OSOBY WYSTĘPUJĄCE W
PRZEDSTAWIENIU:
Miś Uszatek, pajacyki, laleczki,
piesek Kruczek, kogucik,, kurki, kaczuszki, sroczka, jeż.
MIŚ
USZATEK:
Dzień
dobry! Miś Uszatek wita was. A oto moi przyjaciele:
(Wszystkie
postacie witają widownię)
Hejo!
Laleczki (machają
rączką)
Hejo!
Pajacyki (machają
rączką)
A
oto zwierzaki z naszej paki:
- hau, hau – piesek Kruczek
-
chrum, chrum – prosiaczek
- kukuryku – kogucik
- ko, ko
– kurki
- kwa, kwa – kaczuszki
- sroczka i kolczasty
zwierz: jeżyk.
Znacie już moich przyjaciół, czas zacząć
przedstawienie pt. „Przygoda Misia Uszatka i jego przyjaciół
jeżem”.
LALECZKI:
Wszyscy
przyjaciele Misia Uszatka bardzo się bali, gdy na podwórku jeża
spotkali
WSZYSCY:
A
jeż leży i wciąż się jeży.
PAJACYKI:
Mocno
się skręcił w kulę kolczastą, każde dotknięcie może
zadrasnąć.
WSZYSCY:
A
on leży i jeszcze bardziej się jeży.
LALECZKI:
Ostre
igliska nastawił dziko, spłoszone kury zbiegły z
śmietników.
KURY:
Ko,
ko, ko, ko (Kury
okrążają jeża)
KURA
I:
Co
to za zwierz? Ostre kolce sterczą mu. Ja się boję!
KURA
II:
I
ja też! Lepiej uciekajmy! W nogi!
PAJACYKI:
A
on leży i coraz bardziej się jeży.
LALECZKI:
Przyszły
kaczki z sadzawki i prosiak z kałuży.
KACZKI:
Kwa,
kwa, kwa (Kaczki
okrążają jeża)
Jaki
brzydki zwierz! Nie chcemy go tu! Prosiaczku przepędź
go!
PROSIACZEK:
Dałbym
mu radę jakbym był duży! Zostawmy go, lepiej chodźmy się pluskać
w kałuży.
PAJACYKI:
A
jeż leży i wciąż się jeży.
LALECZKI:
Przybiegł
piesek Kruczek, zawarczał, zagdakał kogut.
KOGUT:
Kukuryku!
Uciekaj zaraz!
PIESEK
KRUCZEK:
Hau,
hau! Brzydalu! Wrogu!
PAJACYKI:
A
on ani drgnie, tylko jeży się.
LALECZKI:
Przyleciała
sroczka, krzyknęła.
SROCZKA:
Czego
ten zwierzak tu od nas chce!?
LALECZKI:
Nagle
zwierzęta zobaczyły Misia Uszatka z daleka, jak wylizywał słoiczek
miodu, i zawołały.
WSZYSTKIE
ZWIERZĄTKA:
Chodź
Misiu Uszatku, okropne rzeczy tutaj się stały! Okropne zwierzę
okropnie straszy! Leży i na nas swe igły jeży!
PAJACYKI:
Miś
Uszatek pomyślał, podrapał się w uszko, podszedł odważnie w
jeżyka stronę. Podszedł bliziutko, postał chwileczkę i dotknął
jeża łapką troszeczkę.
LALECZKI:
Łapką
ciepłą i delikatną, bez pazurków, łagodną łapką.
WSZYSCY:
I
jeż cały się rozjeża i mówi do Misia Uszatka.
JEŻ:
Wiesz,
tak bardzo się bałem, bo one wszystkie na mnie
krzyczały!
PAJACYKI:
Podbiegł
piesek, przyszły kurki, kaczuszki, kogucik, prosiaczek, przyleciała
sroczka. I każdy z bliska jeża oglądał, szary brzuszek, węszący
nosek.
A jeż pozwalał i mówił.
JEŻ:
Proszę,
proszę...
WSZYSCY:
Bardzo
się dziwił każdy zwierzak. Co tak zmieniło naszego jeża!?