEMIA MÓWI
Wyobraźnia to najpotężniejsza siła
dostępna rodzajowi ludzkiemu.
Zastanówcie się nad tym: Ziemia żyje i przechowuje wiedzę, jakiej szukacie, a wasza świadomość wpływa na to, co Ziemia wyjawia. W jaki sposób możecie uzyskać dostęp do owej wiedzy? Gdzie znajdują się klucze, które ją otworzą i oddadzą wam w posiadanie? Informacje te zmagazynowane są w kamieniach i kościach.
Czasy się zmieniły. Dawniej każdy człowiek, który rozwijał się i zgłębiał tajemnice, miał jednego nauczyciela, ten zaś przekazywał wiedzę uczniowi zgodnie z pradawną tradycją. Dzisiaj nie jest to już konieczne, ponieważ to, czego szukacie jest uwalniane z magazynu znajdującego się wewnątrz waszego ciała. Świetlne szczeliny i mutacje genetyczne wywołują bezprecedensowe zmiany w zakresie ludzkiej formy. Poprzez uaktywnienie tego, co znajduje się w waszym wnętrzu, przez czyste intencje, i przez podążanie za impulsami oraz wiedzą towarzyszącą temu procesowi, stajecie się swoimi własnymi nauczycielami.
Wszyscy ludzie, którzy zgłębiają i odkrywają krainy nieznanego i obszary tajemnic, mają niespotykane doświadczenia i w niezwykły sposób interpretują rzeczywistość. Ktoś pochodzący z Tybetu nie musi wcale być bardziej świętym, niż ktoś pochodzący z Bronxu. Zaawansowana duchowość może się pojawić w każdym obszarze geograficznym. Nauczacie innych i uczycie się sami w jedynym w swoim rodzaju miejscu, zaprojektowanym tak, żeby rozwijać wasze wierzenia i charakter, podczas gdy wasza indywidualna świadomość doświadcza tego, co wybraliście w tym właśnie momencie. Szanujcie tych, którzy byli waszymi nauczycielami, i nadal poznawajcie siebie, oraz to wszystko, co tworzycie, i co jest częścią procesu waszego wzrastania, uważając jednak, aby w niczym nie przesadzić. Nie warto ustawiać nauczycieli na piedestałach, gdyż po prostu z nich spadną.
Nasze nauki zostały zaprojektowane w ten sposób, by tworzyły i gromadziły energię, która da motywację zbiorowościom, pobudzi tłumy do sięgania na nowe płaszczyzny doświadczeń i wywoła serię równoczesnych, globalnych przebudzeń. Z tego powodu wasz rozwój duchowy hamowany jest zarówno przez rozwój świadomości globalnej, jak i przez jednostkowy wzorzec waszego celu. Nawet jeśli czasami odczuwacie frustrację, ponieważ chcielibyście znaleźć się dalej, niż jesteście obecnie, zachowajcie cierpliwość, ponieważ coraz bardziej przybliżacie się do tego, czego pragniecie. Dzieląc się swoją wiedzą, transmitujecie ją na cały świat. Szyfry zostają złamane, a ogromna liczba ludzi ewoluuje. Wasz gatunek został tak zakodowany i wzajemnie powiązany, by reagował na wzorce przebudzenia waszej wyższej świadomości. Jesteście zaprogramowani tak, by poruszać się wraz z tłumem. Zanim sami pójdziecie dalej, czekacie, aż na jakiejś płaszczyźnie świadomości zgromadzi się dostatecznie duża grupa ludzi.
Rodzaj ludzki został zakodowany. W trakcie swojego rozwoju podążacie określoną drogą. Wasze wzorce prowadzą was do ukrytej w waszym wnętrzu biblioteki wiedzy. Bogowie, którzy ukształtowali Ziemię, umieścili na niej urządzenia zwane chronometrami, mierzące rozwój ludzkiej świadomości. Kiedy dostateczna liczba ludzi przebudzi się i uruchomi chronometry, na planecie otworzy się dostęp do nowych danych. Przypomina to drzwi obrotowe, przez które przechodzi milionowa osoba, wygrywając tym samym nagrodę, tyle że tutaj nie ma jednego zwycięzcy. Zamiast tego nagle otwiera się masowa świadomość, gdyż wystarczająca liczba ludzi na tej planecie jest w stanie postąpić zgodnie ze swoim wzorcem i odpowiedzieć na wezwanie.
Ludzie żyjący na Ziemi w starożytności budowali biblioteki o zupełnie innym charakterze niż dzisiejsze. Zanim zbudowano świątynię, plemienni czarownicy i przywódcy pewnych kultur wyruszali do miejsc, znanych z tego, że znajdował się tam pewien szczególny kamień. Kamień taki oczyszczano i przygotowywano na przyjęcie danych oraz informacji, które na drodze telepatii przenoszono z ludzkich umysłów w głąb jego struktury. Projektowano formę, taką jak na przykład świątynia, a budowniczy wykorzystywali naturalną geomancję i przepływ energii danego miejsca, by zmagazynować całą swoją wiedzę w kamieniach, z których wykonana była konstrukcja. Informacja zmagazynowana była w kamieniu i w kości, gdyż kamienie są kośćmi Ziemi.
Kiedy odwiedzacie starożytne święte miejsca, nazywane przez was miejscami mocy, odczuwacie obecność elektromagnetycznych formuł wyższej świadomości. Często zabieracie to, co tysiące lat temu pozostawiliście w tych miejscach, by kiedyś ponownie to odzyskać. Dzięki podróżom do świętych miejsc, wasze ciało zostaje wystawione na działanie owych energii i uzyskuje dostęp do wzorców, według których możecie się rozwijać.
Starożytni budowali świątynie i megalityczne konstrukcje w określonych miejscach po to, by wykorzystywać energię nagromadzoną w wirach. Każde z tych miejsc ma w sobie coś szczególnego. Ogromny krąg głazów w Avebury w Anglii służył jako międzywymiarowa brama, prowadząca do różnych układów gwiezdnych, szczególnie do Syriusza, Plejad i Arktura (Syriusz – najjaśniejsza gwiazda w gwiazdozbiorze Wielkiego Psa; Plejady – gromada gwiazd w gwiazdozbiorze Byka; Arktur – gwiazda w gwiazdozbiorze Wolarza – przyp. tłum.). Głazy te rozmieszczone zostały w szczególnej konfiguracji, w której światło wykorzystywano jako klucz przyciągający na Ziemię energię owych gwiazd. W ten sposób możliwa stała się wymiana informacji poprzez połączenie człowiek – Ziemia – gwiazdy. Tego rodzaju miejsca dostarczały energii płodności, dlatego też małżeństwa odbywały do nich podróże, aby tam się kochać i tam począć, tworząc życie napełnione energią i nacechowane przez owe wiry. Inne miejsca zaprojektowano jako stacje przekazu, kalendarze, lub wyrocznie, służące do odczytywania przyszłości i poszerzania rzeczywistości.
Większość cywilizacji przechowywała dane w kamieniu. Żyjecie i oddychacie na Ziemi, a ona czyta w was, zna stadium waszego rozwoju i zdolność przyjmowania odpowiedzialności. Dlatego też święte miejsca zostają uruchomione przez ludzi posługujących się, celem ich otwarcia, własnymi kluczami świadomości, przez ludzi pamiętających i uwalniających wiedzę w nich zmagazynowaną i przez nich doświadczaną. Kiedy wchodzicie do świętych miejsc i celowo wyobrażacie sobie swoje czakry jako wrota energii otwierające się na wasze osobiste wspomnienia, pobudzacie owe miejsca. Wyobraźnia to najpotężniejsza siła dostępna rodzajowi ludzkiemu. Starożytni potrafili wyczuć obfitość obecnej w tych miejscach energii. Dostrajali się do niej i wykorzystywali bogactwo owych miejsc, w których łączyły swoje siły linie energii, i gdzie następowało połączenie i spotkanie wymiarów, oraz innych światów.
Za każdym razem, kiedy odwiedzacie takie miejsce, powodujecie przyspieszenie i aktywację. Równocześnie pomagacie wyzwalać zdarzenia, które pozwolą ludziom zamieszkującym ten świat rozpoznać w sobie i uszanować duchowe istoty, lub pchną je ku katastrofie i zniszczeniu. W ciągu kilku następnych dziesięcioleci tempo ulegnie przyspieszeniu. Będziecie myśleli, że jakiś oszalały dobosz wybija puls Ziemi. Stanie się tak, ponieważ cykl ewolucji, w którym się znajdujecie, pobudza duchowość wszystkich ludzi. Uznanie faktu, że jesteście istotami duchowymi stanowi klucz do korytarza poszukiwanej przez was przyszłości.
Jeśli nawet nigdy nie pojedziecie do żadnego świętego miejsca i przesiedzicie cały czas na podwórku przed domem, nie znaczy to, że wszystko przegapicie. Chęć otwarcia zasobów własnej pamięci i zaktywizowania pamięci zbiorowej, w połączeniu z wystawieniem się na oddziaływanie materiałów i artefaktów należących do innych ludzi, którzy byli w świętych miejscach, wystarczy wam do tego, abyście doznali przebudzenia własnej energii.
Opowieści wbudowane zostały w strukturę kamieni, którą utrwalono i nakarmiono dźwiękiem. Jednostki zdolne do przekazywania specyficznych częstotliwości, wszczepiały je w strukturę kamienia. Dziś kamienie przechowują je nadal, i to nie tylko w formie pisanej. Pod powierzchnią Ziemi nadal istnieją niezliczone święte miejsca, czekające na połączenie wymiarów. W regionie obecnie nazywanym Stanami Zjednoczonymi istniały niezliczone starożytne cywilizacje, które pozostawiły po sobie okruchy wiedzy. Owe okruchy zostały sprytnie, często celowo, zakopane i przykryte ziemią. W ciągu następnych dwudziestu lat zaczną jednak wydostawać się na światło dzienne. Dokonanych zostanie niezlicze-nie dużo odkryć. Będzie ich więcej niż w jakimkolwiek okresie zapisanym na kartach waszej historii. Ziemia jest miejscem niezwykle witalnym, a kiedy potraficie dostrzec klucze i ponownie zdefiniować siebie, odsłania wam własną istotę.
Waszą wielką zaletą jest to, że jesteście świadomi procesu duchowej ewolucji. Rzeczywistość się rozpada, a to niepokoi wielu ludzi. Odwiedzając święte miejsca, przy pomocy kluczy świadomości otwieracie zamki czasowe i pobudzacie do działania kombinacje energii, które przechowywały wspomnienia wydarzeń do czasu, kiedy pokazaliście, że jesteście gotowi na ich przyjęcie. Kiedy napełniacie się energią, z oddaniem i wysiłkiem pracując w świętych miejscach, wielkie przemiany, które ogarniają Ziemię, rozbiegają się po niej niczym błyskawice.
Wszyscy ludzie mogą zadecydować, co jest dla nich cenne. Niestety, bardzo niewielu z nich postanawia czcić Matkę Ziemię. Dlatego też pojawią się przed nimi wielkie wyzwania. Przebywanie na Ziemi w obecnym czasie jest wielkim darem – darem, który ofiarowaliście samym sobie. Zaufajcie swojemu wewnętrznemu przewodnictwu, ponieważ różnymi drogami poprowadzi was ono ku samopoznaniu, ku odkryciu celu życia, oraz podstawowego znaczenia egzystencji. W nadchodzących dniach odkryjecie, że wewnętrzne przewodnictwo jest najporęczniejszym narzędziem, jakie dla siebie stworzyliście. Wykorzystajcie je. Skorzystajcie na tym. Nie osądzajcie ludzi, którzy nie czują tak silnej woli działania. Jesteście inni, ale na całym globie żyją miliony ludzi, którzy po cichu powstrzymują nowe znaczenie i zrozumienie rzeczywistości. Znajdujecie się na świecie, którego system wartości umiera, podobnie jak w was zachodzi symboliczny proces odrzucania tego, co nie przystaje już do waszego życia. Rozważcie na nowo istotę tego, czego się uczycie, oraz tego jak i dlaczego myślicie. Spróbujcie porozumieć się z Ziemią i dzielić z nią wiedzę, gdyż oferuje ona wiele niewypowiedzianych tajemnic i przemawia na sobie tylko właściwe sposoby.
Od początku lat osiemdziesiątych wyraźnie zwiększyła się liczba kręgów na polach uprawnych w okolicy Wiltshire i na równinach Salisbury w Wielkiej Brytanii, gdzie do dzisiejszego dnia zachowały się liczne kamienie, megalityczne konstrukcje. Jakby za sprawą czarów, na polach uprawnych w całej Anglii, pojawiają się tajemnicze znaki. Są one ułożone w taki sposób, by synchronizować ze świętymi miejscami, takimi jak Stonehenge, Avebury i Siłbury Hill, uznawanymi powszechnie za miejsca niebiańskiego dostrojenia. Inteligentne istoty, które tworzą owe geometryczne rysunki, bawią się tym zajęciem. Geometria to coś więcej niż tylko przedmiot nauki w szkole; jest ona w rzeczywistości postacią inteligencji. Odkryjecie, że wyższa inteligencja obdarzona jest cudownym poczuciem humoru. Kręgi na polach tworzone są przy pomocy dźwięku i służą ściśle określonemu celowi, ponieważ bezgłośnie przemawiają do zbiorowej świadomości. Ukazują się na Ziemi po to, by odmieniać możliwości wymiarów, oraz otwierać drzwi i portale, przez które wkraczać mogą inne energie.
Kręgi obdarzone są własną symboliką. Zawierają całe tomy informacji. Wasze ciało znacznie lepiej rozpoznaje przekaz płynący z kręgów, niż obecnie jest w stanie objąć wasz racjonalny umysł. Kręgi mówią o wielu sprawach i naprawdę tworzą symfonię przygotowań | dla mieszkańców Ziemi. Mówią o tym, co nadchodzi, i o ważnym wyborze, jakiego wy wszyscy musicie dokonać – wyborze świata, w jakim będziecie mieszkać. Kręgi na polach uprawnych przyspieszają proces ewolucji i przemiany DNA, wzywając do przebudzenia waszego ducha.
Po części celem tych rysunków jest otwarcie drogi, aby świadomość mas mogła uchwycić to, co w obecnych czasach pozostaje niepojęte. Nie jesteście sami. W miarę, jak rysunki te pomogą wam wyraźniej uświadomić sobie obecność innych istot żywych, pogłębiał się będzie stopień ich komplikacji. Starożytni prorocy mówią o znakach na Ziemi i niebie. W planie ukryty jest plan, w którym skrywa się kolejny plan. Na niebie i poza nim macie przyjaciół, którzy dzielą się strefami wpływów, znacznie przekraczającymi to, co obecnie możecie sobie wyobrazić. W kręgach na polach uprawnych skrywają się połączone siły, które dostrzeżecie pod postacią świetlnych form geometrycznych, tańczących w powietrzu wokół nich. Znaki te wywołują zmiany, dzięki którym uzyskacie dostęp do danych. Następnym waszym zadaniem jest ogarnięcie owej nowej wiedzy. Musicie twardo stanąć na ziemi, jednocześnie trzymając głowę w gwiazdach. Czy jesteście w stanie pojąć tę przenośnię? Jesteście czymś niezmierzonym. Potraficie połączyć się z głębią kosmosu i ugruntować ją mocno na Ziemi.
Jeśli uważnie przyjrzycie się historycznym zapisom i manuskryptom, odkryjecie, że zjawisko rysunków na polach występowało nie tylko w tym wieku. Znaki stworzone dzięki dźwiękom i geometrii światła często pojawiały się i znikały z ziemskiej płaszczyzny. Są one jednym ze sposobów, na które, w delikatny sposób, wprowadza się komunikację pomiędzy żywymi istotami. Owe znaki to coś więcej niż lądowanie statku pełnego dziwacznych istot, które mówią: “Cześć, to my. Mamy dla was sensacyjne wieści". Kręgi wywołują zamieszanie w środowiskach naukowych i ośmieszają je, co jest absolutnie konieczne – oczywiście przy zachowaniu odrobiny humoru. Wasi naukowcy brną w koleinach rutyny, zaś dla ludzkości nadszedł czas, by kwestionować wszystko, szczególnie zaś opinię ludzi, którzy twierdzą, że znają wszystkie odpowiedzi. Kiedy przemówią starożytne święte miejsca, kamienne kalendarze i biblioteki, rzeczywistości scalą się ze sobą, a Ziemia stanie się miejscem niezwykłych zdarzeń. Kręgi na polach uprawnych są zwiastunami i przyspieszają tempo zmian, głosząc w zawiły sposób, a zarazem z elegancką prostotą: “Nadchodzą zmiany paradygmatów".
Geometria i matematyka, połączone z planetarną i gwiezdną wiedzą, stanowią podstawę konstrukcji międzywymiarowych bram. Knossos na Krecie, Stonehenge, wielkie piramidy, Akropol, Delfy, Machu Picchu, Tiahuancao i wiele innych miejsc służy jako drzwi wiodące do innych wymiarów. Owe konstrukcje, wzniesione dzięki wykorzystaniu świętej geometrii, wprowadzają kompletne zamieszanie we współczesnej nauce.
Światło może spowodować pewne zniekształcenia w rzeczywistościach. Aby móc pracować przy pomocy światła, musimy nagiąć geometrię. Obecnej architekturze brakuje połączenia światła i geometrii. Innymi słowy, nie bierze się pod uwagę wpływu światła na formy trójwymiarowe. Wasze budynki walą się, ponieważ w trakcie budowy nie uwzględniacie światła. Po jakimś czasie erodują, lub zostają zniszczone, nawet jeśli nie zostaną zburzone wskutek jakiejś wojny.
Pewne umysłowe skrzywienie nie pozwala, by geometryczne konstrukcje mogły w trwały sposób zaistnieć na tej płaszczyźnie egzystencji. Wasze ludzkie możliwości, wiążące się z DNA, są niekompletne, przez co wasz umysł nie może pomóc konstrukcji utrzymać się w istnieniu. Uwzględnić trzeba wszystkie wpływy, zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne. Pierwiastki ziemi, ognia, powietrza i wody są równie ważne jak pierwiastek ludzkiej myśli.
Objawiając się w formie fizycznej, geometria przekazuje nam swoje własne nauki. Ma ona określony wpływ na ciało fizyczne. Przez cały czas ma miejsce przepływ energii od form geometrycznych do ciała fizycznego. Jest to dar bogów dla ludzi, pozwalający na stworzenie wyższych ideałów. Geometria bogów została przekształcona w geometrię istniejącą w trójwymiarowej postaci. Kształt i rozmiar emitują istotę świętej geometrii, tworząc wiedzę przenoszoną z wymiaru do wymiaru.
Być może nie uświadamiacie sobie, że sami macie różne kształty fizyczne. Na przykład delfiny są inną wersją ludzi. Delfiny istnieją nie tylko w wodzie, ale także na lądzie i w powietrzu; istnieją równocześnie w wielu wymiarach. Najbardziej wyróżniającą się cechą delfinów jest ich radosne usposobienie. Bierze się ono z bardzo wysoko rozwiniętej świadomości, która wie, że jest niezniszczalna. Świadomość delfinów wiąże się głęboko z jej ludzkim odpowiednikiem, który zapomniał o tym, że nie sposób go zniszczyć, i wierzy, że jest to możliwe. Delfiny i wieloryby wytwarzają pewne wibracje dźwięku, aby utrzymać w całości waszą planetę. Podobnie jak wy, te stworzenia są potomkami starożytnych istot pochodzących z gwiazd. Są tutaj, by przekazać wam, ludziom, pradawną wiedzę i prawdy służące zachowaniu i obdarzeniu miłością waszej planety.
Delfiny i wieloryby są członkami Świetlanej Rodziny. Przez wieki niosły częstotliwości pochodzące z niektórych waszych starożytnych cywilizacji. Delfiny, należące do waszej kultury zamieszkującej Atlantydę, zostały zakodowane przed upadkiem tej cywilizacji. Otrzymały wiele informacji, które miały zachować i przekazać na drodze genetycznej, oraz telepatycznej. Obecnie przekazują te informacje gatunkowi ludzkiemu. Przekazują wam też jasne posłanie: Jakość ich życia stoi pod znakiem zapytania, a jeśli jakość ich życia stoi pod znakiem zapytania, dotyczy to również waszego życia. W obecnym czasie delfiny są dla was czymś w rodzaju lustra.
Wielkie ilości delfinów opuszczają waszą planetę. Pozwalają wyrzucić się na brzegi mórz, a nawet celowo dają się złapać w rybackie sieci. Delfiny to bardzo mądre stworzenia. Nie są ofiarami. Zostawiają tę planetę ludziom, ponieważ nadszedł czas, abyście przejęli rządy. Zwierzęta wierzą w siebie i wiedzą, że umierając po prostu zmieniają swoją formę. Wiedzą, że tworzony jest nowy świat, więc wiele gatunków, które “wymierają", w rzeczywistości przenosi się przez międzywymiarowe częstotliwości. Kierują się ku nowej Ziemi, podczas gdy stara umiera.
Nieprzeliczona jest rzesza ludzi pragnących pływać wraz z delfinami, ponieważ odpowiadacie na wewnętrzny szyfr, który w wyniku kontaktów z delfinami tworzy nową częstotliwość wibracji. Częstotliwość ta pozwala wam dotrzeć do waszego dziedzictwa i daje wam prawo poznania tego, kim jesteście.
* * *
Nie zawsze było łatwo o pomoc dla Ziemi. Istniały jednakże istoty pochodzące z gwiazd, które za wszelką cenę starały się zasiać na niej różne kultury. Uczyły biogenetycznie zmienionych ludzi i kodowały ich przy pomocy światła po to, by zachować na tej planecie okruchy wiedzy, przez 500, 5000, albo nawet 10000 lat. Kiedy upadała jakaś cywilizacja, jej artefakty przekazywano dalej, lub ukrywano pod powierzchnią Ziemi. Każda cywilizacja, która nosiła w sobie ślady światła, zawsze w jakiś sposób tworzyła artefakty przekazujące jej historię. Artefakty te izolowano na całe epoki. Na powierzchni pojawiały się wówczas, kiedy można było prawidłowo zinterpretować ich znaczenie.
Ziemia kryje w sobie wiele pozostałości po cywilizacjach. Niektóre z nich pochodzą z punktu, jaki wy nazwalibyście przyszłością. Wasze “teraz" można stworzyć i poddawać wpływom pochodzącym z wielu kierunków. Niektóre z tak zwanych “kamieni węgielnych", spoczywających u podstaw przekonań waszego obecnego świata, nie są pozostałościami przeszłości. W przyszłości można tworzyć pewne zniekształcenia i umieszczać je w teraźniejszości, tak by sprawiały wrażenie, jakby pochodziły z dawno minionego punktu w czasie. Ulokowane w ten sposób artefakty mogą celowo przeszkadzać wam w odkryciu tożsamości “niewidzialnych" władców, których być może nazywacie bogami.
Jeśli potraficie dotrzeć do punktu, w którym zrozumiecie, że sfera materialna jest wyobrażeniem symbolicznym, i nie pogubicie się w tym wszystkim, wówczas będzie się mogło na nowo pojawić wiele wspaniałych artefaktów. W ciągu następnych dwudziestu lat wasza planeta musi przejść wiele przemian, a te wiekowe artefakty pełne zakodowanej wiedzy zaczną ponownie wyłaniać się na światło dzienne. Pod koniec tego okresu, w grudniu 2012 roku, jak mówi kalendarz Majów, nastąpi zakotwiczenie wielu wymiarów. Obnażona zostanie tajemnica skrywająca się za istnieniem. Będzie to tak, jakby Ziemia nagle, w ciągu jednej nocy, okryła się kwieciem, nawet jeśli pewne jej części pozornie uległy wcześniej zniszczeniu.
Mogą nawiedzić was wizje owych wydarzeń. Pewne szczególne miejsca przyciągną do siebie ludzi, którzy ujrzą pojawiające się tam formy. Być może nikt inny nie dostrzeże artefaktów, ponieważ dla przeniesienia ich w ten wymiar konieczny jest pewien szczególny rodzaj świadomości. Aby całkowicie wrosły w trójwymiarową rzeczywistość, masowa świadomość będzie musiała zgodnie powołać do istnienia ten rodzaj energii – powitać ją na nowo, okazując, że Ziemia darzona jest szacunkiem. Kiedy nauczycie się cenić swój dom, Ziemia nadal odkrywać będzie swoje tajemnice i napełniać was pełnym podziwu lękiem.
Rozmaite kultury pozostawiły swoje ślady na całym świecie, przenosząc i sprzedając swoje wibracje za pomocą języka i dźwięku, jak również za pomocą kamiennych i złotych artefaktów. W Stanach Zjednoczonych, szczególnie na wybrzeżu, obecny jest wpływ cywilizacji greckiej. Na przykład stan Rhode Island jest lądem będącym paralelą historii Rodos. Syrakuzy, Itaka i Utika to starożytne greckie nazwy, jest tu także wiele Spart i Aten. Nazwy niosą w sobie ślady wpływów, które powrócą do życia i odkryją więcej znaczeń, kiedy odsłonięta zostanie wasza wewnętrzna i zewnętrzna wiedza.
W starożytnych czasach ludzie żyli według pewnych reguł zachowań. W Delfach za klucz do życia uważano “poznanie siebie". Poznanie siebie uosabiało koncepcję wejścia w głąb i zbadania różnych wersji swojego wielowymiarowego ja, odkrywania pytań i odpowiedzi, oraz uzyskiwania dostępu do innych światów. Z owych reguł zachowań wynikało, że w niczym nie można przesadzać, zawsze trzeba okazywać szacunek i we właściwy sposób oceniać to, co was otacza. Obecnie zmuszeni jesteście, by rozważyć reguły zachowania i porozumiewania, celem ponownego powołania do życia świata, w którym wszystkie rzeczy mają znaczenie. Wasza unikatowość polega na różnorodności i na niezliczonej liczbie sposobów, na jakie wy – ludzie – dążycie do doświadczania i interpretowania rzeczywistości.
Tybetańczycy rozumieją wiele spośród kosmicznych kluczy Ziemi. W Tybecie znajduje się portal, ogromna energetyczna brama. Kiedy goście chcą odwiedzić was w domu, mogą wejść przez okno; jednak naprawdę łatwiej jest im przejść przez drzwi. Planety także mają drzwi, przez które można wejść. Portale składają się z korytarzy czasu. Skąd więc ktoś, pojawiający się na jakiejś planecie, ma wiedzieć w jakiej wyląduje epoce, skoro wszystkie czasy trwają tam równocześnie? Umiejętność umieszczania wydarzeń w czasie wymaga wielkiej maestrii. Nie jest to łatwe zadanie. Tybetańczycy pracowicie konserwowali energetyczną bramę aż do lat pięćdziesiątych. Przez setki lat byli strażnikami i emisariuszami tych, którzy przez nią przeszli.
Tybetańczycy przez wieki współpracowali z istotami pozaziemskimi. Swego czasu region znany jako Himalaje położony był na poziomie morza. Pod górami Tybetu znajdują się ogromne żyły złota i jaskinie wypełnione kryształami. Zgromadzone tam artefakty wskazują na to, jak wiekowa jest cywilizacja Tybetu. Do artefaktów dołączono wiele zakonserwowanych, fizycznych ciał. Tybetańczycy, podobnie jak Egipcjanie, z wielkim upodobaniem zajmowali się konserwacją ciał, lecz posługiwali się odmienną metodą, wymagającą użycia złota. Egipcjanie stosowali proces mumifikacji, łączący się ze wspomnieniami z czasów Atlantydy, kiedy to przywracano ludziom młodość i życie, o ile zachowało się ich nienaruszone DNA. Taka możliwość jest obecnie na nowo odkrywana i stosowana.
Starożytni Tybetańczycy robili coś innego. Nie tyle zależało im na przywróceniu ciału młodości, ile na utrwaleniu i zachowaniu częstotliwości świadomości, jaką owe ciało osiągnęło w danym życiu. Mumifikowali – używamy tego terminu w bardzo luźnym znaczeniu – ciało w złocie, wewnątrz i na zewnątrz. Był to złożony proces, ciągnący się przez wiele miesięcy. Jeśli jakaś osoba osiągnęła rzadko spotykany stan świadomości i utrzymała tę częstotliwość w trakcie swojego życia, wówczas, u jego schyłku pojawiało się wezwanie, które nakazywało jej odejść w głąb groźnych gór. Wezwana przez mistrzów, osoba taka siadała i w określonej pozycji oczekiwała na zgon. Kiedy nadchodziła śmierć, a duch opuszczał ciało, kurierzy natychmiast rozpoczynali proces konserwacji ciała, pokrywając je warstwą złota, aby ustabilizować i zachować rzadko spotykane częstotliwości świadomości, które ceniono ponad wszystkie inne rzeczy. Pod górami Tybetu znajdują się setki takich “posągów". Obecnie wtajemniczeni wiedzą, że mogą połączyć się z owymi utrwalonymi wibracjami i dotrzeć do określonych częstotliwości świadomości.
Jedną z największych tajemnic Majów były ich ukryte zapasy złota, oraz to, że rozumieli jego działanie. Majowie nie byli głupcami i nie chwalili się swoim złotem. Zachowywali się tak, jakby go w ogóle nie potrzebowali.
Złoto stanowi cząstkę tego, co pozwala otworzyć międzywymiarowe bramy. Kotwiczy ono portale, wywołuje przemiany i zarezerwowane jest dla czegoś więcej niż kostiumy, korony, maski i biżuteria. Posiada najwyższą wibrację i jest najlepszym przewodnikiem prądu elektrycznego. Kiedy gromadzi się je, lub wytwarza w wielkiej ilości, można otworzyć portale światła i umożliwić dostęp do innych wymiarów.
Na całym świecie nie gromadzono i ukrywano złota wyłącznie po to, by je roztrwonić, lub tylko tworzyć jego zapasy. Złote skarby zawierają wielkie tajemnice, których zadaniem jest otwarcie bram i zakotwiczenie energii. Potężne żyły i rzeki złota roznoszą po całej Ziemi częstotliwości stanowiące zasadniczą cząstkę życia. Starożytni Egipcjanie wierzyli, że żyły bogów zrobione były ze złota. W średniowiecznej Europie wielu mężczyzn i kobiet poszukiwało złota alchemików. W głębi Ziemi złotu najczęściej towarzyszą kryształy kwarcu, współcześnie stanowiącego podstawę wszystkich waszych urządzeń służących do komunikacji. Ważnym jest, by zrozumieć, że złoto jest kamieniem węgielnym cywilizacji. Wpływ tej substancji powołuje cywilizacje do życia. Pamiętajcie, że w starożytnych, sumeryjskich kronikach waszego rodzaju, znajdują się opowieści o bogach, którzy setki tysięcy lat wcześniej przywędrowali na Ziemię w poszukiwaniu złota.
Majowie mieli wiele tajemnic. Wskazówki jakie pozostawili dla zewnętrznego świata miały was prowadzić, zwodzić i oszukiwać – tak, by archeologowie widzieli co innego, niż oczy ducha. Zaczynacie zaledwie odkrywać prawdziwą istotę wielu kultur. Pewne grupy rządzące i ludzie nauki odczytują szyfry i odkrywają nowe fragmenty przeszłości. Nie zawsze przekazują archeologom swoje nowe poglądy, ponieważ być może nie chcą, aby opinia publiczna dowiedziała się o najnowszych odkryciach. Zamknięty teren, do którego dostęp jest zabroniony, stanowi często wskazówkę, że coś się tam dzieje. Pamiętajcie, że szyfry wartości i transmitowana przez was wola, zdeterminuje to, co zostanie odkryte, odcyfrowane i zrozumiane.
Kluczem do pokoju na Ziemi jest zrozumienie procesów porozumiewania się, zarówno wewnętrznego jak i zewnętrznego. Wewnętrzne ja bez przerwy porozumiewa się z tym “ja", które można nazwać waszą wyższą jaźnią, waszym wewnętrznym nauczycielem. Jest to jedna z waszych wersji, niewidoczna dla waszych obecnych zmysłów, która mimo to ma na was ogromny wpływ. Wasza wyższa jaźń połączona jest z perspektywą rzeczywistości, w której wszystkie doświadczenia jakie wybieracie mają jakiś cel. W idealnej sytuacji wasza wyższa jaźń przekazuje wam ową większą perspektywę za pomocą impulsów, synchronizacji i emocji. Do was należy przetłumaczenie własnych przekazów i uświadomienie sobie, że rzeczywistość dostosowuje się do waszych zaleceń. Wasza wyższa jaźń pokazuje wam to wciąż na nowo. Ponadto macie swoje myśli, uczucia i przekonania, które bez przerwy nadawane są na waszym zakresie przez samą waszą istotę i obecność. W miarę wzrostu waszej metapsychicznej świadomości, coraz łatwiej jest stwierdzić, jakie są zamierzenia innych ludzi, ponieważ są one nasycone energią ich istoty. Kiedy rozwiną się wasze umiejętności porozumiewania się i poznacie nowe drogi przenoszenia znaczeń, będziecie w stanie odczytywać energię.
Formą komunikacji, która może uwolnić was od tradycyjnych interpretacji, jest dostrojenie, proces, w którym pozwalacie, by dźwięk przepływał przez was, grając na was jak na instrumencie muzycznym. Dostrojenie jest kluczem do uwolnienia zmagazynowanej wiedzy. Otwiera ono drzwi i pozwala informacjom napełnić wasze ciało.
Radzimy, byście zastosowali ceremonie dostrojenia na waszych polach uprawnych i w ogrodach. Rośliny czują to, co dla nich robicie. Jeśli spacerując po ogrodzie dotkniecie krzaczka pomidora, wyśle on komunikat. Jego roślinne hormony napełnią fale powietrza i przekażą wszystkim żywym istotom w ogrodzie informację: “Krzaczek pomidora został dotknięty. Są tu ludzie." Wszystkie rośliny wiedzą, że się zbliżacie, zanim do nich podejdziecie. Podobnie jest ze zwierzętami. Kiedy do-stroicie się do zwierząt, roślin i Ziemi, zrewanżują się one w niezwykły sposób, na nowo napełniając energią i odnawiając wasze połączenie z Ziemią, istotą obdarzoną inteligencją.
Jeśli posłuchacie w jaki sposób dostrajają się Tybetańczycy, odkryjecie, że każda osoba równocześnie wytwarza wiele dźwięków. Osoby te potrafią w jednym dźwięku zawrzeć różnorodne tony i nuty. Owe nadtony mogą otworzyć bramy energii, zmieniając wasz sposób postrzegania. Generalnie do tego właśnie służy dostrajanie – w bardzo subtelny sposób zmienia wasz sposób postrzegania.
W miejscu mocy, lub wirze energetycznym, możecie dostrajać się z zamiarem uwolnienia energii, która została tam zmagazynowana, lub uwięziona, możecie też dostroić się tak, by połączyć się z owym miejscem. Podczas dostrajania tworzycie różne szybkości wibracji. W świętych miejscach, sporządzonych z kamienia, dźwięki jakie odczuwacie uruchamiają dane zmagazynowane w kamieniach i waszych kościach. Kamienie świetnie współpracują z waszymi kośćmi – kamienie karmią kości i na odwrót, dzieląc się między sobą danymi.
W obecnej erze informacji odchodzicie od naturalnych sposobów gromadzenia wiedzy. Przekonano was do tego, że telewizja jest wspaniałym źródłem informacji. To tak zwane narzędzie zostało uznane za największy wynalazek tego wieku. Jednakże wasze media znajdują się w rękach i są kontrolowane przez tych, których zamiarem jest dostarczanie wam rozrywki i utrzymywanie w nieświadomości. Kramarzą oni wybranymi wersjami rzeczywistości, całkowicie pomijając inne. Telewizja spowalnia proces waszego rozwoju i ogranicza was, szczególnie we wczesnym dzieciństwie. Wrażenia i wyobrażenia wczesnej młodości mają kluczowe znaczenie dla kierunku, w jakim potoczy się wasze życie. Telewizja zawęża zakres wyrażanych przez was uczuć – głównie do chaosu i strachu. Obecnie trwa wielka kampania, silniejsza niż kiedykolwiek przedtem, której celem jest sprzedaż telewizji, namawianie ludzi na zakładanie bezpłatnej telewizji kablowej i przyciąganie ich przed ekrany, tak by “jak przyklejeni" obserwowali najnowsze skandale i przemoc, jakby to, co jest tam nadawane było najważniejszą rzeczą na świecie. Nauczcie się obserwować własne samopoczucie podczas oglądania telewizji. Telewizja to forma kontroli częstotliwości. Kontrola ta uległa niezwykłemu zaostrzeniu, kiedy za pośrednictwem telewizji raptownie zaczęto promować strach.
W tej właśnie chwili większość ludzi na Ziemi jest zahipnotyzowana przez telewizję. Nasza kampania zachęca was do tego, byście doświadczali życia z pierwszej ręki – a nie tylko przez obrazy i idee tworzone przez innych. Poświęcając czas telewizji, wyrządzacie szkodę własnej świadomości i kryjącym się za nią możliwościom. Tłumicie własną wyobraźnię i nie wykorzystujecie jednego z największych z posiadanych przez was darów. Po upływie paru stuleci, będzie wiadomo, że w drugiej połowie dwudziestego wieku za pomocą telewizji wprowadzano ludzi w stan oszołomienia, kontrolowano ich zachowanie, sprawiano, że popadali w senność i chorobę.
Marnujecie czas niezależnie od tego, co oglądacie. Telewizja oddala was od życia i stanowi substytut doświadczeń, które, moi drodzy przyjaciele, stanowią podstawową metodę zdobywania wiedzy. Niektórzy z was mogą powiedzieć: “No cóż, są też dobre programy, a zresztą ja oglądam tylko telewizję edukacyjną". Pytamy: Jakiego rodzaju promieniowanie, którego świadomie nie potraficie dostrzec, towarzyszy tym “dobrym programom"? Jeśli upieracie się przy tym, by mieć w domu telewizor, wyłączajcie go z sieci. Fale częstotliwości są przenoszone za pomocą telewizora nawet jeśli nie jest on włączony. Czy nas rozumiecie? Ponownie rozważcie to, czego się nauczyliście o życiu i zdecydujcie się słuchać tego, co nadaje sama natura – głosu Ziemi.
* * *
Przez całe życie wykonujecie przydzielone wam zadanie. Zgodziliście się na to, stanowi to cząstkę waszej istoty. Wiecie, że czasem stajecie przed jakimś wyzwaniem, ponieważ w ten sposób się uczycie. Nikt nie powiedział, że będzie wam łatwo, ani nie zagwarantował, że wszystko będzie wam zawsze przychodziło bez wysiłku. Być może zaczynacie rozumieć jaki stopień zaangażowania jest potrzebny, by przekroczyć granice rzeczywistości. Zbliżając się do owych granic czujecie jak to jest, gdy ma się stopę w jednym świecie, palce w innym, a nos i palce nóg w jeszcze innym. To naprawdę niezwykłe uczucie, kiedy energie wielu światów spotykają się w waszym fizycznym ciele.
Radość, bezpieczeństwo, harmonia i jasność to bardzo piękne słowa. Czasami, by w pełni zrozumieć jakieś pojęcie, musicie zagłębić się w jego przeciwieństwo, ponieważ na tym świecie światła i ciemności cień definiuje światło. Pamiętajcie, że wybór zawsze należy do was, a im lepiej rozumiecie różne opinie i wpływy istniejące na Ziemi, przed tym większymi stajecie wyborami.
Wybierając się w podróż celem poznania samego siebie uwolnicie się od wielu paradygmatów. Owe paradygmaty wznoszą się wokół was jak granice i mury, z których istnienia nie zdawaliście sobie sprawy. Proście o wielkie poszerzenie waszej tożsamości i poznajcie uczucie rozszerzania się – doświadczenia siebie na wielu poziomach percepcji. Przede wszystkim nauczcie się ufać temu procesowi. Przekazujcie swoje pragnienie życia w tej chwili i pozwólcie, by odczuła je Ziemia. Jeśli przypadkiem nie jesteście tego pewni, wtedy przede wszystkim musicie stworzyć jakiś cel i wiarę w siebie. Nie możemy tego zrobić za was. Tylko wy wywieracie ostateczny wpływ na Ziemię, swoje życie i na własną wersję iluzji.
Nie napisano zbyt wielu podręczników dotyczących tego, co robicie. Wielu ludzi ma wrażenie, jakby małymi kroczkami przemierzali niezwykłe krainy. No cóż, jest to nieco niezwykłe i ekscentryczne, a także ożywcze i radosne. Posiadacie także charyzmę, którą niesiecie i którą wibrujecie.
Wszyscy wiecie, że jesteście tutaj z jakiegoś powodu. Jest nim wzrastanie i odkrywanie nawzajem swoich talentów. Z fragmentów układanki i nici tkana jest materia znaczenia. Okrywająca się przed wami historia, pod wieloma względami wyprzedza swoje czasy. Każdy z was pragnie, aby jego życie miało znaczenie, chce mieć prawo do obszaru świadomości, by osiągnąć w nim biegłość i pójść tam, gdzie nikt jeszcze nie był. Powiedzielibyśmy, że zmierzacie w tym właśnie kierunku. Kiedy wyruszacie na wędrówkę, nie zawsze rozumiecie wszystkie związane z tym implikacje. Znajdujecie się na drodze prowadzącej do wyższej świadomości, w połowie ważnego przedsięwzięcia, ale nie możecie jeszcze objąć wzrokiem całej ścieżki.
Szkolenie jakie odbieracie pochodzi od waszego wewnętrznego nauczyciela. Macie w sobie wzorzec, który prowadzi ku innej ścieżce. Uczycie się, podążając za tym, co budzi się w waszym wnętrzu. Jesteście tu, aby stworzyć nowy wzorzec możliwości dla całej rasy. Dzięki osobistemu doświadczeniu zgromadzicie największą wiedzę – robiąc wszystko na własną rękę i nie zatrzymując się tylko w jednym miejscu. Zachęcamy was do szukania wielu luster, do zaglądania pod kamienie, do rozmów z owadami. Uznajcie, że w każdym wydarzeniu, jakie napotykacie w życiu, jest coś, czego możecie się nauczyć. Każda osoba, książka i kawałek papieru, który znajdziecie przed sobą, każdy pokruszony, zakurzony liść pod waszymi palcami, ofiaruje wam okruch wiedzy, która układa się w całość.
Bądźcie otwarci. Jasno zdecydujcie, że chcecie być otwarci na rozwój i przygotowani do wejścia na teren, który jest całkowicie nowy dla rodzaju ludzkiego – na Ziemię otoczoną radością, poczuciem bezpieczeństwa i harmonią – a zostaniecie tam zabrani. Pomyślcie o nowych koncepcjach siebie i o wadze stałego wyrażania swojej woli, używania swojego umysłu tak, aby doznawać życia.
Przypominamy wam, że nie będzie jednego świata. Nie będzie świata, w którym każdy godzi się na to, co się dzieje. Nadszedł czas ogromnej przemiany świadomości, dzięki której każdy z was znajdzie się w świecie, który sam stworzy. Kiedy usłyszycie opowieści o przejęciu władzy, zrozumcie, że to właśnie przydarzy się niektórym ludziom. Przyciągną oni do siebie to, czego muszą się nauczyć. Idąc wzdłuż stołu z jedzeniem wybieracie to, na co macie apetyt, i tak samo postępujecie w życiu. Zawsze macie wybór. To wy decydujecie, czego doświadczycie.
Pozwólcie, że powiemy jedno: W najśmielszych snach nie potraficie sobie obecnie wyobrazić, w jakim kierunku zmierza Ziemia. Tłumy zostały wprowadzone w trans przez świat faktów, encyklopedii, telewizji i gazet, a jak dotąd wielowymiarowe anomalie niezbyt głęboko przeniknęły na waszą płaszczyznę istnienia. Kiedy to nastąpi, zaczną dziać się rzeczy przekraczające wasze wyobrażenia.
Ćwiczenie energetyczne
Rozluźnij ciało i oczyść umysł. Wyobraź sobie słup światła przepływającego przez twoje ciało i wysyłającego świetliste włókna w głąb Ziemi. Wyobraź sobie jak włókna te zostają wciągnięte w głąb Ziemi, jak przenikają przez kurz, robaki i inne stworzenia, jak przechodzą przez warstwy gleby, skal, wody, minerałów, kryształów i złota. Twoje włókna schodzą bardzo daleko w głąb Ziemi. Szukają żyły złota, a więc nie przestawaj ich wysyłać, aż poczujesz, że korzenie twoich włókien dotknęły żyły złota ukrytej bardzo głęboko w Ziemi – pradawnej żyły. Poczuj jej dotyk. Złoto wytwarza pewną częstotliwość. Jest ona bardzo głęboko powiązana z silą i wibracją jaką określasz mianem miłości, z łączącą energią wspierającą wszystkie rzeczy. Złoto i kryształy we wnętrzu Ziemi przenoszą tę świadomość przez Ziemię, podobnie jak twoje żyły przenoszą krew przez twoje ciało. Wiele stworzeń wie o owych żyłach i robi z nich użytek.
Bardzo powoli i głęboko dostrój się do świetlistych włókien, które wniknęły w głąb Ziemi. Przejrzyj i ustabilizuj światło, posyłając energię wzdłuż żył złota, tak aby poruszała się wokół jądra Ziemi. Wiedz, że twój dźwięk ustabilizuje coś głęboko wewnątrz jądra Ziemi. Nawet w swoim sercu Ziemia zawsze cię rozpozna i będzie wiedziała kim jesteś.
Kiedy już ustabilizowałeś korzeń, stwórz tony o wyższej częstotliwości, aby rozwinąć kopułę światła nad miejscem, w którym się znajdujesz. Ta kopuła jest parasolem energii, pod którym obecnie czerpiesz natchnienie. Wyobraź sobie fioletowo-niebieską barwę zmierzchu wewnątrz kopuły, na którą od zewnątrz pada deszcz białego, księżycowego światła.
Wszystkiemu, o czym pomyślisz, nadawaj formę przy pomocy energii. Prosimy więc, drogi przyjacielu, uwolnij się od brzemienia i na nowo wyobraź sobie Ziemię, jako wspaniałe miejsce pośród istnienia. Ujrzyj samego siebie, mieszkającego w harmonii pośród tego splendoru.
ROZDZIAŁ 4: ZIEMIA JEST WASZYM DOMEM
Zrozumienie Ziemi i
ukrytych w niej tajemnic
wymaga rozwiązania zagadek waszego
wnętrza,
a szczególnie tych cząstek, które skrywają się
w
korzeniach waszej podświadomości.
W trakcie swojej podróży odkryjecie korzenie swojej ludzkiej tożsamości tu, na Ziemi, w wybranym przez was domu. Wkrótce uświadomicie sobie, że dzielicie ten dom z niezliczonym mrowiem ciekawych, małych istot, poza tymi, które już znacie, i co do istnienia których nie macie wątpliwości. Dzięki badaniu zarówno waszych ludzkich korzeni jak i gwiezdnego dziedzictwa, zmagazynowanych, zachowanych i odczuwanych tu, na Ziemi, odnajdziecie szansę wzrostu i osobistego rozwoju. W tym punkcie czasu przemawiamy do was, jako do mieszkańców Ziemi, których genetyczny rodowód jest bogaty, ważny i blisko powiązany z wieloma innymi rzeczywistościami. Przypominamy wam, że ten dom ma dużo większe znaczenie, niż was nauczono, Bądźcie otwarci na opowieści o waszym rodowodzie – jako zbiorowisko ras i kultur macie dużo więcej wspólnego niż przypuszczacie.
Wy, podróżujące istoty, zostaliście powołani i popchnięci ku badaniu Ziemi jako miejsca w układzie słonecznym, które jest sceną życia i domem odziedziczonych po przodkach szyfrów. Mówiliśmy o Ziemi jako o Żyjącej Bibliotece, o biogenetycznym centrum, gdzie zmagazynowane są ogromne ilości danych, stanowiących nieporównywalne z niczym tłumaczenia i narzędzia służące do kreowania życia. Dane te istnieją we wzorach, przekraczających obecne granice waszego rozumienia. Ziemia jest domem narodzin, w którym tworzy się i przeżywa życie. Według tradycji, rodzicielstwo na waszej planecie jest związane z procesem biologicznym, w którym dwoje ludzi przeciwnej płci łączy się, aby stworzyć życie. Jednakże obecnie eksperymentujecie nad tworzeniem życia w laboratoriach, a tym samym staje przed wami wyzwanie, by się rozwijać i rozważyć fakt, że być może istnieją inne drogi wiodące do rodzicielstwa i tworzenia życia.
Przypomnijcie sobie koncepcję głoszącą, że Mistrzowie Gier, dzięki konceptualizacji, są rodzicami cywilizacji. Tworzą oni i przechowują postaci myśli, a następnie rozpowszechniają niezliczone plany, aby obdarzyć cennym życiem to, co stworzyli. Sieć istnienia jest dla nich siłą i polem nieograniczonej świadomości, obdarzonym inteligencją i wrażliwością. Być może wy wyobrażacie ją sobie pod postacią Najwyższego Stwórcy. Pamiętajcie, staramy się tworzyć jak najlepsze opowieści, które pomogą wam w rozwoju. Dajemy wam pojęcia pozwalające uwolnić się od niewidzialnych, podstawowych założeń, odziedziczonych pod postacią wierzeń i objawiających się jako niepodważalne fakty. Prosimy, rozszerzcie swoje pojęcie Ziemi. Ziemia to coś jedynego w swoim rodzaju, ponieważ można tu wytwarzać życie. Stanowi to jeden z powodów, dla których jest tak atrakcyjna. Być może uświadamiacie sobie obecność tych, którzy strzegą waszego domu, a wasz świat postrzegają jako miejsce, które można odwiedzać i gdzie można bawić się rzeczywistością. W ten sposób poznajecie siebie. Uświadamiacie sobie, że jesteście Mistrzami Gry, a Ziemia jest waszym ojczystym miejscem pośród tego, co sami stworzyliście. Przypomnijcie sobie koncepcję Mistrzów Gry, tworzących cywilizacje, a następnie zagłębiających się w skonstruowaną przez siebie rzeczywistość – po to tylko, by przyswoić sobie tę wiedzę.
W kategoriach czasu Ziemia jest dość stara. Pewne poświęcone jej opowieści przez długi czas były pogrzebane i ukryte. Rodowód, jaki obecnie wyłania się na światło dzienne, zawiera kluczowe momenty i wydarzenia sprzed około pół miliona lat, które później ukazywały się poprzez różne wydarzenia w czasie. Sumeryjskie pisma zawierają liczne wskazówki, pozwalające lepiej zrozumieć wasz rodowód. Zapiski te mówią, że przez całe epoki Ziemię zaszczycały swoją obecnością grupy niebiańskich istot, mających względem niej rozmaite plany. Owe starożytne pisma przypominają czasy sprzed setek tysięcy lat, kiedy to ziemskim projektem kierowało dwóch panujących braci, Enki i Enlil.
Przybysze, zwani Anunnaki, zstąpili z nieba na Ziemię, i odgrywali rolę bogów. Tworzyli na Ziemi to, co sobie zamierzyli. Przybyli tu, między innymi, w poszukiwaniu złota. Zrozumcie proszę, że na Ziemi istnieje wiele rzeczy, które inni mogą zabrać i wykorzystać w swoich światach. Ziemia kryje w sobie wiele rozwiązań galaktycznych tajemnic. Jest czymś więcej niż tylko waszym domem. Wy, którzy mieszkacie na Ziemi, jesteście jej stróżami.
Boscy goście z niebios, Anunnaki, przybyli na Ziemię i zaczęli zabierać pewne produkty z tego domu do własnego miejsca zamieszkania. Ich celem były eksperymenty nad życiem i stworzenie istot ludzkich, które mogłyby zamieszkać na Ziemi. Bogowie ci są waszym pradawnymi rodzicami, którzy wywarli wpływ na jedną z wersji ziemskiej linii genetycznej. Kiedy postanawiacie zamieszkać na Ziemi, wiecie, że częścią programu jest odkrycie suwerenności i wolnej woli w obrębie biogenetycznego, kosmicznego eksperymentu.
Liczne odkrycia antropologiczne, dzięki odnalezieniu starożytnych form kostnych, udzielają wskazówek dotyczących waszej przeszłości. Formy te kreślą obraz zmian zachodzących w człowieku w ciągu ostatnich kilku milionów lat. Owe odkrycia archeologiczne rysują obraz tego, co wasi naukowcy nazywają etapami rozwoju, lub ewolucji człowieka, zakładając, że życie człowieka wszędzie było takie samo. W rzeczywistości bogowie przeprowadzali różne eksperymenty, korzystając z materiału genetycznego zgromadzonego w tutejszej bibliotece. Najważniejszą charakterystyczną cechą tej konkretnej strefy istnienia jest badanie możliwości. Najistotniejszą rzeczą, jaką powinniście rozważyć, jest koncepcja bogów jako rodziców. Zastanówcie się, kim oni są, a także kim wy jesteście w odniesieniu do gwiezdnych energii, które pragną zostać rozpoznane.
Zrozumienie Ziemi i ukrytych w niej tajemnic wymaga rozwiązania zagadek waszego wnętrza, a szczególnie tych cząstek, które skrywają się w korzeniach waszej podświadomości. Istotne rzeczy mogą skrywać się zarówno w ziemskiej glebie, jak i pośród warstw energii we wnętrzu waszej istoty. Poczujcie, że Ziemia jest waszym domem i starajcie się działać tak, by zmienić ją w lepsze miejsce. Przyjmijcie do wiadomości, że wy, jako istoty biologiczne, posiadacie emocje, uczucia i intuicyjną wiedzę łączącą was z Ziemią. Wasza biologia to korzenie łączące was z tym, kim jesteście. Kiedy nauczycie się dostrajać do Ziemi, odczujecie zachodzące zmiany. Ziemia daje wam możliwość powiększenia wiedzy na temat waszych korzeni i połączenia się z samą esencją życia.
Skąd przyszliście? Kim są wasi rodzice i stwórcy? Kto was wymyślił, a następnie począł? Sumerowie rozumieli gości z gwiazd, którzy przez setki tysięcy lat wywierali na was wpływ i bawili się, prowadząc na wszystkich kontynentach eksperymenty nad życiem. Celowe wzajemne oddziaływanie i wymiana pomiędzy reprezentatywnymi eksperymentami często były ograniczone. Przenosząc się z kontynentu na kontynent, bogowie zmieniali imiona i tworzyli nowe dźwięki, odmieniając biogenetykę życia, aby stwierdzić, czego można było dokonać. Obserwowali i uczestniczyli w życiu tego co stworzyli na Ziemi, ucząc się w oparciu o prawa przyczyny i skutku.
Kultura sumeryjska, przez wielu ekspertów uważana za kolebkę cywilizacji, rozkwitła około sześciu tysięcy lat temu w kraju zwanym Mezopotamią, ulokowanym pomiędzy korytami dwóch pradawnych rzek – Tygrysu i Eufratu, na terenie obecnego Iraku i Kuwejtu. W ostatnim stuleciu na nowo odkryto ową cywilizację. Obszar, na którym się rozwijała, jest politycznym punktem zapalnym na Ziemi końca dwudziestego wieku. Nie ustają tam wojny i walki o władzę oraz wpływy. Kulturą Sumeru kierowali przybysze z gwiazd – gwiezdni przodkowie gadów. Na nowo zajęli się oni tworzeniem cywilizacji, dokonując jeszcze jednego eksperymentu, aby przyjrzeć się temu, co można zrobić z biologicznymi siłami Ziemi.
Starożytne mity i legendy pochodzące sprzed setek tysięcy lat opowiadają o wężach, smokach i gadzich przybyszach z niebios. Opowiadania te przekazywano przez wieki z ust do ust, z pokolenia na pokolenie. Doniosłe wydarzenia przywoływano w opowieściach przekazywanych grupom ludzi zgromadzonych po to, by wysłuchać lub zobaczyć udramatyzowane historie z życia przodków. Znacznie później Sumerowie utrwalili te ważne wydarzenia na swoich sławnych pieczęciach w kształcie walca, na urządzeniach, które zachowywały wybrane aspekty rzeczywistości, w postaci piktogramów. Obecnie owe pieczęcie stanowią wskazówkę pozwalającą zrozumieć znaczenie symboli. Symbole zostały przedstawione pod postacią artefaktów na pieczęciach w kształcie walców, mimo że w rzeczywistości kluczem jest ich forma, obnażająca inny język i zamiar.
Kultury na całej planecie niosły swoje wewnętrzne prawdy, których nie przekazywano tłumom. Robiono to w celu uzyskania władzy nad innymi. Bogowie zachowywali władzę, upoważniając do działania kilku ludzi, zamiast dawać władzę wszystkim. To przyczyniło się do powstania hierarchii, stanowiącej część wielkiego nieporozumienia, prześladującego was do obecnego dnia.
