Kontrola mózgu i rozwój technologii ulepszania ludzi.
Prisonplanet.pl
Polska
2014-10-23
Rozwój
technologii modyfikacji genetycznej i wszczepianych do mózgu
mikroukładów dla kontroli społecznej i innych celów
jest niezwykle ważnym zagadnieniem. Choć dla zwykłego
obywatela ludzie GMO czy wszczepiane do mózgu mikroczipy wydają się
nadal być teorią spiskową albo science-fiction to nie przeszkadza
to naukowcom w laboratoriach pracować nad takimi technologiami,
podobnie jak bogatym inwestorom dotować takie badania. Według wielu
oficjalnych dokumentów wszczepiane do mózgu czipy będą gotowe do
sprzedaży na wolnym rynku za dekadę, najdalej dwie. Podobnie
modyfikowanie genetyczne ludzi dla uzyskania większej
wydajności czy też pozyskania nowych zdolności nie jest
dla kluczowych polityków czy naukowców żadnym tabu.
Technologie ulepszania ludzi, które opisane są szeroko
w oficjalnych dokumentach wielu zachodnich think-tanków będą
kluczowym rynkiem w najbliższych dekadach wyłaniającego się
posthumanistycznego świata.
Filozofia
zmian.
Idee
stojące za wdrażaniem takich rozwiązań mogą być wszelakie, od
pomocy medycznej chorym, do podnoszenia efektywności i zdolności
ludzi, wszystko oczywiście dla dobra ludzkości. Prawda jest
jednak dalece odmienna i jest podzielana na najwyższych
szczeblach władzy świata zachodniego. Kluczową ideę sformułował
w 1967 jeden z głównych doradców ONZ Arthur Koestler
w swojej książce “The
ghost in the machine” w
której optował za mutacją gatunku ludzkiego, który jest sam wobec
siebie zagrożeniem i dąży do samounicestwienia. Jeśli elity
tego świata nie opanują gatunku homo
maniacus,
jak pisał autor, to ludzkość zniszczy siebie i świat na
którym żyje. Według Koestlera kontrola będzie realizowana poprzez
modyfikację mózgu człowieka.
“Ponieważ
w najbliższej przyszłości nie możemy spodziewać się
koniecznych zmian w ludzkiej naturze, które by powstały na
drodze spontanicznej mutacji, to znaczy w sposób naturalny,
musimy wywołać je w sposób sztuczny. Nasza jedyna nadzieja na
przetrwanie jako gatunku istnieje w rozwoju technik, które
zastąpią ewolucję biologiczną. Musimy szukać lekarstwa
dla schizofizjologię występującą w naturze człowieka,
i wynikającego z tego rozłamu w naszych umysłach,
co doprowadziło do sytuacji, w której się znajdujemy.” pisał
na stronie 327 Koestler. “Uważam,
że jeśli nie uda nam się znaleźć na to lekarstwa, to stara
paranoiczna tendencja człowieka, w połączeniu z jego
nowymi siłami zniszczenia, muszą prędzej czy później doprowadzić
do genoobójstwa. Ale uważam również, że lekarstwo jest niemal
w zasięgu współczesnej biologii; i że przy prawidłowym
natężeniu wysiłków może być wyprodukowane w ciągu okresu
życia jednego pokolenia, które obecnie wchodzi na
scenę.”
Kluczowym
problemem jak pisał autor jest nieudana mutacja ludzkiego mózgu,
który jak uważał ma nieodpowiednie połączenia co doprowadziło
do rozszczepienia instynktu i inteligencji, przez co
człowiek stał się irracjonalny i tym samym niebezpieczny
dla siebie i świata. “[...]
Nasz gatunek stał się biologicznym maniakiem gdy gdzieś po drodze
stracił instynktowną kontrolę, która u zwierząt regulowała
szybkość rozmnażania. Możemy przetrwać tylko przez wynalezienie
metody imitującej ewolucyjną mutację. Nie możemy dłużej mieć
nadziei, że Natura zapewni środki naprawcze. Musimy dostarczyć je
sami.” czytamy
na stronie 330. “[...]
