Rzucamy tyle słów
Że
nie uniesie wiatr
By echem o nich grać
Pal
sześć...
Zwodzonych uczuć most
Po którym przyszło
iść
I suchą stopą przejść
Na „cześć”
Czy
do białych kopert z daleka
Szczęście mi dopisze
Twój
list ?
R:
W tę przeklętą noc
Czekam na
nadziei głos
Wiem, że przyjdzie taki czas
Gdy zawołasz
mnie
I znów będę już tylko tam,
Tam gdzie ty...
Ty
mówisz – nie ma co...
Bo z tysiącami spraw
Do ładu
musisz dojść
Więc idź!
Zwodzonych uczuć most
Na
brzegach naszych serc
Podnosi w górę czas i ty...
Czy do
białych kopert z daleka
Szczęście mi dopisze
Twój
list?
R:
W tę przeklętą noc
Czekam na nadziei
głos
Wiem, że przyjdzie taki czas
Gdy zawołasz mnie
I
znów będę już tylko tam,
Tam gdzie ty...
Tam gdzie
ty...
Czy do dróg co jeszcze przede mną
szczęście
mi dopisze
twój ślad ?
W tę przeklętą noc
Czekam
na nadziei głos
Wiem, że przyjdzie taki czas
Gdy zawołasz
mnie
I znów będę już tylko tam,
Tam gdzie ty...
Tam
gdzie ty...
że przyjdzie taki czas
Gdy zawołasz mnie
I
znów będę już tylko tam,
Tam gdzie ty...
Tam gdzie
ty...
że przyjdzie taki czas
Gdy zawołasz mnie
I
znów będę już tylko tam,
Tam gdzie ty...
Tam gdzie
ty...
Tam gdzie ty...