Ludzie na całej waszej planecie, wliczając w to Aborygenów, Majów, Inków, pierwotnych mieszkańców Północnej i Południowej Ameryki, oraz grupy ludzi na kontynencie europejskim, w Afryce i w Azji, uznają koncepcję głoszącą, że smoki lub, węże są twórcami życia. Smoki potrafiły ziać ogniem, i chociaż niektóre z nich wzbudzały lęk, inne uważano za stworzenia przynoszące siłę, powodzenie i życie. Na przestrzeni czasu mity i opowiadania zmieniano i pisano od nowa, w zależności od tego, kto sprawował władzę, i do jakiego dążył celu. Przyglądając się owym opowieściom możecie zrozumieć naturę tych mitycznych stworzeń, sprawdzić, czy dawały ludziom poczucie siły, czy sprawiały, że kilku ludzi sprawowało władzę nad wieloma.
Wyobraźcie sobie, że żyjecie przez tak długi czas, że lata są dla was zaledwie chwilą. Czym byście się zajmowali? Jakie wirtualne rzeczywistości tworzylibyście, aby zaglądać do nich od czasu do czasu? Gdybyście mieli dostęp do kluczy genetyki, gdybyście potrafili tworzyć życie, co wy, ludzie, zrobilibyście z całą swoją wolnością, wolnym czasem i wiedzą?
Rasa gadów, Jaszczurki – jak je czule nazywamy, stanowi integralną część waszej linii przodków. Jest ona zbiorem świadomości budzącym grozę, dzikim i pełnym wdzięku, gdyż złożona została w jedność z wielu rzeczy. Ważne jest, abyście zrozumieli, że owe gady są aspektami istnienia łączącymi was z głębokimi korzeniami waszego dziedzictwa, waszej przeszłości. Abyście lepiej pojęli siebie – istoty rozkwitające w kole życia, rozwijającym się w oparciu o historię liczby dwanaście – musicie zrozumieć swój dom, swoje korzenie i swoje geny.
Zrozumcie, że gadzie energie są bogami stwórcami. To mistrzowie genetyki, którzy pomagali Pierwszym Projektantom w nakreśleniu planów Żyjącej Biblioteki. Są starożytną rasą i stoją na bardzo wysokim poziomie jeśli chodzi o tworzenie czujących form biologicznych. Należeli do pierwszych założycieli gatunku ludzkiego na tej planecie. Swego rzemiosła nauczyli się od istot jeszcze dawniejszych. Jako mistrzowie genetyki Jaszczurki znają się na tym co robią; są one bardzo uzdolnione w dziedzinie układania i manipulacji genami. Daleko przewyższają wiele wspaniałych stworzeń swoją zdolnością genetycznego dostosowywania życia. Tak więc w ogromie istnienia, rodziny gadów są znane jako twórcy odpowiedzialni za porządkowanie genetycznych struktur istot żywych.
Idee te oferują wam materiał do przemyśleń, drodzy przyjaciele. Kontemplując ten temat, przeszukajcie gałęzie waszego drzewa genealogicznego. Pomyślcie o wycieczce w głąb gadziej rodziny jako o kluczu pozwalającym wniknąć głębiej w wasze korzenie. Wpływ gadów leży u podstaw waszej struktury biologicznej, a dziś owe stworzenia powracają w waszej świadomości. Pojawiają się pod postacią zabawek, bohaterów filmów kinowych i telewizyjnych, w reklamach, użyczają swoich imion wszystkim, którzy odważają się o nich pamiętać. Wyskakują z podświadomości jako ta cząstka “ja", którą trzeba wyrazić, zrozumieć, kochać, leczyć, połączyć w jedno i zaakceptować. Wasza część duchowa i biologiczna zawiera klucz do tego procesu.
Kiedyś, we własnej odległej przeszłości, rodzina gadów była rasą bardzo życzliwą i bogatą. Członkowie tej rodziny przybyli na Ziemię i zaangażowali się głęboko w tworzenie Żyjącej Biblioteki. Jednakże w końcu wywołali wojnę domową pomiędzy sobą a innymi reprezentantami zgromadzenia boga stwórcy. U podstaw wszystkich wojen leżało pragnienie odseparowania się od siebie nawzajem, celem zdobycia władzy. Pamiętajcie, że częścią waszej podróży, jako rozwijających się ludzi, jest zrozumienie, że jesteście odrębnymi, jedynymi w swoim rodzaju, klasycznymi stworzeniami ludzkimi, obdarzonymi wolną wolą. Odkrywacie inne, odrębne, jedyne w swoim rodzaju, klasyczne stworzenia, obdarzone wolną wolą i uświadamiacie sobie, że wszyscy jesteście jednym. Nadszedł czas, abyście przyjęli do wiadomości ogromną unikatowość inteligencji, podczas gdy waszemu światu objawiają się niezliczone stworzenia, niszcząc bariery stojące na drodze wiodącej do wewnętrznych prawd.
Kiedy już poznacie swoich starożytnych gadzich przodków, i uznacie ich za rzeczywiście istniejące stworzenia, możecie uwolnić ich od roli jaką grali do tej pory. Jesteście stworzeniami wielowymiarowymi, a jedna z wersji was samych są istoty ludzkie na Ziemi. Równocześnie w innej wersji rzeczywistości możecie być także tymi samymi istotami, które wywarły na was wpływ. Możecie w nie wejść i doświadczyć tożsamości, w której jesteście owymi stworzeniami, odczuć dręczące je dylematy, ograniczenia wewnątrz ich własnego wzorca. Kiedy zmianie ulegną wasze przekonania dotyczące samych siebie i waszego domu, prowadząc was do nowej suwerenności, wywrzecie wpływ na swoje korzenie we wszystkich kierunkach – w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Jesteście ściśle związani z ogromną siecią istnienia i kiedy wy się zmieniacie, znaczenie waszych myśli wysyła poprzez sieć nowe impulsy pod postacią możliwości do wszystkich aspektów istnienia.
Jako Plejadianie postrzegamy rzeczywistość pod szerszym kątem niż wy w chwili obecnej, i jesteśmy tu, by się tym z wami dzielić. Mamy wolny wstęp na Targi Odrodzenia odbywające się w całym kosmosie. Możemy opowiedzieć wam o tym, co widzimy. Często myślicie, że opisujemy wam cały obraz, a tymczasem dzielimy się z wami jedynie małymi skrawkami ogromnego wydarzenia, podkreślając obszary szczególnie ciekawe'! mające wielkie znaczenie. Nie rozumiecie, że wszystko to jest jednym wielkim “teraz". Może się zdawać, że rządy sprawuje chaos i wolna wola, a jednak ten właśnie proces rozbija i łączy na nowo energie, tak by mogły doświadczyć wrodzonej wartości i nieuniknionej współpracy życia.
Pamiętajcie, że nie zamierzamy przedefiniowywać waszej rzeczywistości. Zamierzamy przekazać wam klucze
punkty widokowe, w których możecie zatrzymać się i rozejrzeć. Spojrzenie na biologiczny aspekt istnienia pomoże wam zrozumieć rozpościerający się przed wami obraz. Podczas waszej wewnętrznej podróży po drzewie genealogicznym, warto poznać tę gałąź waszej linii przodków, która należy do gadziej świadomości. Bez tego zabraknie wam pętli doświadczeń – etapu rozwoju, który pomaga wam zrozumieć wasze korzenie, to dokąd zmierzacie, i skąd pochodzicie. Dla niektórych z was idea, że jesteście spadkobiercami gadów, łączy się z dużym , ładunkiem strachu. Ten strach w rzeczywistości został wam narzucony, abyście nie odkryli źródeł własnego pochodzenia. Przez wieki gadzia linia waszych przodków musiała ukrywać się przed świadomą częścią waszego umysłu. W waszych myślach i rzeczywistości istniało wiele okrężnych dróg, wytyczonych przez tak zwane niewidoczne wpływy, dzielące z wami wasz świat. Dziś gadzie wspomnienia wypływają na powierzchnię waszej podświadomości pod postacią snów, niejasnych idei, symboli i scenariuszy minionych wcieleń – wszystkie zaś stanowią istotne ogniwa łączące się z wzorami ludzkich zachowań.
Wspomnienia są ukryte w waszych komórkach, a wy nie do końca jesteście pewni, co tam jest. Poczujcie swoje ciało, wyobraźcie sobie kręgosłup, czakry i dwanaście włókien DNA, pod postacią drzewa życia. U jego podstawy znajduje się wąż, niczym korzeń łączący was z Ziemią. Wyobraźnia pomoże wam wejść w kontakt z waszym gadzim dziedzictwem, tak byście mogli patrzeć neutralnie, nie nadając niczemu gotowych etykietek. Wyobraźcie sobie energię w postaci węża wspinającego się na wasze drzewo, unoszącego się w górę waszego ciała, elektryzującego was. Wyobrażenia węża, jako | członka rodziny gadów, wyzwalają komórkowe wspomnienia bogów, którzy was stworzyli, ukazując wam, że | pochodzicie od węża, i że wąż przynosi wam życie.
Istnieje ogromna ilość znaków i wskazówek dotyczących waszego gadziego dziedzictwa. Można je zobaczyć w licznych świętych miejscach i punktach umiejscowionych wzdłuż linii energii Ziemi, pod postacią symboli wyrytych i wyrzeźbionych w kamieniu. Mity i legendy o wężach, smokach i gadach leżą u podstaw dokładnego zrozumienia oraz nauczania prawie każdej tubylczej i kultury. Wąż, gad i smok, jako totemy obrazują potężne wpływy. Często mylnie rozumiane, są mimo to otaczane czcią jako rytualne symbole wyrażające władzę i potwierdzające pochodzenie ludzi. We współczesnym świecie medycyna posługuje się kaduceuszem, starożytnym i symbolem przedstawiającym węże splecione wokół laski, wskazujące na korzenie jej dziedzictwa.
Niekiedy starożytne gady, nazywane w waszych mitach smokami, gromadziły kryształy. Kryształy są nadajnikami i odbiornikami informacji. Wiele najwyżej rozwiniętych cywilizacji zostało zakotwiczonych dzięki gadzim energiom, które miały dostęp do ludzkiego wzorca i przeniosły ów wzorzec do tego układu z innego systemu. Gady dokonały tego, przenosząc ogromną ilość krystalicznej energii, oraz zbierając ją, magazynując i przechowując w jamach, oraz jaskiniach – w podziemnych bazach operacyjnych. Następnie posłały wersje samych siebie do świata zewnętrznego, jako swoich przedstawicieli, bardzo często w postaci węży. Był to jedyny sposób w jaki mogły wejść do tego świata nie zadając mu uszczerbku. Gdyby przyszły w postaci smoków, świadomość ówczesnych ludzi mogłaby nie wytrzymać takiego spotkania.
Obecnie badacie dużo szersze horyzonty i obszerniejsze systemy wierzeń. Rozważacie rzeczywistość, a ona zaczyna naginać się w waszym kierunku. Żywotne siły Ziemi czekają, aż je odkryjecie. Ziemia może dostarczyć wam więcej życia, jeśli zrozumiecie, kim ona jest. Można o niej myśleć jako o Bogini Matce – jako o aspekcie istnienia, który was odżywia, karmi i daje wam schronienie. Jest waszym domem i matką, źródłem, z którego pochodzicie.
* * *
Wyobraźcie sobie, że nic was nie ogranicza, że na każdym kroku napotykacie jakąś okazję, a sprawicie, że właśnie tacy się staniecie. Postawcie granice, a na pewno na nie natraficie. Pamiętajcie, że bez wysiłku przyciągacie do siebie energie, które wspierają waszą wersję życia. Każda chwila wiary w siebie wywołuje impet, dzięki któremu nieustannie będziecie rozkwitać światłem i olśniewającymi alternatywami życia. Proces ten wymaga od was, byście dojrzeli do uznania siebie, jako kogoś równego swojej gwiezdnej rodzinie.
Obecnie wielu ludzi chciałoby porzucić Ziemię, jakby stała się miejscem nie wartym tego, by na nim żyć. Zagniewanym ludziom nie podoba się stan miast i zanieczyszczenie wody, jakby to sama Ziemia stworzyła te warunki. Mówimy wam: Gdzie znajdziecie lepsze miejsce? Wasz dom będzie takim, jakim go uczynicie.
Jeśli nie będziecie współpracować z Ziemią, nie zdobędziecie wielu rzeczy. Normą stały się niemożliwe do przewidzenia zmiany pogody; nagłe powodzie i zaskakujące wydarzenia pojawiają się nie wiadomo skąd. Rzeczywistość przestała być czymś logicznym, czymś, na czym można polegać. W ciągu waszego życia nieustannie powraca motyw braku odpowiedzialności i poczucie, że jesteście ofiarami. Wielokrotnie powracacie do podstawowego założenia, jakim jest ludzka bezsilność. Nazbyt długo akceptowaliście przekonanie o tym, że jesteście bezsilnymi ofiarami.
Zobowiążcie się wobec Ziemi, że otworzycie swoje serca i przeobrazicie wasz dom. Niezbędne jest przeniesienie waszej świadomości w domenę odpowiedzialnego życia. Pędzicie po powierzchni waszej planety, oczekując na następne, należne wam rzeczy, w postaci pieniędzy, dóbr i usług, zapominając, że niezbędna jest współpraca z Ziemią jako ze stabilnym, godnym zaufania miejscem życia. Zadaniem, jakie stoi przed wami w ramach globalnego wzorca celów, jest uświadomienie sobie, że Ziemia żyje, że musicie się o nią troszczyć i współżyć z nią jak z rodziną.
Lekcje życiowej odpowiedzialności w teatrze ludzkiego dramatu będą odgrywane z coraz większą szybkością, powracając wraz z bisami pod postacią tego, co sami wprawiliście w ruch. Jeśli nie podoba się wam miejsce, w którym mieszkacie, oceńcie wszystko na nowo i całym sercem rozmawiajcie z Ziemią. Mówcie komórkami waszej istoty, napełnijcie się światłem. Powiedzcie Ziemi: “Moją wolą i przyjemnością jest doświadczenie ciebie najpełniej jak tylko potrafię w czasie mojego życia. Proszę ciebie, wielka Ziemio, abyś pomogła mi znaleźć wygodne, radosne, bezpieczne i pełne przygód miejsce – miejsce, w którym będę mógł poznać siebie i ciebie jako mój dom." Ziemia wie, kim jesteście. Dlatego to dobry pomysł, by z nią porozmawiać i wyrazić swoje uznanie.
Wielu z was bardzo niepokoją masy ludzi, którzy nadal wybierają zabijanie i wszczynają wojny. Przypominamy wam, że ci, którzy wierzą w takie doświadczenie, będą je tworzyć i tego szukać. Możecie istnieć równocześnie, w równoległej rzeczywistości, i nie przyciągać do siebie wojny. Trwa proces wielkiego oczyszczenia, którego wy nie możecie powstrzymać. Energia Ziemi ulega przyspieszeniu tak, aby ujawniły się energie, z którymi wibrujecie w jądrze swojego istnienia i te prawdy, które odkrywacie w linii swoich przodków. Jest to bolesny czas, ponieważ wydaje się jakby rozpadały się systemy reprezentujące rodzinę i cywilizację. Systemy, które się nie sprawdzają rzeczywiście ulegają rozpadowi. Do samego jądra waszego istnienia poruszy was odnalezienie czegoś, co się sprawdzi i co uszanuje Ziemię. Jeśli nie potraficie zadbać o własny dom, być może na niego nie zasługujecie.
Macie w swoim świecie liczne systemy wspierające opiekę nad innymi. Opieka nad kimś jest naprawdę szlachetnym procesem. Jednakże bardzo często, kiedy łowicie ryby dla innych ludzi, uzależniają się oni od waszych połowów. Najlepiej jest nauczyć innych łowienia ryb, ogrodnictwa i hodowli. Często ci, którzy opiekują się innymi zostają uwięzieni w roli dostawcy, i mylą ją ze swoją tożsamością, ze swoim celem. Bogowie, wasi przodkowie, do pewnego stopnia wpadli w tę pułapkę. Czuli się potężni w swojej własnej grze, gdy stworzone przez nich istoty wielbiły ich i dla nich istniały. W końcu jednak bogowie odkryli, że wpadli w pułapkę, i nie mogą posunąć się ani o krok dalej. Najlepiej jest oddawać to, co odkrywacie, podnosić na wyższy poziom środowisko Ziemi i rodzinę rodzaju ludzkiego.
Mówimy o Ziemi jako o domu, o miejscu, któremu musicie się poświęcić. Pamiętajcie, że jest ona domem dla wielu istot. Dzielicie swoją rzeczywistość z żywymi istotami, których jeszcze nie poznaliście. Oto cząstka tego, co Ziemia ma wam do objawienia: Jak wiele równoległych wymiarów istnieje w tej samej przestrzeni co wy? Kim są energie lub istoty, które mogą poruszać się pomiędzy tymi wymiarami? Wiele legend i mitów, odrzucanych ze względu na brak potwierdzenia, jest prawdziwymi opowieściami o waszym domu.
Ziemia jest bezcennym klejnotem, a wielu uważa, że wy jesteście nieodłącznym kluczem do tego kamienia. Jednakże w swoim błędnym poczuciu celu dążycie do wywyższenia siebie, nie szanując miejsca, z którego możecie badać życie. W masowej świadomości istnieją sprzeczności co do tego, co jest obecnie priorytetem. W ciągu następnych kilku lat wielu ludzi straci lub porzuci swoje domy, co sprawi że zbliżycie się do siebie. Ludzkość stanie się jedną wielką rodziną. Kiedy się zjednoczycie, być może, dzięki kryzysowym sytuacjom, zrozumiecie również tych, którzy znajdowali się poza waszą rodziną. Owe inne formy życia, które czekają na otwarcie się wymiarów, by zjednoczyć się z wami, odkryją przed wami ogromne siły twórcze i różnorodność rzeczywistości.
Nauki Ziemi mogą otworzyć się przed wami, ponieważ jesteście teraz w momencie decydującym dla ich zrozumienia. Od nowa definiujecie swój dom i Ziemia to czuje. Uwalnia swoje szyfry i opowieści, wiedząc, że są tu ludzie, którzy poszukują tego, co ona skrywa. Myślcie o tym, czego pragniecie. Ziemia w was czyta. Jest ona żyjącą, biologiczną istotą. Ona żyje.
Ziemia potrzebuje was w taki sam sposób, w jaki wy potrzebujecie miliardów bakterii, które żyją wewnątrz waszego ciała, wykonując swoje zadania bez waszych świadomych wskazówek. Jeden wyizolowany mikroorganizm może być toksyczny, jednakże wspólnie znają one swoje zadanie. Nie zatruwają was; zjadają wszystko tak byście nie umierali. Gdyby nie było ich w waszym wnętrzu, spożywane przez was pożywienie nie mogłoby przejść przez wasz organizm. Tolerujecie owe, tak zwane, toksyczne stworzenia, a w rzeczywistości nie możecie bez nich żyć. W taki sam sposób Ziemia nie może żyć bez was i wszystkiego, co żyje.
To tu, na Ziemi, tworzone jest życie. W tym układzie słonecznym Ziemia jest domem życia, ogromnym laboratorium, gdzie jest ono stwarzane. Prosimy, zrozumcie cel, jakim jest obdarzanie Ziemi miłością. W odpowiedzi Ziemia uwolni wszystko, czego potrzebujecie, aby czuć się na niej jak w domu.
Wyobraźcie sobie Ziemię odzyskującą swoje królewskie piękno. Wspaniałe drzewa wydają się sięgać głębokiego błękitu nieba, a kłęby chmur formują majestatyczne szczyty. Powietrze wypełnia śpiew ptaków, tworzących kolejne symfonie, z których każda komponowana jest dla tej właśnie chwili.
Nauczcie się czuć, że żyjecie. Odkryjcie znaczenie swojego życia, badając te aspekty, które są ukryte pod postacią waszej podświadomości. Wyślijcie swoje korzenie, niczym węże, w głąb zapisków Ziemi, i przywołajcie w swoim umyśle majestatyczną Ziemię, będącą domem dla was – pracowitych mieszkańców tego miejsca.
Ćwiczenie energetyczne
Weź głęboki oddech i prześlij przez swoje ciało falę żywotności i odprężenia, tworząc przestrzeń. Niech twój oddech stanie się środkiem lokomocji, dzięki któremu będziesz mógł odbyć podróż w głąb swojej wyobraźni. Znajdź w sobie miejsce, do którego wchodzisz, i które jest wyobraźnią. Wyobraź sobie swój świat, zawieszony w kosmosie, przepiękny klejnot, odbijający i wypromieniowujący światło. Swoim sercem i samą istotą swojego istnienia poczuj swój związek z przestrzenią. Poczuj, że to miejsce jest twoim domem. Gdybyś przemierzył parseki przestrzeni, poczułbyś podniecenie stwierdziwszy, że znalazłeś się w sąsiedztwie własnego domu.
Wyślij ze swojego serca ogromny promień jaśniejącej [miłości, mającej w sobie światło. Wyślij go ku Ziemi. Następnie pozwól, aby planeta przyciągnęła cię tak, jakbyś zanurkował w niebo z głębin kosmosu, coraz bardziej przybliżając się ku Ziemi. W miarę jak Ziemia się powiększa, poczuj jej wielkość, poczuj, że żyje, i ma w sobie |witalność, oraz moc niewyrażalną siewami, a mimo to delikatność i ogrom otwarty dla wszystkich.
Kiedy poczujesz, że Ziemia cię przyciąga, pozwól, aby jej wibracje ściągnęły cię z kosmosu. Wyobraź sobie, że lądujesz jak piórko, delikatnie ześlizgując się ku najidealniejszemu miejscu. Spadając delikatnie, jak piórko, wyląduj na miękkiej, ziemskiej wibracji.
Teraz rozejrzyj się wokół siebie, aby zobaczyć w którym miejscu Ziemi wylądowałeś. Czego Ziemia uczy cię na temat miejsca, do którego cię przywołała? Poczuj k wdzięczność i podekscytowanie tym, że Ziemia mówi do ciebie i ofiaruje ci przygodę. Weź głęboki oddech i rozejrzyj się dookoła. Nie zainspiruje cię to, co znalazłeś. Wyślij do Ziemi wiadomość, że chcesz żyć w pokoju, a twoim obecnym zamiarem jest ponowne zjednoczenie z Ziemią. Pragniesz żyć blisko niej i czcić ją po wszystkie dni, kiedy będziesz tu mieszkać. Ujrzyj siebie, pełnego t życia, miłości i zaufania, kroczącego po powierzchni Ziemi, w wielkim pokoju ze wszystkimi elementami egzystencji, w zgodzie i harmonii. Idź teraz bardzo wolno, przyglądając się Ziemi, oddychając głęboko i czując, czym jest prawdziwe życie oraz miłość dla swojego domu. Poczuj tę wdzięczność, bo ona cię podtrzyma. Zaufaj sobie. Ziemia jest twoim domem.
ROZDZIAŁ 5: OŻYWIENIE BOGINI
Ogarnięcie Bogini
otworzy przed wami
Żyjącą Bibliotekę i nauczy was
tajemnic
ukrytych głęboko w tonie Matki Ziemi,
bo kim
jest Matka Ziemia jeśli nie samą
Boginią?
Co, lub kogo, wyobrażacie sobie myśląc o Najwyższym Stwórcy? W waszym społeczeństwie nauczono was, że energia boga reprezentuje źródło, a energia żeńska reprezentuje jego wykorzystanie lub działanie. My twierdzimy, że jest na odwrót – to co kobiece jest źródłem, a to co męskie reprezentuje sposób jego wykorzystania.
To prawda, że Najwyższy Stwórca jest żeńską wibracją. Źródło, takie jakim je znamy, jest wibracją kobiecą. Męska wibracja, małżonek owego żeńskiego źródła, walczący o miłość Bogini, został miliony lat temu rozszczepiony wskutek złego wykorzystania energii. Jesteście jedną z części tej błędnie wykorzystanej energii. Dwóch plejadiańskich synów jednego z mało ważnych bogów objęło władanie nad Ziemią, stoczyło pomiędzy sobą bitwę i przyczyniło się do powstania dzisiejszych dylematów. Patrząc na to z szerszej perspektywy widzimy, że była to tylko drobna rodzinna sprzeczka. Bogini Matka podzieliła się na części i przybrała wiele form, aby były one małżonkami wielu bogów. Pragnęli oni zaspokojenia, miłości, chcieli znaleźć się w matczynej wibracji, ponieważ to z niej pochodzą wszystkie twórcze siły życiowe.
Bogini obdarzona jest taką świadomością, która pozwala na wszystko. Jest źródłem, które utrzymuje wszystko razem, klejem stworzenia. Niektórym trudno jest nawet przyjąć tę koncepcję, nie wspominając już o jej zrozumieniu. Kobietom nie jest łatwo myśleć o tej pełnej mocy istocie, która krąży w ich własnej krwi. Mężczyzn szokuje myśl, że żeńska wibracja może być źródłem wszystkich rzeczy.
W najgłębszym jądrze swojego jestestwa poczujcie troskę, dar i tajemnicę matki. Energia Bogini Matki przebudzi się i powróci. W tym dziesięcioleciu stwierdzicie, że wszystkie wasze religie opierają się na błędnych założeniach. Wszystkie oparte są na kontroli, na zimnym ruchu patriarchatu, podczas gdy w rzeczywistości za wszystkim kryje się Bogini Matka. My, w Plejadach, odkryliśmy główną przyczynę, dla której błędnie wykorzystywaliśmy energię. Nie szanowaliśmy matki. Robiliśmy różne rzeczy, aby zwrócić na siebie jej uwagę, ale nie docenialiśmy tego, co stworzyła – jej daru.
Wasza planeta musi nauczyć się kim jest Bogini jako twórca. Wy musicie się tego nauczyć. Do procesu badania energii Bogini należy też zrozumienie jej ciemnej strony, ponieważ Bogini zrobiła coś, przez co utraciła swoją moc. Wiedza o tym ukryta jest w waszych komórkach, ponieważ wy wszyscy, zarówno mężczyźni jaki kobiety, zawieracie w sobie Boginię.
Narodzi się ona dzięki wam, niezależnie od tego, jakiej jesteście płci. Bogini przeżyła załamanie i upadek z bardzo ważnych powodów. Zawsze szanowała prawa płodności. Nie przypominała waszego zachodniego świata; dla niej seks nie był sprawą wstydliwą. Bogini go uwielbiała. Oczwiście seks jest waszym naturalnym dziedzictwem. Jednakże energia płciowa, podobnie jak wszystkie inne rzeczy, została wykorzystana w nieprawidłowy sposób.
W królestwie Bogini nadszedł czas, kiedy ogromnie nadużywano męskiej wibracji. Kobiety, pod wpływem zewnętrznych źródeł, zerwały partnerskie więzi łączące je z mężczyznami, utraciły dla nich szacunek, oraz poczucie jedności pomiędzy mężczyzną a kobietą. Po pewnym czasie mężczyźni w królestwie Bogini stali się tylko kimś świadczącym usługi seksualne. Kobiety do tego stopnia pogubiły się w potędze Bogini, że przestały uznawać mężczyzn za równych sobie. Uważały ich za przedmioty konieczne dla rozmnażania. Wielu mężczyzn zabijano po jednorazowych rytuałach płodności, odbywanych z miejscowymi przedstawicielkami Bogini. Dokonywano kastracji i składano ofiary. To prawda. Kobiety nieprawidłowo obeszły się z seksualną energią mężczyzn, co spowodowało, że obecnie zwróciła się ona przeciwko nim samym. Wszystko to ulega zmianie. Odnajdziecie Boginię wkraczającą ze współczuciem w życie tych, którzy pragną odczuwać.
Energia Bogini została swego czasu nasycona ogromną negatywną siłą. Przeinaczono jej cel. Stało się to w czasach poprzedzających narodziny Chrześcijaństwa. Potem wahadło wychyliło się w przeciwną stronę. Kiedy w grę wkroczyły męskie wibracje, gwałtownie odpowiedziały na to, co uczyniły niektóre kobiety. Wasze wspomnienia zmagazynowane są w waszych komórkach i we krwi, określiliście wasze istnienie przez dokonane przez was wybory.
Zostaliście przeładowani negatywną, kontrolującą energią, podobną do energii bogów. Nadszedł czas, abyście uznali władzę Bogini. Potrzebna jest równowaga, nie należy wywyższać jednego rodzaju wibracji ponad inny. Szanując Boginię mężczyźni nauczą się szanować życie. Kobiety nauczą się ponownego definiowania tego, w jaki sposób owo życie dają. Życie może przyjść w ogromnym orgazmie w momencie narodzin dziecka. Przebudujcie swoje przekonania i doświadczenia dotyczące tego obszaru.
Kiedy zgłębicie Boginię, zaczniecie cenić życie. Ceniąc życie, nie wywołujecie przeludnienia Ziemi i nie zabijacie. Na czoło wzorców świata wysunąć się musi zrozumienie tego, czym jest życie, czym jest śmierć, czym są wszystkie gatunki, oraz faktu, że wszystko łączy się ze sobą nawzajem – że wszystko łączy się z tym samym źródłem.
Patriarchat odmienił waszą historię, wypędzając Boginię do krainy mitów i legend. Czy możecie odnaleźć ją w waszej Biblii, w Koranie, w Torze? Bez przerwy trwa walka pomiędzy Boginią a patriarchatem. Obecnie jednak do tego stopnia oddaliliście się od energii Bogini, że nie potraficie nawet sobie wyobrazić, kim może ona być. Czy znacie jakieś społeczeństwo zachodniego świata, które czciłoby Boginię? A jednak bramę u wejścia do portu na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych reprezentuje wspaniała kobieta niosąca światło.
Bogini jest niezwykle wspaniałomyślna. Pozostała poza sceną walki patriarchatu ponieważ wie, że jest stwórczą siłą wszystkich rzeczy, i że wszystko musi ją w końcu odnaleźć. Pozwala na to w swojej wspaniałomyślności. Co to znaczy dawać życie, kochać to, co stworzyliście, i pozwalać swojemu stworzeniu rozwijać się w niezakłóconym procesie ewolucji? Czy miłość to ochrona, czy pozostawienie swobody? Gdyby boska siła chroniła swoje twory, kontrolowałaby także to, czego sama uczy się od swoich stworzeń, a przez to mogłaby nauczyć się tylko tyle, na ile sama by pozwoliła. Siła, która pozwala na wszystko, może uczyć się w nieograniczony sposób, ponieważ potrafi powiedzieć: “Pokażcie mi wszystko. Nauczcie mnie. Jestem wami. Wy jesteście mną." Jest to pewien stan świadomości.
Chcielibyśmy, by każdy z was poznał Boginię. Postawcie przed sobą zadanie, polegające na tym, by w jakiś sposób przywołać ją do siebie. Zaproście ją, poproście aby uczyła was o życiu. Bogini zacznie z wami współpracować w bardzo gruntowny sposób. Wielu z was przywołało do swojego życia nas, Plejadian. Bawimy się z wami, a wy znacie naszą wibrację, nasze poczucie humoru, nasze sztuczki – nawet my współpracujemy z Boginią.
Muszą nastąpić zmiany. Bogini naprawdę dyryguje wydarzeniami będącymi częścią rozwiązania. Energia Bogini otwiera wasze serca. Prosimy, niech pozostaną otwarte nie tylko dla was samych, ale i dla tych, których ścieżki krzyżują się z waszymi w tym okresie wielkich lekcji. Jeśli uszanujecie pierwiastek żeński w swoim wnętrzu i na planecie, stanie się on nowym fundamentem dla waszych społeczności i cywilizacji.
Chcemy, byście poszukali owej życiowej siły. Niech wasz wzrok sięgnie poza to, czego was nauczono. Odszukajcie tę cząstkę Bogini – energii obecnej zarówno w mężczyznach jak i w kobietach – która oczekuje narodzin. Z radością przyglądajcie się temu, w jaki sposób możecie wpływać na innych. Przysłuchujcie się ich rozmowom o odkrywanych przez was rzeczach. Wszystko, czego się nauczycie, zostanie wzmocnione i na drodze silnej telepatii przekazane do ludzi, którzy wraz z wami uczestniczą w tej podróży.
Bogini Matka reprezentuje pierwiastek miłości. Wspomnieliśmy już, że częstotliwość światła – będącego informacją – oraz częstotliwość miłości, służą kreacji. Najgłębszą warstwą plejadiańskich informacji jest ich zmysłowość i seksualizm – tworzenie dzięki miłosnej wibracji z Boginią. Wykorzystanie jej energii wymaga głębszego zbadania kobiecego pierwiastka.
Nadszedł czas, by wiedza kobiet w mistyczny sposób przemówiła, ukazała się i została przekazana innym. Czas, aby kobiety lepiej poznały swoje tajemnice – proces menstruacji i narodzin, cykle rządzące ich uczuciami. Czas, by podzieliły się nimi z mężczyznami. Wiele kobiet mówi: “Czym mam się dzielić? Sama tego nie rozumiem." No cóż, nadszedł czas, abyście weszły w głąb siebie i zapytały: “Czym są moje uczucia? W jaki sposób wyjaśniłabym komuś innemu, co to znaczy być kobietą? Co mogę zrobić, aby stać się boginią w kobiecym ciele – magicznym stwórcą?" Bogini w waszym wnętrzu zna odpowiedzi – przenosi informacje z jednego układu do drugiego.
Pod koniec dziesięciolecia wyraźnie wzrośnie liczba nauczycielek i przywódczyń, ponieważ Bogini ucieleśnia się poprzez swój rodzaj. Nie twierdzimy, że nie pracuje ona z męskim rodzajem wibracji, gdyż mężczyźni także nauczą się w jaki sposób stać się ucieleśnieniem Bogini. W Bogini nie ma dyskryminacji ani gniewu. Jest ona istotą, która pozwala na bardzo wiele. Pozwoliła, by w ciągu wieków istnienia wydarzyło się wiele rzeczy po to, by każdy mógł się uczyć. Teraz Bogini wzywa, byście uszanowali to, co pozwoliła stworzyć poprzez najgłębsze misterium krwi – poprzez dar jej własnego łona.
Krew i misteria są kluczem do zrozumienia was samych, waszej linii genetycznej, i samej Żyjącej Biblioteki. Stanowicie cząstkę wszystkich podróży, jakie odbyła wasza krew – podróży w przyszłość i przeszłość. Świadomie koncentrując swoją uwagę na krwi, możecie uzyskać dostęp do waszych przodków i poprzedników, odczuć ich, doświadczyć i wywrzeć na nich wpływ. Jako ludzie, wzrastacie dzięki krwi waszych matek. Karmicie się nią. Ta bogata i ważna dla życia substancja pojawia się dzięki kobietom, jakby za sprawą czarów. Zarówno dla mężczyzn jak i dla kobiet, kobiece krwawienie jest aktem mocy, a zarazem przekleństwem wstydu i śmieszności.
Krew jest żywym symbolem, cyklicznie pojawiającym się dowodem waszej więzi z przodkami oraz kodami świadomości, zmagazynowanymi wewnątrz wszelkich stworzeń. Jesteście genetyczną biblioteką, w głębi waszego ducha znajdują się skatalogowane archiwa osobistych, planetarnych i gwiezdnych doświadczeń. Owe doświadczenia są dostępne dla was, w waszej trójwymiarowej postaci, dzięki krwi.
Wasza krew jest bogata w opowieści. Jest wypełniona wzorami i układami geometrycznej natury, reorganizującymi się w zależności od stanu waszej świadomości i zamiarów. Aby przebudzić się i uzyskać nowy pogląd na życie, musicie pragnąć rozważyć wszystko na nowo i wprowadzić zmiany. Wasze myśli zostają zapisane we krwi. W zależności od waszych uczuć, są w niej drukowane różnymi rodzajami czcionki, a następnie wypromieniowane na zewnątrz, aby mogły je odczytać wszystkie światy. Dzięki krwi jesteście sumą samych siebie w formie fizycznej.
Krew wytwarzana jest w jamach kości, składających się na wasz szkielet. Jest wzbogacana lub zubażana w zależności od waszego wzorca lub zamiaru, i łączy się z waszą zdolnością rozpoznawania w życiu serii lekcji, stworzonych przez was samych. Waszą krew łatwo można wzbogacić i przebudować.
Możecie zmienić i wzbogacić swoją krew w zależności od swojej woli. Wewnątrz waszego mózgu znajdują się maleńkie cząsteczki przypominające magnesy, na które oddziałują słoneczne promienie. Kosmicznymi drogami, łączącymi Plejady z waszym słońcem, przesyłane są wielkie fale energii, oraz telepatyczne szyfry dla cywilizacji. Słońce przekazuje te energie wam oraz księżycowi. Wnikają one do wnętrza waszych czaszek i, dzięki procesowi elektromagnetycznemu, zostają zatrzymane przez małe magnesy mieszczące się w waszych mózgach.
Strukturę waszej krwi może zmienić praca nad ciałem. Kiedy porządkujecie swoją świadomość tak, by stała się pełniejsza, wasza krew ulega oczyszczeniu. Staje się czymś niezwykle świętym. Informacje są magazynowane w kamieniu i w kości. Czerwone krwinki wytwarzane są w szpiku kostnym. Kiedy ponownie zaprowadzacie ład w swoim kośćcu, zmienia się całe wasze ciało. Nowy układ kości oczyszcza krew, tworząc bardziej dostępną linię krwi i odnajdując wewnętrzne tajemnice tożsamości.
Kobiety często gardzą swoją krwią menstruacyjną, nie rozumiejąc, że jest ona źródłem ich siły. Krew zawiera kod genetyczny, a ponieważ Bogini Matka jest źródłem wszystkich rzeczy, ten kod pochodzi od niej. To w nim ukryta jest cała historia. Krew menstruacyjną może być wykorzystywana do nawożenia roślin i do znaczenia Ziemi. Dzięki niej można powiadomić Ziemię, iż Bogini znów żyje. Większość kobiet nie dopuszcza już do tego, by ich krew spływała na Ziemię. Tymczasem pozwala to na bezpośrednie przekazanie energii Bogini. Oddając jej swoją krew, kobiety odżywiają Ziemię. Od wieków kobietom wmawiano, że ich krew jest przekleństwem, i w końcu zaczęły się jej bać. Nie rozumieją, że jest ona ich źródłem i siłą. Kiedy odrzucicie stare przesądy i zaczniecie wykorzystywać swoją krew menstruacyjna, odkryjecie, że w inny sposób wpływacie na rośliny i zwierzęta Żyjącej Biblioteki.
Kobiety, jeśli nadal krwawicie, zacznijcie szanować swoje ciało i krew. Wasza krew jest jedną z najszlachetniejszych substancji, mogących służyć jako nawóz, lub środek do znaczenia terenu. Zrozumienie tajemnic krwi pomoże wam połączyć się ze źródłem waszej mocy i głębokiej, wewnętrznej wiedzy.
Swoją krwią menstruacyjną możecie znaczyć teren, na którym żyjecie. Mogłybyście zacząć od głównych punktów: północy, południa, wschodu i zachodu. Następnie, w miarę upływu czasu, możecie oznaczać kolejne fragmenty Ziemi, jak malarz pociągnięciami pędzla nakładający farbę na płótno. Możecie rozpuścić krew w wodzie, zwiększając w ten sposób jej objętość. Możecie ją pobłogosławić i używać kryształów, aby przechować jej wibrację. Uważa się, że proces ten jest znakowaniem terytorium należącego do Bogini. Przyciągnie on rośliny i zwierzęta, które mają nowe siły żywotne i czują, że stanowią jedność z Boginią.
W wielu waszych starodawnych opowieściach używano krwi, by odstraszać zło, albo zaświadczać o swojej woli. Możliwe, że krwią menstruacyjną znaczono drzwi. Nikt nie śmiał tknąć takich drzwi, ani żyjących za nimi ludzi, ponieważ rozumiano, że rządy sprawowała tam Bogini. W owych zamierzchły czasach nadal czczono Boginię. Rozumiano, że gdyby ktoś ją oszukał, lub okazał jej nieposłuszeństwo, wykonywana przezeń praca nie byłaby boska.
Proponujemy, żeby w czasie tworzenia i rozwoju nowych społeczności, wszystkie kobiety, niezależnie od wieku, gromadziły się i próbowały zrozumieć znaczenie czasu krwawienia, oraz dzieliły się z mężczyznami swoją siłą i wiedzą. Niech badanie tajemnic krwi stanie się naturalnym procesem życia społecznego. Wasze ciało i jego cykle tworzą obraz życia. Bardzo ważną rzeczą, którą musicie zrozumieć jest moc. Pomyślcie o całej dynamice związanej z rodzącą kobietą. Kobieta ma w sobie siłę życia, która tworzy ruch i pragnie się narodzić. Kryje się w tym tajemna moc, tak wielka, że męskie wibracje boją się procesu i magii narodzin. Ponieważ mężczyzna zapomniał w jaki sposób, poprzez swoje ciało, obdarzać planetę życiem, zaczął lękać się mocy, jaką posiada kobieta. Mężczyźni muszą przyzwyczaić się do krwawienia kobiet i wspierać je. Ponieważ życie stanie się bardzo cenne, nadejdzie czas, kiedy zapragniecie poznać swoje dziedzictwo oraz odpowiedzialność związaną z prawidłowym i mającym miejsce w stosownej chwili porodem.
Krwawienie kobiet stanie się bardzo istotną częścią wspólnoty. Gdy kobiety osiągną zrozumienie dzięki tej mocy. Bogini ożyje i powróci do was wszystkich.
Jeśli chcecie, by was ogród był urodzajny, najlepszy w mieście, wykorzystujcie własną krew rozpuszczoną w wodzie. Wasz ogród rozkwitnie. Odkryjecie, że wasza krew może przyspieszyć wzrost jadalnych roślin. Przyspieszy rozwój wielu, wielu rzeczy. Kobiety nie krwawią przez pomyłkę natury. Jest to jeden z największych darów. Krew jest eliksirem bogów.
Kobiety z plemion Aborygenów przechowują swoją krew menstruacyjną w woreczkach i wykorzystują do leczenia ran. Kobiety mogą wykorzystywać swoją krew na wiele sposobów. Niektórym z was nie podoba się to, że jesteście kobietami. Czas krwawienia jest dla was nieprzyjemnym, niewygodnym, bolesnym i kłopotliwym doświadczeniem. Mężczyźni często nie mają pojęcia, co się właściwie dzieje, więc również dla nich jest to niezręczny okres. W nadchodzącym czasie połączcie się z Boginią, otwórzcie serca i odkryjcie, dokąd krwawienie może was zaprowadzić, czego nauczyć. W tym procesie zawarte są liczne klucze, pozwalające sprowadzić Boginię z powrotem na tę planetę. Musicie ponownie zacząć dzielić się mocą w partnerskich związkach.
Odsłonięcia, odkrycia i ponownej interpretacji wymaga znacznie więcej tajemnic. Niektórzy z was zastanawiają się więc, dlaczego poruszamy ten właśnie temat. Jest on bardzo ważny. Jeśli nie zainteresujecie się energią Bogini i tajemnicami krwi, przejdziecie obok integralnej części życia i nie zrozumiecie tego, co dzieje się na waszej planecie. Jeśli ten temat jest dla was odpychający, albo uważacie, że jest nieistotny, zupełnie nie rozumiecie o co nam chodzi. Jest to jedna z najważniejszych nauk, jakich możemy udzielić w obecnej chwili, aby pomóc wam w zrozumieniu nadchodzących wydarzeń. Jako mężczyźni i kobiety musicie w pełni i głęboko szanować wibrację Bogini, przepływającą przez wasze serca i pomagającą im się otwierać.
Krew menstruacyjna jest silnie natleniona. Jest najczystszym rodzajem krwi, zawierającym zdekodowane DNA. To tlen odszyfrowuje jego włókna i pozwala na zrekonstruowanie danych. Wasi naukowcy zajmują się obecnie trzecim włóknem DNA. Uczą się budować wstęgi DNA bazujące na świetle fotonów – pasma obecne w ciele, które my nazywamy włóknami szyfrowanymi światłem.
W waszych współczesnych religiach tajemnica krwi została całkowicie przeinaczona. Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad chrześcijańską komunią? Mówi się wam, abyście jedli ciało i pili krew Chrystusa. Jakie to ma znaczenie? Jeśli zostaliście wychowani w wierze chrześcijańskiej po wielokroć słyszeliście następujące słowa: “Oto jest moje ciało. Oto jest moja krew." Rytuał ten został zniekształcony. Jedzenie ciała i picie krwi kojarzy się z kanibalizmem, a wywodzi się z pradawnego wpływu gadów, z którego nie zdołaliście się wyleczyć.
Nieszczęście tej planety polega na tym, że pospólstwo skłonne jest żarliwie bronić poglądów dotyczących czegoś, czego tak na prawdę nie rozumie. Jednakże era ignorancji dobiega końca. Wkraczacie w epokę kojącej wiedzy. Używając dźwięku poruszyliśmy kilka kluczowych strun, które mają znaczenie dla waszych umysłów. Jednakże na jeszcze innym poziomie istnieje język rozszyfrowywany przez wasze ciała, tak samo jak kręgi na polach uprawnych.
Chcemy tu dodać coś jeszcze. Księżyc wywiera wpływ na rytmy Ziemi. Kto zaprzeczy temu, że zostało to zaplanowane? Księżyc rządzi przypływami energii w waszych ciałach w taki sam sposób, w jaki kieruje przypływami na waszej planecie. Skoro księżyc ma wpływ na przypływy, oddziałuje także na przypływy w waszym ciele, na krew w nim zawartą, oraz na hormony obecne we krwi.
Na waszej planecie istnieją różne cykle, którym towarzyszą zmiany układów politycznych. Na Ziemi długo rządziła energia matriarchatu. Później energia patriarchatu przejęła władzę i zniszczyła wszystko, co wskazywało na przywództwo i mądrość kobiet. Ich mądrość przetrwała tylko w mitach i legendach, w których kobiety postrzegano jako kogoś, kto odczuwa życie i w nim uczestniczy. Dzięki procesowi narodzin, kobiety czuły się połączone z siecią istnienia.
Swego czasu siły pozaziemskiej inteligencji pracowały nad uaktywnieniem pierwiastków kobiecych. Robiły to z powodu kobiecej zdolności do dawania życia i odczuwania. To stąd wzięło się skojarzenie kobiet z księżycem. Księżyc wywierał na nie wpływ, przekazując program żeńskiej energii. Księżyc przypomina wielki komputer. Różne istoty i formy inteligencji mogą być jego właścicielami, albo mieć możliwość jego programowania. Pewne istoty zaprogramowały księżyc na cykl kobiecy. Pamięta się o tym, ponieważ był to czas pełen miłości i życzliwości. Potem, oczywiście, wszystko uległo zmianie.
Energia księżyca już od wieków przesyła na Ziemię elektromagnetyczne częstotliwości sprawiające, że DNA zachowuje podwójną wstęgę. Nie wściekajcie się o to na księżyc. To nie jego wina, on trudni się tylko nadawaniem programów. Księżyc zapisał w kobietach program rozrodu. Księżycowy cykl reprodukcji pozwala częściej poczynać dzieci niźli cykl słoneczny.
Zrozumcie, że to księżyc wyznacza program waszego rozmnażania. Jednakże jako gatunek możecie przejść do nowego cyklu prokreacji. Pomoże to wam uporać się z przeludnieniem, gwałtownie narastającym na waszej planecie. Istnieją obecnie obawy, że populacja Stanów Zjednoczonych podwoi się w bardzo krótkim czasie. Już teraz wszystko pęka w szwach. W ciągu kolejnych pięćdziesięciu lat księżyc przejdzie pod inne wpływy, a jego cykle odmienia cykle Ziemi. Wszystko ulegnie drastycznym przemianom. Do tej pory co miesiąc mogliście począć dziecko. Teraz wprowadzony zostanie inny eksperyment, w którym będzie to możliwe tylko raz do roku. Te zmiany wpłyną z kolei na cały kobiecy cykl. Zmieni się długość ciąży. Obecny system już się nie sprawdza; rozmnażacie się tak szybko, że moglibyście zniszczyć się nadprodukcją. Na obecnym etapie przeludnienia świata nie służy wam to, że zapłodnienie jest możliwe w każdym cyklu księżycowym.
Przez wiele wieków akuszerki uznawane były za największych wrogów religii chrześcijańskiej, ponieważ potrafiły złagodzić ból, opowiedzieć innym kobietom o tajemnicach ich ciał i znały się na ziołach, na uświęconej części Żyjącej Biblioteki. Religia chrześcijańska stała się bardzo patriarchalna, obawiała się Bogini i kobiet. Bała się, że moc kobiet odbierze władzę Kościołowi i mężczyznom.
Kwestia aborcji nie ma nic wspólnego z tym, czy możecie ją przeprowadzić, czy też nie. Została ona tak pomyślana, by odseparować ludzi od siebie i podać w wątpliwość żeńską energię. Jest to plan wymierzony przeciwko Bogini, celem osłabienia kobiet i zmuszenia ich, by myślały, że nie mają żadnego wyboru; lub, kiedy taki wybór jest możliwy, żeby myślały, iż wyjściem jest aborcja. Pewne plany zmierzają do tego, by kobiety przestały rozumieć własne ciała. W porządku. Nie stanowi to problemu, ponieważ każde z was wybiera sobie taką lekcję, jakiej musi się nauczyć. Możecie otworzyć serca i wysłać ludziom uzdrawiającą energię, zapraszając ich do uczestnictwa w stanie poszerzonej świadomości, nie możecie ich jednak zmusić, by się zmienili.
Energia Bogini porusza się bardzo szybko, gotowa do współpracy z tymi, którzy chcą pamiętać jej wezwanie. Poucza was, byście szanowali własne ciała, oraz Ziemię i waszą płciowość, ponieważ to dzięki niej wszyscy zostaliście stworzeni. Wiemy, że niektóre spośród tych idei wprawiają was w zakłopotanie i właśnie dlatego chcemy je poruszyć. Musicie zrozumieć całość waszych ciał i to, co trzeba zrobić. Pospieszcie się z tym. Pracujcie i bawcie się razem.
Kobiety, przebudźcie się, przeczytajcie instrukcje obsługi własnych ciał i odkryjcie, że posiadacie coś cennego. Mężczyźni, wy również posiadacie coś cennego, a owo coś, zwane ciałem, ma swoje cykle, rytmy i wzory. Może dokonywać cudownych rzeczy.
Ogromnym zniekształceniem waszej tożsamości jest myśl, że seks służy wyłącznie prokreacji. To śmieszne, że tego się właśnie uczy. Nikt nigdy nie musiał mieć dziecka, jeśli go nie chciał. Zacznijcie myśleć i odczuwać w kategoriach wpływu, jaki wywieracie na wszystkie funkcje swojego ciała, w tym także na mechanizm poczęcia. Możecie powiedzieć: “Wiem, że moje myśli i uczucia kontrolują funkcje mojego ciała. Mam na nie wpływ, a kiedy będę gotowa na to, żeby mieć dziecko, napełnię to energią. W innym przypadku nie jestem dostępna." Dopuśćcie do siebie tę koncepcję. Ta myśl was wyzwoli.
Gdyby każda kobieta na planecie wiedziała jak wielką posiada moc, co waszym zdaniem zrobiłby patriarchat? Wieki temu pewnej wersji patriarchatu zagroziła moc kobiecości. Kobiety, aby ukryć swoją moc, zaprzeczyły samym sobie. Mężczyźni powiedzieli: “Dajcie nam szansę. Pozwólcie nam rządzić światem i zobaczyć jak to jest." Żeńska siła odsunęła się na dalszy plan. Kobiety uwierzyły, że ich ciało jest przeklęte, a krwawienie to coś złego. Zwątpiły we własną wewnętrzną siłę życiową, i w to, że kiedykolwiek wywierały na nią jakiś wpływ.
Nie tylko kobiety znajdują się pod wpływem księżyca i są przezeń kontrolowane. Podobnie ma się sprawa z mężczyznami. Rodzicie się dzięki kobiecemu cyklowi, a proces ten zostaje utrwalony w waszych cyklach płciowych. Ponieważ księżyc kontroluje przypływy, a ciało ludzkie składa się w około 90% z wody, księżyc oddziaływuje także na przypływy wewnątrz waszych ciał. Również mężczyźni mogą odczuwać i wykorzystywać wahania poziomu swoich hormonów podczas gdy ich ciała poddają się swoim cyklom; mogą nauczyć się rozpoznawania subtelności męskich rytmów. Z powodu nieubłaganego nacisku wywieranego na mężczyzn, oraz z powodu sprawowanej nad nimi kontroli, ich cykle nie są równie łatwo dostrzegalne jak cykle kobiet, objawiające się zewnętrznymi symbolami, takimi jak krew. Męska wibracja nie jest spontaniczna i silnie wiąże się z posłuszeństwem. Posłuszeństwem wobec czego? Wobec idei, jakie mężczyźni przyjmują, nie czując, że owe idee czy przekonania są właściwe.
Proponujemy, by więcej mężczyzn zakwestionowało obecną władzę i powiedziało: “Nie zrobię tego. Niech to trafi szlag. Zrobię coś innego." Męska wibracja jest obecnie popychana ku poszukiwaniu tej samej emocjonalnej wolności, co kobiety. Bez pomocy uczuć nie możecie odkryć, kim jesteście. Aby zrozumieć najgłębsze tajemnice, mężczyźni muszą zaprowadzić pomiędzy sobą pokój i pojąć, że ich emocje stanowią żeńską cząstkę nich samych.
Dla męskiej wibracji krew jest większą tajemnicą, ponieważ cała krew mężczyzny znajduje się w jego wnętrzu. Nie widuje jej i nie odczuwa każdego miesiąca, tak jak kobieta. Wojna jest jednym z wypaczeń spowodowanych przez patriarchat, który próbował dać mężczyznom moc krwi. Jednakże nie jest to taka sama krew. Jej rozlew wywoływany jest przez przemoc, przez niszczenie życia, przez okaleczanie i zabijanie. Emocje, czy uczucia, są przy tym sparaliżowane albo stłumione. Istnieje tylko jeden właściwy sposób, w jaki mężczyzna może posiąść moc krwi, a polega on na tym, że kobieta obdarzy go swoją krwią, podzieli się własnym eliksirem. Dokonać tego można na wiele sposobów. Jedna z oczywistych metod polega na spożywaniu przez mężczyznę warzyw i owoców wyhodowanych na krwi menstruacyjnej. Mężczyznę można także naznaczyć krwią menstruacyjną na karku, lub pod podeszwami stóp. Jego ciało wchłonie zawartą w niej wiedzę.
Mężczyźni będą potrzebowali kobiecej krwi, a kobiety będą pamiętały o Bogini w swoim wnętrzu i ucieleśniały boski pierwiastek. Pierwiastek ten nauczy was w jaki sposób stworzyć równowagę na planecie. Chcemy, by każda kobieta zrozumiała tajemnice swojego i ciała i podzieliła się nimi z odpowiednią wibracją męską, nie skrywając przed nią niczego. Niekiedy mężczyźni boją się krwi kobiet. Często mężczyzna ma opory przed stosunkiem płciowym z kobietą w czasie jej krwawienia. Kobieta z kolei może się obawiać, czy dla mężczyzny obecność krwi nie będzie czymś nieprzyjemnym. Jeśli seks w czasie krwawienia sprawia ci przyjemność, bez względu na to czy jesteś kobietą czy mężczyzną, gratulujemy ci, gdyż przezwyciężyłeś coś, co zapisano głęboko w twoim wnętrzu. Dzielisz się z kimś innym na głębokim poziomie połączenia komórkowego.
W trwałym związku uprawianie seksu w czasie miesiączki jest bardzo ważnym sposobem dzielenia krwi. Jest to pradawny rytuał i nie polecamy dzielenia się krwią menstruacyjną w przypadkowych kontaktach seksualnych. Jest to święty akt, który kryje w sobie wielką moc. Jak myślicie, dlaczego stanowił on takie tabu? Dlaczego przez wieki nie pozwalano wam poznać tajemnic krwi? Być może dlatego, że dzięki temu otworzyłyby się przed wami bramy wiedzy, którą bogowie chcieli przed wami ukryć. Krew zawiera archiwa doświadczeń pojedynczych ludzi, planet i gwiazd. Kiedy doświadczacie jej w seksualnym zjednoczeniu, zalewają was fale wiedzy, w większości przekraczającej waszą obecną zdolność pojmowania. Odszyfrowanie tej głębokiej wiedzy w waszych ciałach za pomocą krwi może zająć cale lata.
Męskim odpowiednikiem krwi menstruacyjnej jest, oczywiście, nasienie. Niczym komputerowe chipy, zawiera ono kody inteligencji pozwalające na rozwój świadomości. Obecnie rozwój świadomości mierzy się stopniem, do jakiego męska wibracja może zapamiętać i pojąć Boginię. Męskie nasienie decyduje o tym, czy dziecko będzie płci męskiej czy żeńskiej. Jajo zawsze pozostaje takie samo; decyzję podejmuje nasienie. Nasienie to historia Matki zakodowana w męskiej wibracji. Zawiera ono interpretację tego, w jaki sposób mężczyzna pamięta tę opowieść.