Prometejski mit zrobił wstrętny zwrot: gigant sięgający by ukraść
piorun bogów jest szalony. Wszystko wskazuje na to, że problem
zaczął się przy nagłym rozroście kory mózgowej w tempie
bezprecedensowym w historii ewolucyjnej. [...] Wzrost kory
podążył krzywą wykładniczą. Czy jest nieuzasadnionym
założeniem, że w tym wybuchowym tempie rozwoju mózgu, który
tak szeroko nadmiernie przestrzelił swój wzrost, coś mogło pójść
nie tak? Dokładniej, że linie komunikacji pomiędzy bardzo
starymi i zupełnie nowymi strukturami nie zostały
rozwinięte na tyle, by zagwarantować ich harmonijne współgranie,
w hierarchicznej koordynacji instynktu i inteligencji.
Pamiętając o błędach, które pojawiły się w ewolucji
wcześniejszych wersji systemu nerwowego- mózg stawonogów dławi
jego przewód pokarmowy, a mózg torbaczy nie ma odpowiednich
połączeń między prawą i lewą półkulą, nie możemy
nie podejrzewać, że coś podobnego mogło przytrafić się
nam; i łączne dowody z neurofizjologii, psychopatologii
i historii człowieka wydają się wspierać tę
hipotezę.”
Problemem
jest więc mózg człowieka, ewolucyjny rozrost mózgu określony
przez autora jako prometejski mit zesłania na człowieka
inteligencji, nie powiódł się. Człowiek stał się wypadkiem
w ewolucji i należy wdrożyć środki zaradcze by
zatrzymać ekspansję gatunku poprzez ulepszenie mózgu
człowieka.
Dalej na tronie 336 autor kontynuuje “To
co nas interesuje to lek na paranoiczną tendencję u tych których
nazywamy normalnymi ludźmi, czyli ludzkości jako całości: to
sztucznie symulowana adaptacyjna mutacja likwidująca przepaść
między filogenetycznie starym a nowym mózgiem, między instynktem a
intelektem, emocjami a rozumem. Jeśli jest to w naszym zasięgu,
aby zwiększyć sugestywność człowieka, to będzie wkrótce
w naszym zasięgu, aby zrobić odwrotność, aby przeciwdziałać
niewłaściwemu wojowniczemu oddaniu i entuzjazmowi, zarówno
morderczemu jak i samobójczemu, który widzimy na łamach
gazet. Najpilniejszym zadaniem biochemii jest poszukiwanie remedium
na "Zwiększanie zasięgu", jak ujął to Saunders,
"spektrum środków chemicznych, które mogą być wykorzystane
do kontroli umysłu”.
“Natura
nas zawiodła, wydaje się, że zwolniony z obowiązku Bóg
opuścił odbiorcę, a czas ucieka. Nadzieja na to, że zbawienie
może być zsyntetyzowane w laboratorium może wydawać się,
materialistyczna, nawiedzona lub naiwna; ale, prawdę mówiąc,
istnieje wobec tego Jungowska kontra, która odzwierciedla marzenia
starożytnego alchemika tworzącego Elixir vitae. Jednak to czego
oczekujemy od niego, nie jest życiem wiecznym, ani przemianą
nieszlachetnych metali w złoto, ale transformacją homo
maniacus w homo sapiens. Kiedy człowiek zdecyduje się wziąć
swój los we własne ręce, ta możliwość będzie w zasięgu
ręki. (s. 338)”
Jak
widzimy proces formułowania wszelkiego rodzaju technologii
dla modyfikacji człowieka ma kompletnie inny wymiar niż
przedstawiane jest to w mediach. Chodzi o pełną kontrolę
nad człowiekiem aby go ubezwłasnowolnić dla, jak to określają
elity, ratowania jego samego i świata. Koestler w swojej
książce skupiał się przede wszystkim na rozwiązaniach
chemicznych, lekach, chemii dodawanej do wody pitnej i genetyce.
Od wydania książki badania te rozszerzyły się na inne dziedziny
takie jak genetyka i wszelakiej maści rozwiązania komputerowe,
które niemalże w pełni mogą zrealizować marzenie
autora.
Realne
badania, realne dokumenty.
