Ubierasz
się elegancko, wyłączasz telefon… – oprawa rozmowy
kwalifikacyjnej jest bardzo ważna. Jednak ważniejsze jest to, co
masz w głowie. Podpowiadamy, jak odpowiedzieć na najtrudniejsze
pytania, a czego nie mówić pod żadnym pozorem.
Proszę
mnie przekonać, że warto zatrudnić właśnie Panią!
REKLAMA |
+
Podczas studiów wielokrotnie udowadniałam, że potrafię wytyczać
i osiągać cele – miałam bardzo dobre oceny i stypendium naukowe,
organizowałam koncerty studenckich zespołów, skutecznie
przekonywałam firmy do finansowego wsparcia akcji charytatywnych.
Lubię współpracować z ludźmi i mam silną motywację do pracy.
+ Mam wykształcenie i kwalifikacje odpowiednie dla tego
stanowiska. Jestem przekonana, że obie strony skorzystają, jeżeli
wybiorą Państwo moją kandydaturę – firma zyska ambitnego,
zmotywowanego pracownika, a ja – możliwość rozwoju i realizacji
pomysłów w renomowanej firmie.
- Ponieważ jestem
najlepsza!
+
Ok
-
Nigdy w życiu!
Na
jakim etapie kariery zawodowej będzie Pani za 5 lat?
+ Jestem inżynierem budownictwa, chciałabym zdobyć
odpowiednie kwalifikacje i więcej doświadczenia, aby za kilka lat
samodzielnie nadzorować projekty.
+ Dopiero zaczynam
karierę w marketingu. Chciałabym najpierw poznać różne aspekty
mojego zawodu i wtedy zdecydować, w którą stronę pójść."
-
Nie wiem, nie zastanawiałam się nad tym
Proszę
podać swoje wady.
+ Jestem perfekcjonistką, wszystko musi być dopracowane
w najmniejszych szczegółach, a to zajmuje trochę czasu, ale
jednocześnie dobrze układam hierarchię ważności zadań i te
najpilniejsze są zawsze wykonane.
+ Mój język angielski
jest bardzo dobry, ale zdaję sobie sprawę, że to jeszcze nie jest
poziom native speaker, dlatego chodzę na konwersacje do nauczyciela
- Anglika, który poprawia moje niedociągnięcia.
–
Nie wiem. Nie mam wad.
– Jestem rozkojarzona i
nieodpowiedzialna.
Zatrudniam, więc wymagam Pracodawcy żądają hasła do Facebooka Przystojni są najlepiej ocenianymi kandydatami
–
Wydaję za dużo pieniędzy na głupoty.
Proszę
opowiedzieć o swojej największej porażce
+ Startowałam w konkursie biznesowym jednej z firm.
Byłam w ścisłej czołówce. Jednak wygrała koleżanka, której
tata pomagał w przygotować projekt. Miałam
poczucie niesprawiedliwości. Jeszcze udowodnię, że jestem lepsza.
Może w Państwa w firmie?
– Nie obroniłam pracy
magisterskiej, ponieważ recenzent uznał, że ma słabą wartość
merytoryczną.
– Kiedy byłam na praktykach w firmie,
doprowadziłam do zerwania umowy z klientem, ale przecież to tylko
staż, nie powinni dawać mi odpowiedzialnych zadań.
–
Przegrałam zawody pływackie amatorów, choć byłam faworytką.
Proszę
sobie wyobrazić, że ma Pani przygotować projekt o krótkim
terminie realizacji razem z dwiema koleżankami, ale koleżanki nie
mają czasu na spotkanie. Jak wybrnęłaby Pani z takiej sytuacji?
+
Podzieliłabym zadania i wyznaczyłabym koleżankom krótkie terminy
na ich opracowanie. Następnie zebrałabym materiały we wspólną
prezentację.
– Samodzielnie przygotowałabym cały
projekt.
– Odpuściłabym sprawę, nie będę wykonywać
pracy za kogoś.
Pytania podczas rozmów kwalifikacyjnych
często się powtarzają, dlatego warto pomyśleć, jak na nie
zareagować. Jednak ta sama odpowiedź nie sprawdzi się u każdego
pracodawcy i na każde stanowisko – trzeba dopasować je do
sytuacji, uwypuklić pewne fakty, podać przykłady, które bardziej
przemówią do danej osoby. Jeżeli to zrobisz – na wstępie
dostaniesz punkty za inteligencję.