Czy możecie wyobrazić sobie, że nasienie jest w telepatyczny sposób połączone ze swoim właścicielem? Kiedy mężczyzna odbywa stosunek z kobietą w czasie jej miesiączki, nasienie może odgrywać rolę badacza i telepatycznie przekazywać mężczyźnie moc oraz wiedzę kobiety. Mężczyzna może uzyskać dostęp do pełnej tożsamości kobiety w czasie miesiączki. Kobiety, jeśli zamierzacie uprawiać seks w czasie miesiączki, musicie być przygotowane na to, by dzielić z waszym partnerem swoje najgłębsze tajemnice, dotyczące tego, kim jesteście. Musicie być gotowe na to, że wasz partner przejmie i podzieli waszą moc. Jest to najstarsze misterium. W sumeryjskich opowieściach bogowie Enlil i Enki dyskutowali o tym, w jaki sposób traktować poddanych im ludzi. Enki stanął po stronie ludzi i poprzez kobiety obdarzył ich rasę wiedzą płci. Enlil natomiast surowo zabronił przekazywania jej ludziom, obawiając się, że uczyni ich ona równymi bogom. Te same koncepcje i niewidzialne, komórkowe, podstawowe założenia odnoszą się także do współczesnej wersji historii stworzenia – do Adama i Ewy, węża i rajskiego ogrodu. Wiedza o życiu płciowym była darem Enki'ego, podczas gdy Enlil próbował manipulować ludźmi i podzielić ich tak, by nie zdołali poznać dzieł bogów.
W kobietach krew jest wibracją o kolorze czerwonym. W mężczyznach nasienie jest wibracją o kolorze białym. Zmieszana krew i nasienie stają się innym eliksirem. Największą herezją była do niedawna sama myśl o tym, że mężczyzna mógłby tknąć miesiączkującą kobietę, nie mówiąc już o współżyciu z nią, mieszaniu nasienia z jej krwią i smakowaniu tego eliksiru. Jednakże w pradawnych czasach, kiedy pojmowano energię Bogini i szanowano kobiety, mieszanina ta była uważana za napój nieśmiertelności dla mężczyzn. Mężczyźni rozumieli, że kiedy pili krew menstruacyjną, lub mieszali z nią swoje nasienie, zostawali ożywieni i zyskiwali nowe siły. Była to jedna z dróg wiodących ku nieśmiertelności.
Owi bogowie (nazywamy ich bogami w luźnym znaczeniu tego słowa, i przypuszczalnie lepiej byłoby nazywać ich bożkami) tak byli zakochani w energii Bogini, że chcieli pożreć moc znajdującą się w połączeniu nasienia i kobiecej krwi. Pamiętajcie, że nasienie zapładniające jajo nadal używa krwi i to na wiele różnych sposobów. Wszyscy macie to zapisane w swoim wnętrzu. Poruszamy ten temat, bo chcemy, żebyście o nim mówili. Chcemy, byście pamiętali o mocy, jaka tkwi w waszych ciałach, i byście wynieśli je ponad to, co budzi w was uczucie wstydu. Zdajcie sobie sprawę z tego, że wiele rodzajów władzy odsunęło was całkowicie od możliwości zrozumienia waszych największych darów – sił życiowych białego nasienia i czerwonej krwi.
W micie opowiadającym o Rajskim Ogrodzie żeńskiej wibracji nadano imię Ewa. Nie była ona oczywiście pierwszą kobietą. Jest nią Bogini, stwarzająca życie. Później historię zmieniono, aby wyglądało na to, że to męska wibracja obdarzona była zdolnością tworzenia życia. W tej wersji stworzenia, kobieta powstała z żebra mężczyzny. To nieprawda. Bogini zawsze wie w jaki sposób tworzyć życie, ponieważ to Bogini ma w sobie krew.
Biblia opowiada historię Drzewa Życia i Drzewa Wiadomości. Drzewo Wiadomości daje dostęp do informacji. Praktyki i możliwości seksualne można porównać do Drzewa Wiadomości, do drzewa, z którego ludziom zakazano jeść. Zakazano im również korzystać z Drzewa Życia.
Czym jest Drzewo Życia? Wielu myśli, że jest ono czymś, co rodzi owoce. Mówi się, że zjadając taki owoc można osiągnąć nieśmiertelność. W dawnych czasach rozumiano, że owocem tym była krew Bogini. To był owoc Drzewa Życia. Pomyślcie o swoim ciele i układzie nerwowym jako o drzewie. Historia ta nie opowiada o owocach na drzewie, ale o owocach ciała – o wydzielinach i substancjach, które rzeczywiście są darami bogów. Przez wieki bogowie nie pozwalali wam zdobyć tej wiedzy.
Współżycie z kobietą w czasie jej krwawienia ma jedną z najwyższych wibracji ponieważ przekracza się wówczas bramy prowadzące do innych krain. Dzielić się krwią, to osiągać stan wyższej świadomości. Swego czasu rozumiano to i szanowano, ponieważ ludzie wiedzieli, co się działo. Pamiętajcie, że kiedyś największym wrogiem Chrześcijan były akuszerki, ponieważ pomagały kobietom zrozumieć ich ciała i pomagały podczas procesu narodzin. Kiedy akuszerki wyjęto spod prawa i wygnano, kobiety musiały chodzić do lekarzy mężczyzn, którym przez wieki nie pozwalano łagodzić bólu towarzyszącego porodowi. Czy wiecie dlaczego? Ponieważ stare prawa religijne mówiły, że kobiety muszą zostać ukarane za poszukiwanie wolności seksualnej. Prawo to zostało dosłownie przeniesione na pole medycyny. Dopiero w ostatnich stu latach kobietom pozwolono na pewnego rodzaju pomoc w czasie porodu, pomoc ta jednak jest patriarchalna i w wielu wypadkach nie oparta na ich wrodzonej wiedzy.
Brak zrozumienia mocy kobiet sprawił, że narosło wokół niej dużo strachu. Obawy przed tajemnicą kobiet muszą zostać rozwiane. Nadszedł czas partnerstwa; czas związków kobiet i mężczyzn.
Chcemy też porozmawiać o menopauzie. Wiele kobiet martwi fakt, że kiedy zaczynają rozumieć moc menstruacji, przestają krwawić. Jednakże również menopauza jest dla kobiet czasem wielkiej mocy. W pradawnych czasach stare kobiety szanowano za ich mądrość oraz za magię, i ten szacunek powraca. Menopauza wiąże się z wielkim przypływem energii; oznacza czas, kiedy kobieta jest w stanie objąć własną mądrość – swój związek z przodkami.
Kiedy kobieta przechodzi menopauzę, przeżywa coś w rodzaju przerwy. Jeśli potrafi utrzymać w sobie tę przerwę, coś się wewnątrz niej zmienia i zyskuje ona mądrość. Przez znaczną część minionych stuleci wierzono, że kiedy kobieta przestaje miesiączkować, trzeba się jej obawiać, ponieważ może teraz zachować krew i całą jej moc.
Większość kobiet około czterdziestki i niektóre kobiety po trzydziestce wydają na siebie wyrok śmierci, zaczynając napełniać energią proces starzenia. Odciąga się je od ich naturalnych cykli, a przez ich myśli, nienawiść i przeklinanie własnych ciał wytrącają z równowagi swoje ciała. Zupełnie nie rozumiecie menopauzy i tak samo nie rozumiecie krwawienia. Określa się je mianem przekleństwa, a wszyscy skłonni są akceptować takie poglądy. W menopauzie tkwi wielki dar. W tym okresie życia niczego się nie traci. Jest to czas ogromnych zysków i rozkwitu, całkowite przeciwieństwo tego, czego was nauczono.
Mężczyźni, którzy decydują się na wasektomię, często boją się swojej siły płciowej i uważają, że nie kontrolują własnego ciała. Wasektomia jest symbolem ich bezsilności – tego, że ich nasienie i ich penis nie robi tego, czego chcą. Strach przed nasieniem wywołuje strach przed ciałem. U mężczyzn, którzy poddali się wasektomii szybciej pojawiają się też kłopoty z prostatą, ponieważ zamknięcie przepływu spermy wywołuje zaburzenia w ich ciele. My nie polecamy wasektomii. Radzimy natomiast byście nauczyli się używać swoje ciało, zamiast potępiać jego funkcje i próbować je omijać. Bądźcie otwarci na uczucie zdziwienia, kiedy ponownie zaczniecie rozważać swoje przekonania dotyczące seksu.
Bogini posiada zdolność przenoszenia swoich tajemnic do krwi, ponieważ krew ma siłę tworzenia. To dlatego kobiety krwawią i dlatego nie pozwalano im respektować owego krwawienia. Wszystkie te sprawy mają kluczowe znaczenie.
Chcemy, abyście jako ludzie weszli w głęboki związek z Matką Ziemią. W jaki sposób tego dokonać? Pierwotna praca Bogini łączyła się ze związkami międzyludzkimi. To właśnie dzięki nim się wzrasta. Nie zawsze rozwijacie się samotnie. Być może myślicie: “Kiedy jestem sam, mam ciszę i spokój. Wtedy mam więcej czasu na naukę, na pracę nad sobą i na wszystkie te rzeczy, na które mam ochotę." Owszem, a przy okazji macie mnóstwo czasu na to, by uniknąć rozwoju, jaki zachodzi w związku międzyludzkim. Ważnym jest dla was wszystkich, byście żyli w związkach z innymi ludźmi. Potrzebujecie ich w miłości, partnerstwie, w interesach i w społecznościach, w rodzinie, jeśli nie we własnej, to w Świetlanej Rodzinie. Wszyscy niesiecie w swoich ciałach szyfry i wszyscy potrzebujecie siebie nawzajem.
Energia Bogini nie musi być czymś, co przyciągacie do siebie niczym słup światła. Kiedy wyobrażacie sobie, że światło wnika do waszego ciała i czakr, dosłownie otwieracie te obszary. Przyjmujecie pozycję, w której możecie dostrzec różnicę pomiędzy sobą, jako czymś zwartym, stałym, a istotą napełnioną przestrzenią i światłem. Siłą, która stoi za tym wszystkim jest Bogini. Nie musicie wchłaniać jej przez palce, przez oczy i kierować w głąb Ziemi – Bogini po prostu jest. Uświadomcie sobie jej witalność w najbardziej ożywczym ze wszystkich systemów, ponieważ Bogini daje i tworzy życie.
Żyć to znać Boginię. Poszukajcie tej siły w sobie i we wszystkim co was otacza. Powiedzcie: “Bogini, ukaż mi, kim jesteś. Pragnę cię poznać." Kiedy większość z was uważała, że Najwyższy Stwórca jest personifikacją męskości, nie mieliście żadnego problemu. Teraz, kiedy macie przestawić się i myśleć o nim jako o kobiecie, niektórym z was nie może się to pomieścić w głowie. Życie bierze się z żeńskiej wibracji. Ewa nie powstała z żebra Adama. Opowieść ta miała za zadanie umacnianie męskiej wibracji, która rozpaczliwie potrzebowała jakiejś tożsamości w czasie walki z kulturą Bogini.
Poszukujemy równowagi. Rozglądając się dokoła dostrzeżecie, że jesteście mężczyznami i kobietami, a wszystkie opowieści o waszej tożsamości i kreacji splatają dla was prawdy dotyczące obu sił. Kiedy poszukujecie wewnętrznej równowagi pierwiastka żeńskiego i męskiego, ideałem byłoby, gdybyście przyciągnęli do siebie partnera, który w ten sam sposób znajdowałby się w stanie równowagi. Wewnętrzna równowaga oznacza, że jesteście swoim własnym źródłem, i że następnym waszym krokiem jest połączenie tego źródła z innym, aby poczuć się i stać się większym źródłem. Nie oznacza to, że koniecznie potrzebujecie męża, albo żony, jednakże naturalnym procesem jest dla was wspólne budowanie – łączenie waszych kluczy, jako aspektów męskich i żeńskich. Aspekty te odpowiadają aspektom fizjologicznym, które przenoszą was w obszary duchowe i uczuciowe.
Androgynia oznacza boski aspekt połączonych w jedno istot męskich i żeńskich. Każdy z was ma w sobie zmagazynowaną siłę życiową, zwaną kundalini, będącą wyrazem energii stworzenia. Jednak znaczna większość ludzi na tej planecie nie rozumie nawet, że jest w nich jakaś siła.
Idealna sytuacja w tym wszystkim polega na zachowaniu równowagi pomiędzy tym co męskie i żeńskie. Jako mężczyźni i kobiety macie w sobie życiową siłę kundalini. Ma ona własny, naturalny cykl, z ogromnymi skokami aktywności. Musicie w swoich ciałach zrobić miejsce dla tej siły życiowej po to, by spotkać energię Bogini i wywołać uzdrowienie, przemianę, oraz spełnienie. Energia ta porównywana jest do węża i zmagazynowana u podstawy kręgosłupa. Kiedy wąż wspina się na drzewo waszego kręgosłupa, jego energia rozchodzi się po całym ciele.
Nie możemy ruszyć z miejsca, ponieważ wy nie możecie się poruszyć, zaś wy nie możecie się poruszyć, ponieważ genetycznie was przebudowując zapobiegliśmy waszemu rozwojowi. Zrobiliśmy to, abyście nie posiedli możliwości równych naszym, i nie wykorzystali ich, aby przywłaszczyć sobie nasze prawa. Teraz, pół miliona lat później, stanęliśmy na rozdrożu. Wiemy, że popełniliśmy kolosalny błąd, o ile w ogóle można popełniać jakieś błędy.
Krótko mówiąc, odkryjecie swoją zdolność do tworzenia życia i swoją zdolność do bycia bogami. Przez czterdzieści lat wasi naukowcy udawali, że są bogami, tworząc życie w podziemnych laboratoriach, powracając niejako do dramatycznej lekcji Atlantydy. W sytuacji idealnej, pojawienie się Bogini ponownie ustali wartości moralne oraz wartość życia, ponieważ Bogini kocha swoje dzieci, w tym także gady, owady, ludzi-koty i wszystkie żywe istoty. Następnie będziemy was obserwować i zobaczymy, czy tworząc życie ograniczacie je. Czy będziecie się obawiać, że stworzone przez was życie okaże się lepsze od was? Czy będziecie chcieli zabronić stworzonemu przez siebie życiu kontaktów z Drzewem Wiadomości i Drzewem Życia? Czy też zachęcicie stworzone przez was istoty, wasze potomstwo – przyszłą rasę błękitnych dzieci – do wzrastania, poszukiwania i zmian, obdarowując je całą swoją wiedzą? Jeśli tak zrobicie, w rewanżu nauczą was wszystkiego.
Tworząc was nie zdawaliśmy sobie sprawy, że moglibyście nas czegokolwiek nauczyć. Byliście niewolnikami; byliście górnikami wydobywającymi złoto. Niektórzy bogowie nadal tkwią w pułapce tej iluzji. Jednakże inni rozwijają się, a dzieje się tak dzięki tym z was, których posiano tu, na Ziemi, aby pomagali nam w tym doniosłym zadaniu.
Teraz musicie przenieść swoją pamięć do najgłębszych warstw Ziemi, do tych, którzy nie chcą pamiętać, do tych, którzy zostali tam uwięzieni przez genetyczne przemiany, zdawać by się mogło, że na zawsze. Wszyscy muszą zrozumieć dramatyzm tej historii i udzielić przebaczenia. Ożywienie Bogini przyniesie ogromne poczucie uzdrowienia.
Bogini, w swoim współczuciu, pozwala na wszystko. Ogarniając energię Bogini w swoim wnętrzu, zrozumiecie i zaczniecie cenić życie, na nowo i głębiej pokochacie wszystko, co zostało stworzone. Ogarnięcie Bogini otworzy wam Żyjącą Bibliotekę i nauczy was tajemnic przechowywanych głęboko w łonie Matki Ziemi. Bo kimże jest Matka Ziemia, jeśli nie samą Boginią?
Ćwiczenie energetyczne
Wciągnij kilka głębokich oddechów, świadomie podążając za nimi do wnętrza i na zewnątrz swojego ciała. Wciągając oddech wyobraź sobie, jak twoje płuca wypełniają się powietrzem przesyconym tlenem, wirującym niczym molekuły światła. Wyobraź sobie, że twoje płuca wchłaniają te cząsteczki i wysyłają do twojego układu krążenia falę światła, napełniając energią całe ciało. Oczyma wyobraźni ujrzyj siebie u podstawy własnego kręgosłupa. Wyobraź sobie tę okolicę, oraz cały swój układ kostny wypełniony światłem. Patrząc z zewnątrz zobacz siebie jako istotę mikroskopijnych rozmiarów.
Teraz wyobraź sobie wejście do mrocznej i tajemniczej . jaskini u podstawy własnego kręgosłupa. Idź odważnie naprzód, oraz dalej i dalej w głąb jaskini. Wiesz, że zamieszkuje w niej ogromny wąż. Poczuj, jak stawiasz kolejne kroki. W jaskini panuje całkowita ciemność. Czujesz mrowienie, jeżą się włoski na twoim ciele. Twoja jaskinia mocy wciąga cię do swego wnętrza.
Wyobraź sobie ogromnego węża. Wydaje z siebie przeciągły syk, a jego oczy wyglądają w mroku jak zielone okruchy żaru. Wyobraź sobie, że wąż rozwiera paszczę. Niczym jaśniejąca blaskiem postać wchodzisz w paszczę gada. Zagłębiając się w paszczę węża, który jest kolejną jaskinią w twoim wnętrzu, poczuj, czym jest wejście do samego rdzenia własnej twórczej energii.
Teraz przejdź do brzucha węża. Wąż jest Boginią Matką. Przejdź przez jej jelita do okolicy rozrodczej i sam stań się jajem, przypominającym kulę światła. Z tej mrocznej jaskini, silą swojego zamiaru i woli, wypchnij na zewnątrz węża, mającego legowisko mocy w twojej pierwszej czakrze. Poczuj jak zaczyna się zwijać i uwalniać swoją moc. Poczuj jak lśnią i prześlizgują się jego łuski, jak wąż zwija się w spiralę, a potem rozwija i podnosi się od podstawy twojego kręgosłupa.
Poczuj teraz, jak wąż się wspina. Poczuj narastanie jego energii. Poczuj, jak twoja kundalini powstaje, przesuwa się ku górze w twoim ciele i wydostaje się z głowy. Poczuj, jak owa energia wznosi cię do góry, łącząc cię z siecią istnienia. Spróbuj przywołać tę energię i wyobraź sobie jak płynie w górę twojego kręgosłupa – wąż twojej kundalini, pasja życia, która jest twoją wersją życiowej siły istnienia – silą, dzięki której możesz czuć więź i tworzyć. Żądaj należnego ci dziedzictwa i czuj uniesienie.
ROZDZIAŁ 6: POZIOM ŚWIETLNEGO CIAŁA
Myślicie, że
składacie się z dala i kości,
ale w rzeczywistości jesteście
zbiorem
obdarzonych inteligencją,
elektromagnetycznych
sygnałów.
Ewolucja, jakiej obecnie podlegacie, wiąże się także z procesem konstruowania i integrowania świetlnego ciała. Aby wasze świetlne ciało mogło zostać przeniesione do waszej świadomości, musi zostać zahartowane, l wyćwiczone i rozciągnięte. Jedną z głównych spraw przy ! konstruowaniu waszego świetlnego ciała jest pewność ; dotycząca tego, kim chcecie być w swojej rzeczywistości. Wasze świetlne ciało wie, że tworzy dzięki myślom, i łączy was z materią kreacji. Poprzez wasze świetlne ciało, otwierają się linie czasu, docierające do wielowarstwowych dramatów. Stojące przed wami wyzwania zbierają siły, podczas gdy stajecie przed nie zbadanym, a jednak znanym wam terytorium. Jesteście połączeni ze wszystkim, co istnieje. Następnym krokiem w waszej ewolucji jest odnalezienie sensu w tej nowej świadomości i wykorzystanie jej w waszej teraźniejszości.
Bądźcie pewni, drodzy przyjaciele, że istniej wyższy porządek i wyższy cel. Waszym zadaniem jest przeniesienie waszego celu w głąb swojego ciała i w głąb Ziemi. Ów cel wywołuje przebudowę wielu warstw istnienia – dzielących wspólną teraźniejszość. Kluczową sprawą w badaniu rozmaitych aspektów rzeczywistości jest to, abyście uważniej przyjrzeli się swojemu fizycznemu ciału.
Wasze świetlne ciało skrywa istotę waszej wielowymiarowej tożsamości. Dostęp do niej możecie uzyskać dzięki pragnieniu zjednoczenia się z większą tożsamością, której obecność wyczuwacie. Wasze świetlne ciało będzie mogło manipulować rzeczywistościami, zmieniając wasz świadomy zamiar tak, jak zmienia się kanały telewizora. Wasze świetlne ciało zawiera zaszyfrowane dane. Za pośrednictwem waszego ciała fizycznego przekazuje wam cielesne wiadomości, pochodzące z różnych światów i rzeczywistości. Wasze zadanie polega na dostrzeżeniu zasygnalizowanych wam subtelności i równoczesnych zdarzeń. Aby zrozumieć samych siebie, wejrzyjcie w wielowarstwową istotę, której każda część posiada odrębne ciało, oddychające i połączone z innymi. Człowiek jest istotą fizyczną, umysłową, uczuciową i duchową, połączoną przez świetlne ciało, które wydziela energię i spaja go z nieskończonym łańcuchem świetlnych istot.
Materia jest po prostu uwięzionym światłem. Kiedy konstruujecie swoje świetlne ciało, następuje reorganizacja waszej struktury cząsteczkowej. Rezygnujecie z materializmu po to, by w codziennym życiu mogło was prowadzić duchowe zrozumienie. Tylko za pośrednictwem ducha możecie zrozumieć to, co dzieje się w waszym świecie. Dzięki temu, że budujecie swoje świetlne ciało, mniej usidlona materia może złączyć się niczym światło i stać się wami. To daje wam możliwość swobodniejszego wyrażania siebie i pozwala wam na szukanie waszego źródła.
Zmiany, zachodzące w waszych ciałach, będą dla was wyraźnie dostrzegalne. Ciało stanie się bardziej żywotne, piękniejsze, silniejsze i zdolne do działania. Przeistoczy się w procesor, przetwarzający ogromną ilość informacji.
Musicie nauczyć się kierować wyższymi prądami elektrycznymi wewnątrz swojego ciała. Dzięki temu odnajdziecie w końcu rozwiązania dla wszystkich spiętrzonych przed wami problemów. Narastająca w waszym wnętrzu energia obudzi ukryte talenty i przyczyni się do odrodzenia zdolności medialnych – jasnowidzenia, jasnosłyszenia, telepatii i zmysłowej świadomości – związanych z “wiedzą" dalece przekraczającą to, co obecnie jesteście w stanie pojąć. Kiedy prąd elektryczny stopi się z waszym ciałem, wytworzy się zewnętrzny obieg wokół tradycyjnych struktur, które kształtowały was w taki sposób, byście mogli komunikować się i wymieniać dane tylko w pewnych granicach. Wdrapiecie się wyżej i spojrzycie z innego punktu, z którego można interpretować rzeczywistość.
W ciągu następnych kilku lat ów prąd elektryczny oddziaływać będzie na wszystkich, włączając w to niemowlęta, dzieci i ludzi starszych. Jedną z korzyści tego oddziaływania jest to, że może ono spowodować odmłodzenie waszych ciał fizycznych, pomagając wam w uleczeniu podziałów, jakie nadal w sobie nosicie. Im głębiej pojmiecie i przeżyjecie ideę tworzenia życia za pomocą myśli, tym swobodniejsi się staniecie, ponieważ wyeliminowany zostanie stres spowodowany bezsilnością. Trwajcie przy swojej wizji i pozwólcie, aby wasze świetlne ciało do wszystkiego co robicie dołączyło ważny cel.
Aby przygotować się na napływ tej energii, usiądźcie cicho, zamknijcie oczy, zobaczcie swoje ciało napełnione światłem i wyobraźcie sobie, że rozświetla ono i oczyszcza wasze komórki. Następnie poproście wszystkie części swojego ciała, żeby pracowały razem, w swoich najdoskonalszych formach. Kiedy współpracują wszystkie narządy wewnątrz waszego ciała, łatwiej wam, jako jednostkom, pracować z innymi, którzy są poza wami. Ludzie, których wnętrze jest chore, częstokroć nie najlepiej pracują na zewnątrz. Pokierujcie wewnętrznymi mechanizmami swojego ciała, wizualizując to, czego od niego chcecie.
Wasze ciało fizyczne to urządzenie wytwarzające częstotliwości. Myślicie, że składacie się z ciała i kości, ale w rzeczywistości jesteście zbiorem obdarzonych inteligencją, elektromagnetycznych sygnałów. Tłumaczycie owe sygnały jako celowe istnienie za pomocą fizycznego ciała, przez jedzenie, doświadczanie, wykorzystywanie zmysłów, uprawianie seksu – wszystkie rzeczy tego rodzaju. W taki właśnie sposób interpretujecie znaczenie swoich sygnałów elektromagnetycznych, których w rzeczywistości doświadczacie pod postacią impulsów. Spoza waszego systemu można was postrzegać na wiele sposobów. Niektóre istoty interpretują was wyłącznie jako pewną częstotliwość, zbiór inteligencji emitujący dane i pewne zakresy fal oparte na emocjach. Inni wykorzystują dla wielu celów emitowane przez was częstotliwości psychiczne i emocjonalne. Podobnie jak częstotliwość złota wykorzystywana jest celem przekształcania waszej świadomości, zaś częstotliwość wody używana ;jest celem mycia i zaspokajania pragnienia, częstotliwość istot ludzkich, czego się obecnie dowiadujecie, ma niezliczone cele.
Jak już wspomnieliśmy, w waszych ciałach spoczywa siła o nazwie kundalini; energia podobna do węża, zamieszkująca u podstawy kręgosłupa. Uznanie istnienia tej siły i przywołanie jej, ułatwia scalenie i umocnienie waszego świetlnego ciała. Siła ta pomaga wam także zachować stabilność i oparcie pośród nasilających się przemian pola elektromagnetycznego. Kundalini zazwyczaj rozwija swoje sploty i elektryzuje wasze ciało, gdy zbliżacie się do wieku około czterdziestu lat. Do tego czasu jesteście już wystarczająco dojrzali, aby mogła w was zamieszkać energia takiego rodzaju. W przypadku większości ludzi kundalini jest tak potężna, że od tego momentu zaczynają oni się starzeć zamiast odzyskiwać młodość i wykorzystywać tę wielką, twórczą, elektryczną siłę.
Doświadczając swojej kundalini, możecie odczuwać dużą koncentrację energii w okolicy krzyżowej, u podstawy kręgosłupa. Niekiedy, gdy ludzie doświadczają kundalini, czują się tak, jakby mieli ochotę na seks, ponieważ nie wiedzą co zrobić z całą tą narastającą energią. Na całej planecie kundalini wykorzystuje się głównie dla rozmnażania. Ludzie cudzołożą jak szaleni, nie pojmując, że kundalini może wędrować poprzez ich ciało ku górze i wokół głowy. Jeśli jej na to pozwolicie, da wam ona na nową interpretację was samych. Zrozumiecie, że wszystko co tworzycie, uzdrawiacie, objawiacie – dosłownie wszystko – bierze się z naturalnego źródła Bogini w waszym wnętrzu.
Rodzaj ludzki opiera się przed zmianami, rozwojem i odnajdywaniem nowych danych. Oczywiście opór ten w znacznej części nie jest naturalny. Został w was zaprogramowany, abyście bali się rozmyślać o czymś nowym, przekraczać ustalone granice, sprzeciwiać się i dorównywać bogom. Kiedy ludzkość poszukuje wiedzy, zyskuje dostęp do informacji i przybliża się do tego, co nazywamy Boginią.
Stale powracacie do przeszłości, przywołując jej nostalgiczne szczegóły i osadzając je w teraźniejszości. Komórki waszych ciał mogą dowolnie przychodzić i odchodzić; nieustannie się powielają. Skąd czerpią swoje instrukcje? Dostarcza ich wasz wzorzec i system wierzeń, a także wasze wzory energii dotyczące rzeczywistości. Kiedy zmieniacie te wzory, poszerzając swoje poglądy, w następstwie zachodzą zmiany w waszej strukturze molekularnej. Każdy z was potencjalnie może posiadać takie ciało, jakiego zapragnie. Możecie regenerować komórki waszego ciała układając dla nich nową mapę – wyznaczając im inny plan, lub inną drogę. Gdy to zrobicie, wasze ciała i doświadczenia dostosują się do nowej mapy.
Ciało każdego z was obdarzone jest naturalną żywotnością. Ludzie, których szanujecie, i którym wierzycie, wpłynęli na was tak, byście zaakceptowali straszne, negatywne idee. Być może ktoś doświadczył czegoś złego, a inni zinterpretowali to przeżycie i na jego podstawie stworzyli wyobrażenia dla pozostałych ludzi.
Do tej pory musieliście latami uczyć się wielu dyscyplin i przygotowywać swoje ciało, zanim udało się wam doświadczyć energii kundalini. Dostęp do kundalini uzyskiwali naprawdę nieliczni ludzie. Było po temu wiele powodów. Ziemię otaczał mur kontroli częstotliwości. Kiedy kundalini narasta w ciele, napotyka kosmiczne siły pochodzące z zewnątrz, a ciało zostaje ożywione i napełnione energią. Przypomina to wciąganie w głąb ciała kolumny światła. Granice stworzone przez tych, którzy pragnęli utrzymać was w niewiedzy, zostały jednak przebite, a mur kontroli częstotliwości otaczający planetę przypomina szwajcarski ser. Innymi słowy, są w nim dziury, dzięki czemu obecnie mogą przez niego przenikać inne formy światła.
Kosmiczna energia pojawia się na powierzchni Ziemi, a przed milionami z was rosną szansę możliwości kundalini. Jest ona siłą waszego życia. Pulsujecie tą energią. Jeśli wykorzystujecie ją we właściwy sposób, dostarczy wam niesłychanej ilości rozwiązań. Energia kundalini łączy was z kosmicznym źródłem i jednoczy z wyższym celem, oraz pozwala wam zrozumieć, co możecie osiągnąć dzięki jej pomocy.
Energię tę można wykorzystać celem uzdrawiania. Kiedy koncentruje się w waszych dłoniach, stają się one dłońmi uzdrowiciela. Wielu z was bardzo by się zdziwiło, gdybyście zerknęli w odległą o kilka lat przyszłość i ujrzeli tak zwane niespodziewane wypadki, w tym również to, co będziecie w stanie zrobić przy pomocy energii wydobywającej się z waszych rąk. Już teraz są ludzie, którzy składając dłonie potrafią sprawić, że kawałek papieru zapala się. Energia dłoni zostanie wzmocniona we wszystkich aspektach waszego życia. Możecie wykorzystywać ją celem oczyszczania żywności, uzdrawiania, oczyszczania oceanów, odtruwania rzek i ziemi. Będziecie potrafił przekształcić toksyczne zanieczyszczenia, znajdujące się na całej waszej planecie.
Zdolność dokonywania podobnych rzeczy posiądą ci, którzy pragną uwierzyć. Kiedy uwierzycie, będziecie ćwiczyć i poszukiwać, zostaniecie nagrodzeni. Potem przekażecie innym swoją wiedzę. Uzdolnienia te są darem, który w znacznym stopniu przyczyni się do masowej współpracy na skalę planetarną. Dlatego też będziecie zespołowo pracować nad rozwijaniem tych zdolności. Ludzie chorzy i wymagający uzdrowienia także mogą nauczyć się pobudzać tę energię w swoim wnętrzu i kierować nią we własnych ciałach. Najistotniejsza rzecz, jaką każdy musi stworzyć, jest własna wartość. Musicie powiedzieć: “Hej, jeśli moje ciało objawiało chorobę, równie dobrze może objawiać zdrowie. Czyje ograniczenia mam przyjąć i kto kazał mi chorować?"
Zmagazynowaliście w swoim wnętrzu ogromną ilość wspaniałej wiedzy. Jesteście kluczem do Żyjącej Biblioteki. W pewnym stopniu jesteście tym, czego wszyscy poszukują. Ludzie biorą udział w bardzo interesującym procesie. Wykorzystując wyobraźnię, możecie przesłać do swojego mózgu wiadomość i zapragnąć, by neurony w okolicy odpowiedzialnej za wyobraźnię połączyły się w bardziej harmonijny sposób. Musicie jednak wiedzieć, że palce u waszych stóp mają identyczną zdolność przenoszenia sygnałów wyobraźni jak wasz mózg, ponieważ każda komórka w waszym ciele, niezależnie od jej umiejscowienia, składa się dokładnie z takich samych substancji. Każda komórka posiada taki sam potencjał wytwarzania wiedzy, a wszystkie czekają, abyście nimi pokierowali. Kiedy pozwalacie, by waszymi przekonaniami dyrygowało społeczeństwo, rodzina i wykształcenie, kiedy godzicie się na to, by przepełniło was poczucie winy i powinności, wasze ciało podporządkowuje się tym właśnie programom.
Wasza planeta przetrwa proces przeobrażenia, kiedy poznacie siłę wyobraźni, która jest bardzo blisko związana z pamięcią. Wyobraźnia jest czymś w rodzaju kinowego ekranu w waszym umyśle, przechowującego wyobrażenia i tworzącego wzorce świadomości. Wasze ciało wypełniają wspomnienia innych światów, oraz ram czasowych odmiennych od postrzeganej przez was teraźniejszości. W miarę ewolucji Ziemi, zdołacie doścignąć owe koncepcje i wzorce, odkryjecie, że ich celem jest nauczanie, a także, w oparciu o swoją obecną wiedzę, dowiecie się, co oznaczają dla was w teraźniejszości. Przywoływanie do waszej obecnej rzeczywistości wspomnień innych czasów i miejsc jednoczy znaczenie waszego życia. Uzdrawia, pozwalając wam zrozumieć cel zadanych samemu sobie ran.
Jedna z najważniejszych wskazówek, jakie możemy wam ofiarować brzmi: Kochajcie samych siebie, szanujcie własne ciała i zachowujcie się tak, jakbyście byli bezcenni. Zachowujcie się tak, jakby spotkało was najwyższe szczęście, jakbyście otrzymali najwspanialszą z możliwych rzeczy – wasze ciało. Szanujcie, czcijcie i kochajcie również Ziemię, ponieważ to właśnie ona jest sceną dla waszych wyszukanych dramatów. Kochajcie siebie i Ziemię w swojej wędrówce po wszechświecie, a wasza podróż stanie się łatwiejsza.
Odkryjecie absolutnie cudowne właściwości swoich ciał. Wasza wrażliwość wzrośnie do tego stopnia, że zapachy i aromaty będą miały większy wpływ na wasze nastroje, uczucia i ogólne dobre samopoczucie. “Odkryłem, że kiedy posypię jedzenie tymi ziołami, albo kiedy czuję w domu ten zapach, mam więcej energii" – stwierdzicie. – “A kiedy używam tego zioła, jestem spokojniejszy." Nauczcie się używać otaczających was roślin, darów Żyjącej Biblioteki.
Wewnątrz waszych fizycznych ciał zachodzi ogromna i radykalna przemiana, której wagi nie wolno nam nie docenić. Nikt z was nie jest pozbawiony przewodnictwa, więc aby uniknąć wypalenia, słuchajcie tego, co znajduje się w waszym wnętrzu. Zbyt duża ilość informacji w zbyt krótkim czasie, bez chwili przeznaczonej na to, by przyswoić sobie wiedzę, może doprowadzić do przeładowania waszej dostosowującej się psychiki. Prowadząc samochód nie zawsze jedziecie szybko. Przyspieszacie, hamujecie, zatrzymujecie się na światłach, skręcacie – poruszacie się w różnym tempie. Tak samo jest z energią. Istnieją punkty, w których przyspiesza i punkty, w których zwalnia. W ten sposób ciało powoli się rozwija.
Wyobraźcie sobie, że jesteście suszarką do włosów, i że większość swojego czasu spędziliście na półce, ze zwiniętym kablem, zamknięci w niedużej torebce. Potem nadeszło najważniejsze wydarzenie waszego życia: podłączono was do sieci i używano co dnia. Gdybyście byli suszarką do włosów, poczulibyście, że nie jesteście już sami. Powiedzielibyście: “Coś się zmieniło w mojej tożsamości! O rany! Jestem włączony!" Podobnie jest z wami jako z istotami ludzkimi. Zostajecie podłączeni do prądu i nagle coś się wydarza; musicie więc to przyswoić. Porównaliśmy przepływającą przez was energię z prądem elektrycznym, który napędza suszarkę do włosów, sprawiając, że staje się ona czymś więcej niż tylko przedmiotem – staje się przedmiotem użytkowym. Jest to bardzo prosty przykład, który daje wam obraz siebie. Możecie zostać włączeni do sieci, tak by prąd życia poniósł was ku waszemu celowi.
Musicie zrozumieć swoje ciało. Nie możecie wstydzić się tego, co ono robi. Jednakże to, co wy robicie z waszym ciałem, to całkiem inna historia. Forma fizyczna ma w sobie wielkie dostojeństwo. Szczodrze roztaczajcie wdzięki swego ciała. Jeśli to co mówimy wywołuje w was poczucie dyskomfortu, przebadajcie na ile kochacie siebie, skąd pochodzi niechęć i wstyd związany z waszym ciałem fizycznym. Macie normalne ciało. Współczesna koncepcja wzoru doskonałej kobiety pod postacią lalki Barbie, przyczynia się do tego, że nienawidzicie kobiecego ciała o ile nie przystaje ono do tej formy. Wszystkie wyobrażenia, począwszy od najprostszych zabawek po najbardziej złożone komputery, wpływają na sposób, w jaki postrzegacie siebie. Często kobiety, których kształty odpowiadają formie lalki Barbie, muszą ograniczać się i zmuszać do powielania pożądanego i zaakceptowanego kształtu, ograniczając swoją wolność wyboru. Ciało ludzkie dysponuje wszystkimi kształtami i rozmiarami, wszystkimi rodzajami wyrazu. Możecie stwierdzić jak ważna jest różnorodność istniejąca na planecie, przyglądając się różnorodności twarzy. Gdybyście wszyscy mieli wyglądać tak samo, istniałaby tylko pewna ograniczona liczba twarzy, dostępnych jako wzór.
Od wieków ludzie zapominają kim są. Wstydzicie się waszego ciała i jego funkcji. Nie zachęcano was zbyt mocno, byście je zaakceptowali. Często porównujemy sposób, w jaki wykorzystujecie swoje ciała, do samochodu, o którym ktoś powiedział: “Nigdy nie używajcie bagażnika. To naprawdę coś okropnego. Nie otwierajcie bagażnika, nie używajcie go, nic do niego nie wkładajcie. On istnieje, ale nie dotykajcie go." Rozumiecie tę analogię? To przecież śmieszne.
Seks w trzech wymiarach może dostarczyć energii, dzięki której osiągniecie wyższy poziom świadomości. Może stać się zasadniczą częścią waszego wielowymiarowego rozwoju. Czasami jest wam trudno słuchać o seksie, ponieważ osądzacie traumatyczne wydarzenia, których się wstydzicie, albo czujecie się źle ze wszystkim, co dotyczy płciowości. Każdy z was ma jakąś ukrytą tajemnicę dotyczącą swojej seksualnej cząstki. Wpływ, który sprawia, że wstydzicie się swojej płciowości i swojego ciała, jest w znacznej mierze wynikiem planowego działania; w ten sposób nie pozwalano wam odkryć swojej mocy, celu, szczęścia i wolności.
Kiedy wasze ciało przyjmie tę nową energię i połączy się z nią, przebudzi się w was pamięć. Wspomnienia kosmiczne, jak również wspomnienia tego życia, dają wam możliwość odkrycia tego, kim byliście w historii galaktyki. Ważne jest, byście mieli przestrzeń dla wspomnień. Niektórzy z was myślą: “Dobra, włączę sobie jakąś muzyczkę w samochodzie, pojadę gdzieś i poćwiczę wspominanie". Zróbcie miejsce dla wspomnień, które mają nadejść. Jednym z najlepszych sposobów na to, by połączyć się ze swoją pamięcią, jest wykorzystanie przyrody: przesiadywanie na łonie natury, obserwacja przyrody, bezczynność, życie chwilą i pozwalanie, by chwila ta rozwinęła się w ciągły spontaniczny, równoczesny moment – wszechogarniające teraz.
Przyroda uczy was poprzez nawoływania ptaków, ruch skrzydeł motyla, symfonie świerszczy i żab, ryk wielbłądów, zapach pustynnego pyłu i świeżego wiosennego deszczu. Wszystko to uruchamia wspomnienia, o ile poświęcicie chwilę na to, by owe dźwięki i zapachy przemknęły waszą fizyczną istotę.
Pobudzanie wspomnień związane jest z uwolnieniem się od wszystkich “powinności", jakie wokół siebie nagromadziliście. Czy biegniecie donikąd, czy naprawdę pędzicie życie pełne znaczenia? Czy oczekujecie na aprobatę innych, zawsze spychając w cień promienie swojej prawdy? Prosimy, nie ukrywajcie się przed sobą ani przed innymi. Żyjcie!
Dlaczego mówimy wam to wszystko? Robimy to, ponieważ chcemy pobudzić w was komórkową pamięć. Zanim pojawicie się w cielesnej postaci, pewne wspomnienia zostają udostępnione i genetycznie zmagazynowane w waszym wnętrzu. Pewnego dnia zrozumiecie, w jaki sposób to się dzieje, i pojmiecie, że kiedy śpicie, ktoś nad wami pracuje. Często czujecie w swoim ciele gwałtowne przypływy – albo ogniskowanie – pulsacji elektrycznej. Są to ładunki wspomnień, umieszczane w waszym wnętrzu po to, by przygotować was do kolejnej przygody.
Prosimy, zrozumcie, że tylko niewielka różnica dzieli wspomnienia umieszczone w waszym wnętrzu, od prawdziwych życiowych doświadczeń, ponieważ rzeczywistość można zbudować w bardzo prosty sposób. Nie zaplanowano jej tak, by przemijała. Rzeczywistości i kultury można wciąż na nowo przywracać do życia. Jeśli jesteś nowo narodzoną duszą i czujesz, że przegapiłeś wszystkie ważne wydarzenia, jakie zaszły we wszechświecie, możesz otrzymać wkład wspomnień. Możesz stworzyć miejsce dla siebie w pewnych kulturach, nie powodując ich przeludnienia. Dla przykładu, wszyscy chcieliby pamiętać o tym, że byli niegdyś Egipcjanami lub Majami, a miejsca wystarczy tylko dla określonej liczby ludzi. Jednakże każdy z was może mieć wbudowane wspomnienia tych kultur. Dzięki tak skonstruowanej pamięci możecie stać się ich częścią. Możecie stworzyć kolejną kulturę Majów na podłożu tej pierwszej. Ta koncepcja wskazuje na to, jak elastyczna jest wasza rzeczywistość.
Pamięć przypomina staw, albo lustro we wnętrzu waszego ciała, które musi być na nowo napełniane i odświeżane odbijającą zdolnością wody. To woda poprawia pamięć w ciele fizycznym. Kundalini łamie szyfry, aktywując zakodowane przy pomocy światła włókna i wyciągając je na światło dzienne. Te maleńkie włókienka wypełnione są informacją, zaś kundalini poruszająca się w waszym ciele umożliwia wam przejęcie wspomnień.
Wielu z was posiada głęboko zakorzenione wspomnienia manipulacji, lub też genetycznych eksperymentów. Być może posiadacie bolesne wspomnienia o tym, jak pożerały was gady, albo z wami spółkowały. Jeśli nawet czegoś takiego nie doświadczyliście, w waszej krwi znajdują się włókienka zawierające w sobie całą historię wszystkich rzeczy. Inną sprawą jest to, jak połączyć owe fragmenty tak, by otrzymać pełny film. Czy wiecie jak wygląda taśma filmowa? Składa się ona z małych kwadratów albo klatek. Przypominacie wielki film, pocięty na odrębne klatki. Każda cząstka was jest oddzielona od pozostałych. Kiedy z wami pracujemy, energia jaką wam przynosimy przestawia owe maleńkie urywki filmu. W waszym wnętrzu w całość łączy się osobista, planetarna i galaktyczna historia.
Jesteście tu wszyscy po to, aby spojrzeć w mrok, ponieważ to w mroku znajdziecie zarówno światło jak i powód jego powrotu. Nie możecie po prostu iść w stronę światła mówiąc: “Ciemność jest zła. Jest rzeczą negatywną. Nie chcę jej widzieć." Bądźcie otwarci na to, czego nie chcecie widzieć. Niech wasze serca będą otwarte. Uwierzcie, że musicie zbadać ból, jakiego możecie doświadczyć, aby móc go odrzucić, przetworzywszy go na poziomie wspomnień. Żyjecie w czasie, kiedy wspomnienia wypływają na powierzchnię, wychodzą z głębokich zakamarków. Owe wspomnienia mogą wywołać reakcje emocjonalne. Wszystko, co widzicie, wymaga, abyście na to patrzyli. To jest wami. Zaakceptujcie to i powiedzcie: “Aha! Opierając się na tym, co wiem i dzięki przygotowaniu mojej świadomości mogę patrzeć na to i widzieć, że było to złe wykorzystanie energii. Wszystko w porządku. Przekształcę to. Zmienię to w coś radosnego."
Czy wiecie ilu ludzi chce patrzeć na to, co negatywne i mroczne? Niezbyt wielu. Czy wiecie ilu ludzi żyje w ciemności? Nie uciekajcie od cieni życia, ponieważ jest tam wiele rzeczy wymagających uzdrowienia, kiedy już poczuje się, uświadomi i zrozumie ból ciemniejszej strony życia.
Uczucia są ogólną sumą waszego zdrowia jako istot ludzkich. Emocje wyzwalają wewnętrzną farmakopeę, osobistą aptekę waszego ciała. W aptece waszego ciała sami jesteście farmaceutą. Wypisujecie receptę w zależności od własnej emocjonalnej odpowiedzi lub reakcji na wydarzenia. Uczucia sprawiają, że w waszym ciele fizycznym wyzwalane są odpowiednie substancje chemiczne. Układ wydzielania wewnętrznego, odpowiedzialny za chemiczne reakcje na wasze emocjonalne wybory, będzie się rozwijał. Wewnątrz waszych ciał wytwarzane będą nowe substancje chemiczne, które pozwolą wam się zmienić. Wybór innej drogi odbierania lub tłumaczenia rzeczywistości, uruchomi mechanizm otwierający wewnętrzne bramy i wytwarzający substancje, które przeniosą was w wyższe obszary.
Jesteście przebudowywani na poziomie subatomowym. Wewnątrz waszego ciała istnieją zakodowane światłem włókna – delikatne i podobne do nitek. Są one subtelnymi formami energii, która łączy wszystko. Te pajęcze nici są reorganizowane w waszych ciałach wskutek pobudzania ich promieniami i fotonami przybywającymi na planetę i przynoszącymi energię kosmiczną. Kiedy pijecie czystą, nieskażoną wodę, nici te reorganizują się tak, by odmłodzić wasze ciało. Szczególnie pobudza je proces natleniania i głębokie oddychanie. Istnieją też sposoby dotleniania organizmu przez spożywanie ziół znanych jako substancje oczyszczające krew. Kiedy oczyścicie krew, będzie ona mogła przenosić większe ilości tlenu. Przyspieszeniu i nasileniu ulega reorganizacja włókien na poziomie komórkowym. Ożywają one w waszych ciałach na rozmaite sposoby. Wszystko to wiąże się z pobudzeniem waszego mózgu. Wy sami posiadacie klucze i szyfry pozwalające na otwarcie pozostałych części tego uśpionego obszaru.
Plan dla istot ludzkich polega na zwiększeniu natężenia światła, tak by rozwinęły się one w istoty o licznych zdolnościach. Niektórzy ludzie wykorzystują 6 do 8 procent pojemności swojego mózgu. Inni, posługujący się większą częścią mózgu, jak na przykład Einstein, korzystają co najwyżej z jego 15 do 20 procent. Zadajcie sobie następujące pytanie: Co porabia pozostałe 80 procent mojego mózgu? Dlaczego śpi? Co w nim nie zostało “włączone"?
Układ wydzielania wewnętrznego rozwinie się wraz z rozwojem DNA. Będzie on produkował substancje chemiczne stanowiące kombinację obdarzonych inteligencją, geometrycznych kształtów. Owe kształty będą istniały w całym waszym ciele. Nie będą zlokalizowane wyłącznie w mózgu. Wszystko będzie się działo równocześnie.
Układ dokrewny może wydzielać substancje chemiczne podobne do środków psychodelicznych, które pozwolą wam wykształcić nowe formy inteligencji. W waszym społeczeństwie trwa konflikt dotyczący poglądów na kwestię narkotyków. Wszystko, co ma coś wspólnego z rozwojem umysłu, zostaje okrzyknięte złą rzeczą, czymś czego należy się bać. Mimo to, równocześnie, znaczna część świata uzależniona jest od środków uspokajających, dostępnych na receptę. W waszym społeczeństwie za dobre uznaje się leki tłumiące naturalne procesy chemiczne, podczas gdy leki pobudzające umysł i otwierające inne rzeczywistości są złe. W efekcie kontroluje się głównie wasze poglądy dotyczące tego, co możecie, a czego nie możecie zażywać. Zastanówcie się nad tym przez chwilę.
W waszym układzie dokrewnym nastąpią ogromne zmiany. W obecnym czasie, znajduje się on na ich początkowym etapie. Wyobraźcie sobie mały sklepik spożywczy, stary i rozlatujący się. Na półkach od dwudziestu lat leżą te same produkty. Taki sklep jest przestarzały, nie pasuje do nowoczesnych nawyków, upodobań i pragnień. Ktoś wchodzi do niego i mówi: “Ten sklep jest za stary. Chcę go zmienić tak, by odpowiadał potrzebom społeczeństwa. Chcę zmienić produkty, które są w nim sprzedawane." Supermarkety zaspokajają pewne potrzeby, a kiedy te potrzeby i gusta się zmieniają, pożywienie na półkach supermarketu musi sprostać nowym smakom i wymaganiom.
Wasz układ dokrewny robi dokładnie to samo. Co sprawia, że postanawia on zaserwować wam nową potrawę? Wy to sprawiacie – to wy, kochający samych siebie, wciągający w głąb ciała strumień światła i przebudowywujący swoją podstawową strukturę genetyczną. Kiedy nici DNA zaczynają odkrywać swoją tożsamość i ożywać, zmieniają wasz układ dokrewny. Wasza decyzja, aby żyć w tej chwili, kochać siebie i z miłością pracować na tej planecie nad sobą i wszystkimi ludźmi, całkowicie zmieni to, co dzieje się w waszym wnętrzu. Jest to najważniejszy klucz do odzyskania młodości. Pragnijcie doświadczyć siebie, swojego życia i swojego ciała jako tego, co sami stworzyliście.
Przyspieszenie energii wywoła na waszej planecie spustoszenie, doprowadzi do ogromnego zamieszania, połączonego z radykalnymi, rewolucyjnymi, błyskawicznymi przemianami. W waszej historii na planecie nigdy nie było tak wiele energii i świadomości takiego rodzaju jak obecnie, nic więc nie może przygotować was na to, co nadchodzi. Radykalna zmiana, jaką spowodują te ruchy, przekracza waszą zdolność pojmowania.
Starajcie się być jak najlepszymi, wiedząc że wpłyniecie na wiele otaczających was możliwych rzeczy. Wiedzcie, że dla was samych będzie to okazja do wprowadzenia ważnej zmiany. Wasza szyszynka jest pobudzana dzięki temu, że napełnia się energiami światła. Uwalnia nową wizję możliwości, w której pokój i wolność są odczuwane i rozpoznawane od wewnątrz.
Grasica jest najważniejszym narządem, wysyłającym do waszego ciała sygnały, nakazujące mu trzymać się wzoru odmładzania. Grasica kurczy się w miarę jak przybywa wam lat. Przypomina portiera, stojącego u podstawy szyi, kierującego tym, co przybywa z góry i tym, co przychodzi z dołu. Górne gruczoły, przysadka i szyszynka, znajdujące się w waszej głowie, nie są uczynnione. Generalnie pozostają uśpione. Grasica nie otrzymuje od gruczołów w waszej głowie polecenia, aby bez przerwy przypominać ciału o jego idealnym wzorze. Dzieje się tak dlatego, ponieważ wasze gruczoły zostały odłączone od pełnych wstęg DNA. Grasica powróci do swojej żywotności, kiedy otrzyma wiadomość, że wasze ciało poczyniło pewne przygotowania, i że wasza świadomość jest gotowa. Spoglądając na to w kategoriach ekspansji życia, niektórzy z was dopiero rozpoczęli swoją pracę. Inni przeszli szkolenie, które pchnie was w kierunku następnej przemiany; wasza praca jest darem dla planety, darem dla cywilizacji.
Jeśli bijecie się z sobą lub karmicie negatywnymi ideami, wówczas musicie przyjrzeć się swojej podwójnej lojalności. To, że jesteście tu w tej chwili, oznacza dla nas, że jesteście zainteresowani tym, aby zmienić idee, którymi dotąd karmiono gatunek ludzki, że ekscytują was te zmiany i dochowacie im wierności. Gdy walczycie z tym – gdy patrzycie w lustro i mówicie: “O rany, aleja wyglądam. Dzieje się ze mną coś złego" – oznacza to, że jest w was dwoistość, wątpliwości, konflikt. Kiedy odczuwacie wewnętrzny konflikt, wówczas im bardziej rośnie energia, tym bardziej czujecie się jak gumowa taśma, raz za razem rozciągana i kurcząca się na powrót. Jeśli więc czujecie się w taki właśnie sposób, oznacza to, iż musicie się przyjrzeć brakowi konsekwencji waszych przekonań, czy to wyrażanych na głos, czy bezgłośnie.
Podwzgórze reguluje temperaturę waszego ciała i jego gospodarkę wodną. Rozumiecie chyba, że jesteście wodą – wodą naładowaną elektrycznością. Równowaga składników wody w oceanie odpowiada krwi w ciele człowieka. Ludzie powstali z oceanu. Jest to jedna z największych tajemnic stworzenia. Plejadiańscy bogowie przybyli tu i wykorzystali energię cząsteczek wodoru oraz tlenu. Z tych właśnie cząsteczek powstaliście. Jest to najważniejsza wskazówka. Stworzone zostało sklepienie niebieskie, a z niego przyszło życie. Jest to jedna z zasad, w oparciu o które zostaliście skonstruowani. Pragniemy byście zrozumieli, że człowieka można skonstruować na wiele sposobów. Słyszeliście opowieści o tym, że ulepiono was z prochu i gliny. Niektóre z tych historii nie są prawdziwe; opowiada się je po to, by oddalić was od prawdy. Bardziej sensowne zdaje się wam to, iż jesteście bliżsi ciałom stałym niźli wodzie. Pamiętajcie, że bardzo często różne rzeczy są tak poprzekręcane, abyście nie zdołali odkryć prawdy o waszej tożsamości.
Wasze podwzgórze można porównać do odźwiernego, umiejscowionego pomiędzy waszym ciałem fizycznym a zewnętrznymi czakrami. Jego czas jeszcze nie nadszedł. W waszym obecnym stadium rozwoju nie potraficie zrozumieć funkcji podwzgórza. Tak, reguluje ono temperaturę ciała i gospodarkę wodną, zaś woda jest esencją waszego życia. Zachęcamy was stale, byście przebywali w pobliżu wody, w wodzie, byście jej używali, ponieważ woda pobudza działanie podwzgórza. Utrzymuje ten gruczoł w letniej temperaturze po to, by w odpowiednim czasie go rozgrzać. Wkrótce nadejdzie czas, aby bliżej zbadać gruczoł podwzgórza.
Istnieją sposoby stymulacji podwzgórza poprzez dostrojenie czaszkowo-krzyżowe. Metody te zostaną odkryte i przekazane, kiedy poziom ludzkiej świadomości wzrośnie do tego stopnia, że ludzie gotowi będą na wielki wybuch energii, pochodzący z tego właśnie gruczołu. Do tego czasu informacja ta byłaby niebezpieczna. Niekiedy ludzie nie potrafią się pohamować. Sądzą, że muszą wypić eliksir wszystkich doświadczeń nie poczyniwszy uprzednio koniecznych przygotowań świadomości.
Kiedy podwzgórze zacznie wydzielać pewne substancje, nie będziecie już takimi samymi ludźmi. Czy kiedykolwiek zażyliście jakiś środek wywołujący psychodeliczne doznania? Czy chcielibyście żyć przez dwadzieścia cztery godziny na dobę balansując na granicy rzeczywistości? Nie udałoby się wam dokonać takiej sztuki; okazałoby się po prostu, że wszystko jest nazbyt poplątane. Taki stan jest dobry w przypadku tego, co nazywacie odlotem. Jest dobry w przypadku naukowej wyprawy w szamańskie, mistyczne krainy Żyjącej Biblioteki. Jednakże z pewnością nie chcielibyście by odloty towarzyszyły wam w codziennym życiu. Pozostała część układu nerwowego nie jest zsynchronizowana z takim poziomem świadomości. Kiedy przeżywacie tak zwany odlot, jest to dokładnie odlot – wycieczka – jakbyście wybrali się na weekend na wieś, albo nad morze. Jedziecie tam, przeżywacie coś, a potem powracacie, by to kontemplować.