Jak
możemy przeczytać w dokumencie zatytułowanym “Technological
advancement: the choice before us”,
Jamesa A. Lewisa z think-tanku CSIS dla którego pracuje
m.in. Z. Brzezinski “Nowe
klasy leków będą atakowały ból, zmęczenie, stres, i ostrość
naszych zmysłów. Egzoszkielety, organiczne złącza pomiędzy
ciałem i komputerem i inne rozszerzenia oparte o leki
są już gotowe i będą wdrożone w ciągu najbliższych
kilku lat. Kolejnym krokiem będą ulepszenia genetyczne, możliwość
tymczasowej zmiany wydajności fizycznej poprzez wstrzyknięcie
materiału genetycznego modyfikującego ludzkie cechy- jeden test już
wyprodukował "myszy Schwarzeneggery," a inne genetyczne
manipulacje zwiększające wydajność są możliwe.”
“Tu
badania, są jednak na wczesnym etapie i nawet jeśli będzie
trwał postęp, to jesteśmy dziesięć lat od bycia w stanie
bezpiecznie korzystać z tej technologii.“ napisał
autor w 2011 roku.
Co ciekawe większość zmian
technologicznych i parcie w kierunku biotechnologii
i rozwiązań informatycznych jak pisze autor podyktowane jest
kurczącymi się budżetami armii i innych instytucji. Zamiast
więc budować samoloty czy statki, instytucje te chcą się skupić
na rozwoju tanich bio-broni i na modyfikacji genetycznej. Jak
wiadomo to co jest wdrażane dla armii niedługo potem trafia na
wolny rynek.
“[...]
W ciągu ostatnich 20 lat dokonaliśmy ekonomicznych wyborów [w
USA], być może nieuniknionych, które kurczą nasze możliwości
wytwarzania "starych" technologii opartych na chemii,
metalu i czipach. Zmiany te zniszczyły naszą zdolność do
innowacji, aby wymyślać nowe produkty, które generują przewagę
wojskową i wzrost gospodarczy. Szkody przez to poczynione
mogą być zmniejszone, jeśli będziemy mogli skorzystać z "nowej"
biotechnologicznej bazy przemysłowej (i jeśli ten nowy przemysł
wreszcie zrealizuje długo oczekiwane obietnice).”
Nowe
leki modyfikujące mózg i technologiczne lobotomie za pomocą
wszczepianych czipów:
Kolejny z dokumentów
opracowany przez Swiss Reinsurance Company z Zurichu
pt “Managing
the Global Ageing Transition”, stwierdza,
iż “W
2025 roku, zobaczymy wprowadzane na rynek "Kognitywne
technologie" (urządzenia, osadzane w mózgu, które
poprawią powiązania pomiędzy ciałem i umysłem), wszczepiane
bio-chipy, współczulną i inteligentną protetykę,
oraz zobaczymy silny nacisk na zapobieganie chorobom. Będzie on
realizowany przez spersonalizowane plany utrzymania zdrowia,
leki i zabiegi zdrowotne.”
Dalej
czytamy, iż prelegent Gerald Yonas (wicedyrektor z Advanced
Concepts z Sandia
National Laboratories)
ma podobną do Koestlera daleko idącą “wizję
"zrównoważonego społeczeństwa", gdzie rasa ludzka
poszła o jeden krok dalej, w kategoriach ewolucji
społecznej. Będziemy mieć kontrolę i wpływ na nasze
nauczanie, poznanie i zachowania. Będziemy odchodzili od
zfragmentaryzowanej opieki zdrowotnej, którą dzisiaj praktykujemy
w kierunku integracji umysłu, ciała i ducha - ku
podejściu systemowemu zdrowia, które umożliwi ludziom uniknąć
chorób i być zdrowszymi i aktywnymi dłużej. [...] Mając
95 lat, będziemy wątli, ale przygotowani na to, co ma przyjść.
Technologia, taka jak spersonalizowane wskazania genomowe i kontrola
funkcji komórkowej zapewni nam wczesne wykrycie choroby, samodzielne
utrzymanie, niezawodną protetykę, oraz wiedzę o tym
kiedy nadejdzie śmierć.”
