PASCAL PO PROSTU GOTUJ (Newsletter 173/2008)
Kochani, na najbliższą sobotę przygotowałem bardzo wyjątkowe
menu, bo też okazja jest wyjątkowa (ale nic teraz nie zdradzę,
musicie oglądać ;). Jako przystawkę zrobię millefeuilles (czyli
takie jakby dachówki) z parmezanu, szynki i fig. Danie główne
będzie dość nietypowe, bo przygotuje dla moich gości tatar ze
świeżego tuńczyka z orzechową kruszonką. No a na deser zaserwuję
bardzo pyszny mus cytrynowy podawany w miseczkach z wydrążonych
cytryn. Poniżej znajdziecie oczywiście przepis.
Smacznego
A oto jeden z takich przepisów:
Mus cytrynowo-makowy z pistacjami
4
cytryny (z grubą skórą)
40 g masła
4 żółtka
100
g drobnego cukru
1 łyżka mąki kukurydzianej
3 łyżki
masy makowej
200 g śmietany 36%
40 g pistacji bez skorki
1. Z cytryny obetnij 1 cm z jednej
strony i 3 cm z drugiej (nie wyrzucaj odciętej ,,czapeczki").
Delikatnie wyciśnij sok. Ze skórek łyżeczką wydrąż resztki
miąższu, aby powstały cytrynowe miseczki.
2. Sok przelej
przez sitko do garnka i zagotuj razem z masłem.
3. Żółtka
ubij z cukrem na kogel-mogel. Dodaj mąkę kukurydzianą i masę
makową. Dobrze wymieszaj. Wlej do masy połowę soku z garnka i
jeszcze raz wymieszaj. Przelej wszystko z powrotem do garnka i gotuj
na małym ogniu, mieszając trzepaczką. Kiedy masa będzie tak gęsta
jak budyń, przelej ją do żaroodpornej foremki. Zakryj foremkę
folią plastikową, żeby nie powstał kożuch. Ostudź.
4.
Posiekaj pistacje i upraż na patelni.
5. Ubij śmietanę,
wymieszaj z ostudzoną masą cytrynową i 3/4 pistacji.
6.
Wciśnij masę do wydrążonych cytryn, posyp pozostałymi
pistacjami, przykryj kapelusikami, wstaw do zamrażarki na godzinę.