Wasze podwzgórze przeniesie was na nowe brzegi istnienia, ku nowym, chemicznie indukowanym krainom. Na tym właśnie polega funkcja układu dokrewne-go. Wprowadza on do waszego ustroju rozmaite substancje chemiczne. Nie musicie zażywać żadnych substancji. Związki chemiczne zaczną się po prostu wydzielać i wpływać na sposób w, jaki postrzegacie i interpretujecie rzeczywistość.
Wasze podwzgórze, przywrócone do stanu używalności, zabierze was w podróż, wy zaś odmienicie wszystko tak, abyście mogli żyć tu w szczęściu. Nie będziecie chcieli mieszkać w starym miejscu. Będzie to tak, jakbyście przenieśli się na nowy ląd, albo przeprowadzili na nową planetę, nie opuszczając przy tym Ziemi. Wasz świat ulegnie rozszczepieniu. Ziemia i jej rzeczywistość w Żyjącej Bibliotece zmieni się na waszych oczach, ponieważ związki chemiczne wydzielane przez wasze podwzgórze pozwolą wam na nową interpretację rzeczywistości.
Nie jesteście na to jeszcze przygotowani; nie jesteście nawet w połowie drogi. Najpierw musicie przekonać samych siebie, że jesteście kochani, i że jesteście źródłem miłości. Musicie konsekwentnie zachować w sobie to odczucie, zanim będziecie mogli zapoczątkować subtelne przemiany w swoim układzie wydzielania wewnętrznego, które przygotują was na przebudzenie waszego podwzgórza. Kiedy Świetlana Rodzina może spodziewać się przebudzenia podwzgórza, o ile nastąpi ono zbiorowo? Sugerujemy, że stanie się to pomiędzy rokiem 1999 a 2009, w przeciągu dziesięciu lat.
Pomimo tego, że w waszych Stanach Zjednoczonych panuje takie zamieszanie dotyczące systemu opieki zdrowotnej, przypominamy wam, że zdrowie nic nie kosztuje. Opieka zdrowotna kosztuje naprawdę tylko kilka chwil, potrzebnych na wykształcenie prawidłowej postawy względem swojego ciała. To wy tworzycie swoje zdrowie i chorobę. Nie potrzebujecie nikogo, kto mówiłby wam, iż jesteście zdrowi. Po pierwsze, kiedy jesteście w kontakcie ze swoim ciałem – wtedy, kiedy bierzecie prysznic, albo myjecie się, możecie poczuć i poznać poziom swojego zdrowia – wiecie, czy jesteście zdrowi, czy też nie. Możecie postanowić, że będziecie się martwic, że nie będziecie ufać swojemu ciału. Martwiąc się o własne zdrowie, stwarzacie coś. Wasze ciało podąża za wywołanymi przez was wyobrażeniami.
Jeśli martwią was choroby, jakich możecie się nabawić, albo zastanawiacie się, czy przypadkiem nie rozwija się w was rak, czy macie AIDS, dyfteryt, gruźlicę, czy cokolwiek innego, czym chcecie się zamartwiać, istnieją szansę, że jeśli nawet jeszcze nie jesteście na coś chorzy, stworzycie tę chorobę. Jeśli wiecie, że jesteście zdrowi, jesteście zdrowi. To zupełnie proste.
Strach jest zabójcą. Przypominamy wam, że wasza siła kończy się tam, gdzie zaczyna się strach. Jeśli boicie się czegoś, jest tak, jakbyście wywiesili sobie nad głową znak głoszący: “Witam. Właśnie na ciebie czekam." Strach ma na celu ocalenie waszego życia, wepchnięcie was w teraźniejszość celem podjęcia działania. Często służy temu, by odciągnąć was od rzeczy niebezpiecznych i skierować ku samej istocie waszego życia. Jednakże jeśli strach staje się waszym sposobem na życie, i jeśli wydzielacie z siebie strach przed życiem, zatrzaskujecie swoje ciało i zabijacie w sobie jego witalną siłę. Jest to przyczyną stresu, choroby i starzenia się. Wasze myśli kreują waszą rzeczywistość. Inicjacja świadomości polega po części na przechodzeniu przez elementy toksyczne, a wasze fizyczne ciało musi przejść więcej przygotowań i poddać się dokładniejszemu oczyszczeniu tego, co można nazwać intencjami i odwagą. Kiedy żyjecie w strachu, odpędzacie od siebie wszystko. Odpędzacie od siebie własną siłę. Tak więc, aby napotkać coś zupełnie nie znanego waszemu logicznemu umysłowi, musicie zachować czystość intencji i ogromną odwagę, poczucie bezpieczeństwa oraz nonszalancję. Tylko myśl powstrzymuje was od osiągnięcia różnych rzeczy. Wiele zmian nastąpi w ciągu następnych dwudziestu lat -w okresie, na który wszyscy wykupują bilety w pierwszym rzędzie ziemskiego amfiteatru.
Czy pamiętacie jak w dzieciństwie chodziliście do wesołego miasteczka i po raz pierwszy kręciliście się na dużej karuzeli? Czy pamiętacie jak błagaliście matkę, ojca, starszego brata, albo siostrę, by zabrali was na karuzelę, która wydawała się taka ogromna, była tak wielką przygodą? Zdawać się będzie, że Ziemia jest ogromnym wesołym miasteczkiem. Wszyscy znajdziecie się na wielkich karuzelach, których nie jesteście w stanie pojąć. Musicie więc dokonać oczyszczenia i wyznaczyć sobie cel. Ogromna większość ludzi znakomicie sobie z tym poradzi. Pokierujecie się swoimi emocjami. Nie rozczulajcie się nad sobą – to strata energii. Zaakceptujcie wszystko, co tworzycie, i wiedzcie, że we wszystkim kryją się nowe szansę.
Nas, patrzących z odmiennego punktu widzenia, przeraża to, że boicie się nowych szans. Na pewnym poziomie wiemy, kim jesteście i co przeszliście, by się tutaj znaleźć. Wiemy dlaczego jesteście tutaj, na Ziemi. Wiemy też, że nie zostaliście tu przysłani po to, by samotnie pokonywać trudności. Siły, które z wami współpracują, nawet jeśli nie uświadamiacie sobie ich istnienia, potrafią wywierać na was wpływ i oddziaływać na waszą rzeczywistość w sposób przekraczający granice waszego rozumienia. Nie pojmujecie w jaki sposób ich palce popychają tego czy innego człowieka, jakby mówiły: “Idź tam. Zrób to. Nie, nie rób tego." W ten sposób tworzone są wydarzenia.
Zrozumcie, że na całej planecie sieje się głęboko zrakowaciałe myśli i idee, tak samo jak głęboko zasiewa się i popiera ideę AIDS. Ludzie odkrywają takie rzeczy i są do nich przywiązywani. Obecnie ludzie obawiają się słońca. Boją się wychodzić z domów, jak gdyby natura popełniła jakiś błąd. Ludzie, którzy w to wierzą, przekonają się, że ich strach zadziała znacznie szybciej niźli jakikolwiek niszczycielski promień słońca.
Strach jest zabójcą. Obdarzony jest dużą siłą oddziaływania, tak jak Pauł Revere (amerykański bohater znany z tego, że w czasie Rewolucji Amerykańskiej ostrzegł mieszkańców Massachusetts przed nadchodzącymi żołnierzami brytyjskimi – przyp. tłum.) krzyczący na ulicach dawnej Ameryki. Kiedy strach przebiega przez wasze ciało, przypomina towarzyszącym mu substancjom chemicznym, aby się wydzieliły i napełniły ciało. One z kolei uruchamiają skierowaną ku dołowi spiralę i ideę śmierci. Jest to w zasadzie takie proste.
Słyszeliście o AIDS i o tym, że wywołuje ją wirus HIV. Jednakże obecnie istnieje AIDS bez obecności wirusa HIV. AIDS szerzy się teraz na drodze elektromagnetycznej, w taki sam sposób, w jaki szerzy się wiele innych zakłóceń. Pamiętajcie, że elektromagnetyzm związany jest z wielkimi prądami elektrycznymi, znajdującymi się wokół was, generowanymi przez ludzkość, oraz inne źródła. Oczywiście magnetyzm to siła, która utrzymuje wszystko w całości. Również w waszych mózgach znajdują się magnetyczne cząsteczki.
Możecie wykorzystać tę ideę, aby pomóc innym ludziom otworzyć ich serca. AIDS szerzy się na drodze elektromagnetycznej, przyciągany jest od jednego nosiciela do innego, o podobnym wzorze wibracji. Wzór ten wygląda następująco: “Myślę podobnie jak ty. Prześlij mi swoje myśli." Rozumiecie? “Mam takie same przekonania. Wierzę w strach. Nie bardzo wiem, kim jestem. Nie jestem tego godzien. Nie mam władzy nad własnym ciałem." Ten rodzaj myślenia jest tak wzmocniony, jakbyście nosili nad swoją aurą afisze, plakaty i nalepki oznajmiające kim swoim zdaniem jesteście. Wirusy mogą się szerzyć na drodze elektromagnetycznej, tak że w końcu wypełni całe wasze tereny miejskie. Dlaczego? Karma i wibracje innych ludzi przyciągają was i skłaniają do zamieszkania w takim a nie innym mieście lub miejscu. To dlatego wielu z was odczuwa impuls, nakazujący wam zmieniać miejsce pobytu i zamieszkania.
Ta sama zasada sprawdza się w odniesieniu do serca. Jeśli bowiem AIDS może się przenosić na drodze elektromagnetycznej, to samo może dotyczyć otwierania serc i budzenia Bogini. Chcemy byście zrozumieli, że w ruchu znajduje się zawsze bardzo wiele płaszczyzn. Ludzie pytają: “Dlaczego w ruchu muszą być złe, negatywne, niższe płaszczyzny wibracji?" Jest tak dlatego, że ludzie się ich spodziewają. Nie siedzą i nie czekają, aż przydarzy im się coś dobrego i ekscytującego. Bujają się na krześle, palą papierosy i zastanawiają się, kiedy to jakiś samochód przejedzie przez ich salonik. Dlaczego? Ponieważ oglądają telewizję. Najsilniej wyryte ślady biorą się właśnie z tej maszynerii kontrolującej umysł, piętnującej was głównie przy pomocy strachu. Chroniczny strach stanie się kiedyś zabójcą. Przyciągnie do was to, czego się obawiacie, rzeczy, co do których macie pewność, że się wam przydarzą. Dlaczego spośród wszystkich możliwych wartości, dostępnych na tym świecie, wybieracie właśnie tę?
Im większym współczuciem obdarzycie innych ludzi, tym szybciej zmieni się masowa świadomość. Prosimy was wszystkich, abyście grali w otwieranie serc znacznie częściej, niż tylko w wolnych chwilach. Zobowiążcie się do tego, że wasze serca będą otwarte, oraz do tego, że wykorzystacie energię serca Bogini Matki. Pomoże to wam osiągnąć cel, ponieważ dotyczy nie tylko waszych serc, lecz także serca Bogini. Jednakże wasze serce musi być otwarte, aby Bogini mogła pobudzić w was przepływ swojej energii.
Dzisiaj bardzo niewiele miejsc na waszej planecie emituje częstotliwość miłości. Oczywiście wkrótce się to zmieni. Jak dobrze wiecie. Ziemia, delikatnie mówiąc, poddawana jest pewnym próbom. Jeśli jednak sądzicie, że to, co przechodzi obecnie, jest uciążliwe, poczekajcie na to, co będzie się działo w przyszłości. W przeciągu bardzo krótkiego czasu nastąpi eksplozja energii na skalę globalną, coraz bardziej przybliżając was ku temu, co będzie wyglądało na destrukcję waszej planety. Chcemy, byście to wiedzieli. Pragniemy, byście zrozumieli, że czasami, kiedy energia ewoluuje, a nawet kiedy wy sami przechodzicie przez proces ewolucji, pojawia się dezorientacja, chaos, zamęt i brak poczucia tożsamości. Wasze ciała mogą wydzielać chorobotwórcze toksyny. Możecie cierpieć na biegunki, rozstroje żołądka lub zaparcia. Wiele różnych rzeczy sygnalizuje zbliżające się przemiany.
Ziemię można porównać do gigantycznego lustra, odzwierciedlającego to, co dzieje się we wnętrzach istot ludzkich. W dzisiejszych czasach Ziemia cuchnie truciznami, które tak długo kryła w swoim wnętrzu. Przez wiele, wiele lat Ziemię napełniano truciznami pochodzącymi nie tylko z radioaktywnych odpadów i śmieci wszelkiego rodzaju, ale także z nagromadzenia zbiorowego, ludzkiego gniewu. Ludzie są stworzeniami wydzielającymi energię, a wasze emocje tworzą zbiorową siłę, która następnie jest transmitowana. Wydzielacie z siebie nie tylko strach i chaos, wokół których od lat obracało się wasze zbiorowe istnienie, ale także gniew. Odczuwacie głęboki gniew, ponieważ wiecie, że czegoś wam odmawiano.
Jest was niemal sześć miliardów – wkrótce może być was dwa razy tyle – a wszyscy zrzucacie swój gniew na waszą planetę. Jak myślicie, czego jest to przyczyną? Brak troski i miłości wzbudza i odzwierciedla gniew samej planety. Wszystko to wylewa się z was, tak że na dłuższą metę przechodzicie proces oczyszczenia. Zbliżacie się do momentu, w którym uświadomicie sobie coś nowego. Zarówno planeta jak i wy sami zostaliście pchnięci ku granicom wytrzymałości. Zostaniecie zmuszeni do zdefiniowania nowych granic tego, czego będziecie zwolennikami, a czego nie będziecie popierać. Nikt nie przegapi tego wydarzenia siedząc w domu na kanapie. Wszyscy musicie wziąć w nim udział; jeśli tego nie zrobicie, bardziej niż prawdopodobne jest, że znikniecie w taki czy inny sposób.
Przypominamy wam, że stwarzacie własną rzeczywistość, a odczuwany przez was zbiorowy gniew wynika z podawania w wątpliwość waszej wyobraźni. Przemyślcie to. Wyobraźnia to klucz do geniuszu, do zjednoczenia pojęć i od urzeczywistnienia idei. Kiedy po raz ostatni zachęcano was, byście regularnie korzystali z własnej imaginacji? Pozbawiacie się wrodzonych zdolności, dzięki którym możecie się uratować, zmienić i na nowo zdefiniować pojęcie wolności. Wyobraźnia to w rzeczy samej bilet wstępu na nieprzewidywalny ziemski karnawał.
Ziemię zamieszkuje obecnie wiele inteligentnych sił, nie tylko ludzi. Międzywymiarowe zamki rozdzielają i segregują różne formy życia. Wraz z kurczeniem się czasu, ludzie odczuwają impuls, nakazujący im uruchomić energetyczną sieć Ziemi. Kosmiczna energia światła, nasycając was, odmienia wasz układ nerwowy, będący czymś w rodzaju drogi, po której impulsy energii zmierzają do waszego mózgu. Wasz układ nerwowy jest przebudowywany, poszerzany i wzmacniany podobnie jak konstrukcja jezdni, tak by mógł gromadzić zwiększoną ilość danych przepływających przez ciało niczym pojazdy w ruchu drogowym. Kiedy stykacie się z doświadczeniem wykraczającym poza normę, nie przystającym do znanych wam kategorii, wasz układ nerwowy wykazuje tendencję do wyłączania się. Nie mogąc przeanalizować niezwykłej rzeczywistości, wasze ciało popada we wstrząs.
W miarę zwiększania się poziomu energii na planecie, spotęgowaniu ulegają przeszkody w waszych fizycznych, umysłowych, uczuciowych i duchowych ciałach. Nie wyrażone uczucia i idee stają się zaporami na drodze przepływu energii. Celem owego przepływu jest połączenie ludzi. Musicie wspomagać ten proces, poczuwając się do odpowiedzialności za to, kim jesteście. Możecie być pewni, że do wszystkiego co sprawia wam trudność, do każdego uprzedzenia, do rzeczy, które powodują, iż mówicie: “Nie chcę tego widzieć. Nienawidzę tego w sobie. Nie lubię tego", przyłożone zostanie szkło powiększające. Będziecie skomleć i skręcać się z bólu dopóty, dopóki tego nie naprawicie. A jeśli tego nie zrobicie, przeszkoda pojawi się przed wami w postaci ciężkiej próby. Wszystko przybiera na sile po to, aby nauczyć ludzi odpowiedzialności, zachowania czystości celu i intencji. W obecnym dniu i wieku kluczem do przetrwania jest wykorzystanie różnych możliwości pracy nad ciałem. Dokonywanie odkryć na drodze pracy nad ciałem ułatwia i przyspiesza rozpoznanie waszej tożsamości.
Kiedy odsłania się większa cząstka was samych, możecie pełniej zrozumieć wiążące was dramaty. Oczyszczają się z nich komórkowe wzory, skrupulatnie wmanewrowujące was w te same sytuacje, które pozostawiliście bez rozwiązania i przebaczenia. W rzeczywistości to wy zapraszacie do swojego życia wszystkich aktorów, to wy – reżyserzy – obsadzacie role i kierujecie przedstawieniem. Jeśli czujecie, że znużył was scenariusz, pamiętajcie, że to wy go piszecie! Poczucie winy i krzywdy to ostateczne pułapki, pozbawiające was energii. Pamiętajcie, że obecnie wpływają na was dramaty, będące dramatami starożytnego boga. Cała rzeczywistość jest połączona i poszukuje uzdrawiającej jedności.
Energie, lub istoty znajdujące się na wysokim poziomie rozwoju, szczególnie te, które pracują z częstotliwością miłości, obdarzone są wielkim poczuciem humoru. Jest to ich znak rozpoznawczy. Upewnijcie się, że energie, które spotykacie, obdarzone są wylewnym poczuciem humoru, gdyż śmiech jest kluczem do wolności. Powinniście pojąć koncepcję, że we wszystkim co istnieje jest mnóstwo miejsca dla radości.
Zachęcamy was do działania wypływającego z waszego centrum uczuć – ze splotu słonecznego. Wyścielenie waszego żołądka ma takie same możliwości i jest równie aktywne jak komórki mózgowe. Zastanówcie się nad sobą. Zobaczycie natychmiast, że odmieniacie swoje doświadczenia, kiedy w nie wierzycie i kiedy znajdujecie dogodną możliwość w każdym tworzonym przez siebie wydarzeniu. Przypominamy wam, że dogodne możliwości często skrywają się pod przykrywką strat.
W okolicy splotu słonecznego swojego ciała przechowujecie moc i stamtąd szerzycie ją na świat. Tam także postrzegacie świat. Jest to centrum waszych odczuć. To tam odbieracie włókna danych, ponieważ dzięki splotowi słonecznemu czujecie jak radzić sobie z wydarzeniami nie mającymi sensu dla logicznej części waszego umysłu. Cofnijcie się nieco i przyjrzyjcie się temu uważnie. Na nowo wyznaczcie trasę procesu podejmowania decyzji, dokonując objazdu poprzez swoje ciało. Zaobserwujcie w jaki sposób czujecie i uznajecie wrodzoną mądrość ciała, przemawiającą do was niczym oddany doradca. Gdybyście tylko zechcieli posłuchać! Wasze ciało chce z wami współpracować – często to wy i wasze myśli zwracacie się przeciwko swojemu ciału. Pamiętajcie, że logiczna część waszego umysłu została wyszkolona przez tych, którzy pragną, byście działali w ramach bardzo ograniczonego schematu i pewnej ograniczonej częstotliwości.
Chcemy, byście zaakceptowali ideę, według której jesteście bardzo ważni. Wielką wartość ma to, kim jesteście, co zamierzacie i co pozwalacie sobie doświadczać. Chcielibyśmy, abyście czuli się ważni, byście mieli poczucie osobistej wartości ze względu na swoją zdolność splatania w jedność wielu realiów świadomości i wdzierania się na terytorium, którego nie poparłoby wielu ludzi. Przyznajemy wam złoty medal za to, że ośmieliliście się być nierozważni, ponieważ badając cykle swojego życia, swawolnie przekraczacie granice ludzkiej percepcji. Jest wielu nauczycieli, którzy ukażą wam, w jakich cząstkach czasu rozkwitaliście i rozwijaliście się, w których wywieraliście wpływ na rzeczywistość i łączyliście się z nią, oraz co owe czasy i miejsca mają wspólnego z teraźniejszością. Pewnego dnia zrozumiecie, że tamte “inne czasy" to teraźniejszość. Wszystko wydarza się w teraźniejszości. Ten właśnie moment istnienia – chwila, w której się znajdujecie – trwa, jest spontaniczna i pełna znaczenia. To w niej możecie się bez końca odnajdywać.
Bądźcie świadomi tego, że równocześnie odbieracie informacje pochodzące od innych cywilizacji. Dostrzeżcie owe informacje i sprawdźcie, które z nich możecie synchronicznie, wzajemnie powiązać. Często odbieracie impulsy wiedzy. Jednakże, mimo że zdarza się to powszechnie, trochę czasu zabiera wam przekonanie samych siebie, iż faktycznie coś wiecie. Istnieją okresy przystosowawcze. Bądźcie cierpliwi, a będziecie mogli dojść wszędzie, gdzie tylko zapragniecie. Jasno wyrażajcie swoje zamiary, a potem pozwólcie im odejść.
Delfiny nie mają przed sobą tajemnic. Chętnie dzielą się nagromadzoną wiedzą. Poziom rozwoju jednostek można ocenić na podstawie tego, jak chętnie dzielą się one swoją wiedzą. Im chętniej dzielicie się wiedzą, tym bardziej was ona napełnia. Im usilniej staracie się zachować daną wam wiedzę tylko dla siebie, tym szybciej przecieknie wam ona przez palce; tym szybciej ją stracicie. Otwórzcie dłonie, a wasza mądrość odleci niczym motyl; potem zaś na waszej ręce przysiadzie inny motyl.
Wszystko co żyje posiada systemy czakr. Miasto ma swoje drogi, jadące po nich samochody, oraz miejsca gdzie uzupełnia się paliwo i magazynuje energię. Podobnie jest z systemem czakr. Czakry są magazynami energii znajdującymi się dookoła i wewnątrz istot żywych. Łączą funkcje wewnętrzne – trójwymiarowe procesy fizjologiczne – ze zjawiskami wielowymiarowymi, eterycznymi. Jeśli wykorzystuje się je we właściwy sposób, czakry sprowadzają do świata fizycznego energię z obszarów niefizycznych.
Wszystkie żywe istoty posiadają portale energetyczne; bramy i miejsca, w których mogą uzupełniać zapasy paliwa. To, w jaki sposób każda z żywych istot wykorzystuje uzupełnione paliwo, zapisane jest w jej wzorcu lub w DNA. Wasze DNA jest na nowo porządkowane, znajdując swój nowy wyraz, a wasza częstotliwość, lub tożsamość mówi o czymś na poziomie niefizycznym. Dokądkolwiek się udajecie, niesiecie ze sobą mutującą energię, obwieszczającą swoją obecność. Wasza świadomość obwieszcza swoją obecność wszystkim żywym istotom. Być może ludzie otaczający was w pasażu handlowym, lub w restauracji, na poziomie świadomości nie do końca wiedzą, kim jesteście. Jednakże kiedy wybierzecie się na spacer do lasu, albo na pola, lub wypłyniecie w morze, dostrzeżecie inne formy życia, które znacznie lepiej pojmują, kim jesteście. Reagują na waszą obecność, a ich DNA ulega przemianie, ponieważ zmienia się wasz kod genetyczny. Dzięki wam cała natura, będąca Żyjącą Biblioteką, staje się łatwiej dostępna.
Z waszego punktu widzenia istnieje bardzo niewielu ludzi, którzy przeżyli tysiące lat, jednakże bogowie stwórcy potrafią przedłużyć życie swojego komórkowego, fizycznego ciała. Przedłużanie życia i odmładzanie komórkowego ciała powraca do mody. Stanowi to część budowania świetlnego dala, które nie jest tak zagęszczone, a przez to nie ulega samozniszczeniu – ciała, które samo się tworzy i samo się zaopatruje. Do tego właśnie dążycie. Osiągnęlibyście to i poczuli, gdyby logiczna część waszego umysłu nie troszczyła się tak bardzo o to, czy taka rzecz jest możliwa. Podkreślamy po raz kolejny, że musicie przestać słuchać społeczeństwa i podporządkowywać się oficjalnym wersjom rzeczywistości. Wymaga to dokonania wyboru, ale nie utraty szacunku. Będzie to wasze najtrudniejsze zadanie, największy przełom, jakiego musicie dokonać – przekroczenie mostu rozdzielającego wasze społeczne i duchowe ja. Które z nich stanie się święte? Które stanie się dla was źródłem władzy? Im szybciej przekroczycie ów most, tym większa będzie wasza radość. Pozwólcie, by wasza intuicja stała się normalnym zwiastunem waszego doświadczenia – przeżycia, którego nie zatwierdzi nikt inny, które wynika z przydzielonego wam zadania. Wiecie, iż je wypełniacie, chociaż nie zawsze chcecie o tym pamiętać.
Ćwiczenie energetyczne
Usadów się wygodnie i trwaj w ciszy. Prześlij swojemu ciału polecenie, by się odprężyło, wyzwoliło i dało upust swoim uczuciom. Weź bardzo głęboki oddech. Wypuszczając powietrze poczuj falę spokoju przepływającą przez twoje ciało. Nadal oddychaj świadomie, odnajdując własny rytm. Poczuj jak twoja klatka piersiowa powiększa się i otwiera. Poczuj jak rozgrzewa się okolica twojego serca. Rozluźnij gardło. Oczyść umysł i skoncentruj wyobraźnię. Przez kilka chwil siedź swój oddech. Wyobraź sobie siup światła dotykający czubka twojej głowy, a następnie wnikający w ciało. Rób głębokie wdechy i wydechy, spróbuj stać się jak najlżejszym, najcichszym i najspokojniejszym.
Kiedy już znajdziesz się w spokojnym miejscu, skoncentruj energię na swoim trzecim oku i wyobraź sobie swój świat. Ziemię. Wszystko, cokolwiek sobie wyobrazisz, jest dobre. Przyglądając się trzecim okiem obrazowi globu, poczuj istnienie indywidualnych wzorców i celów dla wszystkich mieszkańców Ziemi. Możesz dostrzec owe wzorce pod postacią iskier światła i geometrycznych kształtów.
Poczuj jak wyjątkowe i niezwykłe są nauki konieczne dla rozwoju świadomości. Poszerza się nie tylko świadomość każdej jednostki; zespołowa świadomość globu łączy się w wyjątkowy sposób. Poczuj, jaki wkład każda jednostka wnosi do globalnego planu. Jako ludzka forma życia wyślij ze swojej teraźniejszości falę woli, ożywczej miłości i wiary.
Teraz poczuj jak wznosisz się ponad własny wzorzec, niczym złocista kula światła, tak jakby twoja świadomość była magnesem przyciągającym do siebie wszystko, co ją przypomina. Niech twój wzorzec zacznie krążyć wokół energetycznej sieci Ziemi, w poszukiwaniu innych wzorców, nastrojonych na współpracę z twoim, których ostatecznym planem jest ożywienie nowego, globalnego wzorca dla cale] ludzkości. Poczuj, że trwają globalne poszukiwania. Krąż wokół planety pod postacią złocistej świetlnej sfery, wędrując z miejsca na miejsce. Niech sfera powiększa się w miarę jak przyciąga do siebie wszystko, co przypomina świadomość, tworząc chmurę światła i wyzwalając przeplatającą się sieć energii, zaprojektowaną tak, by przebudziła się pod wpływem krzyżujących się świadomości. Poczuj jak twoją złocistą kulę światła przyciągają różne miejsca na całym globie. Zobacz siebie w tych miejscach, zobacz, że gdziekolwiek byś nie był, twoja obecność zmienia, otwiera i poszerza owe miejsca.
Wyobraź sobie sześć miliardów ludzi połączonych z owym globalnym wzorcem, wnikającym do wnętrza ich ciał. Ludzie ci wiedzą, że nadchodząca zmiana da im szansę na radośniejsze i głębsze życie, w którym wolno im będzie spojrzeć na życie z zupełnie innej perspektywy.
Sprowadź swoją świadomość na powrót do ciała fizycznego. Wyobraź sobie światło przepływające przez ciebie, napełniające cię i łączące. Obserwuj gwałtowny przypływ energii. Niech twoje ciało zacznie pulsować. Poczuj się silniejszy, wypełniony nową wiedzą, zdrowiem i witalnością. Słup światła wciąż jest z tobą, wypełnia i łączy cię z twoim źródłem. Niech ów słup światła stale wpływa w głąb twojego fizycznego dala. Siup światła to twoja karta powołania do wyższych obszarów.
Myśl istnieje. Twoja ewolucja zmierza w takim kierunku, w którym nauczysz się w produktywny sposób wykorzystywać swoje myśli, dzięki czemu zdołasz odmienić swój świat i stworzysz całkowicie nowy wzorzec rzeczywistości. Zaufaj sobie i uważnie wsłuchuj się w to, co odkrywasz. Droga, która ukazuje się przed tobą, może być bardzo interesująca. Pamiętaj, że zawsze ją tworzysz, a jeśli nie podoba ci się otoczenie, możesz po prostu obrać nową drogę. Przyjemnych podróży.
ROZDZIAŁ 7: TANIEC WYMIARÓW
Przypominamy wam że
to Najwyższy Stwórca
kompletuje wszystkie drużyny, a
jeśli
znajdujecie się we wszechświecie
Najwyższego
Stwórcy,
należycie również do
wszystkich drużyn.
Wy, istoty ludzkie, jesteście kartami bibliotecznymi, kluczami do Żyjącej Biblioteki. To dzięki wam dostępne są wszystkie informacje zmagazynowane w bibliotece Ziemi. Zostaliście tak zaprojektowani, by można się było z wami łączyć, wpływać na was i poprzez was się ukazywać. Przybyliście tu, by opanować ludzką wersję procesu duchowej ewolucji – by z nią żyć, by łączyć się z wieloma różnymi rzeczywistościami, i pozwalać, by rzeczywistości ukazywały się dzięki wam. Ostatecznie zostaniecie dostrojeni do świadomości bogów stwórców, od których pochodzicie. Będzie to przypominało obracanie gałką radia, celem odebrania różnorodnych fal. Zrozumcie, że poszczególne fizyczne ciała, które obecnie zajmujecie, są centrami nadawczymi i odbiorczymi, transmiterami istniejącymi w wielu rzeczywistościach. Wszystko co istnieje zostało zaprojektowane tak, by poddawało się wpływom – by przypominało fragmenty układanki, zazębiające się i pasujące do innych jej kawałków. Jako ludzie, utrzymywani byliście w niewiedzy o tym, jak wiele posiadacie akcesoriów, zaczepiających was w innych rzeczywistościach. Nie macie pojęcia o inteligentnych źródłach, lub istotach, w innych rzeczywistościach, które dostrajają się do was i wywierają na was wpływ.
Nie istnieje nic, co nie byłoby częścią całości, a tak zaprojektowana całość stanowi strefę wolnej woli, otwartą na wymianę i wpływy. Waszym zadaniem i obowiązkiem jest nawiązywanie sojuszy i dokonywanie wyborów. Wasi rodzice mawiali: “Baw się z grzecznymi dziećmi. Nie baw się z dziećmi, które biją, plują, gryzą, kopią, lub przeklinają. Chcesz przecież mieć dobrych przyjaciół." Nauczyli was, jak dobierać sobie przyjaciół. Częścią procesu wychowania było nauczenie was, czego należy szukać w ludziach. Jednakże nikt nigdy nie nauczył was, jak nawiązywać przyjaźnie i sojusze z otaczającymi was, niewidzialnymi światami.
Wasza praca, jako istot ludzkich, polega na objęciu w posiadanie i sprawowaniu opieki nad Żyjącą Biblioteką. W przeszłości ci, którzy chcieli doświadczyć Żyjącej Biblioteki, mogli, za pozwoleniem istot ludzkich, spojrzeć przez ich oczy. Kiedy to się działo, ludzie stawali się opiekuńczymi bogami i boginiami, można powiedzieć – przewodnikami po tej rzeczywistości. W swoim czasie ludzie na Ziemi zajmowali bardzo zaszczytne i wysokie stanowiska. Mieliście wspaniałe, wibrujące formy, emanujące energią i światłem. Podobnie jak mistrzowie kuchni specjalizują się w przyrządzaniu określonych potraw, tak i ludzie specjalizowali się w metodach doświadczania Żyjącej Biblioteki, oraz uzyskiwania dostępu do informacji. Ci, którzy pragnęli wiedzy, przybywali na Ziemię, by poznać i odkryć jej bibliotekę. Łączyli się z ludźmi, służącymi jako karty biblioteczne pozwalające na poznanie Ziemi i całego jej majestatu. Wasze boskie zadanie polegało na scaleniu się w jedno z innymi energiami. Pozwalaliście im wyglądać poprzez wasze oczy. Ludzie przyzwalali na to, by można było korzystać z nich w tym procesie.
Energie pochodzące z odległych systemów gwiezdnych, mających swój wkład w bibliotekę, mówiły: “Pragniemy uzyskać dostęp do biblioteki, po to, by przestudiować kilka spraw i zdobyć nieco informacji". Aby połączyć się z ludźmi, musiały uzyskać pozwolenie i przybrać częstotliwość miłości. Ludzie wiedzieli, że doznają innego rodzaju połączenia – spotkania częstotliwości miłości. Inne energie wykorzystywały ludzkie ciała, oczy, zmysły i całe istoty, aby wyrównać rachunek z Żyjącą Biblioteką. Różni ludzie mieli oczywiście szczególne upodobania w rozmaitych aspektach Żyjącej Biblioteki, zaś odwiedzający ich bogowie i boginie, jeśli tak chcecie ich nazywać, zdobywali pewne potrzebne im dane. Tak więc praca gospodarzy Żyjącej Biblioteki była dość ciekawa, ponieważ nie wiedziałeś jacy bogowie czy boginie cię odwiedzą, i jakiego rodzaju informacji będą szukali. Przypominało to oprowadzanie wycieczek, w których przybywający goście kierowali tobą tak, by uzyskać dostęp do pożądanych informacji. Był to symbiotyczny związek, a jego powodzenie bazowało na częstotliwości miłości.
Tu, na Ziemi, zmagazynowana jest wspaniała wiedza, desperacko potrzebna całemu istnieniu. Kiedy na Ziemi nastąpi reorganizacja światła, masowo łączyć się będą z wami życzliwe i kochające istoty. Wstąpią one w wasze ciała i będą działać z ich wnętrza. Zachowacie własną niepodzielność i tożsamość; jednakże one połączą się z wami tak, jak my łączymy się z naszym pojazdem. Będą mogły uzyskać dostęp do szyfrów i liczb podstawowych, jakie zmagazynowano wewnątrz waszych ciał.
Kiedy Ziemia gwałtownie zacznie emitować częstotliwość, która pozwoli by Żyjąca Biblioteka powróciła do pełni swojego funkcjonowania, wszyscy będą dzielić się koniecznymi doświadczeniami. Aby ponownie stać się cennymi pomocnikami i kluczami dla istot uzyskujących dostęp do Żyjącej Biblioteki z wielu kosmicznych punktów widzenia, obdarzeni zostaniecie DNA o dwunastu wstęgach, oraz pełną pojemnością mózgu. I, abyście mogli zostać partnerami dla owych istot, wy, jako karty biblioteczne, musicie zrozumieć, że jesteście czymś więcej niż tylko ludźmi. W trakcie całego swojego istnienia, w którym jesteście wielowymiarowi w swojej najprawdziwszej postaci, macie wiele różnych przebrań. Jesteście zbiorami czujących energii rozsianych po całym wszechświecie. Tworzycie jedną pulę świadomości, która łączy się z inną świadomością, mającą określone zamiary, cele i odkrywającą pewne rzeczy.
Ziemia znajduje się na kursie, który ulega radykalnej zmianie. W trwającym stale procesie ewolucji, doświadcza nagłego przyspieszenia. Cykl się zamyka, a na Ziemi panowanie obejmie wkrótce nowa era, zacznie się nowa opowieść. Pomagacie w tym, by owa nowa era zaistniała w społeczeństwie. Obecnie ludzie ledwo pojmują, że jako istoty ludzkie żyją po wielekroć, a co dopiero, że ich “ja" może przybierać znacznie więcej tożsamości.
Wasze “ja" jest zbiorem wielu różnych form życia składających się na centralną duszę, być może, kiedy Ziemia zostanie katapultowana w nowym kierunku, jej mieszkańcy zginą, ponieważ nie uda im się sprostać nowej prędkości, z jaką będzie wibrowała planeta. Mogą też pojawić się zmiany, który przygotują ludzi na możliwość dostrzegania różnych osobowości, składających się na zbiór duszy. Jesteście zwiastunami tych przemian i napotykacie te części samych siebie, których zrozumienie jest dla was najbardziej naglące. Musicie napotkać wiele takich “ja".
Pamiętajcie, że jesteście częścią większego zbioru inteligencji, która pragnie znaleźć swój wyraz w wielu rzeczywistościach. Aby móc lepiej zrozumieć wszystkie wersje rzeczywistości, wasza centralna dusza uzbrojona jest w wiele różnych osobowości, macek i odnóży. Nie myślcie więc, że we wszystkich wersjach rzeczywistości jesteście “dobrzy". Prawdę mówiąc zdarza się, że więcej informacji uzyskujecie wtedy, gdy jesteście “źli" niż wtedy, gdy jesteście “dobrzy". Będąc dobrymi ludźmi, jesteście niekiedy tak naiwni, że nie rozumiecie tego, co się dzieje. Wasze odkrycia nie muszą przysparzać wam trudności. Zapragnijcie, by były dla was interesujące, obdarzyły was większą wiedzą i ofiarowały wam coś bardzo korzystnego.
Skrywacie przed sobą swoją inteligencję. Musicie nauczyć się kontrolowania tego, w jaki sposób tworzycie swoją rzeczywistość, w jak wielu wymiarach myśli przebywacie, i tego, w jaki sposób udajecie, że po prostu kręcicie się po okolicy, czekając aż coś się wydarzy. Sekunda po sekundzie myśli przelatują przez wasze głowy, przynosząc wam wszystkie te informacje, a wy nie uświadamiacie sobie, że przez cały czas tworzycie własną rzeczywistość. Ukrywacie przed sobą swoje przekonania. Pamiętajcie, że jako gatunek zaprogramowani zostaliście przez telewizję i systemy edukacyjne tak, by wierzyć we własną bezsilność.
Nie popadnijcie w pułapkę myśląc, że tworzycie swoją rzeczywistość tylko od czasu do czasu, podczas gdy w innych okresach i w pewnych sytuacjach nie macie nad nią żadnej władzy. Musicie pamiętać o tym, jak rozległe jest wasze doświadczenie. Musicie pamiętać, że godzicie się na to, by uczestniczyć w zdarzeniach, które wydają się być trudne lub złe. W rzeczywistości za doświadczeniami, które wy określilibyście mianem trudnych, często skrywają się wydarzenia przynoszące wam korzyść. Pamiętajcie, że dogodne możliwości kryją się we wszystkim co tworzycie.
Sami jesteście Mistrzami Gier, tymi którzy dyrygowali ponownym ustanowieniem wolności Ziemi i rozsiewaniem cywilizacji. Owe cywilizacje ożyły, zostały pobudzone do działania, a wy żyjecie teraz w jednym z najbardziej ekscytujących miejsc i okresów istnienia. Wiele istot wspiera was i pragnie się z wami połączyć, działać za waszym pośrednictwem i udzielić wam pomocy w leżącej przed wami pracy. Aby ją wykonać, nie musicie czytać ogromnych ilości tekstu ani przeprowadzać wielkich, komputerowych bilansów. Musicie tylko wierzyć w siebie i projektować własną rzeczywistość zgodnie z waszym rozumem, dążąc do tego co wy, jako istoty ludzkie, chcecie osiągnąć. Cokolwiek postanowicie zrobić, jaki podpis – wasz znak na tym świecie – postanowicie złożyć, to się stanie. Niechaj więc wasze sny będą wielkie.
Istoty ludzkie – karty biblioteczne – mają dostęp do jedynych w swoim rodzaju informacji, różniących się znacznie od wiedzy, której można doświadczyć za pośrednictwem królestwa owadów, roślin lub zwierząt. Żyjąca Biblioteka została zaprojektowana w taki sposób, by można się było z nią łączyć. Pojawiając się na Ziemi za pośrednictwem żywych istot należących do Żyjącej Biblioteki, inne energie lub istoty mogą doświadczać różnych wersji ziemskiej rzeczywistości i gromadzić informacje. To, z jaką żywą istotą postanawiają się połączyć owe energie, zależy od tego, czego poszukują.
Ludzie zostali tak zakodowani, by umożliwić pełen dostęp do Żyjącej Biblioteki. Kiedy inne energie stapiają się z istotami ludzkimi, mogą odnaleźć formuły i wzorce, których nie odnajdą łącząc się na przykład z żabami. Ludzie wykorzystywani byli przez energie, które działają za ich pośrednictwem nie do końca rozumiejąc swoich ludzkich nosicieli. Wytrącało to ludzi z równowagi i wpędzało ich w obłęd. Wiele istot chce wyrządzić ludziom krzywdę, ale wiele innych szkodzi wam wyłącznie wskutek własnej niewiedzy. Zasadniczą sprawą jest przygotowanie waszych ciał do odebrania energii połączenia, ustalenie standardów waszej dostępności, oraz trafność osądu. Pamiętajcie, że pomaga wam wyższe “ja", ta wersja was samych, która steruje waszym doświadczeniem za pomocą uniwersalnych praw przyczyny i skutku. Wasze wyższe “ja" spełnia także rolę odźwiernego i sekretarza, ustalającego terminy spotkań, jakie wywołujecie w oparciu o swoje działania i przekonania pochodzące z trójwymiarowego świata, podczas gdy rzeczywistość jest nieustannie przenoszona z jednej do drugiej dziedziny.
Galaktyczna Świetlna Fala Pływowa, związana z koniunkcją Urana i Neptuna w 1993 roku, skierowała na waszą planetę wiązkę prądu elektrycznego, uaktywniając w ludziach potencjał trzeciej helisy. Sprawiła, że zakodowane przy pomocy światła włókna zbliżyły się do siebie i splotły, tworząc ową trzecią helisę. To z kolei zamknęło obwód płynącego przez wasze ciała prądu elektrycznego, który sprawi, że znane wam “ja" uzyska dostęp do “ja" wielowymiarowego.
Żyjecie w czasach niezwykłego przyspieszenia. Każdy z was jest indywidualnym wirem energii. Grając z nami w ową dwunastoczakrową grę, otwieracie czakry i tworzycie bramy, poprzez które działa niezliczona ilość waszych osobowości. Owe osobowości mogą następnie scalić się ze sobą i stać się jedną harmonijną całością. Pewne wasze wersje czują, że nie są z wami zsynchronizowane, a kiedy się pojawią, waszym zadaniem będzie nauczenie ich, w jaki sposób mają się do was dostroić
tak, by stworzyć ową harmonijną całość. W najgłębszym rdzeniu swej istoty musicie wiedzieć kim jesteście i jaki jest wasz standard, jako trójwymiarowej osobowości stającej się osobowością wielowymiarową. Kiedy ustalicie ten standard, wasze doświadczenie i wszystkie istoty pragnące się z wami połączyć, poprą wasz wybór.
Kiedy doświadczacie wielowymiarowego połączenia, nie zaszkodzi powiedzieć: “Hej, posłuchajcie. Działam na rzecz udoskonalenia rasy ludzi, ponieważ jestem jednym z nich. Chcę się rozwinąć, zyskać większe zdolności i poczuć większą swobodę. Zamierzam wykorzystać te zdolności w taki sposób, aby przyniosły korzyść mnie, a także wszystkim ludziom, z którymi się kontaktuję, czyli całej rasie ludzkiej, oraz tej planecie, Matce Ziemi, która daje nam miejsce, gdzie możemy ewoluować." Jeśli inna energia, lub istota nie przystaje do tego programu, odejdzie, a w najlepszym przypadku będzie gotowa zmienić i na nowo rozważyć swój plan. Często energia przybywa po to, by znaleźć uzdrowienie, w poszukiwaniu miłości, aby nauczyć się tego, czego nie wie. Przypominacie płomień świecy, który niczym owady wabi wersje was samych. Wlatują w ogień, a wy przekształcacie owe wersje, dzięki czemu odradzają się na nowo.
Możecie powiedzieć: “Chcę lepiej zrozumieć, w jaki sposób mam wykorzystywać owe wielowymiarowe doświadczenia. Chcę dowiedzieć się więcej o tym, w jaki sposób mogę z nich skorzystać i czerpać z nich więcej radości." Wasza intencja ustala ton doświadczenia. Intencja jest świadomym stwierdzeniem tego, co pragniecie objawić w rzeczywistości. Dlatego, jeśli czegoś chcecie, najpierw wyraźcie swoją intencję, ponieważ w ten sposób stwarzacie rzeczywistość.
Żyjecie w czasie, kiedy rzeczywistość jest na nowo określana, i to wy dokonujecie jej redefinicji. Idąc własnym śladem zanurzcie się w przygodę, jaką jest badanie, ustalając czego pragniecie, a następnie prosząc o informacje i pomoc w interpretacji tego, czego doznajecie.
Co to znaczy, że jesteście kartą biblioteczną? Znaczy to, że zrobiliście pierwszy krok w kierunku doświadczenia – w kierunku zrozumienia, połączenia, zmieszania i scalenia się w jedno z innymi energiami, oraz pozwolenia im na wyłonienie się za waszym pośrednictwem w Żyjącej Bibliotece. Osiągając pewne stany świadomości wydzielacie wibrację elektromagnetyczną, niczym program radiowy, do którego inni mogą się do-stroić. Stajecie się wtedy bardzo cenni, ponieważ można się z wami połączyć, a inni mogą uzyskać dostęp do szyfrów. Zawierają one formuły kopiowania życia. Zaprojektowano wiele zabezpieczeń po to, by dane o najwyższym znaczeniu, zmagazynowane w istotach ludzkich, mogły istnieć i były osiągalne tylko dzięki pewnemu stanowi świadomości. Bez niego formuły nie mogą nawet zaistnieć. Formuły istnieją dzięki zachowaniu w ludziach wysokiego poziomu świadomości. Jeśli próbuje się manipulować jakością życia i istnienia, ludzie nie są w stanie wywołać formuł.
Prosimy więc was wszystkich, abyście poczuli energię tych istot, które pragną się z wami połączyć. Poproście je, by dały wam znak. Powiedzcie: “Moja praca służy wzbogaceniu mnie i planety. Jeśli się z tym zgadzacie, witajcie. Jeśli nie, w ogóle tu nie przychodźcie. Nie jestem dostępny dla takiego rodzaju nonsensów." Musicie wyraźnie to zaznaczyć.
Możecie też powiedzieć: “Energio, pragnąca pracować za moim pośrednictwem, chętnie będę jedną z twoich manifestacji na planecie. Chcę się dowiedzieć kim jesteś i zrozumieć ciebie. Chcę, by twoja obecność napełniła mnie energią. Jeśli potrafisz uzyskać dostęp do energii, czego ja nie potrafię, zaś ja chcę zrobić miejsce dla tej energii w moim ciele, proszę, podziel się ze mną swoimi zdolnościami."
Jeśli owe pojawiające się energie nie spodobają się wam, nie bójcie się powiedzieć: “Drzwi są zamknięte. Nie odpowiadasz mi. Znajdę sobie kogoś innego." Znajdziecie kogoś innego, ponieważ wasz standard stworzy wasze doświadczenie. Kiedy przyzwyczaicie się do tego, że nawiązujecie przyjaźnie z tak zwanymi niewidzialnymi, będziecie mogli lepiej zrozumieć i zbadać “istoty-które-wam-nie-odpowiadają". W rzeczywistości wszystkie one są częścią pełnego związku.
Bądźcie gotowi. Aby przygotować wasze ciało na nagromadzoną świadomość wielowymiarowej energii, koniecznych jest wiele rzeczy. Joga, stretching, treningi oddechowe, oraz algi i zioła tworzą przestrzeń, w której może działać energia. Potrzebne jest ciało, które pomieści w sobie wibracje wielowymiarowej inteligencji, a więc tego rodzaju przygotowania stanowić mogą cząstkę waszej pracy.
Zadawajcie pytania energiom, które chcą z wami pracować. Na Ziemi uważa się, że zadawanie pytań bogowi, czy bogini jest nieuprzejme, tak jak nieuprzejmym byłoby zadanie pytania dorosłemu, kiedy jest się dzieckiem. “Dzieci powinno być widać, ale nie słychać." Jako dzieci bogów stosujecie tę samą zasadę niewidzialności i bezspornego starszeństwa. Sugerujemy wam, byście kwestionowali wszystko – również to, co mówimy my sami – gdyż nie tylko macie prawo do zadawania pytań; macie taki obowiązek. Jest to klucz do suwerenności, do panowania nad własnym ciałem i powoływania do istnienia swojej rzeczywistości.
Nauczcie się tworzyć spirale wydobywające się z waszego splotu słonecznego i sięgające w wizje waszych różnorodnych “ja". Stwierdzicie, że owe spirale połączą was z celem. Nie osądzajcie “ja" widzialnych z waszego trójwymiarowego punktu widzenia, gdyż osądy kreują pułapki i pętle rzeczywistości, które przez cały czas powtarzają ten sam motyw odziany w różne kostiumy. Wielu spośród was zgodziło się między innymi na to, by w czasie tej podróży wyjść poza osądy. Zachowanie tego stanowiska ma niezwykłe znaczenie.
Wasze wielowymiarowe “ja" mogą w nieprzyjemny sposób nakłaniać was do rozwoju. Jesteście swoim własnym światłem i swoim cieniem. Oczywiście udajecie, że jesteście osobnym bytem. Udajecie teraz, że jesteście członkami Świetlanej Rodziny, że jesteście dobrymi ludźmi. My twierdzimy, że istnieją drużyny – jedna w jasnych, a druga w ciemnych koszulkach – a wy chcielibyście pewnie myśleć, że należycie wyłącznie do białych koszulek. Przypominamy wam, że to Najwyższy Stwórca kompletuje wszystkie drużyny, a jeśli znajdujecie się we wszechświecie Najwyższego Stwórcy, należycie również do wszystkich drużyn.
Waszym naturalnym stanem istnienia, do którego ewoluujecie, jest postać wielowymiarowa, która będzie w stanie stworzyć pokój na tej planecie i przenieść ten pokój także na inne światy. Pamiętajcie, że pokój wymaga decyzji będącej wybranym standardem dla waszego życia. Pewnego dnia, nagle pojawi się wiele idei i równoległych wspomnień, które trzeba będzie sobie przyswoić. Uświadomicie sobie, iż wasze kolejne warstwy doświadczają czegoś, podczas gdy cząstka was jest zupełnie pewna, że nic się nie dzieje. Owe warstwy rzeczywistości zaczynają się rozszczepiać i rozpryskiwać, a wy przenosicie się ku nowym aspektom swoich możliwości i środków wyrazu. Teraz cała sztuczka polega na tym, by pochwycić te rzeczy – by poświęcić więcej czasu na pogoń za tym, do odkrycia czego inspirowano was na przestrzeni lat.
Przybyliście tu, by odmienić przyszłość Ziemi. Poza swoim ciałem dokonujecie znacznie więcej rzeczy, niż sobie uświadamiacie. Nadejdzie dzień, kiedy nagle pojmiecie, jakie miejsca odwiedzacie w czasie krótkiej drzemki, lub snu. Wieki temu potrzeba było długiego treningu, aby rozwinąć takie umiejętności. Dziś nieustannie zalewa was światło, a im więcej macie go w swoim ciele, tym większą pobudza ono reorganizację waszej wyższej tożsamości. W trakcie całego tego procesu zachowajcie silne poczucie własnego “ja" – tej istoty, jaką jesteście obecnie. Zachowajcie miłość i życzcie zdrowia ciału, które stworzyliście.
Czy sądzicie, że przemiany, jakim poddana jest Ziemia, nikomu nie przynoszą korzyści? Miliony istot cierpliwie czekają na to, by Ziemia stała się światłem, tak by mogły przybyć i z pomocą miłości uzyskać dostęp do obecnych tutaj rzeczy, oraz odmienić bieg wydarzeń. Abyście mogli dotrzeć do tego punktu, w którym staniecie się tak cenni, wszyscy musicie uświadomić sobie, kim jesteście. Musicie odczuć tę wiedzę. Na Ziemię przesyłana jest energia, której zadaniem jest wywołanie poruszenia i głębokiej przemiany. Jest to cząstka planu czasów, a gdy plan łączy się w całość, zaczynacie rozumieć, pamiętać i czuć. Nagle nic nie jest takie jak dawniej.
Pobudzane w waszym wnętrzu wspomnienie może wywołać reakcje cielesne, ponieważ zamieszkuje w komórkach waszych fizycznych, umysłowych, emocjonalnych oraz duchowych ciał, i wymaga zrozumienia. Dorastacie do czegoś nowego, do czego konstruujecie podbudowę. Zachęcamy was, byście dostosowywali swoje ciała do wszelkich doświadczeń, jakie odpowiadają waszym upodobaniom. Moglibyście wykorzystywać Shiatsu, masaże, Rolfing, ponowne narodziny, albo jakąś inną metodę, dzięki której możecie uzyskać dostęp do wszystkich swoich ciał – do ciała umysłowego, fizycznego, duchowego i emocjonalnego. Dzięki zastosowaniu tych metod sprawiacie, że energia przenika poza miejsca, w których mogła ugrzęznąć.
Polecamy wam picie dużych ilości wody, głębokie oddychanie i natlenianie organizmu, dostrajanie, oraz wyrażanie za pomocą swojego ciała nieartykułowanych dźwięków. Starajcie się, by wasze ciało było aktywne i pełne życia. Spędzajcie czas porozumiewając się z własnym wnętrzem, spokojnie medytując i słuchając tego, co do was przemawia. Wplećcie swoje odkrycia w strukturę życia, a przy okazji zdecydujcie, czego pragniecie.
Możecie uczestniczyć w owych grach jak dziecko i dobrze się bawić, rozumiejąc jednocześnie, że na jakimś głębszym poziomie dokonujecie badań i praktykujecie sztukę szamanów – zdolność rozumienia wielu światów i wywierania na nie wpływu. Szaman nie żyje wyłącznie w jednym świecie. Kiedy uczycie się, w jaki sposób wzywać na pomoc inne światy i w twórczy sposób wymieniać energię poprzez harmonię i współpracę, ulegacie zmianie. Zawsze powracajcie do domu – do siebie, pochodzącego z Ziemi, do silnej, pojedynczej tożsamości, odkrywającej swój związek ze wszystkim co istnieje.
Poddaje się was testowi, którego celem jest sprawdzenie, na ile jesteście konsekwentni, godni zaufania i wytrzymali, ponieważ w ciągu następnych dwudziestu lat szokować was będą anomalie pochodzące z innych wymiarów. Otworem stoją różne międzywymiarowe bramy, a przez nie przesączają się, przenoszą i zmieniają rzeczy, które dotąd utrzymywane były w separacji. Możecie więc odkryć obiekty, stworzenia, twory i wydarzenia, które nie powinny znajdować się tam, gdzie się znalazły. Stwierdzicie być może, iż powracają stworzenia uznawane za wymarłe, że zwierzęta nagle znikają bez śladu, a na całej planecie pojawiają się inne odmiany roślinności. Osobisty majątek – rzeczy, które posiadacie – mogą w ciągu jednego dnia po prostu zniknąć, prześlizgując się przez szczelinę międzywymiarowej bramy. To tylko kilka spośród anomalii, jakie pojawią się, kiedy na nowo rozważycie kim i czym jesteście w odniesieniu do wszystkiego, co istnieje.
Znacznie łatwiej niż kiedykolwiek wcześniej wpływają na was negatywne postaci myśli. Dlaczego? Ponieważ ludzie tworzą więcej rzeczy negatywnych niż kiedykolwiek wcześniej. Czy wasze gazety zachęcają was do radości, czy do rzeczy negatywnych? Przybywająca na waszą planetę energia o wyższej częstotliwości niszczy sferę astralną, która jest do tego stopnia przeładowana postaciami myśli wyrażającymi strach, że nie może się do nich dłużej akomodować.
Rozbicie przepełnionej sfery astralnej zdecydowanie wzmaga negatywne doznania na planecie. Ludzie odczuwają większy lęk, odnoszą wrażenie, jakby zwiększył się dźwigany przez nich ciężar. Postaci myśli usiłują przylgnąć do negatywów, co znaczy, że nieszczęście spotyka was częściej niż radość, troska częściej niż otucha, zaufanie i boska nonszalancja. Jest to jednakże kwestia wyboru. Co zechcecie wybrać? Na czym skoncentrujecie uwagę?