To
co istotne to fakt, iż wszystkie te zmiany kierowane do
społeczeństwa mają na celu poprawę jego wydajności oraz by
ludzie pracowali dłużej w świecie w którym zanika
baza populacyjna dla podtrzymania systemów ubezpieczeń
społecznych. “Wiceprezes
Goldman Sachs International, Robert Hormats, spojrzał na
"Informacyjne technologie w starzejących się
społeczeństwach" - i podkreślił, że każde rozwiązanie
problemu starzenia musi zawierać sposoby, aby utrzymać ludzi
w aktywności i produktywności dłużej.” czytamy
w dokumencie.
Wyżej
wymienione wizje, są obecnie wdrażane w życie w wielu
laboratoriach na całym świecie. Proces tworzenia mikroukładów
wszczepianych do mózgu dla poprawy zdrowia i do
oczywistych zastosowań kontroli człowieka został opisany
w dokumencie “Listening
to Brain Microcircuits for Interfacing With External World. Progress
in Wireless Implantable Microelectronic Neuroengineering
Devices.”, który
można znaleźć na stronie producenta czipów wszczepianych do mózgu
o nazwie BrainGate.
Dokument
bada postępy laboratoryjne w opracowaniu bezprzewodowych
wszczepialnych mikroelektronicznych urządzeń
neuroinżynieryjnych. “Z
równoległymi postępami w zastosowaniu technik statystycznych
i matematycznych narzędzi do rozszyfrowania kodu neuronowego
dla wydobycia informacji z populacji lub skorelowanych
neuronów, zostało osiągnięte istotne zrozumienie sterujących
poleceń mózgu, na przykład ruchu ramion u naczelnych (małpy lub
człowieka). Zmiany te przyspieszyły prace nad neuronową protetyką,
gdzie sygnały z mózgu mogą np ominąć uszkodzony rdzeń
kręgowy. Jednym z kluczowych elementów realizacji praktycznych
celów i wszechstronnych protez neuronowych jest opracowanie
całkowicie wszczepialnych bezprzewodowych mikroelektronicznych
interfejsów mózgu.” czytamy
w dokumencie z 2010 roku.
Te
wszczepiane bezpośrednio do mózgu mikroukłady będą posiadały
zdolność kontroli funkcji mózgu jak również bezprzewodowej
komunikacji ze światem zewnętrznym co dokument wyraźnie
stwierdza “Przez
wybrane przykłady, opisaliśmy bieżące postępy, na wielu
poziomach, nowych urządzeń umożliwiających rozwinięcie naszej
wiedzy nt. dynamiki mikroukładów mózgu u ludzi i innych
naczelnych oraz to jak wykorzystać wyekstrahowane sygnały
neuronowe do stosowania w interfejsach mózgowych działających
bezpośrednio z urządzeniami zewnętrznymi. [...] Innym ważnym
wyzwaniem jest bezpieczeństwo i niezawodność wszelkich
przenośnych lub wszczepianych bezprzewodowych mikro pakietów
elektronicznych, w tym opisanych powyżej. W przypadku
przenośnych urządzeń (elektroniki montowanej na głowie lub
w innym miejscu na ciele, z przezskórnymi połączeniami
przewodowymi do wszczepionych matryc w mózgu), oczywiste
kryteria obejmują wbudowanie mechanizmów bezpieczeństwa i ochrony,
aby uniknąć przypadkowego wycieku prądu do implantu w przypadkach
uszkodzeń elektroniki lub gdy bezprzewodowo przesyłane informacje
mogą być przedmiotem ingerencji lub nieautoryzowanego użycia, czy
to za pośrednictwem mikrofal czy szerokopasmowego łącza
podczerwieni.“
Autorzy
tego dokumentu dobrze więc rozumieją szerokie pole nadużyć jakie
wiąże się z takimi urządzeniami. Bezprzewodowy dostęp do
mózgu dla kontroli funkcji motorycznych człowieka jest
dostatecznym problemem, a co dopiero mówić o implantacji czy
zgrywaniu informacji.
