Fenomenalnie prosty chleb

Fenomenalnie prosty chleb -na zakwasie

czas przygotowania: 10-14 godzin(zależy jak długo „uaktywniamy” zakwas;))
/proporcje na 2 bochenki pieczone w mniejszych keksówkach (moje o wymiarach 25 cm x 11,5 cm); patrz filmik/

Sposób wykonania dla ułatwienia i zobrazowania od razu podaję z proponowanym „harmonogramem”, czyli rozkładem poszczególnych etapów w czasie;)

Rano:
Wyjmuję zakwas z lodówki i dokarmiam. Ja dodaję szklankę mąki żytniej (np. typ 720 lub 2000) oraz szklankę letniej przegotowanej wody (NIE gorącej!). Dokładnie mieszam i odstawiam w ciepłe, nieprzewiewne miejsce.
Jeśli mam go naprawdę mało, to dokarmiam na 2 razy: dodaję po szklance mąki i wody, dokładnie mieszam i zostawiam w ciepłym, nieprzewiewnym miejscu. Po jakichś 3 godzinach dokarmiam ponownie, dodając raz jeszcze po szklance mąki i wody, mieszam i odstawiam w dobre miejsce;)
Jeśli mam go trochę więcej, to wystarczy dokarmić raz.

Dokarmiony zakwas zostawiam w spokoju na kilka godzin, aż się uaktywni tj. zacznie rosnąć i bąbelkować. Czasem wystarczą 4 godziny. Jeśli piekę go w dzień powszedni, to dokarmiam rano przed wyjściem do pracy, wstawiam do głębokiej miski (na wypadek, gdyby wyrósł za mocno i uciekł ze słoika) i zaglądam do niego dopiero po powrocie do domu. Może więc spokojnie stać i uaktywniać się dłużej niż 4 godziny;)
Jeśli „ucieknie” do miski, to go nie wyrzucam, tylko wykorzystuję do przygotowania ciasta –po prostu przekładam go do miski, w której będę wyrabiać chleb, a resztę uzupełniam do pożądanej wagi zakwasem ze słoika;)

Popołudniu/wieczorem:
Do miski odważam 500 g aktywnego zakwasu (=dokarmionego jak wyżej, gdy już urósł i bąbelkuje).

Dodaję mąkę oraz dodatki (w dzisiejszej wersji dodałam: otręby, siemię, paprykę i czubrycę), sól i wodę. Wodę dolewam stopniowo –najpierw 500 ml, mieszam i uzupełniam resztą w zależności od konsystencji ciasta i stopnia wilgotności mąki. Najczęściej jednak dodaję całą odmierzoną ilość.

Całość dokładnie mieszam i wyrabiam na gładkie, sprężyste ciasto -można ręcznie lub mikserem z nakładką do chleba/końcówkami do ciasta drożdżowego. Ja zaprzęgam do pracy zwykły mikser z odpowiednimi końcówkami do gęstego ciasto (patrz filmik). Wyrabiam (=miksuję) starannie i odpowiednio długo tj. jakieś 3-5 minut. Następnie zostawiam ciasto pod przykryciem, by odpoczęło przez jakieś 20 minut.

W tym czasie wykładam blaszki papierem do pieczenia;)

Po 20 minutach ponownie wyrabiam (=miksuję) przez 3-5 minut. Ciasto powinno być gładkie i elastyczne –tak przygotowane ciasto dzielę na 2 równe części i przekładam do blaszek. Delikatnie dociskam zamoczoną w wodzie łyżką do dna keksówek, aby ładnie wypełniło foremki. „Wygładzam ciasto” z wierzchu i przykrywam foliowym woreczkiem, tworząc wypukły daszek nad blaszkami, by rosnąc nie przykleiło się do folii.
Nagrzewam piekarnik do 50 st. C i gdy osiągnie tę temperaturę, wyłączam grzanie. Do tego cieplutkiego piekarnika wstawiam przykryte folią foremki z ciastem, zamykam drzwiczki
(piekarnik jest już wyłączony!) i zostawiam do wyrośnięcia na 1,5-2 godzin.
Warunki są idealne, więc czas rośnięcia zależy głównie od siły zakwasu: 2 godziny powinny wystarczyć, zazwyczaj jednak trwa to trochę krócej (1,5 h) …choć ostatnio wyrósł mi już po godzinie;))
Nie zaczynam piec, póki bochenki nie wyrosną pod krawędzie blaszek –chleb musi się unieść teraz, bo w piekarniku już mocno nie wyrośnie.

Gdy chleby są gotowe, wyjmuję je z piekarnika, by przygotować je do pieczenia, a piekarnik nagrzewam do 250 st. C.

Wyrośnięte bochenki spryskuję wodą, posypuję ziarnem (słonecznik, płatki owsiane, otręby – wg uznania) lub przyprószam mąką, po czym wstawiam do nagrzanego piekarnika na drugą półkę od dołu. Piekarnik mocno spryskuję wodą lub wlewam niewielką ilość wody na półkę piekarnika, na której ustawiam foremki (chodzi o to, by solidnie „naparować” piekarnik).

Zaraz po włożeniu blaszek do piekarnika zmniejszam grzanie do 200 st. C i w tej temperaturze piekę chleby przez ok. 55 minut (zależy od piekarnika, więc trzeba je obserwować). Nie otwieram piekarnika podczas pieczenia! Po upływie tego czasu wyłączam grzanie, czekam ok. 5 minut i dopiero wówczas go otwieram. Potem od razu wyjmuję bochenki z piekarnika i z foremek (gdy wysmarowane smalcem, wychodzą praktycznie same), a jeśli papier do pieczenia, to go delikatnie odklejam. Studzę na kratce z piekarnika, dzięki czemu skórka nie zaparuje i jest chrupiąca.

Nie kroić, nie ruszać przed upływem co najmniej godziny, bo musi dobrze wystygnąć!

I gotowe;)

PRZYKŁADOWY HARMONOGRAM PIECZENIA
- gdy idę do pracy:

- gdy jestem w domu lub podczas weekendu:



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Fenomenalnie prosty chleb domowy, Sprawdzone przepisy
prosty chleb razowy Forum
PROSTY CHLEB RAZOWY
Religie wobec fenomenu Âmierci
8a Syntezy prostych aminokwasów
Prezentacja prostytucja
3 Stateczność prętów prostych, Postaci utraty stateczności, określanie siły krytycznej ppt
fenomenologia
Jak zrobić prosty trik z wodą
chleb z orzechami
Prosty interkom
prosty minutnik
14 Termodynamika fenomenologiczna B
0 chleb pielgrzymalw
7 prostych sposobów na podrasowanie Twojego CV, szukanie pracy
FENOMENOLOGIA, Filozofia
Wieloziarnisty chleb, przepisy
Chleb żytni, Kuchnia

więcej podobnych podstron