Toczy się tu gra, której nazwą jest jasność zamierzeń. Jeśli udostępnicie samych siebie, nie określając jasno swoich intencji, łatwo możecie przyciągnąć energie, które nie dostosują się do waszych wibracji. Nie oznacza to, że owe energie są złe; znaczy to po prostu, że nie rezonują zgodnie z waszą wibracyjną intencją, która może, oczywiście, nie być jasna dla was samych. Jeśli nie zajmujecie wyraźnie określonego stanowiska, pojawia się chaos, ponieważ energie nie mogą się z wami połączyć. Wasze emocje tworzą jakość waszego doświadczenia, pod postacią trzymających się was myśli. Niczego nie rozwiąże ciągłe udawanie, że jest się szczęśliwym i doskonałym. Doznawajcie różnych uczuć i uczcie się na ich podstawie. Mroczne energie i nastroje mogą przeobrazić się w nawyki lub wzory, będące przyczyną ogromnych problemów. Możecie stać się tym, co my nazywamy kosmiczną dziwką – bramą stojącą otworem dla wszelkich niekompetentnych energii. Jeśli się jednak wie, że Najwyższy Stwórca obecny jest we wszystkich rzeczach, staje się przed kolejnym dylematem.
Bądźcie świadomi, że rozwijacie się poznając samych siebie w odniesieniu do wszystkiego, co istnieje. Kiedy poprzez was wyłonią się rzeczywistości i idee, dzięki miłości, współczuciu i zrozumieniu, będziecie w stanie silniej doświadczyć wielką dwoistość i biegunowość, charakteryzującą pewien aspekt istnienia. Kluczem jest radość z podróży i odnalezienie w niej cennego klejnotu.
Pomyślcie o sobie jako o bramie, a o swoich uczuciach jako o strażnikach określających rodzaj energii, jaki zostanie dopuszczony na płaszczyznę Ziemi, ponieważ wy jesteście odźwiernymi dla innych wymiarów. Musicie kochać samych siebie, ponieważ w tej rzeczywistości działacie z własnego wnętrza. Zamieszkiwane przez was ciało fizyczne jest waszym domem. Cała przeszłość waszego fizycznego ciała doprowadziła was do tego ściśle określonego punktu świadomości, w którym uświadamiacie sobie własne znaczenie. Ciało jest waszym pojazdem, waszym Mercedesem, którego nie można wymienić; przynajmniej nie w tym okrążeniu. To wy określacie swoje granice, to wy mówicie: “To jest dobre a to nie. To jest w porządku, a tamto jest złe." Nauczcie się działać bez poczucia winy, dzięki miłości do samego siebie i wierzę w to, że wszystko co stworzyliście zawiera szansę waszego duchowego rozwoju.
Każda wasza myśl zyskuje życie i formę, jakbyście byli piekarzami, zagniatającymi ciasto i formującymi ciasteczka. Za każdym razem, gdy o czymś myślicie, uwalniacie i powołujecie do istnienia postać myśli. Owa postać myśli współpracuje z wami i ożywa w eterze pełnym zbiorowych postaci myśli. To, co wprawicie w ruch, stanie się tym, czego doświadczycie, na dobre i złe. To wy jesteście stwórcami. Teraz być może uświadamiacie sobie głębię tego, co wprawiacie w ruch dzięki swoim podstawowym myślom i przekonaniom. Nie opłaca się zazdrość, napełnianie energią nienawiści, chęci zemsty, lub jakichś innych emocji tego rodzaju, ponieważ kiedy obdarzycie je życiem, powracają i prześladują was po to, byście osobiście doświadczyli mocy swojej siły tworzenia.
Kiedy kochacie swoje ciało i samego siebie, dochodzicie do pewnych wniosków dotyczących tego, dla jakich energii jesteście dostępni. Kiedy same komórki waszego ciała wykrzykują wasz zamiar, uczycie się określać to, do jakich celów dostępne są wasze molekuły.
Uczymy was zasad posiadania. Musicie stać się suwerenni, aby zyskać dość sił i sprostać spotkaniu z własnym wielowymiarowym “ja". Jeśli wibracja waszego zamierzenia jest czysta i silna, coś co do niej nie przystaje nie zostanie do was nawet przyciągnięte. Pamiętajcie, że każdy z was stwarza własną rzeczywistość w swojej wersji wierzeń.
Energie żywią się wyłącznie waszą siłą witalną – energią kundalini, gnieżdżącą się u podstawy waszego kręgosłupa, wznoszącą się i w idealnym przypadku przebiegającą przez całe wasze ciało fizyczne. Często najbliżsi sobie ludzie dochodzą do wniosku, że kundalini jest pasją seksualnego pożądania. Pamiętajcie, że moc zwana pożądaniem seksualnym może stwarzać życie. Wasza namiętność zapładnia was na swój sposób i sprawia, że dajecie życie. Siła ta może zostać wyssana na wiele sposobów, pomimo tego, że nie uświadamiacie sobie jej witalności i własności tworzenia życia. Waszą powinnością jest uniesienie kundalini i skierowanie jej do wszystkich czakr, najpierw wewnątrz ciała a potem na zewnątrz, oraz wykorzystanie tej siły celem tworzenia. Owa zwarta w waszym wnętrzu witalność daje odwagę, łaskę i zaufanie, pozwalające wam posłużyć się ogrodniczymi umiejętnościami i siać przy pomocy umysłu.
Do ludzi opętanych często powracają ich własne postaci myśli. Atak medialny polega na tym, że ludzie nasyłają coś na innych, aby ich niepokoić; w tworzenie tego procesu zaangażowane są obie strony. Podsumowaniem każdej ewolucyjnej podróży jest integracja wszystkiego, co zrobiliście i zaakceptowanie zarówno światła jak i cienia. Musicie wziąć na siebie odpowiedzialność za to, co tworzycie – a w jaki inny sposób możecie to zrobić, jeśli nie przez wiedzę?
Energia lub istota, pragnąca oznajmić wam swoją obecność, może zrobić coś, dzięki czemu rozpoznacie, że wasz stan odbiega od normy. Energia przejaskrawi jakiś szczegół po to, byście uświadomili sobie jej obecność. Sprawdzi w ten sposób, czy potrafi skupić na sobie waszą uwagę. Możecie wtedy powiedzieć: “Wiem, że tu jesteś. Już pojmuję. Czuję twoją obecność. Nie musisz już posuwać się tak daleko." Łącząc się z wami, energia nauczy się do was dostosowywać. Wasze linie komunikacji muszą pozostać otwarte. Nie sądźcie, że energia was nie rozumie, ponieważ nie pojawia się przed wami w trzech wymiarach.
Zwierzęta są biegłe w dziedzinie wielowymiarowości i dokonywania połączeń. Przenikają poprzez wymiary. Czy zdarzyło się wam kiedyś, że w jednej minucie widzieliście zwierzę, lub ptaka, a w następnej sekundzie już go tam nie było? Zwierzęta bardzo troszczą się o jakość życia – znacznie bardziej niż my. Kiedy jakość życia staje pod znakiem zapytania, zwierzęta automatycznie migrują ku rzeczywistości dającej im większe oparcie. Usuwają się w inne domeny istnienia, gdyż są zaprogramowane na przetrwanie.
Zwierzęta są inteligentne. Łatwo się przystosowują i przeżywają znacznie więcej przygód niż ludzie. Zwierzęta nie odczuwają potrzeby budowania centrów handlowych i cmentarzy, oglądania telewizji i chodzenia do kina, rozpraszania się przy pomocy powierzchownych form rozrywki. Czy sądzicie, że zwierzęta kiedykolwiek się nudzą? Czy myślicie, że kiedykolwiek zastanawiają się nad tym, co robić? Mają wiele, wiele przygód, których nie jesteście w stanie pojąć, chociaż pewnego dnia zrozumiecie je w całości.
Dla przykładu, owady i żaby, przy pomocy wydawanych przez siebie dźwięków, otwierają międzywymiarowe przejścia. Inne zwierzęta mogą podróżować na dźwięku. Wszystko śni, podróżując do innych rzeczywistości. Koncepcję snu możecie najlepiej zrozumieć wiedząc, że we śnie przenosicie się do innego, istniejącego świata. Wszystko istnieje, ponieważ jest połączone, czy się o tym pamięta, czy też nie. Żuki, dżdżownice i żaby wiedzą, że śniąc przechodzą z jednej do drugiej rzeczywistości. Udają się do innych światów, jednocześnie pozostając tutaj, w tym świecie.
Owady występują w większej ilości niż jakikolwiek inny gatunek zwierząt na waszej planecie, a zajmują mniej przestrzeni. Zachowują równowagę, gdyż bez owadów wasza planeta nie mogłaby istnieć. Owady są wielowymiarowe i odgrywają rolę niewidzialnych strażników wielu światów. Niektórzy bogowie stwórcy z wyglądu i charakteru przypominają owady. Ludzie spotykali już, a nawet sfotografowali istoty, które wyglądały po części jak ludzie, a po części jak owady. Bogowie stwórcy powielili się w wielu formach, aby przebywać tutaj jako milczący przedstawiciele własnego gatunku.
Owady współpracują z wami w sposób, jakiego nie możecie obecnie ogarnąć rozumem. Sądzicie, że przypadkowo na was siadają, lub pełzają po waszym ciele, podczas gdy w rzeczywistości sprawdzają waszą częstotliwość elektromagnetyczną. Dla owadów wyglądacie inaczej niż we własnych oczach. Jesteście dla nich polami siłowymi, zaś pewne części waszych ciał są bardzo atrakcyjne ze względu na wydzielane przez was feromony. Być może, kiedy podszczypują was to tu, to tam, przyzwyczajają was do swojej tożsamości.
Wiele żywych istot zyska świadomość i istnienie. Będziecie chcieli je schwytać i umieścić w zoo. Jednakże dla nich to wy znajdujecie się w zoo, jak więźniowie zamknięci za kratkami. Chcą wam pomóc, sprawić, że na nowo nawiążecie międzygatunkową komunikację. Czekają, by sprawdzić, czy potraficie porozumieć się z poszczególnymi zwierzętami, lub gatunkami. Kiedy okaże się, że uznajecie inteligencję wszystkich żywych istot, będziecie mogli stać się ambasadorami lub przedstawicielami dyplomatycznymi różnych gatunków. Życie naprawdę stanie się bardzo dziwne.
Kiedy żaba wydaje rechotliwy dźwięk, tworzy on szczelinę prowadzącą do innych wymiarów, dostępną dla zwierzęcego królestwa – szczególnie dla owadów, ale także dla wielu członków królestwa zwierząt. Żaby i owady utrzymują częstotliwość i posiadają pewne uzdolnienia. Żaby, rechocząc w ciszy dnia lub nocy, stwarzają harmonijny i wirowy impet. Energie znajdujące się w pobliżu, przenosząc się do wnętrza tego dźwięku, z łatwością mogą doświadczyć jak to jest być inną żywą istotą.
Wszystkie zwierzęta są znacznie lepiej dostrojone do licznych rzeczywistości niż ludzie i mogą nauczyć was czegoś na ten temat. Niektórzy ludzie potrafią łączyć się ze zwierzętami i badać ich królestwo po to, by przekonać się, jak to jest znaleźć się w Żyjącej Bibliotece.
Dzięki połączeniu z królestwami zwierząt i roślin objawić się może wiele bardzo inteligentnych żywych istot. W ten sposób mogą się one przyjrzeć waszej rzeczywistości. Obecnie wiele spośród owych inteligentnych istot chce połączyć się z wami, z kartami bibliotecznymi. Sposób, w jaki mogą uzyskać dostęp do biblioteki poprzez was, ludzi, różni się całkowicie od sposobu, w jaki mogą uzyskać dostęp do biblioteki wchodząc do niej na przykład pod postacią wiewiórek. Jesteście skomplikowani. Macie w sobie ogromną wiedzę. Kiedy przygotujecie się na połączenie z innymi formami czującego istnienia, zdołacie sprowadzić pokój na waszą planetę. Wzbogacicie ją, odnajdziecie nowy sposób istnienia, nową modlitwę. Pozornie będzie to wypływało z waszego wnętrza, jednakże wy będziecie wiedzieli, że jest to coś więcej. Uświadomcie sobie, że we wszystkich żywych istotach ukryta jest wielka inteligencja, a wy doświadczycie wszystkiego co żywe. Otwórzcie swoje emocje. Niech witalna siła miłości stanie się kluczem do waszej duchowej ewolucji.
Ćwiczenie energetyczne
Usiądź wygodnie, weź kilka głębokich oddechów i odpręż się. Wyobraź sobie, że towarzyszy ci grupka ludzi, których kochasz i którym ufasz. Zebraliście się po to, by otworzyć portal światła i spotkać inne światy. Wyobraź sobie spływający z góry strumień światła, przenikający twoje ciało i ciała członków grupy. Słup światła niesie wiele energii, otwierających szczelinę lub bramę, poprzez którą mogą spotkać się różne rzeczywistości.
Prześlij swój zamiar otwarcia portalu i ujawnij swoją obecność. Zasygnalizuj wszystkim energiom i rzeczywistościom, że, aby się z tobą połączyć, muszą dopasować do ciebie swoje wibracje. Muszą dostosować się do częstotliwości miłości takiej, jak ją obecnie pojmujesz.
Wyobraź sobie, że wraz z pozostałymi osobami w grupie tworzycie krąg wokół owej szczeliny. Stoicie ramię w ramię, trzymając się za ręce. Wypełnia was radość, cieszycie się z tego, czego wspólnie dokonaliście, czujecie jedność, która pozwala wam pójść dalej.
Teraz przejdź wraz z cala grupą przez szczelinę w portalu światła. Unieście się w górę i zlokalizujcie miejsce, w którym wasz portal połączy was z innymi portalami na waszej planecie. Zmierzajcie w kierunku innych międzywymiarowych bram, tworząc kręgi światła. Wpleć swoje światło w tak wiele portali, ile dostrzeżesz. Roześlij ideę i wyobrażenie, że aby energie mogły wejść na Ziemię, muszą dopasować się do częstotliwości, jaką odkrywacie i utrzymujecie – do częstotliwości miłości.
Wyobraź sobie, że wiatry rozrzucają ciebie i resztę grupy po całym globie. Wciąż tworzycie swoje kręgi światła i czujecie jak przyłączają się do was inne kręgi. Czujecie, że inni wspierają częstotliwość miłości, którą niesiecie teraz z ogromną przyjemnością.
Okrążając glob i formując kręgi, poczuj energie, które cię w tym wspierają. Niech twoje odczucia sięgną poza planetę. Poczuj, kim jesteśmy. Poczuj, że twój osobisty układ czakr wypełniła i spowiła energia Plejadian. Niech nasza miłość dopasuje się do częstotliwości, którą obecnie rozumiesz. Przez kilka minut odczuwaj wsparcie, opiekę i troskę energii szanujących twoje istnienie. Kochamy samą esencję twojej istoty.
Wyobraź sobie teraz należący do nas portal w twojej galaktyce, którym kierujemy. Jako wasi plejadiańscy przyjaciele, jesteśmy odźwiernymi dla częstotliwości, które chcą przeniknąć przez bramę. Pozwólcie byśmy sprawili, że ów portal pozostanie dla was otwarty. Niech przeniknie przez niego miłość pochodząca z innych układów. Poczuj jak miłość przenika przez portale otwierające się na waszej planecie. Wyobraź sobie złociste promienie lejącego się strumieniami światła i poczuj mrowienie we wszystkich komórkach twojego ciała. Poczuj jak światło obejmuje cię i otacza. Pozwól tej miłości zstąpić na planetę i przypominać wszystkim ludziom, którzy ją napotkają o alternatywnym sposobie życia. Niech przypomina im o nowym wzorcu, nowym ideale.
Wyobraź sobie teraz, że stoisz przed lustrem; ty sam – ktoś, kto dąży do odkrycia i zrozumienia. Zobacz jak zmienia się twoje fizyczne ciało. Zobacz jak przemieszczają się molekuły, jak przeobraża cię miłość. Zachowaj tę miłość, ponieważ jest ona twoim bogactwem i wartością. Jest ona twoją żyjącą postacią. Miłość, której zachowanie jest twoim przeznaczeniem, stanowi klucz do zjednoczenia różnych frakcji energii – sprawi ona, że owe energie znajdą w waszym wszechświecie nowy, twórczy wyraz.
Wyobraź sobie, że nic nie ważysz, że przenikasz fale energii i otwierasz bramy. Ujrzyj siebie, w ludzkiej postaci, zobowiązującego się do miłości i stającego na czele istnienia. Wciągnij oddech i poczuj otaczającą cię częstotliwość miłości. Dociera ona do wszystkich części twojego ciała, i od ciebie zależy co postanowisz z nią zrobić. Poczuj, jak wypełnia się teraz bogactwem spokoju. Wyobraź sobie, że twoją planetę otacza miłość. Przepływa przez ciebie, a ty utrzymujesz swoją częstotliwość w portalach i na całej Ziemi.
Teraz wyobraź sobie, że krążysz, wirujesz i obracasz się w miejscu, w którym się znajdujesz. Ruch wirowy staje się coraz szybszy. Zjednocz ten ruch wirowy ze swoim ciałem fizycznym. Poczuj jak miłość wydobywa się z ciebie i dotyka każdej żywej istoty – wszystkiego co zostało stworzone. Dotykając wszystkich rzeczy, dokądkolwiek się udajesz, poczuj jak miłość wirując oddala się od ciebie. Wyobraź sobie, że ów ruch wirowy staje się coraz szybszy, a twoja wiedza coraz wyraźniejsza.
Przez chwilę pozostań w tej energii. Poczuj tę miłość – szukaj jej, znajduj, dziel, niech cię zaciekawi, zapragnij jej, a będzie twoja. Ufamy, że wiesz, iż z każdą mysią zmieniasz swój świat. Dziękujemy ci za to, że tak chętnie ofiarowujesz Ziemi myśli pełne miłości i pokoju. Wpłyną one na wszystko, co istnieje.
ROZDZIAŁ 8: DAR BOGÓW
Doznanie orgazmu śle
w głąb waszego ciała
uzdrawiającą i odmładzającą
energię.
Bramą Żyjącej Biblioteki są w waszym ciele narządy płciowe. Jeśli nauczycie się, w jaki sposób należy korzystać z owej bramy, stanie się ona szczeliną prowadzącą do zapisów czasu. Zazwyczaj zbliżenie i akt płciowy zajmuje ludziom zaledwie kilka minut. Często nie poświęcają czasu na wzajemne seksualne poznanie, ponieważ zmysłowa przyjemność łączy się niekiedy z głębokim emocjonalnym cierpieniem. Wielu z was zostało napiętnowanych poczuciem wstydu, wiążącym się z poszukiwaniem owej przyjemności. Pamiętajcie, że otrzymaliście dar bogów.
Ciekawi nas to, jak wiele ziemskich szkół filozoficznych głosi, iż najwyższym osiągnięciem jest wyrzeczenie się waszej płciowości. Bądźcie świadomi obecności idei, które nie pozwalają wam dotrzeć do sumy waszego istnienia. Owe idee i koncepcje brzmią wzniosie, jednakże oddalają was od bogactwa waszej ziemskiej, fizycznej postaci. Wasze wydzieliny i tajemnice są darem, który należy badać z godnością, poczuciem przyzwoitości, czcią i szacunkiem, w pełnym oddania, głębokim związku międzyludzkim.
Chcemy zainspirować was do ponownego zinterpretowania waszej płciowości. Prosimy, zrozumcie, że kiedy Ziemia ulegnie przemianie, poruszone i na nowo uporządkowane zostaną wszystkie wasze ważne obszary. Nie musicie obawiać się samotności – obdarzeni jesteście zdolnością nawiązywania najgłębszych więzi partnerstwa.
Seksualizm uzdrawia wasze ciała i otwiera bramy prowadzące do gwiazd. W ścisłym, pełnym miłości związku, seksualizm może być bardzo głęboki, może przenosić was w inne światy, na powrót ożywiać wasze ciała i przypominać im o najdoskonalszych wzorcach.
Ekspresja płciowa umożliwia przebadanie dziedzin zarówno duchowych jak i fizycznych. Niezbędna jest tu równowaga. Zamieszkujecie w fizycznych ciałach, powstających w istocie dzięki seksualnej ekspresji waszych rodziców. Pozwólcie na swobodny przepływ waszej energii płciowej; szanujcie i akceptujcie płynącą przez was siłę życiową. Pragniemy zobaczyć jak ożywacie, jak zostajecie wzbogaceni, jak pojmujecie pojazd, którym jesteście.
Na waszej planecie utrzymywano was w niewiedzy jeśli chodzi o zagadnienia związane z seksem. Dla was stosunek płciowy jest lokalnym wydarzeniem, w najlepszym przypadku sprawiającym wam przyjemność, podczas gdy w rzeczywistości jest to zdarzenie na skalę kosmiczną. Za każdym razem, kiedy się z kimś kochacie, natychmiast łączy was wzór energetyczny, który przyciąga niewidzialne energie. Bogowie i boginie do tego stopnia uwielbiają wasze hormony, że niegdyś zwykli pożerać was żywcem, kiedy znajdowaliście się w jakimś szczególnym stanie związanym z ich wydzielaniem. Być może nie przypadną wam do gustu te informacje, ponieważ obarczają was większą odpowiedzialnością za samych siebie, zmuszają was do obejrzenia się na to, co uczyniliście z własnym życiem. W idealnej sytuacji nie osądzicie tego, co zrobiliście, ani tego, gdzie byliście. W idealnej sytuacji będziecie się uczyć na podstawie tego, co pamiętacie – czego dokonaliście w tym czy innym życiu.
Ideałem, do którego będziecie dążyć, jest wykorzystanie seksualnej ekspresji celem regeneracji, nie zaś degeneracji. Zajmowanie się płciowością wymaga zajęcia się hormonami. Akt płciowy pobudza jądra waszych komórek, dzięki czemu zakodowane światłem włókienka splatają się ze sobą. W magnesie wszystkie energie są uszeregowane i zwrócone w tym samym kierunku. Kiedy odczuwacie pobudzenie płciowe i przystępujecie do tego tańca, który rozpoczyna się od waszych hormonów, całe wasze ciało zwraca się w jednym kierunku. Gdy dopasowujecie się do siebie wraz z innym człowiekiem, przypominacie bieguny północny i południowy. Zazwyczaj komórki w waszym ciele przypominają pasażerów tłoczących się na stacji Grand Central, albo w jakimkolwiek innym miejscu, gdzie ludzie poruszają się każdy w innym kierunku. W trakcie aktu płciowego jest tak, jakby rozległ się dźwięk gwizdka i wszyscy obrócili się, by spojrzeć w tę samą stronę. Kiedy podczas aktu płciowego osiągacie stan prawdziwej więzi z inną osobą, pobudzacie się nawzajem, a energie waszych komórek obracają się w jednym kierunku. Wasze ciało zmienia się w magnes. Gdy wraz z drugą osobą osiągniecie stan zwiększonego poziomu elektromagnetycznej siły, opanowujecie nawzajem swoje emocje i wytwarzacie pomiędzy sobą równowagę. Kiedy staniecie się w tym naprawdę dobrzy, nie będziecie musieli nawet się dotykać. Możecie wytworzyć pomiędzy sobą sieć miłości, a dzięki temu polu siłowemu wasze wewnętrzne ciała uniosą się i wkroczą do innych światów.
Większość z was jest wybrednych jeśli chodzi o spożywane pokarmy. Bądźcie wybredni również w kwestii cielesnej przyjemności, jaką pragniecie odczuwać. Udzielcie sobie pozwolenia na odkrycie przyjemności, na mówienie o niej, i na jej odczuwanie. Spójrzcie na swoje ciało – stańcie nago i obejrzyjcie je we wszystkich pozycjach, aby odnaleźć boskość w każdym jego załamaniu i w każdej szczelinie. Pamiętajcie, że prowadząc samochód nie mówicie: “Och, nie zaglądaj do bagażnika". Akceptujecie wszystko. Wszystkie części samochodu współpracują tak, byście mogli nim jechać. To samo dotyczy waszego ciała.
Uważamy, że płciowość to jeden z najbardziej ekscytujących darów jakie wam ofiarowano. Pragniemy poprowadzić was dalej w tej podróży, aby lepiej żyło wam się na Ziemi. Kochajcie samych siebie, co dotyczy wszystkich części waszego ciała, oraz Ziemię, ponieważ wy i Ziemia to jedno i to samo. Powinniście mówić o seksie. Zobowiążcie się do tego, że zaakceptujecie wszystkie części waszego ciała, i że przyciągniecie do siebie partnera, który je uszanuje. Upewnijcie się, że wasz partner z ochotą utoruje drogę dla wspaniałej części waszej mocy boga / bogini.
Opowiadanie wam o seksie jest dla nas zasadniczą sprawą. Nasi przodkowie ponoszą odpowiedzialność za to, że odwodzili was od waszego seksualizmu i sprawili, iż błędnie go zrozumieliście. Uzdrowienie jakie nadejdzie, kiedy zaczniecie pojmować priorytety waszego życia, nastąpi dzięki zrozumieniu owej witalnej siły zwanej płciowością. Jest to jedna z głównych spraw wymagających uzdrowienia na waszej planecie.
Mamy dla was kilka sugestii. Dotyczą one tego, w jaki sposób połączyć się z partnerem, oraz jak szanować jego i swoje ciało w trakcie odkrywania tajemnic. Pamiętajcie, że badacie jak wiele energii możecie utrzymać pomiędzy sobą a waszym partnerem, oraz w jaki sposób owa energia może was dokądś porwać.
Kiedy pobudzone zostają hormony przyciągania, następuje wymiana energii pomiędzy wszystkimi waszymi czakrami, a czakrami partnera. Wasze energie stapiają się ze sobą. Jeśli sprawicie, że wasza energia uniesie się, zamiast pozostawać w narządach płciowych, możecie zwiększyć jej przepływ i działać z nową świadomością. Powstrzymując orgazm, nauczycie się nawzajem kierować energię w górę waszych kręgosłupów i wywoływać jej przepływ przez oba ciała. W trakcie samego aktu płciowego możecie stwierdzić, że przenikacie w głąb kurczącego się czasu.
Dzieląc się z partnerem energią płciową, otwieracie się dla innych energii, które mogą się z wami połączyć. Dla energii pochodzących z zewnątrz stapianie się z ludźmi w czasie, gdy uprawiają oni seks, stanowi szczególną i ekscytującą część Żyjącej Biblioteki. Swego czasu za największy zaszczyt uznawano, jeśli bóg lub bogini połączyli się z wami i z waszymi partnerami w trakcie aktu płciowego. Najwspanialszym doświadczeniem było połączenie się z wysoko rozwiniętymi istotami, które was szanowały i niosły wibrację miłości, dzięki czemu akt płciowy stawał się wielowymiarowym doznaniem. Jak wielu znacie ludzi, którzy przed stosunkiem wprowadzają w głąb swojego ciała wysokie wibracje? Niektórzy ludzie upijają się, zażywają narkotyki, lub robią inne rzeczy, potrzebne im dla nabrania odwagi przed aktem płciowym. Musicie postawić przed obszarem niefizycznym swoje standardy, wartości i warunki dotyczące płciowości, aby zbliżały się do was tylko te istoty, które przystają do waszej normy.
W kontaktach z energiami, które chcą z wami pracować, jasno stawiajcie sprawę. Powiedzcie im, by dopasowały się do tego, do czego wy jesteście dostępni. To wy ustalacie reguły – dla Plejadian, dla wszystkich istot pozaziemskich, dla bogów i bogiń. Podejmujecie decyzje i mówicie: “Hej, słuchajcie, nic o was nie wiem. Nie rozumiem was. Chcę was poznać. Oto moje standardy. Uprawiam seks tylko z kimś, kogo kocham. Szanuję swoje ciało. Szanuję Ziemię. Najważniejsza jest dla mnie uczciwość. Jeśli możecie dopasować się do wyznawanych przeze mnie wartości, zapraszam was do mojego życia. Nauczę was czegoś o ludzkiej płciowości."
Nauczyliście się już rozpoznawać wibrację Plejadian, prawda? Gdyby pojawiły się jakieś inne istoty, udając, że są nami, wiedzielibyście o tym. Jednakże nie nauczyliście się być może rozpoznawać innych energii, nie wiecie więc, kim one są. Podstęp nie jest obcy nawet wyższym dziedzinom. Kiedy nawiązujecie przyjaźń na Ziemi, skąd wiecie, że wasz przyjaciel jest dobrym człowiekiem? Po prostu potraficie wczuć się w tę osobę. Chcemy, byście wykorzystali te same zdolności w odniesieniu do zakresów niefizycznych.
Kiedy pracujecie i bawicie się z istotami, które potrzebują ludzkiej pomocy celem przywdziania formy, sugerujemy, abyście zachowali swoje wartości i bardzo jasno określili, dla jakiego rodzaju energii jesteście dostępni. Wielokrotnie, wyraźnie powtarzajcie, jakie są owe wartości. Szanujcie swoje ciało, szanujcie ciało swojego partnera i uprawiajcie seks tylko w połączeniu z miłością. To kolejny klucz. Seksualna energia zawarta w waszym ciele jest siłą życiową. Jest mocą boga lub bogini ukrytą w waszym wnętrzu. Zawiera tajemnicę tajemnic – jest siłą tworzenia.
Większość ludzi wykorzystuje swoją płciową energię na sposób, który prowadzi raczej do ich degeneracji niż regeneracji. Dawno temu Bogini była tak dostrojona do sił natury, że stwarzała prędkości wibracji, którymi owe siły natury mogłyby się żywić. Pamiętajcie, że wszystko jest splecione – nic nie jest odrębne, wszystko łączy się ze wszystkim. To, co dziś tu robicie, wpływa na cały glob.
Dziedziczycie wzorzec każdej osoby, z którą uprawiacie seks, musicie więc zajmować się nie tylko swoim, lecz także ich materiałem. Kiedy wasze ciało łączy się z innym, pobudzone zostają wasze czakry i poruszona energia kundalini. Jeśli wasza kundalini zostanie poruszona tylko w niższych dwóch czakrach i nie napełni całego ciała, możecie stworzyć “haczyki" w polu aury innej osoby, zaś ta osoba może posiadać “haczyki" w waszym polu. To dlatego istotnym jest, by bardzo ostrożnie wybierać ludzi, z którymi zamierzacie uprawiać seks. Jeśli chcecie to robić, upewnijcie się, że łączy was jakaś więź i zaangażowanie, ponieważ w obecnych czasach, kiedy czas i energia ulegają przyspieszeniu, możecie przejąć wszystko od kogoś innego.
Doradzamy wam, byście usunęli ze swojego ciała wszystkie stare więzi. Dopilnujcie, by wasze ciało zostało oczyszczone, pobłogosławione i uwolnione od całej energii płciowej pochodzącej z wcześniejszych związków. Zróbcie wszystko co w waszej mocy, by z miłością oczyścić swoje życie z wcześniejszych związków płciowych. Przestańcie mówić o przeszłości i napełniać energią byłych partnerów. Pozwólcie im odejść. Jeśli będziecie wciąż mówić o ludziach, z którymi coś was łączyło lata temu, nadal będziecie napełniać energią ich postaci myśli w swoim polu aury, szczególnie jeśli spajała was więź oparta na seksie. To nie pozwala wam obecnie doświadczyć nowego związku.
Przypomina to opętanie, pod tym względem, że jak magnes ściągacie energię owych ludzi, nawet jeśli nie kontaktowaliście się już od dwudziestu lat. Krążycie w ich energii. Być może ludzie ci zmienili się i nie przypominają już tych, których zapamiętaliście, ale odtwarzacie przeżyte z nimi chwile. Obecne czasy są bardzo trudne. Dwadzieścia lat temu wszystko było takie nostalgiczne. Jeździliście samochodem, grało radio – mała przejażdżka w niedzielne popołudnie, coca-cola, parę drinków, wyprawa na plażę. Życie było pasmem szybkiego ruchu, jednym wspaniałym przyjęciem. Wszystko się zmieniło. Mieliście wtedy czas na marzenia i fantazje. Chwilę, gdy o czymś pomyśleliście od chwili, gdy to coś ostatecznie dostaliście, rozdzielał wielki odstęp czasu. Wieki zajmowało zamanifestowanie tego, czego pragnęliście. Teraz jest inaczej. Obecnie, kiedy tylko o czymś pomyślicie, wpadacie na to przechodząc przez pokój. Pojawia się tak szybko. Bądźcie wybiórczy. Szanujcie kapsułę czasu, w jakiej się znajdujecie. Czas się skurczył i zmienił się sposób, w jaki wszyscy będą postrzegać rzeczywistość.
Kiedy korzystacie z papierowej chusteczki, wyciągacie ją, wycieracie nos, a potem ją wyrzucacie. Z ludźmi jest inaczej. Proces nie przebiega równie gładko i szybko. Ilekroć nawiązujecie z kimś seksualny związek, zostajecie połączeni z tą osobą. Kiedy dwa ciała łączą się, choćby na jedną noc, zlewają się ich pola aury. Być może nie rozumieliście tego aż do tej chwili.
Seks jest cudowny. Pod każdym względem jest on jednym z najwspanialszych darów, pozwalającym wam – istotom ludzkim – odkrywać waszą tożsamość. Jednakże musicie nauczyć się z niego korzystać. Nikt nie kształcił was w dziedzinie rozgałęzień energetycznego połączenia, tworzącego się na skutek uprawiania seksu. Aby odrzucić z waszej aury energię innych ludzi, możecie posłużyć się wieloma różnymi ceremoniami czy rytuałami. Bardzo dobrym rytuałem, pozwalającym na oczyszczenie waszego pola energii, jest okadzanie. Posługują się nim wszystkie kościoły. Wiele instytucji korzysta z kadzideł, lub jakiegoś rodzaju dymu, w celu oczyszczenia energii. Dym jest wielowymiarowy. Kiedy zapalacie kadzidło, podejmujecie krok zmierzający ku uwolnieniu i oczyszczeniu energii z wszelkich więzi. Możecie okadzić zarówno swoje ciało, jak i swój dom.
Uwalniając się od ludzi, musicie włożyć w ten proces energię w taki sam sposób, w jaki włożyliście energię w połączenie z nimi. Nie możecie postąpić z nimi tak jak z chusteczką do nosa i po prostu ich wyrzucić; musi pojawić się zakończenie. Jak to zrobić, szczególnie wtedy, gdy ludzie nie są chętni do współpracy? Musicie pracować z energią tych ludzi na poziomie eterycznym. Błogosławcie ich z miłością, uwalniajcie ich i proście, by odeszli z waszego pola, dziękując im za lekcje, jakich udzieliliście sobie nawzajem.
W dzisiejszych czasach uprawianie seksu jest bardziej intensywne, na wypadek, gdybyście nie zauważyli. Jeśli nie uprawiacie seksu, prawdopodobnie jest to właściwe stadium waszego rozwoju. Jeśli jednak nie robiliście tego od bardzo dawna, odpowiedzcie nam na pytania: Co przed sobą ukrywacie? Dlaczego uważacie, że nie nadajecie się już do uprawiania seksu? Doświadczenie orgazmu wysyła w głąb ciała energię uzdrowienia i odmłodzenia. W wielu przypadkach orgazm może też wyzwolić potężną, zalewającą was falę emocji.
Układ dokrewny uwalnia do waszego ciała wszelkie rodzaje hormonów i substancji chemicznych. Przeznaczeniem niektórych spośród tych substancji jest rozsianie ich na zewnątrz, podczas gdy inne mają pozostać w waszym organizmie. Wasze ciało wchłania je i osiąga wyższy poziom. Stajecie się bardziej autonomiczni, bardziej wszystkowiedzący. Kiedy siła życiowa, w postaci nasienia, zostaje w świadomy sposób skierowana na zewnątrz, wykorzystywana jest do zapładniania. Tak samo jak kobietom wmówiono, że nie wolno im zapobiegać ciąży jeśli nie chcą mieć dzieci, tak mężczyzn przekonano, że proces ejakulacji jest jedynym sposobem doznania orgazmu. Proces ten można powstrzymać, rozprowadzając płyny we wnętrzu ciała. Jest to wyższa forma aktywności płciowej niźli ta, jaką od wieków praktykuje się na Wschodzie. Jeśli mężczyźni mają wytrysk za każdym razem, kiedy osiągają orgazm, w jednej z wersji rzeczywistości tracą siłę życiową.
Jeśli jesteś mężczyzną, uprawiając seks możesz nauczyć się powstrzymywać wytrysk nasienia. Służą temu specjalne techniki. Ucisk na krocze, niewielki obszar pomiędzy odbytem a moszną, zatrzymuje siłę życiową wewnątrz ciała. Orgazm ulega zmianie. Ludzi oszukano, każąc im odczuwać orgazm ograniczający się do narządów płciowych, w miejsce odczuć kosmicznych, dotyczących całego ciała. Jeśli pomyślicie o tym z ilu składacie się ciał, uświadomicie sobie, że możecie doznawać orgazmu we wszystkich tych ciałach. Kiedy więc na nowo rozważycie i zdefiniujecie sposób, w jaki doznajecie przyjemności, zaczniecie odbierać ją na inne sposoby. Doświadczenie orgazmu wykroczy poza strefę narządów płciowych.
Sperma jest katalityczną formą istnienia. Za każdym razem, kiedy mężczyzna uwalnia spermę, do pewnego stopnia wyczerpuje ciało. W idealnym przypadku mężczyzna będzie miał wytrysk nasienia z wyboru, wtedy, gdy zajdzie potrzeba prokreacji, lub kiedy zapragnie poeksperymentować. Obdarowano was ideami, przez które utrzymujecie bardzo niski poziom wibracji, raczej degenerujący niż odmładzający. Najpierw nasycono was ideą, że seks jest zły. Potem stworzono instytucje, których zadaniem jest udzielanie wam przebaczenia, za robienie owych złych rzeczy. Wielu mężczyzn i kobiet, szczególnie w świecie zachodnim, nie pojmuje jak głęboko wpojono im koncepcję głoszącą, że seks jest czymś złym. Koncepcja ta do tego stopnia nakłada się na całe ich zachowanie, że doświadczają seksu w pośpiechu, gdyż jeśli już dopuszczają się czegoś złego, nie chcą, by ich na tym przyłapano.
Tam, gdzie znajdujecie właściwe miejsce, panuje równowaga. Po akcie płciowym nie odczuwacie poczucia winy ani wstydu. To dlatego mówimy wam, że sprawą podstawową jest głęboka więź miłości łącząca was z partnerem. Ogólnie mówiąc, miłość pomiędzy wami a waszym partnerem chroni was od wstydu i poczucia winy. Bez miłości często pojawia się nazbyt wiele wstydu i poczucia winy, prowadząc do wielkiej emocjonalnej destrukcji.
W okolicy narządów płciowych mężczyzn i kobiet znajduje się wiele rzeczy godnych zbadania. Otwory waszego ciała posiadają różne miejsca, czy też punkty akupunktury, które można pobudzać. Ma to bardzo niewiele wspólnego z penetracją narządów płciowych.
Stan wielkiego podniecenia można osiągnąć patrząc sobie nawzajem w oczy, wymieniając się włóknami DNA. Jest to połączenie serc wnikające w oczy duszy – w samo jej serce. Oczywiście możecie zamknąć oczy; jednakże kontakt wzrokowy w niezwykły sposób odmienia całe przeżycie. Możecie także wykorzystywać swoje czakry, szczególnie czakrę serca, dotykając jej nawzajem. Połóżcie rękę na czakrze serca partnera i otwórzcie oba serca.
Stymulując się za pomocą wzroku, wykorzystując czakry i pobudzając punkty akupresury w okolicy narządów płciowych sprawiacie, że wszystkie te miejsca ożywają. Kiedy ich dotykacie, następuje reakcja chemiczna, wyzwalająca w was orgazm płynący na zewnątrz i docierający do wielu waszych ciał. Pozwala to wam wspiąć się na wyższy szczebel drabiny wiedzy i dotrzeć do własnej boskości. Umożliwia to wam także wzajemne badanie swoich ciał – swobodne poznawanie ich kształtu i sposobów wyrazu. Jest to kolejna droga, którą powinniście przejść.
Zbadajcie kim jesteście, obierzcie sobie cel, do którego zmierzacie, i sprawcie, by czas seksualnej ekspresji był czasem radości. Seks nie polega na odgrywaniu ról; polega na możliwie najintymniejszym łączeniu się i dzieleniu. Nie chodzi o to, by powiedzieć: “Tak, byłeś świetny". Seks to intymność, stapianie się z partnerem, przy równoczesnym zachowaniu własnej suwerenności. Seks to wspieranie i bycie wspieranym, co stanie się podstawową sprawą, kiedy zachowując własną suwerenność na nowo odkryjecie czym jest przyjemność i radość. Wasze ciało zacznie to sobie przypominać.
Być może w trakcie uda się wam skoncentrować w taki sposób, by odwlec moment szczytowania. Bawcie się i budujcie określoną częstotliwość aż do chwili poprzedzającej moment kulminacyjny, potem zaś zatrzymajcie i obniżcie tę częstotliwość, by odtwarzać ją raz za razem. Niech zajmie wam to trochę czasu. Jeśli szanujecie ten proces, poświęcajcie mu całe godziny, ponieważ dzięki niemu wytwarza się głębokie poczucie intymności, a doświadczenie trwa znacznie dłużej. Odmłodzenie i regeneracja występują wtedy, kiedy intymny kontakt trwa godzinami, kiedy z otwartymi oczyma uczycie się nakłaniać wasze ciała, by robiły to, czego od nich chcecie.
Orgazm nie jest wydarzeniem lokalnym. Są ludzie, którzy go doznają, gdy zostaną połaskotani w ucho. Można przeżywać orgazmy we śnie. Można przeżywać je, kiedy przebywa się poza ciałem. Błędnie pojmujecie orgazm. Sądzicie, że jest to wydarzenie ograniczające się do okolicy narządów płciowych. Tak nie jest. Orgazm jest wydarzeniem kosmicznym. Opacznie tłumaczono wam, że dotyczy ograniczonego obszaru, abyście źle go zrozumieli. Orgazm jest trwającą pulsacją boskości – rozkoszą połączenia się z pulsem istnienia. Dlatego też może wystąpić wszędzie. Gdybyście byli naprawdę dostrojeni do własnej płciowości, wówczas kęs pysznego jedzenia mógłby obudzić w waszym ciele orgazm. Jest on szczytem uznania boskości we wszystkich rzeczach.
Masturbacja nie jest niczym złym. Praktyka ta okaże się wspaniałą rzeczą, jeśli nauczycie się szanować swoje ciało i uznacie, że macie prawo pobudzać w nim pewne odczucia. Masturbujcie się bez projekcji, bez wstydu, nie przyciągajcie do swojego ciała za pomocą myśli różnorodnych nieznanych rzeczy. Jest to trudne zadanie, podobnie jak wszystko inne. Masturbacja to wspaniała forma sztuki, ale nie powinno się jej praktykować wyłącznie jako metody pozbywania się napięcia. Jeśli wykorzystujecie masturbację po to, by pozbyć się napięcia, musicie na nowo rozważyć to zagadnienie. Jeśli nie masturbowaliście się nigdy, nie możecie oczekiwać, że ktoś inny, kochając się z wami, będzie znał wasze ciało. Sami go przecież nie znacie.
Kiedy czujecie, że chcielibyście wyrazić swoją seksualną energię, możecie pomyśleć: “O rany, jeśli to zrobię i będę praktykował sztukę masturbacji, tym razem zrobię to tylko dlatego, że pragnę zaspokojenia. Chcę obniżyć napięcie." Jeśli to właśnie czujecie, powiedzcie sobie: “W jaki sposób opanuję tę nagromadzoną energię? No dobrze, sądzę, że zamiast skorzystać z mojego starego sposobu masturbacji i wyzwalania energii, dzięki któremu przez chwilę poczuję się dobrze, spróbuję czego innego i będę czuł się nieco gorzej. Powstrzymam tę energię. Zamiast masturbacji, usiądę sobie gdzieś, skorzystam z kryształów, poćwiczę techniki oddechowe i wprowadzę do swojego wnętrza strumień światła." Skierujcie strumień światła w oko swojego umysłu i poczujcie, jak blask zalewa wasze ciało.
Ogromnie wam to pomoże, ponieważ pragniecie zdobyć wiedzę, poznać własną wartość i ograniczenia. Pragniecie odprężenia i poszerzenia horyzontów, jednakże wciąż unosicie swoją energię tylko do pewnego poziomu. Powstrzymując energię seksualną zaczniecie wykorzystywać czakry splotu słonecznego, serca, gardła i trzeciego oka. Otworzy się wasza czakra ciemienia. “Acha, robię się sprytniejszy" pomyślicie. “Jak to się dzieje, że staję się bardziej inteligentny?" Odpowiedź brzmi: ponieważ wykorzystujecie swoją siłę życiową na rozmaite sposoby. Macie jedną receptę na wykorzystanie tej energii, którą nazywacie seksualizmem. Energia ta jest waszą siłą życiową. Można ją spożytkować na wiele sposobów.
Jedną rzeczą jest badanie waszej płciowości i doznawanie orgazmu po to, by dobrze się poczuć, oraz zrozumieć swój seksualizm; dowiedzieć się kim jesteście. Co innego, kiedy czujecie podniecenie (posługując się waszymi kategoriami), narasta w was seksualne napięcie, masturbujecie się, aby je uwolnić, i szczytujecie. Seks jest uświęconą ofiarą z ciała, czymś prywatnym i zmysłowym. Pomaga wam zrozumieć siłę w waszym wnętrzu, która daje wam przyjemność.
W obecnych czasach wielu ludzi żyje w celibacie, ponieważ uświadamiają sobie, że rodzaj seksualnej aktywności, w jaki uprzednio byli zaangażowani, pozbawiał ich energii. Być może działo się tak, ponieważ kochali się z innymi bez miłości, bez oddania i duchowej więzi, która by ich spajała. Jak już mówiliśmy, wasze ciała elektromagnetyczne i pola aury stapiają się ze sobą. Obecna jest też obustronna telepatia. Na eterycznym poziomie mówicie do siebie: “Ty masz mnie. Ja mam ciebie."
Jeśli przez pewien czas żyjecie w celibacie, to cudownie, ponieważ panujecie nad swoją energią. Gdy wasze czakry nie są w pełni zintegrowane, doświadczenie seksualne pozbawia was dużej ilości energii. Nawet jeśli jest to radosne doznanie, energia pracuje tylko z pierwszą i drugą czakra, które z kolei współpracują z włóknami numer jeden i numer dwa w waszym DNA.
Kiedy przestajecie uprawiać seks, nadal możecie czuć swój seksualizm. Pragniecie seksu, ale uczycie się panować nad tą energią. Pozwalacie by napełniała wasze ciało, zamiast po prostu uprawiać seks, by ją uwolnić. Napełniając ciało tą energią, bardziej je szanujecie, ponieważ energia seksualna ukazuje wam nagle, że jesteście więcej warci i możecie dokonać więcej, niż kiedykolwiek przypuszczaliście.
Ideałem nie jest unikanie seksu. Jest nim natomiast ponowne oszacowanie swojego seksualizmu – ponowne oszacowanie samej esencji tego, co robi wasze ciało fizyczne, kiedy uprawiacie seks i doświadczacie orgazmu. W przyszłości z większą swobodą będziecie eksperymentować z ekspresją seksualną. Pamiętacie lata sześćdziesiąte? Któż mógłby je zapomnieć? Kobiety wyrzuciły biustonosze, piersi stały się modne. W ciągu ostatnich piętnastu-trzydziestu lat kobiety coraz swobodniej opalają się nago, czy kąpią w stroju topless. Badaliście samych siebie pod względem seksualnym, i zaczęliście kultywować oraz rozwijać rzeczy natury seksualnej.
W ostatnich latach nastąpiło zahamowanie, pojawił się lęk przed seksualizmem. Ludzie odwracają się od seksu. “Nie rozumiem tej siły" – mówią. “Zbliżamy się z kimś i przez chwilę wydaje mi się, że jest to absolutnie cudowne. Mam wrażenie, jakbym zjadała sto karmelowych lodów z owocami i śmietanką, nie tyjąc przy tym nawet o jeden funt. Jednak później nie czuję się już tak dobrze." Intymność, szczerość i oddanie są podstawą udanych doświadczeń seksualnych. Musicie być nawzajem szczerzy i otwarci; wówczas aktywność seksualna obdarzona jest wyższą wibracją. W latach sześćdziesiątych eksperymenty z seksem były wynikiem uwolnienia energii. Podobnie stanie się w latach dziewięćdziesiątych, ale eksperymenty z płciowością będą dotyczyły duchowej eksploracji.
Praktykowanie celibatu jest wspaniałe tak długo, dopóki nie oznacza ono dla was, że nie będziecie już uprawiać seksu. Jest ono dobre, jeśli oznacza, że kontemplujecie i na nowo rozważacie doświadczenie seksualne. Na jakiś czas rezygnujecie z seksu, ponieważ błędnie go pojmowaliście, a patrząc na niego z dystansu, być może zobaczycie go wyraźniej. Jeśli kiedykolwiek wspięliście się na szczyt góry, wiecie że przebywanie na szczycie różni się całkowicie od przebywania na równinach i spoglądania na górę. Właśnie przez to przechodzą niektórzy ludzie. Patrzą na górę i nie czują się pozbawieni czegoś przez to, że nie są na jej szczycie. Na nowo oceniają to, czym jest seksualizm, miłość, kim są oni sami, i jakie ustalają dla siebie wartości.
Płciowość jest jednym z najintymniejszych aspektów waszego życia. Jednakże większość ludzi na tej planecie uprawia seks bez jakiejkolwiek intymności. Jest to obowiązek, jak uzupełnianie oleju w samochodzie: “Potrzebuję seksu, obróć się." Mężczyźni i kobiety zachowują
się podobnie. Zawsze twierdziliśmy, że powodem, dla którego odwodzono was od waszej płciowości, było to, iż jeśli zaczęlibyście uprawiać seks bez lęku, odkrylibyście, iż jest on bramą wiodącą do wyższej świadomości. Ta sama siła, którą możecie wykorzystywać celem tworzenia dzieci, może stać się także magicznym dywanem, który zabierze was na przejażdżkę w inne dziedziny istnienia. Ostatecznie można będzie odczytać włókna DNA z tęczówki oka. Gdy w trakcie seksualnego zbliżenia z inną osobą patrzycie sobie nawzajem w oczy, docieracie do innych rzeczywistości. Aby uruchomić obieg energii, możecie także wykorzystać ćwiczenia oddechowe i wyobraźnię. Energie są podobne do siły, która wynosi wahadłowiec na orbitę waszej planety – do energii, która pozwala na podróże tak zwanych pojazdów kosmicznych. Energia seksualnego wyrazu może was uwolnić i posłać w podróż.
Seks jest wydarzeniem, które należy planować i sprawiać, by stało się czymś szczególnym. Musi on być bardzo spontaniczny, ale w swojej spontaniczności, ma swoje rytualne zrozumienie i podejście.
Miłość jest składnikiem łączącym ciała, czy to męskie i męskie, czy żeńskie i żeńskie, czy też męskie i żeńskie. Ciało zostało zaprojektowane tak, by mieć żeńskiego i męskiego towarzysza. To oczywiste – bieguny się spotykają. Jest to kwestia biologii, chociaż powiedzielibyśmy, że nie ma niczego złego w tym, że przyciągają się nawzajem ludzie o podobnej wibracji. Zbliżają się po to, by nauczyć się czegoś o samych sobie; nie warto więc ich osądzać. Ostateczne doświadczenie pojawia się, kiedy obecna jest miłość, kiedy oczy są otwarte i kiedy obecne jest oddanie. Wówczas możecie rozpocząć podróż.
Seksualizm nabierze zupełnie innej wartości i stanie się jedną z najpotężniejszych omawianych sił, kiedy zmiany zachodzące na Ziemi zarysują się wyraźniej. Gdy wasze społeczeństwo ulegnie rozpadowi, oszacujecie wszystko na nowo. Zapragniecie życia w bliskim, pełnym oddania związku, z partnerem, na którego będziecie mogli liczyć. Kiedy uświadomicie sobie, że wydłużyło się wasze życie i zrozumiecie, że wszystko ulega przyspieszeniu, ostatecznie doświadczycie wielkich przemian związanych z odmłodzeniem. Partnerzy których wybierzecie, będą tymi, których znacie i znaliście od tysięcy lat.
W większości przypadków kobietom jest łatwiej niż mężczyznom wyrażać intymność, po prostu dlatego, że nie wstydzą się one swoich uczuć. Jako ludzie, wiecznie poszukujecie wibracji ekstazy, miłości i więzi płynącej z wyrażania emocji. Nie możecie uzyskać dostępu do seksualnej częstotliwości ekstazy i miłości bez uczuć, ponieważ seksualizm jest uczuciem. Wielu ludzi desperacko poszukuje tej częstotliwości, nie wiedząc nawet, że jej szukają. Jedyną drogą, jaką znają, na swój naiwny sposób, jest poszukiwanie seksualnej ekspresji.
Jeśli jesteś kobietą, możesz pomóc swojemu partnerowi otworzyć się, akceptując samą siebie i swoje ciało, oraz tworząc standard mężczyzny, dla jakiego jesteś dostępna. Przyciągniesz do siebie ten rodzaj mężczyzny, ponieważ będzie on chciał uczyć się i zmieniać. Męskie wibracje są obecnie bardzo zmieszane. Nie do końca znają własną tożsamość. Stwierdzą, że muszą przyciągnąć do siebie te wibracje, które pozwolą im włączyć się w nurt zachodzących przemian. Im silniejsza będzie twoja miłość dla własnego ciała, i chęć zrozumienia swoich pragnień oraz intencji, tym łatwiej będzie mężczyznom.
Kobiety milczały przez nazbyt wiele lat. Zbyt wiele z nich cieszyło się po prostu z randki w sobotnią noc. Kobiety nie stworzyły dla mężczyzn żadnego standardu, do którego mogliby oni dążyć. Wraz z przebudzeniem energii Bogini i zrozumieniem pełnej kobiecej formy, takiej, jaką ją zaprojektowano, tworzony jest nowy standard. Kobiety muszą nauczyć się mówić o swoich uczuciach i pragnieniach po to, by stworzyć nowy wzorzec doświadczeń. Następnie mężczyznom łatwiej będzie otworzyć własne centra uczuć, doznawać emocji, unosić energię seksualną ku wyżej położonym czakrom i swobodnie doznawać większej intymności niż kiedykolwiek sądzili, że to możliwe. Zajmie to dużo czasu. Kobiety zbyt długo milczały, a mężczyźni zbyt długo odmawiali sobie uczuć, by zmiany te mogły nastąpić w ciągu jednej nocy. Bądźcie cierpliwi dla siebie nawzajem. Miejcie wielkie współczucie dla wszystkich ludzi i współczujcie im tego, przez co przechodzą. Macie wiele rzeczy, którymi możecie się dzielić, i których możecie się nawzajem uczyć.
Jednym z wielkich tabu w waszym społeczeństwie jest seks oralny. Powiedzieliśmy już, że kobiecą substancją mocy jest krew, podczas gdy substancją mocy mężczyzn jest sperma. Sperma zawiera ogromną ilość danych, podczas gdy krew można porównać do eliksiru uzdrawiania, źródła życia; obie te substancje oferują ożywienie i odmłodzenie. Kiedy dzielicie się tymi substancjami w bliskim, pełnym miłości związku, dzielicie się waszą tajemną mocą. Jest to podstawowa sprawa przy łączeniu się w waszych tożsamościach, dzięki czemu możecie pamiętać, kim jesteście i dlaczego połączyliście się w tym życiu.
Kiedy kobiety staną się świadome tajemnic krwi, wiele z nich dokona przy jej pomocy niezwykle kreatywnych rzeczy. Zrozumieją, że nie jest to straszna, cuchnąca, brzydka, zła rzecz, i że kryje ona wiele tajemnic. Będą bawić się twórczo, z respektem i bez wstydu ową substancją, aby sprawdzić, czego mogą dokonać przy jej pomocy. To samo dotyczyć będzie również spermy.
Spijając te substancje wytwarzacie bardzo głęboką więź. Przypomina to picie lub nasycanie się tajemnicami i ogólną sumą jednostek, od których one pochodzą. I znów stwierdzamy tutaj, że bez składnika miłości nigdy tego nie osiągniecie.
Kiedy kochacie i ufacie, dzielicie się, połykacie i wykorzystujecie te płyny, otwierają one najgłębsze bramy pamięci, więzi i intymności. Przekraczacie to, co nazywane jest tajemnicą. Większość ludzi nie jest w stanie utrzymać tego stanu przez dłuższy czas. Zbliżają się do niego i mogą go doświadczyć, jednakże nie są w stanie dopełnić następnej fazy intymności, przekraczającej fizyczność.