Poniżej system
sczytywania obrazów z mózgu:
Jak
podają autorzy będzie to wszystko jednak możliwe dzięki
rozszerzeniu możliwości tych urządzeń o funkcje telefonu
komórkowego: “[...]
W kilku laboratoriach trwają prace nad konfiguracją (i
miniaturyzacją) zewnętrznych systemów nadawczo-odbiorczych
oraz sprzętu i oprogramowania, które umożliwią w czasie
rzeczywistym dekodowanie i transmitowane rejestrowanych sygnałów
neuronowych bezprzewodowo, a także by zapewnić proporcjonalną
ilość pamięci dla przechowywania informacji. W analogowej
strefie rozwoju osobistych urządzeń komunikacyjnych (takich jak
smartfony, itp), można oczekiwać powstania przenośnych urządzeń
wykorzystywanych jako telefony mózgowe [w przyszłych neuronowych
układach protetycznych.]” [...] Wiele z trwających badań
technicznych zmierzających do wdrożenia bezprzewodowego słuchania
i pobierania danych z mózgu na szczegółowym poziomie
nerwowych mikroukładów jest początkiem etapu, tego co może być
ekscytującą dekadą lub dwoma, w zarówno podstawowych
badaniach jak i badaniach naukowych mózgu. Możemy wyobrazić
sobie zminiaturyzowane, wszczepialne urządzenia bezprzewodowe, które
oferują jednoczesny dostęp do wielu obszarów mózgu, w tym
nerwowej stymulacji elektrycznej lub optycznej, gdzie ostatecznym
celem są w pełni wszczepialne, bezprzewodowe interfejsy
neuronowe dla dwukierunkowej komunikacji z określonymi
funkcjonalnymi centrami w mózgu naczelnych.”
Te
trzy realne dokumenty badawcze i programy badań pokazują
jedynie mały obszar rozwoju technologii dla kontroli mózgu
i "ulepszania" człowieka.
Kierunek rozwoju jest jednak wyraźnie wyznaczony zmierzając ku
urzeczywistnieniu wizji Koestlera, kontroli homo
maniacus.
Podsumowanie.
Jak
widać więc technologie modyfikacji genetycznej i wszczepianych
do mózgu mikroukładów nie są teorią spiskową ani też
science-fiction. Opracowanie i wdrożenie na rynku takich
rozwiązań doprowadzi do stworzenia bezprecedensowej sytuacji
w której instytucje będą miały bezpośredni dostęp do
mózgów obywateli, a jak pokazuje przykład agencji
wywiadowczych, które
mogą się wdzwaniać do telefonów komórkowych bez wiedzy
użytkownika i wykradać dane,
otworzy to kolejną furtkę dla nadużyć.
Będziemy
mieli do czynienia z sytuacją, w której:
- człowiek
stanie się modyfikowanym genetycznie organizmem
- ludzie będą
mogli się komunikować za pomocą myśli (również z zewnętrznymi
urządzeniami)
- rządy lub inne instytucje będą w stanie
kontrolować i manipulować ludzkim DNA i danymi jak
również będą mogły przejmować pełną kontrolę nad ludźmi. I
wszystko to w zaledwie 10 do 20 lat.
Musimy mieć
świadomość, iż technologie tego typu opracowywane, są oficjalnie
przez agencje
wojskowe, firmy medyczne, firmy komputerowe z myślą
o ich szerokim zastosowaniu. Badania
rynkowe, procesy
wdrażania i marketingu tych
technologii zostały szeroko opisane celując w takie daty
powszechnej adaptacji jak 2025-35 r. Nie
pozostawia to złudzeń co do wdrożenia tych rozwiązań, jedyne nad
czym można się zastanawiać to poziom społecznej akceptacji i tym
samym perspektywy stworzenia trwałego popytu, który będzie
w stanie utrzymać powstający obecnie
wojskowo-informacyjno-medyczny kompleks. Jeśli ludzie nie odrzucą
takich rozwiązań to czeka nas pełna redefinicja tego czym jest
człowieczeństwo i ludzkość realizując cel Koestlera
zniszczenia homo
maniacus i stworzenia
nowego, lepszego człowieka.
Linki
od oryginalnych dokumentów: LINK, LINK, LINK