Intymność będąca wynikiem dzielenia się krwią i spermą jest bardzo głęboka. Bardzo głębokie jest to czego doznajecie i to co odkrywacie. Właściwe wykorzystanie tych substancji wymaga miłości i wielu przygotowań. Niech wasze intencje będą jasne, kiedy eksperymentujecie z tymi wartościami, a otworzycie się na nowe drogi podróżowania.
Sugerujemy, by pary uprawiające seks wyrażały swoje intencje, dotyczące aktywności płciowej. Nie odbiera to seksowi jego spontaniczności. Nie oznacza to także, że się zorganizować, umawiać się i stosować wszystkie te procedury zanim się do siebie zbliżycie. Kiedy pojawi się między wami intymność, aktywność płciowa nie odbywa się tylko wtedy, gdy kuszą was wasze hormony. Ekspresja seksualna zachodzi stale. Idąc do sklepu możecie prowadzić rozmowę dotyczącą waszego seksualizmu. Nie musicie zamykać tego doświadczenia w sypialni. Zostaniecie napełnieni tą energią. Dzięki niej poznacie swoją boskość. Jest to niezwykle ważna sprawa.
Nie zrozumiecie, co to znaczy być bogiem lub boginią nie mając doświadczenia seksualnego. Nie pojmiecie tego do końca, ponieważ jesteście ludźmi, a to stanowi część sposobu, w jaki zostały zaprojektowane wasze ciała. Wszystkie stworzenia na tej planecie w jakiś sposób wyrażają swój seksualizm – mają jakąś metodę podniecania się i reprodukcji. Nie rozumiecie w jaki sposób dwie muchy mogą po prostu zetknąć się czułkami i podniecić się nawzajem. Stworzenia na Ziemi – rośliny i zwierzęta – stymulują się nawzajem i wprawiają w stany podwyższonej aktywności bez reprodukcji.
Zachowajcie ten obraz. Musicie zrozumieć wasz seksualizm i nie bać się go. Nie sprawiajcie że wasza płciowość wyjdzie z mody, ponieważ boicie się samej siły życiowej, jaką posiadacie.
Kiedy zbliżacie się w parach, będzie znacznie więcej swobodnych rozmów i odkryć dotyczących seksualizmu. Z czasem stwierdzicie, że będzie to bardzo wygodne. Nikt nie będzie kwestionował tak zwanego zapatrywania moralnego dotyczącego tego tematu, ponieważ nie będziecie się nawet kwalifikowali do takiego rodzaju sesji naukowych jeśli nie rozumiecie, o co w nich chodzi. Dotyczą one duchowego seksu.
W dziedzinie seksu oczekuje was jeszcze wiele rzeczy. Pozostańcie otwarci, oszacujcie swoje obecne przekonania dotyczące seksualizmu i przebadajcie swoje ograniczenia. Macie prawo do płciowości z racji przynależności do rasy ludzi. Jest ona waszym dziedzictwem. Jest darem bogów.
Ćwiczenie energetyczne
Wciągnij głęboki oddech i rozluźnij się. Wyobraź sobie, że światło naładowane cząsteczkami wypełnia twoje płuca i przenika do wnętrza twojego ciała. Odszukaj miejsce, w którym jesteś dostrojony do własnej uwagi, i znajdź tę cząstkę siebie, która cię obserwuje. Pozwól teraz, by energia przedostała się do twojego ciała poprzez oddech i osiągnęła poziom subatomowy. Wypełnij to miejsce światłem.
Równocześnie, siedząc w całkowitym bezruchu, poczuj otaczającą cię energię, zawierającą twoje ideały. Wyobraź sobie, jak dwanaście czakr rozkwita barwą i światłem, wirując wewnątrz i na zewnątrz twojego ciała. Wyczuj energię przepływającą pomiędzy czakrami i zapragnij poznać zmagazynowane w twoim wnętrzu szyfry i tajemnice płci, za pomocą siły transformacji, jaką obdarzone jest złoto.
Słuchaj bardzo uważnie, starając się rozróżnić wszelkie dźwięki, jakimi rezonujesz. Podążaj za owymi dźwiękami i wyobraź sobie, że leżysz na stole wykonanym z dwudziestoczterokaratowego złota. Zachowaj każde wyobrażenie, jakie pojawi się w twoim umyśle. Przyjrzyj się stołowi, próbując dostrzec jak największą ilość szczegółów. Poczuj, że twoje ciało, spoczywające na złotym stole, wchłania jego ciepło. Złoto jest najlepszym przewodnikiem prądu. Wyobraź sobie, że zloty stół przekazuje ci szyfry w postaci impulsów elektrycznych, docierających do wnętrza komórek twojego ciała. Leżąc na tym stole odczuwasz spokój. Dookoła stoją twoi przewodnicy i wyższa jaźń, obserwując cię i czuwając nad tobą. Jesteś bardzo odprężony, przebywasz w miejscu znajdującym się wewnątrz twojego dala, w głębokiej przestrzeni. Leżąc na złotym stole w owej przestrzeni czujesz złote światło i widzisz pulsowanie elektryczności przebiegającej przez oświetloną przestrzeń w twoim ciele.
Cztery rogi prostokątnego stołu są punktami kotwiczącymi, przez które wkracza energia. Zachowaj tę subatomową świadomość i obserwuj transfer energii na poziomie subatomowy m. Przypomina on wielkie błyskawice przeskakujące z planety na planetę. Są to wyładowania elektryczne przemieszczające się pomiędzy atomami. Ogrzewa cię i stymuluje dźwięk, który cię przyzywa i utrzymuje w stanie uciszenia. Oczarowany obserwujesz przestrzeń w swoim ciele. Wydaje ci się, jakbyś patrzył na burzę szalejącą nad rozległą okolicą.
Światła i rozbłyski energii elektrycznej ponownie naładowują najdrobniejsze cząsteczki twojego ciała, które ożywają i zaczynają przypominać sobie o swojej tożsamości, dając ci do zrozumienia, że są obdarzone świadomością. Wiruj we wnętrzu swojego ciała, z radością napotykając budzące się atomy. Poczuj jak twoje ciało nakazuje twojej chęci, inteligencji i pragnieniu by współdziałały z każdym ustalonym przez ciebie kierunkiem. Przed tobą rozciągają się nowe, bezkresne możliwości. Poczuj podniecenie tym nowym odkryciem. Zrelaksuj się jeszcze bardziej, zaufaj głębiej, poddając się procesowi, który cię przekształci i obdarzy twoje płciowe, zmysłowe “ja" większym znaczeniem oraz celem. Zanurz się w miękką poduszkę pamięci, doświadczając siebie jako kogoś cenionego, odzwierciedlając swoją wartość i uznanie innych. Wyobraź sobie coś, co nada sens twojemu życiu, przyniesie korzyść planecie i poruszy wielu ludzi. Odczuwaj nieustanną, łagodną stymulację elektryczną. Kiedy zaśniesz dziś wieczorem, będziesz śnił na złotym stole i przemierzał możliwości przeobrażenia, jakie oferuje seksualizm.
ROZDZIAŁ 9: PODRÓŻE PRZEZ KORYTARZE CZASU
Żyjąca Biblioteka
ułatwi wam wibracyjną
przemianę, pozwoli dzielić się i
płynąć
wraz z energią. Natura, majestatyczny
plac zabaw
Ziemi, nauczy was zagłębiać się
i wyłaniać z korytarzy
czasu.
Czas jest koncepcją. Na Ziemi założyliście, że chwila teraźniejsza wynika z przeszłości. Sugerujemy wam, że chwila teraźniejsza wynika także z przyszłości. Poprzez czas prowadzi wiele bram, zaś zarówno przeszłość jak i przyszłość mają swoją wagę i znaczenie. Wszystko jest częścią wiecznie rozszerzającej się teraźniejszości. Przeszłość, w swoim teraz, stale wpływa na swoją trwającą teraźniejszość. Owe trwające chwile obecne stale rosną i dojrzewają, tak samo jak ich przyszłe odpowiedniki. Pochodzicie z przyszłości, a wasze zadanie polega na przemianie waszej przeszłości tak, by stworzyć odmienną teraźniejszość.
Czas się kurczy. Obecnie wydaje się wam, że przestrzeń oznacza odległość – że was rozdziela. Kiedy myślicie o przyjacielu znajdującym się w innej części świata, pomiędzy wami jest przestrzeń. Kurczenie się czasu pociąga za sobą zniszczenie muru kontroli częstotliwości, wyznaczającego granice świata, w którym działacie. Promienie kosmiczne zostają przechwycone przez wasze słońce i zasilają energią wasz układ słoneczny, a wszystko ulega przyspieszeniu. Zjawisko to sprawia, że w teraźniejszości pojawia się więcej ewentualności, i rozsadza granice trójwymiarowego czasu, wyznaczającego scenę, na której muszą rozgrywać się wydarzenia. Struktura trójwymiarowego czasu więzi was i izoluje od waszego medialnego “ja", od tego “ja", które porusza się poza czasem. Wasze medialne “ja" wie o rzeczach obecnych poza tym, co jest oczywiste w czasie, w którym się znajdujecie.
Rządzą wami cykle i rytmy. Główny wpływ, wyznaczający puls życia, wywiera księżyc. Dzięki cyklom księżyca, a także dzięki obrotom Ziemi wokół własnej osi i wokół słońca, tworzycie i definiujecie czas. Oczywiście księżyc, znajdujący się na orbicie okołoziemskiej, odgrywa rolę niebiańskiego towarzysza Ziemi w jej cyklicznych podróżach. Przez tysiące lat, aż do nastania ery elektryczności, właśnie dzięki owym cyklom przeżywano i definiowano życie. Ludzie mogli obserwować upływ czasu. Dzień przechodził w noc, która z kolei przechodziła w dzień. Czas posiadał cechy charakterystyczne. Ludzie mogli obserwować przemijanie pór roku, a czas opierał się na czymś, co można było zweryfikować. Wraz z pojawieniem się elektryczności, rytmy te zostały naruszone, ponieważ nawet po zmierzchu mogło być jasno. Ludzie zaczęli w rozmaity sposób wykorzystywać czas. Funkcjonowanie przy świetle po zmroku w radykalny sposób zmieniło podejście do dwudziestoczterogodzinnej doby, ponieważ światło elektryczne zapewniało więcej chwil, w których można się było rozwijać.
Wraz z nastaniem ery komputerów nastąpiła kolejna całkowita zmiana percepcji. Czas został skondensowany do tego stopnia, że w ciągu nanosekund maszyna doświadczała miliardów odrębnych jego części. Ludzkie oko nie jest w stanie dostrzec ułamka sekundy. Coraz więcej ludzi pracowało przy komputerach, a komputery funkcjonowały coraz szybciej.
Kiedy ludzie zaczęli pracować przy komputerach, całkowicie zmieniło się ich pojęcie czasu. Mogli oni poradzić sobie tylko z takim jego zniekształceniem. Obecnie szkoli się ludzi do pracy przy komputerach, a odmieniona percepcja czasu tych osób przekazywana jest całym pokoleniom, zaś sam czas ulega jeszcze większemu przyspieszeniu. Jednakże komputer jest trójwymiarową manifestacją odzwierciedlającą kurczenie się i zniekształcenie czasu, zaś ludzie wynikami tego zjawiska karmią masową psyche. Pozwala to ludziom takim jak wy splatać ze sobą różne rzeczy i postrzegać rzeczywistość z istotnego, medialnego punktu widzenia – z innego punktu w czasie. Rozszczepienie sekundy i pojawienie się komputera było oznaką technologicznego boomu tego stulecia, całkowicie wszystko odmieniającego i w przyspieszonym tempie kierującego waszą świadomość ku bajecznym możliwościom. W sekundzie i w chwili zawiera się coraz więcej i więcej wydarzeń.
Ponieważ czas się kurczy, traci swoją trójwymiarową strukturę. Coraz więcej zdarzeń rozgrywa się w jednej chwili. Przygotowuje to was do medialnego przełomu. W życiu codziennym otacza was bardzo wiele dobrodusznych energii, które kuszą was, byście się z nimi spotkali i na nowo zinterpretowali wasze podstawowe przekonania dotyczące rzeczywistości.
Wszyscy wyznajecie przekonanie, że upływ czasu można zapisać. Wszyscy zgadzają się co do tego, że czas istnieje. My twierdzimy, że czas jest koncepcją. Prawdę mówiąc, co kilka lat musicie korygować wasz czas Greenwich, ponieważ brakuje go, lub powstaje jego nadmiar. Całe wasze postrzeganie czasu to jedna z rzeczy, którą każdy z was może zmienić na swoją korzyść. Przestańcie pozwalać na to, by inni ludzie wyznaczali wasz czas, i przestańcie twierdzić, że go wam nie wystarcza. Ponieważ czas się kurczy, może się zdawać, że go wam brakuje. Kiedy wyślecie do swojego ciała wiadomość o tym, że brakuje wam czasu, także waszemu ciału zaczyna brakować czasu, tak jakbyście uruchomili stoper. Wielu ludzi w dzisiejszych czasach szaleńczo się spieszy, gdyż wyczuwają kurczenie się czasu, a nie wiedzą w jaki sposób tłumaczyć to zjawisko. Pamiętajcie, by żyć chwilą, stale poszerzającą się teraźniejszością, po to, by odkryć samych siebie i zachować równowagę. Jest to kierunek, jaki wyznaczają kosmiczne promienie – początkowa chaotyczna szarpanina, na nowo porządkująca wasze spostrzeżenia i koncepcje dotyczące zamieszkiwanego przez was świata.
Czas posiada zmienną teraźniejszość. Nie można go już mierzyć ani zapisywać. Możecie go zmieniać, zakrzywiać i przesuwać. W miarę kurczenia się czasu, masową psychikę planety co chwila bombardują nowe koncepcje, idee, wynalazki i alternatywy. Możliwości chwili budzą się i poszerzają dzięki waszemu doświadczeniu samorealizacji. Ponieważ pokonaliście przyciąganie, aby połączyć się z inteligencją pochodzącą spoza planety, cała planeta osiąga wyższy poziom inteligencji i odpowiedzialności. Chociaż mogłoby się wydawać, że wasz świat cuchnie rozkładem, prosimy, bądźcie świadomi, że zarówno rozwój jak i rozkład odbywa się w tym samym czasie. Ci, którzy niosą światło, rosną w siłę. Za kilka lat zadziwi was moc tych ludzi. Oni są wami. Jednym z waszych wspólnych przekonań jest wiara w nową wersję rzeczywistości, w której ludzie wyrażają swoją wolność z szacunkiem, w harmonii i współpracy, i w której ceni się Ziemię oraz każdą żywą istotę – zwierzę, roślinę, minerał i człowieka.
Pamiętajcie, że Strażnicy Czasu utrzymują wasz wszechświat na stałym kursie i potrafią przenikać granice czasu. Tworzą cząstki lub segmenty waszego wszechświata, pozwalające utrzymać łączność pomiędzy całym wszechświatem. Energie przenoszą się z segmentu do segmentu, zaś pewne segmenty utrzymywane są w separacji – czyli w znanym wam czasie. Pamiętajcie, że energia znajduje się we wszystkich rzeczach, i że wy stanowicie cząstkę Najwyższego Stwórcy. Najwyższy Stwórca odbywa podróż separacji, dzięki której może osiągnąć lepsze zrozumienie samego siebie. Tak więc Strażnicy Czasu zachowują wszechświat przy życiu utrzymując go w separacji.
Majowie nazywali siebie Strażnikami Dnia. My nazywamy ich Strażnikami Czasu. Są oni oczywiście związani z układem Plejad. Majowie są mistrzami we wchodzeniu i wychodzeniu z wydarzeń czasowych. Są także mistrzami w tworzeniu czasowych zamków – ukrywają pewne rzeczy tak, że niektóre wydarzenia mogą znajdować się bezpośrednio przed wami, ale nie dostrzegacie ich z powodu zamków czasowych. Zamki czasowe nie pozwalają waszej świadomości postrzegać symultanicznego czasu.
Majowie położyli fundamenty pod wydarzenia, które rozegrać się mają dzisiaj. Innego rodzaju fundamenty położyli Egipcjanie, jeszcze innego – Inkowie i rdzenni Amerykanie. Każda z cywilizacji wypełniła swoją rolę tworząc zamknięte w czasie wydarzenia, gotowe by otworzyć się obecnie w tym jądrze, czy też segmencie istnienia, w którym znajdujecie się wy. Atlantyda jest kolejną cywilizacją, która ułożyła warstwy sieci informacji przeznaczonej dla obecnej ramy czasowej. Pamiętajcie, że wszystko trwa, a cywilizacje nigdy się nie kończą. Myślicie, że Atlantyda została zniszczona, że już nie istnieje, a więc musi znajdować się w przeszłości. Jest to jedna z wersji rzeczywistości. Tak naprawdę istnieje cywilizacja Atlantydy, która nigdy nie uległa zniszczeniu – cywilizacja Atlantydy, która rozwiązała swoje dylematy, znalazła wyjście i nie musiała kończyć swojego istnienia z powodu niewłaściwego wykorzystania energii. Podobnie pewne wersje waszego świata znajdą rozwiązania i wejdą w Złoty Wiek, zaś inne wersje waszego świata zostaną zniszczone.
W ten sposób Atlantyda, lub jakakolwiek inna cywilizacja, może istnieć w przyszłości. Cywilizacje trwają poza ograniczeniami czasu. W efekcie przyszła wersja Atlantydy, która znalazła własne rozwiązania, pragnie wspomóc energię Atlantydy z przeszłości, ponieważ wszystko w niej jest tą samą energią i wszystko stanowi jej reinkarnacyjne wersje. Celem powrotu do przeszłości jest uzdrowienie, scalenie i nauczanie właściwego wykorzystania energii. Cywilizacje, którym powiodło się we wszystkich wersjach zawsze powracają – jeśli chcecie to tak nazywać – by pomagać tym wersjom samych siebie, które nie miały takich samych możliwości, lub nie odnalazły rozwiązań. Cywilizację, której się powiodło można pojmować jako świadomy kolektyw, znający swój cel i wpływ wywierany na wielką sieć istnienia.
Strażnicy Czasu, którzy dyrygują wydarzeniami, przypominają kule światła, a ich promienie płyną w wielu różnych kierunkach i docierają do wielu różnych rzeczywistości. Ponieważ Majowie – Strażnicy Czasu -byli wielowymiarowi, potrafili umieścić na Ziemi dane, które miały stać się zrozumiałe dla przyszłych pokoleń. Mogli podróżować w czasie w przód, w tył i na boki, a ich cywilizacja opierała się na owych podróżach. Pozostawili na to wiele dowodów, pogrzebanych na terenie całego Meksyku. Ich teraz zyskało większe znaczenie, ponieważ ich celem było stworzenie teraźniejszości, która przyniesie korzyści teraźniejszościom spoza ich teraz. Majowie zamierzali stworzyć wzorzec, opis tego, co dopiero miało się zdarzyć, cykli, jakie przechodzi Ziemia, oraz cykli czasu opartych na kosmicznych bramach. Cykle Ziemi w połączeniu ze słońcem, księżycem i planetami waszego układu słonecznego wywierają znaczący wpływ na wasze fizyczne ciało elektromagnetyczne. Majowie rozumieli, że Ziemia powiązana jest z systemem rotacyjnym znacznie większym od układu słonecznego. Ów system rotacyjny opierał się na innych podziałach numerycznych. Majowie stworzyli i zdefiniowali czas w waszym układzie w oparciu o własną wiedzę o tym, że stanowiliście cząstkę znacznie większych cykli.
Istniało wiele wersji Majów – wiele różnych grup Strażników Czasu, którzy zbierali się w różnych krytycznych chwilach, aby pracować i bawić się trójwymiarowym czasem. Podsunięto wam przypuszczenie, że Majowie istnieli w pewnym okresie, ale z całą pewnością nie pojawili się wtedy po raz pierwszy. Pojawili się na waszej Ziemi znacznie wcześniej, wiele tysięcy lat temu, i przebywali na niej po wielekroć. Majowie mogą z równą łatwością przejść do chwili zakończenia wszechświata, jak do momentu jego początku. Ich zadanie polega na tym, by upewnić się, że wszystkie fragmenty wszechświata działają i skurczą się, gdy nadejdzie właściwy czas. Upewniają się także, że wszechświat nie kurczy się przedwcześnie. Jesteście związani z Majami, Strażnikami Czasu. Spróbujcie poczuć łączącą was więź i odnaleźć klucze, jakie dla was przygotowali.
Zamki czasowe otaczające rzeczywistości działają w taki sam sposób, jak mechanizmy sterujące oświetleniem w waszym domu, tak by włączało się i wyłączało kiedy tego zechcecie. Pod względem elektromagnetycznym świadomość posiada pulsację, wskazującą na jej obecność, niezależnie od tego, gdzie się znajduje. Świadomość zawarta jest we wszystkich rzeczach, a w zależności od tego jak jest powiązana, wydziela jedyny w swoim rodzaju, określony sygnał.
Pewne istoty wiedzą, w jaki sposób zamknąć świadomość na czasowy zamek. Zmieniają modulację częstotliwości. Jeśli inni skanują wszechświat, próbując odnaleźć miejsce i sposób, w jaki połączyły się i związały pewne energie, niczego nie znajdą. Z powodu zamków czasowych, jakie zostały nałożone na tutejsze portale, oraz dlatego, że korytarze czasu są przez kogoś opanowane, istoty znajdujące się w kosmosie nie są w stanie odnaleźć Ziemi. Wymazane zostało światło jej istnienia. Na waszą planetę nałożono odmienne, nieszkodliwe spektrum elektromagnetyczne, takie, które nie zdradza ziemskiego rodzaju świadomości, dzięki czemu nie można jej odnaleźć. Ziemię zakamuflowano – otoczono kwarantanną.
Majowie przybyli na planetę, aby ustanowić wzór przyszłości. Różne cywilizacje, za pomocą masowej świadomości, utrzymywały otwarte portale energii. Energie, które wspierają lub podtrzymują inne rodzaje rzeczywistości mogą, w ograniczonej ilości, zostać wepchnięte na planetę. Jednakże cywilizacja planety musi być przygotowana i wyszkolona do tego, by zakotwiczyć ten strumień światła lub energii. Kiedy pojawia się światło, pojawia się informacja.
Majowie należeli do jednej z owych wyszkolonych cywilizacji. Dziś do jednej z nich należą mieszkańcy Bali. Kultury takie egzystują na całym świecie, w odrębnych niszach. Mogą to być społeczności w obrębie stanów lub miast, w których występuje wielka harmonia, współpraca, wzajemne poparcie i kreatywność. Majowie byli eksperymentem mającym wpłynąć na przyszłość. Mieli zaludnić tę planetę, która przez bardzo długi czas była bardzo mroczna.
Majowie znali swój cel. Wiedzieli, kiedy nadejdzie ich kres. Podobnie Tybetańczycy przewidzieli inwazję na swój kraj i ukryli wiele najistotniejszych dokumentów oraz artefaktów, zanim Chińczycy urządzili im straszą rzeź. Ponieważ Majowie byli Strażnikami Czasu, wiedzieli, że ich zadanie zostało wypełnione i potrafili ewakuować się z Ziemi. Jest to jeden z najgłębszych sekretów Majów – znali datę i godzinę.
Kalendarz Majów dokładnie wskazuje cykle niebios i piekieł. Majowie znali dzień swojego odejścia i przygotowali się na swój koniec. Z ich punktu widzenia, zostali przeniesieni do innego fizycznego wymiaru. W rzeczywistości Majowie istnieją nadal – ich cywilizacja rozkwita.
Majowie wiedzieli, że pewnego dnia nadejdzie ich czas i opuszczą planetę. Wiedzieli też, że pewnego dnia ich wiedza, ich klucze, zostaną zdemaskowane i odkryte przez Świetlaną Rodzinę – przez was. Sugerujemy, że są pośród was ludzie, którzy już tego dokonali. Majowie wiedzieli wszystko na temat swojego zadania. Wiedzieli dlaczego przybyli tutaj, by rozsiewać wskazówki dla przyszłości, która rozgrywa się obecnie.
Wasze klucze świadomości przenikają przez zamki czasowe, które Majowie dla was podnoszą. Ponieważ są Strażnikami Czasu, Majowie otwierają wiele zamków czasowych na całej planecie.
Może was zastanawiać w jaki sposób utrzymano przed wami w tajemnicy te sekrety – w jaki sposób kontrolowano was do tego stopnia i utrzymywano w takiej izolacji. Jeśli wszystkie inne stworzenia naprawdę istnieją, dlaczego się na nie nie natknęliście? Stało się tak z powodu zamków czasowych otaczających sieć, w której zostaliście umieszczeni. Wasza cywilizacja została uwięziona w głównej sieci, posiadającej korytarze czasu. Wasz korytarz został zamknięty w trzech wymiarach.
Wasz korytarz można wykorzystywać na wiele innych sposobów. Można zbudować tylko jedną główną linię, albo badać rozmaite pomniejsze trasy, przypominające liczne drogi prowadzące do waszych miast, miasteczek i dzielnic. Jeśli istnieje tylko jedna droga wjazdowa i wyjazdowa, i zostanie ona zamknięta, wówczas w korytarzu czasowym ustaje wszelka wymiana, a korytarz zostaje odcięty od wszystkich innych wpływów. W waszej rzeczywistości rządy nakładają sankcje na inne kraje, najczęściej jako środek karny, izolując je i bojkotując w taki sam sposób w jaki robią to gracze czasu w jego korytarzu.
Kiedy droga zostanie otwarta – kiedy zamki czasowe zostaną zniesione – rzeczywistości połączą się, scalą się i zmienią, a wy zwiążecie się mocno z waszą wyższą tożsamością. W ciągu następnych lat musicie przygotować się na ten napływ wiedzy. Podróżujecie coraz szybciej, przygotowując się na otwarcie zamków czasowych i fuzję waszej tożsamości.
Zamki czasowe uniemożliwiały połączenie cywilizacji lub rzeczywistości. Kiedy zamki zostaną otwarte, a wy wkroczycie w czas narodzin nowego świata, zintegruje się wiele rzeczywistości. Okres ten może być konstruktywny, o ile proces ów dokona się z dojrzałością i zrozumieniem metod wykorzystania światła.
Wszystkie chwile trwają równocześnie. Planetę otaczają warstwy sieci energetycznych, które pozwalają postrzegać ją z wielu różnych ram czasowych. Aby pojawić się na planecie, musicie odkryć portale lub szczeliny, które zaprowadzą was do tych jej rzeczywistości, w których istnieje czujące życie. Jeśli nie przejdziecie przez portal, możecie wylądować na świecie, który będzie wyglądał na kompletnie opustoszałe miejsce. Przechodząc przez portal, uzyskujecie dostęp do innych rzeczywistości, ram czasowych i korytarzy wybiegających z tego portalu. Można więc powrócić na Ziemię, która istniała dwieście lub pięćset lat temu – ponieważ rzeczywistości te nadal istnieją.
Światy otoczone są przez kolejne warstwy sieci. Kiedy owe sieci zostają przemieszczone lub przesunięte, tworzą odmienne rzeczywistości i odmienne energie. Gdy przesuwacie lub przemieszczacie sieci, i przechodzicie przez portal, możecie równocześnie pojawić się w przeszłych, teraźniejszych i przyszłych światach.
Portale to urządzenia ochronne, rozmieszczone wokół planet. Posiadanie, tworzenie lub konstruowanie portalu jest ogromnym przedsięwzięciem. Aby portal pozostał otwarty, trzeba zachować pewną częstotliwość energii. Na Ziemi istnieje wiele portali. Opowiemy wam o kilku z nich. Jeden znajduje się na obszarze Meksyku i Ameryki Środkowej. Kolejny znajduje się na Synaju, jeszcze jeden w Tybecie. Są to trzy główne portale, przez które energie przybywają na planetę i opuszczają ją. W pobliżu takich właśnie miejsc najczęściej odkrywa się lub przechowuje starożytne kryształowe czaszki. Kiedy ludzie strzegą portalu i władają nim, mają także zdolność uzyskiwania dostępu do korytarzy czasu. Dzięki temu mieszkańcy Tybetu mogli zajrzeć w przyszłość. Ujrzeli tam zbliżającą się inwazję i przygotowali się na nadchodzące czasy. Zobaczyli do czego zostanie wykorzystane ich nasienie – sperma tybetańskich mnichów. Dowiedzieli się także, że będą musieli ukryć artefakty swojego ludu, oraz tego, że czeka ich wygnanie.
Portal na Środkowym Wschodzie był jedną z głównych bram Ziemi. Portal umiejscowiony na obszarze dawnej Atlantydy, zwany Trójkątem Bermudzkim, także służył jako główna brama prowadząca na planetę. Jednakże obecnie wśród energii tego portalu panuje chaos i zamieszanie, a dostęp do niego nie jest bezpieczny. Można się w nim zgubić lub utknąć, ponieważ zapanowały w nim konflikty i chaos. Innymi obszarami występowania portali są Wyspy Wielkanocne, góra Fu-dżijama, góra Shasta, jezioro Titicaca, płaskowyż Nazca i Uluru.
Niektóre istoty potrafią zrozumieć korytarze czasu i podróżować poprzez nie, niektóre zaś nie są do tego zdolne. Imperia świadomości tworzą się po to, by zawładnąć różnymi frakcjami istnienia w całym kosmosie i wszechświecie. Jeśli potrafią one podróżować przez korytarze czasu, posiadają niezwykłą wiedzę o prawdopodobnych wydarzeniach, umieją także przenikać do wnętrza różnorodnych elektromagnetycznych portali. Jeśli podróż przez korytarze czasu odbywa się bez odpowiedniej wiedzy, może ona uruchomić wiele wydarzeń, przebiegających na oślep przez to, co nazywane jest czasem, niczym fale przypływu ścierające na proch całe istnienie. Owych wydarzeń nie obchodzi to, do jakiego wkraczają portalu; uderzają ślepo w nie wszystkie. A mimo to, jak sami wiecie, wszystkie wydarzenia równocześnie wiążą się z głębokim porządkiem i znaczącym planem – są w rzeczywistości przedstawieniem wystawianym przez Boginię.
Aby ustalona mogła zostać nowa linia czasu i cała nowa sieć, wydarzenie, które tę sieć kotwiczy musi być wydarzeniem głównym, o tak potężnej implozji, że wpływa ona na całe istnienie. W innym przypadku sieć nie ma prawa istnienia. Ci, do których należy linia czasu prowadząca na Ziemię, izolowali planetę, nie pozwalając na swobodny przepływ informacji w obie strony linii czasu. W przyszłości znajdują się istoty, które konstruują drugorzędne i trzeciorzędne sieci. Drugorzędna sieć jest drugą strukturą, objazdem dla energii wokół głównego korytarza czasu. Trzeciorzędna sieć służy na wypadek, gdyby nie zadziałała druga struktura.
Wszystkie linie czasu, struktura czasu, oraz tunele, które ją przecinają, są zakotwiczone w głównych wydarzeniach. Nie mając głównego wydarzenia nie można zakotwiczyć linii czasu. Innymi słowy, także drugorzędne i trzeciorzędne sieci muszą być zakotwiczone w głównym wydarzeniu, służącym jako opoka dla innych linii czasu. Do głównych wydarzeń należało rozszczepienie atomu. Było nim także rozszczepienie sekundy. Takim wydarzeniem była Harmonijna Konwergencja. Główne
wydarzenia mogą odnosić się do życia publicznego lub prywatnego. Są to zdarzenia, które w drastyczny sposób wpłynęły na bieg historii. A więc, aby można było zakotwiczyć na planecie nową linię czasu, musi mieć na . niej miejsce wydarzenie wywierające wpływ na masy.
Sieci penetrują wasz korytarz czasu z zewnątrz – z przyszłości. Budując drugorzędne oraz trzeciorzędne sieci, i pragnąc dostać się do zamkniętego korytarza, trzeba odnaleźć główne wydarzenie. Jeśli się go nie znajdzie, nie ma punktu, do którego można by przyczepić nową sieć. Przypomina to łowienie ryb. Zarzucacie wędkę i haczyk do stawu. Jeśli nic nie bierze, nie macie głównego wydarzenia.
Główne wydarzenie jest wypadkiem zarejestrowanym w pierwotnej sieci w korytarzach czasu jako podstawowe połączenie, wokół którego przepływa cała rzeczywistość. Można uznać, że wypadek ten jest punktem zwrotnym dla obszaru, na którym występuje. Harmonijna Konwergencja była wydarzeniem zaplanowanym i kierowanym z przyszłości. Wysłano ją z przyszłości w przeszłość, a następnie zreorganizowano w teraźniejszości, zaś jej zadaniem było stworzenie dziury, dzięki której można było zbudować drugorzędne i trzeciorzędne sieci i odnaleźć połączenie z planetą. Czym było owo połączenie? Sieciom potrzebne było główne wydarzenie, w którym mogłyby się zakotwiczyć. Oparcia w głównym wydarzeniu udzieliła im świadomość ludzi.
Pewne istoty specjalizują się w badaniu głównych wydarzeń w określonych sektorach istnienia. Znają one zakres, w jakim można odmienić jakiś szczególny czas, nie zmieniając jego całości – zmienić wyłącznie sub-czasy otaczające wydarzenie. Inne istoty specjalizują się w równoległych wydarzeniach rozgrywających się w różnych światach. Tworzą one geometryczne wiry, czerpiąc główne wydarzenia z rozmaitych układów gwiezdnych i galaktyk, kotwicząc je i tworząc nowe drogi komunikacji. Uświadomicie to sobie, kiedy już wyzwolicie się z ziemskiego “czasu".
Obecnie, aby umożliwić większy dopływ energii na waszą planetę, odbudowuje się główne korytarze. W przyszłości pomożemy wam zbudować leżące u ich podłoża sieci. Kiedy zaplanowane zostanie główne wydarzenie, sieci będą mogły się połączyć, a wszystko na Ziemi ulegnie zmianie. Wskutek tego przemianie ulegnie cały czas. W strukturze, którą zamieszkujecie, pojawi się gigantyczna dziura.
Dawno temu, kiedy inne cywilizacje odkryły i wykorzystały korytarze czasu, w milionach światów zwyciężyła bezmyślność. W przestrzeni są obszary przypominające kule chaosu, ponieważ w tkaninie ich rzeczywistości wydarto zbyt wiele dziur. Ta sama nauka odnosi się do waszego środowiska – jeśli źle je wykorzystujecie i zanieczyszczacie, traci blask oraz swoją pierwotną witalność. Wszystko co istnieje ma ogromną wagę, a głównym zadaniem jest istnienie w tym wszystkim i wzbogacanie, w miejsce wykorzystywania i niszczenia. Istnieją całe wszechświaty podobne do tego, nad którymi pracowano, i które oczyszczono. Sądzicie, że Ziemia jest zanieczyszczona? Czy potraficie sobie wyobrazić cały wszechświat skażony chaosem, ponieważ linie czasu nie znalazły w nim połączenia? W takim świecie można wyjść do sklepu, a po powrocie nie zastać swojego domu, ponieważ prześlizgnął się on przez jakąś dziurę. W jego miejscu panuje teraz nowa rzeczywistość. To istne szaleństwo.
Pewnego dnia wszystko zostanie połączone w jedną całość. Staje przed nami wyzwanie polegające na tym, w jaki sposób mamy wchłonąć świadomość tych, którzy stworzyli matnię głównie z powodu braku szacunku dla wszystkich stworzonych rzeczy? Nie szanowali oni struktury kreacji, przekraczali korytarze czasu i robili to, co im się żywnie podobało. Toczymy niebezpieczną grę, ale uważamy, że naprawdę konieczne jest dokonanie zmiany wydarzeń. Nie znaczy to, że odpowiedzialność za to spada wyłącznie na nas. Działamy pod przewodnictwem naszych nauczycieli. Strażników Czasu. Patrząc na to z szerszej perspektywy, jesteśmy dla was odzwierciedleniem ogromnej odpowiedzialności, jaką ponosi świadomość domagająca się swoich praw. Żonglowanie prawami przyczyny i skutku pośród korytarzy czasu jest naprawdę trudnym zadaniem.
Biblioteki znajdują się w pewnej wersji głównej sieci, która jest zamknięta i pozbawiona aktywności. Biblioteki są strzeżone. W dzisiejszych czasach niełatwo jest się do nich dostać, szczególnie z przyszłości. Dlatego też skonstruowane zostały ukryte korytarze czasu. Wiele istot wyznacza wspólnie specjalne linie czasu, po to, by posiąść pewne terytoria, lub uzyskać na nich większe wpływy. W zależności od swoich celów, łączą ze sobą największą możliwą ilość linii czasu, lub też unikają tak wielu z nich, ilu tylko zdołają.
Z pewnego punktu widzenia, istnieją ci, do których należą korytarze czasu, lub którzy wierzą, że je posiadają. Rekonstruują oni głównie korytarze i nadają strukturę nowym erom egzystencji. Kiedy zbudowane zostaną owe korytarze, wiele form inteligencji będzie się nimi mogło poruszać w przód i wstecz. Tak zwani właściciele korytarzy określać będą, jakie siły uzyskają pozwolenie wstępu. Ku temu problemowi kieruje się Ziemia. To dlatego nastąpił tak wielki napływ istot żywych, które wykorzystują gatunek ludzki dla swoich eksperymentów. Budowane są drugorzędne i trzeciorzędne linie czasu. Jeśli więc opanowana zostanie drugorzędna linia, inna pozostanie otwarta.
Ustalenie i skonstruowanie drugorzędnych i trzeciorzędnych wydarzeń oznacza, że w korytarzu czasu pojawi się główne otwarcie. Pozwoli ono wielu istotom przejść przez tak zwane oficjalnie zatwierdzone kanały. Odnajdą one ruch oporu i bramy, które otworzą się równocześnie, prowadząc w wielu różnych kierunkach.
Majowie, wielcy oszuści czasu, pozostawili wam wiele wskazówek, dzięki którym możecie zagrać w tę grę. Kalendarz Majów jest naprawdę godzien uwagi, ponieważ czas zakończenia i zamknięcia wyznacza na przesilenie zimowe w grudniu 2012 roku. Mistrzowie Gry obserwują was i zastanawiają się, co zrobicie, kiedy między ludźmi posypią się domysły! Koncepcja końca waszego czasu oznacza, że cykl dobiega końca. Nie znaczy to, że skończy się Ziemia. Jakiś szczególny motyw, zasadniczy dla rozwoju duchowego, dobiega swego końca niczym wystawiane od dawna przedstawienie na Brodway'u, a wy macie niecałe dwadzieścia lat na to, by zakończyć występy.
Kiedy dobiegnie końca ostatni odcinek czasu, na tej planecie nastąpi przesunięcie wymiarów. Ci, którzy obecnie są w stanie przystosować się do owego przesunięcia wymiarów, już teraz wkraczają w czwarty, a nawet w piąty wymiar. W ciągu następnych dwudziestu lat, nowa częstotliwość stanie się tak dominująca na planecie, że pchnie jedną z wersji waszego świata w nowy cykl, zaś drugą wersję popchnie ku całkowitemu zniszczeniu i zagładzie.
W nowym cyklu, nagle objawi się energia pochodząca z Żyjącej Biblioteki, powodując jedyny w swoim rodzaju rozkwit wszystkich istot żywych. Nie możecie uzyskać dostępu do innych Żyjących Bibliotek, dopóki nie będziecie w stanie przyswoić sobie własnej. Kiedy to się stanie, poczujecie, że cząstka was samych sięga, rozwija się i zerka do ich wnętrza, aby zobaczyć w jaki sposób radzicie sobie z waszą nowo nabytą świadomością. Możecie także zobaczyć, w jaki sposób inni radzą sobie ze swoimi tworami, chociaż być może nie zrozumiecie formy życia innej Żyjącej Biblioteki. W innej Żyjącej Bibliotece światy mogą być zupełnie odmienne. Ich wiedza może być zmagazynowana w geometrycznych kształtach, przypominających wasz opustoszały, kosmiczny plac zabaw. Pamiętajcie, że tylko gracze ożywiają plac zabaw. Żyjąca Biblioteka ułatwi wam wibracyjną przemianę, pozwoli dzielić się i płynąć wraz z energią. Natura, majestatyczny plac zabaw Ziemi, nauczy was zagłębiać się i wyłaniać z korytarzy czasu.
Odkryliśmy, że wydarzenia biorą się z przyszłości. Wydarzenia mogą pochodzić z przyszłości tak samo jak z przeszłości. Jest to stale trwająca gra. Jesteśmy tu po to, by ułatwić zmianę przeszłości, aby odmienić naszą teraźniejszość w Plejadach, naszą wersję “teraz". Dokonujemy tego po to, by wytyczyć nową drogę i odebrać władzę tyranii, jaka istnieje w odległej przyszłości. W rzeczywistości wasza przeszłość pędzi ku naszej teraźniejszości, a jednak udaliśmy się w przyszłość, aby ją odmienić.
Ostatecznie otrzymacie zupełnie inny zestaw wspomnień, ponieważ zmienicie przeszłość waszego wszechświata. Tak rzeczy się mają. Powiedzieliśmy wam, że przybyliśmy z waszej przyszłości, i że powróciliśmy po to, by zmienić przeszłość. Jesteśmy bardzo sprytni. Zmieniamy historię całego wszechświata tworząc wszechświat równoległy. Tym właśnie są równoległe wszechświaty – planami, które przesuwają mechanizmy czasu z jednego punktu, zmieniając wspomnienie i zmieniając wydarzenie. Możecie dokonać tego samego w swoim życiu osobistym. Wy również możecie zmienić swoją przeszłość. Ucząc się tej gry, bądźcie elastyczni.
Ćwiczenie energetyczne
Skoncentruj się na oddechu i kierując się za nim wejdź we własne ciało. Wyobraź sobie, że twoje płuca wypełniają się światłem. Zobacz, jak twój krwiobieg wchłania tę nasyconą energię i jak rozprowadza ją po całym ciele. Robiąc wydech, poczuj jak twoje ciało odpręża się i rozluźnia. Oddychaj, wyobrażając sobie, że otacza cię dwanaście energii, które pomagają ci uzyskać dobre samopoczucie. Badając ich obecność doświadczaj poczucia bezpieczeństwa i wygody. Popatrz głęboko w oczy każdej z tych energii, a następnie odmień swój sposób postrzegania i odczytaj otaczające je pole energii.
Wyobraź sobie włókna i promienie światła wypływające z twojego ciała. Czujesz znajome szarpnięcie pochodzące z twojego brzucha i serca. Twoje ciało wibruje rozpoznaniem, kiedy dwunastu przewodników pozwala ci zerknąć w inną teraźniejszość. Zajrzyj w czas i rzeczywistość reprezentowaną przez każdego z dwunastu przewodników, doświadczając ich wszystkich z całą wyrazistością. Pozwól by twoje wspomnienia poszybowały ich śladem. Wyczuj linie czasu – mapy rzeczywistości wskazujące ci drogę. Idź śladem włókien światła wydobywających się z twoich czakr, wpływających w pole energii każdego z przewodników. Gdzie się znajdujesz? Doświadczaj i obserwuj.
Być może słyszysz słodki dźwięk delikatnego deszczu, lub zawodzenie zimnego wiatru, hulającego po opustoszałej drodze. Możesz zobaczyć dżunglę, las tropikalny, ośnieżone szczyty, pustynie, rzeki, oceany i równiny. Każdy zakątek Ziemi zawiera dotyczące ciebie wspomnienia i tajemnicze wskazówki. Pozwól, by linie czasu poniosły cię w głąb innego ..teraz". Przyjrzyj się Ziemi z perspektywy dwunastu linii czasu, i poproś, by ukazano ci to, co jest najbardziej znaczące dla zrozumienia ciebie samego, oraz więzi łączącej cię z gwiazdami.
Poczuj sieć światła, najważniejszą, wszędzie żywą sieć łączącą istnienie. Teraz wyobraź sobie, że linie tej sieci przenoszą inteligencję. Życie poszukuje życia. Wyobraź sobie Ziemię, blękitno-biały klejnot, zawieszony w przestrzeni, przykuwający uwagę we własnym obszarze czasu, skarb w owych ogromnych korytarzach światła. Spójrz na Ziemię z przestrzeni kosmosu i poczuj zew czasów, pobudzający twoją pamięć. Czy wydarzenia, które sobie przypominasz należą do przeszłości? Zastanów się nad tym, podczas gdy twoje pojęcia czasu, przestrzeni i Ziemi mieszają się w sieci światła.
Teraz spójrz poprzez linie energii, przecinające się w przestrzeni tuż za księżycem. Co napisano na drogowskazach? Jakie gwiezdne skróty wskazują ci twoi wierni przewodnicy? Niech twój duch wchłonie witalność tej chwili, szanując Ziemię i ciebie samego za nieograniczone możliwości wyrazu i badania. Wyraź szczególne uznanie dla sieci światła, wielkiej siły istnienia, z którą my wszyscy uczymy się toczyć grę.
ROZDZIAŁ 10: MÓWIĄ NIEBIOSA
Sami wybraliście
chwile, rodzinę i rasę,
w której się urodziliście. Sami
oceniliście,
że możliwości jakie dzięki temu uzyskacie
będą
dla was w tym życiu idealnym doświadczeniem.
Zanim pojawiliście się w tej rzeczywistości, wybraliście sobie cząstkę czasu – moment narodzin. Dokładnie w chwili waszych narodzin gwiazdy, planety. Księżyc i Słońce znajdowały się w ściśle określonej konfiguracji. Kiedy wyłanialiście się z łona matki, energia gwiazd naznaczyła wasze ciało, i to bez względu na to, gdzie się znajdowaliście, ponieważ w tym czasie owa energia dotykała również Ziemi. W tej chwili zapisane zostały pewne możliwości, określone szansę i różne wyzwania. Język gwiazd tłumaczy wasz świat na sposób, który pomaga wam zrozumieć szerszy obraz. Wszystkie rzeczy wiążą się ze sobą w geometryczny sposób, tworząc energetyczne wzory. Sami wybraliście chwilę, rodzinę i rasę, w której się urodziliście. Sami oceniliście, że możliwości jakie dzięki temu uzyskacie będą dla was w tym życiu idealnym doświadczeniem. To wy wyznaczyliście owe doświadczenia zgodnie z tym, czego musieliście się nauczyć w oparciu o to, co stworzyliście, stworzycie w przyszłości i co obecnie tworzycie równocześnie w innych miejscach.
Niebiosa mówią wam o waszej świetności, poprzez was odgrywając swoją historię. Planety transmitują swoją siłę życiową pod postacią fal elektromagnetycznych, tworzących cykle, w obrębie których znaczące osiągnięcia, zaprojektowane pod postacią wyzwań i zwycięstw, definiują określone epoki lub wieki. Jeśli zrozumie się owe cykle, automatycznie przyniosą one korzyść planecie. Ignorowano je i banalizowano, aby utrzymać was w niewiedzy, co przyczyniło się do tego, że nie osiągnęliście ogromnej samorealizacji i nie poznaliście znaczenia życia. Dyskusje o astrologii i wykazywanie, iż astrologiczne twierdzenia nie pokrywają się z prawdą, przyczyniły się do pogubienia nauk o cyklach. Powiedziano wam, że astrologia jest nic nie znaczącą nauką, podczas gdy w rzeczywistości astrologia i astronomia są językami wszechświata. Wiedza o niebiosach, w swojej najprawdziwszej postaci, przenosi makrokosmos w mikrokosmos, uznając wasze istnienie w obrębie znaczącej cząstki egzystencji.
W roku 1993 doświadczyliście tego, co my nazywamy Galaktyczną Świetlną Falą Pływową. Przeniosły ją ustawione w jednej linii planety, które stworzyły ścieżkę energii. Każda planeta w waszym układzie słonecznym ma własne pole świadomości, które pulsuje i wydziela promienie energii, przypominające ścieżki danych. Kiedy planety ustawiają się w określonych geometrycznych związkach, ich niezależne siły scalają się i tworzą energetyczne powikłania. Gdy dwie planety wchodzą w koniunkcję, z waszego punktu widzenia na Ziemi wygląda to tak, jakby jedna z nich ustawiła się na szczycie drugiej. W rzeczywistości, chociaż w głębiach kosmosu nadal rozdziela je spora odległość, łączą się drogi ich energii. Energia wypływająca z jednej planety łączy się z energią wypływającą z drugiej.
Galaktyczną Świetlną Falę Pływową można pojmować jako trzy odrębne koniunkcje dwóch planet, Urana i Neptuna, które miały miejsce w lutym, sierpniu i październiku 1993 roku. Koniunkcje te spowodowały ustawienie i napełnienie energią znaku Koziorożca w 18 do 19 stopni. Każda z planet obdarzona jest własną tożsamością, posiada swoją strefę wpływów. Każda jest czującą istotą, swego rodzaju inteligentną siłą. Kiedy więc owe dwie formy inteligencji zbliżyły się do siebie w przestrzeni, przesłały połączony promień na Ziemię, oddziałując na te jej części, które znajdowały się pod wpływem Koziorożca. Koziorożcem rządzi Saturn, reprezentujący formę, konstrukcję, władzę, ograniczenia i czas. Saturn kojarzy się między innymi ze skałami, kamieniami i kryształami. Ponieważ Uran i Neptun połączyły się w znaku Koziorożca, napełniły tajemnicami, naenergetyzowały i odmieniły kamień samej Ziemi.
W skali planety energia tej koniunkcji prowadzi was ku otwarciu centrum uczuć, oferując rozwiązania dla powstającego chaosu. Dlatego też, kiedy upadają systemy, wykorzystujcie uczucia. Bez uczuć, szczególnie zaś bez miłości, jesteście skazani na zagładę. Doznacie poruszających duszę odczuć w obrębie splotu słonecznego. Kiedy nici współczucia połączą owe odczucia z sercem, będziecie w stanie określać rzeczywistość za pomocą źródła innego niż wasz logiczny umysł. Zaczniecie odczuwać rzeczywistość. Uwolni to energię uwięzioną w niższych czakrach pod postacią nie rozpoznanych i nie rozwiązanych wspomnień. Uwolniona energia wzniesie się do czakry serca, gardła, trzeciego oka i ciemienia – czyli do czwartego, piątego, szóstego i siódmego punktu dystrybucji w ciele. Ten proces zjednoczy ludzkość. Zaczniecie dostrzegać rzeczy, które was łączą, nie zaś te, które was dzielą. Przypomnicie sobie przeszłe życia. Będą one trwały i rozgrywały się równocześnie. Będziecie musieli uporządkować wspomnienia i objawienia zalewające waszą świadomość, co wielu z was wprawi w stan konsternacji.
Otwarcie centrów energii ma posłużyć jako rozwiązanie. W idealnej sytuacji spowoduje ono powstanie chaotycznego wiru, w którym wasza rzeczywistość wymiesza się do tego stopnia, że nie będziecie już pewni, co jest realne. Kiedy opanuje was niepewność i konsternacja, podacie w wątpliwość własne ślepe posłuszeństwo wobec rozmaitych instytucji. W przypadku niektórych z was wątpliwościom tym będzie towarzyszyła depresja. Inni powiedzą: “O rany, nic na mnie nie ciąży. Jestem wolny. To wspaniałe."
Niewyobrażalnie wzrośnie liczba ludzi zainteresowanych alternatywnymi wersjami rzeczywistości. Może się okazać, że tradycyjne pogaduszki podczas zakupów w pobliskim sklepie, przeistoczą się w rozmowę o głęboko metafizycznej naturze, albo w pogawędkę dotyczącą obecności istot pozaziemskich. To duch popchnie was do mówienia rzeczy, jakich nie powiedzielibyście nigdy wcześniej. Przygotujcie się na to. Bądźcie też gotowi na to, że ludzie na każdej drodze życia będą otwierać swoje wnętrze. Członkowie waszych rodzin mogą ulec radykalnej zmianie. Niektórzy zaczną dostrzegać światło. Są być może ludzie, o których myślicie: “Och, dla nich nie ma nadziei". Jednak i to ulegnie zmianie.
Będziecie zaskoczeni widząc, kto odsłania nowe oblicze i kto się budzi, gdyż nie ma to nic wspólnego z ilością poświęconego czasu, przesłuchanych taśm, ani przeczytanych książek. Kiedy do waszych drzwi puka duchowość, a szyfry zostają przełamane, przebudzenie następuje bardzo szybko. To, czego nauczenie zabrało niektórym z was dwadzieścia, trzydzieści lub pięć lat, innym przyjdzie w mgnieniu oka. Nie nauczycie się tego, po prostu będziecie wiedzieli. A więc bądźcie gotowi, by zaofiarować swoją poradę, szukać jej, i uczyć się, ponieważ najwięcej dowiadujecie się wtedy, gdy nauczacie. Ludzie są dla was lustrami, a kiedy nauczacie, i udzielacie im wyjaśnień, w rewanżu przekazują wam wiedzę o was samych, o waszych wzorach i o tym, w jaki sposób uczą się ludzie. Moment pędu energii przebudzenia jest przeżyciem przypominającym tsunami, rosnącym w siłę z każdą mijającą chwilą.
Powódź energii cykli jest odpowiedzialna za gwałtowną mutację, jaka zajdzie w obrębie ludzkiego gatunku. Wy, egzystujący tutaj w tej właśnie chwili, zmieniacie się, lub mutujecie dzięki tej energii, a wasze komórki stają się czymś innym niż były do tej pory. Przemiana na poziomie komórkowym pchnie was ku metamorfozie w wymiarach duchowych. Wynikające z tego zmiany, jakie nastąpią na Ziemi, sfinalizują przemianę świadomości, konieczną dla przywrócenia rozsądku, odzyskania celu życia i istnienia dla wymiarów, które mają powrócić na Ziemię.
W życiu ludzi, w których podnosi się kundalini, istnieje wiele naturalnych cykli. Wy, ludzie, wylewacie z siebie strumień energii, nazywanej energią węża. Sploty owego węża spoczywają u podstawy waszego kręgosłupa. Spośród wszystkich posiadanych przez was atrybutów, ten najbliższy jest energii Najwyższego Stwórcy. Wykorzystujecie swoją energię kundalini po to, by się rozmnażać, i nie macie pojęcia o tym, że można dzięki niej odmienić swój sposób postrzegania rzeczywistości. Nie uświadamiacie sobie tego, ponieważ w świecie Zachodu u władzy stoją ci, którzy nie chcą, byście zmienili status quo waszego konsumpcyjnego społeczeństwa.
Kundalini najczęściej wędruje się ku górze, od podstawy kręgosłupa do drugiej czakry – od tożsamości i przetrwania do zdolności tworzenia i seksualnej ekspresji. W tym miejscu się zatrzymuje. Około 40 roku życia, wraz z nadejściem tak zwanego kryzysu wieku średniego, planeta Uran, stojąca do was w opozycji, popycha tę energię ku górze. Ponieważ Uran wywiera obecnie potężny wpływ na ludność całego globu, energia kundalini będzie się wznosiła u bardzo wielu ludzi, bez względu na ich wiek. Wśród ludzkiej rasy musi się zwiększyć poziom energii elektromagnetycznej.
Zanim wyrazicie zgodę na to, by pojawić się na płaszczyźnie fizycznej, bardzo szczegółowo badacie parametry waszych szans. Tworzycie wzorce, a następnie czekacie na pojawienie się luki, doskonałego elektromagnetycznego okna prowadzącego w fizyczną rzeczywistość. Okno to jest układem energii, którymi kierują ciała niebieskie. Pozwala wam ono sięgnąć do waszego kodu genetycznego. Pewnego dnia mapy astrologiczne ujawnią zbieżność pomiędzy ustawieniem planet a uporządkowaniem DNA. Obecnie zodiak składa się z dwunastu znaków, a DNA z dwunastu włókien. Dwanaście włókien DNA ukaże się ostatecznie w tęczówce oka. Będziecie mogli odczytać w niej genetyczny zamysł. Jeśli podzielicie tęczówkę na dwanaście domów, niczym koło w horoskopie, każdy z owych domów będzie odpowiadał własnemu miejscu w ciele, podobnie jak odpowiada astrologicznym wpływom wywieranym na człowieka przez energie gwiazd i planet w chwili jego narodzin. Odbijając się w oku, dwanaście włókien DNA ujawni ostatecznie swoje genetyczne szyfry dotyczące celu i zamiaru, zmagazynowane we krwi. Na jaw wyjdzie wiele tak zwanych tajemnic, uwolnicie się od dalszego zakłamania. To przez oczy zaglądacie w okno duszy, i to poprzez oczy zachodzi największa wymiana pomiędzy wszystkimi gatunkami.
Dawno temu astrologia i astronomia stanowiły jedność. Prawdy tej nauki wykpiono, kiedy silnie uaktywniła się lewa półkula mózgu i pojawił się plan stworzenia fałszywego ego, zwanego też naukowym umysłem, który miał utrudniać ludziom poznanie samych siebie.
Starożytne prawdy stały się pośmiewiskiem, zaś was przysłano z powrotem na tę planetę, byście uczcili i ponownie uaktywnili owe prawdy.
* * *
Księżyc, satelita Ziemi, jest sztucznym tworem. Zbudowano go i osadzono poza atmosferą Ziemi. Jest pośredniczącym i monitorującym urządzeniem, superkomputerem, lub okiem na niebie. Księżyc wywiera na wszystkie żywe istoty na tej planecie silniejszy wpływ, niż obecnie jesteśmy w stanie pojąć. W waszej historii istnieją wzmianki o dwóch księżycach krążących wokół Ziemi. Nieczęsto słyszycie podobne opowieści, ale są tacy, którzy o tym wiedzą.
Ziemia musi należeć do tych, którzy na niej mieszkają; jest jednak inaczej. Zewnętrzni bogowie, twórcze energie, nie pozwalają wam, jako gatunkowi, popuścić wodzy waszej kundalini. Księżyc, jako główny satelita i komputer, wywiera wpływ na całą Ziemię. W dzisiejszych czasach przestrzeń przemierzają potężne promienie kosmiczne w postaci fal fotonowych. Uran, Neptun i inne siły przekazują te fale na Ziemię. Powoduje to przeładowanie obwodów kontrolowanych, które dotąd nie pozwalały wam zrozumieć, że jako istoty ludzkie musicie objąć władzę nad waszą planetą.
Dlaczego uwięziono was w określonej formule czasu, która nie ma znaczenia w żadnym innym miejscu? Jakie znaczenie ma liczba dwanaście w tym procesie znaczenia i podziału? Kim bylibyście bez owego procesu? Chcemy, byście zastanowili się nad tymi pytaniami. Odpowiedzi wiążą się oczywiście z kontrolą długości waszego życia i energią kundalini. W idealnych warunkach wasze życie trwałoby znacznie dłużej niż obecnie, a wasze społeczeństwo szanowałoby proces gromadzenia wiedzy za pośrednictwem doświadczenia. W idealnej sytuacji doświadczenie kundalini w wieku 40 lat, w odpowiednio ukształtowanym i wykształconym społeczeństwie, spowodowałoby dojrzewanie jednostki. Obecnie uważacie się za dojrzałych ludzi w wieku 21 lat. Prosimy, byście uświadomili sobie, że doświadczacie rozmaitych cykli energii, które przepływają przez wasze ciało, aby przekazać wam nowe poglądy na temat dojrzewania. Świadomość tego procesu jest kluczem do waszego rozwoju. Stanowi wyzwanie do tego, byście brali na siebie coraz większą odpowiedzialność, ale nie czuli się nią przytłoczeni.
O księżyc stoczono bardzo wiele bitew. Pewne części księżyca mają swoich właścicieli, pewne jego części się wykorzystuje. Księżyc zaczynają zamieszkiwać siły, które chcą pomagać wam w rozwoju, zamiast was ograniczać. Istnieje plan polegający na stopniowym wprowadzaniu innych programów wywierających wpływ na Ziemię. Księżycowe programy od wieków w znacznym stopniu ograniczały istoty ludzkie. Opowieści o związkach pełni księżyca z chorobami psychicznymi, obłędem i wzmożonym krwawieniem są najzupełniej prawdziwe. Księżyc kreuje powtarzające się cykle, na które reagujecie. Wiecie jak wielki wpływ wywiera na was telewizja. To samo dotyczy księżyca. Po prostu nie możecie do-stroić się do jego programów i nauczyć się, w jaki sposób je wyłączać. Nie możecie wyłączyć księżyca. Inni muszą zrobić to dla was. Mogą też przeprogramować waszego satelitę; co dzieje się obecnie.
W tej chwili księżyc znajduje się pod pełną kontrolą. Niektórzy ludzie cierpią wskutek manii i szaleństwa będących skutkiem wpływu księżyca. Na satelicie Ziemi istnieje wiele baz należących do istot pozaziemskich i innych, zaś mieszkańcy Ziemi mają na to niewielki wpływ. Wszystkim tym naprawdę kierują istoty pozaziemskie. Mimo gwałtownego postępu, jaki się w niej dokonuje, wasza technika nie może się równać z biotechnologią czujących podróżników przestrzeni. W tej grze jesteście nowicjuszami. Brak wam ważnego klucza, ponieważ wasze zmysły i istota waszego fizycznego świata porządkują rzeczywistość w szczególny sposób. Nieustannie tłumaczycie dane, i, podobnie jak w przypadku interpretacji snu, próbujecie wcisnąć doświadczenie w fizyczne granice. Odkrywacie przy tym, że w ten sposób możecie wytłumaczyć coraz mniej i mniej. Wszystko jest myślą – umysłową architekturą – a zespól konstruktorów znajduje się w wielu rzeczywistościach.
* * *
Słońce jest władcą waszego układu słonecznego, siedliskiem inteligencji rządzącej zamieszkiwanym przez was obszarem. Słońce sięga w głąb waszego terytorium. Dotykając waszej skóry, odczytuje wibracje. Głęboka więź łączy je z każdym aspektem znanego wam życia. Słońce jest siłą inteligencji napełniającą paliwem wasze istnienie i stwarzającą środowisko, w którym możecie ewoluować. Jest bardzo zainteresowane waszym rozwojem. Kiedy wy ewoluujecie, karmicie wszystkimi swoimi dokonaniami słońce, które was dotyka.
W wielu kulturach słońce czci się jako inteligentną siłą rządzącą tym światem – jak boga. Zdziwilibyście się wiedząc kto i co zamieszkuje w słońcu. Jest ono bowiem iluzją. Światy o wysokim poziomie rozwoju mogą kryć się pod przebraniem słońc, aby dzięki sile światła ustrzec się przed inwazją i penetracją. Dla niektórych słońce jest miejscem wielkiej nauki, podczas gdy dla innych przejście poza jego zasłonę stanowi po prostu inicjację. Słońca nie są tylko płonącymi gazowymi formami, jak twierdzą wasi naukowcy.
Nauka zrujnowała wasz sposób interpretowania życia. Odebrała mu całą radość, żywotność, podniecenie i tajemniczość. Sprawiła, że życie stało się czymś bardzo doczesnym i nudnym, tak jakby nie miało żadnego znaczenia. Czy możecie sobie wyobrazić, by słońce nie miało znaczenia? Zastanówcie się nad tym przez chwilę. A jednak w dzisiejszych czasach prowadzi się kampanię strachu i sprzeciwu wobec słońca. Nauka stwierdziła, że natura jest niebezpieczna, więc ludzie stracili poczucie więzi z przyrodą. Do obecnego kryzysu przyczyniła się wasza podejrzliwość w stosunku do słońca, przyrody i Ziemi: wasz brak szacunku i miłości dla własnego domu. W obecnym czasie, w społeczności naukowej panuje głęboki kryzys sprzecznych przekonań – za co dzięki Bogu i dzięki Bogini.
W waszym układzie słońce i księżyc są ciałami niebieskimi, które wywierają na was największy wpływ. Słońce wytwarza własne światło. Oświetla ono księżyc. Księżyc jest sub-satelitą słońca, orbitującym wokół Ziemi komputerem, skonstruowanym i zachowywanym przez wiele pokoleń bogów. Ciała niebieskie konstruowane są w kształcie asteroidów, księżyców i planet, a dzięki nim promienie inteligencji, fale radiowe, oraz promienie gamma są przekazywane z gwiazd do słońca, i wysyłane na Ziemię. Dzięki tym promieniom odczytywane są również wasze działania, a następnie przekazywane z powrotem na słońce, księżyc i do układu wysyłającego promienie – w tym przypadku do Plejad.
Kiedy będziecie w stanie przenieść się w inne miejsce i spojrzeć na układ słoneczny oraz na niebo z odmiennego punktu odniesienia, zobaczycie, że Ziemia, gwiazdy i wszystko inne ulega dramatycznej przemianie. Jednym z układów, wraz z którym krążycie w przestrzeni, są Plejady. Centralne słońce tego układu nosi nazwę Alcyone. Wasz układ słoneczny umiejscowiony jest na skraju galaktycznej spirali.
Wyobraźcie sobie, że rysujecie linię łączącą Ziemię z Alcyonem, centralnym słońcem Plejad. Potem, kiedy docieracie do Alcyonu, ktoś mówi: “Jest jeszcze jedno centralne słońce, wokół którego także się obracamy". Następnie odzywa się ktoś inny: “Tutaj jest wiele centralnych słońc". Chodzicie więc to tu, to tam, rysując linie. Wasz wszechświat zawiera miliardy galaktyk, wy zaś znajdujecie się w jednej z nich. Kiedy rysujecie swoje linie, pojawia się geometryczna forma. Znacznie to wszystko upraszczamy. Nie na tym to polega; tworzymy jednak wyobrażenie, które pomoże wam wszystko zrozumieć. Kiedy rysujecie linie i za pomocą energii łączycie ze sobą centralne słońca, dokonujecie połączenia zespołu inteligencji. Ten zespół inteligencji można przyrównać do tego, co wy nazywacie umiejscowieniem Najwyższego Stwórcy, chociaż nim nie jest. Może to być umiejscowienie jednego z bogów twórców, lub reprezentantów, albo miejsce eksperymentu Mistrza Gry. Wyobraźcie sobie, że inteligentna istota, działająca w wielu wymiarach istnienia, składa się z centralnych słońc rozsypanych po jej ciele, w całym waszym wszechświecie.
Wszystkimi światami zarządzają słońca. W ich kierunku odbywa się wzrost. To wasze słońce dostarcza wam światła, zaś światło pozwala wam dostrzegać odbicia was samych w zewnętrznym świecie. Gdybyście byli pozbawieni światła, nie moglibyście niczego dla siebie odzwierciedlić. Cóż byście widzieli?
Słońce jest zarządcą, władcą waszego układu. Jest czułym punktem waszej osobistej strefy w przestrzeni kosmicznej. Odczytuje swoje twory, a w rewanżu karmi je tym, czego potrzebują. Tak więc, kiedy wyrażacie miłość własną i miłość dla Ziemi, promienie słoneczne w pełni rozumieją zawartą w was świadomość. Kiedy zaś boicie się Ziemi, promienie słoneczne rozumieją to i wtrącają was w doświadczenia związane z lękiem.
Gdy na waszej planecie przyspieszeniu ulega natężenie, transmitowane pod postacią błędnego wykorzystania energii, słońce to odczytuje. Słońce jest sercem centrum uczuć. Daje przyzwolenie na życie i pobudza je do istnienia, ponieważ dotyka wszystkich rzeczy i odczytuje je. Nie możecie skrywać własnej tożsamości, ponieważ promienie słoneczne odczytują waszą wibrację. Niektórzy ludzie próbują ukryć się przed słońcem. Schodzą w podziemia, aby zachować w tajemnicy swoje działania.
Pomyślcie o świadomości słońca, wyzierającego ze swojego terytorium. Dotyka ono wszystkich miejsc za pomocą rozmaitych cykli światła, badając co się dzieje w każdym zakątku i w każdej kryjówce. Czuje i ściąga na powrót do siebie energię, a następnie podejmuje decyzje dotyczące własnej ekspresji. Uczy się utrzymywać równowagę własnych stworzeń. Słońce ulega przemianie. Wraz ze swoimi licznymi siłami wywołuje fenomenalne przemiany i przesyła je do każdego aspektu waszego istnienia. W planach są plany, ukryte wewnątrz planów. Zrozumcie, że jeśli tak postanowicie, najwyższy plan możliwości jest zawsze dla was dostępny.
Erupcje na słońcu ogromnie się nasilą; energia słońca będzie wybuchać i płonąć, rozsyłając na zewnątrz wielkie ilości promieni gamma. Niekiedy słońce jest uległe i łagodne jak małe dziecko. Kiedy indziej staje się zmienne, a w pewnych okresach jego aktywność przypomina równoczesną erupcję miliona wulkanów. Jeśli jednakże wasza świadomość jest we właściwy sposób dostrojona, możecie przekroczyć tę aktywność i wkroczyć w obszar istniejący poza tą szczególną iluzją. Forma słońca jest iluzją głęboko wrośniętą w istotę każdego aspektu tego układu słonecznego, i w każdą część DNA wszechświata. Wewnątrz ogólnego wzorca i projektu podstawowych wierzeń ustalone zostało, że pewne iluzje będą postrzegane, inne zaś nie. Słońce jest podstawowym założeniem, które ma się wyłaniać w wielu rzeczywistościach, faktycznie pozwalając na połączenie się rzeczywistości.
Słoneczne eksplozje, oraz przemiana, jakiej ulegają promienie słońca, pobudzone przez świadomość mieszkańców Ziemi, wpływają na okolice biegunów planety. Erupcje na słońcu przypominają atomowe eksplozje lub wyładowania elektryczne, sięgające miliony mil w głąb przestrzeni kosmicznej. Bieguny Ziemi, będące magnesami, wychwytują tę energię. Ściągają na planetę energię przybywającą z kosmosu. Magnetyczna siła Ziemi zakrzywia ją i kieruje wokół równika, lub do wnętrza, do jądra planety. Oba bieguny przyciągają energię słoneczną, wciągają ją do wnętrza i tworzą olbrzymi cylinder wibracyjnej energii. Owa energia z trudem dostosowuje się do sieci energetycznej Ziemi, połączonej z jej biegunami. To wy ustaliliście ową sieć i do pewnego stopnia wszystkie energie łączące się lub wyłaniające poprzez waszą wersję Ziemi dopasowują się do tej sieci wierzeń.
Oczywiście wiele rzeczy wytrąconych jest z równowagi. Dlatego też nastąpi przemieszczenie biegunów. Dzięki temu sieć będzie mogła sprawniej przechwytywać energię. Obecnie, określone ustawienie biegunów nie może służyć jako uziemienie, czy piorunochron, konieczny celem uniknięcia przepalenia. Bieguny tworzą odgromnik przebiegający przez Ziemię, ale struktura płynącego przez nią prądu spowoduje krótkie spięcie. Aby więc uniknąć całkowitego zniszczenia, nastąpi przesunięcie biegunów. Przemieszczą się one w inne miejsce, podobnie jak wiele razy przedtem, gdy w grę wchodziła równowaga Ziemi. Z perspektywy kosmicznej nastąpi jedynie drobne przemieszczenie. Jednakże z waszego punktu widzenia, będzie to naprawdę wielka przemiana.
Energia słoneczna tworzy nową wibrację, do której nie zdołają się dostosować niszczycielskie i burzące porządek istoty. Aby zakwalifikować się i przyłączyć do klubu, istoty te będą musiały pretendować do pewnej wibracji miłości. Słońce mówi: “Dość. Uporządkujemy was na nowo. Zobaczymy, jak poradzicie sobie tym razem."
Tylko ludzie o uporządkowanej świadomości będą potrafili pomieścić w swoich ciałach tę energię. Dla ludzi myślących negatywnie stanie się ona prawdziwą trucizną; ich myśli powrócą i potencjalnie będą mogły siać spustoszenie w ich ciałach. Rozwiązaniem jest oczyszczenie swoich myśli i uporządkowanie ciał, tak by mogły w pełni i bez lęku wchłonąć tę energię. Za każdym razem, kiedy oddziałują na was owe fantastyczne dawki energii, wzrasta poziom waszej intuicji, wasze medialne uzdolnienia, i umiejętność odszyfrowywania DNA. Wszystkie te zdolności tysiąckrotnie wzrastają. W taki to sposób słońce odpowiada na to, kim jesteście, wierzcie więc, że słońce was odczytuje. Niech wasza energia będzie szczera, otwarta i zgodna ze słońcem, oraz ze wszystkimi otaczającymi was elementami.
Inteligencja projektuje samą siebie jako światło. Powiemy to raz jeszcze: Inteligencja projektuje samą siebie jako światło. To inteligencja waszego słońca utrzymuje wasz układ słoneczny w swoim polu energetycznym. W obecnym czasie, docierają do was wpływy pochodzące spoza słońca. Zdaje się, że wpływ waszego słońca nie jest w stanie przeniknąć tego, co dzieje się tu, na Ziemi. Dlatego też inne słońca wspomagają waszą gwiazdę. Na waszym słońcu występują solarne erupcje, które przyciągają promienie kosmiczne i wprowadzają je do tego układu słonecznego. Pomyślcie o słońcu jako o gigantycznym magnesie. Wybuchy na słońcu są jak macki chwytające kosmiczne promienie – te zaś są skutkiem wybuchów na centralnym słońcu, znajdujących się w odległym miejscu w waszej galaktyce.
Wyobrażenie jest jedynym środkiem służącym do kontrolowania waszego świata. Istnieje wybrana grupa, niekoniecznie dążąca do wzbogacenia ludzkości. Niektórzy rozumieją, że w dzisiejszych czasach ludzkość ulega przeobrażeniu, i że za znaczną część tej mutacji odpowiedzialne jest słońce. Aby przeciwdziałać mutacji, czy też przemianie rasy ludzkiej, tworzą oni wyobrażenie, które sprawia, że zaczynacie obawiać się słońca. Ludzkie masy posłusznie podporządkowują się sugestiom władz. Niektórzy ludzie tak chętnie akceptują wyobrażenie, którym się ich karmi, że potrafią stworzyć sobie raka skóry pędem pokonując nasłoneczniony odcinek pomiędzy garażem a samochodem.
Przeciwko waszemu słońcu utworzono spisek, tak jakby projektanci waszego świata nie byli doskonali i popełnili błąd umieszczając słońce w waszym układzie słonecznym. Taką to ideę narzuca się wam – ludziom. Wy, ludzie, wierzycie we wszystko, co przeczytacie – po to tylko, by pokazać, jak jesteście głupi, i do jakiego stopnia poddajecie się kontroli. Wierzycie we wszystko, co zostało wydrukowane.
Rośliny są dość mądre, by współdziałać ze słońcem, tworząc baldachim energii, prany i tlenu, który utrzymuje was przy życiu. Jeśli tak, to czy nie sądzicie, że słońce przynosi korzyści również ludziom? Czy myślicie, że słońce jest dobre tylko dla roślin, a szkodliwe dla ludzkiej rasy?
My twierdzimy, że słońce jest wspaniałe. Badania wykazały, że kiedy zaczęto stosować filtry słoneczne, wzrosła liczba zachorowań na raka skóry. W słońcu nie ma niczego złego. Prawdą jest, że zanik powłoki ozonowej jeszcze bardziej uwrażliwia was na jego promienie. Niektórzy mówią: “Nie patrzcie na słońce. Ono jest złe. Wypali wam oczy." My twierdzimy, że zmieni się budowa waszych oczu. Nastąpi mutacja nerwu wzrokowego, co pozwoli wam spojrzeć inaczej, i odblokuje to, co trzymało was w trzech wymiarach. Uwierzcie, że kiedy na niebie umieszczano słońce, nikt nie popełnił błędu.
W przeszłości niektóre dziury w powłoce ozonowej były większe niż dzisiaj. Wielkość dziur ulega wahaniom; nie jest to jednak spowodowane tym, czemu przypisują to wasi naukowcy. Dziury ozonowe umożliwiają penetrację ziemskiej atmosfery innemu rodzajowi i zakresowi światła, oraz promieniowania. Kiedy masy odczuwają przemianę spektrum, w głębi ludzkiego organizmu zachodzi reakcja chemiczna, ciało zaczyna się zmieniać. Wypromieniowywane światło oddziałuje na organizm człowieka. Promieniowanie świetlne przekształca ciało na poziomie subatomowym. Ci z was, którzy to rozumieją, potrafią zachować równowagę tej naturalnej przemiany. Część z niej nie jest naturalna; jednakże w większości zaplanowano ją jako wydarzenie, które przyniesie wam korzyść. W bardzo krótkim okresie czasu nastąpić może wzrost ewolucyjnej inteligencji, dzięki której gatunek stanie się silniejszy.
Dziury ozonowe pozwalają, by wypromieniowana energia przyspieszyła ten proces. Kiedy w przyszłości napotkacie kosmiczne, niebiańskie wydarzenia, okaże się, że już wcześniej byliście wystawieni na działanie owej energii. Tak więc to, co obecnie otrzymujecie, przypomina jej homeopatyczną dawkę.
Główna siła każdego układu zamieszkuje w jego słońcu. Tam też zbiorowa świadomość słońca objawia się pod postacią promieni słonecznych. Tak więc promienie słoneczne mogą zostać odczytane, gdy jako postać inteligencji docierają do różnych układów gwiezdnych. Kiedy energie stają się zdolne do emitowania z własnego domu częstotliwości światła, wszyscy mogą odczytać owo światło, ponieważ jest ono transmitowane w pewnym spektrum promieni. Inni, znajdujący się w ogromnej odległości w przestrzeni kosmicznej, mogą przetłumaczyć i odczytać pewne zakresy. Dzięki temu mogą się dowiedzieć, jakie istoty żyją wewnątrz których słońc, oraz jakie są ich szczególne upodobania i specjalności. Ze słońca płynie bardzo wiele korzyści. Zawiera ono najwyższy poziom szamańskiej wiedzy.
Każdy z was staje przed życiowymi wyzwaniami w postaci osądu i separacji. W idealnej sytuacji lepiej pojmujecie własny wpływ na życie, i możecie nieść więcej światła. Światło, jakie uzyskujecie indywidualnie, poprzez samą istotę swojego istnienia zlewa się z podobnymi energiami w masowej świadomości, która w oczach innych przybierze kształt gwiazdy lub słońca. Wasza planeta będzie emanowała światło przemiany swej świadomości i zrozumienia ducha. W ten sposób Ziemia stanie się gwiazdą na horyzoncie innych światów. Już to przyciągnie do was inne światy. Przybysze odczytają energię światła waszej Ziemi, i będą wiedzieli, kim jesteście.
* * *
Na początku był dźwięk. Dźwięk dał początek wszystkiemu. Spoczywa w nim ogromna siła. Otwiera drzwi prowadzące do innych rzeczywistości, gdyż wraz z wytworzeniem dźwięku energia może przemieścić się z jednego do drugiego systemu. Wykorzystując dźwięk dość łatwo możecie ominąć logiczną część umysłu, niejako przerzucając kanał przy pomocy wyraźnie sprecyzowanego zamiaru.
Rozwój ponownie powiązanego DNA wyraża się poza logiką poprzez dźwięk. Dźwięk pozwala materii, pod postacią informacji formującej się wewnątrz ciała, odnaleźć poza ciałem obwieszczenie prawdy. Wydając dźwięk, szczególnie za pomocą dostrajania i monotonnego śpiewu, możecie osiągnąć błogostan. Rozkosz ta w różnym stopniu oparta jest na poczuciu i wiedzy, że jesteście nieograniczeni, i że istniejecie jako bezkresne istoty światła.
Pozwólcie, by dźwięki przenikały przez wasze ciała. Odtwarzajcie nie tylko określone nuty, ale pozwólcie raczej, by kombinacje dźwięków grały na waszych ciałach jak na instrumentach. Dźwięki te przenikają poza logiczną część umysłu. Czasami zmagacie się ze sobą, ponieważ intelektualnie zaakceptowaliście jakąś koncepcję, ale nie potraficie do końca osadzić jej w swoich doznaniach emocjonalnych. Dzięki dostrajaniu, nośne fale dźwięku transmitują wasz rozumny zamiar. Wiele inteligentnych istot może porozumiewać się z komórkami waszych ciał, omijając opór stawiany przez logiczną część umysłu i kierując się przez ciało bezpośrednio do waszej wyższej jaźni.
Podczas dostrajania odbywa się niewerbalna transmisja skierowana na zewnątrz. Nie wymaga ona słów. Dzięki dostrajaniu możecie dotrzeć do zbioru informacji, gdzie pewne rzeczy nagle stają się jasne. Może ono także pobudzić waszą moc twórczą – chęć dokonania czegoś, lub działania. Możecie też poczuć znienacka, że uwalniacie się od wielkich ciężarów. Wielu ludzi po dostrojeniu odczuwa wielkie orzeźwienie. Czują się lżejsi, jakby coś zostało z nich uniesione. Jesteście automatycznie pobudzani do wydawania dźwięków i tonów najbardziej potrzebnych dla zachowania równowagi ciała. Przekazy zawarte w dostrajaniu nie mogą nikogo obrazić. Ludzie nie odbierają dostrajania osobiście, ale ich ciała odbierają osobiste przekazy. Gdybyśmy na przykład mówili wam coś bezpośrednio, moglibyście stwierdzić: “O rany, ale na mnie naciskają". Jednak dzięki dostrojeniu możemy przesłać do was tę samą energię, wy zaś możecie ją przyswoić, ponieważ jest bardziej neutralna. Logiczny umysł nie interpretuje jej na swój własny sposób, ponieważ nie może jej przetłumaczyć pod postacią krytyki czy pomyłki. Logiczny umysł powiada: “Nie wiem co to jest. Po prostu się odprężę." Tymczasem intuicyjna strona absorbuje energię i przekaz poprzez dźwięk.
Sugerujemy wam, byście co tydzień przeprowadzali zespołowe dostrajanie. Niech stanie się ono częścią waszych rytuałów i rozrywek, niech pomaga wam zjednoczyć się z innymi ludźmi. Dostrajanie pomaga uwalniać stłumioną energię. Po dostrojeniu czujecie się lżejsi i bogatsi. Wasze ciała zostają wprowadzone w stan równowagi.
Same tony korespondują z określonymi obszarami ciała i wywierają na nie wpływ. Niektóre dźwięki oddziałują na wasz wzrok, kubki smakowe lub słuch. Wpływają na wszystkie zmysły, a także na narządy. Starożytni wiedzieli, że prosty dźwięk mógł przekształcić strukturę organizmu. Ciało automatycznie wytwarza najodpowiedniejszy dźwięk, potrzebny wam w danej chwili. Uwierzcie w to.
Wielu uzdrowicieli zbiera się na odwagę, by dostrajać się do swoich klientów. Dla niektórych ludzi jest to zbyt wiele. Oto co mamy do powiedzenia uzdrowicielom: Kierujcie się swoimi impulsami. Kiedy pracujecie nad jakimś obszarem ciała człowieka, a energia po prostu się nie porusza, lub nie daje się przemknąć, spróbujcie do-stroić się do tego obszaru ciała, aby dotrzeć do samego problemu. Osoba leżąca na stole wcale nie musi mówić: “Nie wpuszczę cię do mojego ciała". Wzory pól energii są jednak na tyle intensywne, że pewne części ciała nie dopuszczają waszych rąk / czy nowej energii. Dźwięk tworzy szczelinę.
Dźwięk otacza was przez cały czas. Jeśli chcecie na przykład usłyszeć dźwięk waszych ciał, zatkajcie uszy palcami i przez kilka minut trwajcie w milczeniu. Usłyszycie swój wewnętrzny dźwięk. W Himalajach lamowie i mnisi uczą się deprywacji zmysłów. Umieszcza się ich w kamiennych grotach, pozbawionych światła i całkowicie odizolowanych od zewnętrznych dźwięków. W odosobnieniu wykorzystują oni swoje zmysły do tego, by wykształcić w sobie zdolność widzenia w ciemności, wsłuchiwania się i rozpoznawania specyficznych pieśni i dźwięków. Każda czakra posiada własny dźwięk, a owe dźwięki odpowiadają wszechświatowi, który znajduje się w waszym wnętrzu.
Jeśli słuchacie bardzo uważnie, stwierdzicie, że dźwięk nieustannie wprawia was w wibrację. Bezustannie dobiega was wewnętrzne trajkotanie. Planujecie ciągle, co za chwilę zrobicie. Dobiegają was zewnętrzne, rozpraszające dźwięki, wydawane przez wasze rodziny. Nie macie dość czasu i spokoju, by dostrzec, że w waszą stronę nieustannie kierowany jest dźwięk, którego zadaniem jest przekształcenie waszych ciał. Kiedy sami wydajecie dźwięk, za pomocą instrumentacji lub dostrajania, zaprowadzacie równowagę, ponieważ działacie z wnętrza, a nie tylko od zewnątrz. W ten właśnie sposób dostosowuje się was tym razem.
Różne kultury zostały obdarzone różnymi zakresami dźwięku, w których miały działać, po to by utrzymać na planecie częstotliwość równowagi, Pozaziemskie inteligencje odwiedzały różne części waszego globu i osadzały tam rdzenne cywilizacje. Bardzo często ci sami nauczyciele prowadzili w różnych okresach dwa lub trzy eksperymenty. Mogli działać w trzech, czterech miejscach na całej kuli ziemskiej. Każdej ze stworzonych przez siebie cywilizacji oferowali nieco inny zestaw wierzeń, następnie zaś pozwalali owym kulturom rozwijać się, aby sprawdzić dokąd zaprowadzą je owe wierzenia. Ofiarowali instrumenty i zdolność tworzenia, aby ustalić wzory dźwięków wyrażonych w danej cywilizacji.
Specyficzna energia podróżuje w określonych tonacjach. Wiecie, że kiedy śpiewacie piosenkę, różne nuty łączą się, aby wyrazić jej pełnię. Ziemia rezonuje z częstotliwością 7,8 Hz. Kiedy ciało ludzkie jest w stanie wibrować z tą samą prędkością, pojawia się niezwykłe psychiczne otwarcie i świadomość. Rezonans Ziemi, ta energia elektromagnetyczna, oparta jest na wszystkich tonacjach dźwięku obecnego na planecie. Połączone dźwięki wszystkich kultur, zakorzenione na planecie od wieków, podtrzymywały jej egzystencję i tworzyły elektromagnetyczną częstotliwość równowagi. Teraz, kiedy uderzają w was owe nieprawdopodobne kosmiczne promienie, i kiedy większość rdzennych kultur nie posługuje się już dźwiękami, Ziemia przechodzi ogromne przemiany. Zostaje na nowo ukształtowana, wyraz znajdują nowe wzory elektromagnetycznych tonacji.
Pewne dźwięki mogą wywoływać degenerację lub regenerację narządów ciała. Harmonijne dźwięki uaktywniają ciało i prowadzą do uzdrowienia. Może ono nastąpić dzięki intencji; jednakże pewne częstotliwości dźwięku przypominają wątrobie, by powróciła do swojego wrodzonego wzorca. Geometria jest formą inteligencji, która przybiera kształt, wzorując się na dźwięku płynącym od Najwyższego Stwórcy. Wasze ciała są wypełnione geometrią, ponieważ wszystko składa się z geometrycznej treści.
Odtwarzanie kombinacji dźwięków, takich jak nuty, czy akordy, poprawi funkcjonowanie wątroby, tarczycy i serca, oraz przyczyni się do ich regeneracji. Sporządzona zostanie mapa całego ciała; zostanie ono nastrojone niczym fortepian. Ciało funkcjonuje według pewnego wzorca i wchłania dźwięki. Ma pewien idealny plan, do którego automatycznie dąży w swoim rozwoju. Wy sami nie musicie wiedzieć w jaki sposób wasze ciało rozwija się od stadium noworodka do etapu dorosłości. Częścią celu zawartego we wzorcu waszej istoty jest jednak rozwój i zachowanie zdrowego organizmu.
Wzorzec ciała zmienia się, odmieniając także jego cel. Kiedy dźwięk wykorzystywany będzie do tego, by przypominać ciału, aby rozwijało się zawsze w konstruktywny sposób, nastąpi odmiana stanu zdrowia i liczne doznania związane z regeneracją. Zbliża się wielki zwrot w kwestii waszych przekonań dotyczących degeneracji ciała.
Uczestnicząc w masowych wydarzeniach, podczas których możecie znaleźć się w wielkim tłumie, zwróćcie szczególną uwagę na to, w jaki sposób oddziałuje na was dźwięk. Wielu ludzi unika tłumów, ponieważ przebywanie w nich przyprawia ich o bóle głowy. Jesteście jednak znacznie bardziej wrażliwi. Możecie odczytywać energie i czuć, co one robią. Ludzie często uczestniczą w wydarzeniach, podczas których ogromne tłumy gromadzą się dla rozrywki, w takiej czy innej postaci; biorą udział w tworzeniu nieprzyjemnych fal dźwięku nie uświadamiając sobie, jaki wpływ wywiera ów dźwięk na ich ciała. Poprzez dźwięk i emocje tworzą postaci myśli, które zostają powołane do istnienia.
A dźwięk bojowych haseł? Czy zdarzyło wam się kiedyś biec po rozpalonych węglach? Zachęca się przy tym was, byście głośno krzyczeli. Ten dźwięk służy do otwierania bram, przez które następnie przechodzicie. Armia, która zburzyła mury Jerycha wykorzystała dźwięk do stworzenia fali przypominającej stojącą kolumnę, niewidocznej dla oka, ale w efekcie przypominającą huk powstający przy przekraczaniu bariery dźwięku. Dźwięk ma znacznie większe znaczenie, niż obecnie sobie uświadamiacie. Kreuje życie lub śmierć, zdrowie lub chorobę.
Większość ludzi nie zdołała odkryć, jak ważne jest dzielenie się dźwiękiem podczas aktu płciowego. Kiedy dostrajacie się razem, czujecie jak wirują i otwierają się czakry. Dzielenie się dźwiękiem podczas aktu płciowego, poza zwyczajnymi jękami, może prowadzić do znacznie lepszego rozprowadzania energii płciowej. Dźwięk przenosi energię poza narządy płciowe, rozprowadzając ją pomiędzy komórkami ciała i uruchamiając pamięć, która was jednoczy z większą częścią tego, kim jesteście. Pamiętajcie, że ogół waszej istoty zawiera zarówno cień jak i światło. Prosimy, niech was nie trapi cień; przydaje on piękna światłu i pozwala je zrozumieć. Odrzućcie osąd, zachowując przy tym dobre samopoczucie.
Dzięki dźwiękowi i chęci eksperymentowania z energią płciową, możecie napotkać swojego partnera w jego rozmaitych, wielowymiarowych formach. Dalekowzroczne osoby, bawiąc się energią i rozumiejąc ją we właściwy sposób, odsłonią kolejne warstwy swoich wielowymiarowych bytów, odkrywając doświadczenia płciowe odbywające się równocześnie w wielu, wielu rzeczywistościach wkraczających w tę teraźniejszość.
Zaczniecie na nowo, w ekscytujący sposób eksperymentować z waszą płciową ekspresją. Trzeba się nieco poddać, aby pozwolić partnerowi dostroić się do waszej pochwy. Twierdzimy, że jest to prawdziwy postęp. Pomyślcie o tym. Oboje partnerzy muszą uwolnić i odrzucić ogromną ilość problemów. Jedno z was mówi: “Hej, mam pomysł. Może byśmy się dostroili?" Czy sądzicie, że dzieciaki najpierw rozmawiają o szalonych rzeczach, zanim je zrobią? Skądże. Dzieciaki są niemądre, więc po prostu robią owe szalone rzeczy. Bawią się, a potem chichoczą z tego, co zrobiły. Bardzo ważnym jest, by wnieść do waszego doświadczenia płciowego owe niewinne, radosne, twórcze i pełne zaufania wartości. Aby w pełni zbadać płciowość, wasze serce musi być otwarte, ponieważ to przez nie nawiązujecie najgłębszą więź z waszą seksualną tożsamością.
Nadejdzie czas, kiedy dzieci zgromadzą się i, wykorzystując swoją wyjątkową telepatię, wydadzą bezgłośny dźwięk. Przy użyciu swoich umysłów, będą tworzyć symfonie o innych wymiarach istnienia. Wewnętrznie i zewnętrznie wykorzystają dźwięk, aby na całej planecie stworzyć harmonie, przypominające świetlne tarcze. Dzieci będą się gromadzić setkami, a potem tysiącami, i zostaną wprowadzone w zespołowy proces tworzenia wyobrażeń. Będzie to rytuał, wprawiony w ruch jako święte wydarzenie. Gdy dzieci wydadzą ów bezgłośny dźwięk, osadzą i ustalą ogromne geometryczne tożsamości, które ostatecznie będą strzegły Ziemi i zarządzały nią jako psychiczne siły myśli. Owe geometryczne tożsamości staną się być może wyższym “ja" tego, co wy nazywacie gadami – wyższym “ja" wielu istot pozaziemskich i bogów, zarazem fizycznych i eterycznych. Poza nimi jest geometria, a poza nią dźwięk. Dźwięk zarządza istnieniem. Mistrzowie Gry wykorzystują dźwięk, światło i geometrię jako podstawowe narzędzia swojej pracy i zastanawiają się co zrobicie, kiedy odkryjecie narzędzia służące poznaniu prawdy.
Wielu ludzi nauczy się wykorzystywać dźwięk. Dzięki temu pojawią się wielkie odkrycia i przypływy energii. Wyobraźcie sobie, co się stanie, kiedy zjednoczy się sto tysięcy ludzi, i pozwoli harmonijnie grać na sobie jako na instrumentach świadomości! Wszystko bierze się z dźwięku. Dźwięk jest pierwotną energią wykorzystywaną do tworzenia. Pierwszy pojawił się dźwięk.
Ćwiczenie energetyczne
Usadów się wygodnie. Wyprostuj kręgosłup i usiądź prosto, jakbyś był podwieszony na zwisającej z góry nici. Trwaj w bezruchu. Weź kilka głębokich oddechów i wyobraź sobie, że twoich dwanaście czakr wiruje niczym promieniujące światłem planety. Przy pomocy wyobraźni sięgnij do innych części swojego wszechświata, gdzie wyczuwasz obecność wersji samego siebie wypełniających to samo zadanie.
Poczuj jak twoja świadomość wspina się w układzie twoich czakr. Wyobraź sobie dwanaście słońc, tworzących drabinę w twoim wnętrzu. Spróbuj wspiąć się na tę świetlistą drabinę i roześlij całą swoją wiedzę do wszystkich innych części samego siebie. Prześlij im swoje poczucie przebudzenia,' koleżeństwa, oddania i miłości. Po owych dwunastu słońcach wejdź do swojego wszechświata. Wyobraź sobie swój umysł w zbiorze kosmicznych, planetarnych istot i geometrycznych formacji. Wspinając się wyżej, poczuj jak inne części ciebie nadają do ciebie transmisje. Co takiego nadają? Co czujesz i słyszysz? Otwórz się i odbieraj miłość, oraz wsparcie płynące z innych części ciebie. Zobacz dwanaście słońc pod postacią świetlnej ślizgawki, po której dociera do ciebie ta wiedza. Odrzuć swoją wersję siebie i stań się odbiornikiem, uświadamiającym sobie efekt działania tego światła i energii. Poczuj jak dzięki temu odmienia się twoja świadomość. Przez kilka chwil uwalniaj to wyobrażenie z twojego ciała. Pozwól twoim molekułom połączyć się i stopić się z otoczeniem.
Jesteś przekaźnikiem, a energia przepływa przez zespołowe ja do Ziemi. Porusza się po sieci aby wywołać konieczne zmiany. Energia wnika głęboko w Ziemię. Wyobraź sobie starożytnych strażników informacji, pod postacią kryształowych struktur, wysokich na setki stóp, odbierających od ciebie ogromną spiralę energii.
Następnie, ruchem wirowym, wydostań się z wnętrza te / gigantycznej spirali, tworząc swoją własną spiralę tożsamości. Trwaj w całkowitej ciszy. Spirala obraca się i obraca. Poczuj ożywienie i odmłodzenie w swoim ciele. Poczuj ruch wirowy od czubków palców u nóg do samych koniuszków włosów. Poczuj nowe molekuły, które zmieszały się z twoim ciałem.
Wciągnij głęboki oddech i poczuj, że twoich dwanaście czakr ustawiło się w szeregu, gotowych do działania ze swoją pełną mocą. Następnie weź kolejny głęboki oddech i sam do siebie powiedz swoje imię, czując w tej rzeczywistości dźwięk tego, kim jesteś. Przetłumacz jedyny w swoim rodzaju i żywy dźwięk swojego istnienia. Kochaj tego, kogo stworzyłeś; szanuj i czcij samego siebie. Zachowuj się tak, jakby twoje fizyczne istnienie było najcenniejszą wartością jaką kiedykolwiek posiądziesz. Teraz uśmiechnij się łagodnie, uświadamiając sobie swoje nieograniczone możliwości i zobowiąż się do tego, że wprowadzisz je w życie.
ROZDZIAŁ 11: INICJACJA ZIEMI
W obecnej epoce
rozgrywa się upadek
globalnej cywilizacji i ponowne
przebudzenie
całkowicie nowej formy świadomości.
Nic w
waszej historii nie zapowiedziało
tych wydarzeń.
Podkreśliliśmy waszą wartość na równi z wartością Ziemi. Jest ona waszą matką, czuje was i zna wasze imię. W swoim poszukiwaniu zrozumienia pozwoliła na poważne nadużycie energii. Gwałcona i wykorzystywana przez rodzaj ludzki, pozwoliła sobie nawet na utratę swojej prawdziwej tożsamości. Aby Ziemia mogła dokonać koniecznego przeskoku, który wpłynie na cały ten wszechświat, musi zajść oczyszczenie i uzdrowienie – inicjacja.
Na początku musicie przejść przez otchłanie piekieł – przez to, co jak się zdaje chce was zniszczyć i ograniczyć. Obecnie stoicie twarzą w twarz z tym, czego się boicie. Jeśli stwierdzicie, że pogrążyliście się we własnych lękach, zachowajcie obraz samych siebie jako zdrowych i szczęśliwych istot i ucząc się czegoś o sobie przemielicie energie strachu. Napełniacie energią i powołujecie do istnienia pełne lęku postaci myśli. Jeśli wasze pole energii nie zawiera strachu, rzeczy, których się obawiacie, przestają istnieć i nie mogą was już zniszczyć. Inicjacja stanowi zakończenie serii prób, dzięki którym po mistrzowsku opanujecie cząstkę egzystencji. Ziemia przechodzi inicjację, i was również poprowadzi przez ten proces.
Ziemia znajduje się w węzłowym punkcie kryzysu tożsamości. Odbywają się spotkania na szczycie i zebrania organizacji ochrony środowiska, tak jakby mogły one na czas naprawić różne rzeczy. Nie mogą. Nie można naprawić tamy, kiedy cegły pękają, kruszą się i wypadają. Czym jest owa tama? Są to wszystkie idee, struktury i systemy wierzeń, które powstrzymują wody świadomości. Zaś wy, drodzy przyjaciele, składacie się z wody.
Ziemia przejdzie burzliwe przemiany. Po przestudiowaniu zapisów Ziemi i wielu innych światów uważamy, że nie da się umknąć tej możliwości ze względu na nadmierną polaryzację waszej planety. Bądźcie pewni, że im bardziej zanieczyścicie i zniszczycie Ziemię, tym większa energia włożona zostanie w przemiany i wstrząsy konieczne dla jej oczyszczenia. Ogromna liczba ludzi, którzy nie działają z miłością dla siebie i planety, odejdzie w bardzo krótkim czasie po naświetleniu promieniami docierającymi na Ziemię. Stanowi to element elektromagnetycznej przemiany cywilizacji. W chwili śmierci, ludzki wehikuł przenosi świadomość do innego obszaru.
Musicie uświadomić sobie swoją duchowość, i ugruntować tę wiedzę wykorzystując ją praktycznie w swojej teraźniejszości. W chwili, gdy Ziemia zacznie doświadczać swoich przemian, na eterycznych trybunach zasiądą tłumy ludzi pozbawionych fizycznych ciał, obserwując rozgrywające się prawa przyczyny i skutku. Tylko w ten sposób mogą się nauczyć, jak należy cenić siebie samych i życie tej planety. Obserwatorzy odczuwać będą zbiorowe emocje uczestników wydarzeń na Ziemi. W ten sposób również oni będą uczestniczyli w wydarzeniach, i być może napełnią was współczuciem, jako towarzysze wszystkiego, co istnieje.
Niektórzy z was chcą udawać, że na Ziemi nie następują żadne zmiany. Jednakże one zachodzą, i nie ma w tym nic strasznego, gdyż stanowią one część wielkiej przemiany. Każdy z was tworzy własną rzeczywistość i możliwości rozwoju. Na pewnym poziomie świadomości wy wszyscy, którzy obecnie przebywacie na planecie, dowiadujecie się o programie przemian Ziemi, ponieważ ta możliwość jest zmagazynowana we wszystkich wzorcach. Chociaż wielu z was będzie zaskoczonych zamętem i zmianami, i chociaż będziecie się zastanawiać jakim sposobem trafiliście w to miejsce, wszyscy postanowiliście, że tutaj pozostaniecie. Naprawdę nie ma znaczenia to, czy zostaniecie na planecie i odmienicie swoją wibrację, czy też wymeldujecie się stąd i zasiądziecie na trybunach, obserwując przedstawienie. Na pewnym poziomie, na pewnej drodze istnienia, będziecie w nim uczestniczyć i zdobywać wiedzę.
Odczuwajcie współczucie, zachowujcie neutralność, i zrozumcie, że ból może być potężnym nauczycielem. Być może odczuwacie dzisiaj ból, lecz nie znaczy to, że musicie odczuwać go jutro. Z całą zaś pewnością nie musicie odczuwać go za tydzień, czy dwa, ponieważ komórki waszego ciała ulegają ciągłym przemianom. To wy mówicie swoim komórkom, jaki mają przybrać kształt, za każdym razem, kiedy się zmieniają. To wy powielacie się raz za razem poprzez swoje myśli, przekonania i wyobrażenia.
Rozpoczął się właśnie przełom choroby, narasta gorączka. W okres największego chaosu wkroczycie pomiędzy rokiem 1994 a 1999. W tym czasie powstanie wielki ruch, wywołujący na planecie strach i zamęt. Równocześnie zacznie się wielkie scalanie wielowymiarowego jestestwa, ponieważ otwarte zostaną pola energii pochodzącej z przestrzeni kosmicznej, co umożliwi źródłom inteligencji swobodne podróże wzdłuż owych ścieżek. Źródła te przenikną przez was i pojawią się na waszym terytorium.
W obecnej epoce rozgrywa się upadek globalnej cywilizacji i ponowne przebudzenie całkowicie nowej formy świadomości. Nic w waszej historii nie zapowiedziało tych wydarzeń. W pamięci niektórych ludzi, oraz na powierzchni samej planety, zapisane zostało przemieszczenie mas lądu – kataklizm, który wywołał zatonięcie kontynentu Atlantydy. W owym czasie Atlantyda była odrębnym lądem.
Obecna globalna społeczność i globalne współdziałanie bardzo się różni od tego, które istniało w czasach Atlantydy. Oczywiście wszystkie społeczności, w taki czy inny sposób, zostały dotknięte przemieszczeniem lądu Atlantydy. Jednakże dziś skutki podobnej katastrofy będą zupełnie inne. Stworzyliście sieci telekomunikacyjne, stale podróżujecie z kontynentu na kontynent, wymieniacie idee. Ludzie pochodzący z różnych kontynentów i kultur mieszają się i żenią ze sobą nawzajem. Dlatego też zajdą zmiany znacznie większe niż skutki zatonięcia lądu Atlantydy. Atlantyda nie była całkowicie połączona i powiązana z resztą planety, tak jak dzisiejsze kontynenty. Obecnie lądy nie są tak odosobnione, przez co wywieracie na siebie nawzajem znacznie większy wpływ.
To, co się obecnie dzieje, dotknie wszystkie kontynenty i poruszy wszystkich ludzi. Tylko niewielka garstka ludzi nie będzie musiała emigrować. Właściwie wszyscy w jakimś momencie zmienicie miejsce pobytu. Niektórym z was wydaje się to nieprawdopodobne. Jednakże, dzięki zmianie miejsca pobytu, nastąpi ogromna przemiana waszej świadomości.
Naprawdę nieliczni ludzie przeprowadzą się tylko raz w ciągu następnych dziesięciu lat. Ktoś powiedział nam niedawno: – Dla mnie jest to wstrząsające. Naprawdę mnie zaniepokoiliście.
– To dobrze – odparliśmy. – Chcieliśmy cię zaniepokoić.
– Mam tuzin małp. Mam kozy. Mam inne rzeczy -stwierdził ów człowiek. – Co mam zrobić? Nie wiem, co powinienem ocalić, co spakować, a co rozdać.
– Posłuchaj – powiedzieliśmy. – Przy pierwszej przeprowadzce wynajmij dużą ciężarówkę, wepchnij do niej wszystkie swoje graty, zachowaj wszystko co posiadasz i odjedź. Następnym razem być może wystarczy ci czasu, by pomieścić to wszystko w samochodzie. Przy kolejnej przeprowadzce będziesz mógł odejść, zabierając tylko to, co zdołasz ponieść na plecach. Zaś ostatnim razem przeprowadzisz się zabierając tylko to, co trzymasz w dłoniach.
Rozumiecie? Trzeba odrzucić umysłowe więzi i żyć chwilą w pokoju i jasności. Być może dla was są to właśnie owe wielkie przeprowadzki.
Ostatecznie rzeczy materialne utracą dla was znaczenie. Będziecie troszczyć się o swoje życie, a nie o swoje dobra. Nauczycie się ufać swojemu centrum uczuć, a w razie potrzeby pozwolicie, by do nowego domu poprowadził was duch. Aby napełnić energią nowe miejsce pobytu, możecie powiedzieć: “Dobrze więc, czuję impuls nakazujący mi przenosiny. Nie wiem jednak, dokąd się udać." Następnie, na wiele sposobów, możecie zenergizować nowy kierunek. Co noc przed snem możecie mówić do siebie: “Zamierzam w snach odnaleźć umiejscowienie mojego nowego domu. Zamierzam śnić o moim nowym domu. Chcę zapamiętać ten dom i z całą wyrazistością zamierzam rozpoznać go w trójwymiarowym świecie."
Innym sposobem pozwalającym na zbadanie, zweryfikowanie i odnalezienie nowego miejsca, jest wykorzystanie wahadełka i różdżkarstwo. Pewne osoby potrafią za pomocą proroctwa wyraźnie określić położenie bezpieczniejszych miejsc. Wy sami możecie dokonać tego na wiele różnych sposobów. Wasze życie z konieczności stanie się prostsze. Im bardziej przygotujecie się na owo uproszczenie życia, tym łatwiej będzie się wam z nim pogodzić. Oczyśćcie własne życie, uwalniając się od zbędnych rzeczy, które obarczają was obowiązkami – od rzeczy, których nie potrzebujecie. Pozbądźcie się ciężaru. Usiądźcie na Ziemi, poczujcie ją, nawiążcie z nią kontakt i zaufajcie jej. Zaufajcie w to, że kiedy Ziemia się poruszy, wy poruszycie się równocześnie z nią. Uwierzcie w to, że Ziemia będzie was kochała, że w jakiś sposób was ostrzeże i poinformuje. Uwierzcie w to, że przemówią do was owady, a wraz z nimi koty, psy i ptaki. Jeśli porozumiewacie się z wibracją Ziemi, jeśli uznajecie ją i darzycie głęboką miłością, Ziemia będzie z wami współdziałała. Pamiętajcie o tym, że was zna. Obojętnie gdzie jesteście, Ziemia zna wasze uczucia oraz intencje, i odpowiednio na nie reaguje.
Ucząc się wiary w to, że Ziemia z wami współpracuje, pogłębiacie też wiarę w siebie. Jeśli w pewnym momencie stwierdzicie, że nie macie pożywienia, sugerujemy wam, byście przypomnieli sobie o czymś, co posiadacie, a co jest najcenniejsze – o wyobraźni. Udowodniono, że ludzie mogą poczuć się syci wyobrażając sobie, że coś jedzą. Czy potraficie ogarnąć tę koncepcję? Będzie to wymagało wielkiej dyscypliny; jednakże możecie wyobrazić sobie stojące przed wami pożywienie. Możecie wyobrazić sobie, że jecie. Wyobraźcie sobie, że pokarm przechodzi przez wasze ciało, jak smakuje, poczujcie, iż jesteście syci. Jest to rada na chwilę, kiedy naprawdę, ale to naprawdę znajdziecie się w ostateczności.
Kiedy nastąpią zmiany, wiele ziemskich zwierząt opuści planetę. Gdy ludzie będą badali ból, pojawiające się wibracje staną się zupełnie inne. We wnętrzu każdego zmagazynowany jest zbiorowy ból, który musi zostać wydobyty na powierzchnię, po to, byście mogli oczyścić się z trucizn.
Wasze środowisko jest do tego stopnia toksyczne, że nie da się uciec od trucizn. Nie macie nawet pojęcia, jak bardzo zatruty jest wasz świat. Jednak wielu z was czuje się świetnie i nadal będzie się tak czuło, ponieważ wy tworzycie to, co potem robią wasze komórki. Być może inni tworzą dla was toksyczne sytuacje, które uzależniają was od siebie i spychają w dół. Możecie jednak powiedzieć; “Tworzę swoją rzeczywistość, a przy okazji dowiaduję się, jak wiele rzeczy stwarzam wokół siebie."
Zmiany zachodzące na Ziemi równają się śmierci, prawda? Na waszej planecie prawie nic nie wiecie o śmierci. Wszystkie zachodzące zmiany kryją w sobie ogromną szansę, by nauczyć się czegoś na ten temat. Niektórym z was wydaje się, że nieszczęściem jest kiedy ludzie odchodzą, lub umierają. Wydaje się im, że jest to klęska, że coś poszło nie tak jak powinno. My widzimy to zupełnie inaczej. Widzimy ludzi opuszczających planetę, patrzących inaczej na zagadnienie śmierci. Zostali obdarowani takim punktem widzenia, ponieważ wielu z was ma otwarte serca i emituje poczucie jedności celu, co pozwala innym zrozumieć, po co tutaj przybyli. Nie wszyscy zjawili się tu po to, by ujrzeć nową Ziemię. Czy możecie pojąć, że niektórzy ludzie przybyli na tę planetę po to, by umrzeć w pokoju, bez cierpienia i bólu, ze świadomością wyzwolenia?
W obecnym czasie na waszej planecie żyje bardzo wielu pomocników w śmierci. Potrafią i chcą oni pójść za umierającymi w obszary nieznanego. Tworzą pokój dla umierających. Ożywieniu ulegnie wielka wymiana pomiędzy żywymi a umarłymi. Ci, którzy umrą, niczego nie stracą. Zyskają świadomość. Być może powiedzą: “Dotarłem do końca cyklu. Nie muszę już dźwigać ciała pełnego bólu, nigdy już nie będę musiał umierać w lęku." Wielu ludzi przybyło obecnie na Ziemię po to, by zrozumieć śmierć. Zatrzymały ich tu pułapki niższych poziomów astralnych i mur kontroli częstotliwości.
Wyzwaniem dla każdego z was jest asystowanie innym przy opuszczaniu planety. Nie oznacza to odbierania im życia. Siła życiowa, jaką jesteście, ma swój cel i porządek, a im bardziej porozumiewacie się i kontaktujecie z waszym ciałem, tym łatwiejsze będzie przejście na drugą stronę. W idealnej sytuacji nauczycie się, w jaki sposób świadomie umrzeć i dezaktywować funkcje ciała. W śmierci nie ma nic, czego należałoby się bać, oprócz waszych wyobrażeń na ten temat. Sami ustalacie to wszystko, albo ustalają to ci ludzie, których śladem postanawiacie podążać. Zaufajcie sobie i zaprojektujcie swoje własne doświadczenia. Odważcie się stworzyć ideał.
Jeśli boicie się śmierci lub bólu, a spotyka was szansa udzielenia pomocy komuś umierającemu, wasze serce może się zamknąć. Możecie pomyśleć: “Nie mogę tego zrobić. Nie mogę patrzeć na śmierć. Jest zbyt przerażająca." Otwórzcie swoje serca. Pozwólcie, by otworzyła je Bogini, a stwierdzicie, że każdy człowiek odchodzi w stosownej porze, a jego śmierci towarzyszy dojrzałość. To prawda, że wszystkie wydarzenia zostały zaplanowane; jednakże nie mogły zostać zaplanowane bez odpowiedniej świadomości. Kiedy odrzucicie resztkę strachu i właściwie zrozumiecie śmierć, wielu z was powołanych zostanie do pracy z umarłymi. Pomożecie im odzyskać wolność. Kiedy będzie się to działo na wielką skalę, stwierdzicie, że umarli zaczną okresowo powracać.
Kiedy staniecie się pomocnikami w śmierci, będziecie mogli przeżyć wraz z inną osobą doświadczenie śmierci i powrócić – przechodzić na drugą stronę i wracać do życia. Stwierdzicie, że podróży każdego człowieka towarzyszy wiele różnych energii. Proście, by połączyła się z wami wykształcona, wysoko rozwinięta, mądra i życzliwa istota, i pomogła wam zrozumieć, w jaki sposób możecie stworzyć dla śmierci największą możliwość. Poproście o zdolność przechodzenia przez doznanie śmierci, tak jak robiono to niegdyś w starożytnym Egipcie, po to, by spotkać ludzi po drugiej stronie. Zabierzcie umarłych na łódź i popłyńcie na drugą stronę, a potem powróćcie i opowiedzcie wszystkim, dokąd odeszli. Dla wielu z was w tym dziesięcioleciu na płaszczyźnie Ziemi opanowanie tych podróży jest sprawą o najwyższym znaczeniu.
Pomagając komuś umierać, stańcie się ogromnym płaszczem. Pozwólcie, by cząsteczki waszego ciała rozproszyły się. Stając się tą wielką peleryną, zjednoczcie się z umierającą osobą i pójdźcie wraz z nią lub nim. Utwórzcie słup światła. Niech blask płynie ku górze. Idźcie wraz z nim i zobaczcie, co się dzieje. Będzie to bardzo głębokie doznanie. W przeciągu ostatnich piętnastu lub dwudziestu lat miało miejsce wiele uznanych doświadczeń z pogranicza śmierci. Wiedza pochodząca v od powracających umarłych jest bardzo istotna dla zachowania pokoju na waszej planecie. Raz po raz umarli wracają do ukochanych ludzi, których opuścili, i mówią im, gdzie się znajdują, potwierdzają to, dokąd ich zaprowadziliście. Będzie również wielu takich, którzy umrą pozornie; wejdą w portal śmierci, po czym odmienieni powrócą do życia. Zdarzenie takie znane jest pod nazwą doświadczenia z pogranicza śmierci.
Proces, podczas którego ludzie przenoszą się z jednego do drugiego wymiaru – kiedy umierają, jak wy nazywacie to na swojej ziemskiej płaszczyźnie – można w znacznym stopniu ułatwić dzięki wykorzystaniu dźwięku. Możecie eksperymentować z rozmaitymi rodzajami dźwięku. Możecie dostrajać się, wydobywać dźwięk z instrumentów, lub śpiewać. Sami odkryjecie najwłaściwszą metodę. Proście o przewodnictwo i bodźce. Musicie zaufać swoim impulsom. To one ocalą wasze ciała. Kiedy odbieracie impuls mówiący: “Odejdź", coś każe wam się przenieść; coś mówi wam, abyście odeszli, a więc zróbcie to. Nauczcie się rozpoznawać swoje impulsy i reagować na nie.
Jednym z najwspanialszych darów, jakie możecie ofiarować swoim rodzicom, jest dotrzymywanie im towarzystwa w chwili, gdy opuszczają płaszczyznę Ziemi, podobnie jak oni wcześniej pomogli wam pojawić się na Ziemi, obdarzając was darem życia. Powołali was do życia, w czym można wyczuć obecność pewnego cyklu. Musicie zrozumieć proces uwalniania karmy, jej odrzucania. Rodzice powiedzieli do was: “Oto jesteś. Daję ci życie." Wy mówicie im: “Oto jesteście. Pomagam wam opuścić życie." Ludzie mają dzieci po to, by zamknąć i dopełnić cykl. Starajcie się odkryć radość we wszystkich fazach istnienia.
Z wieloma spośród was mogą nawiązać kontakt umarli ludzie. Mówią wam, że uwięźli, że potrzebują pomo– ^ by przedostać się na drugą stronę. Ludzie ci mogą być martwi już od wielu miesięcy czy lat. Wchodzi tu w grę inny rodzaj pomocy w śmierci. Możecie powiedzieć im: “Idźcie w stronę światła. Poszukajcie przyjaciół." Nauczycie się tego, ponieważ jest to zapisane w waszych komórkach. Nie musicie kończyć żadnych kursów poświęconych tej dziedzinie. Przypomnicie sobie, co należy zrobić.
Przebywanie z ludźmi opuszczającymi płaszczyznę Ziemi można uznać za przywilej. Być może w świadomej części waszego umysłu nie będziecie w stanie odbyć wraz z nimi podróży w śmierć, gdyż wymaga to pewnych umiejętności. Poza tym, jeśli jesteście bardzo z nimi związani, możecie nie uzyskać pozwolenia na to, by zapuścić się wraz z nimi w głąb nieznanej krainy, ponieważ mogłoby się zdarzyć tak, że nie chcielibyście powrócić. Jeśli jednakże uważacie, że będziecie unikać śmierci, ponieważ jest ona szkodliwa dla zdrowia, mamy dla was kilka wiadomości. W nadchodzących latach nie da się jej uniknąć. Pomoc umierającym jest przywilejem – zawsze o tym pamiętajcie.
Praca pomocników w śmierci polega na odprowadzaniu ludzi do miejsca przebaczenia, w którym śmierć uwalnia ich bez jakiegokolwiek poczucia winy, osądu, czy uczucia, że było się ofiarą. Jest to pewien rodzaj sztuki, ponieważ ludzie często otwierają się na przebaczenie w ostatniej chwili. Kiedy umierający zbliżają się do swojego Stwórcy, czas się kurczy, chwile wydłużają i przeistaczają we wzruszające życiowe nauki, a wielka szansa znajduje się w zasięgu ręki. Największym aktem przebaczenia jest przebaczenie samemu sobie, ponieważ to wy przekroczyliście wszelkie osądy i sprawiliście, że przebaczenie stało się koniecznością.
Możecie pomóc umierającym odnaleźć spokój w ich życiu, odejść w pokoju i miłości, z uśmiechem na twarzy. Pomóżcie im, prosząc, by poszukali przyjaciół, krewnych, lub innych ludzi, których rozpoznają. Niech osoby te zaproszą ich do siebie. Jest to najważniejsza wskazówka dla ludzi pomagających innym przekraczać granicę śmierci.
Musicie umieć powiedzieć do umierającego człowieka: “Jesteś kochany. Jesteś jak nowo narodzone dziecko, wkraczające do innego wymiaru. Odrzuć teraz wszystko i wszystkich, którzy są dla ciebie ciężarem. Odrzuć wszystko, i wiedz, że w pełni przeżyłeś swoje życie. Nie ciąży na tobie żaden osąd. Odejdź w pokoju, uśmiechając się i odrzuć wszystkie swoje osądy. Odpręż się. Niech twoje życie odnajdzie znaczenie, podczas gdy ty wchodzisz w kolejną fazę swojej tożsamości."
W śmierci zawiera się uzdrowienie, ponieważ życie istnieje po obu jej stronach. Przesyłając swoją energię umierającym ludziom, prześlijcie ją także Ziemi. Wesprzyjcie ją w procesie, przez który przechodzi. Dajcie jej do zrozumienia że chcecie być tutaj, aby uczestniczyć w transformacji. Poddajcie się temu procesowi i pozwólcie, by Ziemia zrobiła to, co jest konieczne.
* * *
W czasie gdy Ziemia będzie kontynuowała swój oczyszczający taniec, gdy nasilą się wstrząsy i przesunięcia, wy pobudzeni zostaniecie do tego, by gromadzić się i umacniać już istniejące społeczności, albo tworzyć nowe. Wszystkie społeczności będą wzrastały i rozkwitały dzięki zdolnościom swoich członków, pozwalającym im wspólnie odczuwać i tworzyć postaci myśli. Każda społeczność będzie musiała napełnić energią zbiorowy kodycyl, dzięki czemu wszyscy będą mogli wspólnie dostarczać żywności, schronienia, muzyki, ruchu i dźwięku. Ten system społeczności powróci do dawnego stylu życia, w którym byliście sobie nawzajem potrzebni. Ustali to na nowo starożytny wzorzec związków międzyludzkich, dzięki któremu doświadczycie, czym jest wzajemnie powiązane życie. Obecne będą nieporozumienia, jednakże ogólnie, większość z was będzie chciała pracować tak, by napełniać energią podobne postaci myśli. Owe postaci myśli stworzą pola energii otaczające zamieszkiwane przez was okolice, a ludzie, którzy do was przybędą, zostaną do was przyciągnięci przez wasze postaci myśli, działające niczym magnesy. Jeśli wasze postaci myśli i wasza społeczność będą silne, zaś łącząca was więź stała, chętnie napełniana energią i umacniana, wówczas przyciągniecie do siebie ludzi o podobnych intencjach. Nie będziecie się zastanawiali, kim jest owa setka ludzi, pragnących przyłączyć się do waszej społeczności. Będziecie wiedzieli, że skoro owa setka ludzi przyłączyła się do was, oznacza to, iż to ustalone przez was postaci myśli przyciągnęły ich do was, zamiast do jakiejś innej społeczności.
Jeśli w waszej społeczności zabraknie równowagi, jeśli będzie w niej panowała niezgoda, wówczas będziecie tworzyli wszelkie rodzaje chaotycznej energii. Musicie nauczyć się współpracy. Jeśli ktoś nie będzie potrafił pracować w grupie, jeśli będzie obniżał jej siłę, społeczność spróbuje go uzdrowić. Osoba ta będzie musiała poddać się uzdrowieniu i ponieść odpowiedzialność za to, co wywołuje dysharmonię. Jeśli jednak osoba ta nadal wywoływać będzie dysharmonię, może stanąć twarzą w twarz z koniecznością opuszczenia społeczności. W nadchodzących dniach nie możecie być podzieleni na zwalczające się frakcje. Znaczna część waszej pracy będzie wymagała uzdrawiania, wielkiej tolerancji i współczucia, oraz odczytywania znaków i symboli. Aby dotrzeć do głębokiej świadomości i rozwijać się dzięki niej, będziecie musieli pozwolić innym ludziom i sobie samym zrobić to, co jest potrzebne.
Każda osoba będąca częścią społeczności, musi coś do niej wnosić. W ten sposób wszyscy łączą swoje talenty. Społeczności będą się specjalizowały w pewnych produktach, talentach i zdolnościach, zdeterminowanych przez zbiorową świadomość ludzi. Możecie zapytać: “Skąd będę wiedział z jaką zbiorową świadomością ludzi mam się związać?" Niewidzialna dłoń skieruje was do tej społeczności, która może wam oddać korzyści, i której wy będziecie się mogli przysłużyć zgodnie z waszymi intencjami, przekonaniami i pragnieniami.
Należąc do społeczności, żyjąc bliżej ziemi, oddychając świeżym powietrzem i czując, że żyjecie, poczujecie też ulgę. Pożywienie nabierze nowej witalności. Będziecie głośniej się śmiać, nawiązywać głębsze znajomości, bardziej cenić każdą chwilę życia. Ostatecznie dojdziecie do wniosku, że w życie należy się bawić, i że tylko bawiąc się życiem możecie odnieść sukces w pracy. Praca zawsze powinna przynosić korzyści społeczności. Wiele rzeczy zostanie uzdrowionych. Społeczności zainspirowane zostaną do budowy, i nastąpi renesans kultury świątyń. Na całej Ziemi oznaczone zostaną miejsca. Powstaną tam piękne, święte budowle. Przemiana Ziemi uwolni wiele tajemnic, ukrytych w jej wnętrzu. Odsłonięte zostaną pogrzebane piramidy, którymi Ziemia jest wręcz usiana, a wiele rys i szczelin obnaży od dawna pogrzebane, starożytne miejsca.
Powodzeniem będzie się cieszyła ta społeczność, w której ludzie zdołają połączyć swoje postaci myśli, odrzucić ego i zakończyć osobiste bitwy, odnaleźć cel i osiągnąć odpowiednią jakość życia. W niektórych społecznościach roślinność będzie można hodować przy wykorzystaniu medytacji, dźwięku i intencji, stanowiących stałą metodę komunikacji z przyrodą. Członkowie społeczności mogą wspólnie się dostrajać, wspólnie śnić i komponować muzykę. Najbardziej poszukiwane będą te społeczności, które najlepiej się bawią. Nie oznacza to, że popadniecie w hedonizm, że będziecie jeść, zażywać narkotyki i pić do zapomnienia, myśląc, iż wszystko to jest tylko zabawą. Będziecie świadomie bawić się energią, uwalniając ją i kierując nią jak dzieci. Będziecie też mieli obowiązki, ponosili odpowiedzialność i z oddaniem przeistaczali swoją społeczność we wspaniałe miejsce. We wzajemnym oddziaływaniu grupy spoczywa wielka siła.
W tej chwili wiele spośród waszych talentów, które wesprą społeczność, nie zostało jeszcze odkrytych i rozpoznanych. Wyłonią się one z waszego wnętrza.
Wasze pola energii będą bazowały na zbiorowym kodycylu, ustalonym przez główną grupę społeczności. Owa główna grupa nie dokona tego w tajemnicy, ponieważ nie będzie pomiędzy wami żadnych sekretów. Dni tajemnic dobiegną końca. Potrzebny będzie kod zachowania. Każdy żyjący w społeczności przysięgnie go przestrzegać. Pola energii będą otaczały wszystkich ludzi, tworząc mądrość i sprawiedliwość. Każdy, od najmniejszego dziecka po najstarszego członka społeczności, będzie żył wewnątrz owych pól. Jako założyciele społeczności osiągniecie powodzenie przyjmując bardzo podstawowe idee, po to by tworzyć jedność, współpracować i wspólnie śnić. Sny muszą stać się niezbędną częścią życia społeczności, ponieważ to dzięki nim ludzie odkrywają, kim są. Możecie dzięki nim odkryć pozbawioną równowagi energię i spróbować przywrócić jej ową równowagę. Ludzie mający problemy na jawie, odtwarzają je w swoich snach. Jeśli znajdują się w poważnych tarapatach na jawie, mają jeszcze poważniejsze kłopoty w świecie snów. Wysłuchiwanie snów pozwoli wam odnaleźć poszlaki, wskazujące na to, kim naprawdę są ludzie. Nauczcie się słuchać i obserwować, nikogo nie osądzając i pozwalając, by kierowała wami intuicja.
Zgromadzicie zasoby i podzielicie się swoimi koncepcjami dotyczącymi pożywienia, edukacji, handlu, wolnego czasu i miejsc medytacji. Ustalcie priorytety i zgódźcie się z tym, iż najważniejsza jest silna społeczność, wiedząc, że każdy człowiek jest dla niej cennym nabytkiem. W ten sposób ustalcie pole idei, lub pole myśli. Ponad społecznością stwórzcie ogromne postaci myśli. Ludzie obdarzeni szczególną zdolnością odczytywania postaci myśli, będą mogli zbadać waszą społeczność. Odczytując energię dowiedzą się, kim jesteście i jaki macie cel. Wasze postaci myśli staną się nowym rodzajem eterycznego telegrafu.
W waszej społeczności nie będzie przywódców. Wszyscy będziecie do niej wnosić swój zdrowy rozsądek, impulsy, spontaniczność. Nie możecie oczekiwać, że jedna osoba dostarczy wam wszystkich koncepcji. Koniecznym jest, aby każdy z was docenił samego siebie w tej podróży.
Planując swoją społeczność, lub miejsce zamieszkania, musicie umieć rozmawiać z roślinami i zwierzętami. Jest to konieczne. Brzmi to nieco naciąganie, ale tak nie jest. Obecnie po prostu nie poświęcacie na to czasu. Ilu z was usiadło ostatnio i ucięło sobie pogawędkę z własnym psem lub kotem? Taka rozmowa rozwija waszą wrażliwość. Wkraczacie dzięki niej na nowy poziom, pomaga wam ona podejmować decyzje i dostarcza porad, ponieważ zwierzęta i rośliny czerpią swoją wiedzę bezpośrednio z Ziemi. Są do niej dostrojone i czekają cierpliwie, byście uświadomili sobie, iż mogą wam pomóc i służyć poradą. Mogą zdradzić wam wszystkie swoje tajemnice uzdrawiania, wskazać umiejscowienie wszystkich miejsc energii. Mogą wskazać wam wszystko. One wiedzą. Wiecie dlaczego? Rośliny i zwierzęta nie wyzyskują przyrody i Ziemi. Ponieważ wy, gatunek ludzki, wykorzystywaliście Ziemię, wiele rzeczy pozostaje ukrytych przed waszym wzrokiem.
Zwierzęta i rośliny wskażą wam drogę do królestw natury, królestwa przyrody zarządzanego przez owe siły, których rzeczywistość nie jest rozpoznana przez waszą. Znajdźcie czas na to, by odszukać inteligencję w chryzantemach i pasikonikach, w mrówkach – we wszystkich podobnych rzeczach i istotach. Każdy, kto pragnie połączyć się z Ziemią, odnajdzie wszędzie nowe doświadczenia. Jej uzdrowienie nastąpi dzięki obcowaniu i wymianie ze wszystkimi mieszkańcami Ziemi.
Zmienią się prawa dotyczące narodzin. Najwyższym szacunkiem cieszyć się będzie wartość narodzin oraz to, co kobiety robią, aby wydać dzieci na ten świat. Dla mężczyzny zaszczytem będzie stanąć u boku matki i dziecka, mówiąc: “To moje dziecko", odzyskując dumę i odpowiedzialność związaną z ojcostwem. Kobiety nie będą doświadczać wstydu związanego z narodzinami. Dlaczego tak wiele kobiet nie ma ojców dla swoich dzieci? Ponieważ wstydzą się i nie szanują tego, co robią. Nadejdzie czas, kiedy mężczyzna będzie z prawdziwym oddaniem szukał przychylności kobiety. Będzie chciał znaleźć się w jej wibracji, związać się z nią, stać się częścią cudu życia i wydawać na świat dzieci. Wszystko się zmieni. Waszą epokę wspominać się będzie jako czasy największego barbarzyństwa, kiedy otaczała was najciemniejsza ciemność, a kobiety nie wiedziały nawet, że uczestniczą w patriarchalnej grze narodzin.
Wasze społeczności będą zorientowane na dzieci – ku temu, co możecie zrobić, aby stworzyć dzieciom bezpieczne, pełne miłości środowisko. Będziecie uczyć się od dzieci. Staną się one waszymi nauczycielami. Będą was instruować, dzielić się z wami swoją wiedzą, opisywać zdarzenia widziane z ich perspektywy. W tym dziesięcioleciu przyjdą na świat dzieci, które my nazywamy Rodziną Miłości. Będą was uczyły o energii Bogini, oraz o miłości, będącej siłą tworzenia. Owe dzieci przyjdą na świat w domach tych ludzi, którzy potrafią uszanować swój seksualizm. Kiedy para ludzi jednoczy się w najwyższej wibracji duchowej energii, całkowicie otwierając czakry z zamiarem powołania energii do życia, pozwala to na narodziny istot należących do Rodziny Miłości.
Wiele spośród tych dzieci będzie się znajdowało na wysokim etapie rozwoju. Po upływie kilku dni lub miesięcy od chwili narodzin będą one potrafiły elokwentnie się wypowiadać. Będą wiedziały i pamiętały o wielu rzeczach. “Wróciłem" – powiedzą. Będą chodzić, rozmawiać, wypełniać polecenia i mówić w innych językach. Będą wyglądały inaczej. Skróci się okres ciąży. Wszystko w waszych ciałach ulegnie przyspieszeniu, przez co okres ciąży stanie się krótszy. Dzieci te narodzą się w ekstazie, przekażą to doznanie swoim matkom i usuną ból, towarzyszący porodowi. Nie wyczerpią swoich matek; wzbogacą je. Ich świadomość będzie zależna od świadomości ich ojców i od tego, jak wysoce rozwinięta okaże się na planecie męska wibracja. W tym czasie na waszej planecie w rękach mężczyzn spocznie zademonstrowanie tego, jaki rodzaj świadomości, przybywającej z kosmosu, chętnie powitacie.
Dzieci te uznawane będą za cennych członków każdej społeczności – szczęśliwy omen. Połączy je telepatyczna więź, obejmująca całą planetę. Do jakiegokolwiek wejdą pokoju, będą potrafiły zachować ten sam przepływ kreatywnej siły przez swoje serca, gdyż ich obecność będzie pobudzała i podnosiła wibrację wszystkiego, z czym się zetkną. Dzieci te będą niewysokie i błękitne. Będą pochodziły z błękitnego promienia. Obdarzone zostaną plejadiańską świadomością i będą miały do wykonania określone zadania. Wejdą w skład każdej społeczności. Przyjdą na świat na każdym kontynencie i w każdym plemieniu. Przybędą tu po to, by przynieść wibrację miłości, aby was nauczać.
Owe dzieci będą telepatycznym połączeniem z Boginią. Będą komunikować się z nią bezpośrednio, ponieważ zawrą w sobie częstotliwość miłosnej kreacji. Ułatwią telepatyczną komunikację wszystkich ludzi, dzięki czemu będziecie słyszeli i czuli, co myślą inni. Zmusi was to do uporządkowania i selekcji swoich myśli. Jest to największe wyzwanie stojące obecnie przed planetą. Musicie pojąć, że to co myślicie, wywiera wpływ na rzeczywistość. Obecnie wielu z was wierzy w tę koncepcję bazując tylko na zaufaniu. Jednakże wkrótce zostanie ona zademonstrowana poprzez żywy dowód, który zobaczą wszyscy ludzie.
Błękitne dzieci będą fenomenalne. Ich świadomość będzie niezwykle cenna – będą żywym złotem, przechadzającym się pomiędzy wami. Odmienia wibrację wszystkich ludzi. Zmieni się przepływ twórczej siły. Wszystkie społeczności będą uważały, że spotyka je najwyższe szczęście, ponieważ mają w swoim gronie błękitne dzieci – cennych członków rodzin i społeczności. Powrócą jako ucieleśnienia miłości. Wskażą drogę i połączą was z pozostałymi społecznościami na całym świecie.
Owe dzieci wytworzą telepatyczną więź ze swoimi potencjalnymi rodzicami, dzięki czemu będą oni mogli dokonać wyboru. Pragniemy zakomunikować wam wszystkim, że macie wybór. Czy go dokonacie? Czy też uznacie, że nie posiadacie żadnej władzy i nie macie wpływu na to, czego może dokonać wasze ciało? Ta nauka jest niezmiernie ważna w nadchodzących dniach. Każdy z was, jako kobieta czy mężczyzna ucieleśniający energię Bogini lub Boga we wszystkich jej fazach, powinien ogarnąć ideę, że panuje nad swoim ciałem, nad procesem dawania życia, nad rozprowadzaniem waszej kundalini. To wy decydujecie, kiedy wydać na świat dziecko.
Nie każdy urodzi te jedyne w swoim rodzaju dzieci. Będą one szukały rodziców o odpowiedniej świadomości, z odpowiedniego rodu. Narodzą się w każdej wiosce, w każdej społeczności. Pomogą zmienić wibrację planety. Przyjdą na świat u tych rodziców, którzy medialnie i duchowo doświadczyli seksualizmu. Dzieci te będą ucieleśnieniem wibracji miłości i chętnie postanowią nieść w sobie znak odmienności. Zostaną zaprojektowane w samym DNA waszych ciał i waszego krwiobiegu.
W zależności od wyborów świadomości istnieje obecnie możliwość, że bardzo wiele miejsc przestanie istnieć. Zanim sami znajdziecie się w bezpiecznych miejscach, zabierzecie tam najpierw swoje dzieci. W ten sposób duch zgromadzi dzieci z całego świata. Dzieci naprawdę są waszym bogactwem, dziedzictwem odzianym w formę, objawiającym się w świecie żywych. Niech priorytetem stanie się dla was zapewnienie im bezpiecznego świata. W dalszych latach tego dziesięciolecia większość waszej pracy będzie związana z dziećmi i im poświęcona.
Wkrótce nie poznacie życia na tej planecie, ponieważ tego, co obecnie jest dla was rutyną, co przyjmujecie jako rzecz oczywistą, już tu nie będzie. Nie ma w tym nic strasznego. Wielu z was odkryje, gdzie spoczywa moc i energia. Odkryjecie, że wszystko to ukryte jest w waszym wnętrzu. Wszyscy nadajecie się do tego, by surfować przez nadchodzące czasy – pędzić na fali, wznosić się ponad kipielą i wodnymi prądami. Wszyscy posiadacie wiedzę, pozwalającą wam utrzymać się na grzbietach fal; dlatego nie musicie obawiać się żadnego z nadchodzących zjawisk.
Chcemy was o coś poprosić. Obojętnie gdzie jesteście i co się dzieje, obojętnie jakie otaczają was wydarzenia, chcemy byście obiecali, że zawsze wprowadzać będziecie zabawę, miłość i śmiech w każdy dzień waszego życia. Zróbcie sobie przerwę, by powiedzieć: “Słuchajcie, za bardzo się tym wszystkim przejmujemy. Pośmiejmy się trochę. Zatrzymajmy się na moment, wypijmy herbatę. Napełnijmy energią częstotliwość przyjemności."
Żyjemy we wspaniałych czasach. Po prostu nie przypomina się wam o tym na co dzień. Istnieją jedyne w swoim rodzaju techniki, które napełniają energią nowe możliwości wspólnej, pozbawionej wysiłku pracy. Rodzi się wiele, wiele rozwiązań.
Nowe cywilizacje mogą rozwinąć się i osiągnąć wysoki poziom technologicznych umiejętności oraz eksperymentów. Sukces osiągną jednak tylko wtedy, kiedy ich twory rządzone będą przez umysł powiązany z sercem i duchem. Kiedy tworami współrządzi umysł i serce, są one żyjącą technologią. Technologia ożyje – oto cała różnica. Będziecie się nią posługiwać we współpracy z umysłami tych, którzy ją stworzyli. Następnie może się ona ukazać pod postacią hardware'u, jednakże będzie to żyjący hardware. Zrozumcie, że wszystko co tworzycie i co obdarzacie życiem, robicie przy pomocy swojego umysłu. To, co robicie przy pomocy swojego umysłu, i to w jaki sposób go wykorzystujecie, jest kluczem do waszego przetrwania i do przetrwania planety Ziemi.
Ćwiczenie energetyczne
Pragnąc wprowadzić swoje ciało w stan spokoju, poczuj jak słup światła napełnia energią, oczyszcza i przypomina twojemu ciału o jego idealnych funkcjach. Zapragnij, by strumień światła wypełnił twoje ciało, aby zdrowie i dobre samopoczucie pulsowało we wszystkich komórkach i w twojej istocie.
Czując jak energia przenika przez twoje ciało, połącz należącą do ciebie energię ze swoim otoczeniem, na sposób przynoszący korzyści wszystkiemu dookoła. Odpręż się i wraz z promieniami światła sięgnij w głąb siebie, w okolicę swojego splotu słonecznego, ośrodka woli, uczuć i mocy. Wyobraź sobie, że cos stamtąd wyjmujesz: kawałek złota, diament, bezcenny klejnot. Trzymaj w dłoniach przedmiot, który uważasz za bezcenny, a który odkryłeś w swoim wnętrzu. Podziwiaj majestatyczne piękno swojego skarbu.
Wyobraź sobie teraz, że jesteś w dużej grupie ludzi, a każdy z was trzyma wewnętrzny, bezcenny klejnot. Jeden po drugim podchodzicie do zielonozłotego kawałka materiału i bardzo delikatnie, z wielkim szacunkiem, kładziecie swoje skarby. Jest to symbol wartości jaką macie się podzielić, aby mogła z niej skorzystać cala ludzkość. Ty sam decydujesz jak duży lub mały będzie twój dar. Kiedy go położysz, cofnij się i stań w kręgu, obserwując klejnoty i skarby reprezentujące zbiór udziałów twojej grupy. Wyczuj również naszą obecność. Poczuj Jaki skutek wywarło połączenie twojego bogactwa z bogactwem innych członków grupy.
Teraz wyobraź sobie, jak chciałbyś, by ten zbiór bogactw pomógł Ziemi, a także spełnił pragnienia twojego serca. Kiedy twoje bogactwo zostanie uznane, poczuj jak strumień światła napełnia cię energią. Co takiego sobie wyobraziłeś? Co zmieni Ziemię?
Niech twoja wizja pozostanie jak najwyraźniejsza. Poczuj energię poruszającą się wokół kręgu świadomości. Niech energia skręca się i wiruje, szybko przesuwając się od jednej do drugiej osoby, przypominając ci o tym, byś poświęcił przyszłości Ziemi swój umysł i serce.
ROZDZIAŁ 12: DRODZY PRZYJACIELE, PRZEBUDŹCIE SIĘ W TYM ŚNIE
Jako żyjący
gatunek jesteście zawieszeni
w tej chwili, w której wymagany
jest od
was akt wiary.
Opowiadamy wam historie, dzięki którym możecie się rozwijać. Do was należy wybór, czy uwierzycie w te opowieści, czy też nie. Jeśli jednakże uwierzycie, bądźcie gotowi, by je odrzucić. Nauczycie się rozpoznawać moment, kiedy już wam nie służą. W tym momencie naszym celem i metodą postępowania jest zbijanie was z tropu do chwili, aż osiągniecie pełną jasność, oraz konstruowanie nierozwiązywalnych sprzeczności wewnątrz wzorów myśli zawartych w komórkach waszych ciał. Rozważając nasze słowa ulegacie zmianom. Nadchodzące dni będą wypełnione splendorem podobnym do pierwotnego piękna, jakie oferował wam niegdyś do zbadania wasz fizyczny świat. Stwarzacie szansę przekroczenia trójwymiarowej rzeczywistości i wejścia do korytarzy czasu, w których światy i rzeczywistości obdarzone są większą różnorodnością i elastycznością. Poszukując skarbów w korytarzach czasu, uzdrowicie samych siebie. To wasze zadanie. Podzieliliśmy się z wami wieloma kluczami, ale o wielu z nich nawet nie wspomnieliśmy. Musicie przekształcić samych siebie – sumę siły istnienia, zawieszoną w waszym punkcie wiecznie rozszerzającej się teraźniejszości.
Przemawiamy do was jako do ewoluujących istot ludzkich – do ambasadorów światła. W tym punkcie czasu jesteście gotowi do dokonania niesłychanego odkrycia. Dzięki poszukiwaniu i dzięki napromieniowaniu światłem dojrzeliście do dokonania wyboru. Pojawiając się w waszej rzeczywistości, uczymy się, obserwując proces, dzięki któremu trwacie, uczycie się i stwarzacie życie. W tym punkcie czasu możecie uznać siebie za podsumowanie podróży życia. Za każdym razem, kiedy osiągniecie ten właśnie moment, przyciągający was ku naszym słowom, wskazuje on na zbliżające się zakończenie.
Wszystko, czym podzieliliśmy się z wami w poprzednich jedenastu rozdziałach, zostało tak zaprojektowane, by wprowadzić was głębiej w wasze wnętrze. Przyjrzeliście się przekonaniom i ideom, wokół których skonstruowane jest wasze “ja" – wskutek wyboru, wskutek jawnego i skrytego wpływu Ziemi i nieba. Jakie jednak ma to znaczenie? Niech wam nie będzie żal tej rzeczywistości. Teraz stworzyliście dla niej inne możliwości. Jesteście w końcu gotowi podziękować za to, czego się dowiedzieliście, i w głąb czego odbyliście podróż. Dzięki historii liczby dwanaście dowiedzieliście się, kim jesteście.
Koncepcja liczby dwanaście jest głęboko wyryta w waszym fizycznym bycie. Dwunastka jest szyfrem, wykorzystywanym przez liczne czujące istoty, pragnące wkroczyć w waszą rzeczywistość. Żyjecie dziś w swoim świecie zgodnie z pewnymi matematycznymi umowami, dotyczącymi rzeczywistości. Można tropić cyfry i interpretacje wielu matematycznych podstaw. Większość z was zgadza się po prostu na tę, której najpowszechniej się naucza, i którą najczęściej się wykorzystuje. Wierzycie, że jest to jedyna podstawa. Idea liczby dwanaście zgadza się z najszerzej stosowaną matematyczną podstawą i z najpowszechniejszym punktem widzenia. Historia liczby dwanaście przewyższa ową podstawę; jednakże dobrze do niej pasuje. Dzięki tej strukturze można wywierać na was wpływ, ustalić drogę, po której można was poprowadzić tak, byście zbliżyli się do rzeczywistości.
Czy potraficie sobie wyobrazić, że idąc przez życie i przez całe istnienie, dokądkolwiek się udajecie, stąpacie po drodze? Powiedzmy, że znajdujecie się w samochodzie na Ziemi, że pędzicie po drogach, nigdy nie zmieniając kierunku, ani nie zapuszczając się poza utwardzoną nawierzchnię. Widzicie, co znajduje się po obu stronach szosy, ale wasz pojazd działa wyłącznie na drodze, a więc możecie pojechać tylko tam, gdzie są jezdnie. Nigdy nie wysiadacie i nie poruszacie się pieszo. Zrozumcie, że piętno liczby dwanaście jest jak droga – czy będzie to dwanaście znaków zodiaku, dwanaście godzin na zegarze, dwanaście rozdziałów w tej książce, czy dwanaście śladów w waszej tożsamości pod postacią włókien DNA lub czakr, centrów energii. Wszystko to są drogi wiodące przez kosmos, po których podróżowaliście jako inteligentne istoty.
Pragniemy, byście w pełni zrozumieli, że znajdujecie się na drodze dwunastu form energii. Jeśli zdołacie naprawdę przedstawić sobie tę wielką mapę dwunastki, to być może uda wam się wyobrazić sobie w pewnym stopniu, dokąd zaprowadzą was owe kosmiczne drogi. Kształtowani jesteście w taki sposób, abyście przystawali do dwunastu dróg, jako do modeli uniwersalnej myśli. Stanowi to część nauk zaszyfrowanych w tej książce. Zrozumienie dwunastu dróg energii, które prowadzą was ku odrębnym miejscom w obrębie istnienia jakie was jednoczy, ma w sobie bardzo głęboką twórczą siłę. Kiedy pojmiecie, że owe drogi prowadzą was ku wielkim przemianom świadomości, gromadzonej obecnie i doświadczanej pod postacią świadomości masowej, nastąpi zakończenie znanej wam teraz rzeczywistości. Zakończenia są jednakże doskonałymi chwilami, w których gromadzicie się w zawieszeniu, przed nowym, tajemniczym początkiem. Jako żyjący gatunek jesteście zawieszeni w tej chwili, w której wymagany jest od was akt wiary.
Pytacie samych siebie: “Po co mi moja wiedza? Co dobrego wynika dla mnie z wiedzy, iż jestem członkiem Świetlanej Rodziny? Z tego, że być może jestem Plejadianinem? Z tego, że Ziemia jest cenna, że ja jestem cenny, i z tego, że jeśli przemierzę i przeszukam Ziemię, być może odnajdę jej tajemnice w bezkresnym majestacie planety, w jej świętych miejscach, w symfoniach bezgłośnie przemawiających kręgów? Co powinienem wiedzieć o Jaszczurkach, o Bogini i o własnym ciele? Jak to jest, że w moim ciele znajduje się przestrzeń, dzięki której inni mogą się ze mną łączyć i wyglądać na zewnątrz poprzez moje oczy? Jeśli inni łączą się ze mną, to czy widzą ten sam świat, co ja? A może dzięki temu, że inni łączą się ze mną, wyłaniają się inne światy; może ja sam się w nich wyłaniam? Czym jest opętanie? Czym jest łączenie się i wyłanianie na Ziemi pod koniec dwudziestego wieku? Co z tym i z moim ciałem mają wspólnego moje gruczoły? I dokąd, skutkiem tego, prowadzi mnie seks?" Teraz, kiedy zastanawiacie się nad owymi punktami, my z kolei pytamy: Jak głęboko jesteście zaskoczeni, kiedy uczycie się otwierać swoje osobiste święte miejsca na tajemnice waszych pętli świadomości? Co znajdujecie, kiedy natraficie na mury, i kiedy poznajecie najgłębsze tajemnice samych siebie?
Jeśli nauczycie się przekształcać energię i przekraczać osąd, dojdziecie do podniosłego miejsca, poza chwilą, w rozleglejszym aspekcie czasu – w czasie, który jest uporządkowany w odmienny sposób od waszego. Dla was czasem rządzą liczby. Tutaj znów odnajdujecie historię dwunastki, zamkniętą w kapsule czasu, definiującą to, kim jesteście wewnątrz kręgu. Dobiegając w tej książce do końca cyklu liczby dwanaście, zastanówcie się nad nowym sposobem postrzegania czasu. Uświadomcie sobie, że jest on strukturą, dzięki której inne formy istnienia wykorzystują matematyczną spuściznę jako język służący do wyrażania geometrii.
Zastanówcie się nad geometrią czasu, zespalającą cykle, które jak sądzicie, znajdują się na zewnątrz, poza wami – zastanówcie się nad obrotami planet i księżyca. Czy księżyc jest komputerem? Okiem na niebie? Boginią Matką? Siedliskiem sekretnych baz? Stacją uzupełniania paliw? Kosmiczną biblioteką, magazynem pradawnej wiedzy? Księżyc jest twórcą magii i wirującym układem cykli, napełniającym energią wasze wewnętrzne przypływy, oraz wodnym bóstwem – Wielką Matką. Kim jest księżyc w odniesieniu do słońca? Musicie to zbadać w trakcie podróży, w której odkrywacie samych siebie.
Słońce jest wielkim władcą, zarządcą waszego układu słonecznego. Kim bylibyście bez światła? Do kogo należy światło? I kto nim w rzeczywistości jest? Kim są otaczające was formy energii, majestatyczne planety, które według waszych wierzeń istnieją w waszym układzie słonecznym, rozsypane niczym perły w kosmicznej przestrzeni – klejnoty równie piękne jak sama Ziemia? Niektórzy wykpiliby koncepcję głoszącą, że każda z tych migoczących w przestrzeni form obdarzona jest inteligencją. Z kolei nas, po wielekroć istniejących na tych lśniących skałach w przestrzeni, zdumiewają ci, którzy odcinają się od wspaniałych idei, jakie obecnie bombardują waszą planetę. Nie dajcie się okpić ludziom stojącym u władzy, którzy chcą was ograniczyć. Kiedy postanawiacie obrać szerszą wersję rzeczywistości, osiągacie wyższy poziom. Nadajecie wszystkiemu w waszym życiu większe znaczenie i odnajdujecie siebie w jądrze własnej władzy.
Docierając do tego punktu, będącego sumą tego, kim jesteście, i wiedząc o wszystkich tych rzeczach, znajdujecie się w chwili, kiedy nadchodzi czas, by dzielić się wiedzą z waszą rodziną, społecznością i kulturą. Wielu z was przygotowało się na tę chwilę. Waszym obowiązkiem jest dzielenie się wiedzą. Nie macie jednak wygłaszać kazań, siać ziaren strachu, ani obsadzać pól należących do innych ludzi. Powinniście wibrować w całości, którą jesteście. Musicie zrozumieć i objąć wszystko co składa się na społeczność – życie, śmierć, narodziny, dzieci i wszystkich członków społeczności, młodych i starych, nie tylko tych, których uważacie za produktywnych. Nadejdą radykalne zmiany. Ze współczuciem wprowadzajcie w życie to, czego się nauczyliście.
Dobiega końca ostatni akt i wypełnia się cel Ery Ryb. Jako masowa świadomość mierzycie się z waszą grupową karmą, określaną przez uniwersalne prawa przyczyny i skutku. W wielkim geście szczodrobliwości karma pozwala wszystkim stworzeniom powrócić do swojego stwórcy. To znaczy do was. Osobiście doświadczacie powrotu stworzonych przez was rzeczy. Jest to niezmiernie ważna rzecz, jakiej musicie się obecnie nauczyć. Na samym początku tego dziennika stwierdziliśmy, że powodem, dla którego tutaj jesteśmy, i dla którego doświadczamy Ziemi, jest karma. W tym punkcie, na swój sposób, wy uświadamiacie sobie to samo. Musicie więc spojrzeć na własne życie, wyjść poza samych siebie i stać się widzami, wielkimi obserwatorami waszej podróży poprzez liczbę dwanaście. Kim jesteście i jak wykorzystywaliście swoje “ja" podróżując po tej płaszczyźnie świadomości – w tej grze dwunastu cykli życia, lub dwunastu wpływów, które wciąż się powtarzają i raz za razem zataczają pełny krąg? Czy możecie wydostać się z tego kręgu? Jaka jest wasza wiedza i w jaki sposób ją wykorzystacie?
Istniejemy w punkcie czasu, który obecnie znajduje się poza waszym zasięgiem, a jednak ów punkt zajmuje ten sam moment co i wy. Nauczcie się schodzić głębiej w swój moment w czasie i odkrywać, że rozlega się tam wieczna, czarowna melodia, wabiąca was naprzód. Chcemy, byście zrozumieli, że to czego szukacie w jakiś sposób zawsze jest tuż przed wami. Niech ta idea was nie przytłacza. Zrozumcie, że w trakcie poszukiwań rozpalacie i inspirujecie samych siebie własnymi wyobrażeniami. Zamierzamy zaoferować wam ideę celu, aby mocniej zainspirować was do życia. Nie możemy zmusić was do życia. Możecie tego dokonać tylko wy sami.
Wykorzystując moc waszej kundalini i kierując tę siłę w stale się poszerzającą wizję raju oraz wibrację ekstazy, wychodzicie na zewnątrz, przenosząc się z jednego momentu do następnego. Raj istnieje. Naprawdę. Wszyscy go szukacie, a co więcej, znajdziecie go. Rozpoznacie go pod postacią chwili błogości. Nie jest to trwałe miejsce, gdzie będziecie mieszkać i nudzić się na wieki; jest to chwila błogości. Często szukacie jej przed sobą, i zawsze dziwicie się, kiedy nadchodzi. Kiedy całkowicie znajdujecie się w chwili, możecie sobie uświadomić, że jesteście w chwili błogości. Możecie też spojrzeć wstecz i przypomnieć sobie wiele takich chwil. Możecie zamieszkać w częstotliwości błogości, wiedząc, że po wielekroć tworzyliście ten wiecznie się poszerzający, spontaniczny i synchroniczny moment, i że zawsze zaprasza on was, byście poruszali się dalej razem z nim.
Punkt zamknięcia i zakończenia jaki osiągacie w dwunastym sektorze, jest w rzeczywistości punktem karmy. Stanowi on nagromadzenie nauk, kiedy to suma wszystkich rzeczy, jakie wprawiliście w ruch, powraca do was w postaci zakończenia cyklu. Istnieje kilka sposobów, na jakie radzicie sobie z tą świadomością. Możecie czuć się przez nią uwięzieni i zniewoleni, i tworzyć cierpienie wynikające z postawy ofiary, wyrażającej się w słowach: “Jestem bezsilny. Nic na to nie mogę poradzić. Uwiązłem w tej pętli. Nie mam pojęcia w jaki sposób się w to wplątałem." Jeśli jest to wasze stanowisko, możecie być pewni, że stworzycie to na nowo. Możecie też wykorzystać sumę podróży poprzez liczbę dwanaście i powiedzieć: “Czego nauczyłem się w tej podróży? Biorę odpowiedzialność za wszystko w moim życiu, gdyż sam to zaprojektowałem i stworzyłem. W podróży tej odkryłem, dlaczego wybrałem pewne rzeczy, pomimo tego, że nie byłem ich świadomy. Posłużyły mi ukazując, że moje myśli tworzą moją własną rzeczywistość, a teraz rozumiem do czego posłużyła mi podróż przez liczbę dwanaście. Nie zasmuca mnie ani nie zniewala to, co odkryłem. Mogę się teraz uwolnić."
Wszyscy zataczacie pętle w tym szczególnym aspekcie, doświadczając zakończenia Ery Ryb, wielkiego wydarzenia w kosmicznym kalendarzu. W niedalekiej przyszłości zapanuje konsternacja. Znajdujecie się w punkcie zakończenia, przetrwania i uświadomienia sobie pętli, przez które podróżowaliście, jako wzorów i idei łączących wszystkie aspekty istnienia. Niektórzy z was, którzy przebyli pętle zewnętrznego systemu, rozumieją teraz pętle waszych własnych systemów w głębi waszych ciał. Niektórzy z was odkrywają, że przypominacie więźniów, zamkniętych w pułapce własnego więzienia. Uwolnijcie się. Wyobraźcie sobie, że kiedy kładziecie się spać dziś wieczorem, na ścianach zamieszkiwanych przez was więzień pojawiają się klucze. Skoro wyobrażacie sobie siebie jako więźniów, w jakichś wybranych przez was odizolowanych aspektach rzeczywistości, możecie także wyobrazić sobie, że są tam klucze, dzięki którym możecie wyjść na zewnątrz, a także nowe ubrania. Wiedzcie, że możecie rozwiązać to, co zdaje się być karmicznym ciężarem.
Jeśli obecnie przygniata was karma, dzieje się tak dlatego, że musicie wydostać się z więzień, jakie stworzyliście poprzez własną potrzebę kary, poczucia winy lub wstydu. Wszyscy zawieszeni jesteście w wielkiej chwili odrzucania tych uczuć. Wyobraźcie sobie, że jesteście ambasadorami światła, czującymi w swoim wnętrzu przestrzeń i wibrację, wiedzącymi, iż wasze myśli zaprojektowały napędzającą was energię. Nowa granica i perspektywa świata czeka, aż ją sobie wyobrazicie. Musicie wizualizować ów moment błogostanu. Nie może on zaistnieć bez was.
Inicjacja jest testem, dzięki któremu uczycie się zaufania, odrzucania i przemiany. Kiedy jesteście bardzo mali i macie drobne nóżki, uczycie się jazdy na trójkołowym rowerku. Jesteście z siebie dumni, gdy potraficie na nim siedzieć bez niczyjej pomocy. Jeśli zaś zdołacie poruszyć tymi drobnymi nóżkami, napędzając rowerek, i nauczycie się na nim utrzymywać, jest to duże osiągnięcie jak
na trzy– , cztero– , czy pięciolatka. Wtedy następuje inicjacja. Wasze nogi się wydłużają i nie pasują już do trójkołowego rowerka. Świat jest dziś pełen ludzi, którzy mają władzę, a jeżdżą na trójkołowcach. Nigdy nie wyszli poza moment doświadczonej przez siebie wiedzy. Zmuszają rzeczywistość i swoje długie nogi do tego, by dopasowały się wyłącznie do tej jednej chwili. Inicjacja polega na tym, by wkroczyć w wiecznie poszerzającą się chwilę, wsiąść na większy rower i sprostać rosnącym potrzebom własnego ciała. Zrozumcie, że wasze ciało wzrasta nie tylko pod względem fizycznym. Rozwija się pod względem umysłowym, duchowym i emocjonalnym, zmienia się w wielowymiarowy byt. Kluczem jest zaufanie w proces rozwoju i przemiany, we wszystkich wymiarach rzeczywistości, ze wszystkimi wersjami samych siebie. Kryzys, w obliczu którego stoicie, polega na tym, że przywódcy świata i postaci znajdujące się u władzy, jeżdżą dookoła bloku na trójkołowych rowerkach, zagubieni w pętli anachronicznych przekonań.
Inicjacja polega na dokonywaniu postępów w czymś, co jest rozległe i nieznane, i na mistrzowskim tego opanowaniu. Nagromadzenie wszystkiego, czego dowiadujecie się dzięki istocie liczby dwanaście, często stawia was w kryzysowych sytuacjach. Dlaczego tak jest? Ponieważ jesteście upartymi stworzeniami. Ponieważ mawiacie z upodobaniem: “Jestem poszerzony. Jestem rozwinięty. Jestem otwarty. Robię miejsce w swoim ciele. Jestem gotowy na zmianę." Potem zaś włączają się hamulce: “Nie tutaj, duchu. Och, nie. Nie tutaj. Nie zmieniam się. Zostaję taki sam." Nie pozwalacie, by energia przeniknęła przez was i zatykacie sito, którym sami jesteście. Wtedy następuje wielki powrotny podmuch.
Jeśli widzieliście kiedyś pękającą tamę, wiecie, że powoduje to wielki bałagan. Wkrótce będziecie tego świadkami. W waszym świecie pęknie kilka tam, ponieważ, jako ludzie, macie otoczoną tamą świadomość. Zamiast poddać się inicjacji, pozostajecie przy swoich trójkołowcach. Boicie się wsiąść na większe rowery. Boicie się spaść. Nie bójcie się. Uświadomcie sobie, że jesteście kochani za to, kim jesteście. To wy projektujecie rzeczywistość, i możecie zrobić to w taki sposób, by na tym skorzystać. Siła istnienia porusza się w waszym kierunku, kiedy ją przyzywacie. A więc ułóżcie wielką, piękną symfonię o świecie takim, jakim chcielibyście go widzieć. Jesteście nieograniczeni, tego właśnie uczy was inicjacja. Możecie zsiąść z trójkołowców, wskoczyć na większe rowery, jeździć na nich z większą szybkością i zobaczyć inny świat. Jako zbiorowość dorastacie obecnie do tego, by jechać jakimś większym pojazdem, który dopiero zaczynacie sobie wyobrażać. Współczujcie tym, którzy boją się zsiąść z trójkołowców życia. Współczujcie im, otwórzcie swoje serca i zaproście ich do wnętrza. Pokażcie im drogę, wy, którzy macie odwagę, by stać się ambasadorami światła, gdyż to wy jedziecie w niewidzialnych pojazdach.
Nie przywiązujcie się do tego, czym się z wami podzieliliśmy. Nie głoście nowych biblii i prawd na podstawie naszych opowieści. Jesteśmy tu po to, by was zabawić, stworzyć nowe wyobrażenia, podsunąć wam drabinę prowadzącą ku temu, co znajduje się na zewnątrz. Jest to gigantyczny wszechświat, a więc nie ograniczajcie siebie i nie zmuszajcie wszystkiego, by pasowało do jednej jedynej recepty. Istnieje wiele sposobów, na jakie można postrzegać życie.
Ucieleśnienie dwunastki da wam sumę was samych. Przyjmijcie ją i uświadomcie sobie, że wraz z zakończeniem cyklu dwunastki rozpocznie się zupełnie inna podróż. To w tym momencie jesteście zawieszeni. Cieszcie się każdą chwilą, jako chwilą błogości. Zachowajcie wiarę w wiecznie poszerzającą się szansę, iż boginie i bogowie, oraz wszystkie wersje was samych, integrują się, dążąc w waszym kierunku. Zaakceptujcie okrywę własnej kreacji.
Suma liczby dwanaście odnosi się także do idei dwunastu bibliotek. W tej chwili nie możecie tego pojąć. Jednakże, gdy zaoferujemy wam wizję i ideę, niektórzy z was zaczną tworzyć owe biblioteki na waszej planecie, nadając im własną, artystyczną formę, najpierw w wyobraźni, a potem za pomocą rozmaitych mediów. Do was należy wybór tego, w jaki sposób nadacie formę tym wyobrażeniom. Chcemy, byście zachowali ideę, że owych dwanaście unikatowych centrów, włączając w to Ziemię, ożywa. W tym właśnie momencie, który porusza się we wszystkich kierunkach, kiedy poszerzacie i badacie swoją teraźniejszość, i kiedy macie dość odwagi, by wspiąć się na nowy szczyt istnienia – by twierdzić, że istnieje coś więcej – wibruje to także w każdym aspekcie dwunastki.
Gdy owych dwanaście centrów wiedzy połączy się na nowo w energetyczną, laserową sieć światła, powstanie nowa mandala – nowa droga energii we wszechświecie, w którym się znajdujecie. Historia dwunastki pasuje do wnętrza kręgu, a kiedy rzeczywistość rozciąga się, by odpowiadać większej ilości chwil, jej historia pasuje także do wnętrza spirali. Kiedy zakończycie cykl dwunastki, stworzy on obszerniejszą sferę, lub krąg świadomości, w którym się rozwijacie. Trudno wam wyobrazić sobie bezkres, więc wiążecie się z kręgiem. Dzielicie ów krąg na dwanaście części, niezależnie od tego, czy nazywacie to zodiakiem, kalendarzem czy zegarem. Znajdujecie się w tym aspekcie geometrii, ponieważ jest wam w nim wygodnie. Możecie poruszać się bez niego; jednakże na obecnym etapie rozwoju, to w nim uczycie się swoich cykli, tak więc nauczamy was w obrębie tej sfery. W kręgu tym zawiera się cała geometria. Krąg jest kluczem do spirali. Zatrzymując chwilę pomaga spirali zrozumieć samą siebie.
Chcemy wam przypomnieć, że przebywacie w dwóch światach. Pomimo tego, że prowadzicie samochody, chodzicie do łazienki, śpicie, jecie i robicie wszystkie rzeczy, które robią też inni ludzie, nie mieszkacie w tym samym świecie co oni. Rezydujecie w świecie wiedzy i uzyskaliście dostęp do zasad, które pozwalają połączyć oba światy.
Przypominamy wam także, byście napełnili energią ideę bezpieczeństwa świata. Gdy zaczną spełniać się przepowiednie, nastąpi wiele rzeczy, niosąc zmianę za pośrednictwem burzliwych, wstrząsających i zaskakujących wydarzeń. Mądrze uczynicie, jeśli poszukacie wiedzy starszych ludzi, tubylców wszystkich kultur, i wysłuchacie nauk, jakimi się dzielą. Mówią oni o tych czasach, a ich nauczyciele byli też naszymi nauczycielami. Rozumieją oni mowę Ziemi.
Jesteśmy przyjaciółmi bardzo wielu stworzeń. Przypominamy wam, że Mistrzowie Gry dobrze się bawią przeplatając i projektując rzeczywistości, przybywając z dala i zamieszkując w ich wnętrzu. Przebudźcie się wewnątrz tego snu, drodzy przyjaciele, i uświadomcie sobie, że na was – istotach ludzkich – spoczywa obowiązek i odpowiedzialność za wyobrażenie sobie i wizualizację bezpiecznego świata w oparciu o waszą wiedzę. Stanie się tak, jak rozkażecie, co odzwierciedli także wasze własne doświadczenie.
Szanujemy waszą odwagę, dzięki której rozniecacie płomień wiary pod postacią iskry życia w jądrze waszej istoty i torujecie drogę wiodącą ku szczęśliwemu życiu, gdzie kwitnie sens i cel. Dopilnujcie, by płomień się powiększał, niech posłuży jako paliwo dla bezpiecznej, jedynej w swoim rodzaju wyprawy ku wielkim arenom doświadczeń.
Ćwiczenie energetyczne
Wyobraź sobie, że stoisz pod otwartym niebem. Powietrze jest rześkie i pełne życia, ziemia pod twoimi stopami twarda i niewzruszona. Weź głęboki oddech i powiedz sam do siebie: ..Żyję!" Skoncentruj się na własnej witalności i wejdź w chwilę swojej wyobraźni jako malarz swojej wewnętrznej wizji.
Wyobraź sobie stojący przed tobą starożytny, kamienny krąg. Przez chwilę otwieraj się na wibrację dwunastu ogromnych megalitycznych brył, stojących prosto i godnie pod kopułą czasu. Poczuj jak kamienie przemawiają, przekazując swoją świadomość. Przez długie epoki, żywe i świadome, pozostawały ukryte niczym kości Ziemi. Podejdź do kamienia, połóż rękę na jego chłodnej powierzchni i przy pomocy własnych komórek słuchaj jak złociste spirale tańcząc przenikają przez kamień do twojej teraźniejszości. Wędruj od jednego do drugiego giganta, doświadczając całej dwunastki i wyczuwając zadanie, oraz monumentalną energię, jaką przechowuje każdy głaz. Przenieś tę energię w głąb siebie, tak by kości twojego dala wypełniły się złocistymi spiralami.
Wystąp teraz na środek kamiennego kręgu i zasiej ziarno, zawierające lśniącą oślepiającym blaskiem, wspaniałą wersję Ziemi, w której planeta jest szanowana i ukoronowana przez swoich mieszkańców. Wykorzystując swoją wiedzę o świetle i zamiarze, stwórz iskrę życia, by ożywić to nasionko. Zobacz jak środek kręgu poszerza się, a ziarno wyrasta. Złociste spirale rozbiegają się we wszystkie strony, przechodząc przez drogi dwunastki i tworząc nową Ziemię.
Teraz przemawia znajomy głos, mówiąc ,,Jesteśmy wami, w złocistych spiralach czasu, krążąc w epokach istnienia, wzywając samych siebie. Bądźcie wzbogaceni. Niech wasza podróż rozpocznie się na nowo. Bądźcie sobą."
EPILOG: DRODZY AMBASADORZY ŚWIATŁA!
Bądźcie świadomi tego, że nawet wewnątrz nowych koncepcji, jakie obejmujecie rozumem, znajdują się struktury i ograniczenia. Jednakże każdy nowy “odważny krok" jaki stawiacie, kieruje was ku nowym horyzontom, gdzie wspinacie się na szczyty istnienia, podczas gdy boskie nauki pojawiają się dziś w waszej własnej wersji życia. Spytajcie samych siebie jaki rozdział dobiega końca, kiedy patrzycie na ten segment waszego życia, ten moment wiecznie poszerzającej się teraźniejszości. Co takiego ścigaliście, co przywiodło was do tego właśnie momentu w czasie po to, abyście mogli dalej doświadczać życia? Zainspirujcie samych siebie do głębszego wejścia w chwilę, odrzucając stare odkrycia i ufając rdzeniowi waszej istoty. Czeka was nowy cykl nauki. Idźcie naprzód, przyjaciele, i bądźcie wzbogaceni. Na swój własny sposób nauczcie się wchodzić w przeszłość poprzez zawsze poszerzający się, spontaniczny, synchroniczny moment. Czeka na was nowy cykl istnienia. Wykorzystajcie narzędzia myśli, by poprowadzić samych siebie po nowej superautostradzie świadomości. Żadna technologia nie prześcignie nigdy wspaniałości waszych własnych biologiczne / duchowych istnień. Dla wielu z was te dni mogą być wypełnione smutkiem, gdy odrzucanie stanie się coraz trudniejsze. Najlepiej jak potrafiliśmy i najlepiej jak wy potrafiliście je przyjąć, ofiarowaliśmy wam klucze świadomości, pozwalające przeżyć na Ziemi czasy pełne zamętu. Zdobywajcie mądrość i rozkwitajcie.
Wasi niewidzialni
przyjaciele
i towarzysze w nieznanym
Plejadianie